ďťż

Protest kierowców
Ogólnopolski strajk przeciwko wysokim cenom paliwa w każdym mieście wojewódzkim.
Kierowcy o danej godzinie zaczną tankować na najbardziej obleganych na codzień
stacjach małe ilości paliwa (1 litr). Tak jak strajkują we Francji czy Włoszech.

Strajk odbędzie się 24 kwietnia o godzinie 10.00 w całej Polsce. Prosimy o
POWIELANIE tej informacji na innych portalach (metoda kopiuj-wklej) i wśród
znajomych czy na forach motoryzacyjnych, itd.

Prosimy nie pisać, że „ja mam diesla czy gaz i mi mało pali”! Każdy na tym
zyska, bo od cen paliwa zależą ceny w sklepach. To musi się udać, jeśli się
zjednoczymy i przeciwstawimy się temu systemowi.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:



Szczerbiec11 pisze:
[color=blue]
>
> Strajk odbędzie się 24 kwietnia o godzinie 10.00 w całej Polsce. Prosimy
> o POWIELANIE tej informacji na innych portalach (metoda kopiuj-wklej) i
> wśród znajomych czy na forach motoryzacyjnych, itd.[/color]

Sprawdziłeś kto nas doi na paliwie i dlaczego strajku nawet nie zauważy?

--
Piotr Czyż

Dnia Thu, 22 Apr 2010 01:37:17 +0200, "Szczerbiec11"
<cvsWYTNIJTO@ih.pl> w wiadomości
<3461.00001c63.4bcf8c2d@newsgate.onet.pl> napisał(a):
[color=blue]
>Protest kierowców
>Ogólnopolski strajk przeciwko wysokim cenom paliwa w każdym mieście wojewódzkim.
>Kierowcy o danej godzinie zaczną tankować na najbardziej obleganych na codzień
>stacjach małe ilości paliwa (1 litr). Tak jak strajkują we Francji czy Włoszech.[/color]

Protest bez sensu. Więcej zużyjesz paliwa na dojazd do miejsca strajku
i czekając w kolejce (o ile będzie) niż zatankujesz. Krzywdy koncernom
paliwowym nie zrobisz, bo i tak będziesz musiał w końcu zatankować
więcej niż 1 litr. Może spadną im nieznacznie obroty w ten jeden
dzień, ale koniec końców i tak przyjedziecie do nich zatankować więcej
niż 1 litr. Ten kto wymyślił ten idiotyczny strajk musi być
zatrudniony przez któryś z koncernów paliwowych.

PS
Napiszę to samo, co napisałem odnośnie podobnego protestu dotyczącego
autostrady i motocyklistów: jak kogoś nie stać, to niech nie jeździ.

--
Z wyrazami szacunku
Jan M. Mayer <j_m_mayer (_a_) poczta.onet.pl>
Archiwum grupy pl.sci.historia: [url]http://horyzonty.org/psh/[/url]
Klucz PGP: [url]http://horyzonty.org/psh/download/jmm.txt[/url] keyID: 0x95B6A5B7

JMM pisze:[color=blue]
> Dnia Thu, 22 Apr 2010 01:37:17 +0200, "Szczerbiec11"
> <cvsWYTNIJTO@ih.pl> w wiadomości
> <3461.00001c63.4bcf8c2d@newsgate.onet.pl> napisał(a):
>[color=green]
>> Protest kierowców
>> Ogólnopolski strajk przeciwko wysokim cenom paliwa w każdym mieście wojewódzkim.
>> Kierowcy o danej godzinie zaczną tankować na najbardziej obleganych na codzień
>> stacjach małe ilości paliwa (1 litr). Tak jak strajkują we Francji czy Włoszech.[/color]
>
> Protest bez sensu. Więcej zużyjesz paliwa na dojazd do miejsca strajku
> i czekając w kolejce (o ile będzie) niż zatankujesz. Krzywdy koncernom
> paliwowym nie zrobisz, bo i tak będziesz musiał w końcu zatankować
> więcej niż 1 litr. Może spadną im nieznacznie obroty w ten jeden
> dzień, ale koniec końców i tak przyjedziecie do nich zatankować więcej
> niż 1 litr. Ten kto wymyślił ten idiotyczny strajk musi być
> zatrudniony przez któryś z koncernów paliwowych.
>
> PS
> Napiszę to samo, co napisałem odnośnie podobnego protestu dotyczącego
> autostrady i motocyklistów: jak kogoś nie stać, to niech nie jeździ.
>[/color]

