ďťż

Witam Grupę !

Niezbyt często się tu udzielam, ale od kilku lat prawie codziennie
śledzę wątki na grupie.
Jak wielu przedsiębiorców w tym mieście i kraju, tak i również moją
firmę dotknął problem związany z zatrudnianiem nowych pracowników. Brak
kompetencji i zero doświadczenia, brak podstawowej wiedzy, często
kultury osobistej, wygórowane oczekiwania w stosunku do swoich
umiejętności i poświęcenia firmie itp

Tym samym chciałbym rozpocząć wątek nt. wysokości zarobków w Szczecinie.

Moje główne pytanie to:
Ile musi zarabiać pracownik w Szczecinie, żeby mu zależało na pracy ?
Wszelkie inne konstruktywne komentarze mile widziane.

Jeśli wątek podpasuje grupie, to można podzielić odpowiedzi wg jakichś
kryteriów np:

informatyk
grafik
praca biurowa
przedstawiciel handlowy
usługi
inżynier, wyższe wykształcenie
praca fizyczna - np. na budowie
promocje w hipermarketach
roznoszenie ulotek
....ewentualnie dopisujcie inne....

Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji
T



// Ile musi zarabiać pracownik w Szczecinie, żeby mu zależało na
pracy ?

to nie jest (tylko) kwestia kasy, sporo zalezy od bezposredniego
przelozonego i warunkow pracy, pracownik dopasowuje sie najczesciej do
firmy wiec wiele zalezy od "warunkow brzegowych"

//inżynier, wyższe wykształcenie

strzelam, oczywiscie niezobowiazujaco .-)

5-8 kpln brutto, extrasy mile widziane ale niekonieczne, nadgodziny
tylko po uzgodnieniu i wyplacane bezzwlocznie, dobre warunki pracy

P.

// Ile musi zarabiać pracownik w Szczecinie, żeby mu zależało na
pracy ?

to nie jest (tylko) kwestia kasy, sporo zalezy od bezposredniego
przelozonego i warunkow pracy, pracownik dopasowuje sie najczesciej do
firmy wiec wiele zalezy od "warunkow brzegowych"

//inżynier, wyższe wykształcenie

strzelam, oczywiscie niezobowiazujaco .-)

5-8 kpln brutto, extrasy mile widziane ale niekonieczne, nadgodziny
tylko po uzgodnieniu i wyplacane bezzwlocznie, dobre warunki pracy

P.

TT-M wrote:
[color=blue]
>
> informatyk
> grafik
> praca biurowa
> przedstawiciel handlowy
> usługi
> inżynier, wyższe wykształcenie
> praca fizyczna - np. na budowie
> promocje w hipermarketach
> roznoszenie ulotek
> ...ewentualnie dopisujcie inne....
>
> Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji
> T[/color]

wszystko zależy od stanowiska i kwalifikacji oraz doświadczenia
zatrudnianego... moim zdaniem wątek bez sensu - co ile zarabia można
łatwo znaleźć w necie - kiedyś była ogólnopolska lista zarobków z tego
co pamiętam w dodatku "praca" do GW

pozdry
Olek



TT-M wrote:
[color=blue]
>
> informatyk
> grafik
> praca biurowa
> przedstawiciel handlowy
> usługi
> inżynier, wyższe wykształcenie
> praca fizyczna - np. na budowie
> promocje w hipermarketach
> roznoszenie ulotek
> ...ewentualnie dopisujcie inne....
>
> Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji
> T[/color]

wszystko zależy od stanowiska i kwalifikacji oraz doświadczenia
zatrudnianego... moim zdaniem wątek bez sensu - co ile zarabia można
łatwo znaleźć w necie - kiedyś była ogólnopolska lista zarobków z tego
co pamiętam w dodatku "praca" do GW

pozdry
Olek

Oprócz zarobków jest jeszcze jedna, bardzo ważna kwestia - szef.
Właścicielem firmy może być każdy, kto założy działalność; bycie
prawdziwym szefem jest trudniejsze.

Ktoś napisał na forum policyjnym: "Zamiast 'naprzód' powiedz 'za mną'".

Mi na przykład zależy na pracy wtedy, kiedy wiem, że mój przełożony jest
po mojej stronie i nie traktuje mnie jak murzyna.

Jakich pracowników potrzebujesz? Znam parę osób, które szukają pracy.

Pozdrawiam,

Krzysiek Matyasik

Oprócz zarobków jest jeszcze jedna, bardzo ważna kwestia - szef.
Właścicielem firmy może być każdy, kto założy działalność; bycie
prawdziwym szefem jest trudniejsze.

Ktoś napisał na forum policyjnym: "Zamiast 'naprzód' powiedz 'za mną'".

Mi na przykład zależy na pracy wtedy, kiedy wiem, że mój przełożony jest
po mojej stronie i nie traktuje mnie jak murzyna.

Jakich pracowników potrzebujesz? Znam parę osób, które szukają pracy.

Pozdrawiam,

Krzysiek Matyasik


Użytkownik <przemek.jedrzejczak@gmail.com> napisał w wiadomości
news:8f86bee9-f248-4dd7-a992-4776670871db@j68g2000hsf.googlegroups.com...
// Ile musi zarabiać pracownik w Szczecinie, żeby mu zależało na
pracy ?

to nie jest (tylko) kwestia kasy, sporo zalezy od bezposredniego
przelozonego i warunkow pracy, pracownik dopasowuje sie najczesciej do
firmy wiec wiele zalezy od "warunkow brzegowych"

tutaj dodałabym jeszcze, ze sporo zależy od charakteru samego pracownika i
szacunku, niestety niewielu pracodawców szanuje swoich pracowników

//inżynier, wyższe wykształcenie

strzelam, oczywiscie niezobowiazujaco .-)

5-8 kpln brutto, extrasy mile widziane ale niekonieczne, nadgodziny
tylko po uzgodnieniu i wyplacane bezzwlocznie, dobre warunki pracy

plus wolne weekendy, czyli ustawowe 40h tygodniowo

pozdrawiam A


Użytkownik <przemek.jedrzejczak@gmail.com> napisał w wiadomości
news:8f86bee9-f248-4dd7-a992-4776670871db@j68g2000hsf.googlegroups.com...
// Ile musi zarabiać pracownik w Szczecinie, żeby mu zależało na
pracy ?

to nie jest (tylko) kwestia kasy, sporo zalezy od bezposredniego
przelozonego i warunkow pracy, pracownik dopasowuje sie najczesciej do
firmy wiec wiele zalezy od "warunkow brzegowych"

tutaj dodałabym jeszcze, ze sporo zależy od charakteru samego pracownika i
szacunku, niestety niewielu pracodawców szanuje swoich pracowników

//inżynier, wyższe wykształcenie

strzelam, oczywiscie niezobowiazujaco .-)

5-8 kpln brutto, extrasy mile widziane ale niekonieczne, nadgodziny
tylko po uzgodnieniu i wyplacane bezzwlocznie, dobre warunki pracy

plus wolne weekendy, czyli ustawowe 40h tygodniowo

pozdrawiam A

Szczerze? Ilość pieniędzy przy wypłacie nie jest wyznacznikiem jakości
pracy pracownika. Często apetyt rośnie w miarę jedzenie, pracownik
obrasta w piórka i dziwi się nagle gdy musi zmienić pracę, niektórym
palma odbija jak na wstępie dostają 5k PLN na rękę...

Ja nie rozumiem stwierdzenia, że pracownikowi ma zależeć na pracy
względem wielkości płacy - po co idzie gdzieś pracować skoro mu nie
zależy na tej pracy - to jest CHORE. Rozumiem, że w hipermarketach takie
stwierdzenie wyznacznika płaca/jakość może istnieć, ale programista czy
grafik to chyba nie ktoś kto siedzi tylko za kasą 8h dziennie.

Dla mnie jeżeli ktoś kształci się w konkretnym kierunku, który lubi (bo
i po co studiować coś czego się nie lubi?) to będzie zawsze starał się
jak najlepiej wykonać swoją pracę, a jeżeli ktoś przychodzi z łaski
pracować, to lepiej w ogóle, żeby nie zaczynał pracy.

Pisze to również z punktu widzenia zatrudniającego. Takie moje zdanie,
nie każdy ma obowiązek się z nim zgodzić. Rónież wiem, są wyjątki, różne
sytuacje życiowe, ale taka prawda, że chodzić do pracy z przymusu to dla
mnie pomyłka, jeśli mówimy o jakiejkolwiek jakości, nie manufakturze.

Szczerze? Ilość pieniędzy przy wypłacie nie jest wyznacznikiem jakości
pracy pracownika. Często apetyt rośnie w miarę jedzenie, pracownik
obrasta w piórka i dziwi się nagle gdy musi zmienić pracę, niektórym
palma odbija jak na wstępie dostają 5k PLN na rękę...

Ja nie rozumiem stwierdzenia, że pracownikowi ma zależeć na pracy
względem wielkości płacy - po co idzie gdzieś pracować skoro mu nie
zależy na tej pracy - to jest CHORE. Rozumiem, że w hipermarketach takie
stwierdzenie wyznacznika płaca/jakość może istnieć, ale programista czy
grafik to chyba nie ktoś kto siedzi tylko za kasą 8h dziennie.

Dla mnie jeżeli ktoś kształci się w konkretnym kierunku, który lubi (bo
i po co studiować coś czego się nie lubi?) to będzie zawsze starał się
jak najlepiej wykonać swoją pracę, a jeżeli ktoś przychodzi z łaski
pracować, to lepiej w ogóle, żeby nie zaczynał pracy.

Pisze to również z punktu widzenia zatrudniającego. Takie moje zdanie,
nie każdy ma obowiązek się z nim zgodzić. Rónież wiem, są wyjątki, różne
sytuacje życiowe, ale taka prawda, że chodzić do pracy z przymusu to dla
mnie pomyłka, jeśli mówimy o jakiejkolwiek jakości, nie manufakturze.

