|
Re: doladowanie karty miejskiej
rafal2325 |
In news:rhwve45hspj.fsf@jj.jj, *jimmij* wrote:[color=blue] > Taki pomysl mi przyszedl do glowy - czy nie daloby sie doladowywac > karty miejskiej przelewamy bankowymi podobnie jak to sie odbywa > doladowywujac prepaidy w sieciach komorkowych? Czasami czlowiekowi > nie po drodze do odpowiedniego punktu sprzedazy takich doladowan, a > waznosc sie konczy. > > Technicznie trzeba by rozwiazac pare szczegolow, bo np. rozne okresy > na kartach zapisac mozna, ale jakby troche pomyslec to by sie dalo (ot > najprostszy - okres zalezy od ilosci przelanych pieniedzy). > > Siedzi tu jakis "decydent"?[/color]
Waznosc karty miejskiej jest zapisywana na karcie. Karty nie sa polaczone z systemem centralnych wiec skad karta siedzaca w twoim portfelu miala by sie dowiedziec ze oplaciles kolejny okres przelewem? Wykupujac kolejny okres w kiosku - ten okres jest na karcie programowany.
Zreszta niech mnie ktos w razie czego poprawi ale kasowniki dzialaja chyba czesciowo off-line. Czyli one sprawdzaja czy kontrakt na karcie pasuje do aktualnej daty a nie czy w centralnym komputerze ta karta ma wykupiony kontrakt.
-- darnok "TRAGEdia: A ja TRUskawki CUkrem..."
In news:rhwmyphhrrx.fsf@jj.jj, *jimmij* wrote: [color=blue] > To zrobmy je online. > > System powiedzmy dzialal by nastepujaco: > 1. Przelewamy kase na konto powiazane z numerem karty > 2. Po przelaniu centralny serwer wysyla info do kasownikow o numerze > doladowaniej karty. > 3. Zblizajac karte do kasownika uaktywniamy nasze doladowanie i okres > "rozliczeniowy" zaczyna biec (zreszta podobnie jak jest teraz).[/color]
Podejrzewam ze koszty wprowadzeina tego na dzien dzisiejszy bylyby niewspolmierne do wykorzystania. Tak jak nadal sa popularne zdrapki prepaidowe gsm kupowane w kiosku czy w terminalach kasowych lub bankomatach, mimo ze mozliwosc zdalnych doladowan z kont czy KK sa od dawna dostepne. Chyba tylko 40% spoleczenstwa ma konta. Dla ludzi to nadal jest bilet miesieczny, a bilety sie w kiosku kupuje!
Zobaczymy jak to bedzie. Bo po pierwsze karta miejska miala byc taka platforma dla biletow, platnosci za parkowanie i biletow do muzeów, kin. A z drugiej rozwijane sa platnosci np komorka (mPay). Bankowcy tez mysla o bezstykowych platnosciach (PayPass). Moze cos z tego bedzie z czasem.
-- darnok "TRAGEdia: A ja TRUskawki CUkrem..."
Witam,
Użytkownik "jimmij" <jimmij@jj.jj> napisał w wiadomości news:rhwmyphhrrx.fsf@jj.jj... [color=blue] > System powiedzmy dzialal by nastepujaco: > 1. Przelewamy kase na konto powiazane z numerem karty > 2. Po przelaniu centralny serwer wysyla info do kasownikow o numerze > doladowaniej karty.[/color]
Raczej na razie tak się nie uda. Załużmy, że: Kończy Ci się karta w piątek o 24:00. Przelew wysyłasz w piątek o 18:01 Bank ZTM dowie się o tym przelewie w poniedziałek przy pierwszej transzy (10:00?). Bank ZTM wyśle info do serwera komunikacyjnego (z kasownikami) natychmiast :) po zarejestrowaniu tranzakcji. A Ciebie i tak kanary już kilka razy złapali w sobotę, niedzielę i poniedziałek jak jedziesz do szkoły :) [color=blue] > 3. Zblizajac karte do kasownika uaktywniamy nasze doladowanie i okres > "rozliczeniowy" zaczyna biec (zreszta podobnie jak jest teraz).[/color]
No i jeszcze kwestia infrastruktury sieciowej. Kasownik jest w ruchu. GPRS? WiMax (musiałby być w pełni mobilny). Obawiam się, że jeszcze póki co nie da się szybko uruchomić systemu onlajnowego. Tylko z MZA wyjeżdża na miasto codziennie ok. 1300 autobusów (w nie świąteczny dzień). To 1300 abonamentów GPRS + inni przewoźnicy autobusowi + TW + Metro. Ktoś policzy?