To Twoje kapitalistyczne podejście jest świetne, na pewno prowadzisz
firmę i nauczyłeś się tego na włąsnej skórze. Jednak kraj to coś więcej
i np. ceny autostrad powyżej średniej powodują wzrost kosztów remontów
dróg o % którego nie rekompensuje żadne zyski z podatku od Autostrad.
Takich zależności są setki. Dlatego "nie stać Cię nie jedź" jest głosem
- po zastanowieniu - o mniej niż małej wartości i mylącym.




Użytkownik "JMM"
[color=blue]
> autostrady i motocyklistów: jak kogoś nie stać, to niech nie jeździ.[/color]

a to nie tak, ze moze ktos jezdzi tez na motocyklu, bo jest taniej?

tak w ogole: to nie pisz bzdur nie znajac tematu, a takich komunalow to
chyba telewizja cie nauczyla, bez sensu

--
ania

On Thu, 22 Apr 2010 17:02:22 +0200, "ania" <aniamh@tlen.kropka.pl>
wrote:
[color=blue]
>a to nie tak, ze moze ktos jezdzi tez na motocyklu, bo jest taniej?[/color]

Taniej ? To moze trzeba zmienic samochod na taki ktorego rozwiniecie
nazwy nie wrozy wydatkow ? ;)

pozdr
newrom co mu wychodzi ze motocykle sa drozsze od samochodow.
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
[url]http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html[/url]


Użytkownik <newrom
[color=blue]
> Taniej ? To moze trzeba zmienic samochod na taki ktorego rozwiniecie
> nazwy nie wrozy wydatkow ? ;)[/color]

twierdzisz ze zakup, utrzymanie i serwis czterech kolek z francuskim
rodowodem jest tansze od utrzymania tego czym jezdzisz na ryby?
a to przepraszam i wiecej nie narzekaj na drogi serwis (notabene drozszy niz
aso z trzema literkami)
twierdzisz tez, ze ktos jadacy na jamaszce (ups hondzie niech bedzie) z
druga osoba - narzeczona (gdzie wartosc obu sprzetow nadal bedzie nizsza niz
zakup 10-letniego golfa) powinni zaplacic 32 zl za przejazd tym czyms? a
jadacy kierowca mercedesem klasy s tylko 16? no moze masz racje, bo bogaty
to ten co madrze wydaje a nie ten co go na autostrade nie stac

ps
gignatyczne korki w okolicy jaworzna raczej swiadcza o tym, ze kierowcow
generalnie nie stac na to cos, tam terazglownie jezdza tiry za nasze
pieniadze

--
ania

Dnia Thu, 22 Apr 2010 16:45:04 +0200, GB <grzegorz.brycki@op.pl> w
wiadomości <4bd06107$0$19177$65785112@news.neostrada.pl> napisał(a):
[color=blue]
>To Twoje kapitalistyczne podejście jest świetne, na pewno prowadzisz
>firmę i nauczyłeś się tego na włąsnej skórze.[/color]

Nie lubię tych, co to się skarżą, że cena benzyny za wysoka, że opłata
za przejazd autostradą za wysoka, etc. i organizują bzdurne akcje
protestacyjne, które utradniają życie tylko i wyłącznie innym
użytkownikom stacji benzynowych czy autostrad, itp.
Chcecie protestować - proszę bardzo, protestujcie sobie do woli. Ale
róbcie to tak, by koszty tego ponosiły tylko i wyłącznie
osoby/organizacje/firmy, przeciwko którym protestujecie a nie osoby
postronne. A cała ta reszta gadki o zależnościach pomiędzy ceną za
przejazd autostradą a kosztami remontowania dróg jest dorabianiem
wyższej ideologii do zwykłego cwaniactwa paru kolesi na ścigaczach,
których boli to, że chcąc poszaleć na autostradzie, muszą płacić tyle
samo, co ludzie, którzy korzystają z niej po to, żeby szybciej i
wygodniej dojechać do celu podróży. A ponieważ dyskusja zboczyła na
temat niezbyt związany z Krakowem, mówię EOT.