TT-M wrote:
[color=blue]
> Moje główne pytanie to:
> Ile musi zarabiać pracownik w Szczecinie, żeby mu zależało na pracy ?[/color]

Dla mnie taką akceptowalną stawką na chwilę obecną byłoby ok. 2500zł netto,
aczkolwiek wydaje mi się, że rzetelnie wykonuję swe obowiązki niezależnie od
kasy, jaką w tej chwili zarabiam.. Tylko, że ta niższa kasa, przy ciągle
rosnących cenach powoduje, że poszukuję czegoś lepiej płatnego...
Pracuję w sektorze IT, wykształcenie mam wyższe, ale nie IT..

Pozdr
Tomek

TT-M wrote:
[color=blue]
> Moje główne pytanie to:
> Ile musi zarabiać pracownik w Szczecinie, żeby mu zależało na pracy ?[/color]

Dla mnie taką akceptowalną stawką na chwilę obecną byłoby ok. 2500zł netto,
aczkolwiek wydaje mi się, że rzetelnie wykonuję swe obowiązki niezależnie od
kasy, jaką w tej chwili zarabiam.. Tylko, że ta niższa kasa, przy ciągle
rosnących cenach powoduje, że poszukuję czegoś lepiej płatnego...
Pracuję w sektorze IT, wykształcenie mam wyższe, ale nie IT..

Pozdr
Tomek

> ...problem związany z zatrudnianiem nowych pracowników. Brak kompetencji i[color=blue]
> zero doświadczenia, brak podstawowej wiedzy, często kultury osobistej,
> wygórowane oczekiwania w stosunku do swoich umiejętności[/color]

Święta prawda. Ja już straciłem nadzieję na znalezienie ludzi...

> ...problem związany z zatrudnianiem nowych pracowników. Brak kompetencji i[color=blue]
> zero doświadczenia, brak podstawowej wiedzy, często kultury osobistej,
> wygórowane oczekiwania w stosunku do swoich umiejętności[/color]

Święta prawda. Ja już straciłem nadzieję na znalezienie ludzi...

A ile Twoim zdaniem powinieneś płacić pracownikowi, żeby dobrze pracował? i za
jaki czas tej pracy?

A ile Twoim zdaniem powinieneś płacić pracownikowi, żeby dobrze pracował? i za
jaki czas tej pracy?

TT-M pisze:[color=blue]
> Jak wielu przedsiębiorców w tym mieście i kraju, tak i również moją
> firmę dotknął problem związany z zatrudnianiem nowych pracowników. Brak
> kompetencji i zero doświadczenia, brak podstawowej wiedzy, często
> kultury osobistej, wygórowane oczekiwania w stosunku do swoich
> umiejętności i poświęcenia firmie itp
>[/color]

Z drugiej strony. Brak poszanowania pracownika. Wymagania z kosmosu .
Brak jakichkolwiek dodatkowych ułatwień itp itd.
Większość "przedsiębiorców" chcąc dorobić się fortuny w pół roku olewa
pracownika. Więc co się dziwicie że nie ma chętnych ?
Za wzór pracodawcy podaję z mojego doświadczenia. 6000 netto zł za 180 h
pracy w miesiącu. Zwrot kosztów dojazdu do pracy (za paliwo) . Cattering
(śniadania i obiady), świadczenia dodatkowe (wczasy pod gruszą , wyjazdy
integracyjne itp) szkolenia (językowe itp) kursy certyfikowane za
granicą (wybierane hotele na noclegi nie należą do tych najtańszych ) .
Wysoki standard miejsca pracy . Dodam że szef jeździ 10 letnią toyotą
którą podwozi jeszcze 2 osoby.
Jako przykład z przeciwnej strony (firma w szczecinie którą ostatnio
kontrolowaliśmy). 2.5zł za h . Brak ubrań roboczych, nie płacone
(przepisowo) nadgodziny. O parku maszyn i narzędziach lepiej nie
mówić. A z zasłyszanej rozmowy pracowników z szefem kiedy dopominali się
o podwyżkę : "Szef" wskazując na nowego merca klasy s "... tam jest
wasza podwyżka..."
I tak jest w większości prywatnych zakładów w Polsce (z doświadczenia)
Słoma z butów wychodzi u tych "przedsiębiorców".

--
Pozdrawiam


TT-M pisze:[color=blue]
> Jak wielu przedsiębiorców w tym mieście i kraju, tak i również moją
> firmę dotknął problem związany z zatrudnianiem nowych pracowników. Brak
> kompetencji i zero doświadczenia, brak podstawowej wiedzy, często
> kultury osobistej, wygórowane oczekiwania w stosunku do swoich
> umiejętności i poświęcenia firmie itp
>[/color]

Z drugiej strony. Brak poszanowania pracownika. Wymagania z kosmosu .
Brak jakichkolwiek dodatkowych ułatwień itp itd.
Większość "przedsiębiorców" chcąc dorobić się fortuny w pół roku olewa
pracownika. Więc co się dziwicie że nie ma chętnych ?
Za wzór pracodawcy podaję z mojego doświadczenia. 6000 netto zł za 180 h
pracy w miesiącu. Zwrot kosztów dojazdu do pracy (za paliwo) . Cattering
(śniadania i obiady), świadczenia dodatkowe (wczasy pod gruszą , wyjazdy
integracyjne itp) szkolenia (językowe itp) kursy certyfikowane za
granicą (wybierane hotele na noclegi nie należą do tych najtańszych ) .
Wysoki standard miejsca pracy . Dodam że szef jeździ 10 letnią toyotą
którą podwozi jeszcze 2 osoby.
Jako przykład z przeciwnej strony (firma w szczecinie którą ostatnio
kontrolowaliśmy). 2.5zł za h . Brak ubrań roboczych, nie płacone
(przepisowo) nadgodziny. O parku maszyn i narzędziach lepiej nie
mówić. A z zasłyszanej rozmowy pracowników z szefem kiedy dopominali się
o podwyżkę : "Szef" wskazując na nowego merca klasy s "... tam jest
wasza podwyżka..."
I tak jest w większości prywatnych zakładów w Polsce (z doświadczenia)
Słoma z butów wychodzi u tych "przedsiębiorców".

--
Pozdrawiam


> Za wzór pracodawcy podaję z mojego doświadczenia. 6000 netto zł za 180 h[color=blue]
> pracy w miesiącu. Zwrot kosztów dojazdu do pracy (za paliwo) . Cattering
> (śniadania i obiady), świadczenia dodatkowe (wczasy pod gruszą , wyjazdy
> integracyjne itp) szkolenia (językowe itp) kursy certyfikowane za
> granicą (wybierane hotele na noclegi nie należą do tych najtańszych ) .
> Wysoki standard miejsca pracy .[/color]

Może jeszcze zdradzisz jaka to firma? Bo wyrosłem już z bajek ;-).

> Za wzór pracodawcy podaję z mojego doświadczenia. 6000 netto zł za 180 h[color=blue]
> pracy w miesiącu. Zwrot kosztów dojazdu do pracy (za paliwo) . Cattering
> (śniadania i obiady), świadczenia dodatkowe (wczasy pod gruszą , wyjazdy
> integracyjne itp) szkolenia (językowe itp) kursy certyfikowane za
> granicą (wybierane hotele na noclegi nie należą do tych najtańszych ) .
> Wysoki standard miejsca pracy .[/color]

Może jeszcze zdradzisz jaka to firma? Bo wyrosłem już z bajek ;-).

Nex@pl pisze:[color=blue]
> stwierdzenie wyznacznika płaca/jakość może istnieć, ale programista czy
> grafik to chyba nie ktoś kto siedzi tylko za kasą 8h dziennie.[/color]

Nie, za kasą nie siedzi, siedzi 8h dziennie przed komputerem i bawi się
myszką. Jest udupiony na swoim stanowisku pracy jak kasjerka, zwłaszcza
że każde odejście od komputera to tak naprawdę przerwa w pracy ;-)

--
"Grzeczne dziewczęta idą do nieba, niegrzeczne idą tam gdzie chcą."

Nex@pl pisze:[color=blue]
> stwierdzenie wyznacznika płaca/jakość może istnieć, ale programista czy
> grafik to chyba nie ktoś kto siedzi tylko za kasą 8h dziennie.[/color]

Nie, za kasą nie siedzi, siedzi 8h dziennie przed komputerem i bawi się
myszką. Jest udupiony na swoim stanowisku pracy jak kasjerka, zwłaszcza
że każde odejście od komputera to tak naprawdę przerwa w pracy ;-)

--
"Grzeczne dziewczęta idą do nieba, niegrzeczne idą tam gdzie chcą."

skuter pisze:[color=blue]
> A ile Twoim zdaniem powinieneś płacić pracownikowi, żeby dobrze
> pracował? i za jaki czas tej pracy?[/color]

No to teraz do wyboru: 25%, 50%, 75% zysku z wykonanych przez pracownika
zadań*

*oczywiście wiem że w wielu profesjach nie da się tego w prosty sposób
wyliczyć

--
"Grzeczne dziewczęta idą do nieba, niegrzeczne idą tam gdzie chcą."

skuter pisze:[color=blue]
> A ile Twoim zdaniem powinieneś płacić pracownikowi, żeby dobrze
> pracował? i za jaki czas tej pracy?[/color]

No to teraz do wyboru: 25%, 50%, 75% zysku z wykonanych przez pracownika
zadań*

*oczywiście wiem że w wielu profesjach nie da się tego w prosty sposób
wyliczyć

--
"Grzeczne dziewczęta idą do nieba, niegrzeczne idą tam gdzie chcą."


