ďťż

Drodzy moi, za dużo już widzę wypadków. Niniejszym oznajmiam - niech
doczyta to każdy dumny rajdowiec na 1/4 mili czy cokolwiek - że od lipca
postanowiłem być wyjątkowo nieprzejednanym skurwysynem jeśli chodzi o
zabójców-rajdowców. Jak zobaczę to dzwonię na gliny, a nawet - w
radykalnych sytuacjach - wkraczam do akcji. Do tego robię zdjęcia.

Poniżej link do dokumentacji. Osoby wrażliwe uprasza się o nieklikanie.

[url]http://olgierd.wordpress.com/2007/07/07/zanim-znow-docisniesz-gaz/[/url]

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
[url]http://olgierd.bblog.pl[/url] || [url]http://olgierd.wordpress.com[/url]



Olgierd pisze:[color=blue]
> Drodzy moi, za dużo już widzę wypadków. Niniejszym oznajmiam - niech
> doczyta to każdy dumny rajdowiec na 1/4 mili czy cokolwiek - że od lipca
> postanowiłem być wyjątkowo nieprzejednanym skurwysynem jeśli chodzi o
> zabójców-rajdowców. Jak zobaczę to dzwonię na gliny, a nawet - w
> radykalnych sytuacjach - wkraczam do akcji. Do tego robię zdjęcia.
>
> Poniżej link do dokumentacji. Osoby wrażliwe uprasza się o nieklikanie.
>
> [url]http://olgierd.wordpress.com/2007/07/07/zanim-znow-docisniesz-gaz/[/url][/color]

Popieram. Debili trzeba tępić, bo dobór naturalny zabiera przy okazji
normalnych ludzi. Za kamerę, za telefon i 112!

--
Kffiatek

Olgierd wrote:[color=blue]
> Drodzy moi, za dużo już widzę wypadków. Niniejszym oznajmiam - niech
> doczyta to każdy dumny rajdowiec na 1/4 mili czy cokolwiek - że od
> lipca postanowiłem być wyjątkowo nieprzejednanym skurwysynem jeśli
> chodzi o zabójców-rajdowców. Jak zobaczę to dzwonię na gliny, a nawet
> - w radykalnych sytuacjach - wkraczam do akcji. Do tego robię zdjęcia.
> Poniżej link do dokumentacji. Osoby wrażliwe uprasza się o
> nieklikanie.
> [url]http://olgierd.wordpress.com/2007/07/07/zanim-znow-docisniesz-gaz/[/url][/color]

Idea sluszna i w pelni ja popieram, ale niestety tacy idioci sa nie do
wytepienia. W tym przypadku selekcja naturalna i ewolucja razem wziete sie
nie wyrabiaja i palantow z mozgiem pod maska zamiast we lbie szybciej
przybywa niz ubywa :-(

--
Pozdrawiam
Tomek

Olgierd napisał(a):[color=blue]
> Drodzy moi, za dużo już widzę wypadków. Niniejszym oznajmiam - niech
> doczyta to każdy dumny rajdowiec na 1/4 mili czy cokolwiek - że od lipca
> postanowiłem być wyjątkowo nieprzejednanym skurwysynem jeśli chodzi o
> zabójców-rajdowców. Jak zobaczę to dzwonię na gliny, a nawet - w
> radykalnych sytuacjach - wkraczam do akcji. Do tego robię zdjęcia.
>
> Poniżej link do dokumentacji. Osoby wrażliwe uprasza się o nieklikanie.
>
> [url]http://olgierd.wordpress.com/2007/07/07/zanim-znow-docisniesz-gaz/[/url][/color]

Hmm jak na kogoś kto popełnił tyle tekstów to czy aby nie za dużo
wulgaryzmów w tak krótkim tekście w publicznym miejscu...?

A można wiedzieć co miałeś na myśli pisząc "wkraczam do akcji"?

Absolutnie nie zamierzam bronić nikogo kto wariuje na drodze, mam tylko
subtelną obawę (po tym co zasugerowałeś), że może dojść z Twojej strony
do bezprawnego zachowania np rękoczynu...
Niemniej samo robienie fotek i późniejsza ich publikacja to może dobry
sposób ... tylko na co?

Zastanawiam się jeszcze nad tym czy nie ma przeciwwskazań do
prezentowania np tablic rejestracyjnych tego Jaguara - pewnie będziesz
wiedział lepiej czy można czy też nie :).
pzdr
--
Urko



Urko wrote:[color=blue]
> Niemniej samo robienie fotek i późniejsza ich publikacja to może dobry
> sposób ... tylko na co?[/color]

Niestety tylko na to, zeby zaprezentowac je w galerii i wyrazic publicznie
swoje oburzenie. Zdjecia robione przed koncem wyscigu beda i tak mialy
zerowa wartosc dowodowa bez wskazania predkosci, a robione jak juz scigajacy
sie na czyms zatrzyma...no coz, wtedy policja i tak sie zjawi :-)

--
Pozdrawiam
Tomek

Dnia Sat, 07 Jul 2007 16:22:06 +0200, kffiatek napisał(a):[color=blue]
> Za kamerę, za telefon i 112![/color]
Za kierownicą to chyba lepiej skupić się na prowadzeniu a nie na
fotografowaniu, filmowaniu, telefonowaniu :->

--
Pooh Homepage: [url]http://www.pooh.priv.pl/[/url]

Twój komputer też może być wolontariuszem! [url]http://fah.pooh.priv.pl/[/url]
Tanie hotele w Europie i nie tylko! [url]http://skocz.pl/tanie_hotele[/url]

Pooh pisze:[color=blue]
> Dnia Sat, 07 Jul 2007 16:22:06 +0200, kffiatek napisał(a):[color=green]
>> Za kamerę, za telefon i 112![/color]
> Za kierownicą to chyba lepiej skupić się na prowadzeniu a nie na
> fotografowaniu, filmowaniu, telefonowaniu :->[/color]

Nie każdy kto patrzy na ulicę, jest kierowcą. Można też na nią patrzeć z
chodnika, z bloku stojącego przy chodniku, a nawet zza klombu!
Powinieneś to wiedzieć i wykorzystywać praktycznie tę wiedzę, zwłaszcza
jeśli przechodzisz przez ulicę w miejscu, gdzie nie ma świateł, kładki,
ani przejścia podziemnego.

Zdjęcia wykonane przez autora wątku nie wyglądają na robione z jadącego
samochodu.

pozdraiwam
--
Kffiatek


Ja doloze swoje 3 grosze.
W wiekszosci kierowcy nie zdaja sobie sprawy z tego, ze analizujac
wpadek/kolizje moze z 90% prawdopodobeinstwem okreslic predkosc pojazdu.

Pojmijcie ludzie to ze grzejac przez teran zabudowany 80 km/h zabijecie
wszystko co wejdzie wam na droge. Okreslenie waszje predkosci po
obrazeniach czlowieka i wgnieceniach samochodu nie sprawia
zadnego problemu.

Ale do tego trzeba miec wyobraznie :P

maciek

Uzytkownik "Maciej Friedel" napisal:

[ciach][color=blue]
> Ale do tego trzeba miec wyobraznie :P[/color]

Trzeba to miec fantazje dziadku! ;)
[url]http://www.smog.pl/wideo/4767/trzeba_miec_fantazje_dziadku/[/url]

pozdr,

syn B.

zdecydownie popieram - na wielkiej spac nie mozna, bo mlotki na
parkingu
swoimi przedluzeniami penisa szaleja ...

Dnia Sat, 07 Jul 2007 17:14:47 +0200, kffiatek napisał(a):
[color=blue]
> Zdjęcia wykonane przez autora wątku nie wyglądają na robione z jadącego
> samochodu.[/color]

Zdjęcie rozbitych aut i owszem, nawet widać fragment mojego auta.
Rozjechanego pieszego spotkałem będąc pieszym.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
[url]http://olgierd.bblog.pl[/url] || [url]http://olgierd.wordpress.com[/url]

Dnia Sat, 07 Jul 2007 16:32:21 +0200, Urko napisał(a):
[color=blue]
> Hmm jak na kogoś kto popełnił tyle tekstów to czy aby nie za dużo
> wulgaryzmów w tak krótkim tekście w publicznym miejscu...?[/color]

Cóż, raz, że byłem (jestem) troszkę zbulwersowany, dwa, że ssynem nazywam
siebie.
[color=blue]
> A można wiedzieć co miałeś na myśli pisząc "wkraczam do akcji"?[/color]

Dwa razy w życiu zdarzyło mi się zatrzymać pędzącego gościa i objechać
grubo z góry na dół. Wczoraj jakiś burak w Oplu Vectra - gnał Popowicką
równo 100 km/h - w ostatniej chwili zwiał mi w Bobrzą czy inną boczną.
[color=blue]
> Absolutnie nie zamierzam bronić nikogo kto wariuje na drodze, mam tylko
> subtelną obawę (po tym co zasugerowałeś), że może dojść z Twojej strony
> do bezprawnego zachowania np rękoczynu...[/color]

Nie dojdzie. Potrafię utrzymać ręce na wodzy ;-)
[color=blue]
> Zastanawiam się jeszcze nad tym czy nie ma przeciwwskazań do
> prezentowania np tablic rejestracyjnych tego Jaguara - pewnie będziesz
> wiedział lepiej czy można czy też nie[/color]

Nie widzę przeciwwskazań. Numer tablic to nie dane osobowe, nie stanowi
to naruszenia dóbr osobistych... itd.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
[url]http://olgierd.bblog.pl[/url] || [url]http://olgierd.wordpress.com[/url]

Dnia Sat, 7 Jul 2007 19:31:20 +0200, Maciej Friedel napisał(a):[color=blue]
> W wiekszosci kierowcy nie zdaja sobie sprawy z tego, ze analizujac
> wpadek/kolizje moze z 90% prawdopodobeinstwem okreslic predkosc pojazdu.[/color]
Taaa, tylko dlaczego policja nie za bardzo chce takie analizy przeprowadzać
gdy wyjedziesz z podporządkowanej i przywali w Ciebie taki co go chwilę
wcześniej w zasięgu Twojego wzroku nie było - zrobią z Ciebie jedynego
winnego spowodowania kolizji i nikt się nie będzie zastanawiał czy miałeś
szansę zobaczyć nadjeżdżający pojazd czy pojawił się tam w jakiś dziwny
szybki sposób.

--
Pooh Homepage: [url]http://www.pooh.priv.pl/[/url]

Blog rowerowy: [url]http://Pooh.bikestats.pl/[/url]

Użytkownik "Olgierd" napisał:
[color=blue][color=green]
> > Zdjęcia wykonane przez autora wątku nie wyglądają na robione z
> > jadącego samochodu.[/color]
> Zdjęcie rozbitych aut i owszem, nawet widać fragment mojego auta.[/color]

A rowery raczej nie mają niedostępnych bagażników.

--
Pozdrawiam - Aicha

Olgierd <no.email.no.spam@olgierdrudak.com> wrote:
[color=blue]
> Dwa razy w ?yciu zdarzy?o mi si? zatrzyma? p?dz?cego go?cia i objecha?
> grubo z góry na dó?. Wczoraj jaki? burak w Oplu Vectra - gna? Popowick?
> równo 100 km/h - w ostatniej chwili zwia? mi w Bobrz? czy inn? boczn?.. [/color]

A jakiego koloru? ;)

On 07/07/07 Pooh wrote:
[color=blue]
> Dnia Sat, 7 Jul 2007 19:31:20 +0200, Maciej Friedel napisał(a):[color=green]
> > W wiekszosci kierowcy nie zdaja sobie sprawy z tego, ze analizujac
> > wpadek/kolizje moze z 90% prawdopodobeinstwem okreslic predkosc
> > pojazdu.[/color]
> Taaa, tylko dlaczego policja nie za bardzo chce takie analizy
> przeprowadzać[/color]

Tym się nie zajmuje policja tylko sąd.

Maciek

Maciej Friedel pisze:[color=blue][color=green][color=darkred]
>>> W wiekszosci kierowcy nie zdaja sobie sprawy z tego, ze analizujac
>>> wpadek/kolizje moze z 90% prawdopodobeinstwem okreslic predkosc
>>> pojazdu.[/color]
>> Taaa, tylko dlaczego policja nie za bardzo chce takie analizy
>> przeprowadzać[/color]
>
> Tym się nie zajmuje policja tylko sąd.[/color]

nie sąd, tylko biegły sądowy.

Dnia Sat, 07 Jul 2007 21:48:13 +0000, Tomi napisał(a):
[color=blue][color=green]
>> Dwa razy w ?yciu zdarzy?o mi si? zatrzyma? p?dz?cego go?cia i objecha?
>> grubo z góry na dó?. Wczoraj jaki? burak w Oplu Vectra - gna? Popowick?
>> równo 100 km/h - w ostatniej chwili zwia? mi w Bobrz? czy inn? boczn?.[/color]
>
> A jakiego koloru?[/color]

Szary metalik, DW....A.
Wyjeżdżałem z Gnieźnieńskiej w prawo, w moją wjeżdżał jakiś Transporter
czy coś. Ten w Oplu (jadąc za półciężarówką) nie dość, że musiał go
objechać - bo przecież nie można przyhamować - to jeszcze mi trąbił, że
niby wymusiłem z podporządkowanej.
Sęk w tym, że jakby jechał 60 km/h i zwolnił z okazji telepiącego się
przed nim wozu, nie byłoby sytuacji.
Później za nim podgoniłem, gość po prostu równo szedł 90-100 na godzinę.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
[url]http://olgierd.bblog.pl[/url] || [url]http://olgierd.wordpress.com[/url]

Dnia Sat, 07 Jul 2007 23:35:38 +0200, Aicha napisał(a):
[color=blue][color=green][color=darkred]
>> > Zdjęcia wykonane przez autora wątku nie wyglądają na robione z
>> > jadącego samochodu.[/color][/color][/color]
[color=blue][color=green]
>> Zdjęcie rozbitych aut i owszem, nawet widać fragment mojego auta.[/color]
>
> A rowery raczej nie mają niedostępnych bagażników.[/color]

Si, wymijałem rozbite auta z prędkością ok. 5-10 km/h, pstryknąłem przez
okno i poturlałem się dalej.
A, jeszcze jedna ciekawostka: ludzie widzą wypadek, dwa pasy zajęte,
trzeba ostrożnie objeżdżać, ale i tak pchają się na skrzyżowanie po tym
jak już nie ma możliwości zjazdu, dodatkowo pogarszając sytuację.
To jest rozpacz.

BTW dziś w nocy jakiś miglanc w Golfie zatrzymał się u mnie pod domem na
latarni, chyba było wesoło bo raczej wymusił przy okazji pierwszeństwo na
radiowozie. Usłyszałem tylko jęk rozdzieranej blachy i krzyk "kurwa stój
bo cię zajebię". Gość próbował wiać ale go pojmali, skuli itd.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
[url]http://olgierd.bblog.pl[/url] || [url]http://olgierd.wordpress.com[/url]


Użytkownik "Olgierd" pisze...[color=blue]
> BTW dziś w nocy jakiś miglanc w Golfie zatrzymał się u mnie pod domem na
> latarni, chyba było wesoło bo raczej wymusił przy okazji pierwszeństwo na
> radiowozie. Usłyszałem tylko jęk rozdzieranej blachy i krzyk "k**** stój
> bo cię zaj****". Gość próbował wiać ale go pojmali, skuli itd.[/color]

Czy dałoby się nie przeklinać na grupie lub wygwiazdkować drażliwe
słowa (j/w) bo robi się niesmacznie ?

