ďťż

Konstantynów Łódzki - 500 pln. Podobno wszystko w tym zawarte.

Oj a jednak okazuje sie, ze nie wszystko: 150 dla organisty, ktory podobno
ma pensje od kościoła.

Kto da wiecej?

Jeszcze jak podejdzie koscielny i poprosi o 20 zlotych za wypranie dywanu to
komus puszcza nerwy.

Przepraszam za tego posta, ale musialem gdzies, a prega teraz nie czytam.

Protz



Protz napisał(a):[color=blue]
> Przepraszam za tego posta, ale musialem gdzies, a prega teraz nie czytam.[/color]

Może zwyczajnie jak jeden z drugim wyciągnie swoje łapska po kasę rzucić
"Bóg zapłać"? :D

Jeśli chodzi o "taryfikator", to podobno jest coś takiego jak "co łaska,
ale nie mniej niż..." ;)

Piętno!

Protz napisał(a):[color=blue]
> Konstantynów Łódzki - 500 pln. Podobno wszystko w tym zawarte.
>
> Oj a jednak okazuje sie, ze nie wszystko: 150 dla organisty, ktory podobno
> ma pensje od kościoła.
>
> Kto da wiecej?
>
> Jeszcze jak podejdzie koscielny i poprosi o 20 zlotych za wypranie dywanu to
> komus puszcza nerwy.[/color]

Św. Krzyż na Sienkiewicza: 400-500 (sugerowana), 50 zapowiedzi (bez
gadki), 60 dla organistki (konkretnie).
I to wszystko.

[color=blue]
>
> Św. Krzyż na Sienkiewicza: 400-500 (sugerowana), 50 zapowiedzi (bez
> gadki), 60 dla organistki (konkretnie).[/color]

k...wa???? ileeeeee??????
500 zl za godzine za przeproszeniem za odczytanie formulki??
ludzie ..koniec swiata...

btw..a czy nie ma czasem odgornych stalych stawek -z tego co pamietam od
jakiegos czasu mialo tak byc ze ksieza mieli miec sztywne stawki za dana
posluge

[color=blue]
> I to wszystko.[/color]

heheh dobre :) usmialem sie

zabrzmi to szyderczo ale ciesze sie w takim razie ze moja zona byla
rozwodniczka "Dzieki Bogu" zaoszczedzilismy troche kasy
--
radek jablonski
GG: 1949249//Tlen:radekjab
skype: radekjablonski
[url]http://analizystat.w.interia.pl[/url]



> k...wa???? ileeeeee??????[color=blue]
> 500 zl za godzine za przeproszeniem za odczytanie formulki??[/color]

Trzy i pół litrowe autka mało nie palą
a sześciolitrowe tym bardziej.
Pozdrawiam Marek_M


Użytkownik "jabol" napisał w wiadomości
[color=blue]
> k...wa???? ileeeeee??????
> 500 zl za godzine za przeproszeniem za odczytanie formulki??
> ludzie ..koniec swiata...[/color]

a w sumie czemu mialoby byc taniej ? w koncu jest popyt ;-) fotki ze slubu i
czesci wesela moga kosztowac z 800zl, film 3-godzinny (z dodatkami) prawie
1000zl, przejazd samochodem (jak nietuzinkowym) tez moze z 1000zl, ciuchy do
slubu sa drogie, sala sporo kosztuje, orkiestra, jesli np. akustyczna to
idzie sie za glowe zlapac ile chca za nocke to i ksiadz za ceremonie i
pogadanke "uszczknie" dla siebie ;) normalny biznes. a slub koscielny tak
jak i wesle to luksus... mozesz miec ale nie musisz. fakt, ze przy sredich
zarobkach 1500-2000zl (a bywa i mniej) to juz sie robia duuuze koszty ...
ale niskie zarobki to juz "osobna para kaloszy"

ptr77

Użytkownik "Protz" <nie@mam.pl> napisał:[color=blue]
> Konstantynów Łódzki - 500 pln. Podobno wszystko w tym zawarte.
> Oj a jednak okazuje sie, ze nie wszystko: 150 dla organisty, ktory[/color]
podobno[color=blue]
> ma pensje od kościoła.[/color]
/.../[color=blue]
> Jeszcze jak podejdzie koscielny i poprosi o 20 zlotych za wypranie[/color]
dywanu to[color=blue]
> komus puszcza nerwy.[/color]

stary... od lat jestem zdeklarowanym agnostykiem... 'po koledzie' juz
mnie nikt nie neka... na chrzciny syna jak uslyszalem 'co laska' dalem
20pln - i odbyly sie jak u innych.... j***c katabasow, to sie
naucza... owszem slub planuje, ale bedzie podobnie - jak nie pasuje co
laska, to robta za friko - wymogow nie ma... a podobno juz sam
chrystus (wierzyc nie musze - ale sukienkowi tak), bicz z piasku
ukrecil i 'honorowal' batami tych, co w swiatyni interesy robili - bo
to nie miejsce...

pzdr
--
Ender
Gdzie diabeł nie może, tam czas na Microsoft!
[url]http://republika.pl/fratczak/[/url]

Michał Frątczak 'Ender' napisał(a):[color=blue]
> Użytkownik "Protz" <nie@mam.pl> napisał:[color=green]
>> Konstantynów Łódzki - 500 pln. Podobno wszystko w tym zawarte.
>> Oj a jednak okazuje sie, ze nie wszystko: 150 dla organisty, ktory[/color]
> podobno[color=green]
>> ma pensje od kościoła.[/color]
> /.../[color=green]
>> Jeszcze jak podejdzie koscielny i poprosi o 20 zlotych za wypranie[/color]
> dywanu to[color=green]
>> komus puszcza nerwy.[/color]
>
> stary... od lat jestem zdeklarowanym agnostykiem... 'po koledzie' juz
> mnie nikt nie neka... na chrzciny syna jak uslyszalem 'co laska' dalem
> 20pln - i odbyly sie jak u innych.... j***c katabasow, to sie
> naucza... owszem slub planuje, ale bedzie podobnie - jak nie pasuje co
> laska, to robta za friko - wymogow nie ma... a podobno juz sam
> chrystus (wierzyc nie musze - ale sukienkowi tak), bicz z piasku
> ukrecil i 'honorowal' batami tych, co w swiatyni interesy robili - bo
> to nie miejsce...
>
> pzdr[/color]

co łaska... na ślub dałem całe 90zł, bo tyle miałem przy sobie i
chciałem dać, może dlatego, że rzeczywiście usłyszałem "co łaska",
organista nic nie dostał a za chrzest też nic nie płaciłem.

Dokładnie...wszystko zalezy od osoby...jak ktos ma gest to niech placi
500zyla za godzinke.
Moim zdaniem kosciol i kler nie moga zadac od nas jakies sumy..."co łaska"
to tylko i wylacznie dobra wola ludzi ktorzy chca wziasc slub.
Planuje taka uroczystosc za rok...zobaczymy jak poradze sobie z tym
problemem...ale naprawde dam tylko tyle ile uwazam za stosowne...a jak nie
....to ja juz sobie z nimi pogadam.

--
--
Konrad - NosferX
GG: 1165280


Michał Frątczak 'Ender' napisał(a):
[color=blue]
> stary... od lat jestem zdeklarowanym agnostykiem... 'po koledzie' juz
> mnie nikt nie neka... na chrzciny syna jak uslyszalem 'co laska' dalem
> 20pln - i odbyly sie jak u innych.... j***c katabasow, to sie
> naucza... owszem slub planuje, ale bedzie podobnie - jak nie pasuje co[/color]

Witaj chłopcze,
bardzo podoba mi się Twoja postawa - nie korzystam nie płacę. Ale
dlaczego chcesz ich jebać?
A dla pozostałych mam bardzo dobrą informację - wszystkie te imprezy
nie są obowiązkowe w świetle żadnej ustawy!
Pozdrawiam


Użytkownik "sg"

a za chrzest też nic nie płaciłem.
---------------------
No w zasadzie, to za chrzest, to przynoszący dziecię do kościoła powinien
dostawać szmal... Przecież to normalne, że za przyprowadzenie nowego klienta
każda szanująca się firma wypłaca prowizje. :-))

Pozdrawiam
Darek


Użytkownik <lodzika@vp.pl> napisał w wiadomości
news:1158403092.388964.177960@e3g2000cwe.googlegroups.com...

Michał Frątczak 'Ender' napisał(a):
[color=blue]
>A dla pozostałych mam bardzo dobrą informację - wszystkie te imprezy[/color]
nie są obowiązkowe w świetle żadnej ustawy!

I co sugerujesz? Że skoro się nie podoba to do innego kościoła? A ksiądz
niech w spokoju robi interesy z innych chętnymi? Wolny rynek katolicki?
maciek
Acha:
Ja też mam parę dobrych informacji dla pozostałych: W świetle żadej ustawy
nie ma obowiązku jeździć komunikacją publiczną, wiec nie narzekajcie na
jakość usług MPK, ani na moralność kieszonkowców.
Nie ma też ustawowego obowiązku mieć dostęp do internetu, wieć nie patrzcie
krzywo na spamerów i na trolli.
I na końcu - nie ma żadnego przymusu czytania moich postów, nie miejcie więc
pretensji do ich logiki tudzież uszczypliwości:)


Użytkownik <lodzika@vp.pl> napisał w wiadomości
news:1158403092.388964.177960@e3g2000cwe.googlegroups.com...

