|
Re: Mao-Tse-Tungi we wladzach Warszawy
rafal2325 |
Dnia Sun, 20 Sep 2009 15:09:29 -0500, A.L. napisał(a): [color=blue] > Popronuje aby rozszerzyc troske o schludny wyglad Stolicy: klienci > tych restauracji maja byc tak samo ubrani. Mao-Tse-Tung swego czasu > wykazal pozytki z tego plynace[/color]
Co kto lubi. Mnie np. szlag trafia latem, jak poza reklamami, parasolami itp. nie widac nic wiecej. I idz teeraz pokaz przyjezdnym Starowke ;-) Poobwijane calkowicie budynki. Kiedy ostatni raz widziales budynek Empiku przy Nowym Swiecie?
Z drugiej strony wolnosc, wlasnosc ... ehh. -- Pozdrawiam, e-Shrek
Dnia Mon, 21 Sep 2009 07:39:43 -0500, A.L. napisał(a):
[color=blue] > No, ale w systemie gdzie miedzynarodowa biurokracja ustala krzywizne > ogorka i decyduje jakie zarowki ma obywatel uzywac, wszystko jest > mozliwe. > Porazajace jest natomiast to ze wiekszosc obywateli pochwala to i > uwaza za normalne[/color]
Niestety :-( Ale da sie znalezc psychologiczne uzasadnienie ...
-- Pozdrawiam, e-Shrek
Użytkownik "A.L." <alewando@aol.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:9nseb5lavi4qbd226udvkhbdirfosi0nki@4ax.com...[color=blue] > Zas "wolnosc, wlasnosc" nic nie ma do rzeczy. Ja mam wlasny dom, ale > jest dokladnie okreslone w odpowiednich przepisach stowarzyszenai > mieszkancow na jaki kolor ma byc pomalowany, co moge wywiesci w oknie, > ze nie moge miec plotu i tak dalej. W kazdym cywilizowanym miejscu > okresla sie jakim warunkom musz odpowiadac reklamy i tak dalej. > Natomiast nigdzie nei widzialem aby gdzies ustalano odleglosci miedzy > kwiatkami.[/color]
Ja chciałbym tylko nieśmiało przypomnieć, że to właśnie we wspaniałym US of A, za zły kolor własnego trawnika pod własnym domem można pójść do pierdla.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.ploprawy.xlx.pl
|
|