Ircys

> Później za nim podgoniłem, gość po prostu równo szedł 90-100 na godzinę.[color=blue]
>[/color]

i gowno Ci do tego. Mnie tez wk.....ja niektorzy kierowcy na drodze ale
jakos nie wysiadam ani ich nie gonie. Rzuce sobie bluzgiem w samochodzie
gdzie nikt nie slyszy i mi sie lepiej robi.

tak swoja droga to lepiej zeby ludzie jechali 90-100 po powstancow niz
30-40. Jak tylko bedzie tam gdzies zjazd na AOW to z mila checia zjade na
obwodnice i zostawie tych co chca jechac po miejscie 40.

Icek

--
[url]www.StareGry.pl[/url] - Najwiekszy polski serwis o tematy ce starych gier


Użytkownik "Olgierd" <no.email.no.spam@olgierdrudak.com> napisał
[color=blue]
> Drodzy moi, za dużo już widzę wypadków. Niniejszym oznajmiam - niech
> doczyta to każdy dumny rajdowiec na 1/4 mili czy cokolwiek - że od lipca
> postanowiłem być wyjątkowo nieprzejednanym skurwysynem jeśli chodzi o
> zabójców-rajdowców. Jak zobaczę to dzwonię na gliny, a nawet - w
> radykalnych sytuacjach - wkraczam do akcji. Do tego robię zdjęcia.
>
> Poniżej link do dokumentacji. Osoby wrażliwe uprasza się o nieklikanie.
>
> [url]http://olgierd.wordpress.com/2007/07/07/zanim-znow-docisniesz-gaz/[/url][/color]

Bardzo slusznie kolego. Popieram! bo to co sie widzi na drodze to przechodzi
czasem ludzkie pojecie.

Icek wrote:[color=blue]
> tak swoja droga to lepiej zeby ludzie jechali 90-100 po
> powstancow niz 30-40.[/color]

wybacz, ale kompletnie cię popierdoliło!
jazda z taką prędkością, po nawierzchni takiej jaka tam jest, z tą
ilością przejść dla pieszych ...
masakra!!
[color=blue]
> Jak tylko bedzie tam gdzies zjazd
> na AOW to z mila checia zjade na obwodnice[/color]

jak będzie aow, to możesz sobie tak szybko jeździć. a póki nie ma,
zdejmuj nogę z pedału gazu.
[color=blue]
> i zostawie tych co chca jechac po miejscie 40.[/color]

nie chcą, a mają taki zasrany obowiązek! to nie tor wyścigowy.

nawiasem mówiąc szybka jazda w mieście kompletnie nic nie daje. na
krótkim kilometrowym odcinku, jadąc 80 zamiast 50 zyskuje się
ledwie kilka sekund. więcej się traci stojąc na skrzyżowaniach.
wcale szybciej nie jedziesz, a stajesz się potencjalnym mordercą
....

--
artek

jedzie po szynach lokomotywa
cała się kiwa od tego piwa
chciała zagwizdać na szyn zakręcie
lecz gwizd się zmienił w straaaszne ziewnięcie

Olgierd <no.email.no.spam@olgierdrudak.com> wrote:
[color=blue][color=green]
>> A jakiego koloru?[/color]
>
> Szary metalik, DW....A. [/color]

to nie ja ;)
[color=blue]
> Wyje?d?a?em z Gnie?nie?skiej w prawo, w moj? wje?d?a? jaki? Transporter
> czy co?. Ten w Oplu (jad?c za pó?ci??arówk?) nie do??, ?e musia? go
> objecha? - bo przecie? nie mo?na przyhamowa? - to jeszcze mi tr?bi?, ?e
> niby wymusi?em z podporz?dkowanej. [/color]

O to jak w Azerbejdzanie czy innej Gruzji.
Je?li kierowca widzi przeszkode to:
- tr?bi
- obje?d?a
bro? bo?e nie hamuje.


Użytkownik "Tomi" <tomi@test.net> napisał
[color=blue][color=green]
>> A jakiego koloru?[/color]
>
> Szary metalik, DW....A.[/color]

to nie ja ;)
[color=blue]
> Wyje?d?a?em z Gnie?nie?skiej w prawo, w moj? wje?d?a? jaki? Transporter
> czy co?. Ten w Oplu (jad?c za pó?ci??arówk?) nie do??, ?e musia? go
> objecha? - bo przecie? nie mo?na przyhamowa? - to jeszcze mi tr?bi?, ?e
> niby wymusi?em z podporz?dkowanej.[/color]

O to jak w Azerbejdzanie czy innej Gruzji.
Je?li kierowca widzi przeszkode to:
- tr?bi
- obje?d?a
bro? bo?e nie hamuje.

Popraw kodowanie stary. Albo piszac przez google nie uzywaj polskich znakow
bo nie idzie czytac tego co napisales.

> wybacz, ale kompletnie cię popierdoliło![color=blue]
> jazda z taką prędkością, po nawierzchni takiej jaka tam jest, z tą
> ilością przejść dla pieszych ...
> masakra!![/color]

taaa, wiesz, ja przynajmniej mam kulture osobista i nie uzywam takich slow
do osob ktore nie znam.

Szczegolnie pomiedzy swiatlami przy hotelu wroclaw a swiatlami przy
poltegorze jest duzo przejsc dla pieszych. Pomysl co piszesz, naucz sie
jezdzic i wtedy pisz.

Wydzielone torowisko, chodnik oddzielony od jezdni, dwa pasy jezdni.
Rozumiem, ze 40km/h to odpowiednia predkosc ? Idac dalej tym tokiem
rozumowania najlepiej zabronic uzywania samochodow bo one zabijaja. Albo
zrobmy ograniczenie do 20km/h.

Icek

Dnia Sun, 8 Jul 2007 11:38:22 +0200, "artek"
<bezspamu.pkkompas@klub_chip_pl>,napisal(-a):
[color=blue]
>nawiasem mówiąc szybka jazda w mieście kompletnie nic nie daje. na
>krótkim kilometrowym odcinku, jadąc 80 zamiast 50 zyskuje się
>ledwie kilka sekund. więcej się traci stojąc na skrzyżowaniach.
>wcale szybciej nie jedziesz, a stajesz się potencjalnym mordercą[/color]

moge potwierdzic.....swego czasu zrobilem test.
Godzina ta sama, pojazd rowniez i trasa bez zmian.
Odcinek Al. Wisniowa-Mosty Jagiellonskie.
1. dzien...jazda na maxa..zmiana pasow i wyciskanie z auta ile fabryka
dala.
2. dzien.. jazda spokojnia..zgodna z przepisami i zero skakania z pasa
na pas.

Wnioski:
w 2 przypadku bylem 2 minuty szybciej w pracy !!!

--
Pozdrawiam
Artur

Dnia Sun, 08 Jul 2007 00:22:08 +0200, Marcin J. Kowalczyk napisał(a):[color=blue][color=green]
>> Tym się nie zajmuje policja tylko sąd.[/color]
> nie sąd, tylko biegły sądowy.[/color]
Zwał jak zwał - chodziło mi op tych, którzy nakładają karę lub wnioskują o
ukaranie.

--
Pooh Homepage: [url]http://www.pooh.priv.pl/[/url]
=======================================================================
Może chociaż pościgasz się z innymi? --------> [url]http://fah.pooh.priv.pl/[/url]
Tanie hotele w Europie i nie tylko! -----> [url]http://skocz.pl/tanie_hotele[/url]

Dnia Sun, 8 Jul 2007 07:25:03 +0000 (UTC), Olgierd napisał(a):[color=blue]
> Później za nim podgoniłem, gość po prostu równo szedł 90-100 na godzinę.[/color]
Dobrze, że nikt Cię nie sfotografował jako pirata ścigającego się po
mieście 90-100 km/h :P

--
Pooh Homepage: [url]http://www.pooh.priv.pl/[/url]
=======================================================================
Może chociaż pościgasz się z innymi? --------> [url]http://fah.pooh.priv.pl/[/url]
Tanie hotele w Europie i nie tylko! -----> [url]http://skocz.pl/tanie_hotele[/url]

Dnia Sun, 08 Jul 2007 12:58:28 +0200, Arti napisał(a):[color=blue]
> Wnioski:
> w 2 przypadku bylem 2 minuty szybciej w pracy !!![/color]
Taaa, tylko jednego dnia trafiasz na matołów blokujących ruch (jadą sobie
obok siebie powoli dwoma pasami), a drugiego dnia nie...

--
Pooh Homepage: [url]http://www.pooh.priv.pl/[/url]
=======================================================================
Może chociaż pościgasz się z innymi? --------> [url]http://fah.pooh.priv.pl/[/url]
Tanie hotele w Europie i nie tylko! -----> [url]http://skocz.pl/tanie_hotele[/url]

Dnia Sun, 8 Jul 2007 12:28:58 +0200, Max napisał(a):[color=blue]
> Popraw kodowanie stary.[/color]
A Ty cytowanie :P

--
Pooh Homepage: [url]http://www.pooh.priv.pl/[/url]

Blog rowerowy: [url]http://Pooh.bikestats.pl/[/url]

> > Wnioski:[color=blue][color=green]
> > w 2 przypadku bylem 2 minuty szybciej w pracy !!![/color]
> Taaa, tylko jednego dnia trafiasz na matołów blokujących ruch (jadą sobie
> obok siebie powoli dwoma pasami), a drugiego dnia nie...[/color]

wlasnie o to chodzi, nienawidze jak powstancow matol jeden z drugim jada,
kazdy swoim pasem i kazdy 30-40.

Moze dla nich to jest bezpieczna predkosc ale to niech jada jeden za drugim
gesiego

Icek

--
[url]www.StareGry.pl[/url] - Najwiekszy polski serwis o tematy ce starych gier

Hej!
"Icek" <icek@do.pl> napisał w wiadomości news:f6q6fk$7v7$1@node1.news.atman.pl...
[color=blue]
> i gowno Ci do tego.[/color]

A gówno prawda. Popowicka po wiaduktach to droga o sporej ilości
przejść dla pieszych i sporym natężeniu ruchu pieszego przez owe.
[color=blue]
> Mnie tez wk.....ja niektorzy kierowcy na drodze ale jakos nie wysiadam
> ani ich nie gonie.[/color]

A mnie się zdarzyło 2x wysiąść.
Raz, gdy facet z Wejherowskiej uparł się, że ma pierwszeństwo - ja jechałem
Rysią ku Legnickiej. On najwyraźniej szukał "jelenia", który mu sfinansuje
remont samochodu, bo najpierw się przyczaił, a później wystrzelił, zmuszając
mnie do hamowania z piskiem, mimo prędkości rzędu max. 40km/h. Ubzdurało
się baranowi, że jest z prawej. Przy okazji nie znał przepisów, bo ja jechałem
drogą publiczną, a on się wcinał z osiedlówki. Pewnie bym nie wysiadał,
gdyby nie to, że mi puścił wiąchę. Więc został przykładnie przyblokowany,
opieprzony i zapytany o chęć weryfikacji swoich racji z pomocą drogówki.

Drugi raz - jak na wąskiej drodze król szos usiłował mnie zmusić
do wjechania na trawę, zamiast standardowo - "obaj przytulamy się do pobocza".
[color=blue]
> tak swoja droga to lepiej zeby ludzie jechali 90-100 po powstancow[/color]

Daj pokój - 70 to zgoda, ale 90-100, to juz dla sporej części prędkość, gdy
mają śmierć w oczach i stanowczo bezpieczni dla innych nie są.

--
Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 >
"Nie martw się - zbada cię lekarz, który jest synem znanego profesora"
<zasłyszane z jakiegoś głupiego serialu...>

> Daj pokój - 70 to zgoda, ale 90-100, to juz dla sporej części prędkość,
gdy[color=blue]
> mają śmierć w oczach i stanowczo bezpieczni dla innych nie są.[/color]

napisalem 90-100 bo przedmowca twierdzil ze to straszna predkosc. Popieram
70 ale jak mam wybierac pomiedzy 30-40 a 90-100 to oczywiscie wybieram
90-100

Icek

--
[url]www.StareGry.pl[/url] - Najwiekszy polski serwis o tematy ce starych gier

Icek wrote:[color=blue][color=green]
>> wybacz, ale kompletnie cię popierdoliło!
>> jazda z taką prędkością, po nawierzchni takiej jaka tam
>> jest, z tą ilością przejść dla pieszych ...
>> masakra!![/color]
>
> taaa, wiesz, ja przynajmniej mam kulture osobista i nie
> uzywam takich slow do osob ktore nie znam.[/color]

być może. ale nie ma to zupełnie związku z meritum wątku i twojej
wypowiedzi.
za to ty z kulturą ruchu drogowego widać jesteś zupełnie na bakier.
co się też pośrednio na osobistą kulturę przekłada.
a dla kretynów pędzących z nadmiernymi prędkościami po mieście
zrozumienia nie mam i mieć nie będę. i nie waham się na ich
określenie używać słów uważanych powszechnie za obelżywe.
[color=blue]
> Szczegolnie pomiedzy swiatlami przy hotelu wroclaw a
> swiatlami przy poltegorze jest duzo przejsc dla pieszych.
> Pomysl co piszesz, naucz sie jezdzic i wtedy pisz.[/color]

przeczytaj proszę dokładnie i ze zrozumieniem co napisałem - w
całości. przemyśl to i pomyśl zanim dociśniesz pedał gazu.

jeszcze raz: nic, zupełnie nic nie zyskujesz jadąc tamtędy z dużo
większą prędością niż dozwolona.
policz dokładnie ile możesz zyskać - rachunki proste, fizyka
poziomu podstawówki - to ledwie kilka sekund. za to możesz bardzo
bardzo dużo stracić - ty, albo twoja potencjalna ofiara.
to nie jest bezkolizyjna trasa szybkiego ruchu.

zaś na nadpobudliwość ruchową, brak cierpliwości czy ostatecznie
chorobę wściekłych kierowców są odpowiednie środki farmakologiczne.

--
artek

jedzie po szynach lokomotywa
cała się kiwa od tego piwa
chciała zagwizdać na szyn zakręcie
lecz gwizd się zmienił w straaaszne ziewnięcie

> > taaa, wiesz, ja przynajmniej mam kulture osobista i nie[color=blue][color=green]
> > uzywam takich slow do osob ktore nie znam.[/color]
>
> być może. ale nie ma to zupełnie związku z meritum wątku i twojej
> wypowiedzi.[/color]
najpierw burak sprowadzi Cie do swojego poziomu a pozniej zalatwi
doswiadczeniem :P
[color=blue]
> za to ty z kulturą ruchu drogowego widać jesteś zupełnie na bakier.
> co się też pośrednio na osobistą kulturę przekłada.
> a dla kretynów pędzących z nadmiernymi prędkościami po mieście
> zrozumienia nie mam i mieć nie będę. i nie waham się na ich
> określenie używać słów uważanych powszechnie za obelżywe.[/color]

rozumiem ze Ty z tych co jada 30-40 po miescie bo to nic nie da. Rob sobie
bo tak wolno i jak chcesz to nikt Ci tego nie zabroni. Tylko prosze rob to
prawym pasem, nie lewym, nie srodkiem tylko wlasnie prawym.

Jak ktos chce jechac szybciej lewym to jego broszka. Ty sobie wolno turlasz
sie prawym i jest porzadek. Nie naprawiaj swiata. Pilnuj swojego nosa.

Icek

--
[url]www.StareGry.pl[/url] - Najwiekszy polski serwis o tematy ce starych gier

Hej!

"Icek" <icek@do.pl> napisał w wiadomości news:f6qj55$bc8$1@node4.news.atman.pl...
[color=blue]
> Jak ktos chce jechac szybciej lewym to jego broszka. Ty sobie wolno turlasz
> sie prawym i jest porzadek. Nie naprawiaj swiata. Pilnuj swojego nosa.[/color]

To nie jest jego sprawa. Jesli ktoś chce jeździć naprawdę dużo szybciej,
niz pozwalają przepisy, to niech sobie wybuduje własną drogę - wolno mu.
Oczywiście - jazda dwoma pasami z prędkością 30/70 jest nie na miejscu.
Ale mniej, niż jazda 100/30.
Dodatkowym problemem jest to, że sporo kierowców ma dziwną technike jazdy
i sa po prostu niebezpieczni dla otoczenia. Wiesz - we własnym mniemaniu są
mistrzami kierownicy, bo na autostradzie wyciągneli 250. Ale tak naprawdę,
jadą straszliwie i po prost stwarzają niebezpieczeństwo dla "sąsiadów".

