ďťż

Minęło 400 lat od przeniesienia przez Zygmunta III Wazę stolicy z Krakowa do
Warszawy. Kraków z wiodącego miasta stał się miastem prowincjonalnym. Koniec
września na rynku w Krakowie to czas happening chłostania Zygmnta III Wazy. To
symboliczna kara za nieodpowiedzialność i nieroztropność władzy. A mogło być
tak pięknie.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->



> A mogło być tak pięknie.

E tam, zresztą nawet Sikorowski śpiewał o tym.

Pozdrawiam Bartłomiej S.

[color=blue]
> Minęło 400 lat od przeniesienia przez Zygmunta III Wazę stolicy z Krakowa do
> Warszawy. Kraków z wiodącego miasta stał się miastem prowincjonalnym. Koniec
> września na rynku w Krakowie to czas happening chłostania Zygmnta III Wazy. To
> symboliczna kara za nieodpowiedzialność i nieroztropność władzy. A mogło być
> tak pięknie.[/color]

Nie dacie mi rady!
;-)

zyga
--
A fe, A psik, A ha

Mn Rolicki pisze:[color=blue]
> Minęło 400 lat od przeniesienia przez Zygmunta III Wazę stolicy z Krakowa do
> Warszawy. Kraków z wiodącego miasta stał się miastem prowincjonalnym. Koniec
> września na rynku w Krakowie to czas happening chłostania Zygmnta III Wazy. To
> symboliczna kara za nieodpowiedzialność i nieroztropność władzy. A mogło być
> tak pięknie.[/color]

Wolałbyś mieć rząd, posłów, senatorów i prezydenta w Krakowie? A cośmy
Ci aż tak złego uczynili?



Mn Rolicki pisze:[color=blue]
> Minęło 400 lat od przeniesienia przez Zygmunta III Wazę stolicy z Krakowa do
> Warszawy. Kraków z wiodącego miasta stał się miastem prowincjonalnym. Koniec
> września na rynku w Krakowie to czas happening chłostania Zygmnta III Wazy. To
> symboliczna kara za nieodpowiedzialność i nieroztropność władzy. A mogło być
> tak pięknie.[/color]

E, dupa tam, mi się podoba tak, jak jest :)

pzdr,
Wuj Bart.

On Wed, 23 Sep 2009 21:40:24 +0000 (UTC), "Mn Rolicki"
<mn.rolicki@WYTNIJ.gazeta.pl> wrote:
[color=blue]
>Minęło 400 lat od przeniesienia przez Zygmunta III Wazę stolicy z Krakowa do
>Warszawy. Kraków z wiodącego miasta stał się miastem prowincjonalnym. Koniec
>września na rynku w Krakowie to czas happening chłostania Zygmnta III Wazy. To
>symboliczna kara za nieodpowiedzialność i nieroztropność władzy. A mogło być
>tak pięknie.[/color]

Na kolanach z kwiatami do Zygmunta III chamie!
Za chłostanie go powinni w dyby zakuwać i na rynku, ku uciesze
mieszkańców zostawiać.
pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
[url]http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html[/url]

> Minęło 400 lat od przeniesienia przez Zygmunta III Wazę stolicy z Krakowa[color=blue]
> do
> Warszawy. Kraków z wiodącego miasta stał się miastem prowincjonalnym.
> Koniec
> września na rynku w Krakowie to czas happening chłostania Zygmnta III
> Wazy. To
> symboliczna kara za nieodpowiedzialność i nieroztropność władzy. A mogło
> być
> tak pięknie.[/color]

Ty tak poważnie czy tylko trollujesz?
brat

Mn Rolicki pisze:[color=blue]
> Minęło 400 lat od przeniesienia przez Zygmunta III Wazę stolicy z Krakowa do
> Warszawy. Kraków z wiodącego miasta stał się miastem prowincjonalnym. Koniec
> września na rynku w Krakowie to czas happening chłostania Zygmnta III Wazy. To
> symboliczna kara za nieodpowiedzialność i nieroztropność władzy. A mogło być
> tak pięknie.[/color]

Popieram przedmowcow, jakby nie Zygmunt (sorry, zyga), to bysmy teraz
mieli tutaj ciagle zamkniete ulice z powodu przejazdu politykow, wizyty
dyplomatow, protesty gornikow, generalnie - parafrazujac pewnego
polskiego pisarza - Krakow przypominalby wielki, ogarniety pozarem burdel.
Wystarczy, ze mamy parady nierownosci.

