|
[Press] Wyważona opinia czytelnika - sytuacja u nas w mieście..
rafal2325 |
Ciężko się nie zgodzić z tą wyważoną opinią. Ja do tego od siebie dodałbym tylko jedno: - absolutny brak przeciwdziałania anarchii drogowej jaka zapanowała na naszych drogach - kierowcy idioci nie są narażeni na jakiekolwiek restrykcje ze strony władz (czy to lokalnych - SM, czy Policji). Sytuacja pogarsza się w postępie geometrycznym. A już ostatnia akcja ulotkowa w stosunku do debili blokujących wszytsko i wszytskich jest IMO maksymalnym przejawem bezsilności władzy.
Nie jestem pesymistą i nie ulegam manii obciążania aktulanego prezydenta za wszystkie niepowodzenia i niedogodności mająca miejsce w naszym mieście, jednakże mam cichą nadzieję, iż takie wyważone teksty wywołają u naszych mocodawców choć odrobinę samorefleksji.
[url]http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,7579443,Dlaczego_juz_nie_oddam_glosu_na_Rafala_Dutkiewicza.html[/url]
Dla nieklikatych:
" LIST CZYTELNIKA. Uczyniłem to pięć lat temu, uważając kandydata na prezydenta mojego miasta za człowieka, który ma pomysł na jego rozwój i potrafi sprostać trudnym wyzwaniom. Tym bardziej, że w pierwszej kadencji zrobił dla naszego miasta dużo dobrego. Co prawda miał potknięcia, ale bilans dokonań był jednak dodatni. Tymczasem w drugiej kadencji pan Dutkiewicz postanowił kierowanie naszym miastem przenieść na drugi plan na korzyść ewentualnego kandydowania na prezydenta RP. Nie mam mu tego za złe - każdy ma prawo. Mam mu za złe, że coraz bardziej nieudolnie robi to, za co bierze całkiem niezłe pieniądze. Pomijam fakt niedotrzymania przez niego obietnic złożonych nam wszystkim w kampanii wyborczej. To takie naturalne w świecie polityki.
Nie zagłosuję już na Rafała Dutkiewicza - Wrocław jako jedno z nielicznych dużych miast w kraju nie dorobił się porządnego systemu segregacji i utylizacji odpadów, co może spowodować nałożenie na nas wszystkich ogromnej kary przez Unię. Dwa lata temu koszty wywozu odpadów znacznie wzrosły, co tłumaczono koniecznością poniesienia nakładów właśnie na segregację i utylizacje odpadów. Koszty ponieśliśmy - problem pozostał.
Nie zagłosuję już na Rafała Dutkiewicza - Narodowe Forum Kultury w budowie po raz kolejny musi zwrócić do budżetu ponad 20 mln zł z powodu niemożności ich wykorzystania. Przypomnę, ze takie środki otrzymuje się po opracowaniu planu ich wykorzystania. Grozi to również nieotrzymaniem na ten cel środków unijnych.
Nie zagłosuję już na Rafała Dutkiewicza - za niedotrzymanie obietnicy uporządkowania komunikacji zbiorowej. Jeżeli dwie kadencje - dziesięć lat - nie wystarczyły panu Dutkiewiczowi, nie dam mu kolejnej szansy. Spartaczony projekt przebiegu pierwszej trasy tramwaju plus świadczy dobitnie o wyczerpaniu się możliwości prezydenta w tej kwestii.
Nie zagłosuję już na Rafała Dutkiewicza - za nierozwiązany w czasie dziesięcioletniej kadencji problem parkowania w naszym mieście. Kolejne pomysły budowy parkingów pod fosą czy niespełna sto metrów od koryta Odry, jak jest w przypadku parkingu przy Hali Stulecia świadczą o kompletnym niezrozumieniu tego, co się mówi i robi.
Nie zagłosuję już na Rafała Dutkiewicza - za zaniechanie należnej wszystkim stanowiskom kierowniczym funkcji kontrolnych, co w przypadku Biura ds. Euro 2012 dało skutek opłakany. Jeżeli prezydent przymykał oczy na uprawianą przez Biuro niczym nieuprawnioną propagandę sukcesu, dyskwalifikuje go to jak prezydenta. Jeżeli dał się oszukiwać przez tak długi czas, również jest to nie do przyjęcia. Gdzie była kontrolna funkcja departamentu spraw społecznych, którego dyrektor podlega bezpośrednio prezydentowi? Gdzie prezydencka kontrola DSS? Wyznaczenie zaufanych ludzi do wykonania konkretnych zadań nie oznacza całkowitego braku kontroli ich działania.
Pomijam wszystkie chybione pomysły firmowane przez prezydenta Dutkiewicza, jak np. Expo, ESK czy jeszcze kilka innych, które poza kosztami nie wygenerowały żadnego pozytywnego efektu."
-- Pozdrawiam, Sebastian S.
Użytkownik "Seba" <seb_beztego_sob@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:tsfvvwj2ukcn$.1qw2r7fbk2p8n.dlg@40tude.net... [color=blue] > Ciężko się nie zgodzić z tą wyważoną opinią.[/color]
Jakoś trudno mi uwierzyć w bezinteresowną zmianę oceny Dutkiewicza przez GW (bajka o liście czytelnika brzmi dość naiwnie) po rozluźnieniu związków z PO. Kiedy rządził z PO to miał bilans dodatni, kiedy przestał, to okazał się fatalny.