BTW: zastanawiam się, swoją drogą, czy jazda lewym z prędkością 30km/h,
tuz przed tarasującym go TIRem nie była dobra metodą na nawrócenie TIRów
na jazde prawym pasem. Bo szlag mnie trafia, jak jadę za "zrośniętą" bokami
parką, która na swój wyjazd marnuje cały cykl świetlny i powoduje wielkie
kory za sobą.

--
Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 >[color=blue][color=green]
>>Dżizas! Widzisz to i nie grzmisz?(Chociaż wczoraj była burza. Może dlatego).[/color]
> I to jaka. Prądu i wody niemal do północy nie miałem.[/color]
Zaraz, moment. Jak była burza to miałeś i wodę i prąd w dużych ilosciach.
tzreba było sobie nałapać. :P <Jo'Asia>

Dnia Sun, 8 Jul 2007 13:28:42 +0200, "Icek" <icek@do.pl>,napisal(-a):
[color=blue][color=green][color=darkred]
>> > Wnioski:
>> > w 2 przypadku bylem 2 minuty szybciej w pracy !!![/color]
>> Taaa, tylko jednego dnia trafiasz na matołów blokujących ruch (jadą sobie
>> obok siebie powoli dwoma pasami), a drugiego dnia nie...[/color]
>
>
>wlasnie o to chodzi, nienawidze jak powstancow matol jeden z drugim jada,
>kazdy swoim pasem i kazdy 30-40.
>[/color]
niestety na innych 2 pasmowkach czesto jest to samo i nic nie
poradzisz...miganie swiatlami, klakson zero reakcji...on ma swoj pas i
koniec.
Ostatnio na Krzywoustego koles jechal skrajnym zewnetrznym pasem
60km/h i mial wszystkich gdzies...taka kultura jazdy

--
Pozdrawiam
Artur

Dnia Sun, 8 Jul 2007 13:17:35 +0200, Pooh
<news@nospam.pooh.priv.pl>,napisal(-a):
[color=blue]
>Dnia Sun, 08 Jul 2007 12:58:28 +0200, Arti napisał(a):[color=green]
>> Wnioski:
>> w 2 przypadku bylem 2 minuty szybciej w pracy !!![/color]
>Taaa, tylko jednego dnia trafiasz na matołów blokujących ruch (jadą sobie
>obok siebie powoli dwoma pasami), a drugiego dnia nie...[/color]

To fakt... z tym, ze natezenie ruchu nie bylo duze a i tego typu
pseudo kierowcow nie mialem okazji mijac.
Chodzi o to, ze czasami agresywna jazda nie jest rownoznaczna z tym,
ze w krotszym czasie dotrzesz z pkt A do pkt B.
--
Pozdrawiam
Artur

> To nie jest jego sprawa. Jesli ktoś chce jeździć naprawdę dużo szybciej,[color=blue]
> niz pozwalają przepisy, to niech sobie wybuduje własną drogę - wolno mu.
> Oczywiście - jazda dwoma pasami z prędkością 30/70 jest nie na miejscu.
> Ale mniej, niż jazda 100/30.[/color]
niezakumalem tych predkosci. Osobiscie uwazam, ze jak ktos chce jechac 30-40
prawym pasem bo na wiecej mu nie pozwalaja umiejstnosci lub wlasna wola to
niech sobie jedzie. Lewym niech da jechac zdeczko szybciej. Jazdy 100-130
nie popieram bo to stwarza niebezpieczenstwo.

Wez tez pod uwage rodzaj auta. Kierowca w malym fiacie czy polonezie jadacy
50-60km/h stwarza wieksze niebezpieczenstwo niz nowym sprawnym bmw/audi czy
czymkowleik innym jadacym 70-80.
[color=blue]
> Dodatkowym problemem jest to, że sporo kierowców ma dziwną technike jazdy
> i sa po prostu niebezpieczni dla otoczenia. Wiesz - we własnym mniemaniu[/color]
są[color=blue]
> mistrzami kierownicy, bo na autostradzie wyciągneli 250. Ale tak naprawdę,
> jadą straszliwie i po prost stwarzają niebezpieczeństwo dla "sąsiadów".[/color]
widzisz, ja pokonuje dziennie 100-150 km po naszym miescie. Gdybym trzymal
sie wszystkich przepisow i nie jezdzil sposobem to bylbym w pracy z godzine
jak nie 2 dluzej.
[color=blue]
> BTW: zastanawiam się, swoją drogą, czy jazda lewym z prędkością 30km/h,
> tuz przed tarasującym go TIRem nie była dobra metodą na nawrócenie TIRów
> na jazde prawym pasem. Bo szlag mnie trafia, jak jadę za "zrośniętą"[/color]
bokami[color=blue]
> parką, która na swój wyjazd marnuje cały cykl świetlny i powoduje wielkie
> kory za sobą.[/color]

tym sie juz policja powinna zajmowac, tez mnie to denerwuje. Na
karkonoskiej, wyprzedza jeden drugiego i nie ma jak przejechac. Generalnie
powinien byc zakaz wyprzedzania sie tirow w miescie

Icek

--
[url]www.StareGry.pl[/url] - Najwiekszy polski serwis o tematy ce starych gier

> >> > Wnioski:[color=blue][color=green][color=darkred]
> >> > w 2 przypadku bylem 2 minuty szybciej w pracy !!!
> >> Taaa, tylko jednego dnia trafiasz na matołów blokujących ruch (jadą[/color][/color][/color]
sobie[color=blue][color=green][color=darkred]
> >> obok siebie powoli dwoma pasami), a drugiego dnia nie...[/color]
> >
> >
> >wlasnie o to chodzi, nienawidze jak powstancow matol jeden z drugim jada,
> >kazdy swoim pasem i kazdy 30-40.
> >[/color]
> niestety na innych 2 pasmowkach czesto jest to samo i nic nie
> poradzisz...miganie swiatlami, klakson zero reakcji...on ma swoj pas i
> koniec.
> Ostatnio na Krzywoustego koles jechal skrajnym zewnetrznym pasem
> 60km/h i mial wszystkich gdzies...taka kultura jazdy[/color]

tak naprawde spieramy sie o glupoty a wnioski i tak sa takie same jak
zawsze:

- dynamicznie ruszamy na ledwozapalajacym sie zielonym (zolte sluzy do
szukania jedynki a nie zielone)

- patrzymy sie jak zapala sie zielone bedac w kolejnych rzedach samochodow i
nie zostawiamy zbednych szpar

- jak jedziemy na wycieczke krajoznawcza to jedziemy prawym pasem

te oraz pare innych powoduje ze plynnie jestesmy u celu znacznie szybciej.
Ale to juz do tych co nie czytaja takich grup

Icek

--
[url]www.StareGry.pl[/url] - Najwiekszy polski serwis o tematy ce starych gier

> >> Wnioski:[color=blue][color=green][color=darkred]
> >> w 2 przypadku bylem 2 minuty szybciej w pracy !!![/color]
> >Taaa, tylko jednego dnia trafiasz na matołów blokujących ruch (jadą sobie
> >obok siebie powoli dwoma pasami), a drugiego dnia nie...[/color]
>
> To fakt... z tym, ze natezenie ruchu nie bylo duze a i tego typu
> pseudo kierowcow nie mialem okazji mijac.
> Chodzi o to, ze czasami agresywna jazda nie jest rownoznaczna z tym,
> ze w krotszym czasie dotrzesz z pkt A do pkt B.[/color]

czasami nie czasami tak. Jak masz doswiadczenie i dana trase pokonujesz po
raz dziesiaty tego samego dnia to wiesz jak jechac. Nie grzejesz tam gdzie
wiesz, ze trafisz na czerwone i nie wleczesz sie gdzies gdzie mozesz trafic
na zielone.

Na kursie nauki jazdy dawno dawno temu instruktor mi powiedzial: "widzisz to
zielone tam co sie swieci ? No widze. To zwolnij bo sie juz tak dlugo pali,
ze zaraz bedzie czerwone"

Icek

--
[url]www.StareGry.pl[/url] - Najwiekszy polski serwis o tematy ce starych gier

Hej!

"Icek" <icek@do.pl> napisał w wiadomości news:f6qkm4$bhd$1@node4.news.atman.pl...
[color=blue]
> niezakumalem tych predkosci.[/color]

30/70 - 30km/h na drodze z dopuszczalną 70km/h.
[color=blue]
> widzisz, ja pokonuje dziennie 100-150 km po naszym miescie.[/color]

Nooo - ja nie jestem taksówkarzem, to fakt. ;-)
A tak szczerze - współczuję - jeśli zdarzy mi się tyle przejechać,
to nieźle zmęczony jestem.
[color=blue]
> tym sie juz policja powinna zajmowac, tez mnie to denerwuje. Na
> karkonoskiej, wyprzedza jeden drugiego i nie ma jak przejechac. Generalnie
> powinien byc zakaz wyprzedzania sie tirow w miescie[/color]

Ale się nie zajmuje. A ide o zakład, że przy rozpowszechnieniu takiego
zachowania, wymiotłoby ich szybko na prawy pas. To nie kwestia wyprzedzania -
posłuchaj na CB - oni "reguluja ruch". A kto mieczem wojuje, ten od pochwy ginie -
więc można byłoby ich również "poregulować". ;->

--
Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 >
No tak, od kiedy opracowano proces fermentacji, slowo "Dziekuje"
stalo sie zbedne :-) <KGB>

Pooh <news@nospam.pooh.priv.pl> wrote:[color=blue]
> Dnia Sun, 08 Jul 2007 12:58:28 +0200, Arti napisał(a):[color=green]
>> Wnioski:
>> w 2 przypadku bylem 2 minuty szybciej w pracy !!![/color]
> Taaa, tylko jednego dnia trafiasz na matołów blokujących ruch (jadą sobie
> obok siebie powoli dwoma pasami), a drugiego dnia nie...[/color]

Tylko z ja mam takie same dokladnie obserwacje. Jak cuduje to roznica jest
kilku minut... (kwestia ulozenia swiatel). IMHO nie warto ;)

Dnia 08-07-2007 o 10:13:10 Icek <icek@do.pl> napisał(a):
[color=blue][color=green]
>> PóÂźniej za nim podgoniÂłem, goœÌ po prostu równo szedÂł 90-100 na godzinĂŞ.
>>[/color]
>
>
> i gowno Ci do tego. Mnie tez wk.....ja niektorzy kierowcy na drodze ale
> jakos nie wysiadam ani ich nie gonie. Rzuce sobie bluzgiem w samochodzie
> gdzie nikt nie slyszy i mi sie lepiej robi.
>
> tak swoja droga to lepiej zeby ludzie jechali 90-100 po powstancow niz
> 30-40. Jak tylko bedzie tam gdzies zjazd na AOW to z mila checia zjade na
> obwodnice i zostawie tych co chca jechac po miejscie 40.
>
>
> Icek
>[/color]

....ta, a najwięsze debile to są, Szwajcarzy, bo za przekroczenie w terenie
zabudowanym prędkości o 30 km/h na miejscu zabierają prawo jazdy na trzy
miesiące, do tego dochodzi grzywna od trzech tysięcy franków w zależności
czy
już masz cos na koncie.
Kretyni przysyłają do domu nakaz zapłaty mandatu za przekroczenie
prędkośći a
nawet takie bzdury jak informację, że zabierają prawo jazdy od
dnia...godziny
do dnia.. godziny tej a tej.
Najciekawsze jest to, że w terenie zabudowanym 99% ludzi jeździ 50km/h bo
tak
mówi prawo.
Sami kretyni i ludzie i ustawodwcy bo na światłach gdy zaświeci się zielone
rusza samochód pierwszy i ostani _jednocześnie_ a gdy przy przejściu dla
pieszych stoi choć jedna osoba, kierowca staje i zaprasza pieszego na
przejście,
kretyn jeden.
--
Pozdrawiam serdecznie,

Krzysztof

Dnia Sun, 08 Jul 2007 10:13:10 +0200, Icek napisał(a):
[color=blue][color=green]
>> Później za nim podgoniłem, gość po prostu równo szedł 90-100 na
>> godzinę.
>>[/color]
> i gowno Ci do tego. Mnie tez wk.....ja niektorzy kierowcy na drodze ale
> jakos nie wysiadam ani ich nie gonie. Rzuce sobie bluzgiem w samochodzie
> gdzie nikt nie slyszy i mi sie lepiej robi.[/color]

No nie takie gówno. Jakby mi nie uciekł w lewo postarałbym się gościa
zatrzymać.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
[url]http://olgierd.bblog.pl[/url] || [url]http://olgierd.wordpress.com[/url]

Dnia Sun, 08 Jul 2007 13:14:39 +0200, Pooh napisał(a):
[color=blue][color=green]
>> Później za nim podgoniłem, gość po prostu równo szedł 90-100 na
>> godzinę.[/color][/color]
[color=blue]
> Dobrze, że nikt Cię nie sfotografował jako pirata ścigającego się po
> mieście 90-100 km/h[/color]

To prawda, dobrze.
Na swoje wytłumaczenie mam tylko to, że miałem wielką ochotę gościowi coś
powiedzieć, jakby stanął na światłach czy gdzieś to bym go dopadł.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
[url]http://olgierd.bblog.pl[/url] || [url]http://olgierd.wordpress.com[/url]

Dnia Sun, 08 Jul 2007 14:15:39 +0200, Icek napisał(a):
[color=blue]
> Wez tez pod uwage rodzaj auta. Kierowca w malym fiacie czy polonezie
> jadacy 50-60km/h stwarza wieksze niebezpieczenstwo niz nowym sprawnym
> bmw/audi czy czymkowleik innym jadacym 70-80.[/color]

Ciekawa koncepcja. Masz na myśli niebezpieczeństwo dla siebie czy dla
otoczenia?
Bo dla mnie jest w zasadzie obojętne czy walnie mnie w bok rozpędzone
Audi czy Poldek.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
[url]http://olgierd.bblog.pl[/url] || [url]http://olgierd.wordpress.com[/url]

Dnia Sun, 08 Jul 2007 14:18:33 +0200, Icek napisał(a):
[color=blue]
> - dynamicznie ruszamy na ledwozapalajacym sie zielonym (zolte sluzy do
> szukania jedynki a nie zielone)[/color]

Zważ jeszcze na gości, którzy mają w zwyczaju przefruwać u siebie "na
gasnącym czerwonym".
Przeszło rok temu widziałem jak klientka wbiła się na skrzyżowanie
Zachodniej-Poznańskiej i podłożyła bok Hondzi pod malucha. Zaraz zjawił
się jej sąsiad - i tu w ogóle wesoła historia - próbował mnie przekonać,
żebym policji powiedział, że jechała na zielonym.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
[url]http://olgierd.bblog.pl[/url] || [url]http://olgierd.wordpress.com[/url]

Dnia Sun, 08 Jul 2007 13:41:24 +0200, -ZED- napisał(a):
[color=blue]
> Drugi raz - jak na wąskiej drodze król szos usiłował mnie zmusić do
> wjechania na trawę, zamiast standardowo - "obaj przytulamy się do
> pobocza".[/color]

Robię dokładnie tak samo. Swego czasu mi się gość świetnie tłumaczył
"panie ja nie stąd". To go zapytałem czy tam skąd pochodzi są inne
przepisy i inne znaki drogowe.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
[url]http://olgierd.bblog.pl[/url] || [url]http://olgierd.wordpress.com[/url]

Dnia Sun, 08 Jul 2007 13:46:18 +0200, Icek napisał(a):
[color=blue][color=green]
>> Daj pokój - 70 to zgoda, ale 90-100, to juz dla sporej części prędkość,[/color]
> gdy[color=green]
>> mają śmierć w oczach i stanowczo bezpieczni dla innych nie są.[/color]
>
> napisalem 90-100 bo przedmowca twierdzil ze to straszna predkosc.
> Popieram 70 ale jak mam wybierac pomiedzy 30-40 a 90-100 to oczywiscie
> wybieram 90-100[/color]

Są miejsca gdzie to jest straszna prędkość. Na Popowickiej przepisowa
jest niebezpieczna - dziury, przewężenia, mnóstwo pieszych. Paniał?