Użytkownik "Tanto" <wykasuj.tanto@wp.pl.itotez> napisał w wiadomości
news:gds2aa$t0o$1@nemesis.news.neostrada.pl...[color=blue]
> Nex@pl pisze:[/color]
[color=blue]
> myszką. Jest udupiony na swoim stanowisku pracy jak kasjerka, zwłaszcza że
> każde odejście od komputera to tak naprawdę przerwa w pracy ;-)[/color]

kolega nex mial na mysli , ze progamista siedzi przy kompie 24 h na dobe i robi
to dla czystej przyjemnosci siedzenia przed kompem a nie dla pieniedzy


Użytkownik "Tanto" <wykasuj.tanto@wp.pl.itotez> napisał w wiadomości
news:gds2aa$t0o$1@nemesis.news.neostrada.pl...[color=blue]
> Nex@pl pisze:[/color]
[color=blue]
> myszką. Jest udupiony na swoim stanowisku pracy jak kasjerka, zwłaszcza że
> każde odejście od komputera to tak naprawdę przerwa w pracy ;-)[/color]

kolega nex mial na mysli , ze progamista siedzi przy kompie 24 h na dobe i robi
to dla czystej przyjemnosci siedzenia przed kompem a nie dla pieniedzy

Robert_J pisze:
[color=blue]
> Może jeszcze zdradzisz jaka to firma? Bo wyrosłem już z bajek ;-).[/color]

Ze znanych mi Przykładów w Szczecinie podobne (w większym lub mniejszym
stopniu) warunki oferuje np. kancelaria prawnicza na J.P.II . Konsulat
Norwegii - al.Niepodległości , firma IT na literkę M :) i pewnie
jeszcze kilka by się znalazło lecz po prostu o nich nic nie wiem.
W krajach skandynawskich podobne świadczenia nie są co prawda normą ale
w porównaniu do Polski jest to przepaść. Wiele firm takie "dodatki"
oferuje , aby zatrzymać pracownika. Z zadowoleniem obserwuję że polskie
odziały niektórych np Norweskich firm przejęły te standardy.

--
Pozdrawiam


Robert_J pisze:
[color=blue]
> Może jeszcze zdradzisz jaka to firma? Bo wyrosłem już z bajek ;-).[/color]

Ze znanych mi Przykładów w Szczecinie podobne (w większym lub mniejszym
stopniu) warunki oferuje np. kancelaria prawnicza na J.P.II . Konsulat
Norwegii - al.Niepodległości , firma IT na literkę M :) i pewnie
jeszcze kilka by się znalazło lecz po prostu o nich nic nie wiem.
W krajach skandynawskich podobne świadczenia nie są co prawda normą ale
w porównaniu do Polski jest to przepaść. Wiele firm takie "dodatki"
oferuje , aby zatrzymać pracownika. Z zadowoleniem obserwuję że polskie
odziały niektórych np Norweskich firm przejęły te standardy.

--
Pozdrawiam


A mnie zastanawia jak to jest, ze nasze materiały budowalna w Niemczech są
tańsze niz u nas.
Koszty pracy Niemcy maja chyba większe. A jednak na czymś oszczędzają. Czyzby
własciciel zadowalał się mniejszym zyskiem?

A mnie zastanawia jak to jest, ze nasze materiały budowalna w Niemczech są
tańsze niz u nas.
Koszty pracy Niemcy maja chyba większe. A jednak na czymś oszczędzają. Czyzby
własciciel zadowalał się mniejszym zyskiem?

aaa...., to przepraszam ;-)

--
"Grzeczne dziewczęta idą do nieba, niegrzeczne idą tam gdzie chcą."

aaa...., to przepraszam ;-)

--
"Grzeczne dziewczęta idą do nieba, niegrzeczne idą tam gdzie chcą."

skuter pisze:[color=blue]
> A mnie zastanawia jak to jest, ze nasze materiały budowalna w Niemczech
> są tańsze niz u nas.
> Koszty pracy Niemcy maja chyba większe. A jednak na czymś oszczędzają.
> Czyzby własciciel zadowalał się mniejszym zyskiem?[/color]

Dokładnie tak. Na zachodzie w pierwszej kolejności liczy się rozwój
firmy, oraz wszysko co z tym związane. Bogactwo właściciela przychodzi z
czasem . U nas szefuncio po pól roku musi mieć mera/bmw/... za
conajmniej 300.000 a po roku willę z basenem. I w tym bym w dużej mierze
upatrywał wspaniałe osiągi naszych rodzimych firm.

--
Pozdrawiam


skuter pisze:[color=blue]
> A mnie zastanawia jak to jest, ze nasze materiały budowalna w Niemczech
> są tańsze niz u nas.
> Koszty pracy Niemcy maja chyba większe. A jednak na czymś oszczędzają.
> Czyzby własciciel zadowalał się mniejszym zyskiem?[/color]

Dokładnie tak. Na zachodzie w pierwszej kolejności liczy się rozwój
firmy, oraz wszysko co z tym związane. Bogactwo właściciela przychodzi z
czasem . U nas szefuncio po pól roku musi mieć mera/bmw/... za
conajmniej 300.000 a po roku willę z basenem. I w tym bym w dużej mierze
upatrywał wspaniałe osiągi naszych rodzimych firm.

--
Pozdrawiam


> Jak wielu przedsiębiorców w tym mieście i kraju, tak i również moją[color=blue]
> firmę dotknął problem związany z zatrudnianiem nowych pracowników.[/color]
A zastanawiałeś się dlaczego?
To kwestia wynagrodzenia, relacji w pracy, dodatkowych "bonusów"?
[color=blue]
> Brak kompetencji i zero doświadczenia, brak podstawowej wiedzy, często
> kultury osobistej, wygórowane oczekiwania w stosunku do swoich
> umiejętności i poświęcenia firmie itp[/color]
Poniekąd ludzie w mediach "rozkecają" cały ten szum informacyjny nt.
jak trudno znależć pracownika, jakie to stawki etc.
A z drugiej strony rzeczywistość jest różna.
Sam często się zastanawiam nad mierzalnocią niektórych usług np. sama
usługa wniesienia lodówki 20zł. (5min), oszacowanie czy radio
samochodowe, a raczej Cd tegoż radia nadaje sie do naprawy, bez jego
naprawiania - 60zł. (15min wyjęcie z szuflady nie odłączanie z
zasilania), usługa posprzątana kawalerki 32 m2 (odsuwanie łożka, mycie
podłóg, i lekkie prace porządkowe - (50zł. czas realzacji max1,5h),
Udzielenei ślubu minimum chyba 200zł ( tak naprawde wydaje mi sie, że
tu nie powinno się płacić, albo powinny być jakieś oficjalne stawki:)
(czas zalezy od kazania i elkowencji ok1h)
wizyta u dentysty, borowanie 80zł z znieczuleniem..(czas ok 30min)
itp. itd.
nalezy wziąść pod uwage czy i jaki sprzęt musi mieć dana osoba do
prowadzenia usług, oraz jaki wkład wniosła w swoje wykształcenie do
realizacji danej usługi.

[color=blue]
> Tym samym chciałbym rozpocząć wątek nt. wysokości zarobków w Szczecinie.[/color]
No to właśnie jest w Szczecnie

[color=blue]
> Moje główne pytanie to:
> Ile musi zarabiać pracownik w Szczecinie, żeby mu zależało na pracy ?
> Wszelkie inne konstruktywne komentarze mile widziane.[/color]
Tyle, aby jego zdanie nt. firmy szefa, kontrahentów były motywujące.
Tak jak pisałem wcześniej, nie zawsze to jest kwestia pieniędzy,
chociaż te zawsze motywują najbardziej pracownika. Jednak inne
motywatory mogą w pewnym stopniu zrekompensować chęć zarabiania coraz
to większych pieniędzy.

Ja bym poszedł w innym kierunku dyskusji i nieco bronił pracodawców,
Niech oni sobie jeżdża nawet i Porsche, jesli pracownik ma adekwatna
pensje do swoich warunków pracy.
Tak naprawde nikogo nie obchodzi, jakie będą obroty firmy miesięczne,
czy jest płynnośc finansowa, czy starcza na bieżące wydatki, na rozwój
firmy. A to jest różnica między odpowiedizalnościa pracownika i
szefa.

Ja wiem czy podpasuje, zawsze każdy będzie mówił, że mało....
[color=blue]
> informatyk[/color]
nie wiem[color=blue]
> grafik[/color]
nie wiem[color=blue]
> praca biurowa[/color]
[color=blue]
> przedstawiciel handlowy[/color]
zależy czego, 3 to na dzień dobry, kolega w jednej z ksiązek
rekklamowych ma 5 (netto)
[color=blue]
> usługi[/color]
oooo tu to jest pole do popisu, prace wykończeniowe minimum 6- warunek
dobra jakość, ocieplanie bloków 6- zasłyszana rozmowa.
[color=blue]
> inżynier, wyższe wykształcenie[/color]
koledzy już się wypowiedzieli
[color=blue]
> praca fizyczna - np. na budowie[/color]
różne stawki,
przykład wykopanie koparka wokół domu rowu na rure do kanalizy
koparką, po odjęciu wszystkich kosztów 2 ludzi 2tys/dzień
[color=blue]
> promocje w hipermarketach[/color]
Merchandiser- 700zł netto i jest problem z znalezieniem odpwiedniej
osoby, kilkanaście godzin w miesiacu
dobra hostessa 10netto ( nie taka obijająca się o ściany)
[color=blue]
> roznoszenie ulotek[/color]
zależy jakich,komu, gdzie, rozdawać a rozdawać to jest różnica.

Pzdr.
R

> Jak wielu przedsiębiorców w tym mieście i kraju, tak i również moją[color=blue]
> firmę dotknął problem związany z zatrudnianiem nowych pracowników.[/color]
A zastanawiałeś się dlaczego?
To kwestia wynagrodzenia, relacji w pracy, dodatkowych "bonusów"?
[color=blue]
> Brak kompetencji i zero doświadczenia, brak podstawowej wiedzy, często
> kultury osobistej, wygórowane oczekiwania w stosunku do swoich
> umiejętności i poświęcenia firmie itp[/color]
Poniekąd ludzie w mediach "rozkecają" cały ten szum informacyjny nt.
jak trudno znależć pracownika, jakie to stawki etc.
A z drugiej strony rzeczywistość jest różna.
Sam często się zastanawiam nad mierzalnocią niektórych usług np. sama
usługa wniesienia lodówki 20zł. (5min), oszacowanie czy radio
samochodowe, a raczej Cd tegoż radia nadaje sie do naprawy, bez jego
naprawiania - 60zł. (15min wyjęcie z szuflady nie odłączanie z
zasilania), usługa posprzątana kawalerki 32 m2 (odsuwanie łożka, mycie
podłóg, i lekkie prace porządkowe - (50zł. czas realzacji max1,5h),
Udzielenei ślubu minimum chyba 200zł ( tak naprawde wydaje mi sie, że
tu nie powinno się płacić, albo powinny być jakieś oficjalne stawki:)
(czas zalezy od kazania i elkowencji ok1h)
wizyta u dentysty, borowanie 80zł z znieczuleniem..(czas ok 30min)
itp. itd.
nalezy wziąść pod uwage czy i jaki sprzęt musi mieć dana osoba do
prowadzenia usług, oraz jaki wkład wniosła w swoje wykształcenie do
realizacji danej usługi.

