ďťż

Witam!

Dzisiaj to chyba wyrobie całomiesięczny limit postowania na grupie ;-) Ale
byłem świadkiem czegoś, co tylko utwierdza mnie w przekonaniu do
całkowitego zakazu poruszania się rowerów po (głownych) ulicach miasta, a
nawet o potrzebie strzelania do rowerzystów z ostrej amunicji.

Jadę autem ulicą 2 pasmową. Nagle w lusterku widze niebieskiego koguta i po
chwili "łiju łiju". No więc na bok. Byłem na skrajnie prawym pasie. Na
chodnik nie mogłem wjechać z racji radośnie poustawianych słupków, ale
zjechałem maksymalnie w prawo, reszta w lewo i karetka nas minęła.
Zaklinowałą się jednak dalej, gdyż opisywana droga zbiegała się do
skrzyżowania i świateł. Kierowcy z przodu jakoś bardziej ospale robili
"korytarz" dla karetki na sygnale. Samochody za mną, w mojej linii i tuż
przede mną, powoli zaczynały zjeżdzać z chodników, słupów i trawników
zapełniając korytarz po karetce.

Nagle coś trąciło moje lewe lusterko, zanim się zoriętowałem ów
"szanowny-kulturalny-uciemięrzony" rowerzysta jechał już daleko przez
korytarz dla karetki, który przebiegał przez oba pasy, nie zważając na to
że sporo samochodów z nie małym rozpędem zajmuje pas. Zrobił slalom wokoło
manewrujących samochodów, doczepił się tyłu karetki i jadąc za nią pojechał
przez skrzyżowanie dalej. Na oko gość miał z 23-29lat, wnioskująć po jego
tyle i zakapturzonej głowie. Zero oznaczeń, zero świateł, totalne nic.

Żeby było jeszcze śmieszniej cała sytuacja miała miejsce praktycznie ... na
skrzyżowaniu na którym został rozjechany "wielki-działacz-uciemierzonych"
rowerzystów. I paradoksalnie rzecz biorąc obserwuje całą masę takich
zachowań (najmniej absurdalne które dziś widziałem to dziewczyna jadąca
ŚRODKIEM Legnickiej, z prędkością ~25kmph)

Mam nadzieję że ów rowerzysta odbierze swoją "nagrodę" za takie zachowania.
--
SOCAR

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • oprawy.xlx.pl


  •  

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

       
     
      Rowerowe chamstwo
    rafal2325