ďťż

Witam!
W coraz większe osłupienie zaczynają wprawiać mnie kierowcy poruszający się
po Krakowie. Dzisiaj rano, po około 7 w tym oto miejscu
[url]http://maps.google.com/maps?f=q&hl=pl&geocode=&q=krak%C3%B3w,+podmok%C5%82a&sll=37.0625,-95.677068&sspn=29.440076,59.765625&ie=UTF8&ll=50.01786,19.934757&spn=0.002909,0.007296&z=17[/url]
można było zobaczyć bordowe autko (corsa?) wbite w stertę pustaków (jechało
ul. Józefa Marcika od ul. Podmokłej w stronę Zakopiańskiej).

Żeby było zabawniej to już drugi kierownik, który tak zakończył pokonywanie
tego zakrętu. Nastepnym razem zamieszczę fotki z kolejne takiego zdarzenia
jeśli będzie).

Rafał



> Żeby było zabawniej to już drugi kierownik, który tak zakończył pokonywanie[color=blue]
> tego zakrętu. Nastepnym razem zamieszczę fotki z kolejne takiego zdarzenia
> je?li będzie).[/color]

Hehehehe, jaki tam drugi ...

Mieszkałem kilka lat przy Siarczanej i jeździłem tą ulica nieraz kilka
razy dziennie.

To ze ktos nie wyrabiał na tym zakrecie to była norma .... raz na kilka
tygodni, a zwłaszcza po opadach sniegu. Długie slady hamowania i zerwana
siatka...

Ciekawie to tez wyglada z drugiego konca, od Jugowickiej, gdzie jest to
wielkie drzewo. Tam niby tez wszystko jest oznakowane i widoczne ... a
wciaz ktos na zablokowanych hamulcach wpada na krawezniki przed drzewem
i scina znak.

--
Krzysiek, Krakow, [url]http://kp.oz.pl/[/url]

> Witam![color=blue]
> W coraz większe osłupienie zaczynają wprawiać mnie kierowcy poruszający
> się po Krakowie. Dzisiaj rano, po około 7 w tym oto miejscu
> [url]http://maps.google.com/maps?f=q&hl=pl&geocode=&q=krak%C3%B3w,+podmok%C5%82a&sll=37.0625,-95.677068&sspn=29.440076,59.765625&ie=UTF8&ll=50.01786,19.934757&spn=0.002909,0.007296&z=17[/url]
> można było zobaczyć bordowe autko (corsa?) wbite w stertę pustaków
> (jechało ul. Józefa Marcika od ul. Podmokłej w stronę Zakopiańskiej).
>
> Żeby było zabawniej to już drugi kierownik, który tak zakończył
> pokonywanie tego zakrętu. Nastepnym razem zamieszczę fotki z kolejne
> takiego zdarzenia jeśli będzie).
>[/color]
Norma. Długa, fajna prosta i zakręt 90 stopni. Sporo osób lubi jechać tam z
dość dużą prędkością i niestety zapomina o tym, że hamulce w seryjnych
autkach nie mają wiele wspólnego z F1...

B.Z.

|--=Bartek=--| pisze:[color=blue]
> tam z dość dużą prędkością i niestety zapomina o tym, że hamulce w
> seryjnych autkach nie mają wiele wspólnego z F1...[/color]

Nie hamulce a opony..

o.



>> tam z dość dużą prędkością i niestety zapomina o tym, że hamulce w[color=blue][color=green]
>> seryjnych autkach nie mają wiele wspólnego z F1...[/color]
>
> Nie hamulce a opony..
>[/color]
Racja ;-)

B.Z.

|--=Bartek=--| wrote:[color=blue][color=green][color=darkred]
>>> tam z dość dużą prędkością i niestety zapomina o tym, że hamulce w
>>> seryjnych autkach nie mają wiele wspólnego z F1...[/color]
>>
>> Nie hamulce a opony..
>>[/color]
> Racja ;-)
>[/color]
Obaj macie rację, bo hamulce też są jakby inne :)

Michał


Użytkownik "gervee" <gervee_nospam@o2.pl> napisał w wiadomości
news:fvniv3$cnb$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
[color=blue]
> Żeby było zabawniej to już drugi kierownik, który tak zakończył
> pokonywanie tego zakrętu. Nastepnym razem zamieszczę fotki z kolejne
> takiego zdarzenia jeśli będzie).[/color]

no tak, juz nawet pisalismy o tym zakrecie na grupie,
generalnie asfalt tam jest bardzo sliski, sam mieszkam niedaleko i co chwile
widze wypadek,
lub zawracajacego tira, bo sie pod wiaduktem nie miesci :)

jadac tam 70 km/h i leciutko dodajac gazu czuc jak auto traci sterownosc,
przod zaczyna jakby uciekac wiec nie wiele trzeba do stluczki.

tak samo jak jest z tym skrzyzowaniem przy zjezdzie z jugowickiej do
kerfura?

jadac z gory mamy znak zakazu skretu w lewo, czy to tyczy sie tylko drogi
wyjazdowej z ulicy marcika ?
czesto tam widze patrol policji

pozdrawiam
o

Dnia Tue, 06 May 2008 12:47:01 +0200, Michał Dwużnik napisał(a):
[color=blue][color=green][color=darkred]
>>>> tam z dość dużą prędkością i niestety zapomina o tym, że hamulce w
>>>> seryjnych autkach nie mają wiele wspólnego z F1...
>>>
>>> Nie hamulce a opony..
>>>[/color]
>> Racja ;-)
>>[/color]
> Obaj macie rację, bo hamulce też są jakby inne :)[/color]

Ale hamulce wystarczają przy takiej prędkości do zablokowania kół. Czyli to
nie hamulce są tutaj problemem, tylko przyczepność.

