|
Estakada Klecinska
rafal2325 |
Witam!
W sobotę się przejechałem rowerem przez wiadukt z tematu i jestem porażony sposobem myślenia planistów. Wiaduktu oddana jest nitka prawa (patrząc od strony Klecińskiej), natomiast chodnik i ścieżka są prawie gotowe po stronie lewej. Na szczęście prędkość samochodów na Klecińskiej nie różni się od prędkości sprzed remontu, to i przecięcie jezdni nie nastręcza kłopotów. Pozostaje czekać do listopada jak to cudo zostanie oddane w całości.
-- Pozdrowienia z Wrocka! Tomasz Zych (zdyboo) [MuShellka] [mXCpz] [GnL] [KZ] przeciwnik agresywnej przyrody zdyb_o2 (małpa) o2 pl
Użytkownik "zdyboo" <e-mail@sig.pl> napisał w wiadomości news:Xns9944E0762D561zdybpocztafm@82.143.174.68...[color=blue] > Witam! > > W sobotę się przejechałem rowerem przez wiadukt z tematu i jestem porażony > sposobem myślenia planistów. Wiaduktu oddana jest nitka prawa (patrząc od > strony Klecińskiej), natomiast chodnik i ścieżka są prawie gotowe po > stronie lewej. Na szczęście prędkość samochodów na Klecińskiej nie różni > się od prędkości sprzed remontu, to i przecięcie jezdni nie nastręcza > kłopotów. Pozostaje czekać do listopada jak to cudo zostanie oddane w > całości. >[/color] czepiasz sie...
Werter07
zdyboo wrote:[color=blue] > W sobotę się przejechałem rowerem przez wiadukt z tematu i jestem > porażony > sposobem myślenia planistów.[/color]
więcej tam podobnych nonsensów - największy to nieskończony fragment jezdni przy francuskiej, przez co zamiast jechać od gądowianki prosto trzeba zjeżdżać na pareset metrów na drugą jezdnię. [color=blue] > natomiast chodnik i ścieżka są prawie gotowe po stronie > lewej.[/color]
fakt - "prawie". w praktyce jedzie się nieużywaną wschodnią jezdnią - robotnicy ciągle jeszcze grzebią się gdzieś pomiędzy ... [color=blue] > Pozostaje czekać do listopada jak to cudo zostanie oddane w > całości.[/color]
wcześniej - już jest produkowana chodnikojezdnia po stronie zachodniej (spory fragment ddr z tamtej strony ma być wspólny z drogą dojazdową dla działkowców). tyle, że - nawiązując do planistów - raczej nie można było zrobić tego wcześniej ze względu na kładzioną po tej stronie pod ziemią rurę wodociągową.
-- artek
jedzie po szynach lokomotywa cała się kiwa od tego piwa chciała zagwizdać na szyn zakręcie lecz gwizd się zmienił w straaaszne ziewnięcie
W dniu 6/3/2007 10:04 PM, zdyboo wrote:[color=blue] > W sobotę się przejechałem rowerem przez wiadukt z tematu i jestem porażony > sposobem myślenia planistów.[/color] Dla mnie bezsensem jest to, że na gądowiance ścieżka rowerowa jest po stronie zachodniej, na klecińskiej będzie po wschodniej, potem na Hallera znowu na zachodniej (południowej). Toż na rowerze co chwile będzie trzeba przecinać ulice...
W.
Tolek wrote:[color=blue] > Dla mnie bezsensem jest to, że na gądowiance ścieżka > rowerowa jest po stronie zachodniej, na klecińskiej > będzie po wschodniej,[/color]
a kto ci takich głupot naopowiadał?
-- artek
jedzie po szynach lokomotywa cała się kiwa od tego piwa chciała zagwizdać na szyn zakręcie lecz gwizd się zmienił w straaaszne ziewnięcie
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.ploprawy.xlx.pl
|
|