ďťż

Właśnie szedłem przez Staszica, vis a vis kościoła jest knajpa a
właściwie budka z piwem, na niej wywieszone ogłoszenie napisane markerem:
Zapraszamy na wieczorki taneczne, muzyka lat 60' i 70', prowadzi znany
wodzirej Wojciech Mach (cytat może nie dosłowny ale mniej więcej tak).

Kurcze ale się porobiło, pamiętam jak facet brylował na największych
dancingach (małolaty chyba nie wiedzą co to) Wrocławia.
ZEC




Użytkownik "SP6STZ" <zeczer@vp.pl> napisał w wiadomości
news:hva4d8$du3$1@news.onet.pl...
Kurcze ale się porobiło, pamiętam jak facet brylował na największych
dancingach (małolaty chyba nie wiedzą co to) Wrocławia.

łezka mi się w oczkach zakręciła... :-))) bywało się, bywało... :-)))

--
serdeczności! zbisa

Dnia Wed, 16 Jun 2010 11:09:58 +0200, SP6STZ napisał(a):[color=blue]
> Kurcze ale się porobiło, pamiętam jak facet brylował na największych
> dancingach (małolaty chyba nie wiedzą co to) Wrocławia.[/color]
Na wizytówce miał "Wodzirej kat. II" :-)

--
Pooh Homepage: [url]http://www.pooh.priv.pl/[/url]
=======================================================================
Może chociaż pościgasz się z innymi? ---------------> [url]http://zwijaj.pl/[/url]
Tanie hotele w Europie i nie tylko! -----> [url]http://skocz.pl/tanie_hotele[/url]

Użytkownik "SP6STZ" <zeczer@vp.pl> napisał w[color=blue]
>Kurcze ale się porobiło, pamiętam jak facet brylował na
>największych dancingach (małolaty chyba nie wiedzą co to)
>Wrocławia.[/color]

Jak wygladalo w tamtych czasach "brylowanie" ?

J.



Dnia Wed, 16 Jun 2010 12:35:50 +0200, Pooh napisał(a):[color=blue]
> Na wizytówce miał "Wodzirej kat. II" :-)[/color]
O! Nawet stronkę ma!
[url]http://www.wodzirej.biz.pl/[/url]

--
Pooh Zwijasz?
[url]http://zwijaj.pl/[/url]

J.F. pisze:[color=blue]
> Użytkownik "SP6STZ" <zeczer@vp.pl> napisał w[color=green]
>> Kurcze ale się porobiło, pamiętam jak facet brylował na największych
>> dancingach (małolaty chyba nie wiedzą co to) Wrocławia.[/color]
>
> Jak wygladalo w tamtych czasach "brylowanie" ?[/color]

Obejrzyj sobie "Wodzireja" :-P
ZEC

Pooh pisze:[color=blue]
> Dnia Wed, 16 Jun 2010 12:35:50 +0200, Pooh napisał(a):[color=green]
>> Na wizytówce miał "Wodzirej kat. II" :-)[/color]
> O! Nawet stronkę ma!
> [url]http://www.wodzirej.biz.pl/[/url]
> [/color]

Za PRL żeby być Wodzirejem czy też Dyskdżokejem trzeba było zdać
specjalny egzamin :-P
ZEC

Użytkownik "SP6STZ" <zeczer@vp.pl> napisał w
:J.F. pisze:[color=blue][color=green][color=darkred]
>>> Kurcze ale się porobiło, pamiętam jak facet brylował na
>>> największych dancingach (małolaty chyba nie wiedzą co to)
>>> Wrocławia.[/color][/color]
>[color=green]
>> Jak wygladalo w tamtych czasach "brylowanie" ?[/color]
>Obejrzyj sobie "Wodzireja" :-P[/color]

Dawno temu ogladalem, ale tam chyba nie bylo zabawy na dancingu ?

Czy na tych dancingach byla zabawa w stylu "Wodzireja" ?

J.

