ďťż

Witam!
Znalazłem teraz gołębia w opłakanym stanie na Rondzie Mogilskim w
Krakowie. Nie mógł się utrzymać na nogach. Wziąłem do domu. Na razie
siedzi w pudełku i je chlebuś.Jak się zająć nim najlepiej? Co będzie jadł
z największym pożytkiem? Mam nadzieję, że jest tylko osłabiony. Czy ktoś
w okolicach Czerwonego Prądnika ma klatkę pożyczyć?

Jak mu ewentualnie zapewnić pomoc lekarska?
Jutro idę na 12 godzin do roboty, więc w grę wchodzi niedziela.

Pozdrawiam!
Smok Eustachy



Smok Eustachy pisze:[color=blue]
> Witam!
> Znalazłem teraz gołębia w opłakanym stanie na Rondzie Mogilskim w
> Krakowie. Nie mógł się utrzymać na nogach. Wziąłem do domu. Na razie
> siedzi w pudełku i je chlebuś.Jak się zająć nim najlepiej? Co będzie jadł
> z największym pożytkiem? Mam nadzieję, że jest tylko osłabiony. Czy ktoś
> w okolicach Czerwonego Prądnika ma klatkę pożyczyć?
>
> Jak mu ewentualnie zapewnić pomoc lekarska?
> Jutro idę na 12 godzin do roboty, więc w grę wchodzi niedziela.
>
> Pozdrawiam!
> Smok Eustachy[/color]

Kręci głową ((wykręca "do góry nogami")? Jak tak to jest kiepsko. Jak
paskudzi na zielono to tez nie fajnie.

*Nie* dawać chleba - jest kwaśny. Jak masz kasze jaglaną, pęczak to
możesz ja sparzyć wrzątkiem i dać odrobinę (jak sie nałyka to mu
spuchnie w wolu i będzie kłopot) ewentualnie bułkę.
I picie i ciepełko. A jutro do weta.
Na koniec najważniejsze - myc łapy po każdym kontakcie, a potem pudło i
wszystko spalić.

--
Pozdrawiam Nathan
"Spadochroniarze to ludzie, którzy schodzą z drzew, na które nie
wchodzili" Charles Lindbergh
bartosz<kropka/dot>bb@gmail<kropka/dot>com;
[url]http://picasaweb.google.com/Bartosz.BB[/url]

Smok Eustachy pisze:[color=blue]
> Witam!
> Znalazłem teraz gołębia w opłakanym stanie na Rondzie Mogilskim w
> Krakowie. Nie mógł się utrzymać na nogach. Wziąłem do domu. Na razie
> siedzi w pudełku i je chlebuś.Jak się zająć nim najlepiej? Co będzie jadł
> z największym pożytkiem? Mam nadzieję, że jest tylko osłabiony. Czy ktoś
> w okolicach Czerwonego Prądnika ma klatkę pożyczyć?
>
> Jak mu ewentualnie zapewnić pomoc lekarska?
> Jutro idę na 12 godzin do roboty, więc w grę wchodzi niedziela.
>
> Pozdrawiam!
> Smok Eustachy[/color]

Kręci głową ((wykręca "do góry nogami")? Jak tak to jest kiepsko. Jak
paskudzi na zielono to tez nie fajnie.

*Nie* dawać chleba - jest kwaśny. Jak masz kasze jaglaną, pęczak to
możesz ja sparzyć wrzątkiem i dać odrobinę (jak sie nałyka to mu
spuchnie w wolu i będzie kłopot) ewentualnie bułkę.
I picie i ciepełko. A jutro do weta.
Na koniec najważniejsze - myc łapy po każdym kontakcie, a potem pudło i
wszystko spalić.

