ďťż

Witam,
Jade wczoraj Moniuszki do miasta i na skrzyzowaniu z Chopina
zwyczajowo wpuszczam jeden samochod z prawej i jeden z lewej. Za
samochodem z lewej pcha sie maluch. Wjechal na pas 'pod prad' i mnie
spycha. Za kierownica kierowniczka i pasazer. Pasazer otwiera okno,
mowie mu: "chlopie, tak to wszyscy w korkach bedziemy stac. Wpuszcza
sie po jednym i jakos bedziemy jezdzic", a on cos co mnie w sumie
zatkalo: "mnie nie zal malucha przerysowac" i do kierowniczki
"zjezdzaj w niego!". Szkoda, ze nie zauwazyl, ze juz mam bok przez
takiego jednego zarysowany i ze to raczej ja bede poszkodowany jak
przyjedzie policja. W sumie mial szczescie, ze z zona jechalem i z
pewnych powodow oszczedzam jej ostatnio nerwy, bo bym pozwolil sie
zarysowac i spokojnie czekal na policje.
Dla potomnych podaje namiary: zielony maluch z serii Maluch o numerach
DW 4895G.

PS. Jesli bedzie koles podskakiwal do ludzi w Golfach 3 to za jakis
czas trafi na standardowego uzytkownika Golfa 3 :-)



On 12 Gru, 08:52, seba <seban...@gmail.com> wrote:
[color=blue]
> Dla potomnych podaje namiary: zielony maluch z serii Maluch o numerach
> DW 4895G.[/color]

Standardowe odmóżdżenie spowodowane z długim przesiadywaniem za
kierownicą samochodu :)

seba napisał(a):
[color=blue]
> PS. Jesli bedzie koles podskakiwal do ludzi w Golfach 3 to za jakis
> czas trafi na standardowego uzytkownika Golfa 3 :-)[/color]

ale znasz ten kawal z dziadkiem w trabancie/wartburgu/maluchu, ktory
pizgnal w bmw/merola? ;)
--
c l i c k 'n' r i d e | jazda w lekkim poslizgu ;)
"Who wants to pedal bike uphill?
The fun is going DOWNHILL" [John Breeze]

"seba" wrote in message
[color=blue]
> Witam,
> Jade wczoraj Moniuszki do miasta i na skrzyzowaniu z Chopina
> zwyczajowo wpuszczam jeden samochod z prawej i jeden z lewej. Za
> samochodem z lewej pcha sie maluch. Wjechal na pas 'pod prad' i mnie
> spycha. Za kierownica kierowniczka i pasazer. [ciach][/color]

Jak maluch jedzie na ssaniu to spaliny lecą do środka samochodu, może to
dlatego - niedotlenienie ;)

syn B.

--
"...Jestem nieślubnym dzieckiem Bogarta i Marylin Monroe. To ja zabiłem
Laurę Palmer. To wszystko na ten temat..." M. Świetlicki - "Casablanca"



click wrote:
[color=blue]
> ale znasz ten kawal z dziadkiem w trabancie/wartburgu/maluchu, ktory
> pizgnal w bmw/merola? ;)[/color]

dawaj, to sie dzialo oczywiscie we Wroclawiu by nie bylo ntg;)

[color=blue]
> Standardowe odmóżdżenie spowodowane z długim przesiadywaniem za
> kierownicą samochodu :)[/color]

malucha

> zatkalo: "mnie nie zal malucha przerysowac" i do kierowniczki[color=blue]
> "zjezdzaj w niego!". Szkoda, ze nie zauwazyl, ze juz mam bok przez
> takiego jednego zarysowany i ze to raczej ja bede poszkodowany jak[/color]

Jak zamknęli ulicę Widok, przed remontem i do Szewskiej jechało się
Teatralną, Wierzbową, nawrotka na Dominikańskim, Ofiar Oświęcimskich i
Szewska to zawsze po zawinięciu rogala na Dominikańskim stawało w godzinach
szczytu w korku. Robię nawrotkę i od razu stop - korek. Za mną zawracał
gość, którego tył auta blokował przejazd przez plac - więc wjechał na
przystanek autobusowy. Jadę powoli do przodu na prawym pasie, on też.
Przystanek się kończy i klient zaczyna skręcać prosto w moje auto. Jak
zbliżył się dosyć niebezpiecznie to otworzył okno i wydarł się "jeden pas
ci nie wystarczy baranie?". Wystawiłem mu środkowy palec i zamknąłem okno.
Ktoś go z tyłu wpuścił, gościu szybko zjechał na lewy pas, wcisnął gaz do
dechy i chciał się wpierdzielić przede mnie, wrzuciłem gaz do dechy i pajac
ostro hamując znalazł się na jezdni wydzielonej z ruchu.

