|
Wyszyńskiego/Sienkiewicza - garb
rafal2325 |
Już się kroi pierwszy garb - jak się jedzie Wyszyńskiego od centrum, to na lewym pasie, za skrzyżowaniem, tuż za wysepką z trawnikiem jest już małe 'hop'. Jeszcze miesiąc-dwa i będzie wywalało jak kiedyś na Krzywoustego w okolicach wiaduktu pod ul. Kowalską.
Gratulujemy wykonawcy :]
P.
[color=blue] > Gratulujemy wykonawcy :][/color]
tradycyjnie Ziajka ? tylko ona pierdoli wszystko co robi i nadala dostaje zlecenia za grube miliony
Paszczak <szczapak@huga.pl> wrote in news:dn7jl8$vop$2@proxy.provider.pl: [color=blue] > Już się kroi pierwszy garb - jak się jedzie Wyszyńskiego od centrum, > to na lewym pasie, za skrzyżowaniem, tuż za wysepką z trawnikiem jest > już małe 'hop'. Jeszcze miesiąc-dwa i będzie wywalało jak kiedyś na > Krzywoustego w okolicach wiaduktu pod ul. Kowalską.[/color]
Szczerze mówiąc to ja jeszcze nie widziałem nowej nawierzchni, która byłaby równa.
-- ___//] ____ wozik[at]stone kropka pl |o_ '---' _ | Black Label Society SDMF `(_)-------(_)'' Polish Brewtality Chapter ICQ: 21415190 Gadu-Gadu: 4766
Wozik <wozik@stone.pl> wrote:[color=blue][color=green] > > Już się kroi pierwszy garb - jak się jedzie Wyszyńskiego od centrum, > > to na lewym pasie, za skrzyżowaniem, tuż za wysepką z trawnikiem jest > > już małe 'hop'. Jeszcze miesiąc-dwa i będzie wywalało jak kiedyś na > > Krzywoustego w okolicach wiaduktu pod ul. Kowalską.[/color] > > Szczerze mówiąc to ja jeszcze nie widziałem nowej nawierzchni, która byłaby > równa.[/color]
To inna sprawa - przejedź się świeżootwartym odcinkiem Sienkiewicza. Niedosyt pozostaje spory. Natomiast na tym skrzyżowaniu powoli wygniata się poprzeczny garb, na którym samochód podskakuje.
P.
[color=blue][color=green] >> >> Szczerze mówiąc to ja jeszcze nie widziałem nowej nawierzchni, która >> byłaby >> równa.[/color] >[/color] Co dla Ciebie znaczy "równa" ?? Bo jeśli masz na myśli że ma być płaska jak stół to dopiero była by tragedia....
Pozdro
PYTON <pyton@rozanka.wroc.pl> wrote:[color=blue] > Co dla Ciebie znaczy "równa" ?? Bo jeśli masz na myśli że ma być płaska > jak stół to dopiero była by tragedia....[/color]
Wystarczy taka, jak niemieckaa autostrada.
P.
PYTON napisał(a): [color=blue] > Co dla Ciebie znaczy "równa" ?? Bo jeśli masz na myśli że ma być płaska > jak stół to dopiero była by tragedia....[/color]
Płaska nie znaczy gładka ;-)
[color=blue] > > Wystarczy taka, jak niemieckaa autostrada.[/color]
No nie wiem ale chyba autostrady maja inne normy jeśli chodzi o jakość, i dokładność, pozatym na obecną chwile nawierzchnia wykonana jest zgodnie z PN i zgodnie z projektem, a to że wizualnie widać że Ul. Sienkiewicza nie jest równa wynika już z czego innego ( odwodnienie).
PYTON <pyton@rozanka.wroc.pl> wrote:[color=blue] > No nie wiem ale chyba autostrady maja inne normy jeśli chodzi o jakość, > i dokładność, pozatym na obecną chwile nawierzchnia wykonana jest zgodnie z > PN i zgodnie z projektem, a to że wizualnie widać że Ul. Sienkiewicza nie > jest równa wynika już z czego innego ( odwodnienie).[/color]
Czy zgodnie z projektem i normami, to my nie wiemy. Pozostaje ufać ZDiKowi i Ziajce. Zresztą norma normą - niektórym wychodzi nieco lepiej. Jak się jedzie (przynajmniej od strony Wyszyńskiego), to nie jest komfortowo i nie jest to kwestia torów, grubej farby czy studzienek. Po prostu jest lekko nierówno. Lekko - dlatego jest mały niedosyt. Niektóre nowe wrocławskie ulice po wyremontowaniu były lepsze.