A dla pozostałych mam bardzo dobrą informację - wszystkie te imprezy
nie są obowiązkowe w świetle żadnej ustawy!

Obawiam się, że są. Żyjemy w państwie wyznaniowym. Nie chcę unieszczęśliwiać
dziecka. Wszystkie dzieci będą szły do komunii, będą chodziły na religię, a
mojemu ciężko będzie wytłumaczyć o co chodzi. Zawsze będzie inny i wytykany
palcami, bo wiadomo jak jest z tolerancją. Ze ślubem kościelnym jest
podobnie. Sąsiadki z bloku, ciotki, babki by mnie żywcem zjadły. Od razu
jest gadanie, że rozwodnik, że jechowy, że żyd albo komunista. Dla świetego
spokoju wziąłem kościelny. Traktuję to jako folklor lokalny ;)

[color=blue]
> Witaj chłopcze,
> bardzo podoba mi się Twoja postawa - nie korzystam nie płacę. Ale
> dlaczego chcesz ich jebać?
> A dla pozostałych mam bardzo dobrą informację - wszystkie te imprezy
> nie są obowiązkowe w świetle żadnej ustawy![/color]

witaj kolego

swego czasu uslyszalem taki "dowcip":

..ze ksieza zle odczytali slowa pisma swietego.
otoz zamiast odczytac ze powinni zyc " W UBOSTWIE"
przeczytali ze maja zyc "JAK BOSTWA" i mamy teraz tego efekty

a w dawnych salkach katechetycznych zamiast przytulkow dla bezdomnych
echhh..po cholere sie tak produkuje

PS
tylko prosze nie dawac mi przykladow ze jakis tam ksiadz opiekuje sie
biednymi albo organizuje to i tamto bo to wyjatki potwierdzajce regule
--
radek jablonski
GG: 1949249//Tlen:radekjab
skype: radekjablonski
[url]http://analizystat.w.interia.pl[/url]

On Sat, 16 Sep 2006 13:15:35 +0200, Franz Maurer
<franz@maurer.pl> wrote:
[color=blue]
> Od razu
> jest gadanie, że rozwodnik, że jechowy, że żyd albo komunista. Dla świetego
> spokoju wziąłem kościelny. Traktuję to jako folklor lokalny ;)[/color]

Bierzesz ślub przed rabinem, zapuszczasz pejsiki, siedzisz do
góry wentylem w sobotę, wystawiasz menorę na parapet w
odpowiednim czasie, nie jesz wieprza i do tego jesteś zawsze
sprężony i gotowy, jak podczas wojny Jom Kipur, a całe Twoje
otoczenie się gotuje ;>>>

r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
klubsubaru.pl uratuj stratopoloneza: [url]http://www.stratopolonez.pl[/url]
List otwarty przeciwko DRM: [url]http://list.7thguard.net/[/url]


Użytkownik "Franz Maurer"
[color=blue]
> Obawiam się, że są. Żyjemy w państwie wyznaniowym. Nie chcę[/color]
unieszczęśliwiać[color=blue]
> dziecka. Wszystkie dzieci będą szły do komunii, będą chodziły na religię,[/color]
a[color=blue]
> mojemu ciężko będzie wytłumaczyć o co chodzi. Zawsze będzie inny i[/color]
wytykany[color=blue]
> palcami, bo wiadomo jak jest z tolerancją. Ze ślubem kościelnym jest
> podobnie. Sąsiadki z bloku, ciotki, babki by mnie żywcem zjadły. Od razu
> jest gadanie, że rozwodnik, że jechowy, że żyd albo komunista. Dla[/color]
świetego[color=blue]
> spokoju wziąłem kościelny. Traktuję to jako folklor lokalny ;)[/color]
-------------------
A najlepiej to być kobietą i mężczyzną na raz, jednocześnie, zjeść ciastko i
mieć ciastko, i tak dalej.
Stary, albo zgadzasz się z tym, że stajemy się państwem wyznaniowym i taki
układ Ci odpowiada - wtedy go popierasz, a nie krytykujesz, albo masz w
dupie sąsiadki i opinie innych, będziesz musiał dziecku wytłumaczyć, że nie
idzie do komunii - co oczywiście nie powoduje, że straci na tym prezenty,
itd. Tylko ta ostatnia postawa może spowodować, że nie staniemy się
państwem katolickim z odpowiednim wpisem do Konstytucji.

Pozdrawiam
Darek


Użytkownik "Franz Maurer"
[color=blue]
> Obawiam się, że są. Żyjemy w państwie wyznaniowym. Nie chcę
> unieszczęśliwiać dziecka. Wszystkie dzieci będą szły do komunii, będą
> chodziły na religię, a mojemu ciężko będzie wytłumaczyć o co chodzi.
> Zawsze będzie inny i wytykany palcami, bo wiadomo jak jest z tolerancją.
> Ze ślubem kościelnym jest podobnie. Sąsiadki z bloku, ciotki, babki by
> mnie żywcem zjadły. Od razu jest gadanie, że rozwodnik, że jechowy, że żyd
> albo komunista. Dla świetego spokoju wziąłem kościelny. Traktuję to jako
> folklor lokalny ;)[/color]

Mylisz pojęcia - nie chodzi o wyznaniowość lecz o konformizm. O uległość
wobec głupoty, czyli o słabość.
maciek

[color=blue]
>
> Bierzesz ślub przed rabinem, zapuszczasz pejsiki, siedzisz do
> góry wentylem w sobotę, wystawiasz menorę na parapet w
> odpowiednim czasie, nie jesz wieprza i do tego jesteś zawsze
> sprężony i gotowy, jak podczas wojny Jom Kipur, a całe Twoje
> otoczenie się gotuje ;>>>[/color]

...heheheh ten ww opis to z wlasnych doswiadczen?:)
--
radek jablonski
GG: 1949249//Tlen:radekjab
skype: radekjablonski
[url]http://analizystat.w.interia.pl[/url]

Protz napisał(a):
[color=blue]
> Konstantynów Łódzki - 500 pln. Podobno wszystko w tym zawarte.
>
> Oj a jednak okazuje sie, ze nie wszystko: 150 dla organisty, ktory podobno
> ma pensje od kościoła.[/color]

Nie no sorki, ale co w tym dziwnego że facet życzy sobie kasę? Pensję od
kościoła to ma za standardowe msze. W końcu poświęca swój sobotni czas
na extra imprezy jakimi są śluby i chce za to kasę - podobnie jak
fotograf, kamerzysta czy kobitka przystrajająca kwiatami. Tak się składa
że mam w rodzinie organiste i mam orientacje jak smieszne potrafią być
te "pensje od kościoła". A swoja droga ksieża wciskaja kity że wszystko
jest wliczone, bo sami biora dużą kase i boją sie mowic ludziom że
jeszcze trzeba zapłacić organiście.


Użytkownik "maciek_" napisał w wiadomości[color=blue][color=green]
> > Acha:[/color]
> Ja też mam parę dobrych informacji dla pozostałych: W świetle żadej ustawy
> nie ma obowiązku jeździć komunikacją publiczną, wiec nie narzekajcie na
> jakość usług MPK, ani na moralność kieszonkowców.[/color]

no ale nie wiem czy Macku zwrociles uwage, ze nikt tutaj nie marudzil na
fatalna jakosc kazania na mszy, za ktora ktos zaplacil, na dluga i nudna
ceremonia z udzialem oplaconego ksiedza, czy na piejacego organiste. Marudza
ludzie, ze za "usluge" w kosciele musza zaplacic. tak tez ktos slusznie
zauwazyl: nie musza.

sytuacja z MPK jest dla mnie troche rozna od tej z kosciolem. jak nam
wiadomo MPK to taki przedziwny rodzaj spolki, ktorej wlascicielem jest
gmina/miasto. jak wiadomo na gmine/miasto musimy placic podatki.. a jak nie
chcemy to bedziemy za to ukarani. z tego co mi wiadomo na kosciol podatkow
nie placimy (mam taka nadzieje, ze jeszcze nie ;-) ) stad przyklad z MPK wg
mnie troche nieprzystajacy.

a co do wolnego rynku katolickiego, chocbysmy bardzo nie chcieli jest to
faktem. i ja osobiscie nie mam o to pretensji. wkurzajace bywa tajemnicze
okreslenie "co laska" i utajnianie dochodow.

pozdrawiam

ptr77

On Fri, 15 Sep 2006 21:40:53 +0200, Marek_M <mareck@op.pl> wrote:
[color=blue][color=green]
>> k...wa???? ileeeeee??????
>> 500 zl za godzine za przeproszeniem za odczytanie formulki??[/color]
>
> Trzy i póÂł litrowe autka maÂło nie palÂą
> a szeÂściolitrowe tym bardziej.[/color]

nie kazdy musi do slubu ciagnikiem jechac. co to: wiocha? ;)

g

--
opera for MAC OSX

On Sat, 16 Sep 2006 13:45:15 +0200, jabol <radekjab@plusnet.pl>
wrote:
[color=blue]
> ..heheheh ten ww opis to z wlasnych doswiadczen?:)[/color]

Jak na razie nie ślubowałem ;>

r,
--
_________________________________________________________________
robert rędziak mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
klubsubaru.pl uratuj stratopoloneza: [url]http://www.stratopolonez.pl[/url]
List otwarty przeciwko DRM: [url]http://list.7thguard.net/[/url]

Użytkownik Protz napisał:[color=blue]
> Konstantynów Łódzki - 500 pln. Podobno wszystko w tym zawarte.
>
> Oj a jednak okazuje sie, ze nie wszystko: 150 dla organisty, ktory podobno
> ma pensje od kościoła.[/color]

Sądząc po "jakości" oprawy muzycznej świadczonej przez pana organistę
wnoszę, że udało Ci się uniknąć wniesienia w/w opłaty.
Pozdrawiam
M..M


Użytkownik "Michał Grzelak" <mmgrzelak@poczta.onet.pl> napisał
[color=blue]
> Sądząc po "jakości" oprawy muzycznej świadczonej przez pana organistę[/color]

az tak zle?
[color=blue]
> wnoszę, że udało Ci się uniknąć wniesienia w/w opłaty.[/color]

oplata byla w piatek.

