|
=22Piękne=22 nowe wodopojki
rafal2325 |
Jak najczęściej w Łodzi, pomysł dobry, ale wykonanie do dupy. Połączenie tego pseudolastriko z metalowymi ohydkami przypomina mi tani, kiczowaty nagrobek. Naćkane na kolumienkach dziwnie powyginane amorki i jeszcze dziwniej powyginane ryby (może to śmiertelne konwulsje?) powodują wręcz ból oczu. No i sprawa najważniejsza - dlaczego to nie jest rozwiązane tak, jak np. w Barcelonie i pewnie wszędzie na świecie? Cienka strużka wody sikająca do góry - można się napić, lekko nachylając, nie dotykając w ogóle urządzenia. A u nas? Strumyczek przy samej ściance, w dół, głowa nie zmieści się między te aniołki i listeczki, bez podłożenia dłoni napić się nie da, a jeśli ktoś nieopatrznie naciśnie guzik, będzie pewnie do połowy mokry, bo woda bucha niezłym strumieniem. Moim zdaniem żenada...
-- Solar [url]www.solar.blurp.org[/url] GG 1834424
"Tym samym mózgiem myśleć i wierzyć?" Stanisław Jerzy Lec
Użytkownik "Solar" <solar91@opBEZTEGO.pl> napisał w wiadomości news:h03hp3$t59$1@news.onet.pl... Jak najczęściej w Łodzi, pomysł dobry, ale wykonanie do dupy. Połączenie tego pseudolastriko z metalowymi ohydkami przypomina mi tani, kiczowaty nagrobek. Naćkane na kolumienkach dziwnie powyginane amorki i jeszcze dziwniej powyginane ryby (może to śmiertelne konwulsje?) powodują wręcz ból oczu. No i sprawa najważniejsza - dlaczego to nie jest rozwiązane tak, jak np. w Barcelonie i pewnie wszędzie na świecie? Cienka strużka wody sikająca do góry - można się napić, lekko nachylając, nie dotykając w ogóle urządzenia. A u nas? Strumyczek przy samej ściance, w dół, głowa nie zmieści się między te aniołki i listeczki, bez podłożenia dłoni napić się nie da, a jeśli ktoś nieopatrznie naciśnie guzik, będzie pewnie do połowy mokry, bo woda bucha niezłym strumieniem. Moim zdaniem żenada...
-- Solar [url]www.solar.blurp.org[/url] GG 1834424
Może to wymyślił jakiś........ bez czapki?
"Zdroje zaprojektowała para łódzkich artystów: Magdalena Walczak i Marcin Mielczarek. Mają około półtora metra. Ich korpusy i misy zostały wykonane z seledynowego granitu. Zdobią je metalowe rzeźby przedstawiające postacie dzieci i ryb oraz roślinne ornamenty. Na jednym dziewczynka spogląda na ulicę Piotrkowską, wokół kolejnego bawi się z chłopcem w chowanego.
Zdroje stanęły w czterech miejscach: przy skrzyżowaniu z ul. Jaracza (przed D.H "Magda"), w pasażach Rubinsteina i Schillera oraz przy skrzyżowaniu z ul. Roosevelta. Woda będzie się z nich sączyła non-stop. Aby zwiększyć strumień, wystarczy nacisnąć guzik.Koszt wykonania każdego z wodopojów na Piotrkowskiej wyniósł 100 tys. zł. "
Użytkownik "lodzpolesie.pl" <sprzedawcaallegro@onet.eu.no-spam> napisał w wiadomości news:h03v8r$541$1@news.onet.pl...[color=blue] > Koszt wykonania każdego z wodopojów na Piotrkowskiej wyniósł 100 tys. zł. > "[/color]
Co oni tam rurociąg z wodą ze źródła w Łagiewnikach musieli dociągnąć, że tyle kasy to kosztowało? Urgh...
Pozdr. TC
Ciemny wrote: [color=blue] > > Co oni tam rurociąg z wodą ze źródła w Łagiewnikach musieli dociągnąć, > że tyle kasy to kosztowało? Urgh...[/color]
chyba by Ci zer zabrakło gdyby miało być z Łagiewnik...
-- pozdrawiam - Zbigniew Kruk [url]www.zbigniewkruk.com[/url] <-- prywatna strona [url]www.foto.forumslubne.pl[/url] <-- forum dla fotografow slubnych [url]www.lodz.forumslubne.pl[/url] <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi
zkruk [Lodz] pisze:[color=blue] > Ciemny wrote: >[color=green] >> >> Co oni tam rurociąg z wodą ze źródła w Łagiewnikach musieli dociągnąć, >> że tyle kasy to kosztowało? Urgh...[/color] > > chyba by Ci zer zabrakło gdyby miało być z Łagiewnik... >[/color] Jak to z kasa 'niczyja'. Jakbys to robil za wlasne, to bys wydal z 30k, ale urzad zawsze placi wiecej :)
[color=blue] >Moim zdaniem żenada...[/color]
No właśnie...Wszystkim sie nie dogodzi. Jakby byly takie jak w Barcelonie, to pewnie znalazłby się niejeden co by chciał z listkami...
Pozdrawiam
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.ploprawy.xlx.pl
|
|