:)
--
Pozdrawiam Szuwaks
In news:fqeula$lio$1@inews.gazeta.pl, *Szuwaks* wrote: [color=blue] > Użytkownik "jimmij" <jimmij@jj.jj> napisał w wiadomości > news:rhwmyphhrrx.fsf@jj.jj... >[color=green] >> System powiedzmy dzialal by nastepujaco: >> 1. Przelewamy kase na konto powiazane z numerem karty >> 2. Po przelaniu centralny serwer wysyla info do kasownikow o numerze >> doladowaniej karty.[/color] > > Raczej na razie tak się nie uda. Załużmy, że: > Kończy Ci się karta w piątek o 24:00. > Przelew wysyłasz w piątek o 18:01 > Bank ZTM dowie się o tym przelewie w poniedziałek przy pierwszej > transzy (10:00?). > Bank ZTM wyśle info do serwera komunikacyjnego (z kasownikami) > natychmiast :) po zarejestrowaniu tranzakcji. > A Ciebie i tak kanary już kilka razy złapali w sobotę, niedzielę i > poniedziałek jak jedziesz do szkoły :)[/color]
To akurat nie jest wielki problem. Sa systemy transakcji online (mTransfer, place z inteligo itp). [color=blue][color=green] >> 3. Zblizajac karte do kasownika uaktywniamy nasze doladowanie i okres >> "rozliczeniowy" zaczyna biec (zreszta podobnie jak jest teraz).[/color] > > No i jeszcze kwestia infrastruktury sieciowej. > Kasownik jest w ruchu. > GPRS? WiMax (musiałby być w pełni mobilny).[/color]
I koszty sa aktualnie problemem - bo technicznie jest to mozliwe. Poza tym to o czym wspominalem - chyba jeszcze oplacalnosc przedsiewziecia jest niska.
-- darnok "TRAGEdia: A ja TRUskawki CUkrem..."
Użytkownik "darnok" <darnok-allegroMALPAwpKROPKApl@anty.spam.ch> napisał w wiadomości news:fqetar$r9l$1@nemesis.news.neostrada.pl... [color=blue] > Zreszta niech mnie ktos w razie czego poprawi ale kasowniki dzialaja chyba > czesciowo off-line. Czyli one sprawdzaja czy kontrakt na karcie pasuje do > aktualnej daty a nie czy w centralnym komputerze ta karta ma wykupiony > kontrakt.[/color]
Nie zupelnie tak. Kiedys wymienialem karte ktora sie usdzkodzila i pan w okienku sprawdzal czy ja naladowalem u siebie w kompie. Wiedzial dokladnie co do minuty kiedy ladowalem oraz kiedy w jakich autobusach i o ktorej godzinie je aktywowalem przez zblizenie do kasownika. Wystarczyl mu tylko numer karty.
In news:47cb00ba$0$31395$f69f905@mamut2.aster.pl, *Tadam* wrote:[color=blue] > Użytkownik "darnok" <darnok-allegroMALPAwpKROPKApl@anty.spam.ch> > napisał w wiadomości news:fqetar$r9l$1@nemesis.news.neostrada.pl... >[color=green] >> Zreszta niech mnie ktos w razie czego poprawi ale kasowniki dzialaja >> chyba czesciowo off-line. Czyli one sprawdzaja czy kontrakt na >> karcie pasuje do aktualnej daty a nie czy w centralnym komputerze ta >> karta ma wykupiony kontrakt.[/color] > > Nie zupelnie tak. Kiedys wymienialem karte ktora sie usdzkodzila i > pan w okienku sprawdzal czy ja naladowalem u siebie w kompie. > Wiedzial dokladnie co do minuty kiedy ladowalem oraz kiedy w jakich > autobusach i o ktorej godzinie je aktywowalem przez zblizenie do > kasownika. Wystarczyl mu tylko numer karty.[/color]
Moze po powrocie autobusu do zajezdni informacje z kasownikow sa zczytywane do centralnego systemu?