Protz

Użytkownik <lodzika@vp.pl> napisał:[color=blue]
> Michał Frątczak 'Ender' napisał(a):[/color]
[color=blue][color=green]
> > stary... od lat jestem zdeklarowanym agnostykiem... 'po koledzie'[/color][/color]
juz[color=blue][color=green]
> > mnie nikt nie neka... na chrzciny syna jak uslyszalem 'co laska'[/color][/color]
dalem[color=blue][color=green]
> > 20pln - i odbyly sie jak u innych.... j***c katabasow, to sie
> > naucza... owszem slub planuje, ale bedzie podobnie - jak nie[/color][/color]
pasuje co
[color=blue]
> Witaj chłopcze,[/color]

buahaha... i na co liczysz? na powazna odpowiedz? czy na rekacje
sprowokowana?... taka socjotechnika dla ubogich, urocze
[color=blue]
> bardzo podoba mi się Twoja postawa - nie korzystam nie płacę. Ale
> dlaczego chcesz ich jebać?[/color]

czytania ze zrozumieniem brak, wiec pokazuje i objasniam:
1. wiara to nie usluga,
2. wiara nie podlega oplatom - a proby ich wprowadzenia przez
koscielnych byly pietnowane juz przez chrystusa, o czym mozesz sobie
poczytac w biblii... tylko sprobuj ze zrozumieniem tym razem
3. wsrod sukienkowych wystepuja rozne odmiany - obok prawdziwych
duchownych (z powolania; dzieki sercu; zwyklej, ludzkiej dobroci),
jest zdecydowana wiekszosc nieudacznikow, dorobkiewiczow, oszustow i
naciagaczy, zarozumialych chamow-plebanow i innych katabasow
4. co do twojego pytania - ciekawe co by freud powiedzial na takie
jego sformulowanie, jakies podkorowe pragnienia?
5. tepiac postawy zyciowe prezentowane pprzez katabasow, jest szansa
ze pomozemy sobie i innym uniknac sytuacji "co laska, ale nie mniej
niz 100" albo "moge zapalic? (...) koncze kolede, nie ma pan czegos
mocniejszego, na pokrzepienie?" albo setki innych znacznie gorszych
jak wyludzenia majatkow, spadkow, kredytow - zerowania na 'swoich'
owcach i baranach
[color=blue]
> A dla pozostałych mam bardzo dobrą informację - wszystkie te imprezy
> nie są obowiązkowe w świetle żadnej ustawy![/color]

tak jak i samodzielne myslenie - dobrze zycze, sprobuj czasem, to
naprawde nie boli, a swiat nagle staje sie bardziej zrozumialy
--
Ender
Gdzie diabeł nie może, tam czas na Microsoft!
[url]http://republika.pl/fratczak/[/url]

Użytkownik "jabol" <radekjab@plusnet.pl> napisał:[color=blue]
> swego czasu uslyszalem taki "dowcip":
> .ze ksieza zle odczytali slowa pisma swietego.
> otoz zamiast odczytac ze powinni zyc " W UBOSTWIE"
> przeczytali ze maja zyc "JAK BOSTWA" i mamy teraz tego efekty[/color]

jeszcze jeden, podobny - kiedy katabsokracja sprawdzali zgodnosc
obecnej biblii z pierwotnym przekazem i wyszedl blad: zamiast
"bedziesz zyl w celibacie" - powinno byc "bedziesz zyl w celi
bracie"... moze, jakby mogli sobie bzyknac na legalu, mniej byloby
przypadkow pedofilii i bardziej zwyklych odchylen psychicznych pod
tymi sukienkami...
--
Ender
Gdzie diabeł nie może, tam czas na Microsoft!
[url]http://republika.pl/fratczak/[/url]

Użytkownik "Protz" <nie@mam.pl> napisał:[color=blue]
> Użytkownik "Michał Grzelak" <mmgrzelak@poczta.onet.pl> napisał[/color]
/.../[color=blue][color=green]
> > wnoszę, że udało Ci się uniknąć wniesienia w/w opłaty.[/color]
> oplata byla w piatek.[/color]

blad... na kacu sie gorzej lapie melodie... ;-)
p, mspanc :)
--
Ender
Gdzie diabeł nie może, tam czas na Microsoft!
[url]http://republika.pl/fratczak/[/url]

Użytkownik "Fafik" <nie@podam.eu> napisał:[color=blue]
> Protz napisał(a):[color=green]
> > Oj a jednak okazuje sie, ze nie wszystko: 150 dla organisty, ktory[/color][/color]
podobno[color=blue][color=green]
> > ma pensje od kościoła.[/color]
> Nie no sorki, ale co w tym dziwnego że facet życzy sobie kasę?[/color]
Pensję od[color=blue]
> kościoła to ma za standardowe msze. W końcu poświęca swój sobotni[/color]
czas

to niech sobie zyczy od pracodawcy... za prace w nadgodzinach i to w
dzien wolny od pracy - a nie, jak co poniektore lapiduchy, pensje
wezmi i na kopertowe czeka
[color=blue]
> na extra imprezy jakimi są śluby i chce za to kasę - podobnie jak
> fotograf, kamerzysta czy kobitka przystrajająca kwiatami. Tak się[/color]
składa

ale tych fachowcow, to juz sobie samemu sie wynajmuje
[color=blue]
> że mam w rodzinie organiste i mam orientacje jak smieszne potrafią[/color]
być[color=blue]
> te "pensje od kościoła". A swoja droga ksieża wciskaja kity że[/color]
wszystko

trzeba zmienic prace - do filcharmoni gdzie, albo do konserwatorium
czy cus...
[color=blue]
> jest wliczone, bo sami biora dużą kase i boją sie mowic ludziom że
> jeszcze trzeba zapłacić organiście.[/color]

to tez mowie j***c katabasow...
--
Ender
Gdzie diabeł nie może, tam czas na Microsoft!
[url]http://republika.pl/fratczak/[/url]

Protz <nie@mam.pl> napisał(a):
[color=blue]
>
> Użytkownik "Michał Grzelak" <mmgrzelak@poczta.onet.pl> napisał
>[color=green]
> > Sądząc po "jakości" oprawy muzycznej świadczonej przez pana organistę[/color]
>
> az tak zle?
>[/color]

No i co teraz?
Mam Ci zatruwać miesiąc miodowy informacją, że przepłaciłeś?
M..M

--


Michał Frątczak 'Ender' nabazgrolił(a) wiele linijek nie na temat,
aż szkoda cytować:

Witaj ponownie.
Dziękuję za wszystkie informacje. Zrozumiałem Twoją postawę
doskonale i dlatego stwierdziłem, że bardzo mi się podoba.
Nie odpowiadasz jednak na podstawowe moje pytanie, dlaczego chcesz
jebać kler, skoro masz go głęboko w ... nosie?
Freud o mnie nie powiedział by pewnie nic, bo ja takich haseł nie
wygłaszam. Natomiast rzeczywiście jest to ciekawe pytanie - co masz
konkretnie na myśli mówiąc "jebać katabasów"? Czy chodzi Ci o
włożenie penisa w intymne części ich ciała? Czy może traktując
to zawołanie bardziej przenośnie, chodzi Ci o używanie przemocy
fizycznej wobec nich, na przykład uderzenie pięścią w twarz? Jestem
niezmiernie ciekaw odpowiedzi.
Pozdrawiam