Poza tym nie mielibysmy takiego powodu do niecheci do Warszawiakow :)

Pozdrawiam.
--
[= WRonX =] [= [email]WRonX@-CUT-WRonX.NET[/email] =] [= [url]http://WRonX.NET[/url] =]
[= GCS/CC d->++ s+:- a- C++++$ U P>++ L+ !E W+++$ N++(+++) =]
[= !o-- K-? w++$ !O !M- !V-- PS+ PE !Y !PGP !t !5 X++ R++ =]
[= tv+ b+++ DI++ D+ G+ e+++ h--->---- r+++ y? =]

Panie 'Mn Rolicki',

Mn Rolicki pisze:[color=blue]
> Minęło 400 lat od przeniesienia przez Zygmunta III Wazę stolicy z Krakowa do
> Warszawy. Kraków z wiodącego miasta stał się miastem prowincjonalnym. Koniec
> września na rynku w Krakowie to czas happening chłostania Zygmnta III Wazy. To
> symboliczna kara za nieodpowiedzialność i nieroztropność władzy. A mogło być
> tak pięknie.[/color]

a na czym Pan opiera swoja opinię, że 'Kraków z wiodącego miasta stał
się miastem prowincjonalnym' ?

Hę ?

Roman Rumian

Mn Rolicki wrote:[color=blue]
> Minęło 400 lat od przeniesienia przez Zygmunta III Wazę stolicy z
> Krakowa do Warszawy. Kraków z wiodącego miasta stał się miastem
> prowincjonalnym. Koniec września na rynku w Krakowie to czas
> happening chłostania Zygmnta III Wazy. To symboliczna kara za
> nieodpowiedzialność i nieroztropność władzy. A mogło być tak pięknie.[/color]

chciałbyś to całe chamstwo z wiejskiej mieć w Krakowie?

Pewnego razu WRonX tak oto obwieścił(a):
[color=blue]
> mieli tutaj ciagle zamkniete ulice z powodu przejazdu politykow, wizyty
> dyplomatow, protesty gornikow, generalnie - parafrazujac pewnego
> polskiego pisarza - Krakow przypominalby wielki, ogarniety pozarem burdel.[/color]

Dokładnie. Taka jest Warszawa. Nie żebym nie lubił tego miasta ale
mieszkałem 4 lata i w życiu.. Kraków dlatego jest piękny, prawdziwy..
Tylko żeby nie te samochody zaparkowane jeden na drugim.. ;)

--
pzdr, Piotr M
"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
- Szukałem, ale nie znalazłem."

[color=blue]
>
> a na czym Pan opiera swoja opinię, że 'Kraków z wiodącego miasta stał
> się miastem prowincjonalnym' ?[/color]

Generalnie wszystko wskazuje, że Kraków jest prowincją. Wybierzmy jeden
przykład nieroztropnej decyzji Zygmunta III Wazy. Oczywiście można powiedzieć,
bez cienia zazdrości, że my Krakowianie nie chce mieć stadionu Euro 2012, nie
chce mieć zgiełku kibiców, nie chce mieć transmisji telewizyjnych, ani też
meczu otwarcia. Chcemy być prowincją i oglądać w telewizji gdzieś w innych
miastach wielkie wydarzenie.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->

Mn Rolicki pisze:[color=blue][color=green]
>> a na czym Pan opiera swoja opinię, że 'Kraków z wiodącego miasta stał
>> się miastem prowincjonalnym' ?[/color]
>
> Generalnie wszystko wskazuje, że Kraków jest prowincją. Wybierzmy jeden
> przykład nieroztropnej decyzji Zygmunta III Wazy.[/color]

Nierozotropnych decyzyj to on akurat podjął w pierony, ale za
wyniesienie się do Warszawy powinniśmy mu być wdzięczni.
[color=blue]
> Oczywiście można powiedzieć,
> bez cienia zazdrości, że my Krakowianie nie chce mieć stadionu Euro 2012, nie[/color]

No pewnie! A po co?
[color=blue]
> chce mieć zgiełku kibiców,[/color]

Jasne. A na grzyba nam ta hołota?
[color=blue]
> nie chce mieć transmisji telewizyjnych,[/color]

A co za różnica, czy transmisja jest z Krakowa czy z Pcimia?
[color=blue]
> ani też
> meczu otwarcia.[/color]

Pewnie.
[color=blue]
> Chcemy być prowincją i oglądać w telewizji gdzieś w innych
> miastach wielkie wydarzenie.[/color]

Wiesz czego jeszcze nie chcemy? Wypełzłych spod mostu trollików. Pa pa.