Papkin pisze:[color=blue]
> click wrote:
>[color=green]
>> ale znasz ten kawal z dziadkiem w trabancie/wartburgu/maluchu, ktory
>> pizgnal w bmw/merola? ;)[/color]
>
> dawaj, to sie dzialo oczywiscie we Wroclawiu by nie bylo ntg;)[/color]

masz, na moscie Pomorskim
wiec z Merola wychodzi kark, patrzy na porysowany lakier i mowi: "no
dziadek, dzwon po syna albo wnuczka, bo z tej emerytury to ci nie
wystarczy"
dziadek dzwoni
za 5 min podjezdzaja 4 grand-szyrokie, wypada zgraja osilkow, a ten
najwiekszy pyta: "to ta menda skasowala dziadziusiowi malucha?"

--
c l i c k ' n ' r i d e | MSPANC
Cigarettes and coffee, man, that's a combination
;-)

Użytkownik "Neo[EZN]" <adessaxKASUJ@wp.pl> napisał w wiadomości
news:fjojqp$2pk$1@atlantis.news.tpi.pl...[color=blue][color=green]
>> zatkalo: "mnie nie zal malucha przerysowac" i do kierowniczki
>> "zjezdzaj w niego!". Szkoda, ze nie zauwazyl, ze juz mam bok przez
>> takiego jednego zarysowany i ze to raczej ja bede poszkodowany jak[/color]
> Jak zamknęli ulicę Widok, przed remontem i do Szewskiej jechało się
> Teatralną, Wierzbową, nawrotka na Dominikańskim, Ofiar Oświęcimskich i
> Szewska to zawsze po zawinięciu rogala na Dominikańskim stawało w
> godzinach szczytu w korku. Robię nawrotkę i od razu stop - korek. Za
> mną zawracał gość, którego tył auta blokował przejazd przez plac - więc
> wjechał na przystanek autobusowy. Jadę powoli do przodu na prawym
> pasie, on też. Przystanek się kończy i klient zaczyna skręcać prosto w
> moje auto. Jak zbliżył się dosyć niebezpiecznie to otworzył okno i
> wydarł się "jeden pas ci nie wystarczy baranie?". Wystawiłem mu
> środkowy palec i zamknąłem okno. Ktoś go z tyłu wpuścił, gościu szybko
> zjechał na lewy pas, wcisnął gaz do dechy i chciał się wpierdzielić
> przede mnie, wrzuciłem gaz do dechy i pajac ostro hamując znalazł się
> na jezdni wydzielonej z ruchu.[/color]

I niech ktoś mi powie, że słabe i niepozorne auto nie daje rady. :]

Pozdrawiam

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Biały Pug 306 1.4 + LPG z bombką pod autem ;)
President JFK RS39 + ML 145
GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl; skype: kenickie_pl

Dnia Wed, 12 Dec 2007 15:14:46 +0100, click napisał(a):
[color=blue]
> dziadek dzwoni
> za 5 min podjezdzaja 4 grand-szyrokie, wypada zgraja osilkow, a ten
> najwiekszy pyta: "to ta menda skasowala dziadziusiowi malucha?"[/color]

Ale spaliłeś ;)

Jedzie dziadek maluchem, zgarbiony, ręce mu się trzęsą na kierownicy.
Wyprzedziło go BMW, dziadek się wystraszył. BMW zatrzymało się na
swiatłach, dziadek z tego strachu nie dał rady, przywalił w tył beemki.
Wysiada z niej dwóch byków:
- I co dziadek, przyjebałeś...
- Tak (cienkim wystraszonym głosem)
- Masz kasę?
- Nie
- A ubezpieczenie?
- Nie
- A syna?
- Mam
- To masz tu komóreczkę, dzwoń po synka to odrobi u mnie, bo ty się do
roboty nie nadajesz...
Dziadek zadzwonił, podjeżdżają 3 Mercedesy S-klasa, wysiada
kilku byków i jeden z nich mówi:
- I co tatuś???? Przypierdolił jak cofał?

