|
Najlepsze i najgorsze restauracje w Krakowie
rafal2325 |
Witam serdecznie,
zapraszam do typowania najbardziej i najmniej lubianych restauracji, robienia im zdjęć i odbierania książek kulinarnych i okołokulinarnych: [url]http://www.gotujmy.pl/konkurs/[/url]
Pozdrawiamy,
zespół Gotujmy.pl [url]www.gotujmy.pl[/url]
Użytkownik <gotujmy@gmail.com> napisał w wiadomości news:2e9137a2-20d2-4c2e-8ac8-fd0134c6d3e0@i20g2000prf.googlegroups.com...[color=blue] >zapraszam do typowania najbardziej i najmniej lubianych restauracji,[/color] [ciach][color=blue] >zespół Gotujmy.pl[/color]
To gotujecie czy chodzicie po restauracjach?
J. -- Nawet kiedy się mylę mam rację...
Użytkownik <gotujmy@gmail.com> napisał w wiadomości news:2e9137a2-20d2-4c2e-8ac8-fd0134c6d3e0@i20g2000prf.googlegroups.com...[color=blue] >zapraszam do typowania najbardziej i najmniej lubianych restauracji,[/color] [ciach][color=blue] >zespół Gotujmy.pl[/color]
To gotujecie czy chodzicie po restauracjach?
J. -- Nawet kiedy się mylę mam rację...
Użytkownik "Jacek Swierczek" <jacekswierczek@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gkn5d9$qvi$1@news.onet.pl...[color=blue] > Użytkownik <gotujmy@gmail.com> napisał w wiadomości > news:2e9137a2-20d2-4c2e-8ac8-fd0134c6d3e0@i20g2000prf.googlegroups.com...[color=green] >>zapraszam do typowania najbardziej i najmniej lubianych restauracji,[/color] > [ciach][color=green] >>zespół Gotujmy.pl[/color] > > To gotujecie czy chodzicie po restauracjach? >[/color] Cos tu sciemnia, nie ma kategorii restauracje Kraków. Dziwne, a moze zle szukam. -- mac
Użytkownik "Jacek Swierczek" <jacekswierczek@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gkn5d9$qvi$1@news.onet.pl...[color=blue] > Użytkownik <gotujmy@gmail.com> napisał w wiadomości > news:2e9137a2-20d2-4c2e-8ac8-fd0134c6d3e0@i20g2000prf.googlegroups.com...[color=green] >>zapraszam do typowania najbardziej i najmniej lubianych restauracji,[/color] > [ciach][color=green] >>zespół Gotujmy.pl[/color] > > To gotujecie czy chodzicie po restauracjach? >[/color] Cos tu sciemnia, nie ma kategorii restauracje Kraków. Dziwne, a moze zle szukam. -- mac
Dnia Sat, 17 Jan 2009 02:45:25 +0100, mac napisał(a): [color=blue] > Cos tu sciemnia, nie ma kategorii restauracje Kraków. Dziwne, a moze zle > szukam.[/color]
Moze to i lepiej, ostatnio kilka razy probowalem zjesc cos dobrego, ale zeby nie byla to pizza, golonka ani hinduszczyzna. Nie bylo latwo.
-- pozdrawiam, Maciek "Lepiej żyć sto lat w bogactwie i dostatku niż jeden dzień w biedzie i ubóstwie" (c)AF
On Sun, 18 Jan 2009 22:55:45 +0100, Maciek <docktor@poczta.onet.pl> wrote: [color=blue] >Dnia Sat, 17 Jan 2009 02:45:25 +0100, mac napisał(a): >[color=green] >> Cos tu sciemnia, nie ma kategorii restauracje Kraków. Dziwne, a moze zle >> szukam.[/color] > >Moze to i lepiej, ostatnio kilka razy probowalem zjesc cos dobrego, ale >zeby nie byla to pizza, golonka ani hinduszczyzna. Nie bylo latwo.[/color]
A co ciekawego znalazłeś? ;-)
-- z/svc
Dnia Sun, 18 Jan 2009 23:45:15 +0100, z/svc napisał(a): [color=blue] > A co ciekawego znalazłeś? ;-)[/color]
Nic. Wybitnie nie mialem ochoty na kuchnie wloska, wiec z przyzwyczajenia poszedlem do Tacos, nie pamietam co jadlem :/
Zajrzalem nawet do Balatonu, ale biegajacy po stoliku prusak jakos mnie zniechecil.
