|
Buspasy także dla rowerzystów
rafal2325 |
[url]http://warszawa.naszemiasto.pl/wydarzenia/8831,buspasy-takze-dla-rowerzystow,id,t.html[/url]
pomysł jest bardzo prosty i stosunkowo tani. Dotyczy tych ulic, wzdłuż których z różnych powodów nie można wybudować ścieżek rowerowych. Wymaga jedynie poszerzenia pasów autobusowych do ok. 4.5 m.
> [url]http://warszawa.naszemiasto.pl/wydarzenia/8831,buspasy-takze-dla-[/url] rowerzystow,id,t.html[color=blue] > > pomysł jest bardzo prosty i stosunkowo tani. Dotyczy tych ulic, wzdłuż > których z różnych powodów nie można wybudować ścieżek rowerowych. Wymaga > jedynie poszerzenia pasów autobusowych do ok. 4.5 m. > >[/color]
Przydało by się, bo trasa łazienkowska nadal nie ma drogi dla rowerów..
-- Wysłano z serwisu OnetNiusy:
[email]robert1@mailinator.com[/email] pisze:[color=blue][color=green] >> [url]http://warszawa.naszemiasto.pl/wydarzenia/8831,buspasy-takze-dla-[/url][/color] > rowerzystow,id,t.html[color=green] >> pomysł jest bardzo prosty i stosunkowo tani. Dotyczy tych ulic, wzdłuż >> których z różnych powodów nie można wybudować ścieżek rowerowych. Wymaga >> jedynie poszerzenia pasów autobusowych do ok. 4.5 m. >> >>[/color] > > Przydało by się, bo trasa łazienkowska nadal nie ma drogi dla rowerów.. >[/color] tylko wczsniej trzeba by jakos kierowcow(sam respektuje) nauczyc respektowania tego buspasa. Inaczej na TL mogliby Cie niektorzy do Wisly wrzucic przelatujac 120-140kmh...
ostatnio na niepodleglosci na przy buspasie stal foto i kosil wszystkich ktorzy zapomnieli ze bus pas do 9.00 nalezy tylko do autobusow. I tak trzymac!
Pzdr, KuFeL -- gg:71218 / [url]http://kufel.bloog.pl[/url] [url]http://www.zachody.pl[/url] / skype:kufel78
tomek S. wrote: [color=blue] > [url]http://warszawa.naszemiasto.pl/wydarzenia/8831,buspasy-takze-dla-[/url][/color] rowerzystow,id,t.html[color=blue] > > pomys� jest bardzo prosty i stosunkowo tani. Dotyczy tych ulic, wzd�u� > kt�rych z r��nych powod�w nie mo�na wybudowa� �cie�ek rowerowych. Wymaga > jedynie poszerzenia pas�w autobusowych do ok. 4.5 m.[/color]
Przede wszystkim nie jest nowy. Taki pas już istnieje na Mazowieckiej. Jest oznaczony BUS, TAXI i rowerek.
Krzysiek Rudnik
tomek S. pisze:
NNTP-Posting-Host: 208-pra-8.acn.waw.pl Nowy dzień, nowy nick.
-- Alf/red/
A.L. pisze:[color=blue] > On Thu, 27 Aug 2009 07:38:01 +0200, "tomek S." > <tomek69NOSPAM@tervi.com> wrote: >[color=green] >> [url]http://warszawa.naszemiasto.pl/wydarzenia/8831,buspasy-takze-dla-rowerzystow,id,t.html[/url] >> >> pomys? jest bardzo prosty i stosunkowo tani. Dotyczy tych ulic, wzd?u? >> których z ró?nych powodów nie mo?na wybudowa? Âście?ek rowerowych. Wymaga >> jedynie poszerzenia pasów autobusowych do ok. 4.5 m. >>[/color] > > Slusznie. Dla zamocgodow zostanie metr. Najwazniejsze zeby dwupedalcom > bylo wygodnie >[/color]
Najważniejsze aby wszystkim było wygodnie.
To by dawało w Jerozolimskich na buspas 4.5 m, pozostaje 2 x 3 m dla samochodów. Czyli wychodzi prawie 1 dla rowersów, ponad 3.5 dla autobusów, 6 dla samochodów. Aczkolwiek nie pamietam ile dokładnie mają Jerozolimskie.
Najwygodniej jest samochodom, bo mają 6m. Zaraz potem autobusy bo maja ponad 3.5m tylko dla siebie i taxi. Pozostaje prawie 1 m dla rowersów.
