|
Re: Art-B ze środków generowanych z tzw=2E =22Oscylatora=22 finansowało PC
rafal2325 |
Taki e-mail dostalem:
DEKLARACJA Tel Aviv 07.10.2007
Ja, Meir Bar (Brandwain) urodzony 17 pazdziernika 1951 w Polsce w Warszawie zamieszkaly w Izraelu w Kiryat Krinicy, legitymujacy sie izraelskim dowodem tozsamosci Nr 068452325, jako byly wspólnik firmy Art-B oswiadczam pod pelna odpowiedzialnoscia co nastepuje:
W czasie dzialalnosci firmy Art-B w Polsce finansowalismy partie polityczna Porozumienie Centrum (PC) zalozona przez braci Jaroslawa i Leszka Kaczynskiego, której byli przywódcami. Obydwaj bracia Kaczynscy w sposób wyczerpujacy byli oficjalnie informowani na biezaco o faktach finansowania ich oraz ich partii politycznej ze srodków pochodzacych z Art-B z operacji finansowej "Oscylator". Jednym z dowodów na to jest sprawozdanie zlozone dnia 19 stycznia 1993 na rece Marszalka Sejmu R.P., pana Wieslawa Chrzanowskiego przez Macieja Zalewskiego, ówczesnego Sekretarza Stanu Kancelarii Prezydenta R.P, oraz Posla na Sejm R.P.
W czerwcu 1991 roku na zadanie braci Kaczynskich srodki z "Oscylatora" w wysokosci 17 mld PLZ (ówczesnie równowartosc 1,7 mill USD) zostaly przekazane bezposrednio Maciejowi Zalewskiemu w gotówce na zakup akcji spólki .Telegraf przez Art-B. Jednoczesnie na konto firmy "Telegraf" dokonano przelew w wysokosci 40 mld PLZ (równowartosc $4,2 mill) na pokrycie niesplaconego kredytu udzielonego tej firmie przez bank BPH w Krakowie- Zalozona we wrzesniu 1990 r. spólka "Telegraf" finansowala dzialalnosc patii PC kierowanej przez braci Kaczynskich. Prezesem spólki byl Maciej Zalewski.
W akcie oskarzenia przeciwko Boguslawowi Bagsikowi, Andrzejowi Gasiorowskiemu i mnie cynicznie wliczono te kwote jako nierozliczone srodki nielegalnie zagarniete z systemu bankowego !!!
Oswiadczam z pelna odpowiedzialnoscia, ze firma Art-B zostala oszukana przez braci Lecha i Jaroslawa Kaczynskich. Po braku akceptacji z naszej strony do dalszej wspólpracy z bracmi Kaczynskimi oraz dalszego wykorzystywania nas do finansowania ich poczynan, nasza dzialalnosc zostala przez nich nagle uznana za kryminalna i niebezpieczna dla systemu dzialania panstwa polskiego. Dodatkowo, po otrzymaniu informacji o finansowaniu przez nas bankrutujacej fabryki ciagników "Ursus" w okresie tuz przed zblizajacymi sie wyborami do Sejmu i Parlamentu R.P. w 1991 roku, bracia Kaczynscy wpadli w panike twierdzac ze na skutek naszej dzialalnosci "zostana zalatwieni od strony chlopów" oraz ze w ten sposób Art-B przeciagnie tych wyborców do konkurencyjnej partii politycznej - Unii Demokratycznej, ze Unia wtedy zdobedzie dodatkowo 25% glosów wiecej, co w mniemaniu braci Kaczynskich zaburzy istniejaca równowage polityczna w Polsce, czyli powodujac sytuacje utraty przez nich absolutnej wladzy która wtedy posiadali. Konsekwentnie na skutek dzialan braci Jaroslawa i Lecha Kaczynskiego zmuszeni zostalismy do opuszczenia Polski.
Systematyczna eksterminacje firmy Art-B za pomoca uruchomionego przez nich aparatu wladzy, sluzb specjalnych, oddzialów antyterrorystycznych Jaroslaw i Lech Kaczynscy traktowali jako "precedens na którego przykladzie mozna bylo zobaczyc jak panstwo polskie moze bronic sie kiedy jest bezradne". Operacja finansowa "Oscylator" która przez miesiace stanowila zródlo nieograniczonych wplywów dla partii politycznej kierowanej przez braci Kaczynskich, bedaca wówczas w ich prawnej i profesjonalnej ocenie operacja calkowicie legalna nagle zostala uznana przez nich za dzialalnosc przestepcza w kontekscie naszej odmowy na dalsze wykorzystywanie naszego potencjalu.