-- darnok "TRAGEdia: A ja TRUskawki CUkrem..."
In news:rhwfxv8j4c9.fsf@jj.jj, *jimmij* wrote: [color=blue] > Koszty oczywiscie, ze beda, ale beda to koszty jednorazowe. > Jak juz system zostanie wdrozony to pozniej wystarczy kilka osob do > jego nadzorowania. Beda za to zyski wynikajace z tego, ze[/color]
Ty chyba nie masz pojecia o czym mowisz ;-) Utrzymanie takiego systemu to nie jest koszt jednorazowy + kilka osob. To byly gigantyczne kwoty na naprawy sprzetu, jego modernizacje. Kazdy sprzet ma to do siebie ze sie psuje i trzeba go wymieniac/modernizowac. A juz szczegolnie taki pracujacy 24h/dobe. Transmisja radiowa ma to do siebie ze trzeba za nia placic - czy to w postaci takiego GPRSu czy licencji na zajmowanie pasma. [color=blue] > przynajmniej czesc osob ktore do tej pory jezdzily na gape nawet > kilka dni po terminie waznosci karty (bo akurat nie mialy czasu/nie > chcialo im sie szukac kiosku z doladowaniami) doladuje swoja karte > przez internet.[/color]
Ci co maja placic to placa. Dla tej garstki ktorym sie akurat konczy bilet i przejada sie dzien czy dwa bo nie dotarli do kiosku to tego nie warto robic. To lepiej postawic na przystankach i stacjach metra *dzialajace* calodobowe automaty do ladowania karty przyjmujace gotowke i karty platnicze.
Jesli juz system biletowy modernizowac to tak zeby faktycznie moc wprowadzic dodatkowe funkcjonalnosci. Bo sama onlineowosc kasownikow jest zbedna.
-- darnok "TRAGEdia: A ja TRUskawki CUkrem..."
In news:rhwbq5wj3yt.fsf@jj.jj, *jimmij* wrote: [color=blue] > A co za roznica ile ich jest? > Jakos tablice informacyjne na przystankach tramwajowych udalo sie > zamontowac (tez lacznasc jest do tego potrzebna).[/color]
Idiotyczny przyklad wybrales. Bo ten system prawie nie dziala ;-)
-- darnok "TRAGEdia: A ja TRUskawki CUkrem..."
Użytkownik "Tadam" <aha@aha.pl> napisał w wiadomości news:47cb00ba$0$31395$f69f905@mamut2.aster.pl...[color=blue] > Użytkownik "darnok" <darnok-allegroMALPAwpKROPKApl@anty.spam.ch> napisał w > wiadomości news:fqetar$r9l$1@nemesis.news.neostrada.pl...[color=green] > > Zreszta niech mnie ktos w razie czego poprawi ale kasowniki dzialaja chyba > > czesciowo off-line. Czyli one sprawdzaja czy kontrakt na karcie pasuje do > > aktualnej daty a nie czy w centralnym komputerze ta karta ma wykupiony > > kontrakt.[/color] > > Nie zupelnie tak.[/color] ^^^^^^^^^^^^^^^^[color=blue] > Kiedys wymienialem karte ktora sie usdzkodzila i pan w > okienku sprawdzal czy ja naladowalem u siebie w kompie. Wiedzial dokladnie > co do minuty kiedy ladowalem oraz kiedy w jakich autobusach i o ktorej > godzinie je aktywowalem przez zblizenie do kasownika. Wystarczyl mu tylko > numer karty.[/color]
No ale czy jedno przeczy drugiemu? Darnok dobrze napisał.