--
Z wyrazami szacunku
Jan M. Mayer <j_m_mayer (_a_) poczta.onet.pl>
Archiwum grupy pl.sci.historia: [url]http://horyzonty.org/psh/[/url]
Klucz PGP: [url]http://horyzonty.org/psh/download/jmm.txt[/url] keyID: 0x95B6A5B7

ania napisał(a):[color=blue]
> a to nie tak, ze moze ktos jezdzi tez na motocyklu, bo jest taniej?[/color]

Jak motocykl moze byc tanszy od ałta? Oj anka anka :)

--
Kamil Nowak 'Amil'
motonita tramwajowy
Krakuf

W dniu 2010-04-23 10:19, Kamil Nowak 'Amil' pisze:
[color=blue]
> Jak motocykl moze byc tanszy od ałta? Oj anka anka :)[/color]

heh, a moj motocykl jest tanszy od jej auta :) ale na pewno nie w
eksploatacji :( choc kolor zblizony ;P

--
jarek


Użytkownik "Jarek Pudelko"
[color=blue]
> heh, a moj motocykl jest tanszy od jej auta :) ale na pewno nie w
> eksploatacji :( choc kolor zblizony ;P[/color]

mowisz o malym czy spuchnietym? :-)

--
ania

On Thu, 22 Apr 2010 18:17:17 +0200, "ania" <aniamh@tlen.kropka.pl>
wrote:
[color=blue]
>twierdzisz ze zakup, utrzymanie i serwis czterech kolek z francuskim
>rodowodem jest tansze od utrzymania tego czym jezdzisz na ryby?[/color]

Nie. Ale jesli chcesz sie brac za porownywanie to musialabys
porownywac sprzety zblizonych klas.
Odpowiednikiem tego czym jezdze na ryby jest lada niwa, albo inny
maluch. I przy takim ukladzie detek jest drozszy w utrzymaniu.
No chyba ze chodzilo Ci jak zwykle o cos zupelnie innego tylko Cie
swiat nie zrozumial.
[color=blue]
>a to przepraszam i wiecej nie narzekaj na drogi serwis (notabene drozszy niz
>aso z trzema literkami)[/color]

Jak zwykle. Byleby sie przypierdolic, nie musi byc na temat.
[color=blue]
>twierdzisz tez, ze ktos jadacy na jamaszce (ups hondzie niech bedzie) z
>druga osoba - narzeczona (gdzie wartosc obu sprzetow nadal bedzie nizsza niz
>zakup 10-letniego golfa)[/color]

Nie znam cen 10 letniego golfa, pietnastoletni detek kosztuje ponad
3tys pln i taniej mozna kupic p106.
[color=blue]
> powinni zaplacic 32 zl za przejazd tym czyms?[/color]

Nie.
[color=blue]
>jadacy kierowca mercedesem klasy s tylko 16?[/color]

Nie rozumiem skad sie tu wzial mercedes i dlaczego 16.

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
[url]http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html[/url]


Użytkownik <newrom
[color=blue]
> Jak zwykle. Byleby sie przypierdolic, nie musi byc na temat.[/color]
ej no - romus to "ty sie" nie ja, zapomniales? jak zawsze i codziennie
[color=blue][color=green]
>> powinni zaplacic 32 zl za przejazd tym czyms?[/color]
>
> Nie.[/color]

no i?
[color=blue][color=green]
>>jadacy kierowca mercedesem klasy s tylko 16?[/color]
>
> Nie rozumiem skad sie tu wzial mercedes i dlaczego 16.[/color]

bo oplata za dziurostrade to 8 zl na wjezdzie i 8 na wyjezdzie za pojazd z
grupy w ktorej jest mercedes klasy s i twoj np detek
napewno wiesz do jakiej dyskusji sie wtraciles zeby moc sie przyczepic, wiem
wiem kto sie lubi