W dniu 2010-02-19 10:28, Seba pisze:[color=blue] > Ciężko się nie zgodzić z tą wyważoną opinią.[/color]
LIST CZYTELNIKA, powstał pewnie jak większość listów "do redakcji" w Faktach, Bravach i innych Super Gazetach, w redakcji.
Znaczy się Michnikowszczyzna zaczęła kampanię wyborczą.
Oczywiście poruszone w artykule sprawy, to wielkie bolączki wrocławia, nierozwiązane przez lata i bez widoków na rozwiązanie.
Ale jak na razie, nie widzę innego kandydata. Gdyby był, rozważę... Bo Dutkiewicz, to powoli równia pochyła. Podobnie zresztą jak Zdrojewski w II kadencji.
Zmęczenie materiału? -- -=Elwood=-
Our Knowledge Is Our Power
Dnia Fri, 19 Feb 2010 11:31:01 +0100, -=Elwood=- napisał(a): [color=blue] > LIST CZYTELNIKA, powstał pewnie jak większość listów "do redakcji" w > Faktach, Bravach i innych Super Gazetach, w redakcji. > > Znaczy się Michnikowszczyzna zaczęła kampanię wyborczą.[/color]
Być może - fakt, że ostatnio kilka listów nizadowolonych mieszkańców naszego miasta było (nawet kendy coś tam naskrobał swego czasu - w mocnym tonie). Wersja internetowa wybiórczej to chyba jedyny taki hyde park, gdzie można szerszej publiczności przekazać właśnie spostrzeżenia - to chyba nie jest drukowane w 'standardowym, papierowym' wydaniu? No chyba, że jest tak jak piszecie - to samodzielne dzieło redaktorków. [color=blue] > Oczywiście poruszone w artykule sprawy, to wielkie bolączki wrocławia, > nierozwiązane przez lata i bez widoków na rozwiązanie. > Ale jak na razie, nie widzę innego kandydata. Gdyby był, rozważę... Bo > Dutkiewicz, to powoli równia pochyła. Podobnie zresztą jak Zdrojewski w > II kadencji.[/color]
Ale ja nie o tym - kwestię oddania głosu czy nie na p. Dutkiewicza potraktowałem jako rzecz wtórną. Chodziło o rzecz pierwszą, ważniejszą - brak widocznych perspektyw na rozwiązanie coraz większych bolączek miasta. I to pomimo pełnienia funkcji od dłuższego już czasu. Kwestie polityczne mnie nie interesują w ogóle.
-- Pozdrawiam, Sebastian S.
W dniu 2010-02-19 11:38, Seba pisze:[color=blue] > Ale ja nie o tym - kwestię oddania głosu czy nie na p. Dutkiewicza > potraktowałem jako rzecz wtórną. Chodziło o rzecz pierwszą, ważniejszą - > brak widocznych perspektyw na rozwiązanie coraz większych bolączek > miasta. I to pomimo pełnienia funkcji od dłuższego już czasu. Kwestie > polityczne mnie nie interesują w ogóle. >[/color] Pełna zgoda. to miałem na myśli. I nie chodzi mi tu o frustratów z cyklu: "Wielbmy..."
Uważam Wrocław za miasto o wielkim potencjale, od kilku lat coraz gorzej zarządzane. Chociaż, należy starać się o trochę obiektywizmu. Bo z parkowaniem nie radzi sobie żadne miasto w Polsce. Przyrost liczby samochodów w ostatnich latach załamał wręcz sytuację miejską. Brak dużych parkingów itp. Ale też i nasze przyzwyczajenia... nie są bez winy.
Bo gdybyśmy chcieli wprowadzić obostrzenia takie jak np. w Londynie to ludzie wyszliby na ulice i podpalili Urząd Miejski (za coś co na zachodzie jest normalne).
Oczywiście warunkiem jest wydolna komunikacja zbiorowa, jak np. w Londynie ;-) który moim zdaniem poradził sobie wzorowo. Ale, tu wracamy do meritum, Dutkiewicz przez 10 lat nie zrobił wiele w tej kwestii. Oczywiście poprawiło się, ale daleko jeszcze do rozwiązań na dobrym poziomie.
-- -=Elwood=-
Our Knowledge Is Our Power
Dnia Fri, 19 Feb 2010 12:07:08 +0100, -=Elwood=- napisał(a): [color=blue] > Bo gdybyśmy chcieli wprowadzić obostrzenia takie jak np. w Londynie to > ludzie wyszliby na ulice i podpalili Urząd Miejski (za coś co na > zachodzie jest normalne).[/color]
Tyle, że ten czas i tak nadejdzie - jest to nieuniknione. Wszystkie rozwinięte kraje/miasta przez to przechodziły i na dzień dzisiejszy mają sytuację juz opanowaną - nie ma więc sensu wyważać otwartych drzwi i chowac głowy w piasek. A u nas w mieście IMO już teraz jest najwyższa pora, żeby pokazać społeczeństwu, że jednak prawo obowiązuje. I to wszystkich jeżdżących. Bo trybem którym podążamy (vide wspomniana przeze mnie akcja z ulotkami), pokazujemy tylko, iż cwaniactwo, chamstwo i bezczelność wygrywa ze wszytkim innym.