[color=blue]
>
> chciałbyś to całe chamstwo z wiejskiej mieć w Krakowie?[/color]

Rzeczywiście jest coś na rzeczy z prowincją byłej stolicy... Z takiej płytkiej
perspektywy oceniać metropolie. Oczywiście chyba to już po latach brak wprawy
u Krakowian takimi się czuć.

W Warszawie powstanie największy w Polsce ośrodek naukowy za 385 mln złotych
-Centrum Zaawansowanych Materiałów i Technologii. I miejsca pracy. Będzie to
jeden z najnowocześniejszych ośrodków badań naukowych na świecie. (...)
Zdaniem Barbary Kudryckiej, za kilka lat możemy doczekać się produkcji
polskich samochodów, samolotów czy telefonów komórkowych. Autorem projektu są
trzy warszawskie uczelnie: Uniwersytet, Politechnika Wojskowa Akademia
Techniczna oraz cztery instytuty Polskiej Akademii Nauk.

Samsung. W 2007 roku w stolicy koncern Samsung otwarł w Europie główne
centrum nowoczesnych technologii. Centrum zatrudnia ponad sto osób - wysokiej
klasy specjalostów . Do końca 2008 centrum ma podwoić liczbę pracowników.

Miasto Stołeczne Warszawa oraz Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego
powołały do budowy Warszawskiego Parku Technologicznego. Za 1 mld 200 mln
złotych powstanie na 44 ha miasto w mieście zajmujące się integracją nauki z
przemysłem. W ramach WPT w pierwszym rzędzie mają być wspierane projekty z
takich dziedzin, jak: informatyka i telekomunikacja, biotechnologia i medycyna
oraz mechatronika i optoelektronika. Zdaniem Michała Kleibera i Lecha
Kaczyńskiego, uruchomienie Parku może wykreować powstanie nawet kilkunastu
tysięcy miejsc pracy w obszarze nowych technologii. Stolica skupia wokół się
najwybitniejszych naukowców, na Mazowszu mieści się prawie 30% wszystkich
instytucji naukowych w Polsce.

Warszawa nawet nie podaje do publicznej wiadomości jak się w niej zarabia i
jak się w niej rozwijają inwestycje, żeby nie drażnić innych
niedoinwestowanych miast. Z racji tego, że nie są stolicą.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->

[color=blue]
> Popieram przedmowcow, jakby nie Zygmunt (sorry, zyga), to bysmy teraz
> mieli tutaj ciagle zamkniete ulice z powodu przejazdu politykow, wizyty
> dyplomatow, protesty gornikow, generalnie - parafrazujac pewnego
> polskiego pisarza - Krakow przypominalby wielki, ogarniety pozarem burdel.
> Wystarczy, ze mamy parady nierownosci.[/color]

Warszawiak jest lepiej opłacany niż Krakowianin o 1000 złotych. I z tej racji
mógłbym przymknąć oko na ten zgiełk, korki i protesty. Warszawiak średnio
bierze na ręke 4206 zł, Krakowianin 3191. Za tę różnicę, naddatek Warszawiak
może sobie kupić mieszkanie na kredyt hipoteczny. Lub wyjechać na wczasy do
Tunezji. Stolica to wymierne finansowe korzyści, których Kraków już nie ma.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->

Mn Rolicki wrote:[color=blue][color=green]
>> chciałbyś to całe chamstwo z wiejskiej mieć w Krakowie?[/color]
>
>
> Rzeczywiście jest coś na rzeczy z prowincją byłej stolicy... Z takiej
> płytkiej perspektywy oceniać metropolie. Oczywiście chyba to już po
> latach brak wprawy u Krakowian takimi się czuć.
>[/color]
ciach[color=blue]
>
> Warszawa nawet nie podaje do publicznej wiadomości jak się w niej
> zarabia i jak się w niej rozwijają inwestycje, żeby nie drażnić innych
> niedoinwestowanych miast. Z racji tego, że nie są stolicą.[/color]

coś za coś...

nie żyjemy w państwie policyjnym każdy z nas ma prawo przenieść sie do
Warszawy lub gdzie chce.