Użytkownik "Michał Frątczak 'Ender'" napisał w wiadomości
[color=blue]
> czytania ze zrozumieniem brak, wiec pokazuje i objasniam:
> 1. wiara to nie usluga,
> 2. wiara nie podlega oplatom - a proby ich wprowadzenia przez
> koscielnych byly pietnowane juz przez chrystusa, o czym mozesz sobie
> poczytac w biblii... tylko sprobuj ze zrozumieniem tym razem[/color]

no z cala pewnoscia wiara nie jest usluga, ale czy w kosciele chca pobierac
oplate za wiare ? z tego co wiem oni oplaty pobieraja za chrzty, komunie,
msze odprawiane w jakis intencjach, za sluby. a takie wlasnie czynnosci sa
juz usluga czy tez posluga... jak zwal tak zwal ... a za tego typu
poslugi/uslugi pobieraja oni oplaty, ktore w teorii sa dobrowolnymi a w
praktyce... samo zycie: pensje, oplaty, ogrzewanie, energia elektryczna,
przyjemnosci zycia, itp. wszystko kosztuje ;-) a swoja droga, to pewnie
troche OT kiedy chrystus w biblii pietnowal proby wprowadzenia oplat za
wiare ???
[color=blue]
> 3. wsrod sukienkowych wystepuja rozne odmiany - obok prawdziwych
> duchownych (z powolania; dzieki sercu; zwyklej, ludzkiej dobroci),
> jest zdecydowana wiekszosc nieudacznikow, dorobkiewiczow, oszustow i
> naciagaczy, zarozumialych chamow-plebanow i innych katabasow[/color]

to chyba dosc oczywiste co napisales :) duchownych rekrutuje sie przeciez ze
spoleczenstwa. tak samo jak wsrod lekarzy, policjantow, taksowkarzy,
politykow, kierowcow, itp. sa i nieudacznicy i dorobkiewicze i oszusci, ale
rowniez przyzwoici ludzie (ci ostatni w kazdej grupie spolecznej/zawodowej w
mniejszosci)
[color=blue]
> 5. tepiac postawy zyciowe prezentowane pprzez katabasow, jest szansa
> ze pomozemy sobie i innym uniknac sytuacji "co laska, ale nie mniej
> niz 100" albo "moge zapalic? (...) koncze kolede, nie ma pan czegos
> mocniejszego, na pokrzepienie?" albo setki innych znacznie gorszych
> jak wyludzenia majatkow, spadkow, kredytow - zerowania na 'swoich'
> owcach i baranach[/color]

pietnowac mozna,... gdzie sie nie pojdzie tam ktos pietnuje, a to kler a to
politykow, policje, lekarzy ... i jakie mamy skutki ? oprocz wielu
napietnowanych i wszechpanujacej agresji mamy moze kilka przypadkow
ukaranych. moze lepiej usuwac przyczyne ? bo gdyby tak kosciol byl
opodatkowany jak w Niemczech i kazdy kto deklaruje przynaleznosc do kosciola
placil na niego czesc swoich dochodow w formie podatku mozna by calkowice
zlikwidowac oplaty "co laska", ewentualnie wprowadzic jakis jasny cennik
[color=blue]
>[color=green]
> > A dla pozostałych mam bardzo dobrą informację - wszystkie te imprezy
> > nie są obowiązkowe w świetle żadnej ustawy![/color]
>
> tak jak i samodzielne myslenie - dobrze zycze, sprobuj czasem, to
> naprawde nie boli, a swiat nagle staje sie bardziej zrozumialy[/color]

po czym wnosisz, ze Twoj przedmowca (cytowany przez Ciebie) nie mysli
samodzielnie ?

pozdrawiam

ptr77

On Sun, 17 Sep 2006 21:24:07 +0200, ptr77 <ptr1977@gazeta.pl> wrote:[color=blue]
> a swoja droga, to pewnie
> troche OT kiedy chrystus w biblii pietnowal proby wprowadzenia oplat za
> wiare ???[/color]

to nawet ja wiem, chociaz jestem niewierzacy...
wtedy, kiedy batem rozgonil cale to 'towarzystwo' sprzedajace odpusty i
handlujace w swiatyni czym popadnie. kk niechetnie o tym mowi, nie
zdziwilbym sie by w kolejnym, 'lepszym' wydaniu biblii ten fragment
zniknal albo zostal 'lepiej zinterpretowany'.

g

--
opera for MAC OSX

> nie[color=blue]
> zdziwilbym sie by w kolejnym, 'lepszym' wydaniu biblii ten fragment
> zniknal albo zostal 'lepiej zinterpretowany'.
>[/color]

dodam jeszcze aby jesli ktos jest zaintersowany
wzial do reki biblie ale "niekatolicka" i zobaczyl jak faktycznie
wyglada 10 przykazan. bo obecne 9 i 10 przykazanie bylo kiedys jednym :)
dopoki z PEWNYCH WZGLEDOW nie zrezygnowano z jednego z przykazan.

jak nie zapomne to powrocie do domu zacytuje
--
jabol-radek jablonski -LODZ
GG: 1949249/Tlen: radekjab//po g.16

[url]http://www.balt.pl[/url] - sklep dla zielorybów

[color=blue]
> to nawet ja wiem, chociaz jestem niewierzacy...
> wtedy, kiedy batem rozgonil cale to 'towarzystwo' sprzedajace odpusty i
> handlujace w swiatyni czym popadnie. kk niechetnie o tym mowi,[/color]

Widac, ze jestes niewierzacy, a co za tym idzie niepraktykujacy, bo piszesz
glupoty.
Kk mowi o tym bez zenady i bardzo czesto. Ludzie, ktorzy chodza do kosciola
slysza to przynajmniej raz w roku

--
Jarek


Użytkownik "ptr77" <ptr1977@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:eegr31$720$1@inews.gazeta.pl...[color=blue]
>
> no ale nie wiem czy Macku zwrociles uwage, ze nikt tutaj nie marudzil na
> fatalna jakosc kazania na mszy, za ktora ktos zaplacil, na dluga i nudna
> ceremonia z udzialem oplaconego ksiedza, czy na piejacego organiste.
> Marudza
> ludzie, ze za "usluge" w kosciele musza zaplacic. tak tez ktos slusznie
> zauwazyl: nie musza.
>
> sytuacja z MPK jest dla mnie troche rozna od tej z kosciolem. jak nam
> wiadomo MPK to taki przedziwny rodzaj spolki, ktorej wlascicielem jest
> gmina/miasto. jak wiadomo na gmine/miasto musimy placic podatki.. a jak
> nie
> chcemy to bedziemy za to ukarani. z tego co mi wiadomo na kosciol podatkow
> nie placimy (mam taka nadzieje, ze jeszcze nie ;-) ) stad przyklad z MPK
> wg
> mnie troche nieprzystajacy.[/color]

Ok, być może nie jest to najlepszy przykład, jednak moim celem było
wykazanie, że argument, że skoro ślub kościelny nie jest obowiązkowy, to nie
ma sensu narzekać na _wymusznanie_ opłaty "co łaska, ale nie mniej niż...",
jest bezzasadny i nierozsądny, by nie powiedzieć bezsensowny. Bo taka
postawa nie jest uczciwa. Albo niech będzie cennik i niech parafia wystawia
rachunki, albo niech będzie co łaska i kropka.
[color=blue]
> a co do wolnego rynku katolickiego, chocbysmy bardzo nie chcieli jest to
> faktem. i ja osobiscie nie mam o to pretensji. wkurzajace bywa tajemnicze
> okreslenie "co laska" i utajnianie dochodow.[/color]

właśnie. Natomiast skoro ten rynek istnieje, to niech będzie zalegalizowany.
[color=blue]
> pozdrawiam
>
> ptr77[/color]
pozdrawiam również

>[color=blue]
> Widac, ze jestes niewierzacy, a co za tym idzie niepraktykujacy, bo
> piszesz
> glupoty.[/color]

to chyba oczywiste ze jak ktos jest niewierzacy to nie moze byc
praktykujacy, prawda? to tylko polacy-katolicy dopuszczaja sytuacje w
ktorej sa 'wierzacy' ale niepraktykujacy albo - czesciej - niewierzacy ale
praktykujacy. to taka mala, polska hipokryzja. doskonale bylo to widac po
smierci poprzedniego papieza, ktorego - chociaz jestem niewierzacy -
szanowalem. dostalem kiedys przez gg jakis idiotyczny tekst w rodzaju
'dzis o 2137 wszyscy ustawiamy sobie jakistam status' a jak zapytalem po
co, to otrzymalem odpowiedz: 'zamknij k**wa ryja, tu chodzi o wiare i
papieza'. jakie to polskie. ale i przykre.

znam natomiast doskonale biblie i dobrze wiem co pisze. poszukaj
odpowiedniego fragmentu, skoro takis wierzacy :p

wybacz jednak ze nie bede sledzil dalej tego watku bo od dyskusji
religijnych jest inna grupa. tam wiec idz medrkowac.

g

--
opera for MAC OSX

[color=blue]
> jak nie zapomne to powrocie do domu zacytuje
>[/color]

nie czyn sobie pdobizny rzezbionej czegokolwiek co jest na niebie w
gorze, i na ziemi w dole i tego co jest w wodzie pod ziemia.

nie bedziesz im sie klanial i nie bedziesz im sluzyl

ok ale zeby nie bylo tak ponuro :) to na koniec adekwatny dowcip

podobno tak naprawde to mojzesz dostal tylko jedno przykazanie:

"pamietaj ze "NIE" z czasownikami pisze sie rozdzielnie:

...nie zabijaj
...nie cudzoloz
... nie kradnij "

..:)
--
radek jablonski
GG: 1949249//Tlen:radekjab
skype: radekjablonski
[url]http://analizystat.w.interia.pl[/url]