-- Pozdrawiam, Sebastian S.
Użytkownik "MC" <m5c@go2.pl> napisał w wiadomości news:hllo6a$kh6$1@node2.news.atman.pl...[color=blue] > Użytkownik "Seba" <seb_beztego_sob@gazeta.pl> napisał w wiadomości > news:tsfvvwj2ukcn$.1qw2r7fbk2p8n.dlg@40tude.net... >[color=green] >> Ciężko się nie zgodzić z tą wyważoną opinią.[/color] > > Jakoś trudno mi uwierzyć w bezinteresowną zmianę oceny Dutkiewicza przez > GW (bajka o liście czytelnika brzmi dość naiwnie) po rozluźnieniu związków > z PO. Kiedy rządził z PO to miał bilans dodatni, kiedy przestał, to okazał > się fatalny.[/color]
moze czas przestać się epatować teorią spiskową i lepiej byłoby odnieśc się do wskazanych problemów... no chyba, ze autor listu (kimkolwiek by nie był...) kłamie i oczernia naszego Prezydenta....
-- serdeczności! zbisa
W dniu 2010-02-19 12:15, Seba pisze:[color=blue] > A u nas w mieście IMO już teraz jest najwyższa pora, żeby pokazać > społeczeństwu, że jednak prawo obowiązuje. I to wszystkich jeżdżących. > Bo trybem którym podążamy (vide wspomniana przeze mnie akcja z > ulotkami), pokazujemy tylko, iż cwaniactwo, chamstwo i bezczelność > wygrywa ze wszytkim innym.[/color]
Zgoda.
-- -=Elwood=-
Our Knowledge Is Our Power
-=Elwood=- pisze:[color=blue] > Uważam Wrocław za miasto o wielkim potencjale,[/color]
Buacha cha cha! Tylko Warszawa. Żadne inne miasto jeśli ktoś chce dobrze żyć, choć samo miasto jako takie jest dla mnie obrzydliwe. Niestety Wrocław to miasto kłamliwych obietnic - dla studentów, dla mieszkańców i dla turystów. Tu nie można zrobić nic. [color=blue] > Przyrost liczby samochodów w ostatnich latach załamał > wręcz sytuację miejską. Brak[/color]
Bzdura. Jakby CELOWO nie likwidowali miejsc parkingowych to nic by się nie załamało. Nie zwalajmy oczywistej winy Dutkiewiczy i ekipy jego na dopust boży. [color=blue] > Bo gdybyśmy chcieli wprowadzić obostrzenia takie jak np. w Londynie to > ludzie wyszliby na ulice i podpalili Urząd Miejski (za coś co na > zachodzie jest normalne).[/color]
I tam nie jest to normalne. Londyn to kuriozum, podawanie go jako przykładu w kontekście Wrocławia jest demagogią na skalę kosmiczną.
Arek
-- [url]www.arnoldbuzdygan.com[/url]
Seba pisze:[color=blue] > Tyle, że ten czas i tak nadejdzie - jest to nieuniknione. Wszystkie[/color]
Bzdura wierutna. [color=blue] > rozwinięte kraje/miasta przez to przechodziły[/color]
Ale Wrocław nie jest takim krajem/miastem i NIGDY już nie będzie.
Arek
-- [url]www.arnoldbuzdygan.com[/url]
On Feb 19, 11:10*am, "MC" <m...@go2.pl> wrote:[color=blue] > U ytkownik "Seba" <seb_beztego_...@gazeta.pl> napisa w wiadomo cinews:tsfvvwj2ukcn$.1qw2r7fbk2p8n.dlg@40tude.net... >[color=green] > > Ci ko si nie zgodzi z t wywa on opini .[/color] > > Jako trudno mi uwierzy w bezinteresown zmian oceny Dutkiewicza przez GW > (bajka o li cie czytelnika brzmi do naiwnie) po rozlu nieniu zwi zk w z > PO. Kiedy rz dzi z PO to mia bilans dodatni, kiedy przesta , to okaza si > fatalny.[/color]
Redatkor naczelny mu wchodzi w dupę bez mydła a ty mówisz o jakiejś zmianie?
Poszukaj sobie.
On Feb 19, 12:07*pm, -=Elwood=- <elwood@[usun]o2.pl> wrote: [color=blue] > Oczywiście warunkiem jest wydolna komunikacja zbiorowa, jak np. w > Londynie ;-) który moim zdaniem poradził sobie wzorowo. Ale, tu wracamy > do meritum, Dutkiewicz przez 10 lat nie zrobił wiele w tej kwestii. > Oczywiście poprawiło się, ale daleko jeszcze do rozwiązań na dobrym > poziomie.[/color]
Co się poprawiło?
Bo chyba nie częstotliwości i punktualność.
Tabor trzeba wymieniać bo inaczej koszty napraw zeżrą MPK. Ja jestem ciekaw co będzie za 10 lat z tramwajami bo wtedy najstarsze konstale 105 będą miały 45 lat. A tyle to one nawet po protramie nie pociągną. Aby to zapełnić trzeba by kupować 20-40 wagonów rocznie a na to się nie zanosi (poza tramwaj plus).