Mn Rolicki wrote:[color=blue][color=green]
>> Popieram przedmowcow, jakby nie Zygmunt (sorry, zyga), to bysmy teraz
>> mieli tutaj ciagle zamkniete ulice z powodu przejazdu politykow,
>> wizyty dyplomatow, protesty gornikow, generalnie - parafrazujac
>> pewnego polskiego pisarza - Krakow przypominalby wielki, ogarniety
>> pozarem burdel. Wystarczy, ze mamy parady nierownosci.[/color]
>
> Warszawiak jest lepiej opłacany niż Krakowianin o 1000 złotych. I z
> tej racji mógłbym przymknąć oko na ten zgiełk, korki i protesty.
> Warszawiak średnio bierze na ręke 4206 zł, Krakowianin 3191. Za tę
> różnicę, naddatek Warszawiak może sobie kupić mieszkanie na kredyt
> hipoteczny. Lub wyjechać na wczasy do Tunezji. Stolica to wymierne
> finansowe korzyści, których Kraków już nie ma.[/color]

Warszawiak wydaje sporo więcej w Warszawie zarówno za mieszkanie jak i za
dojazdy jak i za zwykłe żarcie czy to do gara czy z jakiejś garkuchni.

Mn Rolicki pisze:[color=blue]
>
>
> Rzeczywiście jest coś na rzeczy z prowincją byłej stolicy... Z takiej płytkiej
> perspektywy oceniać metropolie. Oczywiście chyba to już po latach brak wprawy
> u Krakowian takimi się czuć.
>
> W Warszawie powstanie największy w Polsce ośrodek naukowy za 385 mln złotych
> -Centrum Zaawansowanych Materiałów i Technologii.[/color]
[...][color=blue]
> Miasto Stołeczne Warszawa oraz Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego
> powołały do budowy Warszawskiego Parku Technologicznego. Za 1 mld 200 mln
> złotych powstanie na 44 ha miasto w mieście zajmujące się integracją nauki z
> przemysłem.[/color]

...phi! W Wawie ma powstać z ok 2 mld pln (wg Platfusów..co oznacza
prawdopodobnie ok. 3 mld pln w realu) Stadion Narodowy, gdzie 22 gości
będzie biegało za skórzanym gałkankiem.... a ty nam tu o jakiś
gównianych inwestycyjkach pseudonaukowców :)
...tak z ciekawości gdyż już nie pamiętam: ile miał kosztować ten stadion
za PiSowców? 500 mln?

pzdr
A.

Dnia Fri, 25 Sep 2009 00:20:10 +0200, Marek Dyjor napisał(a):
[color=blue]
> Warszawiak wydaje sporo więcej w Warszawie zarówno za mieszkanie jak i za
> dojazdy jak i za zwykłe żarcie czy to do gara czy z jakiejś garkuchni.[/color]

He? Zakup mieszkania jest drozszy, owszem, ale utrzymanie?

Zarcie kosztuje tyle samo co w Krakowie, a bilety zbiorkomu sa OIDP tansze
(nie bylem od wiosny, nie pamietam).

--
pozdrawiam,
Maciek
"Lepiej żyć sto lat w bogactwie i dostatku
niż jeden dzień w biedzie i ubóstwie" (c)AF

Mn Rolicki pisze:[color=blue][color=green]
>> Popieram przedmowcow, jakby nie Zygmunt (sorry, zyga), to bysmy teraz
>> mieli tutaj ciagle zamkniete ulice z powodu przejazdu politykow, wizyty
>> dyplomatow, protesty gornikow, generalnie - parafrazujac pewnego
>> polskiego pisarza - Krakow przypominalby wielki, ogarniety pozarem burdel.
>> Wystarczy, ze mamy parady nierownosci.[/color]
>
> Warszawiak jest lepiej opłacany niż Krakowianin o 1000 złotych. I z tej racji
> mógłbym przymknąć oko na ten zgiełk, korki i protesty. Warszawiak średnio
> bierze na ręke 4206 zł, Krakowianin 3191. Za tę różnicę, naddatek Warszawiak
> może sobie kupić mieszkanie na kredyt hipoteczny. Lub wyjechać na wczasy do
> Tunezji. Stolica to wymierne finansowe korzyści, których Kraków już nie ma.[/color]

Ziew... No i dobrze. Ale to my im możemy nasikać do Wisły, a oni nam nie!