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
[url]http://olgierd.bblog.pl[/url] || [url]http://olgierd.wordpress.com[/url]

Dnia Sun, 08 Jul 2007 09:59:50 +0200, Ircys napisał(a):
[color=blue][color=green]
>> BTW dziś w nocy jakiś miglanc w Golfie zatrzymał się u mnie pod domem
>> na latarni, chyba było wesoło bo raczej wymusił przy okazji
>> pierwszeństwo na radiowozie. Usłyszałem tylko jęk rozdzieranej blachy i
>> krzyk "k**** stój bo cię zaj****". Gość próbował wiać ale go pojmali,
>> skuli itd.[/color]
>
> Czy dałoby się nie przeklinać na grupie lub wygwiazdkować drażliwe słowa
> (j/w) bo robi się niesmacznie ?[/color]

Dałoby się, ale ocenzurowana wersja siadłaby jeśli chodzi o napięcie (to
była mowa zależna, już nawet nie moje opinie).

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
[url]http://olgierd.bblog.pl[/url] || [url]http://olgierd.wordpress.com[/url]

Dnia 07-07-2007 o 22:38:23 Pooh <news@nospam.pooh.priv.pl> napisał(a):
[color=blue]
> Dnia Sat, 7 Jul 2007 19:31:20 +0200, Maciej Friedel napisał(a):[/color]
[...][color=blue]
> Taaa, tylko dlaczego policja nie za bardzo chce takie analizy
> przeprowadzać[/color]

Bo policja jeździ tak jak koledzy piszą, bezpiecznie 100km/h, moj
przypadek gdy policyjny VW Transporter na Bystrzyckiej zajechał
mi drogę mimo, że miałem zielona a on czerwone.
Następnie Bystrzycką, Małopanewską, Legnicką permanentnie ptrzekraczał
dozwoloną prędkość.
Na Legnickiej na ograniczeniu do 40km jechał 90km/h.

--
Pozdrawiam serdecznie,

Krzysztof

Dnia Sun, 8 Jul 2007 13:18:13 +0000 (UTC), Olgierd napisał(a):[color=blue]
> Na swoje wytłumaczenie mam tylko to, że miałem wielką ochotę gościowi coś
> powiedzieć[/color]
Może ten za którym goniłeś też by miał jakieś wytłumaczenie :P
Matka mu w szpitalu umierała czy żona rodziła......

--
Pooh Homepage: [url]http://www.pooh.priv.pl/[/url]

Dnia Sun, 08 Jul 2007 15:39:45 +0200, Krzysztof napisał(a):[color=blue]
> Na Legnickiej na ograniczeniu do 40km jechał 90km/h.[/color]
Ja się kiedyś przepisowo wlokłem na wylocie na Oborniki Śląskie, to
radiowóz jadący za mną, nie mogąc mnie wyprzedzić mrugał cobym przyspieszył
:D W końcu mnie wyprzedził i tyle go widziałem ;-)

--
Pooh Homepage: [url]http://www.pooh.priv.pl/[/url]

Dołącz do tych, którym zależy. [url]http://fah.pooh.priv.pl/[/url]

Dnia Sun, 8 Jul 2007 14:18:33 +0200, Icek napisał(a):[color=blue]
> te oraz pare innych powoduje ze plynnie jestesmy u celu znacznie szybciej.[/color]
Są kraje gdzie na dwupasmówce na światłach wszyscy ustawiają się na prawym
pasie, lewy zostawiając dla tych, którzy nadjadą w momencie zapalania się
zielonego - coby nie musieli hamować...

--
Pooh Homepage: [url]http://www.pooh.priv.pl/[/url]

Dnia Sun, 08 Jul 2007 15:55:21 +0200, Pooh napisał(a):
[color=blue][color=green]
>> Na swoje wytłumaczenie mam tylko to, że miałem wielką ochotę gościowi
>> coś powiedzieć[/color][/color]
[color=blue]
> Może ten za którym goniłeś też by miał jakieś wytłumaczenie Matka mu w
> szpitalu umierała czy żona rodziła......[/color]

Szkoda, że mnie wymijał (wyprzedzał?) trąbiąc i grożąc pięścią.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
[url]http://olgierd.bblog.pl[/url] || [url]http://olgierd.wordpress.com[/url]

Hej!

"Olgierd" <no.email.no.spam@olgierdrudak.com> napisał w wiadomości
news:f6qok0$m2c$6@inews.gazeta.pl...
[color=blue]
> Są miejsca gdzie to jest straszna prędkość. Na Popowickiej przepisowa
> jest niebezpieczna - dziury, przewężenia, mnóstwo pieszych. Paniał?[/color]

Eeee - nie przesadzajmy. Na Popowickiej jest 50km/h. :-)

--
Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 >[color=blue]
> Pewnie wolisz coś bezjajowego, jak dżem, albo marillion?[/color]
A Ty to pewnie dżem z jajek robisz ? ;) <Chani>

Hej!

"Pooh" <news@nospam.pooh.priv.pl> napisał w wiadomości
news:3cgureph0aqv.dlg@pooh.priv.pl...
[color=blue]
> Może ten za którym goniłeś też by miał jakieś wytłumaczenie :P
> Matka mu w szpitalu umierała czy żona rodziła......[/color]

I na dokładke musiał uciekać przed Olgierdem... ;-)

--
Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 >
"Aby zwiększyć pojemność twardego dysku, regularnie usuwaj programy,
których nie używasz" (Twój KOMPUTER bez tajemnic - "kolekcja zdrapkowa")

Dnia Sun, 8 Jul 2007 13:20:17 +0000 (UTC), Olgierd napisał(a):[color=blue]
> Bo dla mnie jest w zasadzie obojętne czy walnie mnie w bok rozpędzone
> Audi czy Poldek.[/color]
Taaa, tylko jest pewna różnica w skuteczności hamowania poldka i audi.
Zarówno w drodze hamowania jak i w torze - poldka czy malucha diabli wiedzą
w którą stronę zarzuci przy ostrym hamowaniu.

--
Pooh Homepage: [url]http://www.pooh.priv.pl/[/url]

Dołącz do tych, którym zależy. [url]http://fah.pooh.priv.pl/[/url]

> Dnia Sun, 8 Jul 2007 13:20:17 +0000 (UTC), Olgierd napisał(a):[color=blue][color=green]
> > Bo dla mnie jest w zasadzie obojętne czy walnie mnie w bok rozpędzone
> > Audi czy Poldek.[/color]
> Taaa, tylko jest pewna różnica w skuteczności hamowania poldka i audi.
> Zarówno w drodze hamowania jak i w torze - poldka czy malucha diabli[/color]
wiedzą[color=blue]
> w którą stronę zarzuci przy ostrym hamowaniu.[/color]

sadze, ze i droga hamowania moze byc zdeczka krotsza dla audi ;)

Icek

--
[url]www.StareGry.pl[/url] - Najwiekszy polski serwis o tematy ce starych gier

> >> Daj pokój - 70 to zgoda, ale 90-100, to juz dla sporej części prędkość,[color=blue][color=green]
> > gdy[color=darkred]
> >> mają śmierć w oczach i stanowczo bezpieczni dla innych nie są.[/color]
> >
> > napisalem 90-100 bo przedmowca twierdzil ze to straszna predkosc.
> > Popieram 70 ale jak mam wybierac pomiedzy 30-40 a 90-100 to oczywiscie
> > wybieram 90-100[/color]
>
> Są miejsca gdzie to jest straszna prędkość. Na Popowickiej przepisowa
> jest niebezpieczna - dziury, przewężenia, mnóstwo pieszych. Paniał?[/color]

bardzo dobrze, ze zdajesz sobie sprawe z tego, ze jestes niebezpiecznym
kierowca, cenie takich. Ale jak dla Ciebie 50lm/h to za duzo to nie zawsze
jest tak dla innych. Np. ja czuje sie na popowickiej calkiem bezpiecznie
nawet przy 60km/h

tak jak pisalem wczesniej, tacy jak Ty powinni toczyc sie bezpieczna dla
siebie predkoscia prawym pasem i nie zawadzac na drodze.

Icek

--
[url]www.StareGry.pl[/url] - Najwiekszy polski serwis o tematy ce starych gier

> No nie takie gówno. Jakby mi nie uciekł w lewo postarałbym się gościa[color=blue]
> zatrzymać.[/color]

jakie prawo daje Ci zatrzymywac kogokolwiek dlatego, ze sobie jedzie
szybciej. Z postow roznych wnioskuje, ze stwarzasz wielkie zagrozenie chocby
dlatego, ze starasz sie wychowywac tych jadacych szybciej ze powinni toczyc
sie tak jak Ty 40-50 km/h bo tak bezpiecznie

I przez tych takich ostroznych pedzacych 40km/h po powstancow ja musze
wyprzedzac bo nie zniosl bym psychicznie takiej predkosci na dwu pasmowej
drodze

Icek

--
[url]www.StareGry.pl[/url] - Najwiekszy polski serwis o tematy ce starych gier

> >> Na swoje wytłumaczenie mam tylko to, że miałem wielką ochotę gościowi[color=blue][color=green][color=darkred]
> >> coś powiedzieć[/color][/color]
>[color=green]
> > Może ten za którym goniłeś też by miał jakieś wytłumaczenie Matka mu w
> > szpitalu umierała czy żona rodziła......[/color]
>
> Szkoda, że mnie wymijał (wyprzedzał?) trąbiąc i grożąc pięścią.[/color]

tez bluzgam na takich leczacych sie 40km/h po np. popowickiej albo moscie
milenijnym. Tak mnie wk*****ja ze glowa mala. Ale coz ja ich nie zatrzumuje
i im nie tlumacze co i jak. Taka ich mozliwosc. Chcialbys trafic kiedys na
mnie co Ci tlumaczy, ze 40km/h to za malo ??

Zyj i daj zyc innym

Icek

--
[url]www.StareGry.pl[/url] - Najwiekszy polski serwis o tematy ce starych gier

W dniu 2007-07-08 20:42, Icek pisze:[color=blue][color=green]
>> No nie takie gówno. Jakby mi nie uciekł w lewo postarałbym się gościa
>> zatrzymać.[/color]
>
>
> jakie prawo daje Ci zatrzymywac kogokolwiek dlatego, ze sobie jedzie
> szybciej. (..)[/color]

Bodajże art. 243 Kodeksu Postępowania Karnego.

--
Pozdrawiam,
Daniel Michalak
adres: moje imie podkreślenie moje nazwisko małpa gazeta kropka pl

Dnia Sun, 8 Jul 2007 20:37:06 +0200, Icek napisał(a):[color=blue]
> sadze, ze i droga hamowania moze byc zdeczka krotsza dla audi ;)[/color]
O tym też napisałem :->
"Zarówno w drodze hamowania jak i w torze"

--
Pooh Homepage: [url]http://www.pooh.priv.pl/[/url]

Dołącz do tych, którym zależy. [url]http://fah.pooh.priv.pl/[/url]

Dnia Sun, 8 Jul 2007 14:09:30 +0000 (UTC), Olgierd napisał(a):[color=blue]
> Szkoda, że mnie wymijał (wyprzedzał?) trąbiąc i grożąc pięścią.[/color]
Masz problem z określeniem czy Cię wymijał czy wyprzedzał a chcesz go
pouczać?

--
Pooh Homepage: [url]http://www.pooh.priv.pl/[/url]

Blog rowerowy: [url]http://Pooh.bikestats.pl/[/url]


Użytkownik "Icek" <icek@do.pl> napisał w wiadomości
news:f6qkm4$bhd$1@node4.news.atman.pl...[color=blue][color=green]
>> To nie jest jego sprawa. Jesli ktoś chce jeździć naprawdę dużo szybciej,
>> niz pozwalają przepisy, to niech sobie wybuduje własną drogę - wolno mu.
>> Oczywiście - jazda dwoma pasami z prędkością 30/70 jest nie na miejscu.
>> Ale mniej, niż jazda 100/30.[/color]
> niezakumalem tych predkosci. Osobiscie uwazam, ze jak ktos chce jechac
> 30-40
> prawym pasem bo na wiecej mu nie pozwalaja umiejstnosci lub wlasna wola
> to
> niech sobie jedzie. Lewym niech da jechac zdeczko szybciej.[/color]

Może w DeTRoit, ale nie we Wrocku. Pas ruchu nie jest z gumy, a
przepustowość skrzyżowań jest liczbą stałą i wbrew pozorom zwiększanie
prędkości pojazdów spowoduje tylko to, że skrzyżowanie zapcha się
wcześniej.

Jazdy 100-130[color=blue]
> nie popieram bo to stwarza niebezpieczenstwo.
>
> Wez tez pod uwage rodzaj auta. Kierowca w malym fiacie czy polonezie
> jadacy
> 50-60km/h stwarza wieksze niebezpieczenstwo niz nowym sprawnym bmw/audi
> czy
> czymkowleik innym jadacym 70-80.[/color]

Ostro, ale zmień dilera, bo ci świństwa w towar sypie.
[color=blue][color=green]
>> Dodatkowym problemem jest to, że sporo kierowców ma dziwną technike
>> jazdy
>> i sa po prostu niebezpieczni dla otoczenia. Wiesz - we własnym mniemaniu[/color]
> są[color=green]
>> mistrzami kierownicy, bo na autostradzie wyciągneli 250. Ale tak
>> naprawdę,
>> jadą straszliwie i po prost stwarzają niebezpieczeństwo dla "sąsiadów".[/color]
> widzisz, ja pokonuje dziennie 100-150 km po naszym miescie. Gdybym
> trzymal
> sie wszystkich przepisow i nie jezdzil sposobem to bylbym w pracy z
> godzine
> jak nie 2 dluzej.[/color]

I się ciesz, że jest ta "banda matołów" co się trzyma 50/60 km/h bo inaczej
by ci doby zbrakło, żeby wykonać pracę.
[color=blue][color=green]
>> BTW: zastanawiam się, swoją drogą, czy jazda lewym z prędkością 30km/h,
>> tuz przed tarasującym go TIRem nie była dobra metodą na nawrócenie TIRów
>> na jazde prawym pasem. Bo szlag mnie trafia, jak jadę za "zrośniętą"[/color]
> bokami[color=green]
>> parką, która na swój wyjazd marnuje cały cykl świetlny i powoduje
>> wielkie
>> kory za sobą.[/color]
>
> tym sie juz policja powinna zajmowac, tez mnie to denerwuje. Na
> karkonoskiej, wyprzedza jeden drugiego i nie ma jak przejechac.
> Generalnie
> powinien byc zakaz wyprzedzania sie tirow w miescie[/color]

No i co da ten zakaz, jak kierowcami tirów są tacy jak ty, co wiedzą
wszystko lepiej i oleją go ciepłą strugą?

pzdrw
gl12d4

> > jakie prawo daje Ci zatrzymywac kogokolwiek dlatego, ze sobie jedzie[color=blue][color=green]
> > szybciej. (..)[/color]
>
>
> Bodajże art. 243 Kodeksu Postępowania Karnego.[/color]

"jak widzisz kogos kto byc moze jedzie szybciej czyli popelnia wykroczenie
to mozesz go zatrzymac do przyjazdu policji ?"

a panie wladzo zatrzymalem kolesia bo jechal chyba ze 100 na godzine tak na
oko, bo mial jechac BRUMBRUMBRUM a bylo tylko BZIUUUUUUUM

umarlem ze smiechu. Idz sie leczyc bo nie chce trafic na kogos takeigo jak
Ty na drodze.