On Feb 19, 1:43*pm, Arek <a...@eteria.net> wrote:[color=blue] > -=Elwood=- pisze: >[color=green] > > Uważam Wrocław za miasto o wielkim potencjale,[/color] > > Buacha cha cha! Tylko Warszawa. > Żadne inne miasto jeśli ktoś chce dobrze żyć, choć samo miasto jako > takie jest dla mnie obrzydliwe. > Niestety Wrocław to miasto kłamliwych obietnic - dla studentów, dla > mieszkańców i dla turystów. > Tu nie można zrobić nic. > > *> Przyrost liczby samochodów w ostatnich latach załamał > *> wręcz sytuację miejską. Brak > > Bzdura. Jakby CELOWO nie likwidowali miejsc parkingowych to nic by się > nie załamało.[/color]
Ile celowo zlikwidowano miejsc parkingowych a ile utworzono nowych? [color=blue] > I tam nie jest to normalne. Londyn to kuriozum, podawanie go jako > przykładu w kontekście Wrocławia jest demagogią na skalę kosmiczną.[/color]
Monachium może być?
Tomi pisze:[color=blue] > Ile celowo zlikwidowano miejsc parkingowych a ile utworzono nowych?[/color]
W ciągu kadencji Dutkiewicza? Co najmniej 90% tych, które istniały.
Utworzono - ZERO. Przeliteruje: 0 [color=blue] > Monachium może być?[/color]
Nie.
Arek
-- [url]www.arnoldbuzdygan.com[/url]
Fri, 19 Feb 2010 11:10:02 +0100, w <hllo6a$kh6$1@node2.news.atman.pl>, "MC" <m5c@go2.pl> napisał(-a): [color=blue] > Jakoś trudno mi uwierzyć w bezinteresowną zmianę oceny Dutkiewicza przez GW > (bajka o liście czytelnika brzmi dość naiwnie) po rozluźnieniu związków z > PO. Kiedy rządził z PO to miał bilans dodatni, kiedy przestał, to okazał się > fatalny. [/color]
A nie uważasz, że z czasem po prostu coraz więcej osób może mieć dość Dutkiewicza, również redaktorzy GW?
W dniu 2010-02-19 13:43, Arek pisze:[color=blue] > Londyn to kuriozum, podawanie go jako > przykładu w kontekście Wrocławia jest demagogią na skalę kosmiczną.[/color]
Tak więc jako demagog, serdecznie proszę o wyjaśnienie gdzie się mylę. Bo oczywiście nie ma idealnego rozwiązania, ale osobiście uważam że zarzucanie komuś demagogii bez kontr argumentacji jest chamstwem.
-- -=Elwood=-
Our Knowledge Is Our Power
-=Elwood=- pisze:[color=blue] > Tak więc jako demagog, serdecznie proszę o wyjaśnienie gdzie się mylę. > Bo oczywiście nie ma idealnego rozwiązania, ale osobiście uważam że > zarzucanie komuś demagogii bez kontr argumentacji jest chamstwem.[/color]
Demagogią jest porównywanie 8 mln miasta z ledwie 600 tysięcznym Demagogią jest porównywanie miast o wielokrotnie różniących się gęstościach zaludnienia i rodzajem centrum. Oczywiście we Wrocławiu w centrum, gdzie miałby obowiązywać płatny wjazd stoją gigantyczne biurowce jak w Londynie? Tak? Czy nie?
I wszystko na temat.
Arek
-- [url]www.arnoldbuzdygan.com[/url]
po pierwsze nie rozumiem dlaczego zaatakowałeś mnie, zarzucając demagogię i wyśmiewając. Myślę że mam prawo do własnych poglądów, no chyba że są odmienne od Twoich, wtedy jak widzę takiego prawa nie ma.
W dniu 2010-02-19 14:45, Arek pisze:[color=blue] > Demagogią jest porównywanie 8 mln miasta z ledwie 600 tysięcznym[/color]
Skoro tam się udało, to dlaczego we Wrocławiu ma się nie udać. Ale wiem, tak... tu tak wielkie umysły mają za mało przestrzeni życiowej [color=blue] > Demagogią jest porównywanie miast o wielokrotnie różniących się > gęstościach zaludnienia i rodzajem centrum.[/color]
Uważam iż do jakiś konkretnych rozwiązań należy dążyć. Użyłem przykładu Londynu, bo tam akurat komunikacja miejska jest świetnie rozwinięta i działa. Masę ludzi codziennie porusza się Autobusami, DLR czy metrem. Moim zdaniem tamten system sprawdza się na tyle ile to możliwe w tak wielkim mieście. [color=blue] > Oczywiście we Wrocławiu w centrum, gdzie miałby obowiązywać płatny wjazd > stoją gigantyczne biurowce jak w Londynie? Tak? Czy nie?[/color]
Strefa płatnego wjazdu w Londynie to nie tylko Canary Wharf ale również wiele innych miejsc gdzie zabudowa nie jest wcale tak różna od wrocławskiej. Oczywiście rozwiązania dla aglomeracji wrocławskiej kiedyś muszą zostać wdrożone i ta lub następna ekipa się z tym zmierzy. [color=blue] > I wszystko na temat.[/color]
Pewnie nie
-- -=Elwood=-
Our Knowledge Is Our Power
-=Elwood=- pisze:[color=blue] > po pierwsze nie rozumiem dlaczego zaatakowałeś mnie, zarzucając > demagogię i wyśmiewając. Myślę że mam prawo do własnych poglądów, no > chyba że są odmienne od Twoich, wtedy jak widzę takiego prawa nie ma.[/color]
Nie wyśmiewałem Ciebie tylko Twoją wypowiedź. [color=blue] > Skoro tam się udało, to dlaczego we Wrocławiu ma się nie udać.[/color]
Dlatego, że Wrocław jest 13 razy mniejszy? [color=blue] > Uważam iż do jakiś konkretnych rozwiązań należy dążyć. Użyłem przykładu[/color]
Jasne. Zróbmy więc w wiosce Pipudówa Najmniejsza płatny wjazd do centrum w postaci placyku przed barakowozem pełniącym rolę "supermarketu". [color=blue] > Londynu, bo tam akurat komunikacja miejska jest świetnie rozwinięta i > działa. Masę ludzi codziennie porusza się Autobusami, DLR czy metrem. > Moim zdaniem tamten system sprawdza się na tyle ile to możliwe w tak > wielkim mieście.[/color]
Przesłyszałem się czy usłyszałem magiczne słowo: METRO?