-- Pozdrawiam
Piotr
Tadam pisze: [color=blue] > Nie zupelnie tak. Kiedys wymienialem karte ktora sie usdzkodzila i pan w > okienku sprawdzal czy ja naladowalem u siebie w kompie. Wiedzial dokladnie > co do minuty kiedy ladowalem oraz kiedy w jakich autobusach i o ktorej > godzinie je aktywowalem przez zblizenie do kasownika. Wystarczyl mu tylko > numer karty.[/color]
Karta ma wbudowany mikrochip, który jest aktywowany i który komunikuje się przez pętlę indukcyjną w karcie. Ten microchip przechowuje informacje o bilecie i dacie aktywowania. W momencie zbliżenia do kasownika albo do "kanarkowego czytnika" mikrochip się aktywuje i odlicza czas ważności biletu. Dlatego konieczny jest zapis na karcie. Kasowniki mogą zbierać i przekazywać informacje o skasowaniu off-line do bazy danych o biletach - np. 1x dziennie.
Zapis on-line na karcie (czyli z kasownika) może spowodować błędy w zapisie (np. w trakcie zapisu w zasięgu znajdzie się inna karta, albo ktoś za szybko odsunie kartę od kasownika). Mogłoby to spowodować potem problemy np. przy kontroli biletów.
-- Pozdrawiam Zakr mail: [url]http://cerbermail.com/?7YobF6wygo[/url] New antispam project - [url]http://wiki.okopipi.org/wiki/Main_Page[/url]
jimmij wrote: [color=blue] > "darnok" <darnok-allegroMALPAwpKROPKApl@anty.spam.ch> wrote: >[color=green] >> In news:rhwmyphhrrx.fsf@jj.jj, *jimmij* wrote: >>[color=darkred] >>> To zrobmy je online. >>> >>> System powiedzmy dzialal by nastepujaco: >>> 1. Przelewamy kase na konto powiazane z numerem karty >>> 2. Po przelaniu centralny serwer wysyla info do kasownikow o numerze >>> doladowaniej karty. >>> 3. Zblizajac karte do kasownika uaktywniamy nasze doladowanie i okres >>> "rozliczeniowy" zaczyna biec (zreszta podobnie jak jest teraz).[/color] >> >> Podejrzewam ze koszty wprowadzeina tego na dzien dzisiejszy bylyby >> niewspolmierne do wykorzystania. >> Tak jak nadal sa popularne zdrapki prepaidowe gsm kupowane w kiosku >> czy w terminalach kasowych lub bankomatach, mimo ze mozliwosc zdalnych >> doladowan z kont czy KK sa od dawna dostepne. Chyba tylko 40% >> spoleczenstwa ma konta.[/color] > > Koszty oczywiscie, ze beda, ale beda to koszty jednorazowe.[/color]
Nie jednorazowe, przeciez trzeba bedzie caly czas utrzymywac system lacznosci z kasownikami w pojazdach. [color=blue] > Jak juz system zostanie wdrozony to pozniej wystarczy kilka osob do jego > nadzorowania. Beda za to zyski wynikajace z tego, ze przynajmniej czesc > osob ktore do tej pory jezdzily na gape nawet kilka dni po terminie > waznosci karty (bo akurat nie mialy czasu/nie chcialo im sie szukac > kiosku z doladowaniami) doladuje swoja karte przez internet. >[/color]
Sam wskazujesz ze to niszowe zastosowanie, wiec po co wydawac spora kase na przykladowo 1% przypadkow. To ze tobie sie nie chce zawczasu doladowac karty nie znaczy ze miasto powinno zaraz wymieniac wszystkie kasowniki. Prosciej jest miec przy sobie 1-2 bilety jednorazowe/dobowe na wszelki wypadek.
