ďťż

Oto na co wpadli Koreańcy
[url]http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,4019220.html[/url]
Nie łatwiej byłoby im po prostu więcej zapłacić?
BTW pomysł z Chińczykami .... hmmmm ciekawe ile wypił ten ktos kto na to
wpadł.
Wojtek



[color=blue]
> Oto na co wpadli Koreańcy
> [url]http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,4019220.html[/url]
> Nie łatwiej byłoby im po prostu więcej zapłacić?[/color]

:)
Ponoć na "dzień dobry" proponują przyszłym pracownikom coś koło 1200 PLN
na reke :) Jakoś sie nie dziwie ze rąk do pracy im brak .....

--
PozdrawiAM!

Arek M <arkadiusz_dot_matuszak@gazeta.pl> wrote:
[color=blue]
> Pono? na "dzie? dobry" proponuj? przysz?ym pracownikom co? ko?o 1200 PLN
> na reke :) Jako? sie nie dziwie ze r?k do pracy im brak .....[/color]

Hehe. Czyli 2 pokojowe tanie mieszkanie we Wroclawiu to tylko ~416 wyplat = 34 lata pracy.

Ale ci polacy to leniwi sa. ;)

--
[url]http://transport.wroc.biz/[/url] - [url]http://www.aborticide.art.pl[/url]

Alti wrote:
[color=blue]
> Nie łatwiej byłoby im po prostu więcej zapłacić?[/color]

Przygotowali pewnie biznesplany w oparciu o dane o płacach sprzed
naszego wejścia do UE i teraz mają problem.

T.




Użytkownik "Arek M" <arkadiusz_dot_matuszak@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:eudchr$2s6$2@inews.gazeta.pl...
[color=blue]
> Ponoć na "dzień dobry" proponują przyszłym pracownikom coś koło 1200 PLN
> na reke :)[/color]

cale 2 tys brutto na stanowisko quasi inzynierskie , kolega ( inzynier ) byl
na rozmowie, tzn dosc szybko z niej wyszedl ( pekajac ze smiechu ) z wlasnej
woli - w UK sklada telewizory na tasmie za ponad 1 tys funtow na reke no ale
chcial sie zorientowac przy okazji odwiedzin rodziny czy cos sie od wyjazdu
we wrocku zmienilo dla stosunkowo mlodych, chetnych wrocic do "dynamicznego
miasta z dynamicznym rynkiem pracy" ....


Użytkownik "Tomasz Finke" <tom@ict.pwr.wroc.pl> napisał w wiadomości
news:eudfjj$6ba$1@news.dialog.net.pl...[color=blue]
> Alti wrote:
>[color=green]
>> Nie łatwiej byłoby im po prostu więcej zapłacić?[/color]
>
> Przygotowali pewnie biznesplany w oparciu o dane o płacach sprzed
> naszego wejścia do UE i teraz mają problem.[/color]

To place po 1 maja 2004 w Polsce poszly jakos istotnie w gore ?
Mam na mysli place zwyklych ludzi a nie falszywe statystyki w stylu zdrozalo
maslo ale stanialy lokomotywy

On 28 Mar, 12:21, Tomasz Finke <t...@ict.pwr.wroc.pl> wrote:[color=blue]
> Alti wrote:[color=green]
> > Nie łatwiej byłoby im po prostu więcej zapłacić?[/color]
>
> Przygotowali pewnie biznesplany w oparciu o dane o płacach sprzed
> naszego wejścia do UE i teraz mają problem.
>
> T.[/color]

myślę, że ich bardziej nasz urząd wojewódzki i pan panczyj zrobił w
karola i podał takie dane dotyczace wynagrodzeń żeby ich tu na siłe
przyciągnąć (oni sami nie robili badań rynku pracy tylko bazowali na
gotowych analizach robionych przez polaków)

- a teraz koreańce mają pretensje - w sumie jakbym był w ich sytuacji
to też byłbym wkurzony - to nie chodzi o to że oni czegoś nie
przewidzieli - to wojewoda nie przewidział i ich zrobił w bambuko i
teraz mają wszyscy wielki problem

Alti wrote:[color=blue]
> Oto na co wpadli Koreańcy
> [url]http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,4019220.html[/url]
> Nie łatwiej byłoby im po prostu więcej zapłacić?
> BTW pomysł z Chińczykami .... hmmmm ciekawe ile wypił ten ktos kto na
> to wpadł.
> Wojtek[/color]

troszku sake czy co oni tam pija ;>
Jeszcze moze chinole zaloza farmy psow i kotow by mieli cos dobrego do
jedzenia... Jesli ukonczyli juz fabryke to raczej jej nie przeniosa nigdzie to
niech płacą albo _płaczą_ :).