[..][color=blue] > Oczywiście rozwiązania dla aglomeracji wrocławskiej kiedyś > muszą zostać wdrożone i ta lub następna ekipa się z tym zmierzy.[/color]
Oczywista oczywistość?
A ja Ci powiem, że absolutnie oczywiście nie muszą. Dlatego, że Wrocław NIE MA wysokościowców w centrum a Stare Miasto nie stanowi centrum biurowo-handlowego.
Arek
-- [url]www.arnoldbuzdygan.com[/url]
Tomi pisze: [color=blue] > Monachium może być?[/color]
Zwariowałeś? Przecież Arek chce nam zrobić Wrocław na modłę miast w USA - wszyscy mieszkają w jednorodzinnych domkach i jeżdżą na zakupy czy do kina blachosmrodami do marketów, a centrum praktycznie nie istnieje. Będzie zadowolony dopiero, jak podasz jako przykład coś stamtąd :P -- A poza tym torowiska tramwajowe powinny zostać wydzielone.
Piotr Waszkielewicz - piotrwasz[małpa]o2[kropka]pl [url]http://psoras.republika.pl[/url]
Piotr Waszkielewicz pisze:[color=blue] > Zwariowałeś? Przecież Arek chce nam zrobić Wrocław na modłę miast w USA > - wszyscy mieszkają w jednorodzinnych domkach i jeżdżą na zakupy czy do > kina blachosmrodami do marketów, a centrum praktycznie nie istnieje. > Będzie zadowolony dopiero, jak podasz jako przykład coś stamtąd :P[/color]
Nie wiem po co takie głupoty wypisujesz. Chyba tylko, żeby pokazać brak kontrargumentów. To piewcy blokowisk na peryferiach oraz zakazów wjazdów, przejazdów i parkowań w centrum chcą go kompletnie zniszczyć.
Ja jestem za likwidacją "obwodnicy" zwaną K. Wielkiego idącą wewnątrz Starego Miasta i jej przeniesieniem poza jego obręb czyli w miejsce fosy. Zwracam uwagę - fosy. Park, spacerniak, drzewka itd. zostają. I odbudowania w jej miejscu normalnej śródmiejskiej zabudowy.
A tych, którzy zgodzili się na stawianie potworów w stylu osiedla Dachbudu - i to jeszcze na końcach miasta - czyli wylęgarni wszelkich patalogii, po prostu bym postawił pod murem i rozstrzelał.
A jeśli już jakieś miasta są dla mnie wzorem to hiszpańskie z mniejszymi lub większymi placykami dla każdego kwartału ulic, dzielnicy, osiedla itd.
Arek
-- [url]www.arnoldbuzdygan.com[/url]
Użytkownik <radekp@konto.pl> napisał w wiadomości news:fm3tn5pu7a0nl4ldgacj5fuqbht7l0u4bt@4ax.com... Fri, 19 Feb 2010 11:10:02 +0100, w <hllo6a$kh6$1@node2.news.atman.pl>, "MC" <m5c@go2.pl> napisał(-a): [color=blue] > Jakoś trudno mi uwierzyć w bezinteresowną zmianę oceny Dutkiewicza przez > GW > (bajka o liście czytelnika brzmi dość naiwnie) po rozluźnieniu związków z > PO. Kiedy rządził z PO to miał bilans dodatni, kiedy przestał, to okazał > się > fatalny.[/color]
A nie uważasz, że z czasem po prostu coraz więcej osób może mieć dość Dutkiewicza, również redaktorzy GW?
To jest absolutnie wykluczone. Poziom wrocławskiej GW o tym świadczy.