-- pozdrawiam, Maciek "Lepiej żyć sto lat w bogactwie i dostatku niż jeden dzień w biedzie i ubóstwie" (c)AF
On Mon, 19 Jan 2009 00:01:55 +0100, Maciek <docktor@poczta.onet.pl> wrote: [color=blue][color=green] >> A co ciekawego znalazłeś? ;-)[/color] > >Nic.[/color]
Ano właśnie. Nie jestem jakimś tam znawcą, ale też się ostatnio zastanawiałem gdzie w Krakowie można pójść zjeść do jakiejś fajniejszej restauracji. Tzn. takiej o trochę wyższym poziomie niż gruzini, ale znowu nie od razu Wierzynek :) Takiej np. z polską kuchnią.
No i nic mi nie przychodzi do głowy.
-- z/svc
> Ano właśnie. Nie jestem jakimś tam znawcą, ale też się ostatnio[color=blue] > zastanawiałem gdzie w Krakowie można pójść zjeść do jakiejś > fajniejszej restauracji. Tzn. takiej o trochę wyższym poziomie niż > gruzini, ale znowu nie od razu Wierzynek :) Takiej np. z polską > kuchnią. > > No i nic mi nie przychodzi do głowy.[/color]
Farina (róg Jana i Marka) Pod Krzyżykiem (Rynek Główny) Miód Malina (Grodzka, róg Poselskiej) Wesele (Rynek Główny) Szara (Rynek Główny) Szabla i Szklanka (Poselska) Cherubino (zaułek św. Tomasza) Pod Aniołami (Grodzka) Kawaleria (Gołębia) Orient Expres (Stolarska)
Wystarczy? Jeśli jeszcze coś chcesz, to mogę pomyśleć. Z racji pracy, jadam w tych restauracjach kilkanaście razy w roku...
Pozdrawiam, Pan Łoś.
On Mon, 19 Jan 2009 09:37:26 +0100, "Pan ŁoÂś" <brak@nospam.pl> wrote: [color=blue] >Wystarczy? Jeśli jeszcze coś chcesz, to mogę pomyśleć.[/color]
Na razie wystarczy :) Bardzo dziękuję. [color=blue] >Z racji pracy, jadam w tych restauracjach kilkanaście razy w roku...[/color]
Ile tam się wydaje przeciętnie na obiad? Są to kwoty rzędu kilkunastu/kilkudziesięciu/kilkuset złotych?
-- z/svc
On 19 Sty, 00:01, Maciek <dock...@poczta.onet.pl> wrote:[color=blue] > Dnia Sun, 18 Jan 2009 23:45:15 +0100, z/svc napisał(a): >[color=green] > > A co ciekawego znalazłeś? ;-)[/color] > > Nic. Wybitnie nie mialem ochoty na kuchnie wloska, wiec z przyzwyczajenia > poszedlem do Tacos, nie pamietam co jadlem :/ > > Zajrzalem nawet do Balatonu, ale biegajacy po stoliku prusak jakos mnie > zniechecil.[/color]
Balaton...tam sie nic nie zmienia od kilkunastu lat, nawet prusaki maja te same....