[email]Alekskow@gmail.com[/email] wrote:
[color=blue]
> my?l?, ?e ich bardziej nasz urz?d wojew?dzki i pan panczyj zrobi? w
> karola i poda? takie dane dotyczace wynagrodze? ?eby ich tu na si?e
> przyci?gn?? (oni sami nie robili bada? rynku pracy tylko bazowali na
> gotowych analizach robionych przez polak?w)
>
> - a teraz korea?ce maj? pretensje - w sumie jakbym by? w ich sytuacji
> to te? by?bym wkurzony - to nie chodzi o to ?e oni czego? nie
> przewidzieli - to wojewoda nie przewidzia? i ich zrobi? w bambuko i
> teraz maj? wszyscy wielki problem[/color]

Ale statystyki oficjalne co do zarobkow maja ten blad ze czesc szemranych firm
oficjalnie placi minimalne 800pln a nieoficjalnie kilka razy wiecej
pod stolem.
--
poha.inc - [url]http://transport.wroc.biz/[/url] - [url]http://www.aborticide.art.pl[/url]

[email]Alekskow@gmail.com[/email] wrote in
news:1175079821.334974.60570@y66g2000hsf.googlegroups.com:
[color=blue]
> - a teraz koreańce mają pretensje - w sumie jakbym był w ich sytuacji
> to też byłbym wkurzony - to nie chodzi o to że oni czegoś nie
> przewidzieli - to wojewoda nie przewidział i ich zrobił w bambuko i
> teraz mają wszyscy wielki problem[/color]

Skad wiesz jak to sie odbylo? Na jakiej podstawie tak twierdzisz?

--
___//] ____ Wozik [url]http://wozik.com[/url]
|o_ '---' _ | Black Label Society SDMF
`(_)-------(_)'' Polish Brewtality Chapter
ICQ: 21415190 Gadu-Gadu: 4766

Użytkownik "Papkin" napisał:
[color=blue]
> Jesli ukonczyli juz fabryke to raczej jej nie przeniosa nigdzie to
> niech płacą albo _płaczą_ :).[/color]

Niemcy mają Turków do pracy, my będziemy mieć Chińczyków :) W końcu
Młodzież Weszpolska będzie miała kogo bić ;)))
BTW, rząd też chce Chińczyków sprowadzać - do budowy 3 mln mieszkań,
więc nie wiem, czemu wojewoda się tak burzy. Jego pieniądze poszły na
pomoc czy rządowe?

--
Pozdrawiam - Aicha

Aicha napisał(a):
[color=blue]
> więc nie wiem, czemu wojewoda się tak burzy. Jego pieniądze poszły na
> pomoc czy rządowe?
>[/color]

jego i rzadowe to te same - nasze pieniadze
--
c l i c k 'n' r i d e | *rekreacyjne DH*
[url]www.speed4fun.org[/url]
"Who wants to pedal bike uphill?
The fun is going DOWNHILL" [John Breeze]

Użytkownik "Aicha" <blueberry37nagmailu@megapolisnieistnieje.pl> napisał w
wiadomości news:eudjus$ipo$1@nemesis.news.tpi.pl...
[color=blue]
> więc nie wiem, czemu wojewoda się tak burzy. Jego pieniądze poszły na
> pomoc czy rządowe?[/color]

Pieniądze wojewody są właśnie rządowe.

Aicha napisał(a):
[color=blue][color=green]
>> Jesli ukonczyli juz fabryke to raczej jej nie przeniosa nigdzie to
>> niech płacą albo _płaczą_ :).[/color][/color]
[color=blue]
> Niemcy mają Turków do pracy, my będziemy mieć Chińczyków :) W końcu
> Młodzież Weszpolska będzie miała kogo bić ;)))
> BTW, rząd też chce Chińczyków sprowadzać - do budowy 3 mln mieszkań,
> więc nie wiem, czemu wojewoda się tak burzy. Jego pieniądze poszły na
> pomoc czy rządowe?[/color]

Nie wiem dlaczego, ale wole określenie "państwowe" niż "rządowe".
Może dlatego, że podświadomie rządowe odbieram jako te zmarnowane, wydane na
nietrafione cele i inne kościoły ;) a państwowe, to te, które zostały wydane
prawidłowo, bądź SĄ do wydania...
:P

--
Pozdrawiam,
Kerry


Użytkownik "Arek M" <arkadiusz_dot_matuszak@gazeta.pl> napisał w wiadomości
[color=blue]
> Ponoć na "dzień dobry" proponują przyszłym pracownikom coś koło 1200 PLN
> na reke :) Jakoś sie nie dziwie ze rąk do pracy im brak .....[/color]

szkoda ze w szpitalach lekarzom nie placa na "dzien dobry" 1200pln.. ale oni
to w sumie nic nie robia.. tylko tiopental daja i lapoowki biora..