Użytkownik "Seba" <seb_beztego_sob@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:1ptpivuqpbe.kqla2yfph9cm.dlg@40tude.net...[color=blue] > > Ale ja nie o tym - kwestię oddania głosu czy nie na p. Dutkiewicza > potraktowałem jako rzecz wtórną. Chodziło o rzecz pierwszą, ważniejszą - > brak widocznych perspektyw na rozwiązanie coraz większych bolączek > miasta. I to pomimo pełnienia funkcji od dłuższego już czasu. Kwestie > polityczne mnie nie interesują w ogóle.[/color]
Perspektywy rozwiązania są zależne od stanu miejskiej kasy. Dotąd sobie swobodnie rosła, rozdęto budżet nadmiernie. A teraz wiadomo jak w kryzysie kasa może wyglądać. Trzeba przestawić zwrotnice. To nie znaczy, że usprawiedliwiam wszystko.
Arek pisze: [color=blue] > Ja jestem za likwidacją "obwodnicy" zwaną K. Wielkiego idącą wewnątrz > Starego Miasta[/color]
No, tu w zasadzie się zgadzam. [color=blue] > i jej przeniesieniem poza jego obręb czyli w miejsce > fosy. Zwracam uwagę - fosy. Park, spacerniak, drzewka itd. zostają. > I odbudowania w jej miejscu normalnej śródmiejskiej zabudowy.[/color]
Mojem skromnem zdaniem park wzdłuż czteropasmówki to nienajlepszy pomysł. Zmniejszenie ilości dróg w centrum wcale nie musi spowodować większego zatłoczenia. Warszawa i Wiedeń to miasta podobnej wielkości. Warszawa ma w centrum zdecydowanie więcej szerokich arterii, a jednocześnie większe korki. [color=blue] > A tych, którzy zgodzili się na stawianie potworów w stylu osiedla > Dachbudu - i to jeszcze na końcach miasta - czyli wylęgarni wszelkich > patalogii, po prostu bym postawił pod murem i rozstrzelał.[/color]
Nie wiem, jak wygląda Dachbud. Jestem przeciwnikiem osiedli zamkniętych, a zwolennikiem normalnej przestrzeni miejskiej. [color=blue] > A jeśli już jakieś miasta są dla mnie wzorem to hiszpańskie z mniejszymi > lub większymi placykami dla każdego kwartału ulic, dzielnicy, osiedla itd.[/color]
Mnie by się spodobał deptak z tramwajem na Jedności Narodowej :)
Dopiszę jeszcze, że stawiania przez Ciebie amerykańskich miast za wzór nie wyssałem z palca. Wziąłem je stąd: <http://groups.google.pl/group/pl.regionalne.wroclaw/browse_thread/thread/c93a05b51b184a33/80afe03714004035?hl=pl&ie=UTF-8&oe=utf-8#80afe03714004035> -- A poza tym torowiska tramwajowe powinny zostać wydzielone.
Piotr Waszkielewicz - piotrwasz[małpa]o2[kropka]pl [url]http://psoras.republika.pl[/url]
Dnia Fri, 19 Feb 2010 10:28:48 +0100, Seba napisał(a): [color=blue] > Ciężko się nie zgodzić z tą wyważoną opinią. Ja do tego od siebie[/color]
Opinia wyważona to taka, która powstała po analizie plusów i minusów. Ta wymienia tylko minusy, w dodatku dość dziwne dobrane -- wygląda jakby typ oceniał dwie kadencje głównie na podstawie newsów z ostatnich dwóch miesięcy (jakaś połowa zarzutów).
Różne rzeczy można powiedzieć o tej opinii, ale wyważona to ona raczej nie jest. Zarzuty można by dobrać dużo lepiej, mogłoby być ich dużo więcej no i może znalazłby się choć akapit na wymienienie sukcesów.
-- CGC
Piotr Waszkielewicz wrote:[color=blue] > > Mojem skromnem zdaniem park wzdłuż czteropasmówki to nienajlepszy > pomysł. Zmniejszenie ilości dróg w centrum wcale nie musi spowodować > większego zatłoczenia. Warszawa i Wiedeń to miasta podobnej wielkości. > Warszawa ma w centrum zdecydowanie więcej szerokich arterii, a > jednocześnie większe korki.[/color]
Wieden ma za to wiecej szerokich arterii pod centrum, a nie w centrum.
[color=blue] > > Nie wiem, jak wygląda Dachbud. Jestem przeciwnikiem osiedli zamkniętych, > a zwolennikiem normalnej przestrzeni miejskiej.[/color]
Do tego trzeba miec sprawnie dzialajaca policje. Osiedla zamkniete, to naturalna reakcja obronna.
CGC wrote:[color=blue] >... no i może znalazłby się choć akapit na wymienienie sukcesów. >[/color]
Przeciez byl. Tylko ze pusty.
witek pisze:[color=blue] > Wieden ma za to wiecej szerokich arterii pod centrum, a nie w centrum.[/color]
Wiedeń ma 3 razy większą populację i 2 razy większe zagęszczenie niż Wrocław.
