|
Protest kierowców
rafal2325 |
Protest kierowców Ogólnopolski strajk przeciwko wysokim cenom paliwa w każdym mieście wojewódzkim. Kierowcy o danej godzinie zaczną tankować na najbardziej obleganych na codzień stacjach małe ilości paliwa (1 litr). Tak jak strajkują we Francji czy Włoszech.
Strajk odbędzie się 24 kwietnia o godzinie 10.00 w całej Polsce. Prosimy o POWIELANIE tej informacji na innych portalach (metoda kopiuj-wklej) i wśród znajomych czy na forach motoryzacyjnych, itd.
Prosimy nie pisać, że „ja mam diesla czy gaz i mi mało pali”! Każdy na tym zyska, bo od cen paliwa zależą ceny w sklepach. To musi się udać, jeśli się zjednoczymy i przeciwstawimy się temu systemowi.
-- Wysłano z serwisu OnetNiusy:
Szczerbiec11 pisze: [color=blue] > > Strajk odbędzie się 24 kwietnia o godzinie 10.00 w całej Polsce. Prosimy > o POWIELANIE tej informacji na innych portalach (metoda kopiuj-wklej) i > wśród znajomych czy na forach motoryzacyjnych, itd.[/color]
Sprawdziłeś kto nas doi na paliwie i dlaczego strajku nawet nie zauważy?
-- Piotr Czyż
Dnia Thu, 22 Apr 2010 01:37:17 +0200, "Szczerbiec11" <cvsWYTNIJTO@ih.pl> w wiadomości <3461.00001c63.4bcf8c2d@newsgate.onet.pl> napisał(a): [color=blue] >Protest kierowców >Ogólnopolski strajk przeciwko wysokim cenom paliwa w każdym mieście wojewódzkim. >Kierowcy o danej godzinie zaczną tankować na najbardziej obleganych na codzień >stacjach małe ilości paliwa (1 litr). Tak jak strajkują we Francji czy Włoszech.[/color]
Protest bez sensu. Więcej zużyjesz paliwa na dojazd do miejsca strajku i czekając w kolejce (o ile będzie) niż zatankujesz. Krzywdy koncernom paliwowym nie zrobisz, bo i tak będziesz musiał w końcu zatankować więcej niż 1 litr. Może spadną im nieznacznie obroty w ten jeden dzień, ale koniec końców i tak przyjedziecie do nich zatankować więcej niż 1 litr. Ten kto wymyślił ten idiotyczny strajk musi być zatrudniony przez któryś z koncernów paliwowych.
PS Napiszę to samo, co napisałem odnośnie podobnego protestu dotyczącego autostrady i motocyklistów: jak kogoś nie stać, to niech nie jeździ.
-- Z wyrazami szacunku Jan M. Mayer <j_m_mayer (_a_) poczta.onet.pl> Archiwum grupy pl.sci.historia: [url]http://horyzonty.org/psh/[/url] Klucz PGP: [url]http://horyzonty.org/psh/download/jmm.txt[/url] keyID: 0x95B6A5B7
JMM pisze:[color=blue] > Dnia Thu, 22 Apr 2010 01:37:17 +0200, "Szczerbiec11" > <cvsWYTNIJTO@ih.pl> w wiadomości > <3461.00001c63.4bcf8c2d@newsgate.onet.pl> napisał(a): >[color=green] >> Protest kierowców >> Ogólnopolski strajk przeciwko wysokim cenom paliwa w każdym mieście wojewódzkim. >> Kierowcy o danej godzinie zaczną tankować na najbardziej obleganych na codzień >> stacjach małe ilości paliwa (1 litr). Tak jak strajkują we Francji czy Włoszech.[/color] > > Protest bez sensu. Więcej zużyjesz paliwa na dojazd do miejsca strajku > i czekając w kolejce (o ile będzie) niż zatankujesz. Krzywdy koncernom > paliwowym nie zrobisz, bo i tak będziesz musiał w końcu zatankować > więcej niż 1 litr. Może spadną im nieznacznie obroty w ten jeden > dzień, ale koniec końców i tak przyjedziecie do nich zatankować więcej > niż 1 litr. Ten kto wymyślił ten idiotyczny strajk musi być > zatrudniony przez któryś z koncernów paliwowych. > > PS > Napiszę to samo, co napisałem odnośnie podobnego protestu dotyczącego > autostrady i motocyklistów: jak kogoś nie stać, to niech nie jeździ. >[/color]
To Twoje kapitalistyczne podejście jest świetne, na pewno prowadzisz firmę i nauczyłeś się tego na włąsnej skórze. Jednak kraj to coś więcej i np. ceny autostrad powyżej średniej powodują wzrost kosztów remontów dróg o % którego nie rekompensuje żadne zyski z podatku od Autostrad. Takich zależności są setki. Dlatego "nie stać Cię nie jedź" jest głosem - po zastanowieniu - o mniej niż małej wartości i mylącym.