--
ania

W dniu 2010-04-23 13:24, ania pisze:
[color=blue]
> mowisz o malym czy spuchnietym? :-)
>[/color]

o tym, ktory bral wczoraj udzial w poscigu za wiatrem rysujacym blotnik
albo drzwi :) siakis taki bardziej czerwonawy :)

--
jarek


Użytkownik "Jarek Pudelko"
[color=blue]
> o tym, ktory bral wczoraj udzial w poscigu za wiatrem rysujacym blotnik
> albo drzwi :) siakis taki bardziej czerwonawy :)[/color]

nie poruszaj drazliwego tematu, biale szlaczki nie bardzo pasuja, bede
musiala przez to zaopatrzyc sie w czerwone spodnie z bialymi paskami, zeby
moc teraz nim jezdzic - a to moze byc wydatek (newrom mial racje)

--
ania

On Fri, 23 Apr 2010 14:52:05 +0200, "ania" <aniamh@tlen.kropka.pl>
[color=blue]
>grupy w ktorej jest mercedes klasy s i twoj np detek[/color]

Napisalas "a to nie tak, ze moze ktos jezdzi tez na motocyklu, bo jest
taniej?", a to bzdura (pomijajac oplaty). Nie jezdzi sie na motocyklu
dla oszczednosci bo za cholere nie wychodzi to taniej.
Kwestie haraczu pomijam

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
[url]http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html[/url]

Dnia Fri, 23 Apr 2010 00:36:30 +0200, JMM napisał(a):[color=blue]
> A cała ta reszta gadki o zależnościach pomiędzy ceną za
> przejazd autostradą a kosztami remontowania dróg jest dorabianiem
> wyższej ideologii do zwykłego cwaniactwa paru kolesi na ścigaczach,[/color]

A ja nie lubię pielęgniarek, górników, rolników i innych hutników. A jednak
im wszystkim po protestach coś tam dano. Czemu nie motocyklistom?
[color=blue]
> których boli to, że chcąc poszaleć na autostradzie, muszą płacić tyle
> samo, co ludzie, którzy korzystają z niej po to, żeby szybciej i
> wygodniej dojechać do celu podróży.[/color]

Cały czas pokutuje mit, że motocykl nie jest normalnym środkiem poruszania
się. Tym czasem na zakorkowany Kraków jest idealny (na zakorkowaną A4 też
:)

pozdr
T

On 23 Kwi, 00:36, JMM <j_m_ma...@poczta.onet.pl> wrote:
[color=blue]
> A cała ta reszta gadki o zależnościach pomiędzy ceną za
> przejazd autostradą a kosztami remontowania dróg jest dorabianiem
> wyższej ideologii do zwykłego cwaniactwa paru kolesi na ścigaczach,[/color]

Ciekawe, że nie poruszyłeś tematu cwaniactwa pewnego smiecia z
SLD, który umowę na A4 podpisał w tak bandycki sposób.
I oczywiście jesteś kolejnym ignorantem, któremu wydaje się, że A4
jest prywatną inwestycją.

p.


Użytkownik <newrom
[color=blue]
> Napisalas "a to nie tak, ze moze ktos jezdzi tez na motocyklu, bo jest
> taniej?", a to bzdura (pomijajac oplaty). Nie jezdzi sie na motocyklu
> dla oszczednosci bo za cholere nie wychodzi to taniej.[/color]

a jednak, i nie mam na mysli pachnacych nowym plastikiem czy blyszczacych
nowym chromem motocykli z salonu.
ile kosztuje oc od jakiegos malego starego motocykla? a ile kosztuje oc od
samochodu?
jednak tanszy, do tego mniej pali (znowu nie mam na mysli tego co na
poczatku) - wiec dla kogos dojezdzajacego do pracy to taniej (tak wiem, nie
znam sie na liczeniu pieniedzy)

--
ania

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • oprawy.xlx.pl


  •  

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

       
     
      Protest kierowców
    rafal2325