P.S. Teraz to sie nazywa "Animator kultury" :-)

[color=blue]
>Właśnie szedłem przez Staszica, vis a vis kościoła jest knajpa a
>właściwie budka z piwem, na niej wywieszone ogłoszenie napisane markerem:
>Zapraszamy na wieczorki taneczne, muzyka lat 60' i 70', prowadzi znany
>wodzirej Wojciech Mach.[/color]

Jeszcze kilka lat temu "brylował" w knajpce na pl. św Macieja więc niedaleko
tej budki. Cóż, czasy się zmieniaja a wraz z nimi i przyzwyczajenia i
oczekiwania ludzi. P. Wojciech był dobrym znajomym mojego ojca, więc znam
człowieka dość dobrze i złego słowa o nim powiedzieć nie mogę. Jakoś żyć
musi, pewnie emerytura go nie rozpieszcza.

zatoichi pisze:
[color=blue]
>Jakoś żyć
> musi, pewnie emerytura go nie rozpieszcza.[/color]

Tak przypuszczam, co prawda ciężko mi sobie wyobrazić wieczorek taneczny
w takiej budce, miejsca ciut mało. W "Arce" miejsca było dosyć.
ZEC

J.F. pisze:
[color=blue][color=green][color=darkred]
>>> Jak wygladalo w tamtych czasach "brylowanie" ?[/color]
>> Obejrzyj sobie "Wodzireja" :-P[/color]
>
> Dawno temu ogladalem, ale tam chyba nie bylo zabawy na dancingu ?[/color]

Też nie kojarzę żeby była.[color=blue]
>
> Czy na tych dancingach byla zabawa w stylu "Wodzireja" ?[/color]
Różnie bywało, ale orkiestra i Wodzirej (chociaż nie zawsze ten ostatni)
musiały być. Oczywiście Wodzirej był też najmowany na przeróżnych
balach, imprezach itd. Z tego co kojarzę to właśnie lata 70' były
złotymi dla Wodzirejów.
[color=blue]
> P.S. Teraz to sie nazywa "Animator kultury" :-)[/color]

No tak czasy się zmieniają trzeba to jakoś nazwać nowocześnie :-) Na
dyskotekach mieliśmy kiedyś Dyskdżokeja teraz jest Didżej, ciekawe jak
to będzie się nazywać za 20 lat?
ZEC

Użytkownik "SP6STZ" <zeczer@vp.pl> napisał w
J.F. pisze:[color=blue][color=green][color=darkred]
>>> Obejrzyj sobie "Wodzireja" :-P[/color]
>> Dawno temu ogladalem, ale tam chyba nie bylo zabawy na dancingu
>> ?[/color]
>Też nie kojarzę żeby była.[/color]

Czyli nie tu szukac wzorca :-)
[color=blue][color=green]
>> Czy na tych dancingach byla zabawa w stylu "Wodzireja" ?[/color]
>Różnie bywało, ale orkiestra i Wodzirej (chociaż nie zawsze ten
>ostatni) musiały być. Oczywiście Wodzirej był też najmowany na
>przeróżnych balach, imprezach itd. Z tego co kojarzę to właśnie
>lata 70' były złotymi dla Wodzirejów.[/color]

Orkiestra na dancingu rzecz normalna, zeby nie rzec - podstawowa.
Wodzirej na imprezach, balach itp - tez normalna.

Ale te dancingi to w takim weselnym stylu byly ? Nie wiem, nie
chodzilem :-)
[color=blue][color=green]
>> P.S. Teraz to sie nazywa "Animator kultury" :-)[/color]
>No tak czasy się zmieniają trzeba to jakoś nazwać nowocześnie :-)
>Na dyskotekach mieliśmy kiedyś Dyskdżokeja teraz jest Didżej,
>ciekawe jak to będzie się nazywać za 20 lat?[/color]

Operator komputera :-)

J.

J.F. pisze:
[color=blue][color=green][color=darkred]
>>>> Obejrzyj sobie "Wodzireja" :-P
>>> Dawno temu ogladalem, ale tam chyba nie bylo zabawy na dancingu ?[/color]
>> Też nie kojarzę żeby była.[/color]
>
> Czyli nie tu szukac wzorca :-)[/color]

Z filmów to kojarzę, że w Hydrozagadce był dancing :)


Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:hvd0t1$7fh$1@news.onet.pl...[color=blue]
> Ale te dancingi to w takim weselnym stylu byly ? Nie wiem, nie chodzilem
> :-)[/color]

były i takie i takie... :-)))
ludziska bawili się naprawde fajnie - oczywiście nie wszytkim to musiało się
podobać...
dużo zależało od ekipy jaka się zebrała - jak uczestnicy nie uchlewali sie
od razu w trupa i nie spali w kotletach (bo i tak bywało) to wodzirej często
przechodził samego siebie a zabawa bywała wręcz szalona i po imprezie ciężko
było dojść do domu - taksówek wówczas było bardzo mało i nie były na
telefon.... wracało się piechotą...
można było potańczyć przy ówczesnych szlagierach, niektóre zabawy
towarzyskie i konkursy potrafiły rozbawić wszystkich, wódeczka była tania i
zimna a jedzonko.... smak pieczarek z KDM-u pamietam do dzisiaj... :-)))
porównywanie ówczesnych wodzirejów z dzisiejszymi "dyskdżokejami" to wręcz
nietakt mili Państwo... :-)))

--
serdeczności! zbisa

Dnia Thu, 17 Jun 2010 16:28:28 +0200, zbisa napisał(a):[color=blue]
> smak pieczarek z KDM-u pamietam do dzisiaj[/color]
Co...? Dziś kubki smakowe już nie tak sprawne...? ;-)
Ech... To palenie Ci nie służy...

--
Pooh Zwijasz?
[url]http://zwijaj.pl/[/url]


Użytkownik "Pooh" <news@nospam.pooh.priv.pl> napisał w wiadomości
news:1jnbgf5812edz$.dlg@pooh.priv.pl...[color=blue]
> Dnia Thu, 17 Jun 2010 16:28:28 +0200, zbisa napisał(a):[color=green]
>> smak pieczarek z KDM-u pamietam do dzisiaj[/color]
> Co...? Dziś kubki smakowe już nie tak sprawne...? ;-)
> Ech... To palenie Ci nie służy...[/color]

czep się... :-)))
teraz Panie pieczarki to jakies plastykowe są... :-)
a schabowy z kostką podawany w Savoyu... nie do podrobienia...

--
serdeczności! zbisa

W dniu 2010-06-17 16:52, zbisa pisze:[color=blue]
>
> Użytkownik "Pooh" <news@nospam.pooh.priv.pl> napisał w wiadomości
> news:1jnbgf5812edz$.dlg@pooh.priv.pl...[color=green]
>> Dnia Thu, 17 Jun 2010 16:28:28 +0200, zbisa napisał(a):[color=darkred]
>>> smak pieczarek z KDM-u pamietam do dzisiaj[/color]
>> Co...? Dziś kubki smakowe już nie tak sprawne...? ;-)
>> Ech... To palenie Ci nie służy...[/color]
>
> czep się... :-)))
> teraz Panie pieczarki to jakies plastykowe są... :-)
> a schabowy z kostką podawany w Savoyu... nie do podrobienia...
>[/color]

No tak, szewców brakuje, to i podeszwę trudno dopasować. ;)

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
GG: 291246, skype: kenickie_PL
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."


Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak" <eikcinek@34xob.lp> napisał w
wiadomości news:hvdhki$653$3@news.dialog.net.pl...[color=blue]
> No tak, szewców brakuje, to i podeszwę trudno dopasować. ;)[/color]

a jak juz szewc w okolicy jest (unikalna sprawa) to z okna wystawowego swego
warsztatu "ołtarzyk wyborczy" czyni... :-)))

--
serdeczności! zbisa

W dniu 2010-06-17 18:30, zbisa pisze:[color=blue]
>
> Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak" <eikcinek@34xob.lp> napisał w
> wiadomości news:hvdhki$653$3@news.dialog.net.pl...[color=green]
>> No tak, szewców brakuje, to i podeszwę trudno dopasować. ;)[/color]
>
> a jak juz szewc w okolicy jest (unikalna sprawa) to z okna wystawowego
> swego warsztatu "ołtarzyk wyborczy" czyni... :-)))
>[/color]

Piłem do tego kotleta, tylko zapomniałem wyciąć co nieco. ;)

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."


Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak" <eikcinek@34xob.lp> napisał w
wiadomości news:hvdle9$8o2$1@news.dialog.net.pl...[color=blue]
> Piłem do tego kotleta, tylko zapomniałem wyciąć co nieco. ;)[/color]

ja o tym szewcu i jego "ołtarzyku" tylko tak... ku lekkiemu zagajeniu...
:-)))

--
serdeczności! zbisa

W dniu 2010-06-17 20:01, zbisa pisze:[color=blue]
>
> Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak" <eikcinek@34xob.lp> napisał w
> wiadomości news:hvdle9$8o2$1@news.dialog.net.pl...[color=green]
>> Piłem do tego kotleta, tylko zapomniałem wyciąć co nieco. ;)[/color]
>
> ja o tym szewcu i jego "ołtarzyku" tylko tak... ku lekkiemu zagajeniu...
> :-)))
>[/color]

Żeby nie schodzić na politykę, to napiszę, że pod domem mam sklepik z
całkiem niezłymi browarkami. Np. Ale Ale, bodajże z Piotrkowa
Trybunalskiego. I kilka zagramanicznych wynalazków, również całkiem
niezłych. Tylko ceny jakieś dziwne, za Złotego Bażanta chcą bodaj 5,25zł.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

On Thu, 17 Jun 2010 16:28:28 +0200, zbisa wrote:[color=blue]
>ludziska bawili się naprawde fajnie - oczywiście nie wszytkim to musiało się
>podobać...
>można było potańczyć przy ówczesnych szlagierach, niektóre zabawy
>towarzyskie i konkursy potrafiły rozbawić wszystkich, wódeczka była tania i[/color]

Zaraz zaraz - wodeczka byla droga. Chyba ze miales zagraniczna pensje.

J.

W dniu 2010-06-17 22:39, J.F. pisze:[color=blue]
> On Thu, 17 Jun 2010 16:28:28 +0200, zbisa wrote:[color=green]
>> ludziska bawili się naprawde fajnie - oczywiście nie wszytkim to musiało się
>> podobać...
>> można było potańczyć przy ówczesnych szlagierach, niektóre zabawy
>> towarzyskie i konkursy potrafiły rozbawić wszystkich, wódeczka była tania i[/color]
>
> Zaraz zaraz - wodeczka byla droga. Chyba ze miales zagraniczna pensje.[/color]

Wódeczka była dostępna cenowo... jak miałeś kartki. Jak nie miałeś, to
była dostępna ilościowo, w niedostępnej, melinowej cenie. :)

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

[color=blue][color=green]
>> Zaraz zaraz - wodeczka byla droga. Chyba ze miales zagraniczna pensje.[/color]
>
> Wódeczka była dostępna cenowo... jak miałeś kartki. Jak nie miałeś, to
> była dostępna ilościowo, w niedostępnej, melinowej cenie. :)
> [/color]

Kartki na gorzałę to były tylko na początku lat 80'.
ZEC

zbisa pisze:[color=blue]
> [/color]
[color=blue]
> porównywanie ówczesnych wodzirejów z dzisiejszymi "dyskdżokejami" to
> wręcz nietakt mili Państwo... :-)))
> [/color]

Akurat mnie się skojarzyło z czymś o istniało równolegle z dancingami,
czyli dyskoteki, ze względu na wiek w tamtych czasach preferowałem
raczej dyskoteki, na dancing raczej chadzali rodzice.
ZEC

Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:
[color=blue]
>
> Żeby nie schodzić na politykę, to napiszę, że pod domem mam sklepik z
> całkiem niezłymi browarkami. Np. Ale Ale, bodajże z Piotrkowa
> Trybunalskiego. I kilka zagramanicznych wynalazków, również całkiem
> niezłych. Tylko ceny jakieś dziwne, za Złotego Bażanta chcą bodaj 5,25zł.
> [/color]

I piwo PIAST nie wiadomo skąd wrrrr..., już nie pijam bo z wrocławskiego
piwa została tylko nazwa.
ZEC

SP6STZ pisze:
[color=blue]
> I piwo PIAST nie wiadomo skąd wrrrr..., już nie pijam bo z wrocławskiego
> piwa została tylko nazwa.[/color]

Ale Piast niepasteryzowany latem daje radę... chociaż z Wrocławiem też już nic
wspólnego nie ma.

ducze pisze:
[color=blue][color=green]
>> I piwo PIAST nie wiadomo skąd wrrrr..., już nie pijam bo z
>> wrocławskiego piwa została tylko nazwa.[/color]
>
> Ale Piast niepasteryzowany latem daje radę... chociaż z Wrocławiem też
> już nic wspólnego nie ma.[/color]

Hmmm... a kwas chlebowy? Fajna sprawa ale samemu trzeba zrobić bo to co
w sklepach to koło kwasu chlebowego nawet nie leżało.
ZEC