--
Pozdrawiam Nathan
"Spadochroniarze to ludzie, którzy schodzą z drzew, na które nie
wchodzili" Charles Lindbergh
bartosz<kropka/dot>bb@gmail<kropka/dot>com;
[url]http://picasaweb.google.com/Bartosz.BB[/url]

Nathan pisze:
/..../[color=blue]
>
> Kręci głową ((wykręca "do góry nogami")? Jak tak to jest kiepsko. Jak
> paskudzi na zielono to tez nie fajnie.
>[/color]
Nie bardzo. On się po prostu nie trzyma na nogach. Teraz śpi. Nawet, jak
ma to paracośtam to zbyt padnięty, żeby okazywać. Jak go wiozłem to
łepek trzymał prosto.
[color=blue]
> *Nie* dawać chleba - jest kwaśny. Jak masz kasze jaglaną, pęczak to
> możesz ja sparzyć wrzątkiem i dać odrobinę (jak sie nałyka to mu
> spuchnie w wolu i będzie kłopot) ewentualnie bułkę.[/color]

Bułkę mu rano kupie i kaszę
[color=blue]
> I picie i ciepełko. A jutro do weta.
> Na koniec najważniejsze - myc łapy po każdym kontakcie, a potem pudło i
> wszystko spalić.[/color]

OK>



Nathan pisze:
/..../[color=blue]
>
> Kręci głową ((wykręca "do góry nogami")? Jak tak to jest kiepsko. Jak
> paskudzi na zielono to tez nie fajnie.
>[/color]
Nie bardzo. On się po prostu nie trzyma na nogach. Teraz śpi. Nawet, jak
ma to paracośtam to zbyt padnięty, żeby okazywać. Jak go wiozłem to
łepek trzymał prosto.
[color=blue]
> *Nie* dawać chleba - jest kwaśny. Jak masz kasze jaglaną, pęczak to
> możesz ja sparzyć wrzątkiem i dać odrobinę (jak sie nałyka to mu
> spuchnie w wolu i będzie kłopot) ewentualnie bułkę.[/color]

Bułkę mu rano kupie i kaszę
[color=blue]
> I picie i ciepełko. A jutro do weta.
> Na koniec najważniejsze - myc łapy po każdym kontakcie, a potem pudło i
> wszystko spalić.[/color]

OK>

Smok Eustachy wrote:[color=blue]
>
> Bułkę mu rano kupie i kaszę[/color]

a potem do kina.

moon

Smok Eustachy wrote:[color=blue]
>
> Bułkę mu rano kupie i kaszę[/color]

a potem do kina.

moon


Użytkownik "Smok Eustachy" <Smok@Eustachy.pl> napisał w wiadomości
news:gj3kld$qd5$2@news3.onet...[color=blue]
> Witam!
> Znalazłem teraz gołębia w opłakanym stanie na Rondzie Mogilskim w
> Krakowie. Nie mógł się utrzymać na nogach. Wziąłem do domu. Na razie
> siedzi w pudełku i je chlebuś.Jak się zająć nim najlepiej? Co będzie jadł
> z największym pożytkiem? Mam nadzieję, że jest tylko osłabiony. Czy ktoś
> w okolicach Czerwonego Prądnika ma klatkę pożyczyć?[/color]

Szczury też dokarmiasz?

MaW


Użytkownik "Smok Eustachy" <Smok@Eustachy.pl> napisał w wiadomości
news:gj3kld$qd5$2@news3.onet...[color=blue]
> Witam!
> Znalazłem teraz gołębia w opłakanym stanie na Rondzie Mogilskim w
> Krakowie. Nie mógł się utrzymać na nogach. Wziąłem do domu. Na razie
> siedzi w pudełku i je chlebuś.Jak się zająć nim najlepiej? Co będzie jadł
> z największym pożytkiem? Mam nadzieję, że jest tylko osłabiony. Czy ktoś
> w okolicach Czerwonego Prądnika ma klatkę pożyczyć?[/color]

Szczury też dokarmiasz?

MaW

> Szczury też dokarmiasz?

Moglo byc gorzej. Na moim podworku pare razy widzialem babcie naplywowe
(napewno nie mieszkajace w naszej kamienicy) z wiadrami paszy dla golebi. To
sie nazywa przyjemne (dobry uczynek) z pozytecznym (pozbycie sie golebi z
wlasnego podworka).

HK

> Szczury też dokarmiasz?

Moglo byc gorzej. Na moim podworku pare razy widzialem babcie naplywowe
(napewno nie mieszkajace w naszej kamienicy) z wiadrami paszy dla golebi. To
sie nazywa przyjemne (dobry uczynek) z pozytecznym (pozbycie sie golebi z
wlasnego podworka).

HK

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • oprawy.xlx.pl


  •  

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

       
     
      [Gołab][pomoc][Krakow]
    rafal2325