Użytkownik "JMM" [color=blue] > autostrady i motocyklistów: jak kogoś nie stać, to niech nie jeździ.[/color]
a to nie tak, ze moze ktos jezdzi tez na motocyklu, bo jest taniej?
tak w ogole: to nie pisz bzdur nie znajac tematu, a takich komunalow to chyba telewizja cie nauczyla, bez sensu
-- ania
On Thu, 22 Apr 2010 17:02:22 +0200, "ania" <aniamh@tlen.kropka.pl> wrote: [color=blue] >a to nie tak, ze moze ktos jezdzi tez na motocyklu, bo jest taniej?[/color]
Taniej ? To moze trzeba zmienic samochod na taki ktorego rozwiniecie nazwy nie wrozy wydatkow ? ;)
pozdr newrom co mu wychodzi ze motocykle sa drozsze od samochodow. -- DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-) JUPPI! Admini tego foróma som wielcy! [url]http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html[/url]
Użytkownik <newrom [color=blue] > Taniej ? To moze trzeba zmienic samochod na taki ktorego rozwiniecie > nazwy nie wrozy wydatkow ? ;)[/color]
twierdzisz ze zakup, utrzymanie i serwis czterech kolek z francuskim rodowodem jest tansze od utrzymania tego czym jezdzisz na ryby? a to przepraszam i wiecej nie narzekaj na drogi serwis (notabene drozszy niz aso z trzema literkami) twierdzisz tez, ze ktos jadacy na jamaszce (ups hondzie niech bedzie) z druga osoba - narzeczona (gdzie wartosc obu sprzetow nadal bedzie nizsza niz zakup 10-letniego golfa) powinni zaplacic 32 zl za przejazd tym czyms? a jadacy kierowca mercedesem klasy s tylko 16? no moze masz racje, bo bogaty to ten co madrze wydaje a nie ten co go na autostrade nie stac
ps gignatyczne korki w okolicy jaworzna raczej swiadcza o tym, ze kierowcow generalnie nie stac na to cos, tam terazglownie jezdza tiry za nasze pieniadze
-- ania
Dnia Thu, 22 Apr 2010 16:45:04 +0200, GB <grzegorz.brycki@op.pl> w wiadomości <4bd06107$0$19177$65785112@news.neostrada.pl> napisał(a): [color=blue] >To Twoje kapitalistyczne podejście jest świetne, na pewno prowadzisz >firmę i nauczyłeś się tego na włąsnej skórze.[/color]
Nie lubię tych, co to się skarżą, że cena benzyny za wysoka, że opłata za przejazd autostradą za wysoka, etc. i organizują bzdurne akcje protestacyjne, które utradniają życie tylko i wyłącznie innym użytkownikom stacji benzynowych czy autostrad, itp. Chcecie protestować - proszę bardzo, protestujcie sobie do woli. Ale róbcie to tak, by koszty tego ponosiły tylko i wyłącznie osoby/organizacje/firmy, przeciwko którym protestujecie a nie osoby postronne. A cała ta reszta gadki o zależnościach pomiędzy ceną za przejazd autostradą a kosztami remontowania dróg jest dorabianiem wyższej ideologii do zwykłego cwaniactwa paru kolesi na ścigaczach, których boli to, że chcąc poszaleć na autostradzie, muszą płacić tyle samo, co ludzie, którzy korzystają z niej po to, żeby szybciej i wygodniej dojechać do celu podróży. A ponieważ dyskusja zboczyła na temat niezbyt związany z Krakowem, mówię EOT.