[color=blue][color=green]
>> Widac, ze jestes niewierzacy, a co za tym idzie niepraktykujacy, bo
>> piszesz
>> glupoty.[/color]
>
> to chyba oczywiste ze jak ktos jest niewierzacy to nie moze byc
> praktykujacy, prawda?[/color]

dlatego tak napisalem, uznalem ze bedac niepraktykujacym nie powinienes
wypowiadac sie na temat, o ktorym nie masz pojecia
[color=blue]
> to tylko polacy-katolicy dopuszczaja sytuacje w ktorej sa 'wierzacy' ale
> niepraktykujacy albo - czesciej - niewierzacy ale praktykujacy. to taka
> mala, polska hipokryzja. doskonale bylo to widac po smierci poprzedniego
> papieza, ktorego - chociaz jestem niewierzacy - szanowalem. dostalem
> kiedys przez gg jakis idiotyczny tekst w rodzaju 'dzis o 2137 wszyscy
> ustawiamy sobie jakistam status' a jak zapytalem po co, to otrzymalem
> odpowiedz: 'zamknij k**wa ryja, tu chodzi o wiare i papieza'. jakie to
> polskie. ale i przykre.[/color]

i co to ma do rzeczy,
[color=blue]
> znam natomiast doskonale biblie i dobrze wiem co pisze. poszukaj
> odpowiedniego fragmentu, skoro takis wierzacy :p[/color]

znam ten fragment bo juz go pare razy slyszalem, a slyszalem go m.in.
wlasnie w kosciele, ktory jak twierdzisz tematu unika
[color=blue]
> wybacz jednak ze nie bede sledzil dalej tego watku bo od dyskusji
> religijnych jest inna grupa. tam wiec idz medrkowac.[/color]

to ty probujesz medrkowac i nieudolnie ci to wyszlo.

--
Jarek

Użytkownik <lodzika@vp.pl> napisał:[color=blue]
> Dziękuję za wszystkie informacje. Zrozumiałem Twoją postawę
> doskonale i dlatego stwierdziłem, że bardzo mi się podoba.[/color]

to ciekawe, bo tym postem dowodzisz czegos wrecz przeciwnego... ech...
ok, podejme jeszcze jedna probe, chociaz zazwyczaj nie karmie
trolli...
[color=blue]
> Nie odpowiadasz jednak na podstawowe moje pytanie, dlaczego chcesz
> jebać kler, skoro masz go głęboko w ... nosie?[/color]

a gdzie ja napisalem cos takiego? nadal brak czytania ze zrozumieniem,
przez co wyciagasz falszywe wnioski - gdybym mial go gleboko
gdziekolwiek, to bym ignorowal dotyczace go kwestie...

a na pytanie odpowiedzialem dosc wyczerpujaco, dodatkowo wyraznie
zaznaczajac, ze mianem katabasow okreslam te czesc kleru (niestety
wiekszosc), ktora na to zasluguje swoja postawa

nigdzie tez nie napisalem, ze _chce_ _jebac_ _kler_

po pierwsze, rzucilem haslo nawolujace innych do tepienia katabasow, a
nie ze ja chce cos takiego robic - ja nie chce, ja juz to robie

po drugie napisalem j***c, a ty sobie reszte dopowiedziales (znowu),
tak jak chciales - a nie mozna sobie bylo zamiast gwiazdek wstawic
literek 'echa'?

po trzecie, katabasow - nie calego kleru, wyjasnilem tez co rozumiem
pod tym pojeciem...
[color=blue]
> Freud o mnie nie powiedział by pewnie nic, bo ja takich haseł nie
> wygłaszam. Natomiast rzeczywiście jest to ciekawe pytanie - co masz[/color]

i znowu dowod na brak umiejetnosci czytania ze zrozumieniem, tudziez
logicznego myslenia - nigdzie nie napisalem "co by freud powiedzial o
tobie"... sprawdz jeszcze raz, przeanalizuj - moze dotrze...
przekrecasz sens, nie rozumiesz, a w efekcie plodzisz jakies sensacje,
ktore wiele mowia o tobie samym...
[color=blue]
> konkretnie na myśli mówiąc "jebać katabasów"? Czy chodzi Ci o
> włożenie penisa w intymne części ich ciała? Czy może traktując[/color]

gratuluje zainteresowan
[color=blue]
> to zawołanie bardziej przenośnie, chodzi Ci o używanie przemocy
> fizycznej wobec nich, na przykład uderzenie pięścią w twarz? Jestem
> niezmiernie ciekaw odpowiedzi.[/color]

gdybys jeszcze raz przeczytal i postaral sie zrozumiec, przesledzic
tok myslenia, to bys wiedzial, ze nie nawolywalem do przemocy, ani nie
mialem skojarzen erotycznych podobnych do twoich - a jedynie nawoluje
do traktowania takich ludzi w sposob, ktory uswiadomi im, ze sa malymi
ludzmi o niskich instynktach i byc moze zaowocuje jakas zmiana ich
postaw - katabasow wlasnie

EOD - przynajmniej z toba - jak wspomnialem, zazwyczaj nie karmie
trolli
--
Ender
Gdzie diabeł nie może, tam czas na Microsoft!
[url]http://republika.pl/fratczak/[/url]

Użytkownik "ptr77" <ptr1977@gazeta.pl> napisał:[color=blue]
> Użytkownik "Michał Frątczak 'Ender'" napisał w wiadomości
> no z cala pewnoscia wiara nie jest usluga, ale czy w kosciele chca[/color]
pobierac[color=blue]
> oplate za wiare ? z tego co wiem oni oplaty pobieraja za chrzty,[/color]
komunie,[color=blue]
> msze odprawiane w jakis intencjach, za sluby. a takie wlasnie[/color]
czynnosci sa

wiara nie istnieje bez obrzadkow - a jesli wolaja za nie "co laska,
ale nie mniej niz" - to pobieraja oplate... a mieli zyc z datkow, a
nie z oplat... niby za co purpuraci rozbijaja sie takimi furami...
[color=blue]
> juz usluga czy tez posluga... jak zwal tak zwal ... a za tego typu
> poslugi/uslugi pobieraja oni oplaty, ktore w teorii sa dobrowolnymi[/color]
a w[color=blue]
> praktyce... samo zycie: pensje, oplaty, ogrzewanie, energia[/color]
elektryczna,[color=blue]
> przyjemnosci zycia, itp. wszystko kosztuje ;-) a swoja droga, to[/color]
pewnie

to jednak nie jest to samo
[color=blue]
> to chyba dosc oczywiste co napisales :) duchownych rekrutuje sie[/color]
przeciez ze[color=blue]
> spoleczenstwa. tak samo jak wsrod lekarzy, policjantow, taksowkarzy,
> politykow, kierowcow, itp. sa i nieudacznicy i dorobkiewicze i[/color]
oszusci, ale[color=blue]
> rowniez przyzwoici ludzie (ci ostatni w kazdej grupie[/color]
spolecznej/zawodowej w[color=blue]
> mniejszosci)[/color]

fakt, dosc oczywiste - objasnialem, iz moje pojecie 'katabas' odnosi
sie wlasnie do tej czesci, ktora nie jest przyzwoita
[color=blue]
> pietnowac mozna,... gdzie sie nie pojdzie tam ktos pietnuje, a to[/color]
kler a to[color=blue]
> politykow, policje, lekarzy ... i jakie mamy skutki ? oprocz wielu[/color]

tak, ale chodzilo mi o to, ze bierna postawa zacheca do bezkarnosci
[color=blue]
> napietnowanych i wszechpanujacej agresji mamy moze kilka przypadkow
> ukaranych. moze lepiej usuwac przyczyne ? bo gdyby tak kosciol byl
> opodatkowany jak w Niemczech i kazdy kto deklaruje przynaleznosc do[/color]
kosciola[color=blue]
> placil na niego czesc swoich dochodow w formie podatku mozna by[/color]
calkowice[color=blue]
> zlikwidowac oplaty "co laska", ewentualnie wprowadzic jakis jasny[/color]
cennik

przejrzystosc finansow kosciola, zawsze byla w polsce problemem...
ciekawe dlaczego... jak slusznie zauwazyles, na ten przyklad w
niemczech, jakos potrafili to rozwiazac...
[color=blue][color=green][color=darkred]
> > > A dla pozostałych mam bardzo dobrą informację - wszystkie te[/color][/color][/color]
imprezy[color=blue][color=green][color=darkred]
> > > nie są obowiązkowe w świetle żadnej ustawy![/color]
> > tak jak i samodzielne myslenie - dobrze zycze, sprobuj czasem, to
> > naprawde nie boli, a swiat nagle staje sie bardziej zrozumialy[/color]
> po czym wnosisz, ze Twoj przedmowca (cytowany przez Ciebie) nie[/color]
mysli[color=blue]
> samodzielnie ?[/color]

m.in. dlatego, ze ma trudnosci w czytaniu ze zrozumieniem i wyciaga
bledne wnioski
--
Ender
Gdzie diabeł nie może, tam czas na Microsoft!
[url]http://republika.pl/fratczak/[/url]