Arek
-- [url]www.arnoldbuzdygan.com[/url]
Piotr Waszkielewicz pisze:[color=blue] > Mojem skromnem zdaniem park wzdłuż czteropasmówki to nienajlepszy[/color]
Park jest obok. [color=blue] > pomysł. Zmniejszenie ilości dróg w centrum wcale nie musi spowodować > większego zatłoczenia. Warszawa i Wiedeń to miasta podobnej wielkości.[/color]
No raptem 3 razy większe. [color=blue] > Warszawa ma w centrum zdecydowanie więcej szerokich arterii, a > jednocześnie większe korki.[/color]
To Warszawa ma centrum? [color=blue] > Nie wiem, jak wygląda Dachbud. Jestem przeciwnikiem osiedli zamkniętych, > a zwolennikiem normalnej przestrzeni miejskiej.[/color]
To nie jest zamknięte osiedle tylko klasyczne patologiczne blokowisko z uliczkami węższymi niż te średniowieczne, ludźmi upchanymi w mieszkaniach wielkości szafy mojej babci, kompletnie bez społecznej infrastruktury, miejsc na parkowanie itd. itp. [url]http://www.dachbud.com.pl/HeroGraf/LitewskaIV.gif[/url] [color=blue] > Mnie by się spodobał deptak z tramwajem na Jedności Narodowej :)[/color]
A fu! A kysz! Precz z tramwajami. [color=blue] > Dopiszę jeszcze, że stawiania przez Ciebie amerykańskich miast za wzór > nie wyssałem z palca. Wziąłem je stąd: > <http://groups.google.pl/group/pl.regionalne.wroclaw/browse_thread/thread/c93a05b51b184a33/80afe03714004035?hl=pl&ie=UTF-8&oe=utf-8#80afe03714004035> >[/color]
Tyle, że to był wzór miast przyjaznych autom, a nie MÓJ wzór miast.
Arek
-- [url]www.arnoldbuzdygan.com[/url]
W dniu 2010-02-19 16:57, Arek pisze: [color=blue] > Nie wyśmiewałem Ciebie tylko Twoją wypowiedź.[/color]
Czyli w/g Ciebie nie mam prawa do własnych poglądów, gdyż nie są zgodne z Twoim wizjami świata,czyli można je wyśmiać. [color=blue][color=green] >> Skoro tam się udało, to dlaczego we Wrocławiu ma się nie udać.[/color] > Dlatego, że Wrocław jest 13 razy mniejszy?[/color]
Tym bardziej powinno
[color=blue] > Przesłyszałem się czy usłyszałem magiczne słowo: METRO?[/color]
A powiedz mi, skoro Wrocław to taka pipidówka w dodatku z nieprzyjazną geologią to po jaką cholerę budować za ogromne pieniądze metro?
Reszta bez komentarza. -- -=Elwood=-
Our Knowledge Is Our Power
Dnia Fri, 19 Feb 2010 19:34:16 +0100, Piotr Waszkielewicz napisał(a): [color=blue] > Mojem skromnem zdaniem park wzdłuż czteropasmówki to nienajlepszy > pomysł. Zmniejszenie ilości dróg w centrum wcale nie musi spowodować > większego zatłoczenia. Warszawa i Wiedeń to miasta podobnej wielkości. > Warszawa ma w centrum zdecydowanie więcej szerokich arterii, a > jednocześnie większe korki.[/color]
[url]http://demotywatory.pl/948805/Korki-na-autostradzie[/url]
:-)
-- CGC
-=Elwood=- pisze:[color=blue] > Czyli w/g Ciebie nie mam prawa do własnych poglądów, gdyż nie są zgodne > z Twoim wizjami świata,czyli można je wyśmiać.[/color]
Masz prawo do własnych poglądów, a ja mam prawo je wyśmiać gdy je przedstawiasz. Tak jak Ty moje. [color=blue] > A powiedz mi, skoro Wrocław to taka pipidówka w dodatku z nieprzyjazną > geologią to po jaką cholerę budować za ogromne pieniądze metro?[/color]
To przecież Ty powiedziałeś "tym bardziej powinno się udać". Zdecyduj się więc w końcu.
A tak serio - tak, Wrocław na tle miast, które podajecie jest zwykła wiochą. Miastem wielokrotnie mniejszym, o parokrotnie mniejszym zagęszczeniu i bez gigantycznego centrum wysoko-wieżowco-biurowego zatrudniającego w sobie połowę miasta. Nie ma więc żadnych powodów do wprowadzania kretynizmów z tamtych miast.
Przerobienie ulic na jednokierunkowe, przeznaczenie jednego pasa na parkingi, zasypanie fosy i zrobienie z niej i Podwala obwodnicy wokół Starego Miasta wraz z miejscami na zaparkowanie, przebudowa ciągu K. Wielkiego i placu Społecznego w normalną śródmiejską zabudowę, wypieprzenie z miasta tramwajów i... nie ma żadnych problemów komunikacyjnych. To powinny być priorytety prezydenta, a nie CELOWE utrudnianie ruchu samochodowego i takaż likwidacja miejsc do zaparkowania.
pozdrawiam Arek
-- [url]www.arnoldbuzdygan.com[/url]
W dniu 2010-02-20 13:54, Arek pisze:[color=blue] > A tak serio - tak, Wrocław na tle miast, które podajecie jest zwykła > wiochą.[/color]
Musisz tu mieszkać? Czy zwyczajnie odzwierciedlasz stereotyp 100% Polaka, któremu wszędzie dobrze byleby nie u siebie.
-- -=Elwood=-
Our Knowledge Is Our Power
-=Elwood=- pisze:[color=blue] > Musisz tu mieszkać? Czy zwyczajnie odzwierciedlasz stereotyp 100% > Polaka, któremu wszędzie dobrze byleby nie u siebie.[/color]
Czy to nie Ty jeszcze przed chwilą miałeś pretensje co do własnego zdania? Znaczy się wg Ciebie jak mam negatywne zdanie to mam się wynosić ?
