Zbity policyjny pies

Witam!

Postaram się krótko. Skrzyżowanie na Dubois (jakieś k*** pechowe :/).
Ulica od strony ulicy Długiej. Dzięki zachowaniu "bezpiecznej
odległości"(tm) Opel Astra II uniknął przemeblowania bagażnika w stronę
deski rozdzielczej przy pomocy mojego auta. Powód ? Wyskakujący "z
nikąd"(tm) policyjny-cywilny srebrny ford mondeo (a przynajmniej tak drzwi
wyglądały), który z cichutkim "łik łik łik łik" wjechał sobie radośnie na
skrzyżowanie wymuszająć hamowanie praktycznie wszystkich.
Zanim zacząłem gwałtownie hamować pomyślałem sobie że komuś w aucie włączył
się alarm, albo ktoś bardzo mocno bije jakiegoś psa.

Nie, nie można było zobaczyć świateł! Z lewej budynki, z prawej budynki. A
magnesowa lampka na dachu pso-lotu też jakoś szczególnie widoczna nie była.

Jeżeli jest tutaj ktoś z Policji to z chęcią ufunduje głośne i donośne
"wyjałki".
--
SOCAR


	Zbity policyjny pies	rafal2325