Raf :-)

--
[url]www.myprofile.w.pl[/url]

Dnia Tue, 6 May 2008 16:25:32 +0200, Raf :-) napisał(a):
[color=blue]
> Ale hamulce wystarczają przy takiej prędkości do zablokowania kół. Czyli to
> nie hamulce są tutaj problemem, tylko przyczepność.[/color]

Ale jak poprawisz przyczepnosc, to hamulce przestana dawac rade :)

--
pozdrawiam,
Maciek
"Lepiej żyć sto lat w bogactwie i dostatku
niż jeden dzień w biedzie i ubóstwie" (c)AF

Raf :-) wrote:[color=blue]
> Dnia Tue, 06 May 2008 12:47:01 +0200, Michał Dwużnik napisał(a):
>[color=green][color=darkred]
>>>>> tam z dość dużą prędkością i niestety zapomina o tym, że hamulce w
>>>>> seryjnych autkach nie mają wiele wspólnego z F1...
>>>> Nie hamulce a opony..
>>>>
>>> Racja ;-)
>>>[/color]
>> Obaj macie rację, bo hamulce też są jakby inne :)[/color]
>
> Ale hamulce wystarczają przy takiej prędkości do zablokowania kół. Czyli to
> nie hamulce są tutaj problemem, tylko przyczepność.
>[/color]
Hint: powyżej nie ma mowy o tym, co jest przyczyną. Tylko o tym, że
cośtam w normalnym samochodzie nie jest takie jak w bolidzie F1.

Michał

> jadac z gory mamy znak zakazu skretu w lewo, czy to tyczy sie tylko drogi[color=blue]
> wyjazdowej z ulicy marcika ?[/color]

Dotyczy tego fragmentu przed drzewem. Wjezdza sie w nastepny ... za
drzewem. Znak jest po to, zeby przypadkiem pod prąd sie nie pchali.

--
Krzysiek, Krakow, [url]http://kp.oz.pl/[/url]


Użytkownik "KsZZysiek" <kszysiek@____tlen.pl> napisał w wiadomości
news:MPG.228ae2db2dba848c98995e@news.task.gda.pl...
[color=blue]
> Dotyczy tego fragmentu przed drzewem. Wjezdza sie w nastepny ... za
> drzewem. Znak jest po to, zeby przypadkiem pod prąd sie nie pchali.[/color]

tak przypuszczam, ale w koncu jest to jedna droga (wjazd/wyjazd) z tym, ze
rozdzielona drzewem i jakas skrzynka elektryczna,
a zazwyczaj znaki obowiazuja do calej drogi a nie jej czesci (w tym wypadku
jednego pasa) ale pewnie sie myle..

a ta corsa to w ktory murek sie wbila? ten co jest pomalowany sprejem zaraz
przed wiaduktem jadac w strone zakopianki ?

pozdrawiam
o

omarion <ashhh@tlen.usunto.pl> napisal:[color=blue]
> Użytkownik "KsZZysiek" <kszysiek@____tlen.pl> napisał w wiadomości
> news:MPG.228ae2db2dba848c98995e@news.task.gda.pl...[color=green]
> > Dotyczy tego fragmentu przed drzewem. Wjezdza sie w nastepny ... za
> > drzewem. Znak jest po to, zeby przypadkiem pod prąd sie nie pchali.[/color]
> tak przypuszczam, ale w koncu jest to jedna droga (wjazd/wyjazd) z tym, ze
> rozdzielona drzewem i jakas skrzynka elektryczna,
> a zazwyczaj znaki obowiazuja do calej drogi a nie jej czesci (w tym wypadku
> jednego pasa) ale pewnie sie myle..[/color]

Lojezu i laboga! Zerknij w PoRD zanim siadziesz nastepny raz za kierownica!
Znaki nie obowiazuja dla calej drogi, ale dla odcinka od znaku do jego
odwolania lub najblizszego skrzyzowania. W przypadku zakazu skretu tak
sie sklada, ze najblizsze skrzyzowanie jest jedynym ktorego dotyczy.
Wiec przed drzewem dotyczy, a za drzewem juz nie. Jakby tam stalo nie
drzewo, ale rozlegly mrowkowiec na kilkadziesiat metrow sytuacja bylaby
ta sama.
--
Pozdrawiam,

Jacek

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • oprawy.xlx.pl


  •  

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

       
     
      Trudna sztuka kierowania ... kolejny magik
    rafal2325