[color=blue]
> Tym samym chciałbym rozpocząć wątek nt. wysokości zarobków w Szczecinie.[/color]
No to właśnie jest w Szczecnie

[color=blue]
> Moje główne pytanie to:
> Ile musi zarabiać pracownik w Szczecinie, żeby mu zależało na pracy ?
> Wszelkie inne konstruktywne komentarze mile widziane.[/color]
Tyle, aby jego zdanie nt. firmy szefa, kontrahentów były motywujące.
Tak jak pisałem wcześniej, nie zawsze to jest kwestia pieniędzy,
chociaż te zawsze motywują najbardziej pracownika. Jednak inne
motywatory mogą w pewnym stopniu zrekompensować chęć zarabiania coraz
to większych pieniędzy.

Ja bym poszedł w innym kierunku dyskusji i nieco bronił pracodawców,
Niech oni sobie jeżdża nawet i Porsche, jesli pracownik ma adekwatna
pensje do swoich warunków pracy.
Tak naprawde nikogo nie obchodzi, jakie będą obroty firmy miesięczne,
czy jest płynnośc finansowa, czy starcza na bieżące wydatki, na rozwój
firmy. A to jest różnica między odpowiedizalnościa pracownika i
szefa.

Ja wiem czy podpasuje, zawsze każdy będzie mówił, że mało....
[color=blue]
> informatyk[/color]
nie wiem[color=blue]
> grafik[/color]
nie wiem[color=blue]
> praca biurowa[/color]
[color=blue]
> przedstawiciel handlowy[/color]
zależy czego, 3 to na dzień dobry, kolega w jednej z ksiązek
rekklamowych ma 5 (netto)
[color=blue]
> usługi[/color]
oooo tu to jest pole do popisu, prace wykończeniowe minimum 6- warunek
dobra jakość, ocieplanie bloków 6- zasłyszana rozmowa.
[color=blue]
> inżynier, wyższe wykształcenie[/color]
koledzy już się wypowiedzieli
[color=blue]
> praca fizyczna - np. na budowie[/color]
różne stawki,
przykład wykopanie koparka wokół domu rowu na rure do kanalizy
koparką, po odjęciu wszystkich kosztów 2 ludzi 2tys/dzień
[color=blue]
> promocje w hipermarketach[/color]
Merchandiser- 700zł netto i jest problem z znalezieniem odpwiedniej
osoby, kilkanaście godzin w miesiacu
dobra hostessa 10netto ( nie taka obijająca się o ściany)
[color=blue]
> roznoszenie ulotek[/color]
zależy jakich,komu, gdzie, rozdawać a rozdawać to jest różnica.

Pzdr.
R

Przykład firmy, którą znam, a która ma problemy z rekrutacją! :D żeby
było śmieszniej.

Sprzedawca w dużej korporacji bez doświadczenia dostaje umowę na cały
etat, 2 tyś. brutto + system motywacyjny (średnio daje to od 2 do3 tyś.
brutto miesięcznie) + prywatna opieka medyczna + ubezpieczenie na życie
+ rekreacja (basen/siłownia).
Szkolenia wyjazdowe raz w roku, zakwaterowanie w najlepszych hotelach.

Po 2 latach pracy zarabia 2,5 - 3,5 tyś. brutto + dodatki jak wyżej i
telefon służbowy z limitem w granicach 300 pln.

Przy dobrych wiatrach wpada w 2 próg podatkowy we wrześniu ;-)

Pracuje 10 godzin dziennie.

Bez doświadczenia 5-6 tyś czasem nie satysfakcjonuje.

Pozdrawiam.

Dnia 2008-10-23, czw o godzinie 15:08 +0200, TT-M pisze:[color=blue]
> Witam Grupę !
>
> Niezbyt często się tu udzielam, ale od kilku lat prawie codziennie
> śledzę wątki na grupie.
> Jak wielu przedsiębiorców w tym mieście i kraju, tak i również moją
> firmę dotknął problem związany z zatrudnianiem nowychpracowników.
> Brak
> kompetencji i zero doświadczenia, brak podstawowej wiedzy, często
> kultury osobistej, wygórowane oczekiwania w stosunku do swoich
> umiejętności i poświęcenia firmie itp
>
> Tym samym chciałbym rozpocząć wątek nt. wysokości zarobków w
> Szczecinie.
>
> Moje główne pytanie to:
> Ile musi zarabiać pracownik w Szczecinie, żeby mu zależało na pracy ?
> Wszelkie inne konstruktywne komentarze mile widziane.
>
> Jeśli wątek podpasuje grupie, to można podzielić odpowiedzi wg
> jakichś
> kryteriów np:
>
> informatyk
> grafik
> praca biurowa
> przedstawiciel handlowy
> usługi
> inżynier, wyższe wykształcenie
> praca fizyczna - np. na budowie
> promocje w hipermarketach
> roznoszenie ulotek
> ...ewentualnie dopisujcie inne....
>
> Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji
> T[/color]

Przykład firmy, którą znam, a która ma problemy z rekrutacją! :D żeby
było śmieszniej.

Sprzedawca w dużej korporacji bez doświadczenia dostaje umowę na cały
etat, 2 tyś. brutto + system motywacyjny (średnio daje to od 2 do3 tyś.
brutto miesięcznie) + prywatna opieka medyczna + ubezpieczenie na życie
+ rekreacja (basen/siłownia).
Szkolenia wyjazdowe raz w roku, zakwaterowanie w najlepszych hotelach.

Po 2 latach pracy zarabia 2,5 - 3,5 tyś. brutto + dodatki jak wyżej i
telefon służbowy z limitem w granicach 300 pln.

Przy dobrych wiatrach wpada w 2 próg podatkowy we wrześniu ;-)

Pracuje 10 godzin dziennie.

Bez doświadczenia 5-6 tyś czasem nie satysfakcjonuje.

Pozdrawiam.

Dnia 2008-10-23, czw o godzinie 15:08 +0200, TT-M pisze:[color=blue]
> Witam Grupę !
>
> Niezbyt często się tu udzielam, ale od kilku lat prawie codziennie
> śledzę wątki na grupie.
> Jak wielu przedsiębiorców w tym mieście i kraju, tak i również moją
> firmę dotknął problem związany z zatrudnianiem nowychpracowników.
> Brak
> kompetencji i zero doświadczenia, brak podstawowej wiedzy, często
> kultury osobistej, wygórowane oczekiwania w stosunku do swoich
> umiejętności i poświęcenia firmie itp
>
> Tym samym chciałbym rozpocząć wątek nt. wysokości zarobków w
> Szczecinie.
>
> Moje główne pytanie to:
> Ile musi zarabiać pracownik w Szczecinie, żeby mu zależało na pracy ?
> Wszelkie inne konstruktywne komentarze mile widziane.
>
> Jeśli wątek podpasuje grupie, to można podzielić odpowiedzi wg
> jakichś
> kryteriów np:
>
> informatyk
> grafik
> praca biurowa
> przedstawiciel handlowy
> usługi
> inżynier, wyższe wykształcenie
> praca fizyczna - np. na budowie
> promocje w hipermarketach
> roznoszenie ulotek
> ...ewentualnie dopisujcie inne....
>
> Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji
> T[/color]


Użytkownik "TT-M" napisał w wiadomości[color=blue]
> Witam Grupę !
>[/color]
[color=blue]
> Moje główne pytanie to:
> Ile musi zarabiać pracownik w Szczecinie, żeby mu zależało na pracy ?[/color]

Wyjątkowo źle sformułowane pytanie. Tak samo jak pytanie: jakiej musi
być grubości lina do holowania samochodu. W przypadku braku informacji
dodatkowych nie da się na to odpowiedzieć. Na dodatek nie widzę związku
ze Szczecinem. Nie jest to miasto, które odbiegało by specjalnie od reszty
kraju w kwestiach płacowych.

--
abrakadabra


Użytkownik "TT-M" napisał w wiadomości[color=blue]
> Witam Grupę !
>[/color]
[color=blue]
> Moje główne pytanie to:
> Ile musi zarabiać pracownik w Szczecinie, żeby mu zależało na pracy ?[/color]

Wyjątkowo źle sformułowane pytanie. Tak samo jak pytanie: jakiej musi
być grubości lina do holowania samochodu. W przypadku braku informacji
dodatkowych nie da się na to odpowiedzieć. Na dodatek nie widzę związku
ze Szczecinem. Nie jest to miasto, które odbiegało by specjalnie od reszty
kraju w kwestiach płacowych.