Użytkownik "JBart" <jjjbart@bez_tego.gazeta.pl> napisał:[color=blue][color=green]
> > to nawet ja wiem, chociaz jestem niewierzacy...
> > wtedy, kiedy batem rozgonil cale to 'towarzystwo' sprzedajace[/color][/color]
odpusty i[color=blue][color=green]
> > handlujace w swiatyni czym popadnie. kk niechetnie o tym mowi,[/color]
> Widac, ze jestes niewierzacy, a co za tym idzie niepraktykujacy, bo[/color]
piszesz[color=blue]
> glupoty.
> Kk mowi o tym bez zenady i bardzo czesto. Ludzie, ktorzy chodza do[/color]
kosciola[color=blue]
> slysza to przynajmniej raz w roku[/color]

ciekawy brak logiki - nastepny, ktory ma klopoty w czytaniu ze
zrozumieniem?

sam potwierdziles slowa gustawa, przy okazji zaprzeczajac samemu
sobie - wiec kto tu pisze glupoty?...

padlo tylko, ze kk _niechetnie_ o tym mowi - nie, ze z zenada...

przynajmniej raz w roku, to jest bardzo czesto? ROTFL ;-)
--
Ender
Gdzie diabeł nie może, tam czas na Microsoft!
[url]http://republika.pl/fratczak/[/url]

> Użytkownik "JBart" <jjjbart@bez_tego.gazeta.pl> napisał:[color=blue][color=green][color=darkred]
>> > to nawet ja wiem, chociaz jestem niewierzacy...
>> > wtedy, kiedy batem rozgonil cale to 'towarzystwo' sprzedajace[/color][/color]
> odpusty i[color=green][color=darkred]
>> > handlujace w swiatyni czym popadnie. kk niechetnie o tym mowi,[/color]
>> Widac, ze jestes niewierzacy, a co za tym idzie niepraktykujacy, bo[/color]
> piszesz[color=green]
>> glupoty.
>> Kk mowi o tym bez zenady i bardzo czesto. Ludzie, ktorzy chodza do[/color]
> kosciola[color=green]
>> slysza to przynajmniej raz w roku[/color]
>
> ciekawy brak logiki - nastepny, ktory ma klopoty w czytaniu ze
> zrozumieniem?[/color]

chyba o sobie piszesz, chetnie ci wytlumacze jesli cos jest dla ciebie za
trudne
[color=blue]
> sam potwierdziles slowa gustawa, przy okazji zaprzeczajac samemu
> sobie - wiec kto tu pisze glupoty?...[/color]

?
[color=blue]
> padlo tylko, ze kk _niechetnie_ o tym mowi - nie, ze z zenada...
>
> przynajmniej raz w roku, to jest bardzo czesto? ROTFL ;-)[/color]

Wiekszosci ludzi to wystarcza do zapamietania, dorosly praktykujacy katolik
slyszal juz te slowa minimum 10x. Jesli dla ciebie to za rzadko, to
powinienes sie raczej martwic niz tarzac po podlodze :)

--
Jarek

Użytkownik "JBart" <jjjbart@bez_tego.gazeta.pl> napisał:[color=blue][color=green]
> > ciekawy brak logiki - nastepny, ktory ma klopoty w czytaniu ze
> > zrozumieniem?[/color]
> chyba o sobie piszesz, chetnie ci wytlumacze jesli cos jest dla[/color]
ciebie za[color=blue]
> trudne[/color]

tym postem udowadniasz moja teze... ciekawe zjawisko - kolejny raz
widze, jak ktos czegos nie rozumie i brnie dalej... ech, specyfika
newsow...
[color=blue][color=green]
> > sam potwierdziles slowa gustawa, przy okazji zaprzeczajac samemu
> > sobie - wiec kto tu pisze glupoty?...[/color]
> ?[/color]

no wlasnie, wciaz nie rozumiesz - a wydawalo sie, ze wylozylem kawe na
lawe... ech...
[color=blue][color=green]
> > padlo tylko, ze kk _niechetnie_ o tym mowi - nie, ze z zenada...
> > przynajmniej raz w roku, to jest bardzo czesto? ROTFL ;-)[/color]
> Wiekszosci ludzi to wystarcza do zapamietania, dorosly praktykujacy[/color]
katolik[color=blue]
> slyszal juz te slowa minimum 10x. Jesli dla ciebie to za rzadko, to
> powinienes sie raczej martwic niz tarzac po podlodze :)[/color]

tarzam sie po podlodze ze smiechu z bredni jakie opowiadasz - tym
bardziej widzac, ze nie wiesz co mowisz, sam sobie zaprzeczas i
jeszcze sie upierasz, ze masz racje...

wiec jeszcze raz, powoli i 'drukowanymi':

gustaw napisal tylko, ze kk niechetnie mowi o tym, ze chrystus batozyl
kupcow, robiacych ze swiatyni targowisko - na szybko, wkurzony,
ukrecil bicz z piasku i rozgonil talatajstwo, twierdzac, ze swiatynia
jest od modlow, a nie od zarabiania (wg biblii)

na co ty nabrales powietrza i dawaj udowadniac, ze kk bez zenady i ze
czesto o tym mowi - czyli raz w roku... i jeszcze brniesz... dorosly
slyszal 10x... czyli ile ma lat? 20? 40? i 10 razy to czesto... daj
spokoj... nie bylo mowy o tym, co komu wystarcza do zapamietania,
tylko o tym, ze kk niechetnie o tym mowi - mowi, owszem, ale
faktycznie niechetnie, jesli raz w roku a 10x w ciagu zycia doroslego
czlowieka...

EOT
--
Ender
Gdzie diabeł nie może, tam czas na Microsoft!
[url]http://republika.pl/fratczak/[/url]


Użytkownik "Michał Frątczak 'Ender'" <fratczak@polbox.com> napisał w
wiadomości
[color=blue]
> wiara nie istnieje bez obrzadkow - a jesli wolaja za nie "co laska,
> ale nie mniej niz" - to pobieraja oplate... a mieli zyc z datkow, a
> nie z oplat... niby za co purpuraci rozbijaja sie takimi furami...[/color]

no i zyja z datkow. przeciez te oplaty sa naprawde dobrowolne. nie slyszalem
o przypadku ukarania kogos za niewywiazanie sie z oplat wobec kosciola. nie
chcesz w jednym kosciele, jedziesz do 2giego, 3ciego.. w koncu znajdziesz
tanszy... a stwierdzeniem, ze wiara nie istnieje bez obrzadkow szczerze mnie
zadziwiles, bo ja zawsze myslalem, ze jak najbardziej moze istniec. Tobie
zapewne chodzilo o przynaleznosc do kosciola katolickiego, tzn. z enie mozna
byc katolikiem nie praktykujac obrzadkow. tyle, tylko ze tym katolikom co
praktykuja, wierza, modla sie, najczesciej te datki tak nie przeszkadzaja,
jak nam: niewierzacym, agnostykom, itp. ;-) samochodow purpuratow nie
komentuje ani im nie zazdroszcze.
[color=blue][color=green][color=darkred]
> > > > A dla pozostałych mam bardzo dobrą informację - wszystkie te[/color][/color]
> imprezy[color=green][color=darkred]
> > > > nie są obowiązkowe w świetle żadnej ustawy!
> > > tak jak i samodzielne myslenie - dobrze zycze, sprobuj czasem, to
> > > naprawde nie boli, a swiat nagle staje sie bardziej zrozumialy[/color]
> > po czym wnosisz, ze Twoj przedmowca (cytowany przez Ciebie) nie[/color]
> mysli[color=green]
> > samodzielnie ?[/color]
>
> m.in. dlatego, ze ma trudnosci w czytaniu ze zrozumieniem i wyciaga
> bledne wnioski[/color]

a Ty chyba jestes Mistrzem Swiata w odpowiadaniu nie wprost ... nie bede juz
pytal gdzie zauwazyles te trudnosci w zrozumieniu, bo spodziewam sie
podobnej wymijajacej odpowiedzi ;-)))

pozdrawiam serdecznie

ptr77


Użytkownik "Gustaw H." <nomail@nodomain.nocom> napisał w wiadomości
[color=blue][color=green]
> > a swoja droga, to pewnie
> > troche OT kiedy chrystus w biblii pietnowal proby wprowadzenia oplat za
> > wiare ???[/color]
>
> to nawet ja wiem, chociaz jestem niewierzacy...
> wtedy, kiedy batem rozgonil cale to 'towarzystwo' sprzedajace odpusty i
> handlujace w swiatyni czym popadnie. kk niechetnie o tym mowi, nie
> zdziwilbym sie by w kolejnym, 'lepszym' wydaniu biblii ten fragment
> zniknal albo zostal 'lepiej zinterpretowany'.
>[/color]
wiesz co, zadalem sobie trud i poszukalem w biblii i nic o oplatach za wiare
tam nie znalazlem. sytuacja o ktorej mowisz, to jak jezus przegnal kupcow ze
swiatyni, co handlowali golebiami itp. handel odpustami to predzej Marcin
Luter i reformacja ;-) albo w Krzyzakach co nieco pisali, ale w biblii...
nie znalazlem, wiec nie bardzo bedzie co usuwac w przyszlosci :))

ptr77


Użytkownik "Darek S." <darek_s@_WYTNIJ_TO_op.pl> napisał w wiadomości
news:eegk9t$sl5$1@node5.news.atman.pl...[color=blue]
>
> Użytkownik "sg"
>
> a za chrzest też nic nie płaciłem.
> ---------------------
> No w zasadzie, to za chrzest, to przynoszący dziecię do kościoła
> powinien
> dostawać szmal... Przecież to normalne, że za przyprowadzenie nowego
> klienta
> każda szanująca się firma wypłaca prowizje. :-))
>[/color]
Biedne dzieci!Nie mają żadnych szans!Czarny bierze zraszacz, pokropi i
już po ptokach.
I dopiero jak będzie miał 10 lat, babcia zapyta: kim chcesz byc jak
dorośniesz? Strażakiem!
A nie katolikiem!
--
macias1969
churcziława - beckenbauer

[color=blue]
> na co ty nabrales powietrza i dawaj udowadniac, ze kk bez zenady i ze
> czesto o tym mowi - czyli raz w roku... i jeszcze brniesz... dorosly
> slyszal 10x... czyli ile ma lat? 20? 40? i 10 razy to czesto... daj
> spokoj... nie bylo mowy o tym, co komu wystarcza do zapamietania,
> tylko o tym, ze kk niechetnie o tym mowi - mowi, owszem, ale
> faktycznie niechetnie, jesli raz w roku a 10x w ciagu zycia doroslego
> czlowieka...[/color]

myslenie nie boli, dorosly ma min 18 lat w tym kraju, reszte policzysz ?