-- Z wyrazami szacunku Jan M. Mayer <j_m_mayer (_a_) poczta.onet.pl> Archiwum grupy pl.sci.historia: [url]http://horyzonty.org/psh/[/url] Klucz PGP: [url]http://horyzonty.org/psh/download/jmm.txt[/url] keyID: 0x95B6A5B7
ania napisał(a):[color=blue] > a to nie tak, ze moze ktos jezdzi tez na motocyklu, bo jest taniej?[/color]
Jak motocykl moze byc tanszy od ałta? Oj anka anka :)
-- Kamil Nowak 'Amil' motonita tramwajowy Krakuf
W dniu 2010-04-23 10:19, Kamil Nowak 'Amil' pisze: [color=blue] > Jak motocykl moze byc tanszy od ałta? Oj anka anka :)[/color]
heh, a moj motocykl jest tanszy od jej auta :) ale na pewno nie w eksploatacji :( choc kolor zblizony ;P
-- jarek
Użytkownik "Jarek Pudelko" [color=blue] > heh, a moj motocykl jest tanszy od jej auta :) ale na pewno nie w > eksploatacji :( choc kolor zblizony ;P[/color]
mowisz o malym czy spuchnietym? :-)
-- ania
On Thu, 22 Apr 2010 18:17:17 +0200, "ania" <aniamh@tlen.kropka.pl> wrote: [color=blue] >twierdzisz ze zakup, utrzymanie i serwis czterech kolek z francuskim >rodowodem jest tansze od utrzymania tego czym jezdzisz na ryby?[/color]
Nie. Ale jesli chcesz sie brac za porownywanie to musialabys porownywac sprzety zblizonych klas. Odpowiednikiem tego czym jezdze na ryby jest lada niwa, albo inny maluch. I przy takim ukladzie detek jest drozszy w utrzymaniu. No chyba ze chodzilo Ci jak zwykle o cos zupelnie innego tylko Cie swiat nie zrozumial. [color=blue] >a to przepraszam i wiecej nie narzekaj na drogi serwis (notabene drozszy niz >aso z trzema literkami)[/color]
Jak zwykle. Byleby sie przypierdolic, nie musi byc na temat. [color=blue] >twierdzisz tez, ze ktos jadacy na jamaszce (ups hondzie niech bedzie) z >druga osoba - narzeczona (gdzie wartosc obu sprzetow nadal bedzie nizsza niz >zakup 10-letniego golfa)[/color]
Nie znam cen 10 letniego golfa, pietnastoletni detek kosztuje ponad 3tys pln i taniej mozna kupic p106. [color=blue] > powinni zaplacic 32 zl za przejazd tym czyms?[/color]
Nie. [color=blue] >jadacy kierowca mercedesem klasy s tylko 16?[/color]
Nie rozumiem skad sie tu wzial mercedes i dlaczego 16.