P.
[color=blue] > Czy zgodnie z projektem i normami, to my nie wiemy. Pozostaje ufać ZDiKowi > i > Ziajce. Zresztą norma normą - niektórym wychodzi nieco lepiej. Jak się > jedzie (przynajmniej od strony Wyszyńskiego), to nie jest komfortowo i nie > jest to kwestia torów, grubej farby czy studzienek. Po prostu jest lekko > nierówno. Lekko - dlatego jest mały niedosyt. Niektóre nowe wrocławskie > ulice po wyremontowaniu były lepsze.[/color]
Że jest zgodnie z projektem to uwierz mi na słowo :-) wiem to napewno, Co do tego że niektóre drogi po remoncie wyglądają lepiej to wynika już zupełnie z czego innego ale długo by o tym pisać
Pozdrawiam
seba napisał(a):[color=blue] > PYTON napisał(a): > >[color=green] >> Co dla Ciebie znaczy "równa" ?? Bo jeśli masz na myśli że ma być płaska >>jak stół to dopiero była by tragedia....[/color] > > > Płaska nie znaczy gładka ;-)[/color]
A ja wam powiem, ze ciesze sie z remontu Sienkiewicza. Nawierzchnia tej ulicy byla wstydem. Co by nie spartolili w czasie remontu ulicy, to i tak bedzie sto razy lepiej niz bylo. Co wcale nie oznacza, ze chwale wykonawce. Jak wyjda jakies niedorobki, to jest na to gwarancja. Pozdrawiam malkontentow. Y
Yndrk <ann111@op.pl> wrote:[color=blue] > A ja wam powiem, ze ciesze sie z remontu Sienkiewicza. Nawierzchnia tej > ulicy byla wstydem. Co by nie spartolili w czasie remontu ulicy, to i > tak bedzie sto razy lepiej niz bylo.[/color]
Nooo, to oczywista sprawa. Jakbyś chciał sobie wspomnieć, jak to drzewiej na Sienkiewicza bywało, to jedź na Krakowską ;) Tylko na Krakowskiej jest szerzej i mniej poparkowanych samochodów.
P.
PYTON napisał(a): [color=blue] > Że jest zgodnie z projektem to uwierz mi na słowo :-) wiem to napewno,[/color]
Dlaczego ten projekt i te normy zakładają takie zajebiaszcze krawężniki? Czy nie można pewnych linii wymalować albo zaznaczyć jakimiś wtopionymi w asfalt elementami metalowymi albo _niskim_ łagodnym krawężnikiem? (skręt w lewo z Wyszyńskiego w Sienkiewicza w stronę pl. Bema). Taki sam beznadziejny i groźny krawężnik jest np. zaraz za skrzyżowaniem Krasińskiego/Traugutta. Jadąc lewym pasem od Pl. Dominikańskiego w stronę Mostu Grunwaldzkiego, można się na niego nadziać. Po co to komu?
A czy normy zakładają, żeby takie wysepki jak na Trzebnickiej, były słabo widoczne w nocy? Dlaczego nie można malnąć ich wystających ponad jezdnię krawędzi jakąś fluorescencyjną farbą?
Takie normy są do d...
pozdrawiam -- = @ r t u r = peaman [na] epf [kropka] pl [url]http://www.artur.magma-net.pl[/url] = = = =
@ r t u r <peaman_na@_epf_kropka.pl> wrote:[color=blue] > Dlaczego ten projekt i te normy zakładają takie zajebiaszcze krawężniki? > Czy nie można pewnych linii wymalować albo zaznaczyć jakimiś wtopionymi > w asfalt elementami metalowymi albo _niskim_ łagodnym krawężnikiem? > (skręt w lewo z Wyszyńskiego w Sienkiewicza w stronę pl. Bema). Taki sam > beznadziejny i groźny krawężnik jest np. zaraz za skrzyżowaniem > Krasińskiego/Traugutta. Jadąc lewym pasem od Pl. Dominikańskiego w > stronę Mostu Grunwaldzkiego, można się na niego nadziać. Po co to komu?[/color]
A to takich niespodzianek jest sporo - ale chyba przyczyną w większym stopniu jest promień skrętu krawężnika, a nie jego wysokość. Na skrzyżowaniu Kraińskiego(?)/Purkyniego, jak się jedzie od strony Galerii i skręca w prawo w stronę Panoramy Racławickiej, to zakręt jest taki, że wszyscy wypadają na pas jadący pod prąd. Jakby był niższy krawężnik, to by wjeżdżali na chodnik, a to nie o to przecież chodzi.