--
Jarek


Użytkownik "maciek_" <niedam@gazeta.pl> napisał w wiadomości[color=blue]
>[/color]
[color=blue]
> Ok, być może nie jest to najlepszy przykład, jednak moim celem było
> wykazanie, że argument, że skoro ślub kościelny nie jest obowiązkowy, to[/color]
nie[color=blue]
> ma sensu narzekać na _wymusznanie_ opłaty "co łaska, ale nie mniej[/color]
niż...",[color=blue]
> jest bezzasadny i nierozsądny, by nie powiedzieć bezsensowny. Bo taka
> postawa nie jest uczciwa. Albo niech będzie cennik i niech parafia[/color]
wystawia[color=blue]
> rachunki, albo niech będzie co łaska i kropka.[/color]

a moim celem bylo uzmyslowienie, ze jak idziemy do jednego kosciola a tam
hipokryci i cwaniacy, do 2giego i to samo i w 3cim tez, to moze warto
przemyslec, czy warto w ogole od nich cos chciec. moze sami sie zreflektuja,
jak im "platnikow" ubedzie, ze warto byloby cos w sobie zreformowac.
co do argumentow i narzekania to tak sobie mysle, ze narzekanie lezy w
sferze emocjonalnej a argument w sferze rozumowej i ja sie staram ich nie
mieszac. jak sie ktos na cos wkurzy to narzeka bez wzgledu na argumenty,
wiec tu sie z Toba zgadzam :)[color=blue]
>[color=green]
> > a co do wolnego rynku katolickiego, chocbysmy bardzo nie chcieli jest to
> > faktem. i ja osobiscie nie mam o to pretensji. wkurzajace bywa[/color][/color]
tajemnicze[color=blue][color=green]
> > okreslenie "co laska" i utajnianie dochodow.[/color]
>
> właśnie. Natomiast skoro ten rynek istnieje, to niech będzie[/color]
zalegalizowany.

ale na to chyba musimy poczekac jeszcze przynajmniej z 4 latka :)

pozdrawiam raz jeszcze

ptr77

Użytkownik "JBart" <jjjbart@bez_tego.gazeta.pl> napisał:[color=blue][color=green]
> > na co ty nabrales powietrza i dawaj udowadniac, ze kk bez zenady i[/color][/color]
ze[color=blue][color=green]
> > czesto o tym mowi - czyli raz w roku... i jeszcze brniesz...[/color][/color]
dorosly[color=blue][color=green]
> > slyszal 10x... czyli ile ma lat? 20? 40? i 10 razy to czesto...[/color][/color]
daj[color=blue][color=green]
> > spokoj... nie bylo mowy o tym, co komu wystarcza do zapamietania,
> > tylko o tym, ze kk niechetnie o tym mowi - mowi, owszem, ale
> > faktycznie niechetnie, jesli raz w roku a 10x w ciagu zycia[/color][/color]
doroslego[color=blue][color=green]
> > czlowieka...[/color]
> myslenie nie boli, dorosly ma min 18 lat w tym kraju, reszte[/color]
policzysz ?

mial byc EOT, ale...

18 lat?... dorosly?... nie wierz w to, ze jak juz masz dowod, to
jestes dorosly...

potwierdzasz po raz kolejny moja teze... a w dodatku nie umiesz
przyznac sie do bledu...

nastepnym razem polemizuj z rowiesnikami, dziecko... i spal zdjecie
swojej zawodowki, bo cie oszukala...

EOD
--
Ender
Gdzie diabeł nie może, tam czas na Microsoft!
[url]http://republika.pl/fratczak/[/url]

> 18 lat?... dorosly?... nie wierz w to, ze jak juz masz dowod, to[color=blue]
> jestes dorosly...[/color]

no ja w tym wieku bylem dorosly, rozumiem ze ty jeszcze nie byles, a moze
wciaz nie jestes.
Nie zmienia to faktu, ze doroslosc przyjmowana ogolnie od 18 roku zycia
zostala przytoczona jedynie dla celow statystycznych
[color=blue]
> potwierdzasz po raz kolejny moja teze... a w dodatku nie umiesz
> przyznac sie do bledu...[/color]

bledy i to logiczne sa niestety w twoich wypowiedziach.
[color=blue]
> nastepnym razem polemizuj z rowiesnikami, dziecko... i spal zdjecie
> swojej zawodowki, bo cie oszukala...[/color]

hmm, nie wiem co masz na mysli piszac "zdjecie swojej zawodowki" i w czym
miala mnie ta zawodowka oszukac.
Moge jedynie zakladac, ze chodzi ci o szkole i tu musze cie rozczarowac. Nie
wszyscy konczyli zawodowke, poza twoja szkola sa jeszcze inne. No i niestety
nie mam zdjec ani mojej szkoly, ani twojej, wiec nie moge ich spalic.

--
Jarek

> no i zyja z datkow. przeciez te oplaty sa naprawde dobrowolne. nie slyszalem[color=blue]
> o przypadku ukarania kogos za niewywiazanie sie z oplat wobec kosciola. nie
> chcesz w jednym kosciele, jedziesz do 2giego, 3ciego.. w koncu znajdziesz
> tanszy...[/color]
Przepraszam, że się wtrącam, ale kościół to nie sklep, żeby trzeba było jeździć
i szukać tańszego... Datki to datki, każdy da ile może, i kompletnie nie na
miejscu są głupie komentarze księdza w pierwszym lepszym małym kościółku na
osiedlu, do którego poszła matka ochrzcić niemowle "może być 50 złotych...?
naprawdę nie mam więcej..." odpowiedź księdza "a na tą tapetę na twarzy to Cię
stać?". No wybacz, ale coś tu jest nie halo... to tak jakby powiedział "przez te
Twoje 50 złotych nie starczy mi na maybacha". Kościół to teraz biznes, nic
innego. I nie chodzi o karanie za niewywiązanie się z opłat, dla mnie dobrowolne
to znaczy dobrowolne, a nie przychodzisz do kościoła i pytasz "ile?". Takie
pytanie to ja mogę zadać pani pod cmentarzem co sprzedaje znicze w Święto
Zmarłych. Niedługo zaczną zaglądać ile wrzuciłeś na tacę podczas mszy
niedzielnej i nie odejdą dopóki nie dorzucisz bo dałeś za mało.

[color=blue]
> pozdrawiam serdecznie[/color]
Również
[color=blue]
> ptr77[/color]
Mała

--

On Mon, 18 Sep 2006 21:02:55 +0200, Michał Frątczak 'Ender'
<fratczak@polbox.com> wrote:[color=blue]
>
> 18 lat?... dorosly?... nie wierz w to, ze jak juz masz dowod, to
> jestes dorosly...
>
> potwierdzasz po raz kolejny moja teze... a w dodatku nie umiesz
> przyznac sie do bledu...
>
> nastepnym razem polemizuj z rowiesnikami, dziecko... i spal zdjecie
> swojej zawodowki, bo cie oszukala...[/color]

z troski o swoja wlasna higiene psychiczna nie dyskutuj z nim. 'nie
dyskutuje sie z... wiadomo, bo aby dyskusja byla dla niego zrozumiala
musisz znizyc sie do jego poziomu a wtedy on pokona cie doswiadczeniem'.

g

--
opera for MAC OSX


Michał Frątczak 'Ender' napisał(a):
[color=blue]
> nigdzie tez nie napisalem, ze _chce_ _jebac_ _kler_
>
> po drugie napisalem j***c, a ty sobie reszte dopowiedziales (znowu),
> tak jak chciales - a nie mozna sobie bylo zamiast gwiazdek wstawic
> literek 'echa'?[/color]

Wygłaszając tak skrajne hasła i tezy, powinieneś mieć cywilną
odwagę ich bronić i argumentować. Ty natomiast jak gówniarz
zaczynasz opowiadać coś o skrablach w miejscu gwiazdek.
[color=blue][color=green]
> > Freud o mnie nie powiedział by pewnie nic, bo ja takich haseł nie
> > wygłaszam. Natomiast rzeczywiście jest to ciekawe pytanie - co masz[/color]
>
> i znowu dowod na brak umiejetnosci czytania ze zrozumieniem, tudziez
> logicznego myslenia - nigdzie nie napisalem "co by freud powiedzial o
> tobie"... sprawdz jeszcze raz, przeanalizuj - moze dotrze...[/color]

Sprawdzam więc
[color=blue][color=green]
>> bardzo podoba mi się Twoja postawa - nie korzystam nie płacę. Ale
>> dlaczego chcesz ich jebać?[/color][/color]
[color=blue]
> 4. co do twojego pytania - ciekawe co by freud powiedzial na takie
> jego sformulowanie, jakies podkorowe pragnienia?"[/color]

Analizuję i ni huhu, nic innego mi nie wychodzi. To o kim ów Freud
miałby się wypowiedzieć, o mojej cioci?