I wszystko może sobie doskonale działać wśród normalnych użytkowników dróg: normalnych samochodziarzy, autobusiarzy i rowersów.
Czy masz jakiś problem z zaakceptowaniem takiej sytuacji? Czy może Ty w aktualnym środku transportu jesteś cacy a rowersi z zasady są be? ;-)
Pozdrawiam Seco
Alf/red/ pisze:[color=blue] > tomek S. pisze: > > NNTP-Posting-Host: 208-pra-8.acn.waw.pl > Nowy dzień, nowy nick. >[/color] to sie nudne robi. Do poki gosc wpuszcza rzeczowe materialy to gdzie bol?
Pzdr, KuFeL -- gg:71218 / [url]http://kufel.bloog.pl[/url] [url]http://www.zachody.pl[/url] / skype:kufel78
> tomek S. pisze:[color=blue] > > NNTP-Posting-Host: 208-pra-8.acn.waw.pl > Nowy dzień, nowy nick. >[/color] I w czym problem?
Np bramka niusy.onet.pl ma dobowy limit wysłania 10 wiadomości na dobę, i chcąc prowadzić aktywną dyskusję na kilku grupach, konieczne jest używanie wielu kont, a zatem i nicków.
Może kolega ma podobną sytuację?
-- Wysłano z serwisu OnetNiusy:
KuFeL pisze:[color=blue] > Do poki gosc wpuszcza rzeczowe materialy[/color]
Do czego? Jakie materiały? Bo chyba czytamy różne usenety. Każdy głupi potrafi wklejać linki sprzed kilku dni z trzech portali w kółko. Chyba że inne wypowiedzi tego czegoś oceniasz jako rzeczowe, wtedy... khm... powodzenia w dyskusji.
-- Alf/red/
[email]robert@mailinator.com[/email] pisze:[color=blue] > konieczne jest używanie wielu kont, a zatem i nicków.[/color]
Mhm. I płci. A problem w tym, że jeszcze ktoś uwierzy, i się przejedzie.
-- Alf/red/
Alf/red/ pisze:[color=blue] > [email]robert@mailinator.com[/email] pisze:[color=green] >> konieczne jest używanie wielu kont, a zatem i nicków.[/color] > > Mhm. I płci. > A problem w tym, że jeszcze ktoś uwierzy, i się przejedzie.[/color]
Ale panu Szuwaksowi się podobają jego posty i jakby je nawet pochwalał. A może to pan Szuwaks się wyżywa pod różnymi nickami?
-- animka
Dnia pięknego Fri, 28 Aug 2009 12:51:30 +0200, osobnik zwany robert wystukał: [color=blue][color=green] >> tomek S. pisze: >> >> NNTP-Posting-Host: 208-pra-8.acn.waw.pl Nowy dzień, nowy nick. >>[/color] > I w czym problem? > > Np bramka niusy.onet.pl ma dobowy limit wysłania 10 wiadomości na dobę, > i chcąc prowadzić aktywną dyskusję na kilku grupach, konieczne jest > używanie wielu kont, a zatem i nicków. > > Może kolega ma podobną sytuację?[/color]
jaja sobie robisz? jak troll ma problem to niech używa konta, które pozwala na trollowanie.
-- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett
Bartosz 'Seco' Suchecki <pisz_na@seco.maupa.tlen.pl> wrote: [color=blue] > A.L. pisze:[color=green] >> On Thu, 27 Aug 2009 07:38:01 +0200, "tomek S." >> <tomek69NOSPAM@tervi.com> wrote:[color=darkred] >>> [url]http://warszawa.naszemiasto.pl/wydarzenia/8831,buspasy-takze-dla-rowerzy[/url] >>> stow,id,t.html pomys? jest bardzo prosty i stosunkowo tani. Dotyczy tych >>> ulic, wzd?u? których z ró?nych powodów nie mo?na wybudowa? Âście?ek >>> rowerowych. >>> Wymaga jedynie poszerzenia pasów autobusowych do ok. 4.5 m.[/color] >> Slusznie. Dla zamocgodow zostanie metr. Najwazniejsze zeby dwupedalcom >> bylo wygodnie[/color] > Najważniejsze aby wszystkim było wygodnie.[/color]
Ale nie będzie. Jako rowerzysta i pasażer autobusów nie znoszę kombinacji rower + autobus linii "czarnej". Dlaczego? Bo ich prędkość średnia jest taka sama, ale kosztem ciągłego wzajemnego wyprzedzania. To uprzykrza jazdę i kierowcy autobusu, i rowerzyście. Pytanie tylko, czy jest lepsze rozwiązanie? Ja nie widzę - "śmieszka" na chodniku to spowolnienie jazdy do poziomu nieużytecznego, jazda po lewej od buspasa - ryzyko dzwona... [color=blue] > Czy masz jakiś problem z zaakceptowaniem takiej sytuacji? Czy może Ty w > aktualnym środku transportu jesteś cacy a rowersi z zasady są be? ;-)[/color]
<troll mode> On pisze z USA - tam nie ma nawet chodników, żeby samochodom było wygodnie, a tramwaje spalili na stosie tuż po wojnie. Za to mają największe na świecie zużycie ropy (za którą umierają nasi chłopcy) na łebka. Miej dla niego taryfę ulgową :) </troll mode> [color=blue] > Pozdrawiam > Seco[/color]
-- Pozdrawiam, Mateusz Nowaczyk
Użytkownik Mateusz Nowaczyk napisał:[color=blue] > Ale nie będzie. Jako rowerzysta i pasażer autobusów nie znoszę > kombinacji rower + autobus linii "czarnej". Dlaczego? Bo ich prędkość > średnia jest taka sama, ale kosztem ciągłego wzajemnego wyprzedzania. To > uprzykrza jazdę i kierowcy autobusu, i rowerzyście. > Pytanie tylko, czy jest lepsze rozwiązanie? Ja nie widzę - "śmieszka" na > chodniku to spowolnienie jazdy do poziomu nieużytecznego, jazda po lewej > od buspasa - ryzyko dzwona...[/color]
Łue tam. Jeżeli taki buspas miałby te 4,5 metra to problemu naprawdę nie ma. -- Mocniak
mocniak <mocniak.wytnij@to.tlen.pl> wrote: [color=blue] > Użytkownik Mateusz Nowaczyk napisał:[color=green] >> Ale nie będzie. Jako rowerzysta i pasażer autobusów nie znoszę kombinacji >> rower + autobus linii "czarnej". Dlaczego? Bo ich prędkość średnia jest >> taka sama, ale kosztem ciągłego wzajemnego wyprzedzania. To uprzykrza >> jazdę i kierowcy autobusu, i rowerzyście. >> Pytanie tylko, czy jest lepsze rozwiązanie? Ja nie widzę - "śmieszka" na >> chodniku to spowolnienie jazdy do poziomu nieużytecznego, jazda po lewej >> od buspasa - ryzyko dzwona...[/color] > Łue tam. Jeżeli taki buspas miałby te 4,5 metra to problemu naprawdę nie > ma.[/color]
A w sytuacji rower i autobus jadą obok siebie, ten ostatni chce zjechać w zatokę przystankową - co się dzieje? Niby nie wolno wyprzedzać z prawej, więc rower powinien stanąć/zwolnić. Ciekawe, jak to się wyegzekwuje...
-- Pozdrawiam, Mateusz Nowaczyk
Użytkownik Mateusz Nowaczyk napisał:[color=blue] > mocniak <mocniak.wytnij@to.tlen.pl> wrote: > A w sytuacji rower i autobus jadą obok siebie, ten ostatni chce zjechać > w zatokę przystankową - co się dzieje? Niby nie wolno wyprzedzać z > prawej, więc rower powinien stanąć/zwolnić. Ciekawe, jak to się > wyegzekwuje...[/color]
Przecież autobus i tak musi przed przystankiem zwolnić, więc zanim zjedzie do zatoki rowerzysta go wyprzedzi, bo przecież nie będzie hamował razem z busem.