pozdr newrom -- DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-) JUPPI! Admini tego foróma som wielcy! [url]http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html[/url]
Użytkownik <newrom [color=blue] > Jak zwykle. Byleby sie przypierdolic, nie musi byc na temat.[/color] ej no - romus to "ty sie" nie ja, zapomniales? jak zawsze i codziennie [color=blue][color=green] >> powinni zaplacic 32 zl za przejazd tym czyms?[/color] > > Nie.[/color]
no i? [color=blue][color=green] >>jadacy kierowca mercedesem klasy s tylko 16?[/color] > > Nie rozumiem skad sie tu wzial mercedes i dlaczego 16.[/color]
bo oplata za dziurostrade to 8 zl na wjezdzie i 8 na wyjezdzie za pojazd z grupy w ktorej jest mercedes klasy s i twoj np detek napewno wiesz do jakiej dyskusji sie wtraciles zeby moc sie przyczepic, wiem wiem kto sie lubi
-- ania
W dniu 2010-04-23 13:24, ania pisze: [color=blue] > mowisz o malym czy spuchnietym? :-) >[/color]
o tym, ktory bral wczoraj udzial w poscigu za wiatrem rysujacym blotnik albo drzwi :) siakis taki bardziej czerwonawy :)
-- jarek
Użytkownik "Jarek Pudelko" [color=blue] > o tym, ktory bral wczoraj udzial w poscigu za wiatrem rysujacym blotnik > albo drzwi :) siakis taki bardziej czerwonawy :)[/color]
nie poruszaj drazliwego tematu, biale szlaczki nie bardzo pasuja, bede musiala przez to zaopatrzyc sie w czerwone spodnie z bialymi paskami, zeby moc teraz nim jezdzic - a to moze byc wydatek (newrom mial racje)
-- ania
On Fri, 23 Apr 2010 14:52:05 +0200, "ania" <aniamh@tlen.kropka.pl> [color=blue] >grupy w ktorej jest mercedes klasy s i twoj np detek[/color]
Napisalas "a to nie tak, ze moze ktos jezdzi tez na motocyklu, bo jest taniej?", a to bzdura (pomijajac oplaty). Nie jezdzi sie na motocyklu dla oszczednosci bo za cholere nie wychodzi to taniej. Kwestie haraczu pomijam
pozdr newrom -- DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-) JUPPI! Admini tego foróma som wielcy! [url]http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html[/url]
Dnia Fri, 23 Apr 2010 00:36:30 +0200, JMM napisał(a):[color=blue] > A cała ta reszta gadki o zależnościach pomiędzy ceną za > przejazd autostradą a kosztami remontowania dróg jest dorabianiem > wyższej ideologii do zwykłego cwaniactwa paru kolesi na ścigaczach,[/color]
A ja nie lubię pielęgniarek, górników, rolników i innych hutników. A jednak im wszystkim po protestach coś tam dano. Czemu nie motocyklistom? [color=blue] > których boli to, że chcąc poszaleć na autostradzie, muszą płacić tyle > samo, co ludzie, którzy korzystają z niej po to, żeby szybciej i > wygodniej dojechać do celu podróży.[/color]
Cały czas pokutuje mit, że motocykl nie jest normalnym środkiem poruszania się. Tym czasem na zakorkowany Kraków jest idealny (na zakorkowaną A4 też :)
pozdr T
On 23 Kwi, 00:36, JMM <j_m_ma...@poczta.onet.pl> wrote: [color=blue] > A cała ta reszta gadki o zależnościach pomiędzy ceną za > przejazd autostradą a kosztami remontowania dróg jest dorabianiem > wyższej ideologii do zwykłego cwaniactwa paru kolesi na ścigaczach,[/color]
Ciekawe, że nie poruszyłeś tematu cwaniactwa pewnego smiecia z SLD, który umowę na A4 podpisał w tak bandycki sposób. I oczywiście jesteś kolejnym ignorantem, któremu wydaje się, że A4 jest prywatną inwestycją.
p.
Użytkownik <newrom [color=blue] > Napisalas "a to nie tak, ze moze ktos jezdzi tez na motocyklu, bo jest > taniej?", a to bzdura (pomijajac oplaty). Nie jezdzi sie na motocyklu > dla oszczednosci bo za cholere nie wychodzi to taniej.[/color]
a jednak, i nie mam na mysli pachnacych nowym plastikiem czy blyszczacych nowym chromem motocykli z salonu. ile kosztuje oc od jakiegos malego starego motocykla? a ile kosztuje oc od samochodu? jednak tanszy, do tego mniej pali (znowu nie mam na mysli tego co na poczatku) - wiec dla kogos dojezdzajacego do pracy to taniej (tak wiem, nie znam sie na liczeniu pieniedzy)
-- ania
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.ploprawy.xlx.pl
|
|