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

decomposed06 wrote:[color=blue]
> On 12 Gru, 08:52, seba <seban...@gmail.com> wrote:
>[color=green]
>> Dla potomnych podaje namiary: zielony maluch z serii Maluch o
>> numerach DW 4895G.[/color]
>
> Standardowe odmóżdżenie spowodowane z długim przesiadywaniem za
> kierownicą samochodu :)[/color]

Witaj trollu. Zdaje się, że się zaciąłeś.....
--
Urko
1521634

Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak"
<kenickieWMOIMADRESIEJEST43@boxczterytrzy.pl> napisał w wiadomości
news:fjorka$l6s$1@news.dialog.net.pl...[color=blue]
> I niech ktoś mi powie, że słabe i niepozorne auto nie daje rady. :][/color]

No Tico faktycznie wydaje się słabe i niepozorne ale jak się samemu jedzie
to można niejedno auto w tyle zostawić jak się dobrze przydepnie :)

Jak jeździłem maluchem to strasznie irytował mnie ten niedobór koni
mechanicznych - niesamowita "mułowatość" pojazdu. Najbardziej wtedy gdy
jeździłem ulicą Bałtycką i stałem na światłach przed mostem Osobowickim.
Kiedyś nie było tam tego pachołka i jak zapalało się zielone światło to
cwaniaki z prawego pasa (skręt tylko w prawo) wcinali się na most przed auto
ruszające z lewego pasa. Niejedna skodzina, poldek czy cinquecento nieźle
mnie tam zdenerwowały. Zawsze startowałem z pełnego gazu puszczając szybko
sprzęgło ale nie dawało rady, tym bardziej że tam jest minimalnie pod
górkę... a chciałem zobaczyć w końcu jak cwaniaka ktoś w bambuko zrobi.

seba pisze:[color=blue]
> PS. Jesli bedzie koles podskakiwal do ludzi w Golfach 3 to za jakis
> czas trafi na standardowego uzytkownika Golfa 3 :-)[/color]

Masz na myśli mnie?
Ja już dawno golfem nie jeżdżę ;).

--
CHANI

O proszę temat jak znalazł. Nie wiem czy to jakaś jesienne depresja tak
działa na kierowców, czy o co chodzi :] Chciałem zakładać nowy, no ale jak
już jest podobny, to się podepnę :). Oto co mi się dziś przytrafiło:

Jadę sobie ścieżką przy ul. Olszewskiego, deszcze mży, no ale na rowerze
lepiej niż stać w korkach :). Bardzo nie lubię jak ktoś stanie na ścieżce
rowerowej ( no chyba że nie ma innej możliwości), bo naraża moje i innych
zdrowie ( taki dziadek może się za siebie nie oglądnąć jak będzie wymijał
samochód ulicą). No to jadę i koło ksero przed ul Pugeta świeżo zaparkowany
jasno niebieski nissanek almera. No to ja standardowo- żeby kierowca
przemyślał decyzję- odgiąć tylnią wycieraczkę, złożyć lusterko, odgiąć
przednią :). Pech chciał, że kierowca zauważył ten manewr i na wysokości ul.
Grottgera mnie doścignął :) Przez otwarte okno krzyczał coś w stylu
"Przeszkadzam Ci gówniarzu?", a że za gówniarza to się nie uważam już od
jakiś 10lat, to odpowiedziałem spokojnie "owszem, bo stał Pan na ścieżce i
łamie pan prawo o ruchu drogowym". Chyba nie usłyszał, bo zaczął wysiadać z
samochodu ;-)))). Ehh trochę podjechałem w przeciwnym kierunku, chyba
jeszcze mnie chciał gonić, ale po chwili zrezygnował =).

A, no i dla potomnych też zostawię dane :) A może ktoś zna- taki przyjaźnie
wyglądający Pan z zarostem po 40, kto by pomyślał, że taki agresywny =)
Jasno niebieski Nissan Almera N16 DW 8572U

--
pozdrawiam
Mike
[WRO][M.T.Fuji]
[GG:1303401] mikemtb małpa o2 pl
[url]http://mikemtb.org[/url] [url]http://www.intersport-team.pl/[/url]

On 12 Gru, 23:37, "Mike" <mike...@mail.patrz.w.sigu> wrote:
[color=blue]
> A, no i dla potomnych też zostawię dane :) A może ktoś zna- taki przyjaźnie
> wyglądający Pan z zarostem po 40, kto by pomyślał, że taki agresywny =)
> Jasno niebieski Nissan Almera N16 DW 8572U[/color]