A po drugie już sama jazda obok innego uczestnika ruchu jest niezgodna z przepisami :P
-- Mocniak
mocniak <mocniak.wytnij@to.tlen.pl> wrote: [color=blue] > Użytkownik Mateusz Nowaczyk napisał:[color=green] >> mocniak <mocniak.wytnij@to.tlen.pl> wrote: >> A w sytuacji rower i autobus jadą obok siebie, ten ostatni chce zjechać w >> zatokę przystankową - co się dzieje? Niby nie wolno wyprzedzać z prawej, >> więc rower powinien stanąć/zwolnić. Ciekawe, jak to się wyegzekwuje...[/color] > Przecież autobus i tak musi przed przystankiem zwolnić, więc zanim zjedzie > do zatoki rowerzysta go wyprzedzi, bo przecież nie będzie hamował razem z > busem. > A po drugie już sama jazda obok innego uczestnika ruchu jest niezgodna z > przepisami :P[/color]
Aha, i Ty nie widzisz problemu w tym wspólnym pasie? ;p
-- Pozdrawiam, Mateusz Nowaczyk
On Tue, 01 Sep 2009 17:56:15 +0200, mocniak <mocniak.wytnij@to.tlen.pl> wrote:[color=blue] >Łue tam. Jeżeli taki buspas miałby te 4,5 metra to problemu naprawdę nie ma.[/color]
Swoją droga to jest to jakaś paranoja. Rozumiem wydzielenei buspasów i uważam to za dobry pomysł. Natomiast sztuczne ich poszerzanie kosztem zapchanych pozostałych pasów po to by raz na 5 minut przejechał sobie jakiś rowerzysta to własnei paranoja.
Zdrówko
Dnia pięknego Wed, 02 Sep 2009 08:45:19 +0200, osobnik zwany Maciek \"Babcia\" Dobosz wystukał: [color=blue] > On Tue, 01 Sep 2009 17:56:15 +0200, mocniak <mocniak.wytnij@to.tlen.pl> > wrote:[color=green] >>Łue tam. Jeżeli taki buspas miałby te 4,5 metra to problemu naprawdę nie >>ma.[/color] > > Swoją droga to jest to jakaś paranoja. Rozumiem wydzielenei buspasów i > uważam to za dobry pomysł. Natomiast sztuczne ich poszerzanie kosztem > zapchanych pozostałych pasów po to by raz na 5 minut przejechał sobie > jakiś rowerzysta to własnei paranoja. >[/color] w UK dopuszczono rowerzystów na buspasy, które zresztą są dużo węższe niż nasze, i jakoś wszyscy sobie dawali radę.
-- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett
"Maciek \"Babcia\" Dobosz" <babcia@jewish.org.pl> pisze: [color=blue] > On Tue, 01 Sep 2009 17:56:15 +0200, mocniak > <mocniak.wytnij@to.tlen.pl> wrote:[color=green] >>Łue tam. Jeżeli taki buspas miałby te 4,5 metra to problemu naprawdę nie ma.[/color] > > Swoją droga to jest to jakaś paranoja. Rozumiem wydzielenei buspasów i > uważam to za dobry pomysł. Natomiast sztuczne ich poszerzanie kosztem > zapchanych pozostałych pasów po to by raz na 5 minut przejechał sobie > jakiś rowerzysta to własnei paranoja. > > Zdrówko[/color]
Jeśli się wytyczy z sensem *sieć* "buspasów też dla rowerów" i ścieżek rowerowych to po roku dwóch z pewnością będzie nimi jeździć więcej rowerów niż "sugerujesz". A jak nie to się skasuje nieudany eksperyment.
-- Andrzej Adam Filip : [email]anfi@onet.eu[/email] : [email]Andrzej.Filip@gmail.com[/email] Ci, którzy cieszą się przywilejami tak długo jak my, zapominają, że kiedyś umierali za nie ludzie. -- Roosevelt, Franklin Delano (1882-1945) [url]http://groups.google.pl/groups?selm=00kfc064bj@992.huge.strangled.net[/url]
On Wed, 02 Sep 2009 10:17:03 +0200, Andrzej Adam Filip <anfi@xl.wp.pl> wrote: [color=blue] >Jeśli się wytyczy z sensem *sieć* "buspasów też dla rowerów" i ścieżek >rowerowych to po roku dwóch z pewnością będzie nimi jeździć więcej >rowerów niż "sugerujesz". A jak nie to się skasuje nieudany eksperyment.[/color]
Ursynów ma z sensem wytyczoną sieć ścieżek rowerowych od lat. Zresztą korzystam z niej dośc często. Poza rekreacyjnym dojazdem w okolice Lasu Kabackiego w dni wolne od pracy ruch na nich jest znikomy mimo że istnieją znacznei dłużej niż rok-dwa. Ruch na nich się jakoś nie zwiększa "jak sugerujesz". Nie widzę sensu w eksperymencie który dodatkowo utrudni życie dwóm grupom użytkowników dróg (autobusom poprzez koniecznośc uważania na nielicznych rowerzystów i samochodziarzom poprzez niepotrezben zwężenei ich pasów) a bedzie miała znikoma korzyść dla tzreciej - zdecydowanie najmniejszej grupy.