W dniu 2010-06-18 11:48, SP6STZ pisze:[color=blue]
> ducze pisze:
>[color=green][color=darkred]
>>> I piwo PIAST nie wiadomo skąd wrrrr..., już nie pijam bo z
>>> wrocławskiego piwa została tylko nazwa.[/color]
>>
>> Ale Piast niepasteryzowany latem daje radę... chociaż z Wrocławiem też
>> już nic wspólnego nie ma.[/color]
>
> Hmmm... a kwas chlebowy? Fajna sprawa ale samemu trzeba zrobić bo to co
> w sklepach to koło kwasu chlebowego nawet nie leżało.
> ZEC[/color]

Zdaje się, że Sebastian S. kupował jakiś i sobie chwalił.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

SP6STZ pisze:
[color=blue]
> Hmmm... a kwas chlebowy? Fajna sprawa ale samemu trzeba zrobić bo to co
> w sklepach to koło kwasu chlebowego nawet nie leżało.[/color]

Albo się na Ukrainę kopnąć :)


Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:pr1l16tkun0duvi5hvo485dgq5qu25akg1@4ax.com...[color=blue]
>
> Zaraz zaraz - wodeczka byla droga. Chyba ze miales zagraniczna pensje.[/color]

nie - z uczelnianej plus zlecone stykało... :-))) kelnerów się też znało...
:-)
jest w zyciu kazdego czas, kiedy na rozrywke pieniędzy nie żal... :-)))

--
serdeczności! zbisa


Użytkownik "zbisa" napisał
[color=blue][color=green]
>> Zaraz zaraz - wodeczka byla droga. Chyba ze miales zagraniczna pensje.[/color]
>
> nie - z uczelnianej plus zlecone stykało... :-))) kelnerów się też
> znało... :-)
> jest w zyciu kazdego czas, kiedy na rozrywke pieniędzy nie żal... :-)))[/color]

Kiedys mi sie chcialo szperac i wystrugalem takie zestawienie:
[url]http://uriuk.blox.pl/2010/04/Jak-to-za-Gierka-dobrze-bylo.html[/url]

--
uriuk

[url]www.uriuk.com[/url]


Użytkownik "uriuk" <wywal-wredna@uriuk.com> napisał w wiadomości
news:hvg15q$21b$1@inews.gazeta.pl...[color=blue]
> Kiedys mi sie chcialo szperac i wystrugalem takie zestawienie:
> [url]http://uriuk.blox.pl/2010/04/Jak-to-za-Gierka-dobrze-bylo.html[/url][/color]

ale fajniutkie... teraz taniej bywa... :-)))

--
serdeczności! zbisa

zatoichi pisze:
[color=blue]
> Jeszcze kilka lat temu "brylował" w knajpce na pl. św Macieja więc niedaleko
> tej budki. Cóż, czasy się zmieniaja a wraz z nimi i przyzwyczajenia i
> oczekiwania ludzi. [/color]
W Arce go pamiętam, w każdym razie muszę przyznać że pan Wojciech należy
do tych co uważają że korona im z głowy nie spadnie jak poprowadzą
potańcówkę w budce z piwem. W każdym razie jestem pełen podziwu.
ZEC

On Fri, 18 Jun 2010 18:01:17 +0200, zbisa wrote:[color=blue]
>Użytkownik "uriuk" <wywal-wredna@uriuk.com> napisał w wiadomości[color=green]
>> Kiedys mi sie chcialo szperac i wystrugalem takie zestawienie:
>> [url]http://uriuk.blox.pl/2010/04/Jak-to-za-Gierka-dobrze-bylo.html[/url][/color]
>
>ale fajniutkie... teraz taniej bywa... :-)))[/color]

Ale nie mylmy dwoch systemow walutowych :-)

Dla mlodziez trzeba by objasnic jak to czytac i czy naprawde za Gierka
bylo gorzej, ale teraz mniejsza o to.
Wodka czysta 55zl. Luksusowa 100zl za pol litra.
W lokalu z dancingiem to chyba nie mniej niz 300.

Cztery dancingi w miesiacu i juz polowy pensji nie ma na sama
wodeczke. A uczelnianej to moze i calej :-)

J.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • oprawy.xlx.pl


  •  

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

       
     
      Wojciech Mach w budce z piwem
    rafal2325