Ni i jeszcze, jak juz zostalo wspomniane, szykowane sa rozwiazania takie jak drobne platnosci, ktore swoja funkcjonalnoscia wogole wyeliminowac bilety wiec po co kontruowac specjalny system na jedno zastosowanie, ktory wkrotce bylby przestarzaly.
Krzysiek Rudnik
Witam,
Użytkownik "A.L." <alewando@zanoza.com> napisał w wiadomości news:ltvls3p3se262dl01e8op0frsa6ojimckd@4ax.com... [color=blue][color=green] >>To 1300 abonamentów GPRS + inni przewoźnicy autobusowi + TW + Metro. >>Ktoś policzy?[/color] > Slusznei, Kolego Szuwaks. Zelazne rozumowanie. Zelazna logika. Ale > dlaczego w Nowym Jorku mozna i sie oplaca?... Dodam ze MetroCard to > nie tylko karta na metro ale i na autobusy. > Acha, i oplaca sie na tyle, ze osoba korzystajaca z "automatycznego > doladowania" ma rowneiz "automatyczna znizke". > Proponuje przeczytakie linku ktory zamiscilem post powyzej[/color]
Może wskaźnik stosunku inwestycji do stopy zwrotu nie wygląda u nas tak różowo? Jakoś to się wylicza w zależności od populacji, ilości codziennych userów (macie tam jedną linię metra? :) ) i zapewne kilku jeszcze dodatkowych zmiennych. Zdaje się, że NYC to ponad 8 M mieszkańców? A przyjezdnych ile? Nie chce mmi się szukać, ale porównaj sobie w wolnej chwili budżety NYC i Warszawy. W tym te na komunikację. :)
--
Pozdrawiam Szuwaks
Witam,
Użytkownik "Szuwaks" <szuwaks@go2.pl> napisał w wiadomości news:fqf70m$d7r$1@inews.gazeta.pl... [color=blue] > W tym te na komunikację.[/color]
No zajrzałem do naprostszego źródła jakim jest Wiki. No i tam czytam, że:
Metro nowojorskie to 1 056 km torów i najdłuższą siecią metra na świecie Metro przewozi średnio 4,8 mln pasażerów w każdy dzień powszedni (dane z 2002 r.). Nowojorska sieć autobusowa składa się z ok. 5 800 autobusów, przewożących blisko 2,01 mln pasażerów każdego dnia na ponad 200 lokalnych trasach oraz na 30 trasach ekspresowych.
A w Warszawie? No cóż.
1 linia Metra =+- 19 km przewozi ok 0.5 M pasażerów dziennie. Wszystkich autobusów? Nie mam szczegółowych danych ale to pewnie ok 1700. Ile osób przewożą dziennie. Nie wiem. Moze koledzy z ZTM je podadzą
A tak BTW, nie wszystko to co udaje się wdrożyć w NYC łatwo zrobić w WAW. To tak jak byś powiedział, że USA wysłało misję na Księżyc to i w PL można tego dokonać. :) No może za mocno porównałem :)))
--
Pozdrawiam Szuwaks
[color=blue] > A tak BTW, nie wszystko to co udaje się wdrożyć w NYC łatwo zrobić w WAW. > To tak jak byś powiedział, że USA wysłało misję na Księżyc to i w PL można > tego dokonać. :) > No może za mocno porównałem :)))[/color]
ale przecież Amerykanie nigdy na księżycu nie byli :).
Pzdr.