Zdrówko
Maciek "Babcia" Dobosz pisze:[color=blue] > Ursynów ma z sensem wytyczoną sieć ścieżek rowerowych od lat. Zresztą > korzystam z niej dośc często. Poza rekreacyjnym dojazdem w okolice > Lasu Kabackiego w dni wolne od pracy ruch na nich jest znikomy[/color]
Bo widać mało kto jeździ z domu na Ursynowie (szeroko pojętym - od Dolinki do Lasu) do pracy na Ursynów (szeroko pojęty). [color=blue] > Nie widzę sensu w eksperymencie który > dodatkowo utrudni życie dwóm grupom użytkowników dróg[/color]
Co prawda to prawda. Chociaż nawet szeroki buspas nic nie zapewnia - pod Domami Centrum rowerzysta legalista musi jechać jednym z dwóch pasów dla samochodów. Ale gdzieś wyczytałem, że śmieszka z Marszałkowskiej ma być wydłużona przez Konstytucji aż do Jazdy Polskiej.
-- Alf/red/
On Thu, 03 Sep 2009 07:38:33 +0200, Alf/red/ <alf_0909@ump.waw.pl> wrote:[color=blue] >Bo widać mało kto jeździ z domu na Ursynowie (szeroko pojętym - od >Dolinki do Lasu) do pracy na Ursynów (szeroko pojęty).[/color]
Ale z domu na Ursynowie do firmy poza Ursynów także tymi ścieżkami jechałby. I do firmy na Ursynowie także. Nei zawężaj ruchu na ścieżkach w obręb dzielnicy w której są. [color=blue] >Chociaż nawet szeroki buspas nic nie zapewnia - pod Domami Centrum >rowerzysta legalista musi jechać jednym z dwóch pasów dla samochodów. >Ale gdzieś wyczytałem, że śmieszka z Marszałkowskiej ma być wydłużona >przez Konstytucji aż do Jazdy Polskiej.[/color]
ZTCP to tam stricte buspasa nie ma. Jest pas na który jest zakaz wjazdu samochodów który nei dotyczy autobusów. Na Marszałkowskiej buspas jest tylko na króciutkim odcinku od Królewskiej do Świętokrzyskiej. Całkowiecie bez sensu. Nie pomaga w niczym autobusom ..Miłaby sens gdyby był co najmniej do wysokości alej a tak to autobusy i tak stoja za Świętokrzyską.
Zdrówko
"Maciek \"Babcia\" Dobosz" <babcia@jewish.org.pl> writes: [color=blue] > ZTCP to tam stricte buspasa nie ma. Jest pas na który jest zakaz > wjazdu samochodów który nei dotyczy autobusów.[/color]
Co to za sofistyka? Czym sie rozni pas dla autobusow od buspasa?
MJ
On Thu, 03 Sep 2009 09:57:09 +0200, "Maciek \"Babcia\" Dobosz" <babcia@jewish.org.pl> wrote: [color=blue] >ZTCP to tam stricte buspasa nie ma.[/color]
Sprawdziłem - jest. Chyba kiedyś było to inaczej oznakowwane.
Zdrówko
On Thu, 03 Sep 2009 10:13:16 +0200, Michal Jankowski <michalj@fuw.edu.pl> wrote: [color=blue] >"Maciek \"Babcia\" Dobosz" <babcia@jewish.org.pl> writes: >[color=green] >> ZTCP to tam stricte buspasa nie ma. Jest pas na który jest zakaz >> wjazdu samochodów który nei dotyczy autobusów.[/color] > >Co to za sofistyka? Czym sie rozni pas dla autobusow od buspasa?[/color]
W sensie oznakowania. Bus pas tam jest - sprawdziłem. Natomiast chyba kiedyś bło tam ciuy inaczej oznakowane.
Zdrówko
Maciek "Babcia" Dobosz pisze:[color=blue] > Ale z domu na Ursynowie do firmy poza Ursynów także tymi ścieżkami > jechałby. I do firmy na Ursynowie także. Nei zawężaj ruchu na > ścieżkach w obręb dzielnicy w której są.[/color]
A którędy miałby się wydostać, oczywiście myślę na północ? Może na Puławską - chodnikami, albo na Dolinkę - też chodnikami, chociaż tam jest taki niby szlak wytyczony. Hlonda skreślam, Nowoursynowską też, bo tam nawet chodników nie ma, za to dużo samochodów pospiesznych. OK, Poleczki - i co dalej? Nie ma serka, to jest dróg dla rowerów, za to są kiepskie nawierzchnie. To lepiej się metrem wydostać.