A na przykład na skrzyżowaniu Jedności/Słowiańska też tak było, a poprawili - jak się jechało Słowiańską i skręcało w lewo, to był właśnie taki zabójczy krawężnik wymagający zakrętu o 90 stopni niemal w miejscu na ręcznym :) A przesunęli go, kawałek ulicy uzupełnili kostką i jest lepiej (choć nie idealnie, ale da się z tym żyć). [color=blue] > Takie normy są do d...[/color]
Dlatego mówię, że normy normami, a czasami niektórzy robią lepiej, niż tylko 'na styk'.
P.
Użytkownik "Paszczak" <szczapak@huga.pl> napisał w wiadomości news:dnca3o$s2$1@proxy.provider.pl...[color=blue] >@ r t u r <peaman_na@_epf_kropka.pl> wrote:[color=green] >> Dlaczego ten projekt i te normy zakładają takie zajebiaszcze krawężniki? >> Czy nie można pewnych linii wymalować albo zaznaczyć jakimiś wtopionymi >> w asfalt elementami metalowymi albo _niskim_ łagodnym krawężnikiem? >> (skręt w lewo z Wyszyńskiego w Sienkiewicza w stronę pl. Bema). Taki sam >> beznadziejny i groźny krawężnik jest np. zaraz za skrzyżowaniem >> Krasińskiego/Traugutta. Jadąc lewym pasem od Pl. Dominikańskiego w >> stronę Mostu Grunwaldzkiego, można się na niego nadziać. Po co to komu?[/color][/color]
Ale to że krawęznik ma taką czy inną wysokość nie leżyw kwesti wykonawcy w tym przypadku PD Ziajka tylko w kwesti projektanta a bardziej projektantów którzy to zrobili, a projekt powstał we wrocławiu przynajmniej częściowo więc do naszych projektantów możemy mieć pretensje :-([color=blue] >[/color]
[color=blue] > > Dlatego mówię, że normy normami, a czasami niektórzy robią lepiej, niż > tylko > 'na styk'.[/color]
Wykonawca nie może sobie zrobić większego promienia skrętu czyli nie na "styk" ale tak jak ma w projekcie. Projekt można powiedzieć rzecz święta, w przypadku np. krawężnika odchylenie o 10cm od projektu może spowodować wstrzymanie danego odcinka w celu poprawienia ( ustawienia) zgodnie z projektem.
PYTON <pyton@rozanka.wroc.pl> wrote:[color=blue] > Wykonawca nie może sobie zrobić większego promienia skrętu czyli nie na > "styk" ale tak jak ma w projekcie. Projekt można powiedzieć rzecz święta, w[/color]
Ja nie mam pretencji akurat do wykonawcy, tylko do całego łańcuszka produkcyjnego - ktoś gdzieś trochę skopał te zakręty. [color=blue] > przypadku np. krawężnika odchylenie o 10cm od projektu może spowodować > wstrzymanie danego odcinka w celu poprawienia ( ustawienia) zgodnie z > projektem.[/color]
A tak BTW - o co chodziło z przestawianiem słupa trakcji na Wyszyńskiego- -Sienkiewicza? Tak pisali w gazetach, a ja tam widzę słup obmalowany na czarno-żółto. To miało być tak blisko jezdni?
P.
[color=blue] > A tak BTW - o co chodziło z przestawianiem słupa trakcji na Wyszyńskiego- > -Sienkiewicza? Tak pisali w gazetach, a ja tam widzę słup obmalowany na > czarno-żółto. To miało być tak blisko jezdni? > > P.[/color]
Sprawa jest tego typu że słup stoi tam od "100 lat" i w projekcie ktoś nie zauważył że słup stoi po przebudowie zbyt blisko drogi i nie ma zachowanej skrajni, z niewiadomych a może bardziej z niezrozumiałych dla mnie przyczyn wszystko spadło na PD Ziajka że to jego wina która defakto nie leży po jego stronie bo skoro słup stał i w projekcie miał tam stać to tak go zostawili no i się zrobiła awantura, no ale skończyło się na tym że ewentualnie słup zostanie ale został oznakowany właśnie w paski żeby było wiadomo że w tym miejscu nie ma skrajni drogi, a tak swoją drogą to po zmianie norm dotyczących szerokości dróg to we Wrocławiu 30% słupów powinno zostać tak właśnie oznaczonych.
Pozdro
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.ploprawy.xlx.pl
|
|