Aman
Uzytkownik "Krzysztof Rudnik" <rudnik@kki.net.pl> napisal w wiadomosci news:47cb1551$0$31472$f69f905@mamut2.aster.pl... [color=blue][color=green] >> Jak juz system zostanie wdrozony to pozniej wystarczy kilka osob do jego >> nadzorowania. Beda za to zyski wynikajace z tego, ze przynajmniej czesc >> osob ktore do tej pory jezdzily na gape nawet kilka dni po terminie >> waznosci karty (bo akurat nie mialy czasu/nie chcialo im sie szukac >> kiosku z doladowaniami) doladuje swoja karte przez internet. >>[/color] > > Sam wskazujesz ze to niszowe zastosowanie, wiec po co wydawac spora kase > na przykladowo 1% przypadkow. To ze tobie sie nie chce zawczasu doladowac > karty nie znaczy ze miasto powinno zaraz wymieniac wszystkie kasowniki.[/color]
Ono nie jest wcale takie niszowe, generalnie punkty wycofywaly sie ze swiadczenia tej uslugi i jest ich duzo mniej niz kiedys. Poza tym znane sa przypadki automatów-oszustów, które nie wydaja reszty. Co prawda informuja o tym kupujacego, ale sama propozycja sprzedania za 100 zl z powodu braku reszty produktu wartego 66 nie jest chyba zgodna z prawem. [color=blue] > Prosciej jest miec przy sobie 1-2 bilety jednorazowe/dobowe na > wszelki wypadek.[/color]
Zmuszenie do niekorzystnego rozporzadzenia swoim mieniem jest niezgodne z prawem, wiec to co napisales jest nawolywaniem do przestepstwa. .[color=blue] > > Ni i jeszcze, jak juz zostalo wspomniane, szykowane sa rozwiazania > takie jak drobne platnosci, ktore swoja funkcjonalnoscia wogole > wyeliminowac bilety wiec po co kontruowac specjalny system > na jedno zastosowanie, ktory wkrotce bylby przestarzaly.[/color]
Zapowiedzi zamiast czynów staly sie ulubionym narzedziem pewnych opcji politycznych.
Witam,
Użytkownik "jimmij" <jimmij@jj.jj> napisał w wiadomości news:rhwbq5wj3yt.fsf@jj.jj... [color=blue] > Domyslam sie, ze nie doladowywales nigdy komorki przez net. > Zatam dla Twojej wiadomosci - informacja jest po kilku sekundach.[/color]
Masz rację. Ale nie znaczy to, że nie wiem jak działa taki system. Różnica pomiędzy doładowaniem kasownika w potrzebne informacje (a właściwie wszystkich kasowaników jakie są w użyciu) a Twojej komórki jest dosyć spora i jak sie nad tym zastanowisz to ją na pewno zauważysz.
[color=blue][color=green] >> To 1300 abonamentów GPRS + inni przewoźnicy autobusowi + TW + Metro. >> Ktoś policzy?[/color] > A co za roznica ile ich jest?[/color]
No zasadnicza. Nie wiem ile jest kasowników w użyciu w KM. Ale informację, że doładowałeś kartę system musi przesłać do wszystkich. Zrób eksperyment. Ile masz konbtaktów w swojej książce telefonicznej w telefonie komórkowym? Niech będzie 100? Wyślij do wszystkich jednego SMSa z komunikatem o tym, że doładowałeś sobie kartę. Policz ile to kosztuje. Oczywiście opłaty za transmisję GPRS liczy się inaczej, ale to taki prosty przykład. [color=blue] > Jakos tablice informacyjne na przystankach tramwajowych udalo sie > zamontowac (tez lacznasc jest do tego potrzebna).[/color]
A ile tych tablic jest póki co? [color=blue] > Generalna uwaga: > Jak sie chce to sie da, a jak sie nie chce to sie na sile szuka > problemow. Ot taki polski niedasizm.[/color]
Ech... niedasizm. Wszystko jest dasizm.... no może nie wszystko :), tylko ten dasizm jest funkcją kasy, kolego. :)
--
Pozdrawiam Szuwaks
Witam,
Użytkownik "Aman" <amann@NOpocztaSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:fqf8q5$l8b$1@inews.gazeta.pl... [color=blue] > ale przecież Amerykanie nigdy na księżycu nie byli :).[/color]
No tak, przecież to księża byli :)
--
Pozdrawiam Szuwaks
Witam,
Użytkownik "darnok" <darnok-allegroMALPAwpKROPKApl@anty.spam.ch> napisał w wiadomości news:fqevk4$3kl$1@nemesis.news.neostrada.pl... [color=blue] > I koszty sa aktualnie problemem - bo technicznie jest to mozliwe.[/color]
Jak najbardziej. [color=blue] > Poza tym to o czym wspominalem - chyba jeszcze oplacalnosc przedsiewziecia > jest niska.[/color]
Zdecydowanie tak.