--
abrakadabra

On Fri, 24 Oct 2008 22:51:10 +0200, r21 <artuone@.dd.gmail.com> wrote:
[color=blue]
>Sprzedawca w dużej korporacji bez doświadczenia dostaje umowę na cały
>etat, 2 tyś. brutto + system motywacyjny (średnio daje to od 2 do 3 tyś.
>brutto miesięcznie) + prywatna opieka medyczna + ubezpieczenie na życie
>+ rekreacja (basen/siłownia).[/color]
Szczerze powiedziawszy to 3 ostatnie dodatki wolalbym dostac w formie
zwiekszonej wyplaty i kupic sobie to co jest mi potrzebne do zycia. Po
co mi oplacana prywatna opieka medyczna gdy z lekarza korzystam b.
rzadko?
[color=blue]
>Po 2 latach pracy zarabia 2,5 - 3,5 tyś. brutto + dodatki jak wyżej i
>telefon służbowy z limitem w granicach 300 pln.
>
>Przy dobrych wiatrach wpada w 2 próg podatkowy we wrześniu ;-)[/color]
Jakie "u Ciebie" obowiazuja progi podatkowe?
W Polsce obecnie pierwszy prog obowiazuje do ponad 44.000 zl.
44.490/9 = 4943 brutto

(te dodatki sa warte 1400 zl? Podtrzymuje ze wole je otrzymac
na konto i bedzie to dla mnie wieksza motywacja - niz wyplata 1400 zl
formie z ktorej skorzystam w niewielkiej czesci)
44.490/12 = 3707 brutto

[color=blue]
>Pracuje 10 godzin dziennie.[/color]
przez 5 dni w tygodniu? to wyrabia sporo nadgodzin.
osobno platne zgodnie z KP?

WAM
--
Ostatnie miejsca na Sylwestra 2008!
[url]http://www.nadmorze.pl[/url] - Może nad morze?

On Fri, 24 Oct 2008 22:51:10 +0200, r21 <artuone@.dd.gmail.com> wrote:
[color=blue]
>Sprzedawca w dużej korporacji bez doświadczenia dostaje umowę na cały
>etat, 2 tyś. brutto + system motywacyjny (średnio daje to od 2 do 3 tyś.
>brutto miesięcznie) + prywatna opieka medyczna + ubezpieczenie na życie
>+ rekreacja (basen/siłownia).[/color]
Szczerze powiedziawszy to 3 ostatnie dodatki wolalbym dostac w formie
zwiekszonej wyplaty i kupic sobie to co jest mi potrzebne do zycia. Po
co mi oplacana prywatna opieka medyczna gdy z lekarza korzystam b.
rzadko?
[color=blue]
>Po 2 latach pracy zarabia 2,5 - 3,5 tyś. brutto + dodatki jak wyżej i
>telefon służbowy z limitem w granicach 300 pln.
>
>Przy dobrych wiatrach wpada w 2 próg podatkowy we wrześniu ;-)[/color]
Jakie "u Ciebie" obowiazuja progi podatkowe?
W Polsce obecnie pierwszy prog obowiazuje do ponad 44.000 zl.
44.490/9 = 4943 brutto

(te dodatki sa warte 1400 zl? Podtrzymuje ze wole je otrzymac
na konto i bedzie to dla mnie wieksza motywacja - niz wyplata 1400 zl
formie z ktorej skorzystam w niewielkiej czesci)
44.490/12 = 3707 brutto

[color=blue]
>Pracuje 10 godzin dziennie.[/color]
przez 5 dni w tygodniu? to wyrabia sporo nadgodzin.
osobno platne zgodnie z KP?

WAM
--
Ostatnie miejsca na Sylwestra 2008!
[url]http://www.nadmorze.pl[/url] - Może nad morze?

Informatyk ? Już mnie chcieli wziąść do tego nowego Auchana na stanowisko
informatyka. Płaca 1800 zł netto. Podziękowałem, bo więcej mogę zarobić
będąc bezrobotnym i na miejscu, na żądanie/zlecenie, a nie siedzieć po
10-12 godzin w markecie.
Ja przynajmniej się rozwijam, a w Auchanie bym się zwinął.
Powiem, że nie mam superhiper wymagać płacowych, ani bardzo dobrych
umiejętności (tak na 4), ale za mniej niż 2500 netto nie mam zamiaru
opuścić mojego aktualnego zajęcia - administrowanie sieciami, systemami,
helpdeski, różne nietypowe problemy z komputerami.

--
vissim

Informatyk ? Już mnie chcieli wziąść do tego nowego Auchana na stanowisko
informatyka. Płaca 1800 zł netto. Podziękowałem, bo więcej mogę zarobić
będąc bezrobotnym i na miejscu, na żądanie/zlecenie, a nie siedzieć po
10-12 godzin w markecie.
Ja przynajmniej się rozwijam, a w Auchanie bym się zwinął.
Powiem, że nie mam superhiper wymagać płacowych, ani bardzo dobrych
umiejętności (tak na 4), ale za mniej niż 2500 netto nie mam zamiaru
opuścić mojego aktualnego zajęcia - administrowanie sieciami, systemami,
helpdeski, różne nietypowe problemy z komputerami.

--
vissim

Użytkownik "Marek" <marek@freelancer-it.org> napisał w wiadomości
news:1xzven14zu5qw.1v61tk0d0a90y.dlg@40tude.net...[color=blue]
> Informatyk ? Już mnie chcieli wziąść do tego nowego Auchana na stanowisko
> informatyka. Płaca 1800 zł netto.[/color]

Nie wiem na ile to aktualne, ale słyszałem z dwoch zrodel, ze w Tietoenator
programistom tyle samo placa...

--
Lazi

Użytkownik "Marek" <marek@freelancer-it.org> napisał w wiadomości
news:1xzven14zu5qw.1v61tk0d0a90y.dlg@40tude.net...[color=blue]
> Informatyk ? Już mnie chcieli wziąść do tego nowego Auchana na stanowisko
> informatyka. Płaca 1800 zł netto.[/color]

Nie wiem na ile to aktualne, ale słyszałem z dwoch zrodel, ze w Tietoenator
programistom tyle samo placa...

--
Lazi

Dnia Sun, 2 Nov 2008 21:48:12 +0100, Lazi napisał(a):
[color=blue]
> Użytkownik "Marek" <marek@freelancer-it.org> napisał w wiadomości
> news:1xzven14zu5qw.1v61tk0d0a90y.dlg@40tude.net...[color=green]
>> Informatyk ? Już mnie chcieli wziąść do tego nowego Auchana na stanowisko
>> informatyka. Płaca 1800 zł netto.[/color]
>
> Nie wiem na ile to aktualne, ale słyszałem z dwoch zrodel, ze w Tietoenator
> programistom tyle samo placa...[/color]

Ou, to nieciekawie jest w TE. Co prawda ja nie programista, ale wiem że w
budżetówce u nas można dostać tyle, no może ze 1600 netto. Kryzys sieje
spustoszenie....

--
Marek
freelancer-it.org

Dnia Sun, 2 Nov 2008 21:48:12 +0100, Lazi napisał(a):
[color=blue]
> Użytkownik "Marek" <marek@freelancer-it.org> napisał w wiadomości
> news:1xzven14zu5qw.1v61tk0d0a90y.dlg@40tude.net...[color=green]
>> Informatyk ? Już mnie chcieli wziąść do tego nowego Auchana na stanowisko
>> informatyka. Płaca 1800 zł netto.[/color]
>
> Nie wiem na ile to aktualne, ale słyszałem z dwoch zrodel, ze w Tietoenator
> programistom tyle samo placa...[/color]

Ou, to nieciekawie jest w TE. Co prawda ja nie programista, ale wiem że w
budżetówce u nas można dostać tyle, no może ze 1600 netto. Kryzys sieje
spustoszenie....

--
Marek
freelancer-it.org

Użytkownik "Marek" <marek@freelancer-it.org> napisał w wiadomości
news:188mwe9bd7sqw$.4fl1zsc3vjrb$.dlg@40tude.net...
[color=blue]
> Ou, to nieciekawie jest w TE. Co prawda ja nie programista, ale wiem że w
> budżetówce u nas można dostać tyle, no może ze 1600 netto. Kryzys sieje
> spustoszenie....[/color]

W budzetowce mozna dostac rowniez 1800 netto i to nie jest wcale koniec skali. I
na pewno, jesli brac pod uwage wiedze specjalistyczna, te osoby dzieli
przepasc...

--
Lazi

Użytkownik "Marek" <marek@freelancer-it.org> napisał w wiadomości
news:188mwe9bd7sqw$.4fl1zsc3vjrb$.dlg@40tude.net...
[color=blue]
> Ou, to nieciekawie jest w TE. Co prawda ja nie programista, ale wiem że w
> budżetówce u nas można dostać tyle, no może ze 1600 netto. Kryzys sieje
> spustoszenie....[/color]

W budzetowce mozna dostac rowniez 1800 netto i to nie jest wcale koniec skali. I
na pewno, jesli brac pod uwage wiedze specjalistyczna, te osoby dzieli
przepasc...

--
Lazi

Dnia Sat, 1 Nov 2008 16:04:42 +0100, Marek napisał(a):
[color=blue]
> Już mnie chcieli wziąść do tego nowego Auchana na stanowisko
> informatyka. Płaca 1800 zł netto.[/color]

ROTFL, to już wiadomo czemu mają mieć najtaniej na rynku.
Żenada.

--
Sabat
JID:sabat@jabber.autocom.pl | GG:87338 | ICQ:81749963
[url]http://www.xfire.com/profile/samsabat/[/url]

Dnia Sat, 1 Nov 2008 16:04:42 +0100, Marek napisał(a):
[color=blue]
> Już mnie chcieli wziąść do tego nowego Auchana na stanowisko
> informatyka. Płaca 1800 zł netto.[/color]

ROTFL, to już wiadomo czemu mają mieć najtaniej na rynku.
Żenada.

--
Sabat
JID:sabat@jabber.autocom.pl | GG:87338 | ICQ:81749963
[url]http://www.xfire.com/profile/samsabat/[/url]

Witaj Sabat,

W Twoim mailu wysłanym 5 listopada 2008, o godzinie (09:13:25), przeczytałem:

S> Dnia Sat, 1 Nov 2008 16:04:42 +0100, Marek napisał(a):
[color=blue][color=green]
>> Już mnie chcieli wziąść do tego nowego Auchana na stanowisko
>> informatyka. Płaca 1800 zł netto.[/color][/color]

S> ROTFL, to już wiadomo czemu mają mieć najtaniej na rynku.
S> Żenada.

A co się dziwić, znajoma miała tam pracować jako kasjerka, proponowali
900 zł brutto na 7/8 etatu i podziękowała. Przecież to jest płaca
głodowa.