Zostaly za nami wyslane miedzynarodowe listy goncze - za Boguslawem Bagsikiem, Andrzejem Gasiorowskim, oraz mna, Meirem Barem- Nastepstwem tego Boguslaw Bagsik zostal w 1993 roku aresztowany w Szwajcarii, deportowany do Polski, skazany na 9 lat wiezienia miedzy innymi za rzekome wyprowadzenie kilkuset milionów dolarów przy pomocy "Oscylatora" z polskiego systemu bankowego w tym wliczajac srodki przekazane na "Telegraf" i PC. Ja zostalem aresztowany w Niemczech w Iipcu 2000 roku w Monachium, jednakze nie doszlo do mojej ekstradycji do Polski.
W tym czasie prokuratorem generalnym w Polsce byl Lech Kaczynski - ten sam czlowiek, który uprzednio kierowal partia PC finansowana z dzialalnosci firmy Art-B ze srodków generowanych z tzw. "Oscylatora". Zdawal on sobie doskonale sprawe, ze mój pobyt w polskim wiezieniu, oraz moje zeznania w trakcie obrony w procesie w polskim sadzie raz na zawsze moga skompromitowac publicznie braci Kaczynskich w Polsce zamykajac droge ich ambitnym i niezaspokojonym planom politycznym.
Na moje wiec szczescie, z obawy przed mozliwoscia wywolania skandalu i nieuchronna kompromitacja, Lech Kaczynski jako prokurator generalny dokonal swiadomie i z premedytacja szeregu formalnych uchybien, co wykluczylo ostatecznie mozliwosc mojej ekstradycji do Polski.
Wykorzystujac polskie media Lech Kaczynski objawil spoleczenstwu zarzuty o rzekomym wyludzeniu przeze mnie z polskich banków kwoty 47 mill USD. Natomiast w oficjalnym wniosku o ekstradycje zanizono drastycznie zarzucana kwote pieniezna (po przeliczeniu ze zlotówek) do okolo kilkuset marek zachodnich - czyli ilosci nie kwalifikujacej sie nawet przy pospolitej kradziezy do jakiegokolwiek scigania, w Polsce Boguslaw Bagsik zostal skazany za te same rzekome przestepstwa na kwote kilkaset milionów dolarów, a przeciez w przedstawionych mi zarzutach mielismy byc wspólnikami. Lech Kaczynski bedacy wówczas Prokuratorem Generalnym R.P. spowodowal niedoreczenie do odpowiednich wladz w Niemczech koncowego wniosku o dokonanie ekstradycji w wymaganym ustawowo terminie 40 dni. Popelnil to zaniedbanie swiadomie i z premedytacja, pomimo bezposredniego otrzymywania codziennych ponaglen ze strony Prokuratora Generalnego Bawarii zaniepokojonego takim obrotem sprawy.
Na ten temat w pózniejszym Lech Kaczynski skladal publicznie szereg sprzecznych ze soba i calkowicie niezgodnych z prawda oswiadczen, na przyklad iz zawinil tlumacz który przez 40 dni nie zdazyl przetlumaczyc w sumie krótkiego wniosku o ekstradycje. Innym razem - ze to wlasnie wladze niemieckie bez powiadomienia strony polskiej zmienily procedure i uwolnily mnie na trzy dni przed obowiazujacym terminem (!!!). Jako osoba odpowiedzialna za resort sprawiedliwosci to on sam decydowal o kazdym kroku, i on byl odpowiedzialny za calosc procedury.