Pozdrawiam,
Wuj Bart.

Bartlomiej F. Tajchman wrote:[color=blue]
> Mn Rolicki pisze:[color=green][color=darkred]
>>> Popieram przedmowcow, jakby nie Zygmunt (sorry, zyga), to bysmy
>>> teraz mieli tutaj ciagle zamkniete ulice z powodu przejazdu
>>> politykow, wizyty dyplomatow, protesty gornikow, generalnie -
>>> parafrazujac pewnego polskiego pisarza - Krakow przypominalby
>>> wielki, ogarniety pozarem burdel. Wystarczy, ze mamy parady
>>> nierownosci.[/color]
>>
>> Warszawiak jest lepiej opłacany niż Krakowianin o 1000 złotych. I z
>> tej racji mógłbym przymknąć oko na ten zgiełk, korki i protesty.
>> Warszawiak średnio bierze na ręke 4206 zł, Krakowianin 3191. Za tę
>> różnicę, naddatek Warszawiak może sobie kupić mieszkanie na kredyt
>> hipoteczny. Lub wyjechać na wczasy do Tunezji. Stolica to wymierne
>> finansowe korzyści, których Kraków już nie ma.[/color]
>
> Ziew... No i dobrze. Ale to my im możemy nasikać do Wisły, a oni nam
> nie![/color]

czyli robimy wielka akcję sikania warszawiakom do Wisły, jutro o H1200 na
bulwarach wiślanych pod Wawelem zbierają sie chłopy z całego Krakowa i
sikają do Wisły :)

Marek Dyjor pisze:[color=blue]
> Bartlomiej F. Tajchman wrote:[color=green]
>> Mn Rolicki pisze:[color=darkred]
>>>> Popieram przedmowcow, jakby nie Zygmunt (sorry, zyga), to bysmy
>>>> teraz mieli tutaj ciagle zamkniete ulice z powodu przejazdu
>>>> politykow, wizyty dyplomatow, protesty gornikow, generalnie -
>>>> parafrazujac pewnego polskiego pisarza - Krakow przypominalby
>>>> wielki, ogarniety pozarem burdel. Wystarczy, ze mamy parady
>>>> nierownosci.
>>>
>>> Warszawiak jest lepiej opłacany niż Krakowianin o 1000 złotych. I z
>>> tej racji mógłbym przymknąć oko na ten zgiełk, korki i protesty.
>>> Warszawiak średnio bierze na ręke 4206 zł, Krakowianin 3191. Za tę
>>> różnicę, naddatek Warszawiak może sobie kupić mieszkanie na kredyt
>>> hipoteczny. Lub wyjechać na wczasy do Tunezji. Stolica to wymierne
>>> finansowe korzyści, których Kraków już nie ma.[/color]
>>
>> Ziew... No i dobrze. Ale to my im możemy nasikać do Wisły, a oni nam
>> nie![/color]
>
>
> czyli robimy wielka akcję sikania warszawiakom do Wisły, jutro o H1200
> na bulwarach wiślanych pod Wawelem zbierają sie chłopy z całego Krakowa
> i sikają do Wisły :)[/color]

Baby też!

Pozdrawiam,
Bart.