On 19 Sty, 09:37, "Pan Łoś" <b...@nospam.pl> wrote:[color=blue][color=green] > > Ano właśnie. Nie jestem jakimś tam znawcą, ale też się ostatnio > > zastanawiałem gdzie w Krakowie można pójść zjeść do jakiejś > > fajniejszej restauracji. Tzn. takiej o trochę wyższym poziomie niż > > gruzini, ale znowu nie od razu Wierzynek :) Takiej np. z polską > > kuchnią.[/color] >[color=green] > > No i nic mi nie przychodzi do głowy.[/color] > > Farina (róg Jana i Marka) > Pod Krzyżykiem (Rynek Główny) > Miód Malina (Grodzka, róg Poselskiej) > Wesele (Rynek Główny) > Szara (Rynek Główny) > Szabla i Szklanka (Poselska) > Cherubino (zaułek św. Tomasza) > Pod Aniołami (Grodzka) > Kawaleria (Gołębia) > Orient Expres (Stolarska) > > Wystarczy? Jeśli jeszcze coś chcesz, to mogę pomyśleć. > Z racji pracy, jadam w tych restauracjach kilkanaście razy w roku... > > Pozdrawiam, > Pan Łoś.[/color]
A cos tanszego? Moze przespalam Cud Irlandzki Tuska ale nadal nie mam wyzszej pensji a czasami fajnie by bylo cos dobrego zjesc niekoniecznie proszac o pomoc Providenta....
>>Wystarczy? Jeśli jeszcze coś chcesz, to mogę pomyśleć.[color=blue] > Na razie wystarczy :) Bardzo dziękuję. >[color=green] >>Z racji pracy, jadam w tych restauracjach kilkanaście razy w roku...[/color] > Ile tam się wydaje przeciętnie na obiad? Są to kwoty rzędu > kilkunastu/kilkudziesięciu/kilkuset złotych?[/color]
Ech, prawdę mówiąc trudno mi powiedzieć, gdyż albo jadam tam i płacę kartą służbową (czyt. nie patrzę na ceny), albo mam tam duże grupy, a wtedy jest inne menu i oczywiście niższa cena na osobę.
Większość z tych restauracji ma menu z cenami na stronach internetowych.
Myślę jednak, że za 3-daniowe menu z wodą, herbatą i 1/4 but. wina trzeba liczyć ok. 90-120 zł na osobę. Pytanie tylko czy zjesz te 3 dania. Mnie często wystarcza przystawka i deser.
Jedyne co mogę zagwarantować, to jakość. Są to miejsca, na których nigdy się nie zawiodłem.
Najtańsze z tych wszystkich będą Kawaleria i Orient Express, chociaż może żadna z nich nie jest jakaś super odjechana. Polecam zdecydowanie Farinę (sałatka z kozim serem i pomarańczami, mniam) i Miód Malinę.
Pozdrawiam, Pan Łoś.
> A cos tanszego? Moze przespalam Cud Irlandzki Tuska ale nadal nie mam[color=blue] > wyzszej pensji a czasami fajnie by bylo cos dobrego zjesc > niekoniecznie proszac o pomoc Providenta....[/color]
Podobno w C.K. Dezerterze jest smacznie i niedrogo. Może też Baran, czy U Barana na Gertrudy.
Ale tych miejsc nie znam osobiście, tylko zasłyszane od ludzi z branży.
Pan Łoś.
Dnia Mon, 19 Jan 2009 13:34:17 -0800 (PST), guaraneska napisał(a): [color=blue] > A cos tanszego? Moze przespalam Cud Irlandzki Tuska ale nadal nie mam > wyzszej pensji a czasami fajnie by bylo cos dobrego zjesc > niekoniecznie proszac o pomoc Providenta....[/color]
Kompania Kuflowa.
Troche monotonnie, ale raz na czas mozna, jesli sie lubi taka kuchnie. No i za 30-35 zl mozna sie porzadnie najesc (z piwem).
-- pozdrawiam, Maciek "Lepiej żyć sto lat w bogactwie i dostatku niż jeden dzień w biedzie i ubóstwie" (c)AF
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.ploprawy.xlx.pl
|
|