Normalka odmóżdżenie ;) Są ludzie, którzy w codziennym obcowaniu są
normalni, mili i życzliwi, jak zasiądą za kierownicą to mózg chyba
chowają do kieszeni ;)

> - To masz tu komóreczkę, dzwoń po synka to odrobi u mnie, bo ty się do[color=blue]
> roboty nie nadajesz...
> Dziadek zadzwonił, podjeżdżają 3 Mercedesy S-klasa, wysiada
> kilku byków i jeden z nich mówi:
> - I co tatuś???? Przypierdolił jak cofał?[/color]

I to też na moście Pomorskim było? ;]

Neo[EZN] napisał(a):[color=blue][color=green]
>> - To masz tu komóreczkę, dzwoń po synka to odrobi u mnie, bo ty się do
>> roboty nie nadajesz...
>> Dziadek zadzwonił, podjeżdżają 3 Mercedesy S-klasa, wysiada
>> kilku byków i jeden z nich mówi:
>> - I co tatuś???? Przypierdolił jak cofał?[/color]
>
> I to też na moście Pomorskim było? ;][/color]

to akurat bylo Miedzy Mostami przed remontem
--
c l i c k 'n' r i d e | jazda w lekkim poslizgu ;)
"Who wants to pedal bike uphill?
The fun is going DOWNHILL" [John Breeze]

seba wrote:
[color=blue]
> Witam,
> Jade wczoraj Moniuszki do miasta i na skrzyzowaniu z Chopina
> zwyczajowo wpuszczam jeden samochod z prawej i jeden z lewej. Za
> samochodem z lewej pcha sie maluch. Wjechal na pas 'pod prad' i mnie
> spycha. Za kierownica kierowniczka i pasazer. Pasazer otwiera okno,
> mowie mu: "chlopie, tak to wszyscy w korkach bedziemy stac. Wpuszcza
> sie po jednym i jakos bedziemy jezdzic", a on cos co mnie w sumie
> zatkalo: "mnie nie zal malucha przerysowac" i do kierowniczki
> "zjezdzaj w niego!". Szkoda, ze nie zauwazyl, ze juz mam bok przez
> takiego jednego zarysowany i ze to raczej ja bede poszkodowany jak
> przyjedzie policja. W sumie mial szczescie, ze z zona jechalem i z
> pewnych powodow oszczedzam jej ostatnio nerwy, bo bym pozwolil sie
> zarysowac i spokojnie czekal na policje.
> Dla potomnych podaje namiary: zielony maluch z serii Maluch o numerach
> DW 4895G.[/color]

Ludziskom odwala. Tydzień temu wyjeżdżałem z uliczki pod blokiem.
Uliczka zastawiona "ze skrzyżowaniem włącznie", więc rozglądanie się
nieco utrudnione. Wyjeżdżałem w lewo i nie zauważyłem w pierwszym momencie
Hondy Accord z prawej. Zauważyłem ją jednak chwilkę później i zahamowałem
tak, że koleś mógł spokojnie przejechać. I przejechał. Zahamował za chwilę.
"Parkuje" - myślę. A tu niespodzianka. Koleś cofa. Cofnął mi pod sam nos
jakby chciał we mnie walnąć, ale jak siedzę w moim zabytku to mnie to nie
wzrusza. Wysiadł, odwrócił się do mnie i popukał się w czoło. Czekał chwilę,
chyba myślał, że wyjdę się z nim kłócić, albo wdać się z nim w inną
interakcję. Kolejny raz go zawiodłem prostacko pokazując kierunek, w którym
pewnie zamierzał się udać przed całym zajściem.

Przepraszam! :-)

--
Mariusz Lotko

Borys Pogoreło pisze:[color=blue]
> Dnia Wed, 12 Dec 2007 15:14:46 +0100, click napisał(a):
>[color=green]
>> dziadek dzwoni
>> za 5 min podjezdzaja 4 grand-szyrokie, wypada zgraja osilkow, a ten
>> najwiekszy pyta: "to ta menda skasowala dziadziusiowi malucha?"[/color]
>
> Ale spaliłeś ;)[/color]

nic nie spalilem, to byl skrot myslowy, a ty dokonales naduzycia
semantycznego ;P

--
c l i c k ' n ' r i d e | MSPANC
Cigarettes and coffee, man, that's a combination
;-)

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • oprawy.xlx.pl


  •  

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

       
     
      zjeb w maluchu
    rafal2325