Icek

--
[url]www.StareGry.pl[/url] - Najwiekszy polski serwis o tematy ce starych gier

> > sadze, ze i droga hamowania moze byc zdeczka krotsza dla audi ;)[color=blue]
> O tym też napisałem :->
> "Zarówno w drodze hamowania jak i w torze"[/color]

ja to kumam i przeczytalem ale jakos inni odbiorcy tych wiadomosci nie daja
wiary, ze polonez mimo, ze przejdzie badania techniczne ma zdeczko gorsze
warunki hamowania niz inne nowe zachodnie auto

ja widze, ze to chyba taka choroba. Jest przepis to bede kazdego zatrzymywal
i mu mowil, ze jest przepis bo on chyba za szybko jechal. Najpierw niech sie
zabiora za polepszenie swojej wiedzy i umiejetnosci jazdy a pozniej za
pouczanie i szkolenie innych.

a dla tych co swiecie wierza w to, ze jak znak mowi 60 to trzeba jechac nie
wiecej to powiem, ze na autostradzie jak sie jedzie z wrocka w strone
strzelina/krakowa zaraz przy pierwszym parkingu jest ograniczenie do 60km/h.
Czy ktos mi laskawie powie po co ? Bo co wyjazd z parkingu na autostradzie
jest i trzeba blokowac ruch do 60 ??? Jak sie banda kretynow dobrzerze do
stawiania znakow to tez kupa bedzie.

Icek

--
[url]www.StareGry.pl[/url] - Najwiekszy polski serwis o tematy ce starych gier

Dnia Sun, 8 Jul 2007 22:19:23 +0200, Icek napisał(a):[color=blue]
> bo mial jechac BRUMBRUMBRUM a bylo tylko BZIUUUUUUUM[/color]
ROTFL :D

--
Pooh Homepage: [url]http://www.pooh.priv.pl/[/url]

Blog rowerowy: [url]http://Pooh.bikestats.pl/[/url]

Icek <icek@do.pl> wrote:[color=blue][color=green][color=darkred]
>> > sadze, ze i droga hamowania moze byc zdeczka krotsza dla audi ;)[/color]
>> O tym te? napisa?em :->
>> "Zarówno w drodze hamowania jak i w torze"[/color]
>
>
> ja to kumam i przeczytalem ale jakos inni odbiorcy tych wiadomosci nie daja
> wiary, ze polonez mimo, ze przejdzie badania techniczne ma zdeczko gorsze
> warunki hamowania niz inne nowe zachodnie auto[/color]

Dla odmiany nie kumasz tego ze nie ma roznicy czy pieszego pieprznie
80km/h pedzace audi czy poldzio.

Icek <icek@do.pl> wrote:
[color=blue]
> tak jak pisalem wczesniej, tacy jak Ty powinni toczyc sie bezpieczna dla
> siebie predkoscia prawym pasem i nie zawadzac na drodze.[/color]

Twoje poczucie bezpieczenstwa jest nieadekwatne :P

Pooh <news@nospam.pooh.priv.pl> wrote:[color=blue]
> Dnia Sun, 8 Jul 2007 22:19:23 +0200, Icek napisał(a):[color=green]
>> bo mial jechac BRUMBRUMBRUM a bylo tylko BZIUUUUUUUM[/color]
> ROTFL :D[/color]

A pozniej nie dziwota ze tyle debilow mamy na drogach. Z takim podejsciem
to na pewno :P

Dnia Sun, 08 Jul 2007 20:39:56 +0200, Icek napisał(a):
[color=blue]
> bardzo dobrze, ze zdajesz sobie sprawe z tego, ze jestes niebezpiecznym
> kierowca, cenie takich. Ale jak dla Ciebie 50lm/h to za duzo to nie
> zawsze jest tak dla innych. Np. ja czuje sie na popowickiej calkiem
> bezpiecznie nawet przy 60km/h
>
> tak jak pisalem wczesniej, tacy jak Ty powinni toczyc sie bezpieczna dla
> siebie predkoscia prawym pasem i nie zawadzac na drodze.[/color]

Widzę, że do dyskusji przyłączył się Mistrz Kierownicy, nie zostaje mi
nic innego jak schylić nisko głowę w submisywnym geście pokory.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
[url]http://olgierd.bblog.pl[/url] || [url]http://olgierd.wordpress.com[/url]

Dnia Sun, 08 Jul 2007 16:21:59 +0200, -ZED- napisał(a):
[color=blue][color=green]
>> Może ten za którym goniłeś też by miał jakieś wytłumaczenie Matka mu w
>> szpitalu umierała czy żona rodziła......[/color]
>
> I na dokładke musiał uciekać przed Olgierdem... ;-)[/color]

To fakt, głupio zagrałem. Odtąd nie będę starał się dogonić, lecz będę za
takim spokojnie jechał i dzwonił.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
[url]http://olgierd.bblog.pl[/url] || [url]http://olgierd.wordpress.com[/url]

Dnia Sun, 08 Jul 2007 22:24:04 +0200, Icek napisał(a):
[color=blue]
> ja widze, ze to chyba taka choroba. Jest przepis to bede kazdego
> zatrzymywal i mu mowil, ze jest przepis bo on chyba za szybko jechal.
> Najpierw niech sie zabiora za polepszenie swojej wiedzy i umiejetnosci
> jazdy a pozniej za pouczanie i szkolenie innych.[/color]

Wiesz co, widzę, że naprawdę nie kapujesz o co chodzi. To wspaniale, że
jesteś superkierowcą, że jesteś w stanie utrzymać się na wrocławskiej
drodze sunąc nią 70-100 km/h. Rozumiem, że masz wspaniałe auto, które
przy tych prędkościach staje na 30-40 metrach. Cudnie.
Dziwne jednak, że na zdjęciu, które pokazałem pierdzielnęły się jaguar i
oktawka - raczej niezgorsze auta, prawda?

Zauważ jednak, że nie jesteś sam na drodze, są nie tylko inni kierowcy
ale i piesi. Pieszemu - nawet takiemu, który z własnej winy się zagapi -
jest wsio rawno czy trzepnę go ja moją Ibizką, Ty swoją limuzyną czy mój
sąsiad dużym fiatem.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
[url]http://olgierd.bblog.pl[/url] || [url]http://olgierd.wordpress.com[/url]

Icek <icek@do.pl> wrote:
[color=blue]
> tez bluzgam na takich leczacych sie 40km/h po np. popowickiej albo moscie
> milenijnym. Tak mnie wk*****ja ze glowa mala. Ale coz ja ich nie zatrzumuje
> i im nie tlumacze co i jak. Taka ich mozliwosc. Chcialbys trafic kiedys na
> mnie co Ci tlumaczy, ze 40km/h to za malo ??
>
> Zyj i daj zyc innym[/color]

Ja jezdze po milenijnym piecdziesiat, po krakowskiej 30 a po popowickiej
40km/h i co mi zrobisz... leje na takich kolesi z piana u pyska co wydaje
im sie ze jak beda zacinac 90km/h to beda szybciej bo w 85% przypadkow
spotykamy sie na najbliszych swiatlach a 95% na nastepnych po nim.
Po to mam samochod zeby sie spieszyc.
Roznica o 10km/h to 2min roznicy na 10km/h pod warunkiem ze jedziemy.
Sa ludzie ktorzy sa za tepi by ta zaleznosc zauwazyc.

Na trasie juz jest troche inaczej.

Dnia Sun, 08 Jul 2007 16:19:51 +0200, -ZED- napisał(a):
[color=blue][color=green]
>> Są miejsca gdzie to jest straszna prędkość. Na Popowickiej przepisowa
>> jest niebezpieczna - dziury, przewężenia, mnóstwo pieszych. Paniał?[/color]
>
> Eeee - nie przesadzajmy. Na Popowickiej jest 50km/h.[/color]

I jak jadę tam 50 km/h to wzbudzam nieskrywaną furię "towarzyszy
drogi" ;-)

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
[url]http://olgierd.bblog.pl[/url] || [url]http://olgierd.wordpress.com[/url]

Dnia Sun, 08 Jul 2007 20:44:37 +0200, Icek napisał(a):
[color=blue][color=green]
>> Szkoda, że mnie wymijał (wyprzedzał?) trąbiąc i grożąc pięścią.[/color]
>
> tez bluzgam na takich leczacych sie 40km/h po np. popowickiej albo
> moscie milenijnym. Tak mnie wk*****ja ze glowa mala.[/color]

Najpierw przeczytaj co napisałem, zastanów się a później mędrkuj.
Podpowiem: gość *nie miał prawa* pojawić się za autem, które skręcało w
prawo, w Gnieźnieńską. Obskoczył je od lewej, lecąc za podwójną ciągłą. I
nie wlokłem się, lecz włączałem do ruchu, ponieważ jakbym nie wyjechał z
Gnieźnieńskiej ten transporter miałby kłopot ze zmieszczeniem się w nią.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
[url]http://olgierd.bblog.pl[/url] || [url]http://olgierd.wordpress.com[/url]

Dnia Sun, 08 Jul 2007 21:18:08 +0200, Pooh napisał(a):
[color=blue][color=green]
>> Szkoda, że mnie wymijał (wyprzedzał?) trąbiąc i grożąc pięścią.[/color][/color]
[color=blue]
> Masz problem z określeniem czy Cię wymijał czy wyprzedzał a chcesz go
> pouczać?[/color]

LOL, naprawdę nie masz się do czego przyczepić, w sumie czekałem na ten
moment; typisch czepiactwo.

Wyjaśnię: moje auto startowało, w pewnym sensie trudno mi powiedzieć,
który to był manewr. Raczej wyprzedzanie, ponieważ jednak byłem w ruchu.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
[url]http://olgierd.bblog.pl[/url] || [url]http://olgierd.wordpress.com[/url]

Dnia Sun, 08 Jul 2007 20:42:51 +0200, Icek napisał(a):
[color=blue][color=green]
>> No nie takie gówno. Jakby mi nie uciekł w lewo postarałbym się gościa
>> zatrzymać.[/color]
>
> jakie prawo daje Ci zatrzymywac kogokolwiek dlatego, ze sobie jedzie
> szybciej. Z postow roznych wnioskuje, ze stwarzasz wielkie zagrozenie
> chocby dlatego, ze starasz sie wychowywac tych jadacych szybciej ze
> powinni toczyc sie tak jak Ty 40-50 km/h bo tak bezpiecznie[/color]

Nie "szybciej" lecz "stanowczo za szybko". To raz, a dwa, że przypomnę
Ci, że 50 km/h to jest maksymalna prędkość w terenie zabudowanym. Trudno
to spamiętać?

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
[url]http://olgierd.bblog.pl[/url] || [url]http://olgierd.wordpress.com[/url]

Dnia Sun, 08 Jul 2007 22:19:23 +0200, Icek napisał(a):
[color=blue]
> a panie wladzo zatrzymalem kolesia bo jechal chyba ze 100 na godzine tak
> na oko, bo mial jechac BRUMBRUMBRUM a bylo tylko BZIUUUUUUUM[/color]

Dość dziecinny jesteś, zauważyłeś? Przechwalasz się jakbyś resoraka
dostał.
[color=blue]
> umarlem ze smiechu. Idz sie leczyc bo nie chce trafic na kogos takeigo
> jak Ty na drodze.[/color]

Brawo. Ładnie się pan przedstawił przed milionami radiosłuchaczy.
Frustracja aż kipi z każdego postu: JA jestem zajebistym kierowcą, MOJE
auto jest takie zajebiste, KAŻDY kto ma coś innego do powiedzenia jest
fujara.
Nie życzę Ci, żebyś się kiedyś przekonał, że możesz się boleśnie pomylić.
Jakkolwiek pieszy może Ci wskoczyć pod koło, zakładam, że możesz się tym
przejąć.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
[url]http://olgierd.bblog.pl[/url] || [url]http://olgierd.wordpress.com[/url]

Dnia Sun, 08 Jul 2007 20:45:53 +0000, Tomi napisał(a):
[color=blue]
> Sa ludzie ktorzy sa za tepi by ta zaleznosc zauwazyc.[/color]

Człek ma furę nie lada, sam rozumiesz - musi się pokazać i na drodze, i
na grupie.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
[url]http://olgierd.bblog.pl[/url] || [url]http://olgierd.wordpress.com[/url]

Dnia Sun, 8 Jul 2007 20:50:45 +0000 (UTC), Olgierd napisał(a):[color=blue]
> Wyjaśnię: moje auto startowało, w pewnym sensie trudno mi powiedzieć,
> który to był manewr. Raczej wyprzedzanie, ponieważ jednak byłem w ruchu.[/color]
Więc powinieneś mieć wątpliwości czy Cię wyprzedzał czy omijał. Wymijałby
gdybyście jechali z przeciwnych kierunków :->
To tak celem wyjaśnienia cobyś na przyszłość wiedział jak policji opowiadać
co widzisz na drodze gdy już będziesz do nich dzwonił.

--
Pooh Homepage: [url]http://www.pooh.priv.pl/[/url]

Dołącz do tych, którym zależy. [url]http://fah.pooh.priv.pl/[/url]

Dnia Sun, 8 Jul 2007 20:45:53 +0000 (UTC), Tomi napisał(a):[color=blue]
> Na trasie juz jest troche inaczej.[/color]
A jak jazda przez Wrocław to część "trasy"? ;-)

--
Pooh Homepage: [url]http://www.pooh.priv.pl/[/url]
=======================================================================
Może chociaż pościgasz się z innymi? --------> [url]http://fah.pooh.priv.pl/[/url]
Tanie hotele w Europie i nie tylko! -----> [url]http://skocz.pl/tanie_hotele[/url]

Dnia Sun, 8 Jul 2007 22:24:04 +0200, Icek napisał(a):[color=blue]
> jakos inni odbiorcy tych wiadomosci nie daja
> wiary, ze polonez mimo, ze przejdzie badania techniczne ma zdeczko gorsze
> warunki hamowania niz inne nowe zachodnie auto[/color]
No cóż... Niech czasami wsiądą w inne auto niż to, którym jeżdżą na co
dzień to zobaczą różnicę. Ja najczęściej śmigam 4 różnymi autami i muszę
przyznać, że zupełnie inaczej jeżdżę VW Caddy '96 niż Renault Laguna II '03
- głównie ze względu na to jak te samochody hamują.
[color=blue]
> Jak sie banda kretynow dobrzerze do
> stawiania znakow to tez kupa bedzie.[/color]
Taaa, a przy robotach na drodze gdzie standardowo jest 30, postawią Ci znak
roboty drogowe i ograniczenie do 40 :P - ktoś ostatnio na grupie opisywał
taki przypadek.

--
Pooh Homepage: [url]http://www.pooh.priv.pl/[/url]

Twój komputer też może być wolontariuszem! [url]http://fah.pooh.priv.pl/[/url]
Tanie hotele w Europie i nie tylko! [url]http://skocz.pl/tanie_hotele[/url]

Dnia Sun, 8 Jul 2007 20:34:45 +0000 (UTC), Tomi napisał(a):[color=blue]
> Dla odmiany nie kumasz tego ze nie ma roznicy czy pieszego pieprznie
> 80km/h pedzace audi czy poldzio.[/color]
Nie kumasz tego, że w 99% przypadków przed uderzeniem jest hamowanie i że
dobre auto bardziej wytraci prędkość i jeżeli całkiem się nie zatrzyma to
na pewno z mniejszą uderzy w pieszego?