Tylko, znając życie. oni i tak znajdą pracowników :( Wystarczy że
zgłoszą oferty pracy do Urzędu Pracy i sam urząd wyśle, a tych którzy
za taką kasę nie zechcą pracować, będą mieli albo zero kasy albo zero
świadczeń socjalnych :(

Winne jest samo państwo, że ustanawia tak śmieszne zarobki i takie
umowy w postaci 7/8 etatu. Tylko że naszych rządzących to "gila"
czytaj nie interesuje, oni i tak mają odpowiednie zarobki, więc po co
się wysilać dla pospólstwa?

--
Pozdrawiam serdecznie

Tomek

e-mail: [email]elevator220@o2.pl[/email]
GG#:731389, ICQ#:473814802

Witaj Sabat,

W Twoim mailu wysłanym 5 listopada 2008, o godzinie (09:13:25), przeczytałem:

S> Dnia Sat, 1 Nov 2008 16:04:42 +0100, Marek napisał(a):
[color=blue][color=green]
>> Już mnie chcieli wziąść do tego nowego Auchana na stanowisko
>> informatyka. Płaca 1800 zł netto.[/color][/color]

S> ROTFL, to już wiadomo czemu mają mieć najtaniej na rynku.
S> Żenada.

A co się dziwić, znajoma miała tam pracować jako kasjerka, proponowali
900 zł brutto na 7/8 etatu i podziękowała. Przecież to jest płaca
głodowa.

Tylko, znając życie. oni i tak znajdą pracowników :( Wystarczy że
zgłoszą oferty pracy do Urzędu Pracy i sam urząd wyśle, a tych którzy
za taką kasę nie zechcą pracować, będą mieli albo zero kasy albo zero
świadczeń socjalnych :(

Winne jest samo państwo, że ustanawia tak śmieszne zarobki i takie
umowy w postaci 7/8 etatu. Tylko że naszych rządzących to "gila"
czytaj nie interesuje, oni i tak mają odpowiednie zarobki, więc po co
się wysilać dla pospólstwa?

--
Pozdrawiam serdecznie

Tomek

e-mail: [email]elevator220@o2.pl[/email]
GG#:731389, ICQ#:473814802

[color=blue]
> A co się dziwić, znajoma miała tam pracować jako kasjerka, proponowali
> 900 zł brutto na 7/8 etatu i podziękowała. Przecież to jest płaca
> głodowa.[/color]

Im więcej takich wypowiedzi, tym bardziej świadome będzie społeczeństwo.
Piszcie, piszcie, to może jak się sprawa nagłośni o takich "pseudo
zarobkach", to może się w końcu coś zmieni na rynku. Najważniejsze to nie
siedzieć cicho i właśnie MÓWIĆ o takich rzeczach.

Gdzieś ostatnio na youtube.com oglądałem filmik co to amerykanie robią ze
swoimi obywatelami i w zasadzie z całym światem, produkując buble,
szkodliwe zabawki, szkodliwą żywność.
Bardzo mi się podobało zakończenie jak ktoś zapytał takiego biznesmena.
"A wy przecieżwiecie że to szkodzi ludziom, że oni mogą zginąć, zatruć
się...."
Odpowiedź: "A co cię obchodzą inni ludzie ? Patrz na swoją rodzinę i żebyś
sam nie biedował"
[color=blue]
> Winne jest samo państwo, że ustanawia tak śmieszne zarobki i takie
> umowy w postaci 7/8 etatu. [...][/color]

Racja, choć tutaj w ogóle nie upatruję jakiejkolwiek zmiany - patrz
ostatnie wydarzenia - emisja CO2, tarcze rakietowe, stoczie Gdynia i
Szczecin, rybacy....Przez to że się nic nie robi, gówno się po prostu robi

[color=blue]
> A co się dziwić, znajoma miała tam pracować jako kasjerka, proponowali
> 900 zł brutto na 7/8 etatu i podziękowała. Przecież to jest płaca
> głodowa.[/color]

Im więcej takich wypowiedzi, tym bardziej świadome będzie społeczeństwo.
Piszcie, piszcie, to może jak się sprawa nagłośni o takich "pseudo
zarobkach", to może się w końcu coś zmieni na rynku. Najważniejsze to nie
siedzieć cicho i właśnie MÓWIĆ o takich rzeczach.

Gdzieś ostatnio na youtube.com oglądałem filmik co to amerykanie robią ze
swoimi obywatelami i w zasadzie z całym światem, produkując buble,
szkodliwe zabawki, szkodliwą żywność.
Bardzo mi się podobało zakończenie jak ktoś zapytał takiego biznesmena.
"A wy przecieżwiecie że to szkodzi ludziom, że oni mogą zginąć, zatruć
się...."
Odpowiedź: "A co cię obchodzą inni ludzie ? Patrz na swoją rodzinę i żebyś
sam nie biedował"
[color=blue]
> Winne jest samo państwo, że ustanawia tak śmieszne zarobki i takie
> umowy w postaci 7/8 etatu. [...][/color]

Racja, choć tutaj w ogóle nie upatruję jakiejkolwiek zmiany - patrz
ostatnie wydarzenia - emisja CO2, tarcze rakietowe, stoczie Gdynia i
Szczecin, rybacy....Przez to że się nic nie robi, gówno się po prostu robi

Witam,

Tomek D. napisał:[color=blue]
> Tylko, znając życie. oni i tak znajdą pracowników :([/color]

To źle, że ktoś zgadza się pracować za mniejsze pieniądze niż Ty?

[color=blue]
> Wystarczy że zgłoszą oferty pracy do Urzędu Pracy i sam urząd wyśle, a tych którzy
> za taką kasę nie zechcą pracować, będą mieli albo zero kasy albo zero
> świadczeń socjalnych :([/color]

Nie _zechcą_ pracować? "Zechcieć" to może królowa angielska a tacy "oni"
to zwykłe darmozjady.

[color=blue]
> Winne jest samo państwo, że ustanawia tak śmieszne zarobki i takie
> umowy w postaci 7/8 etatu.[/color]

Oczywiście, przecież jak "państwo" ustanowi, że każdy ma zarabiać 10000
zł netto to wszystkim będzie dobrze, prawda?

Mi się wydawało, że ustrój w którym "państwo" ustanawia zarobki nazywa
sie komunizmem ale mogę się mylić. :P

Avis

Witam,

Tomek D. napisał:[color=blue]
> Tylko, znając życie. oni i tak znajdą pracowników :([/color]

To źle, że ktoś zgadza się pracować za mniejsze pieniądze niż Ty?

[color=blue]
> Wystarczy że zgłoszą oferty pracy do Urzędu Pracy i sam urząd wyśle, a tych którzy
> za taką kasę nie zechcą pracować, będą mieli albo zero kasy albo zero
> świadczeń socjalnych :([/color]

Nie _zechcą_ pracować? "Zechcieć" to może królowa angielska a tacy "oni"
to zwykłe darmozjady.

[color=blue]
> Winne jest samo państwo, że ustanawia tak śmieszne zarobki i takie
> umowy w postaci 7/8 etatu.[/color]

Oczywiście, przecież jak "państwo" ustanowi, że każdy ma zarabiać 10000
zł netto to wszystkim będzie dobrze, prawda?

Mi się wydawało, że ustrój w którym "państwo" ustanawia zarobki nazywa
sie komunizmem ale mogę się mylić. :P

Avis

Użytkownik "Tomek D." <chelsea220@onet.eu> napisał w wiadomości[color=blue]
> A co się dziwić, znajoma miała tam pracować jako kasjerka, proponowali
> 900 zł brutto na 7/8 etatu i podziękowała. Przecież to jest płaca
> głodowa.[/color]

obecna płaca minimalna jest na poziomie 1126 zł, jej 7/8 to 985,25 i tyme
minimum musieli jej zaproponować. Nie zmienia to kwestii, że to jest mało,
ale trzymajmy się faktów.
Przem

Użytkownik "Tomek D." <chelsea220@onet.eu> napisał w wiadomości[color=blue]
> A co się dziwić, znajoma miała tam pracować jako kasjerka, proponowali
> 900 zł brutto na 7/8 etatu i podziękowała. Przecież to jest płaca
> głodowa.[/color]

obecna płaca minimalna jest na poziomie 1126 zł, jej 7/8 to 985,25 i tyme
minimum musieli jej zaproponować. Nie zmienia to kwestii, że to jest mało,
ale trzymajmy się faktów.
Przem

tez uwazam ze 2500 netto to nie jest wygorowana stawka biorac standard
zachodni 33% na oplaty tyle samo na zywnosca pozostale na swoje
przyjemnosci ,tylko dam przyklad we wrzesniu przpracowalem po 12 godzin bez
jedneho tygodnia ( znadgodzinami ) i wyszlo 1900 jak bym mial rodzine zycie
rodzinne ? zaorac sie ?

Użytkownik "Marek" <marek@freelancer-it.org> napisał w wiadomości
news:1xzven14zu5qw.1v61tk0d0a90y.dlg@40tude.net...[color=blue]
> Informatyk ? Już mnie chcieli wziąść do tego nowego Auchana na stanowisko
> informatyka. Płaca 1800 zł netto. Podziękowałem, bo więcej mogę zarobić
> będąc bezrobotnym i na miejscu, na żądanie/zlecenie, a nie siedzieć po
> 10-12 godzin w markecie.
> Ja przynajmniej się rozwijam, a w Auchanie bym się zwinął.
> Powiem, że nie mam superhiper wymagać płacowych, ani bardzo dobrych
> umiejętności (tak na 4), ale za mniej niż 2500 netto nie mam zamiaru
> opuścić mojego aktualnego zajęcia - administrowanie sieciami, systemami,
> helpdeski, różne nietypowe problemy z komputerami.
>
> --
> vissim[/color]

tez uwazam ze 2500 netto to nie jest wygorowana stawka biorac standard
zachodni 33% na oplaty tyle samo na zywnosca pozostale na swoje
przyjemnosci ,tylko dam przyklad we wrzesniu przpracowalem po 12 godzin bez
jedneho tygodnia ( znadgodzinami ) i wyszlo 1900 jak bym mial rodzine zycie
rodzinne ? zaorac sie ?

