ďťż

Witam,

Mam taka nieprzyjemna sprawe z ktora chcialbym cos zrobic, a nie bardzo wiem co
i jak...
Znalem pewnego milego czlowieka. Pan profesor, ktoremu najpierw serwisowalem w
domu komputer, potem pomagalem przy roznych rysunkach do jego ksiazek i jakos
sie troche zaprzyjaznilismy.
Strasznie uprzejmy, starej daty czlowiek, mial chyba ponad 80 lat ale wciaz
uczyl i pisal.
Dzis dowiedzialem sie od jego sasiada, ktorego tez znam, ze profesor umarl. I
to juz wiele dni temu, bo sasiedzi wezwali policje ze cos jest nie tak. Okazalo
sie ze zmarl w domu.
W Polsce o ile wiem nie ma zadnej rodziny, bo pochodzil chyba z kresow i
przeprowadzil sie do polski po 89 roku. W Rosji ma rodzine, wnukow, kiedys
pokazywal mi zdjecia. Nie mam do nich zadnego kontaktu, ale pewnie policja
znalazla jakies jego dokumenty wiec mam nadzieje ze skontaktuja sie z jego
rodzina. W Lodzi tez nie mial chyba wielu znajomych, bo uczyl w innych
miastach, w Lodzi nie.
Ale wiem np. ze dostal od prezydenta chyba w 1999 roku Złoty Krzyż Zasługi.
Kogo mozna powiadomic o jego smierci ? Przeciez nie moze byc pochowany ot tak,
ze nawet nikt o tym sie nie dowie... ?
Sam nie wiem... co mozna zrobic w takiej sytuacji ? Jak sadzicie ? Kogo
powiadomic ?
Na internecie znalalem tylko jego uczelnie, wiec wyslalem im informacje, ale
niestety tylko to (a potrafie szukac)

pozdrawiam,
Kuba

--



A gdyby tak spróbować na :
pl.soc.genealogia

Są tam naprawdę fajni ludzie - może pomogą

Pozdr. mill

Użytkownik <bajkonur@interia.pl> napisał w wiadomości
news:7e6d.000000e4.46a3d300@newsgate.onet.pl...[color=blue]
> Witam,
>
> Mam taka nieprzyjemna sprawe z ktora chcialbym cos zrobic, a nie bardzo
> wiem co
> i jak...
> pozdrawiam,
> Kuba[/color]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • oprawy.xlx.pl


  •  

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

       
     
      w sprawie smierci... :( nie wiem gdzie wiec tu
    rafal2325