--
Pozdrawiam Szuwaks
Użytkownik "Szuwaks" <szuwaks@go2.pl> napisał w wiadomości news:fqf8df$jbu$1@inews.gazeta.pl... [color=blue] > No zajrzałem do naprostszego źródła jakim jest Wiki. > No i tam czytam, że: > > Metro nowojorskie to 1 056 km torów i najdłuższą siecią metra na świecie > Metro przewozi średnio 4,8 mln pasażerów w każdy dzień powszedni (dane z > 2002 r.). > Nowojorska sieć autobusowa składa się z ok. 5 800 autobusów, przewożących > blisko 2,01 mln pasażerów każdego dnia na ponad 200 lokalnych trasach oraz > na 30 trasach ekspresowych. > > A w Warszawie? > No cóż. > > 1 linia Metra =+- 19 km przewozi ok 0.5 M pasażerów dziennie. > Wszystkich autobusów? > Nie mam szczegółowych danych ale to pewnie ok 1700. > Ile osób przewożą dziennie. Nie wiem. > Moze koledzy z ZTM je podadzą >[/color] Zastanawiałeś się nad sensem takiego porównania? Niby co miałoby wynikać z większej liczby linii metra? Chyba tylko większe problemy z dotarciem sygnału radiowego do wagonów.
Dnia Sun, 02 Mar 2008 20:04:02 +0100, jimmij napisał(a): [color=blue] > To zrobmy je online.[/color]
Tak jak te tablice? -- ŁK (03.03.2008 11:23:46)
Witam,
Użytkownik "A.L." <alewando@zanoza.com> napisał w wiadomości news:mmjms3hjdnbhold0t5qjo81k5tavcrdug8@4ax.com...[color=blue] > > No tak, skala nei ta :) > Ale mowa byla "czy sie da czy nie". Byc moze sie da, ale najpierw > tzreba rozwiazac sprawe niemoznosci kupienia biletow do metra po > godzinie 20. Wszystko po kolei...[/color]
No cóż, sarkastycznie można tak stwierdzić, jednak upraszam o niemocne krytykowanie warszawskiej, młodej, młodziutkiej swym rozwojem KM w obecnej uuuurakapitalistycznej rzeczywistości.
Przynajmniej to uuuura, ja postrzegam jako problemy związane z chęcią wprowadzania bez przemyślenia wielu rozwiązań.
Jak napisał Krzyś Olszak w innym wątku, ciągle borykamy się z syndromem sprawozdawczości. A do tego jeszcze dopisuje się głód sukcesu. Stąd, jak mniemam takie szarpanie warszawską komunikacją. Ciągłe zmiany tras linii, filozofia sprzedaży biletów, na siłę wprowadzanie terminali informacyjnych, szybka trasa tramwajowa z Ochoty przez Centrum na Gocławek, która jednak taka szybka nie jest, i wiele innych przykładów.
Wydaje mi się, że zachodzą tu podobne relacje jak w nauce polskiej. Gdzieś tam w centrum podejmowania decyzji jest betonowo.
Obawiam się, że nadal mało kto w tych urzędach jest otwarty na sugestie i inicjatywy pozaurzędowe.
To tak jak z chodnikami. Pan architekt zaprojektował chodniki i trawniki. A ludzie i tak chodzą na skóśkę. A przecież można zasiać trawę i zobaczyć gdzie ludzie wydepczą ścieżki. I tam potem położyć chodniki. :)) Jest zdecydowanie taniej :)
A wracając do kwestii biletów. Może warto by było wrócić do instytucji konduktorów, jeśli ktoś nie potrafi poradzić sobie z dystrybucją biletów w inny sposób? Mimo, że mamy najmniejsze bezrobocie w kraju, to jednak jest :)
--
Pozdrawiam Szuwaks
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.ploprawy.xlx.pl
|
|