--
Pooh Homepage: [url]http://www.pooh.priv.pl/[/url]
=======================================================================
Może chociaż pościgasz się z innymi? --------> [url]http://fah.pooh.priv.pl/[/url]
Tanie hotele w Europie i nie tylko! -----> [url]http://skocz.pl/tanie_hotele[/url]

Icek napisał(a):[color=blue][color=green]
>> Później za nim podgoniłem, gość po prostu równo szedł 90-100 na godzinę.
>>[/color]
>
>
> i gowno Ci do tego. Mnie tez wk.....ja niektorzy kierowcy na drodze ale
> jakos nie wysiadam ani ich nie gonie. Rzuce sobie bluzgiem w samochodzie
> gdzie nikt nie slyszy i mi sie lepiej robi.[/color]

No z tym gównem to bym się mimo wszystko nie zgodził, wyyyyydaje mi się,
że Ty również byś się nie zgodził jeśli byś tylko miał jakąś problemową
sytuację wśród bliskich spowodowaną nadmierną prędkością (czego ofc nie
życzę!)
Tym bluzgiem nic nikomu nie zrobisz w znaczeniu nie przemówisz do
rozsądku, rozładujesz ewentualnie swoją złość (to też ważne).

[color=blue]
> tak swoja droga to lepiej zeby ludzie jechali 90-100 po powstancow niz
> 30-40.[/color]

Hmmm, Ty tak poważnie czy to jakaś prowokacja?
--
Urko

Olgierd napisał(a):[color=blue]
> Dnia Sat, 07 Jul 2007 16:32:21 +0200, Urko napisał(a):
>[color=green]
>> Hmm jak na kogoś kto popełnił tyle tekstów to czy aby nie za dużo
>> wulgaryzmów w tak krótkim tekście w publicznym miejscu...?[/color]
>
> Cóż, raz, że byłem (jestem) troszkę zbulwersowany, dwa, że ssynem nazywam
> siebie.[/color]

:) subtelnie zauważam co zauważam wnioski sam wyciągniesz (nie tylko o
syna chodzi tu przecież) (czasem komuś się obrywa tylko dlatego że użyje
słowa wulgarnego mimo żę "walczy" w słusznej sprawie.

[color=blue][color=green]
>> A można wiedzieć co miałeś na myśli pisząc "wkraczam do akcji"?[/color]
>
> Dwa razy w życiu zdarzyło mi się zatrzymać pędzącego gościa i objechać
> grubo z góry na dół. Wczoraj jakiś burak w Oplu Vectra - gnał Popowicką
> równo 100 km/h - w ostatniej chwili zwiał mi w Bobrzą czy inną boczną.[/color]

Czyli mialeś na myśli to żę pogadasz sobie.... no skoro tak piszesz... :)

[color=blue][color=green]
>> Absolutnie nie zamierzam bronić nikogo kto wariuje na drodze, mam tylko
>> subtelną obawę (po tym co zasugerowałeś), że może dojść z Twojej strony
>> do bezprawnego zachowania np rękoczynu...[/color]
>
> Nie dojdzie. Potrafię utrzymać ręce na wodzy ;-)[/color]

Przepraszam ale Twoje, skąd inąd dla mnie naturalne, zdenerwowanie
wskazuje na cosik innego. :)

[color=blue][color=green]
>> Zastanawiam się jeszcze nad tym czy nie ma przeciwwskazań do
>> prezentowania np tablic rejestracyjnych tego Jaguara - pewnie będziesz
>> wiedział lepiej czy można czy też nie[/color]
>
> Nie widzę przeciwwskazań. Numer tablic to nie dane osobowe, nie stanowi
> to naruszenia dóbr osobistych... itd.[/color]

A jednak w telewizorze jak widzę auta po wypadkach to tablice są
zamazywane....

--
Urko

Olgierd wrote:[color=blue]
> Zauważ jednak, że nie jesteś sam na drodze, są nie tylko
> inni kierowcy ale i piesi. Pieszemu - nawet takiemu,
> który z własnej winy się zagapi - jest wsio rawno czy
> trzepnę go ja moją Ibizką, Ty swoją limuzyną czy mój
> sąsiad dużym fiatem.[/color]

już nawet nie chce się pisać ile wypadków na przejściach dla
pieszych powodują zbyt szybko jadący kierowcy. gdy ten na prawym
pasie zatrzyma się przed pieszymi, to ten na lewym nawet nie raczy
zwolnić ... bo i tak nie wyhamuje. nawet gdyby próbował -
jakąkolwiek furą - przy 90-100 kmph nie zdąży.

--
artek

jedzie po szynach lokomotywa
cała się kiwa od tego piwa
chciała zagwizdać na szyn zakręcie
lecz gwizd się zmienił w straaaszne ziewnięcie

[color=blue]
> Poniżej link do dokumentacji. Osoby wrażliwe uprasza się o nieklikanie.
>
> [url]http://olgierd.wordpress.com/2007/07/07/zanim-znow-docisniesz-gaz/[/url][/color]

Jechalem wowczas ta droga w strone Milenijnego, straszny korek a byla
juz prawie 20 - do tego ulewa. Po chwili wyjasnilo sie skad ten zator -
trup na drodze, policja puscila ruch przez wysepke dla tramwai... woda
splukiwala krew do studzienki... Widok przeokropny.

POPIERAM AKCJE

> >> Są miejsca gdzie to jest straszna prędkość. Na Popowickiej przepisowa[color=blue][color=green][color=darkred]
> >> jest niebezpieczna - dziury, przewężenia, mnóstwo pieszych. Paniał?[/color]
> >
> > Eeee - nie przesadzajmy. Na Popowickiej jest 50km/h.[/color]
>
> I jak jadę tam 50 km/h to wzbudzam nieskrywaną furię "towarzyszy
> drogi" ;-)[/color]

taa, jadac lewym pasem to sie nie dziwie. Jak jedziesz prawym i nikomu nie
zawadzasz nie widze powodu czemu ktos mialby sie furac

Icek

--
[url]www.StareGry.pl[/url] - Najwiekszy polski serwis o tematy ce starych gier

Icek wrote:[color=blue]
> taa, jadac lewym pasem to sie nie dziwie. Jak jedziesz prawym i
> nikomu nie zawadzasz nie widze powodu czemu ktos mialby sie furac[/color]

I wlasnie w tym tkwi blad rozumowania Twojego i Tobie podobnych. Jesli jest
ograniczenie do 50 km to lewy pas zgodnie z prawem sluzy do wyprzedzania
tych, ktorzy jada ponizej dozwolonej predkosci, czyli mniej niz 50km/h.
Jesli sobie jedzie te 50km/h to jego zasrane prawo, zarowno kodeksowe jak i
moralne jechac po lewym pasie wlasnie z taka predkoscia. Ale oczywiscie taki
krol szosy jak Ty nie potrafi tego skumac.
Nie potepiam jezdzacych szybciej niz dozwolona predkosc, bo sam czesto tak
jezdze, ale nie potepiam rowniez ludzi, ktorzy jada z maksymalna DOZWOLONA
na danym odcinku predkoscia.

--
Pozdrawiam
Tomek

> już nawet nie chce się pisać ile wypadków na przejściach dla[color=blue]
> pieszych powodują zbyt szybko jadący kierowcy. gdy ten na prawym
> pasie zatrzyma się przed pieszymi, to ten na lewym nawet nie raczy
> zwolnić ... bo i tak nie wyhamuje. nawet gdyby próbował -
> jakąkolwiek furą - przy 90-100 kmph nie zdąży.[/color]

wiesz, pierwsza rzecza ktora staram sie na zawsze schowac w glowie moich
najblizszych to to, ze wchodzac na droge z samochodem nie masz szans. Wiec
nie wchodz na droge jak jedzie auto albo jak nie widzisz czy jedzie auto

Jak pieszy wejdzie prosto przed maske to auto nie ma sznas hamowac. Ale jak
juz tak zrobi to czyja to wina?? Kierowcy nie ? Bo to kierowca za szybko
jechal. Bo to kierowca nie przewidzial, ze pieszy nagle wbiegnie pod kola.
Gdyby kierowca jechal wolniej to moze to a moze tamto. Takie dywagacje to
zawsze coby bylo gdyby.

wniosek: nie wchodz na jezdnie jak nie wiesz czy cos jedzie (np. zza
autobusu) albo jak widzisz, ze jedzie). Uchroni Cie to przed spotkaniem z
maska.

Icek

--
[url]www.StareGry.pl[/url] - Najwiekszy polski serwis o tematy ce starych gier

Dnia Mon, 9 Jul 2007 06:52:25 +0200, artek napisał(a):[color=blue]
> to ten na lewym nawet nie raczy
> zwolnić ... bo i tak nie wyhamuje. nawet gdyby próbował -
> jakąkolwiek furą - przy 90-100 kmph nie zdąży.[/color]
W tym przypadku to nie kwestia prędkości a myślenia - kierowcy jakby
zapominają, że na przejściu pieszy może się znajdować. Często samochód
przepuszczający pieszego jest omijany z prędkością 40 km/h więc mógłby się
zatrzymać gdyby myślał i przewidywał.

--
Pooh Homepage: [url]http://www.pooh.priv.pl/[/url]
=======================================================================
Może chociaż pościgasz się z innymi? --------> [url]http://fah.pooh.priv.pl/[/url]
Tanie hotele w Europie i nie tylko! -----> [url]http://skocz.pl/tanie_hotele[/url]

Dnia Mon, 9 Jul 2007 09:00:42 +0200, ...:::Tomek:::... napisał(a):[color=blue]
> Jesli sobie jedzie te 50km/h to jego zasrane prawo, zarowno kodeksowe jak i
> moralne jechac po lewym pasie wlasnie z taka predkoscia[/color]
Doczytaj ten kodeks, bo śmiem przypuszczać, że nie masz racji. Jak prawy
pas masz wolny i nie masz zamiaru za chwilę skręcać w lewo to masz jechać
prawym.

--
Pooh Homepage: [url]http://www.pooh.priv.pl/[/url]
=======================================================================
Może chociaż pościgasz się z innymi? --------> [url]http://fah.pooh.priv.pl/[/url]
Tanie hotele w Europie i nie tylko! -----> [url]http://skocz.pl/tanie_hotele[/url]

Dnia Mon, 09 Jul 2007 09:04:47 +0200, Icek napisał(a):
[color=blue]
> Jak pieszy wejdzie prosto przed maske to auto nie ma sznas hamowac. Ale
> jak juz tak zrobi to czyja to wina?? Kierowcy nie ? Bo to kierowca za
> szybko jechal. Bo to kierowca nie przewidzial, ze pieszy nagle wbiegnie
> pod kola. Gdyby kierowca jechal wolniej to moze to a moze tamto. Takie
> dywagacje to zawsze coby bylo gdyby.[/color]

Chyba naprawdę nie rozumiesz. Przypomnij sobie jak wygląda Popowicka. A
teraz wyobraź sobie auto, które jedzie 70-80 km/h zbliżające się do
przejścia dla pieszych.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
[url]http://olgierd.bblog.pl[/url] || [url]http://olgierd.wordpress.com[/url]

Hej!

"Pooh" <news@nospam.pooh.priv.pl> napisał w wiadomości
news:1cpxml48s9nsj.dlg@pooh.priv.pl...
[color=blue]
> Nie kumasz tego, że w 99% przypadków przed uderzeniem jest hamowanie i że
> dobre auto bardziej wytraci prędkość i jeżeli całkiem się nie zatrzyma to
> na pewno z mniejszą uderzy w pieszego?[/color]

Ta. Pod warunkiem, że auto samo jedzie. Bo inaczej, to ważny jest łuk
odruchowy kierowcy i jego zdolności obserwacji. Co najwyżej możemy się sprzeczać,
czy mocniej pieprznie Audi A6 przy 70km/h, czy Poldek przy 50km/h.
Ale i tak wolałbym dobrego kierowcę w Poldku od lebiegi w Porsche. ;-)

--
Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 >[color=blue][color=green]
> >młodyś - nie znasz się... ;-P[/color]
> Staryś - już nie pamiętasz! ;-P <Michał Koziara>[/color]

Pooh napisał(a):[color=blue]
> Dnia Sun, 08 Jul 2007 15:39:45 +0200, Krzysztof napisał(a):[color=green]
>> Na Legnickiej na ograniczeniu do 40km jechał 90km/h.[/color]
> Ja się kiedyś przepisowo wlokłem na wylocie na Oborniki Śląskie, to
> radiowóz jadący za mną, nie mogąc mnie wyprzedzić mrugał cobym przyspieszył
> :D W końcu mnie wyprzedził i tyle go widziałem ;-)
>[/color]

a ja kiedys takim wsiadlem na kolo za Olesnica - a wialo okrutnie - i
w ich cieniu dojechalem do Wroclawia (samochodem rzecz jasna ;) )
w zasadzie tylko na swiatlach zwalniali
--
c l i c k 'n' r i d e | *SRAM ESP&TY-18*
[url]www.speed4fun.org[/url]
"Who wants to pedal bike uphill?
The fun is going DOWNHILL" [John Breeze]

Pooh napisał(a):[color=blue]
> Dnia Sat, 7 Jul 2007 19:31:20 +0200, Maciej Friedel napisał(a):[color=green]
>> W wiekszosci kierowcy nie zdaja sobie sprawy z tego, ze analizujac
>> wpadek/kolizje moze z 90% prawdopodobeinstwem okreslic predkosc pojazdu.[/color]
> Taaa, tylko dlaczego policja nie za bardzo chce takie analizy przeprowadzać
> gdy wyjedziesz z podporządkowanej i przywali w Ciebie taki co go chwilę
> wcześniej w zasięgu Twojego wzroku nie było - zrobią z Ciebie jedynego
> winnego spowodowania kolizji i nikt się nie będzie zastanawiał czy miałeś
> szansę zobaczyć nadjeżdżający pojazd czy pojawił się tam w jakiś dziwny
> szybki sposób.
>[/color]

znam takie dwa przypadki - w Poznaniu motocyklista walnal w bok
seicento zabijajac dziecko
mnie kiedys w Walczu o malo facet na przejezdzie dla rowerow nie zdjal
z jezdni - kiedy patrzylem nie bylo nikogo - gdy bylem na srodku on z
piskiem opon uciekal na chodnik - na szczescie wyhamowal przed kobieta
z dzieckiem

--
c l i c k 'n' r i d e | *SRAM ESP&TY-18*
[url]www.speed4fun.org[/url]
"Who wants to pedal bike uphill?
The fun is going DOWNHILL" [John Breeze]

Pooh <news@nospam.pooh.priv.pl> wrote:[color=blue]
> Dnia Sun, 8 Jul 2007 20:34:45 +0000 (UTC), Tomi napisał(a):[color=green]
>> Dla odmiany nie kumasz tego ze nie ma roznicy czy pieszego pieprznie
>> 80km/h pedzace audi czy poldzio.[/color]
> Nie kumasz tego, że w 99% przypadków przed uderzeniem jest hamowanie i że
> dobre auto bardziej wytraci prędkość i jeżeli całkiem się nie zatrzyma to
> na pewno z mniejszą uderzy w pieszego?[/color]

99% procent przypadkow to jest takich ze Audi jedzie szybciej o 100% od
poldzia. Nie kumasz tego?

Pooh <news@nospam.pooh.priv.pl> wrote:[color=blue]
> Dnia Sun, 8 Jul 2007 20:45:53 +0000 (UTC), Tomi napisał(a):[color=green]
>> Na trasie juz jest troche inaczej.[/color]
> A jak jazda przez Wrocław to część "trasy"? ;-)[/color]

To jedziesz tysiacami obwodnic ktore tygrys europy posiada ;)

Dnia Mon, 9 Jul 2007 08:25:47 +0000 (UTC), Tomi napisał(a):[color=blue]
> 99% procent przypadkow to jest takich ze Audi jedzie szybciej o 100% od
> poldzia. Nie kumasz tego?[/color]
Rozmawialiśmy o drodze i torze hamowania i o tym, że ta sama prędkość w
przypadku poldka i Audi stanowi różnicę - głównie ze wzgledu na drogę i tor
hamowania.