Użytkownik "Marek" <marek@freelancer-it.org> napisał w wiadomości
news:1xzven14zu5qw.1v61tk0d0a90y.dlg@40tude.net...[color=blue]
> Informatyk ? Już mnie chcieli wziąść do tego nowego Auchana na stanowisko
> informatyka. Płaca 1800 zł netto. Podziękowałem, bo więcej mogę zarobić
> będąc bezrobotnym i na miejscu, na żądanie/zlecenie, a nie siedzieć po
> 10-12 godzin w markecie.
> Ja przynajmniej się rozwijam, a w Auchanie bym się zwinął.
> Powiem, że nie mam superhiper wymagać płacowych, ani bardzo dobrych
> umiejętności (tak na 4), ale za mniej niż 2500 netto nie mam zamiaru
> opuścić mojego aktualnego zajęcia - administrowanie sieciami, systemami,
> helpdeski, różne nietypowe problemy z komputerami.
>
> --
> vissim[/color]

Witaj Tomasz,

W Twoim mailu wysłanym 6 listopada 2008, o godzinie (12:27:12), przeczytałem:

TW> Witam,

TW> Tomek D. napisał:[color=blue][color=green]
>> Tylko, znając życie. oni i tak znajdą pracowników :( [/color][/color]

TW> To źle, że ktoś zgadza się pracować za mniejsze pieniądze niż Ty?

NIe, ale czy Ty zgodziłbyś się pracować za takie pieniądze?
Oczywiście nie, zarabiasz dużo więcej i masz za przeproszeniem gdzieś
innych ludzi.
[color=blue][color=green]
>> Wystarczy że zgłoszą oferty pracy do Urzędu Pracy i sam urząd wyśle, a tych którzy
>> za taką kasę nie zechcą pracować, będą mieli albo zero kasy albo zero
>> świadczeń socjalnych :([/color][/color]

TW> Nie _zechcą_ pracować? "Zechcieć" to może królowa angielska atacy "oni"
TW> to zwykłe darmozjady.

Nie przesadzaj, oskarżasz bezrobotnych bo oficjalnie nie pracują z
jakichś tam powodów, darmozjadami??? Sam kilka lat temu byłem w
podobnej sytuacji, tylko że wtedy było ciężko o dobrą pracę, nie to co
teraz, choć też różowo nie jest. Byłem na bezrobotnym, ale pracowałem
na czarno bo szefostwo nie chciało mnie zatrudnić na legalu. Miałem
szczęście że UP zainteresował się i zaproponował pracę w markecie za
650 zł :))) na szczęście pokazałem w firmie kwitek z UP i mnie
zatrudnili, tylko że też za 650 zł na legalu a dodatkowa kasa do ręki,
tylko nie miałem innego wyjścia. Na szczęście od dłuższego czasu mam
stałą w miarę dobrą pracę i nie narzekam.
Nikomu nie życzę pracować za najniższą stawkę, nawet Tobie, choć widać
że Ty jesteś Wielkie Państwo skoro tak piszesz.
[color=blue][color=green]
>> Winne jest samo państwo, że ustanawia tak śmieszne zarobki i takie
>> umowy w postaci 7/8 etatu. [/color][/color]

TW> Oczywiście, przecież jak "państwo" ustanowi, że każdy ma zarabiać 10000
TW> zł netto to wszystkim będzie dobrze, prawda?

Popadasz w skrajność, nigdzie nie napisałem że każdy ma zarabiać 10000
netto. Wystarczy że państwo ustanowi najmniejszą stawkę zarobków np
1200 zł netto i zakaz zatrudniania na chore 7/8 etatu będzie OK, choć
i 1200 zł to nie są kokosy.

TW> Mi się wydawało, że ustrój w którym "państwo" ustanawia zarobki nazywa
TW> sie komunizmem ale mogę się mylić. :P

A obecnie jaki ustrój mamy, bo na pewno nie kapitalizm.

TW> Avis

--
Pozdrawiam serdecznie

Tomek

e-mail: [email]elevator220@o2.pl[/email]
GG#:731389, ICQ#:473814802

Witaj Tomasz,

W Twoim mailu wysłanym 6 listopada 2008, o godzinie (12:27:12), przeczytałem:

TW> Witam,

TW> Tomek D. napisał:[color=blue][color=green]
>> Tylko, znając życie. oni i tak znajdą pracowników :( [/color][/color]

TW> To źle, że ktoś zgadza się pracować za mniejsze pieniądze niż Ty?

NIe, ale czy Ty zgodziłbyś się pracować za takie pieniądze?
Oczywiście nie, zarabiasz dużo więcej i masz za przeproszeniem gdzieś
innych ludzi.
[color=blue][color=green]
>> Wystarczy że zgłoszą oferty pracy do Urzędu Pracy i sam urząd wyśle, a tych którzy
>> za taką kasę nie zechcą pracować, będą mieli albo zero kasy albo zero
>> świadczeń socjalnych :([/color][/color]

TW> Nie _zechcą_ pracować? "Zechcieć" to może królowa angielska atacy "oni"
TW> to zwykłe darmozjady.

Nie przesadzaj, oskarżasz bezrobotnych bo oficjalnie nie pracują z
jakichś tam powodów, darmozjadami??? Sam kilka lat temu byłem w
podobnej sytuacji, tylko że wtedy było ciężko o dobrą pracę, nie to co
teraz, choć też różowo nie jest. Byłem na bezrobotnym, ale pracowałem
na czarno bo szefostwo nie chciało mnie zatrudnić na legalu. Miałem
szczęście że UP zainteresował się i zaproponował pracę w markecie za
650 zł :))) na szczęście pokazałem w firmie kwitek z UP i mnie
zatrudnili, tylko że też za 650 zł na legalu a dodatkowa kasa do ręki,
tylko nie miałem innego wyjścia. Na szczęście od dłuższego czasu mam
stałą w miarę dobrą pracę i nie narzekam.
Nikomu nie życzę pracować za najniższą stawkę, nawet Tobie, choć widać
że Ty jesteś Wielkie Państwo skoro tak piszesz.
[color=blue][color=green]
>> Winne jest samo państwo, że ustanawia tak śmieszne zarobki i takie
>> umowy w postaci 7/8 etatu. [/color][/color]

TW> Oczywiście, przecież jak "państwo" ustanowi, że każdy ma zarabiać 10000
TW> zł netto to wszystkim będzie dobrze, prawda?

Popadasz w skrajność, nigdzie nie napisałem że każdy ma zarabiać 10000
netto. Wystarczy że państwo ustanowi najmniejszą stawkę zarobków np
1200 zł netto i zakaz zatrudniania na chore 7/8 etatu będzie OK, choć
i 1200 zł to nie są kokosy.

TW> Mi się wydawało, że ustrój w którym "państwo" ustanawia zarobki nazywa
TW> sie komunizmem ale mogę się mylić. :P

A obecnie jaki ustrój mamy, bo na pewno nie kapitalizm.

TW> Avis

--
Pozdrawiam serdecznie

Tomek

e-mail: [email]elevator220@o2.pl[/email]
GG#:731389, ICQ#:473814802

Użytkownik "Tomek D." <chelsea220@onet.eu> napisał w wiadomości
news:78961623.20081106233652@onet.eu...

1200 zł netto i zakaz zatrudniania na chore 7/8 etatu będzie OK, choć

BTW co daje zatrudnienie w takim wymiarze pracy?

--
Lazi

Użytkownik "Tomek D." <chelsea220@onet.eu> napisał w wiadomości
news:78961623.20081106233652@onet.eu...

1200 zł netto i zakaz zatrudniania na chore 7/8 etatu będzie OK, choć

BTW co daje zatrudnienie w takim wymiarze pracy?

--
Lazi

Użytkownik "Lazi" <lazi@gazeta.pl> napisał w wiadomości[color=blue]
> BTW co daje zatrudnienie w takim wymiarze pracy?[/color]

prawdopodobnie nie tzreba dawać przerwy 20min w ciągu godzin pracy.
Przem

Użytkownik "Lazi" <lazi@gazeta.pl> napisał w wiadomości[color=blue]
> BTW co daje zatrudnienie w takim wymiarze pracy?[/color]

prawdopodobnie nie tzreba dawać przerwy 20min w ciągu godzin pracy.
Przem

> na swoje[color=blue]
> przyjemnosci ,tylko dam przyklad we wrzesniu przpracowalem po 12 godzin bez[/color]

pff, ja parę lat temu zarabiałem jeszcze jako student 1200 w budżetówce w
IT, no ale powiem że tam rozwinąłem skrzydła. Akurat były dotacje w firmie
rzędu 200 tyś zł więc można było poszaleć mając kilkanaście VPN-ów, ponad
setkę maszyn. Stworzyłem im nawet intranet, mimo wstępnego narzekania jak
na początku było z Windows Vista :) A po co, a brzydkie, a wolne...

Potem mi się znudziło, bo jak dowiedziałem się że nigdy nie dostanę awansu
i będę zap... po tyle godzin no to sorry. No, miałem wybór, a raczej
"dobrowolnie pod przymusem" pracować zamiast od 730-1530, to od chyba
11-19. Dupa, bo nic nie dorobie sobie.
Pracowałem po..więcej niż 12 godzin - 8 w pracy ok 4-6 w domu
Niestety firma mogła mi zaproponować bodajże 200 zł dodatkowe.

Musiałem sobie jakoś radzić z tych 1200, bo czesne ok 400 zł/mc. Ale ! Cały
czas się dokształcałem ! Nie siedziałem jak kołek 8 godzin przy kasie.