Arek
-- [url]www.arnoldbuzdygan.com[/url]
W dniu 2010-02-20 18:44, Arek pisze:[color=blue] > Czy to nie Ty jeszcze przed chwilą miałeś pretensje co do własnego zdania?[/color] Oczywiście że masz prawo do własnego zdania, tak samo jak inni i tak samo że nie masz prawa narzucać go innym czy wyśmiewać. [color=blue] > Znaczy się wg Ciebie jak mam negatywne zdanie to mam się wynosić ?[/color]
Zwyczajnie odniosłem wrażenie, że to nie negatywne zdanie o mieście tylko czysta nienawiść do niego.
-- -=Elwood=-
Our Knowledge Is Our Power
Dnia Fri, 19 Feb 2010 19:41:33 +0100, CGC napisał(a): [color=blue] > Opinia wyważona to taka, która powstała po analizie plusów i minusów. Ta > wymienia tylko minusy, w dodatku dość dziwne dobrane -- wygląda jakby typ > oceniał dwie kadencje głównie na podstawie newsów z ostatnich dwóch > miesięcy (jakaś połowa zarzutów).[/color]
Tyle, że tak wygląda nasza wrocławska codzienność życiowa. IMO wygląda na to, iż większości z nas "minusy przesłoniły plusy" naszej lokalnej rzeczywistości codziennej. [color=blue] > Różne rzeczy można powiedzieć o tej opinii, ale wyważona to ona raczej nie > jest. Zarzuty można by dobrać dużo lepiej, mogłoby być ich dużo więcej no i > może znalazłby się choć akapit na wymienienie sukcesów.[/color]
Możesz jakieś przykłady przytoczyć (w sensie tych plusów)? IMO to najwidoczniej autorowi tamtego tesktu żaden ważny nie przyszedł do głowy.
-- Pozdrawiam, Sebastian S.
Użytkownik "Seba" <seb_beztego_sob@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:1fahs9infd9qw$.ugtnc69wfhcb.dlg@40tude.net...[color=blue] > > Możesz jakieś przykłady przytoczyć (w sensie tych plusów)? IMO to > najwidoczniej autorowi tamtego tesktu żaden ważny nie przyszedł do > głowy.[/color]
Nie ma odpowiednika afery hazardowej.
Dnia Sun, 21 Feb 2010 17:40:41 +0100, Seba napisał(a): [color=blue][color=green] >> Opinia wyważona to taka, która powstała po analizie plusów i minusów. Ta >> wymienia tylko minusy, w dodatku dość dziwne dobrane -- wygląda jakby typ >> oceniał dwie kadencje głównie na podstawie newsów z ostatnich dwóch >> miesięcy (jakaś połowa zarzutów).[/color] > > Tyle, że tak wygląda nasza wrocławska codzienność życiowa. > IMO wygląda na to, iż większości z nas "minusy przesłoniły plusy" naszej > lokalnej rzeczywistości codziennej.[/color]
My point exactly. To nie jest wyważona opinia. To jest klasyczne polskie narzekanie. [color=blue][color=green] >> Różne rzeczy można powiedzieć o tej opinii, ale wyważona to ona raczej nie >> jest. Zarzuty można by dobrać dużo lepiej, mogłoby być ich dużo więcej no i >> może znalazłby się choć akapit na wymienienie sukcesów.[/color] > > Możesz jakieś przykłady przytoczyć (w sensie tych plusów)? IMO to > najwidoczniej autorowi tamtego tesktu żaden ważny nie przyszedł do > głowy.[/color]
Jeśli problemy z inwestycjami typu NFK uznajemy za wyłączną winę prezydenta bez wnikania w rzeczywiste przyczyny opóźnienia budowy, to wszystkie inwestycje udane i zakończone należałoby (zakładając jakieś minimum uczciwości) uznać za jego wyłączne sukcesy. Przejrzyj zatem listę inwestycji z czasów rządów Dutkiewicza i będziesz mieć listę sukcesów.
Kolejna sprawa -- oceniać powinniśmy wg jakiejś sensownej metryki, a więc np. w porównaniu do innych polskich miast (tzn. porównać ichniejszy postęp z ostatnich 10 lat z naszym). W przypadku porażek należałoby się zastanowić, jakie były jej przyczyny. W szczególności, czy gdyby na stołku siedział kto inny, to czy byłaby szansa na uniknięcie porażki. Niektóre problemy, np. opóźnienie budowy Klecinki, były spowodowane wojną z działkowiczami. Oddanie Aquaparku opóźniło się ze względu na przeboje z wykonawcą. Czy inny prezio by tego uniknął? Być może, ale to już gdybanie.
Z drugiej strony Dutkiewicz lubi się chwalić tym, jak za jego rządów zwiększył się budżet inwestycyjny miasta, ale zapomina dodać, że w międzyczasie była hossa giełdowa i słupki rosły wszystkim.
Tak więc naprawdę uczciwa i wyważona opinia wymaga sporego nakładu pracy, a nie przejrzenia gazeta.pl do dwóch miesięcy wstecz i wynotowania wybranych negatywnych tekstów.
-- CGC
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.ploprawy.xlx.pl
|
|