|
dobra i przystępna restauracja na romantyczną kolację
rafal2325 |
Szukam dobrej (ze smacznym jedzeniem) i przystępnej cenowo (tzn. ze średnimi cenami) restauracji na kolację jako tako romantyczną (przyzwoitą lecz niekoniecznie przepych i full wypas). Wystrój restauracji nie może być fioletowy ani różowy ;) preferowany pomarańczowy - choć to nie wymóg. W Warszawie. Propozycje?
Marteno Rodia pisze:[color=blue] > Szukam dobrej (ze smacznym jedzeniem)[/color]
Jaka kuchnia? [color=blue] > i przystępnej cenowo (tzn. ze średnimi cenami)[/color]
Co znaczy "średnia cena"? Ile chcesz wydać na osobę - z alkoholem lub bez?
Użytkownik "Marteno Rodia" <marteno_rodia@o2.pl> napisał w wiadomości news:61d5104d-0796-4a76-81ae-52300071448e@v13g2000yqm.googlegroups.com... Szukam dobrej (ze smacznym jedzeniem) i przystępnej cenowo (tzn. ze średnimi cenami) restauracji na kolację jako tako romantyczną (przyzwoitą lecz niekoniecznie przepych i full wypas). Wystrój restauracji nie może być fioletowy ani różowy ;) preferowany pomarańczowy - choć to nie wymóg. W Warszawie. Propozycje?
pomaranczowy wystroj byl, jak bylam ostatnio w biosfeerze, ale nie mam pojecia co masz na mysli piszac "srednia cena".
Marteno Rodia pisze:[color=blue] > Szukam dobrej (ze smacznym jedzeniem) i przystępnej cenowo (tzn. ze > średnimi cenami) restauracji na kolację jako tako romantyczną > (przyzwoitą lecz niekoniecznie przepych i full wypas). Wystrój > restauracji nie może być fioletowy ani różowy ;) preferowany > pomarańczowy - choć to nie wymóg. W Warszawie. Propozycje?[/color]
"Kuźnia Smaku" przy Mazowieckiej. pwz
Marteno Rodia pisze:[color=blue] > Szukam dobrej (ze smacznym jedzeniem) i przystępnej cenowo (tzn. ze > średnimi cenami) restauracji na kolację jako tako romantyczną > (przyzwoitą lecz niekoniecznie przepych i full wypas). Wystrój > restauracji nie może być fioletowy ani różowy ;) preferowany > pomarańczowy - choć to nie wymóg. W Warszawie. Propozycje?[/color]
koledzy z branzy mowia ze dla nich ten wspanialy 14.02 to koszmar. przychodzi klient ktory chodzi do restauracji raz w roku, kase ma z gory odliczona, marudzi gorzej niz koneser, a do tego kazdy stolik okupowane jest przez 2 osoby tylko.
Tak to wyglada z drugiej strony barykady.
Pzdr, KuFeL -- gg:71218 / [url]http://kufel.bloog.pl[/url] [url]http://www.zachody.pl[/url] / skype:kufel78
KuFeL <kufel@o2.pl> writes: [color=blue] > koledzy z branzy mowia ze dla nich ten wspanialy 14.02 to koszmar. > przychodzi klient ktory chodzi do restauracji raz w roku, kase ma z > gory odliczona, marudzi gorzej niz koneser, a do tego kazdy stolik > okupowane jest przez 2 osoby tylko. > > Tak to wyglada z drugiej strony barykady.[/color]
To ja poprosze o namiary na restauracje, ktore wola miec przy kazdym stoliku 2 osoby, niz 3/4 stolikow pustych, a przy pozostalych grupe.
Jakos tak mi sie wydaje, ze wiele lokali woli oblugiwac 10-osobowa grupe, niz 20 pojedynczych osob.
MJ
Michal Jankowski pisze:[color=blue] > KuFeL <kufel@o2.pl> writes: >[color=green] >> koledzy z branzy mowia ze dla nich ten wspanialy 14.02 to koszmar. >> przychodzi klient ktory chodzi do restauracji raz w roku, kase ma z >> gory odliczona, marudzi gorzej niz koneser, a do tego kazdy stolik >> okupowane jest przez 2 osoby tylko. >> >> Tak to wyglada z drugiej strony barykady.[/color] > > To ja poprosze o namiary na restauracje, ktore wola miec przy kazdym > stoliku 2 osoby, niz 3/4 stolikow pustych, a przy pozostalych grupe. > > Jakos tak mi sie wydaje, ze wiele lokali woli oblugiwac 10-osobowa > grupe, niz 20 pojedynczych osob. >[/color] ja mam na mysli ten typ gastronomii ktory z natury jakosci serwisu cen itp nie narzeka na brak klientow. Taki 14.02 to ratunek dla podupadajacych lokali...
Pzdr, KuFeL -- gg:71218 / [url]http://kufel.bloog.pl[/url] [url]http://www.zachody.pl[/url] / skype:kufel78
KuFeL pisze:[color=blue] > > koledzy z branzy mowia ze dla nich ten wspanialy 14.02 to koszmar. > przychodzi klient ktory chodzi do restauracji raz w roku, kase ma z gory > odliczona, marudzi gorzej niz koneser, a do tego kazdy stolik okupowane > jest przez 2 osoby tylko.[/color]
LOL! No coś w tym jest. Chyba sam bym nie wpadł, żeby na welętynki pójść do restauracji.
Użytkownik "Marteno Rodia" <marteno_rodia@o2.pl> napisał w wiadomości news:61d5104d-0796-4a76-81ae-52300071448e@v13g2000yqm.googlegroups.com... Szukam dobrej (ze smacznym jedzeniem) i przystępnej cenowo (tzn. ze średnimi cenami) restauracji na kolację jako tako romantyczną (przyzwoitą lecz niekoniecznie przepych i full wypas). Wystrój restauracji nie może być fioletowy ani różowy ;) preferowany pomarańczowy - choć to nie wymóg. W Warszawie. Propozycje?
A wybierasz się z kobietą czy z facetem? Pytam poważnie, bo nie sprecyzowałeś... Tomek
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.ploprawy.xlx.pl
|
|