Moim ówczesnym obronca byl autorytet prawny najwyzszej swiatowej slawy - adwokat Alan Dershovrtz, bedacy wieloletnim rektorem katedry prawa na prestizowej uczelni Harward, przewodniczacym kilkudziesieciu miedzynarodowych komisji prawnych, obronca w niezliczonej ilosci najwazniejszych spraw karnych naszego globu. Adwokat Alan Dershovitz odbyl osobiscie podróz do Polski i spotkal sie z Prezydentem R.P. przedstawiajac mu swój punkt widzenia na cala zaistniala sprawe. Poinformowal go o miedzynarodowym prawnym skandalu jaki zaistnieje, jezeli dojdzie do mojej ekstradycji. Wyjasnil w detalach wszystkie bledy proceduralne jakie popelnila polska prokuratura w przebiegu calego postepowania karnego jakie wszczeto przeciwko mnie i moim partnerom z Art-B. Jednoczesnie autorytatywnie poinformowal Lecha Kaczynskiego, iz wystawiony przeciwko mnie miedzynarodowy list gonczy jest wystawiony sprzecznie z obowiazujacymi miedzynarodowymi przepisami prawa: wniosek o ekstradycje zostal podpisany przez zastepce prokuratora rejonowego (!!!) jednej z dzielnic Warszawy. Jaroslaw Kaczynski mial w pelni swiadomosc iz w mysl obowiazujacych wówczas przepisów taki wniosek powinien podpisac zastepca prokuratora generalnego, apelacyjnego czy okregowego, oraz potwierdzony przez odpowiednia w tym przypadku instancje sadu.
W identyczny sposób skomentowali ten fakt równiez sedziowie niemieccy. Sedzia w Monachium po otrzymaniu wniosku o ekstradycje z tak powaznym proceduralnym bledem nie mógl oczywiscie podjac decyzji o przedluzeniu mojego aresztowania w oczekiwaniu na dostarczenie przez polskiego prokuratora generalnego ostatecznego wniosku o dokonanie ekstradycji, wiec polecil natychmiastowe zwolnienie mnie z aresztu po uplywie 40 dni.. Strona niemiecka konsekwentnie wychodzila z zalozenia, ze strona polska sie po prostu pomylila i wyslala te dokumenty do polskiego Prokuratora Generalnego celem weryfikacji, Niemcy otrzymali te dokumenty od strony polskiej z ponownym potwierdzeniem, ze wedlug opinii strony polskiej zadnej pomylki nie popelniono.
W lipcu 20O6 roku Andrzejowi Gasiorowskiemu powinien zakonczyc sie okres przedawnienia wynoszacym 15 lat. Pod pozorem nierozstrzygnietej prawnie w ciagu 15 lat sprawy FOZZu, Lech Kaczynski byl inicjatorem nowelizacji polskiego prawa wydluzajacej czas przedawnienia powaznych przestepstw o nastepne 5 lat. Niemniej jednak w sprzecznosci z aktualnym stanem prawnym podjeto decyzje, iz zarzuty wobec Andrzeja Gasiorowskiego przedawniaja sie dopiero w lipcu 2016 r, a wiec po dodatkowych 10 lalach (lacznie 25 lat). Tak wiec bez wzgledu na sprzecznosci z europejskim systemem prawnym, oraz bez uwzgledniania zasady - iz wprowadzana nowelizacja prawna nie dziala wstecz - Andrzej Gasiorowski pozostal skutecznie wyeliminowany na dalsze 10 lat jako zródlo potencjalnego zagrozenia w politycznej karierze Lecha t Jaroslawa Kaczynskich,
Moja deklaracja jest zgodna z prawda i nie jest prowokacja polityczna. Prawda i sumienie nakazalo mi sporzadzic ta deklaracje. Na skutek mojego aresztowania w Niemczech ponioslem koszty zwiazane z moja obrona w wysokosci przekraczajacej 10 mill USD. Moje imie zostalo znieslawione w izraelskich, niemieckich, polskich, i miedzynarodowych mediach, powodujac wycofanie sie wielu partnerów z realizowanych transakcji, skutkiem czego ponioslem straty finansowe siegajace kilkudziesieciu milionów dolarów.
Oswiadczam, ze moja znajomosc jezyka polskiego jest calkowicie wystarczajaca dla pelnego zrozumienia tresci niniejszego dokumentu bez potrzeby korzystania z tlumacza. Potwierdzam to w obecnosci notariusza swoim wlasnorecznym podpisem.
Tel Aviv, 7 pazdziernika 2007 roku Meir Bar (Brandwaiman)
-- Smart questions to stupid answers ------------------------ PS. Ten Meir Bar to chyba jest ten gość, o którym mówił Andrzej Lepper, że pan premier wie, kto w Izraelu na niego czeka i że dostaje od niego pisma z Izraela.
boukun
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.ploprawy.xlx.pl
|
|