Ale masz rację, szkoda czasu.

On Mon, 18 Sep 2006 18:44:18 +0200, Michał Frątczak 'Ender' wrote:[color=blue]
> jak slusznie zauwazyles, na ten przyklad w
> niemczech, jakos potrafili to rozwiazac...[/color]

Po takim zabiegu jak jest w Niemczech, to w Polsce okazałoby się,
że mamy, nie 90% katolików, tylko 10%. :)
Czekam na taki zabieg z utęsknieniem.

Pozdrawiam
PT

On Sat, 16 Sep 2006 14:42:41 +0200, Fafik wrote:[color=blue]
> Nie no sorki, ale co w tym dziwnego że facet życzy sobie kasę?[/color]

150zł, sporo jak za godzinę pracy. Godzinę? Przecież on się wysili
przez 10 minut z tej godziny.

PT


Użytkownik "Mała" napisał w wiadomości
[color=blue]
> Przepraszam, że się wtrącam, ale kościół to nie sklep, żeby trzeba było[/color]
jeździć[color=blue]
> i szukać tańszego... Datki to datki, każdy da ile może,[/color]

ale ja sie z Toba zgadzam Mala. tyle tylko, ze Ty piszesz o swiecie idealnym
a ja o swiecie rzeczywistym. kosciol w swiecie idealnym najpewniej
wygladalby tak jak go opisujesz.
[color=blue]
>i kompletnie nie na
> miejscu są głupie komentarze księdza w pierwszym lepszym małym kościółku[/color]
na[color=blue]
> osiedlu, do którego poszła matka ochrzcić niemowle "może być 50[/color]
złotych...?[color=blue]
> naprawdę nie mam więcej..." odpowiedź księdza "a na tą tapetę na twarzy to[/color]
Cię[color=blue]
> stać?". No wybacz, ale coś tu jest nie halo... to tak jakby powiedział[/color]
"przez te[color=blue]
> Twoje 50 złotych nie starczy mi na maybacha".[/color]

no tutaj to juz tylko podeszly wiek lub zaawansowane stadium choroby powinno
uchronic ksiedza przed rozbiciem geby przez
meza/faceta/partnera/narzeczonego tej kobiety. nie wyobrazam sobie, zebym
bedac mezczyzna pozostawil cos takiego bez zadnej reakcji. i jeszcze o
samochodach ksiezy: spoleczenstwo sie oburza, ze jezdza fajnymi furami, ze
Rydzyk jezdzi Maybachem czy tam Mercedesem klasy-S. a dla mnie OK. ja
Rydzykowi na to nie placilem i placic nie zamierzam. nie mam rowniez
pretensji do prezesa kaliskiej wytworni napojow Hellena, ze jezdzi
maybachem - trafil ze swoim produktem do odpowiednich odbiorcow, podobnie
jak Rydzyk. jeden i drugi to wg mnie biznesmen, jeden i drugi manipuluje,
tyle, ze jeden z nich w sukience ;-)
[color=blue]
>Kościół to teraz biznes, nic innego.[/color]

przykre, ale Sama to napisalas. jesli wiec caly czas potrzebujemy kosciola
(nawet takiego skomercjalizowanego), podobnie jak w przypadku sprzedawcy
zniczy czy innego towaru/uslug, zachecam do szukania tanszego.

pozdrawiam

ptr77

> ale ja sie z Toba zgadzam Mala. tyle tylko, ze Ty piszesz o swiecie idealnym[color=blue]
> a ja o swiecie rzeczywistym. kosciol w swiecie idealnym najpewniej
> wygladalby tak jak go opisujesz.[/color]
W moim idealnym świecie w ogóle nie ma kościoła :)

[color=blue]
> i jeszcze o
> samochodach ksiezy: spoleczenstwo sie oburza, ze jezdza fajnymi furami, ze
> Rydzyk jezdzi Maybachem czy tam Mercedesem klasy-S. a dla mnie OK. ja
> Rydzykowi na to nie placilem i placic nie zamierzam. nie mam rowniez
> pretensji do prezesa kaliskiej wytworni napojow Hellena, ze jezdzi
> maybachem - trafil ze swoim produktem do odpowiednich odbiorcow, podobnie
> jak Rydzyk. jeden i drugi to wg mnie biznesmen, jeden i drugi manipuluje,
> tyle, ze jeden z nich w sukience ;-)[/color]
A mnie generalnie to zwisa, ani nie chodzę do kościoła ani nie kupuję napojów
Helleny. Ale o ile w przypadku prezesa fabryki napojów, lizaków, prezerwatyw czy
czegokolwiek nie mam nic przeciwko temu żeby każdy z nich miał nawet helikopter,
o tyle w przypadku Rydzykopodobnych po prostu mnie to wkurza. Wkurza mnie, że
księża, kiedyś uosobienie ubóstwa i skromności komercjalizują kościół do
obrzydzenia. Zaczynam mieć czarne wizje i oczyma wyobraźni widzę na kościele w
mojej dzielnicy napis "Parafia Przemienienia Pańskiego sp. z o.o"
Obym nigdy tego nie doczekała...

[color=blue]
> przykre, ale Sama to napisalas. jesli wiec caly czas potrzebujemy kosciola[/color]
Od bardzo dawna już nie potrzebuję. Odkąd decyduję sama o sobie, zdecydowałam,
że nie potrzebuję do szczęścia ani kościoła ani wiary. Ale to grząski temat na
osobną dyskusję.

Pozdrawiam serdecznie
Mała

--


Użytkownik "Mała" napisał w wiadomości
[color=blue]
>ale kościół to nie sklep, żeby trzeba było jeździć[/color]
i szukać tańszego...
[color=blue]
>Kościół to teraz biznes, nic[/color]
innego
[color=blue]
>A mnie generalnie to zwisa, ani nie chodzę do kościoła ani nie kupuję[/color]
napojów
Helleny
[color=blue]
>w przypadku Rydzykopodobnych po prostu mnie to wkurza. Wkurza mnie, że[/color]
księża, kiedyś uosobienie ubóstwa i skromności komercjalizują kościół do
obrzydzenia.

;)))))))

targaja Toba sprzecznosci Mala. biznes czy nie biznes ? zwisa czy wkurza ?

ptr77

> targaja Toba sprzecznosci Mala. biznes czy nie biznes ? zwisa czy wkurza ?
Nie widzę tu sprzeczności. Ty chyba jesteś z tych co to widzą tylko czarne i
białe a zero odcieni szarości. Zwisa bo nie muszę się martwić ile to jest co
łaska, i generalnie nie mój to problem, na mnie nie zarobią. A wkurza bo
mieszkam w tym kraju i szlag mnie trafia jaka to jest popieprzona instytucja.

Pozdrawiam

--


Użytkownik "Mała" napisał w wiadomości[color=blue][color=green]
> > targaja Toba sprzecznosci Mala. biznes czy nie biznes ? zwisa czy wkurza[/color][/color]
?[color=blue]
> Nie widzę tu sprzeczności. Zwisa bo nie muszę się martwić ile to jest co
> łaska, i generalnie nie mój to problem, na mnie nie zarobią. A wkurza bo
> mieszkam w tym kraju i szlag mnie trafia jaka to jest popieprzona[/color]
instytucja.

no fakt, nie rozumiem tego, oceniam swoja miara, bo jak mi cos zwisa = nie
obchodzi mnie to, to mnie nie wkurza, bo.... mi zwisa :) rozumiem, ze Ciebie
wkurza, jak sie postawisz w sytuacji tych ludzi "gnebionych" przez
popieprzona instytucje kosciola, tak ?
[color=blue]
>Ty chyba jesteś z tych co to widzą tylko czarne i
> białe a zero odcieni szarości.[/color]

a Ty z tych co musza miec ludzi poszufladkowanych ??? ;-) a serio, to
staram sie byc z tych ( ;-) ) ktorzy zamiast wkurzac sie na rzeczywistosc
stara sie najlepiej jak mozna funkcjonowac w tej rzeczywistosci..... a
czasem lubi sobie dluuuuugo pogadac ;-)

pozdrawiam

ptr77

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • oprawy.xlx.pl


  •  

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

       
     
      Ile w łodzkich parafiach za ślub 'co łaska'?
    rafal2325