Bartlomiej F. Tajchman wrote:[color=blue]
> Marek Dyjor pisze:[color=green]
>> Bartlomiej F. Tajchman wrote:[color=darkred]
>>> Mn Rolicki pisze:
>>>>> Popieram przedmowcow, jakby nie Zygmunt (sorry, zyga), to bysmy
>>>>> teraz mieli tutaj ciagle zamkniete ulice z powodu przejazdu
>>>>> politykow, wizyty dyplomatow, protesty gornikow, generalnie -
>>>>> parafrazujac pewnego polskiego pisarza - Krakow przypominalby
>>>>> wielki, ogarniety pozarem burdel. Wystarczy, ze mamy parady
>>>>> nierownosci.
>>>>
>>>> Warszawiak jest lepiej opłacany niż Krakowianin o 1000 złotych. I z
>>>> tej racji mógłbym przymknąć oko na ten zgiełk, korki i protesty.
>>>> Warszawiak średnio bierze na ręke 4206 zł, Krakowianin 3191. Za tę
>>>> różnicę, naddatek Warszawiak może sobie kupić mieszkanie na kredyt
>>>> hipoteczny. Lub wyjechać na wczasy do Tunezji. Stolica to wymierne
>>>> finansowe korzyści, których Kraków już nie ma.
>>>
>>> Ziew... No i dobrze. Ale to my im możemy nasikać do Wisły, a oni nam
>>> nie![/color]
>>
>>
>> czyli robimy wielka akcję sikania warszawiakom do Wisły, jutro o
>> H1200 na bulwarach wiślanych pod Wawelem zbierają sie chłopy z
>> całego Krakowa i sikają do Wisły :)[/color]
>
> Baby też![/color]
kraków to konserwatywne miasto, baby od storny tego japońskiego dziwa ;-)


Mn Rolicki napisał(a):[color=blue]
> Min�o 400 lat od przeniesienia przez Zygmunta III Waz� stolicy z Krakowa do
> Warszawy. Krak�w z wiod�cego miasta sta� si� miastem prowincjonalnym. Koniec
> wrze�nia na rynku w Krakowie to czas happening ch�ostaniaZygmnta III Wazy. To
> symboliczna kara za nieodpowiedzialno�� i nieroztropno�� w�adzy. A mog�o by�
> tak pi�knie.
>
> --
> Wys�ano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> [url]http://www.gazeta..pl/usenet/[/url][/color]

Wolalbys te strajki w krk? Bo ja osobiscie nie bardzo:)

Mn Rolicki wrote:[color=blue]
> Minęło 400 lat od przeniesienia przez Zygmunta III Wazę stolicy z Krakowa do
> Warszawy. Kraków z wiodącego miasta stał się miastem prowincjonalnym. Koniec
> września na rynku w Krakowie to czas happening chłostania Zygmnta III Wazy. To
> symboliczna kara za nieodpowiedzialność i nieroztropność władzy.[/color]
[color=blue]
> A mogło być tak pięknie.[/color]

to znaczy chciałbyś aby ta cała hołota z ulicy Wiejskiej w stolicy
panoszyła się po Krakowie ?
Wielkie dzięki, to ja już wolę mieszkać w tym prowincjonalnym miasteczku ;)

Dnia Wed, 23 Sep 2009 21:40:24 +0000 (UTC), Mn Rolicki napisał(a):
[color=blue]
> Minęło 400 lat od przeniesienia przez Zygmunta III Wazę stolicy z Krakowa do
> Warszawy. Kraków z wiodącego miasta stał się miastem prowincjonalnym. Koniec[/color]

Zygmunt III Waza nei przeniósl do Warszawy stolicy.

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów [url]http://trzypion.pl/[/url]

[color=blue]
> Zygmunt III Waza nei przeniósl do Warszawy stolicy.[/color]

Chodzi o kwestie formalne w państwie bez formalizmu ... ? Ale tak to już jest,
kiedy Szwed, Półszwed - Zugmunt III Waza, gdzieś urodzony na szwedzkim zamku,
kosmopolita, stoi na czele państwa , przenosi stolicę do Warszawy, bo tam mu
bliżej do spraw szwedzkich.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->

Dnia Tue, 29 Sep 2009 00:20:50 +0000 (UTC), Mn Rolicki napisał(a):
[color=blue]
>
> Chodzi o kwestie formalne w państwie bez formalizmu ... ? Ale tak to już jest,
> kiedy Szwed, Półszwed - Zugmunt III Waza, gdzieś urodzony na szwedzkim zamku,
> kosmopolita, stoi na czele państwa , przenosi stolicę do Warszawy, bo tam mu
> bliżej do spraw szwedzkich.[/color]

Nie przenosi stolicy. Do rozbiorów Polski Kraków był miastem stołecznym.

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów [url]http://trzypion.pl/[/url]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • oprawy.xlx.pl


  •  

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

       
     
      Wielkie chłostanie Zygmunta III Wazy na rynku - 400 lat
    rafal2325