-- Alf/red/
On Sun, 06 Sep 2009 18:11:35 +0200, Alf/red/ <alf_0909@ump.waw.pl> wrote:[color=blue] >A którędy miałby się wydostać, oczywiście myślę na północ? Może na >Puławską - chodnikami, albo na Dolinkę - też chodnikami, chociaż tam >jest taki niby szlak wytyczony. Hlonda skreślam, Nowoursynowską też, bo >tam nawet chodników nie ma, za to dużo samochodów pospiesznych. OK, >Poleczki - i co dalej? Nie ma serka, to jest dróg dla rowerów, za to są >kiepskie nawierzchnie. To lepiej się metrem wydostać.[/color]
A to już wyłączyli możliwość jazdy poza ścieżką że tam gdzie jej nie ma to nie można już jechać? Ja osobiście jeżdżę przez Dolinkę w obie strony - zarówno do Puławskiej jak i do Sobieskiego. Dodatkowo często jak jadę przez Powsin/Konstancin. Jak rozumiwm z twojej wypowiedzi tam śiceżkami można jeździć tylko jak dalej też są? W metrze widuję poza weekendami rowerzystów skrajnie rzadko - do tego stopnia że znaczenie częściej (choć jeżdżę autem rzadziej) widuję samobójców bez oświetlenia na Rosoła czy KEN-ie. Dziś koło 7.00 w wersji mamusia z dzieckiem w foteliku z tyłu przecinająca czerwone światła zarówno przy Bewlgradzkiej jak i Przy Bażantarni.
BTW: co do Nowoursynowskiej i rowerów to tydzień temu przytrzymałem do przyjazdu policji pijanego rowerzystę jadącego wieczorem bez oświetlenia skrajem jezdni pod prąd. Bujnął mi się przed maskę i wywalił - na szczęście przewidziałem obserwując z daleka jazdę węzykiem że to się moze stać. Myślałem że się wywalił że neirówno ale jak do niego wysiadłem to waliło jak z gorzelni. Co się bluzgów od niego nasłuchałem to moje - kolo chciał tradycyjnie uciec. Pochwała dla policji wezwanej ze 112 - pojawili się po 3-4 minutach od wezwania. Kolo będzie miał sprawę karną - miał 1,6 promila w wydmuchiwanym powietrzu.
Zdrówko
Maciek "Babcia" Dobosz pisze:[color=blue] > A to już wyłączyli możliwość jazdy poza ścieżką że tam gdzie jej nie > ma to nie można już jechać?[/color]
Zdawało mi się, że dyskutujemy przypadek takiego naiwniaka, który chce dojechać poza Ursynów aż do swojego celu, ale drogami dla rowerów, a nie przemykać się chodnikami dla pieszych lub środkowym pasem, bo prawy jest tylko dla busów. Nie wiem, skąd to wrażenie było.
Ale jeśli założymy, że ludzie są tfardzi i *mogą* se jeździć chodnikami i ulicami - to po co w ogóle budowane były i są wydzielone DDR i przejazdy obok przejść, na Ursynowie i gdzie indziej? Mówiąc o metrze miałem na myśli zaś zostawienie roweru w domu w ogóle. Metro jest szybsze, nawet jeśli nie zapewnia całej trasy. [color=blue] > W metrze widuję poza > weekendami rowerzystów skrajnie rzadko[/color]
Dziwne? Nie zmieścili by się. [color=blue] > częściej (choć jeżdżę autem rzadziej) widuję samobójców bez > oświetlenia na Rosoła czy KEN-ie. Dziś koło 7.00 w wersji mamusia z[/color] [color=blue] > BTW: co do Nowoursynowskiej i rowerów to tydzień temu przytrzymałem do > przyjazdu policji pijanego rowerzystę jadącego wieczorem bez[/color]
Piętnować. Popieram. Bo to nie jest tak, że jak ja jeżdżę rowerem, to wszystkich rowerzystów wynoszę pod niebiosa.
PS a ja widziałem dziś mamusię z dzieckiem na czerwonym pieszo, czy czegoś to dowodzi? -- Alf/red/
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.ploprawy.xlx.pl
|
|