--
Pooh Homepage: [url]http://www.pooh.priv.pl/[/url]

Twój komputer też może być wolontariuszem! [url]http://fah.pooh.priv.pl/[/url]
Tanie hotele w Europie i nie tylko! [url]http://skocz.pl/tanie_hotele[/url]

Dnia Mon, 9 Jul 2007 08:28:49 +0000 (UTC), Tomi napisał(a):[color=blue]
> To jedziesz tysiacami obwodnic ktore tygrys europy posiada ;)[/color]
Mieszkam tu dopiero od 28 lat - nie zdążyłem jeszcze poznać wszystkich
alternatywnych dróg ;-)

--
Pooh Homepage: [url]http://www.pooh.priv.pl/[/url]
=======================================================================
Może chociaż pościgasz się z innymi? --------> [url]http://fah.pooh.priv.pl/[/url]
Tanie hotele w Europie i nie tylko! -----> [url]http://skocz.pl/tanie_hotele[/url]

Pooh <news@nospam.pooh.priv.pl> wrote:[color=blue]
> Dnia Mon, 9 Jul 2007 08:25:47 +0000 (UTC), Tomi napisał(a):[color=green]
>> 99% procent przypadkow to jest takich ze Audi jedzie szybciej o 100% od
>> poldzia. Nie kumasz tego?[/color]
> Rozmawialiśmy o drodze i torze hamowania i o tym, że ta sama prędkość w
> przypadku poldka i Audi stanowi różnicę - głównie ze wzgledu na drogę i tor
> hamowania.[/color]

Ja rozmawiam o tym ze nie ma roznicy czym pieprzniesz pieszego przy danej
predkosci. Czy to jest poldzio czy Audi.

Pooh <news@nospam.pooh.priv.pl> wrote:[color=blue]
> Dnia Mon, 9 Jul 2007 08:28:49 +0000 (UTC), Tomi napisał(a):[color=green]
>> To jedziesz tysiacami obwodnic ktore tygrys europy posiada ;)[/color]
> Mieszkam tu dopiero od 28 lat - nie zdążyłem jeszcze poznać wszystkich
> alternatywnych dróg ;-)[/color]

Ty mieszkasz w Tyncu wiec nie sciemniaj.

Dnia Mon, 9 Jul 2007 08:45:42 +0000 (UTC), Tomi napisał(a):[color=blue]
> Ja rozmawiam o tym ze nie ma roznicy czym pieprzniesz pieszego przy danej
> predkosci. Czy to jest poldzio czy Audi.[/color]
Przeczytaj jeszcze raz wszystko ze zrozumieniem - przy tej samej prędkości
jazdy i przy takiej samej reakcji kierujących audi uderzy w pieszego z dużo
mniejszą prędkością niż poldek - o ile w ogóle uderzy, bo może uda mu się
całkiem wyhamować).

--
Pooh Homepage: [url]http://www.pooh.priv.pl/[/url]

Dnia Mon, 9 Jul 2007 08:46:23 +0000 (UTC), Tomi napisał(a):[color=blue]
> Ty mieszkasz w Tyncu wiec nie sciemniaj.[/color]
A tutaj to akurat od 26 :P
Co nie zmienia faktu, że jeszcze nie udało mi się odnaleźć tych tysięcy
obwodnic ;-)
No ale pod AOW już zaczynają mi grzebać ze 2 -3 km od domu.

--
Pooh Homepage: [url]http://www.pooh.priv.pl/[/url]

Dołącz do tych, którym zależy. [url]http://fah.pooh.priv.pl/[/url]

Hej!

"Olgierd" <no.email.no.spam@olgierdrudak.com> napisał w wiadomości
news:f6rim1$821$5@inews.gazeta.pl...
[color=blue]
> Gnieźnieńskiej ten transporter miałby kłopot ze zmieszczeniem się w nią.[/color]

Tak swoja drogą, to właśnie się jakis miszcz w kogoś wpierdzielił -
pisk i łomot, 30m palonej gumy na asfalcie, ścięta wysepka dla pieczych -
rozwalone oba słupki. Auto cieknie, straż wiejska, Policja, karetka i
3 jednoski straży pożarnej. Pieszych przypadkiem tam nie było.

--
Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 >[color=blue]
> W polsce zydzi sie ukrywaja pod przebraniem zwyklych ludzi, po swojemu ubieraja
> sie tylko wycieczki zagraniczne. <xXx; pms>[/color]

Dnia Mon, 09 Jul 2007 10:52:31 +0200, Pooh napisał(a):
[color=blue][color=green]
>> Ja rozmawiam o tym ze nie ma roznicy czym pieprzniesz pieszego przy
>> danej predkosci. Czy to jest poldzio czy Audi.[/color][/color]
[color=blue]
> Przeczytaj jeszcze raz wszystko ze zrozumieniem - przy tej samej
> prędkości jazdy i przy takiej samej reakcji kierujących audi uderzy w
> pieszego z dużo mniejszą prędkością niż poldek - o ile w ogóle uderzy,
> bo może uda mu się całkiem wyhamować).[/color]

Czy dla gościa, który ginie pod kołami auta jest ważne czy trzepnął go
trup za 500 zł czy deluks za 500 tys.?

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
[url]http://olgierd.bblog.pl[/url] || [url]http://olgierd.wordpress.com[/url]

Icek wrote:[color=blue][color=green]
>> już nawet nie chce się pisać ile wypadków na przejściach dla
>> pieszych powodują zbyt szybko jadący kierowcy. gdy ten na prawym
>> pasie zatrzyma się przed pieszymi, to ten na lewym nawet nie raczy
>> zwolnić ... bo i tak nie wyhamuje. nawet gdyby próbował -
>> jakąkolwiek furą - przy 90-100 kmph nie zdąży.[/color]
>
>
> wiesz, pierwsza rzecza ktora staram sie na zawsze schowac w glowie
> moich najblizszych to to, ze wchodzac na droge z samochodem nie masz
> szans.[/color]

przejscie dla pieszych na dwupasmówce - zatrzymuje się samochód na prawym
pasie, pieszy wchodzi na jezdnię, w tym momencie każdy samochód jadacy na
lewym pasie (zresztą niezaleznie od kierunku jazdy) ma psi obowiązek
zatrzymać się.
kwestia zachowania się pieszego jest w takiej sytuacji drugorzędna.
[color=blue]
> Wiec nie wchodz na droge jak jedzie auto albo jak nie widzisz
> czy jedzie auto[/color]

taaa, a gdyby to była twoja matka staruszka, to też omijałbyś z prędkością[color=blue]
>80 kmph samochód zatrzymujący się na przejściu dla pieszych?[/color]
bo jasnie pan szofer, miszcz kierownicy, król kazachstańskich szos bez
łamania przepisów nie wyjeździ po miescie swojej puli kilometrów ...
żenujące!

--
artek

Pooh wrote:[color=blue]
> Doczytaj ten kodeks, bo śmiem przypuszczać, że nie masz racji. Jak
> prawy pas masz wolny i nie masz zamiaru za chwilę skręcać w lewo to
> masz jechać prawym.[/color]

Zgadza sie, masz co do tego racje. Nie do konca jasno sie wyrazilem.
Chodzilo mi tutaj o sytuacje, gdy na drodze jest tlok i zarowno prawym jak i
lewym pasem jada po 50 km/h. W przeciwnym wypadku (pusta droga, niewielki
ruch) powinno sie jechac prawym pasem. Ale powinnosc ta nie wynika
bynajmniej z faktu, ze jade z predkoscia 50 km/h, a to mi chodzilo.

--
Pozdrawiam
Tomek

Pooh <news@nospam.pooh.priv.pl> wrote:[color=blue]
> Dnia Mon, 9 Jul 2007 08:45:42 +0000 (UTC), Tomi napisał(a):[color=green]
>> Ja rozmawiam o tym ze nie ma roznicy czym pieprzniesz pieszego przy danej
>> predkosci. Czy to jest poldzio czy Audi.[/color]
> Przeczytaj jeszcze raz wszystko ze zrozumieniem - przy tej samej prędkości
> jazdy i przy takiej samej reakcji kierujących audi uderzy w pieszego z dużo
> mniejszą prędkością niż poldek - o ile w ogóle uderzy, bo może uda mu się
> całkiem wyhamować).
> [/color]

To ty mnie przeczytaj raz jeszcze mowie ze nie ma roznicy gdy pieszego
pieprznie audi czy poldzio powyzej 50km/h - bo i tak konczy sie najczesciej
czarnym workiem.

Pooh <news@nospam.pooh.priv.pl> wrote:[color=blue]
> Dnia Mon, 9 Jul 2007 08:46:23 +0000 (UTC), Tomi napisał(a):[color=green]
>> Ty mieszkasz w Tyncu wiec nie sciemniaj.[/color]
> A tutaj to akurat od 26 :P
> Co nie zmienia faktu, że jeszcze nie udało mi się odnaleźć tych tysięcy
> obwodnic ;-)[/color]

No wladza mowila ze do 2007 juz beda ;) A komus trzeba ufac.
[color=blue]
> No ale pod AOW już zaczynają mi grzebać ze 2 -3 km od domu.[/color]

A ja codziennie jezdze nowym mostem z Ksieza Wielkiego do Wojnowa i to nie
przez Olawe.

Dnia Mon, 09 Jul 2007 11:01:20 +0200, -ZED- napisał(a):
[color=blue][color=green]
>> Gnieźnieńskiej ten transporter miałby kłopot ze zmieszczeniem się w
>> nią.[/color]
>
> Tak swoja drogą, to właśnie się jakis miszcz w kogoś wpierdzielił - pisk
> i łomot, 30m palonej gumy na asfalcie, ścięta wysepka dla pieczych -
> rozwalone oba słupki. Auto cieknie, straż wiejska, Policja, karetka i 3
> jednoski straży pożarnej. Pieszych przypadkiem tam nie było.[/color]

Nierzadki widok, zgaduję, że kierunek z Popowic w stronę Tesko?

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
[url]http://olgierd.bblog.pl[/url] || [url]http://olgierd.wordpress.com[/url]

Hej!

"Olgierd" <no.email.no.spam@olgierdrudak.com> napisał w wiadomości
news:f6svns$5ue$1@inews.gazeta.pl...
[color=blue]
> Nierzadki widok, zgaduję, że kierunek z Popowic w stronę Tesko?[/color]

Nie gadaj. Tak porządnie to mało co pierdyknie. 30m gumy, wysepka
i dwa słupki skoszone - z przytupem było. A kierunek - w drugą stronę.
W okolicach Biedronki góra co kwartał tak przywalą. Kiedyś mieli więcej
fantazji i widziało się nawet kilka trupów rocznie + miesięcznie kilku
rannych.

--
Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 >[color=blue]
> Gdzie moge poczytać o zmianach w pirackim sofcie do 300D w stosunku do
> softu oryginalnego ??[/color]
jeszcze nie słyszałem o przypadku aby od szukania w googlach zczerniały
zęby , wypadło oko, czy uschła noga ;) <pover - prfc>


Użytkownik "Olgierd" <no.email.no.spam@olgierdrudak.com> napisał w
wiadomości news:f6q3p2$aef$3@inews.gazeta.pl...
[...][color=blue]
> Usłyszałem tylko jęk rozdzieranej blachy i krzyk "kurwa stój
> bo cię zajebię".[/color]

a nie powinno być "stój! w imieniu prawa czwartej Rzeczypospolitej jesteś
aresztowany!" ? :D

Dnia Mon, 09 Jul 2007 11:56:00 +0200, -ZED- napisał(a):
[color=blue][color=green]
>> Nierzadki widok, zgaduję, że kierunek z Popowic w stronę Tesko?[/color]
>
> Nie gadaj. Tak porządnie to mało co pierdyknie. 30m gumy, wysepka i dwa
> słupki skoszone - z przytupem było. A kierunek - w drugą stronę.[/color]

No to znaczy się ktoś chciał się zmieścić, w sumie coś podobnego jak
historia, o której piszę.
Wcześniej też jest niezła zagadka dla miszczuf kjerownjicy, czyli ten
"łuczek" koło Politechniki. Z rok mija jak nic strasznego tam nie
widziałem, ale nieco wcześniej 2 okropne wypadki.
No i przejdź tam przez ulicę, a ja co najmniej 2 razy dziennie z psem nad
Odrę tamtędy dymam...

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
[url]http://olgierd.bblog.pl[/url] || [url]http://olgierd.wordpress.com[/url]

Dnia Mon, 09 Jul 2007 11:59:47 +0200, mulczas napisał(a):
[color=blue][color=green]
>> Usłyszałem tylko jęk rozdzieranej blachy i krzyk "kurwa stój bo cię
>> zajebię".[/color]
>
> a nie powinno być "stój! w imieniu prawa czwartej Rzeczypospolitej
> jesteś aresztowany!" ? :D[/color]

Twoja wersja to longplay (33 obr/sek), natomiast na singlu musi być
szybciej (45 obr/sek) ;-)

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
[url]http://olgierd.bblog.pl[/url] || [url]http://olgierd.wordpress.com[/url]

On Mon, 09 Jul 2007 07:39:46 +0200, jerry <jerry@niewazne.pl> wrote:
[color=blue][color=green]
>> [url]http://olgierd.wordpress.com/2007/07/07/zanim-znow-docisniesz-gaz/[/url][/color]
>
>Jechalem wowczas ta droga w strone Milenijnego, straszny korek a byla
>juz prawie 20 - do tego ulewa. Po chwili wyjasnilo sie skad ten zator -
>trup na drodze, policja puscila ruch przez wysepke dla tramwai... woda
>splukiwala krew do studzienki... Widok przeokropny.[/color]

Akurat jechałem wtedy w drugą stronę, jeszcze przed przyjazdem policji oraz
pogotowia. Kierowcy sami kierowali się zatokami tramwajów. Co do wypadku - to
przejście dla pieszych ma sygnalizację. Ruch był na tyle duży, że golf z
pewnością nie jechał za szybko. Z tego co słyszałem - dziadek przebiegał do
tramwaju, możliwe że na czerwonym. To tak apropo ścigania.