Niemniej jednak dzięki takiemu poświęceniu za jedno zlecenie biorę czasem
1000 netto. Wiem, że to mało, ale cały czas idę do przodu i niedługo mam
nadzieję te stawki wzrosną, wraz ze wzrostem moich kwalifikacji i
umiejętności.
Mam teraz większą swobodę, ale i tak wolę etat.
U mnie problemem jest chyba to, że nie posiadam umiejętności reklamowania
się na rozmowie mimo dużej wiedzy.
Dwa, że moja wiedza jest znaczna, z wielu kierunków IT, a HR-owcy uważają,
że jak ktoś mówi że zna to, tamto, tamte i jeszcze te, no to chyba kłamie.
A ja po prostu inwestuje w siebie cały czas, często poświęcając życie
prywatne.

> na swoje[color=blue]
> przyjemnosci ,tylko dam przyklad we wrzesniu przpracowalem po 12 godzin bez[/color]

pff, ja parę lat temu zarabiałem jeszcze jako student 1200 w budżetówce w
IT, no ale powiem że tam rozwinąłem skrzydła. Akurat były dotacje w firmie
rzędu 200 tyś zł więc można było poszaleć mając kilkanaście VPN-ów, ponad
setkę maszyn. Stworzyłem im nawet intranet, mimo wstępnego narzekania jak
na początku było z Windows Vista :) A po co, a brzydkie, a wolne...

Potem mi się znudziło, bo jak dowiedziałem się że nigdy nie dostanę awansu
i będę zap... po tyle godzin no to sorry. No, miałem wybór, a raczej
"dobrowolnie pod przymusem" pracować zamiast od 730-1530, to od chyba
11-19. Dupa, bo nic nie dorobie sobie.
Pracowałem po..więcej niż 12 godzin - 8 w pracy ok 4-6 w domu
Niestety firma mogła mi zaproponować bodajże 200 zł dodatkowe.

Musiałem sobie jakoś radzić z tych 1200, bo czesne ok 400 zł/mc. Ale ! Cały
czas się dokształcałem ! Nie siedziałem jak kołek 8 godzin przy kasie.

Niemniej jednak dzięki takiemu poświęceniu za jedno zlecenie biorę czasem
1000 netto. Wiem, że to mało, ale cały czas idę do przodu i niedługo mam
nadzieję te stawki wzrosną, wraz ze wzrostem moich kwalifikacji i
umiejętności.
Mam teraz większą swobodę, ale i tak wolę etat.
U mnie problemem jest chyba to, że nie posiadam umiejętności reklamowania
się na rozmowie mimo dużej wiedzy.
Dwa, że moja wiedza jest znaczna, z wielu kierunków IT, a HR-owcy uważają,
że jak ktoś mówi że zna to, tamto, tamte i jeszcze te, no to chyba kłamie.
A ja po prostu inwestuje w siebie cały czas, często poświęcając życie
prywatne.

Dnia 2008-10-29, śro o godzinie 08:19 +0100, WAM pisze:[color=blue]
> On Fri, 24 Oct 2008 22:51:10 +0200, r21 <artuone@.dd.gmail.com> wrote:
> [color=green]
> >Sprzedawca w dużej korporacji bez doświadczenia dostaje umowę na cały
> >etat, 2 tyś. brutto + system motywacyjny (średnio daje to od 2do 3 tyś.
> >brutto miesięcznie) + prywatna opieka medyczna + ubezpieczenie na życie
> >+ rekreacja (basen/siłownia).[/color]
> Szczerze powiedziawszy to 3 ostatnie dodatki wolalbym dostac w formie
> zwiekszonej wyplaty i kupic sobie to co jest mi potrzebne do zycia. Po
> co mi oplacana prywatna opieka medyczna gdy z lekarza korzystam b.
> rzadko?[/color]
Szczerze mówiąc to bardzo fajna rzecz... nie ma kolejek, wszystkie
badania za darmo, czasem warto się przebadać - szczególnie kiedy nie ma
się czasu.
Opieka medyczna jest po stronie pracodawcy.
Tylko rekreacje w naturze doliczają.
[color=blue]
> [color=green]
> >Po 2 latach pracy zarabia 2,5 - 3,5 tyś. brutto + dodatki jak wyżej i
> >telefon służbowy z limitem w granicach 300 pln.
> >
> >Przy dobrych wiatrach wpada w 2 próg podatkowy we wrześniu ;-)[/color]
> Jakie "u Ciebie" obowiazuja progi podatkowe?
> W Polsce obecnie pierwszy prog obowiazuje do ponad 44.000 zl.
> 44.490/9 = 4943 brutto[/color]

2,5 brutto podstawa + 2-3 tysiące prowizji i premii to jak dobrze liczę
daje 4,5-5,5 brutto, czyli się prawie zgadza te twoje 4943 ;-). Jak już
napisałem pracodawca dolicza jako dochód w naturze rekreacje, czytaj
około 1000zł na rok.[color=blue]
>
> (te dodatki sa warte 1400 zl? Podtrzymuje ze wole je otrzymac
> na konto i bedzie to dla mnie wieksza motywacja - niz wyplata 1400 zl
> formie z ktorej skorzystam w niewielkiej czesci)
> 44.490/12 = 3707 brutto[/color]

Czasem lubię iść do sauny, albo na basen z rodziną i dziećmi ;-)
[color=blue]
>
> [color=green]
> >Pracuje 10 godzin dziennie.[/color]
> przez 5 dni w tygodniu? to wyrabia sporo nadgodzin.
> osobno platne zgodnie z KP?[/color]
Zrównoważony system czasu pracy ;-)
[color=blue]
>
> WAM[/color]

r.

Dnia 2008-10-29, śro o godzinie 08:19 +0100, WAM pisze:[color=blue]
> On Fri, 24 Oct 2008 22:51:10 +0200, r21 <artuone@.dd.gmail.com> wrote:
> [color=green]
> >Sprzedawca w dużej korporacji bez doświadczenia dostaje umowę na cały
> >etat, 2 tyś. brutto + system motywacyjny (średnio daje to od 2do 3 tyś.
> >brutto miesięcznie) + prywatna opieka medyczna + ubezpieczenie na życie
> >+ rekreacja (basen/siłownia).[/color]
> Szczerze powiedziawszy to 3 ostatnie dodatki wolalbym dostac w formie
> zwiekszonej wyplaty i kupic sobie to co jest mi potrzebne do zycia. Po
> co mi oplacana prywatna opieka medyczna gdy z lekarza korzystam b.
> rzadko?[/color]
Szczerze mówiąc to bardzo fajna rzecz... nie ma kolejek, wszystkie
badania za darmo, czasem warto się przebadać - szczególnie kiedy nie ma
się czasu.
Opieka medyczna jest po stronie pracodawcy.
Tylko rekreacje w naturze doliczają.
[color=blue]
> [color=green]
> >Po 2 latach pracy zarabia 2,5 - 3,5 tyś. brutto + dodatki jak wyżej i
> >telefon służbowy z limitem w granicach 300 pln.
> >
> >Przy dobrych wiatrach wpada w 2 próg podatkowy we wrześniu ;-)[/color]
> Jakie "u Ciebie" obowiazuja progi podatkowe?
> W Polsce obecnie pierwszy prog obowiazuje do ponad 44.000 zl.
> 44.490/9 = 4943 brutto[/color]

2,5 brutto podstawa + 2-3 tysiące prowizji i premii to jak dobrze liczę
daje 4,5-5,5 brutto, czyli się prawie zgadza te twoje 4943 ;-). Jak już
napisałem pracodawca dolicza jako dochód w naturze rekreacje, czytaj
około 1000zł na rok.[color=blue]
>
> (te dodatki sa warte 1400 zl? Podtrzymuje ze wole je otrzymac
> na konto i bedzie to dla mnie wieksza motywacja - niz wyplata 1400 zl
> formie z ktorej skorzystam w niewielkiej czesci)
> 44.490/12 = 3707 brutto[/color]

Czasem lubię iść do sauny, albo na basen z rodziną i dziećmi ;-)
[color=blue]
>
> [color=green]
> >Pracuje 10 godzin dziennie.[/color]
> przez 5 dni w tygodniu? to wyrabia sporo nadgodzin.
> osobno platne zgodnie z KP?[/color]
Zrównoważony system czasu pracy ;-)
[color=blue]
>
> WAM[/color]

r.

On Wed, 12 Nov 2008 23:12:30 +0100, r21 <artuone@.dd.gmail.com> wrote:
[color=blue]
>Szczerze mówiąc to bardzo fajna rzecz... nie ma kolejek, wszystkie
>badania za darmo, czasem warto się przebadać - szczególnie kiedy nie ma
>się czasu.[/color]
Jak juz pisalem korzystam rzadko, a jak korzystam to na kolejki nie
narzekam. Bezplatnie (znaczy ze skladek placonych z przymusu do NFZ).
[color=blue]
>2,5 brutto podstawa + 2-3 tysiące prowizji i premii to jak dobrze liczę
>daje 4,5-5,5 brutto, czyli się prawie zgadza te twoje 4943 ;-).[/color]
Przepraszam, umknela mi ta premia w "dodatki jak wyzej".

WAM
--
Ostatnie miejsca na Sylwestra 2008!
[url]http://www.nadmorze.pl[/url] - Może nad morze?

On Wed, 12 Nov 2008 23:12:30 +0100, r21 <artuone@.dd.gmail.com> wrote:
[color=blue]
>Szczerze mówiąc to bardzo fajna rzecz... nie ma kolejek, wszystkie
>badania za darmo, czasem warto się przebadać - szczególnie kiedy nie ma
>się czasu.[/color]
Jak juz pisalem korzystam rzadko, a jak korzystam to na kolejki nie
narzekam. Bezplatnie (znaczy ze skladek placonych z przymusu do NFZ).
[color=blue]
>2,5 brutto podstawa + 2-3 tysiące prowizji i premii to jak dobrze liczę
>daje 4,5-5,5 brutto, czyli się prawie zgadza te twoje 4943 ;-).[/color]
Przepraszam, umknela mi ta premia w "dodatki jak wyzej".

WAM
--
Ostatnie miejsca na Sylwestra 2008!
[url]http://www.nadmorze.pl[/url] - Może nad morze?

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • oprawy.xlx.pl


  •  

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

       
     
      Ile musi zarabiać pracownik w Szczecinie=2C żeby mu zależało na pracy?
    rafal2325