--
- Maciej Kulawik ----------------
- [email]mcmac@pSlPuAsMnet.pl[/email] --------------

McMac napisał(a):[color=blue]
> On Mon, 09 Jul 2007 07:39:46 +0200, jerry <jerry@niewazne.pl> wrote:
>[color=green][color=darkred]
>>> [url]http://olgierd.wordpress.com/2007/07/07/zanim-znow-docisniesz-gaz/[/url][/color]
>> Jechalem wowczas ta droga w strone Milenijnego, straszny korek a byla
>> juz prawie 20 - do tego ulewa. Po chwili wyjasnilo sie skad ten zator -
>> trup na drodze, policja puscila ruch przez wysepke dla tramwai... woda
>> splukiwala krew do studzienki... Widok przeokropny.[/color]
>
> Akurat jechałem wtedy w drugą stronę, jeszcze przed przyjazdem policji oraz
> pogotowia. Kierowcy sami kierowali się zatokami tramwajów. Co do wypadku - to
> przejście dla pieszych ma sygnalizację. Ruch był na tyle duży, że golf z
> pewnością nie jechał za szybko. Z tego co słyszałem - dziadek przebiegał do
> tramwaju, możliwe że na czerwonym. To tak apropo ścigania.
>
>[/color]

sprawdzalem w gazeta.pl
napisali 2 dnia, ze 88 letni mezczyzna przechodzil na czerwonym - -
zginal na miejscu
sprawca choc czarny VW DTR raczej nie mial szans pedzic - bo tam w
nocy jest tylko pusto
--
c l i c k 'n' r i d e | *SRAM ESP&TY-18*
[url]www.speed4fun.org[/url]
"Who wants to pedal bike uphill?
The fun is going DOWNHILL" [John Breeze]

mulczas napisał(a):[color=blue]
>
> Użytkownik "Olgierd" <no.email.no.spam@olgierdrudak.com> napisał w
> wiadomości news:f6q3p2$aef$3@inews.gazeta.pl...
> [...][color=green]
>> Usłyszałem tylko jęk rozdzieranej blachy i krzyk "kurwa stój
>> bo cię zajebię".[/color]
>
> a nie powinno być "stój! w imieniu prawa czwartej Rzeczypospolitej
> jesteś aresztowany!" ? :D[/color]

aresztowac w imieniu prawa moze tylko sad
policjant moze co najwyzej zatrzymac do wyjasnienia lub tez pod zarzutem
--
c l i c k 'n' r i d e | *SRAM ESP&TY-18*
[url]www.speed4fun.org[/url]
"Who wants to pedal bike uphill?
The fun is going DOWNHILL" [John Breeze]

Dnia Mon, 09 Jul 2007 10:11:52 GMT, McMac napisał(a):[color=blue]
> Z tego co słyszałem - dziadek przebiegał do
> tramwaju, możliwe że na czerwonym. To tak apropo ścigania.[/color]
Też kiedyś tak o mało kobity nie zamordowałem na Ślężnej - miałem ochotę na
następnym przystanku wywlec ją z tramwaju i nie przebierając w słowach
powiedzieć co o niej myślę, ale na szczęście (a może na nieszczęście jej)
mi przeszło.
Z tym, że na Ślężnej po dwa pasy w jednym kierunku jest, ja jechałem lewym,
prawym jechał gościu, który zwalniał aby skręcić w Weigla - tak więc
jeszcze zasłonił mi tę wbiegającą z prawej babę.

--
Pooh Homepage: [url]http://www.pooh.priv.pl/[/url]

Blog rowerowy: [url]http://Pooh.bikestats.pl/[/url]

On Sun, 8 Jul 2007 13:18:13 +0000 (UTC), Olgierd
<no.email.no.spam@olgierdrudak.com> wrote:
[color=blue]
>To prawda, dobrze.
>Na swoje wytłumaczenie mam tylko to, że miałem wielką ochotę gościowi coś
>powiedzieć, jakby stanął na światłach czy gdzieś to bym go dopadł.[/color]

Zdajesz sobie sprawę oczywiście, że to "wytłumaczenie" jest kompletnie do dupy,
i że zachowałeś się równie kretyńsko jak on?
--
- Maciej Kulawik ----------------
- [email]mcmac@pSlPuAsMnet.pl[/email] --------------

Hej!

"McMac" <mcmac@pSlPuAsMnet.pl> napisał w wiadomości
news:46930b77.8251204@news.gazeta.pl...
[color=blue]
> Zdajesz sobie sprawę oczywiście, że to "wytłumaczenie" jest kompletnie do dupy,[/color]

A zauważyłeś, że już dawno to napisał? Miał trzy razy pisać? ;-)

--
Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 >[color=blue][color=green]
> >młodyś - nie znasz się... ;-P[/color]
> Staryś - już nie pamiętasz! ;-P <Michał Koziara>[/color]

Hej!

"Pooh" <news@nospam.pooh.priv.pl> napisał w wiadomości
news:seqlww0ziruu$.dlg@pooh.priv.pl...
[color=blue]
> Z tym, że na Ślężnej po dwa pasy w jednym kierunku jest, ja jechałem lewym,
> prawym jechał gościu, który zwalniał aby skręcić w Weigla - tak więc
> jeszcze zasłonił mi tę wbiegającą z prawej babę.[/color]

Ja prawie na Długiej kiedyś faceta bym ubił. Jechałem wcale nie za szybko,
ale była noc, latarnie nie działały, facet w ciemnych kolorach. I tylko
w ostatniej chwili mi mignął - odbiłem i tylko usłyszałem, jak puścił wiąchę.
Nie wiem dokładnie, jak to było, bo się zszokowałem mocno, ale on musiał mnie
widzieć - miałem światła, a był na szczycie łuku, więc widział mnie od wiaduktu.
Przechodził kawałek za pasami - najgorsze miejsce, jeśli chodzi o widoczność.

W sobotę jechałem wolno Bobrzą i nagle mi dziecko na machę prawie wskoczyło
zza zaparkowanego busa - biegło sobie. Jakbym nie jechał około 30, to by był
dramat, bo łepek odskoczył, a ja po hamulcach dałem, a do tego słyszałem jakieś
"dziwne dźwięki" przez otwarte okno - chyba szuranie butów w połączeniu z szelestem
foliowego worka, więc byłem ostrożny. Ale nie raz widzę tam "miszczuf" jadących
50 i sporo więcej. Nawet się zdenerwować nie zdążyłem - to przyszło po chwili.
O matko - jak mi ulżyło, że nic się nie stało!

--
Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 >
Na następnej wersji banknotów dolarowych będą już pewnie napisy
"In Google We Trust" ;-) <Tomasz Finke>

Dnia Mon, 09 Jul 2007 10:20:23 +0000, McMac napisał(a):
[color=blue][color=green]
>>To prawda, dobrze.
>>Na swoje wytłumaczenie mam tylko to, że miałem wielką ochotę gościowi
>>coś powiedzieć, jakby stanął na światłach czy gdzieś to bym go dopadł.[/color]
>
> Zdajesz sobie sprawę oczywiście, że to "wytłumaczenie" jest kompletnie
> do dupy, i że zachowałeś się równie kretyńsko jak on?[/color]

Tak. Nie powinienem był tak robić i nie mam nic na swoją obronę. Mówię
całkowicie poważnie, jeśli coś to zmieni to nawet mogę posypać głowę
popiołem (wirtualnie).

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
[url]http://olgierd.bblog.pl[/url] || [url]http://olgierd.wordpress.com[/url]

Dnia Mon, 09 Jul 2007 12:39:39 +0200, -ZED- napisał(a):
[color=blue][color=green]
>> Zdajesz sobie sprawę oczywiście, że to "wytłumaczenie" jest kompletnie
>> do dupy,[/color]
>
> A zauważyłeś, że już dawno to napisał? Miał trzy razy pisać? ;-)[/color]

Napisałem 2. raz, mogę i trzeci ;-)

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
[url]http://olgierd.bblog.pl[/url] || [url]http://olgierd.wordpress.com[/url]

Dnia Mon, 09 Jul 2007 12:16:39 +0200, click napisał(a):
[color=blue][color=green]
>> Akurat jechałem wtedy w drugą stronę, jeszcze przed przyjazdem policji
>> oraz pogotowia. Kierowcy sami kierowali się zatokami tramwajów. Co do
>> wypadku - to przejście dla pieszych ma sygnalizację. Ruch był na tyle
>> duży, że golf z pewnością nie jechał za szybko. Z tego co słyszałem -
>> dziadek przebiegał do tramwaju, możliwe że na czerwonym. To tak apropo
>> ścigania.
>>[/color]
> sprawdzalem w gazeta.pl
> napisali 2 dnia, ze 88 letni mezczyzna przechodzil na czerwonym - -
> zginal na miejscu
> sprawca choc czarny VW DTR raczej nie mial szans pedzic - bo tam w nocy
> jest tylko pusto[/color]

O zdarzeniu nic nie wiem, nie postawiłem żadnej tezy. Dla mnie faktem
jest, że człowiek nieżyje.
Oczywiście, że można temat rozszerzyć na głupich pieszych (rowerzystów
itd.) proszących się o kłopoty.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
[url]http://olgierd.bblog.pl[/url] || [url]http://olgierd.wordpress.com[/url]

Dnia Mon, 09 Jul 2007 12:51:43 +0200, -ZED- napisał(a):
[color=blue]
> W sobotę jechałem wolno Bobrzą i nagle mi dziecko na machę prawie
> wskoczyło zza zaparkowanego busa - biegło sobie. Jakbym nie jechał około
> 30, to by był dramat, bo łepek odskoczył, a ja po hamulcach dałem, a do
> tego słyszałem jakieś "dziwne dźwięki" przez otwarte okno - chyba
> szuranie butów w połączeniu z szelestem foliowego worka, więc byłem
> ostrożny. Ale nie raz widzę tam "miszczuf" jadących 50 i sporo więcej.
> Nawet się zdenerwować nie zdążyłem - to przyszło po chwili.[/color]

No i chyba właśnie dlatego na Bobrzej jest ograniczenie do trzydziestki
(jest?)? Ale jak wejdzie wprost pod koła to i 5 km/h może zabić.
To ten przyczynek do rozmowy o durnych pieszych.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
[url]http://olgierd.bblog.pl[/url] || [url]http://olgierd.wordpress.com[/url]

Olgierd napisał(a):[color=blue]
> Dnia Mon, 09 Jul 2007 12:51:43 +0200, -ZED- napisał(a):
>[color=green]
>> W sobotę jechałem wolno Bobrzą i nagle mi dziecko na machę prawie
>> wskoczyło zza zaparkowanego busa - biegło sobie. Jakbym nie jechał około
>> 30, to by był dramat, bo łepek odskoczył, a ja po hamulcach dałem, a do
>> tego słyszałem jakieś "dziwne dźwięki" przez otwarte okno - chyba
>> szuranie butów w połączeniu z szelestem foliowego worka, więc byłem
>> ostrożny. Ale nie raz widzę tam "miszczuf" jadących 50 i sporo więcej.
>> Nawet się zdenerwować nie zdążyłem - to przyszło po chwili.[/color]
>
> No i chyba właśnie dlatego na Bobrzej jest ograniczenie do trzydziestki
> (jest?)? Ale jak wejdzie wprost pod koła to i 5 km/h może zabić.
> To ten przyczynek do rozmowy o durnych pieszych.
>[/color]

albo rodzicach
czesto-gesto takie panie sobie stoja beztrosko rozprawiajac o sprawach
swiata tego, a dzieci....
--
c l i c k 'n' r i d e | *SRAM ESP&TY-18*
[url]www.speed4fun.org[/url]
"Who wants to pedal bike uphill?
The fun is going DOWNHILL" [John Breeze]

Dnia Mon, 09 Jul 2007 13:16:50 +0200, click napisał(a):[color=blue]
> albo rodzicach[/color]
Albo właścicielach zwierząt - kilka miesięcy temu pies mi wskoczył pod auto
(zza słupa, gdzie sobie grzecznie stał - gdyby biegł to bym go wcześniej
zauważył a ten się przyczaił) - teren zabudowany, pies bez smyczy.

--
Pooh Homepage: [url]http://www.pooh.priv.pl/[/url]

Dołącz do tych, którym zależy. [url]http://fah.pooh.priv.pl/[/url]

[color=blue]
> Akurat jechałem wtedy w drugą stronę, jeszcze przed przyjazdem policji oraz
> pogotowia. Kierowcy sami kierowali się zatokami tramwajów. Co do wypadku - to
> przejście dla pieszych ma sygnalizację. Ruch był na tyle duży, że golf z
> pewnością nie jechał za szybko. Z tego co słyszałem - dziadek przebiegał do
> tramwaju, możliwe że na czerwonym. To tak apropo ścigania.[/color]

Nie mi wyrokowac, nie znam tez szczegolow tego zajscia. Uwazam jednak,
ze blisko 90 letni dziadek nie pojawia sie na przejsciu Z NIKAD.
Sygnalizacja nie zwalnia od ostroznosci i czujnosci (dzieci, psy,
pilka...dziadki)


Użytkownik "Icek" <icek@do.pl> napisał w wiadomości
news:f6rha0$f1e$1@node1.news.atman.pl...
[color=blue]
> zabiora za polepszenie swojej wiedzy i umiejetnosci jazdy a pozniej za
> pouczanie i szkolenie innych.
>
> a dla tych co swiecie wierza w to, ze jak znak mowi 60 to trzeba jechac
> nie
> wiecej to powiem, ze na autostradzie jak sie jedzie z wrocka w strone
> strzelina/krakowa zaraz przy pierwszym parkingu jest ograniczenie do
> 60km/h.
> Czy ktos mi laskawie powie po co ? Bo co wyjazd z parkingu na
> autostradzie
> jest i trzeba blokowac ruch do 60 ??? Jak sie banda kretynow dobrzerze do
> stawiania znakow to tez kupa bedzie.[/color]

Też się wkurzam, zdejmując nogę z gazu, ale stamtąd wyjeżdżają głównie
ciężarówki, a często ich kierowcy są niecierpliwi, zdają sobie sprawę ze
swej przewagi i wcinają się na chama.
I z tego co kojarzę, jest chyba dość krótki pas włączania, ale za to ręki
se nie dam uciąć.

pzdrw
gl12d4

Użytkownik "Pooh" <news@nospam.pooh.priv.pl> napisał
[color=blue][color=green]
>> albo rodzicach[/color]
> Albo właścicielach zwierząt - kilka miesięcy temu pies mi wskoczył pod
> auto
> (zza słupa, gdzie sobie grzecznie stał - gdyby biegł to bym go wcześniej
> zauważył a ten się przyczaił) - teren zabudowany, pies bez smyczy.[/color]

Rozumiem ze zginol na miejscu? hmm to znaczy ze to pies samobojca byl. :o)


Użytkownik "Pooh" <news@nospam.pooh.priv.pl> napisał w wiadomości
news:1cpxml48s9nsj.dlg@pooh.priv.pl...[color=blue]
> Dnia Sun, 8 Jul 2007 20:34:45 +0000 (UTC), Tomi napisał(a):[color=green]
>> Dla odmiany nie kumasz tego ze nie ma roznicy czy pieszego pieprznie
>> 80km/h pedzace audi czy poldzio.[/color]
> Nie kumasz tego, że w 99% przypadków przed uderzeniem jest hamowanie i że
> dobre auto bardziej wytraci prędkość i jeżeli całkiem się nie zatrzyma to
> na pewno z mniejszą uderzy w pieszego?[/color]

_Średni_ czas reakcji kierowcy na nagłe zdarzenie na drodze to ok. 1 s.
Audi średniej klasy przy 80 km/h statystycznie zacznie hamować po 22 m od
zauważenia przez kierowcę przeszkody, natomiast kierowca poldka z 50 km/h
zacznie hamować po 14 m.

Poza tym energia kinetyczna Audi w tym przypadku jest większa od poldkowej
ok. 3 razy, więc jeśli pieszy ci wpadnie pod auto _nagle_, w czasie
mniejszym od twojej reakcji, to jednak "lepiej" mu będzie na masce poldka
albo malucha.

pzdrw
gl12d4

Dnia Mon, 09 Jul 2007 14:00:39 +0200, jerry napisał(a):
[color=blue][color=green]
>> Akurat jechałem wtedy w drugą stronę, jeszcze przed przyjazdem policji
>> oraz pogotowia. Kierowcy sami kierowali się zatokami tramwajów. Co do
>> wypadku - to przejście dla pieszych ma sygnalizację. Ruch był na tyle
>> duży, że golf z pewnością nie jechał za szybko. Z tego co słyszałem -
>> dziadek przebiegał do tramwaju, możliwe że na czerwonym. To tak apropo
>> ścigania.[/color]
>
> Nie mi wyrokowac, nie znam tez szczegolow tego zajscia. Uwazam jednak,
> ze blisko 90 letni dziadek nie pojawia sie na przejsciu Z NIKAD.
> Sygnalizacja nie zwalnia od ostroznosci i czujnosci (dzieci, psy,
> pilka...dziadki)[/color]

Może spieszył się na cmentarz...?

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
[url]http://olgierd.bblog.pl[/url] || [url]http://olgierd.wordpress.com[/url]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • oprawy.xlx.pl


  •  

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

       
     
      Lubisz się ścigać? To pierdolnij sobie w łeb
    rafal2325