--
pozdr
Szo
[WRO] Salamander '05

Szo napisał(a):[color=blue]
> Użytkownik "Arek M" <arkadiusz_dot_matuszak@gazeta.pl> napisał w wiadomości
>[color=green]
>> Ponoć na "dzień dobry" proponują przyszłym pracownikom coś koło 1200 PLN
>> na reke :) Jakoś sie nie dziwie ze rąk do pracy im brak .....[/color]
>
> szkoda ze w szpitalach lekarzom nie placa na "dzien dobry" 1200pln.. ale oni
> to w sumie nic nie robia.. tylko tiopental daja i lapoowki biora..[/color]

*koreancy* ???

--
c l i c k 'n' r i d e | *rekreacyjne DH*
[url]www.speed4fun.org[/url]
"Who wants to pedal bike uphill?
The fun is going DOWNHILL" [John Breeze]

Michał Buslik wrote:
[color=blue]
> To place po 1 maja 2004 w Polsce poszly jakos istotnie w gore ?
> Mam na mysli place zwyklych ludzi a nie falszywe statystyki w stylu zdrozalo
> maslo ale stanialy lokomotywy[/color]

Nie wiem, czy poszły, ale otworzyły się perspektywy legalnej pracy w
krajach UE i ludzie zaczęli porównywać najniższą krajową z najniższą
irlandzką.

T.

Oficjalnie nie 1200 ale 2200 a buduje duza wille i jezdzi najnowszym mercem
ML taki jeden z AM
Znam paru takich, niestety nie znam zadnego ktorego stan majatkowy jest
odzwierciedleniem oficjalnych zarobkow, chociaz nie neguje ze moze tacy
lekarze w Polsce istnieja


Użytkownik "Tomasz Finke" <tom@ict.pwr.wroc.pl> napisał w wiadomości
news:eudnbn$bfn$1@news.dialog.net.pl...
[color=blue]
> Nie wiem, czy poszły, ale otworzyły się perspektywy legalnej pracy w
> krajach UE i ludzie zaczęli porównywać najniższą krajową z najniższą
> irlandzką.[/color]

No chyba ze tak - bo ja wiem ze place przecietnego czlowieka w Polsce po 1
maja 2004 wzrosly bardzo niewiele za wyjatkiem kilku sektorow, np
budownictwa

Michał Buslik wrote:
[color=blue]
> Oficjalnie nie 1200 ale 2200 a buduje duza wille i jezdzi najnowszym mercem
> ML taki jeden z AM
> Znam paru takich, niestety nie znam zadnego ktorego stan majatkowy jest
> odzwierciedleniem oficjalnych zarobkow, chociaz nie neguje ze moze tacy
> lekarze w Polsce istnieja[/color]

Facet, ale w czym masz problem ? Że socjalistyczny, za
przeproszeniem publiczny, system traktuje lekarzy jak kopaczy rowów ?
Poczekaj, aż "taki jeden z AM" uratuje ci dupsko, przestaniesz
biadolić, że se życie ułożył tutaj, zamiast np. w Niemczech.

--
J.K.


Użytkownik "Jarek Kucypera" <jku_no@spam_mikrozet.wroc.pl> napisał w
wiadomości news:eue555$f74$1@atlantis.news.tpi.pl...
[color=blue]
> Facet, ale w czym masz problem ?[/color]

W tym ze jeden z drugim pieja w tv jak malo zarabiaja a jednoczesnie dra z
pacjentow wykorzystujac swoja pozycje ostatni grosz i maja 10, 50 czy 100 x
oficjalne miesieczne pobory
Wymachuje taki przed kamera odcinkiem z pensja ze ma ten tysiac czy dwa z
okladem po czym poza kadrem wsiada do auta za 0,5 mln PLN

Myslisz ze jak taki jeden z drugim dostanie podwyzke z 2 na 5 czy 10 tys PLN
miesiecznie to nie bedzie i tak ciagnal z pacjentow ?
Bedzie bo ma to we krwi - wielu z nich zyje na poziomie wydatkow rzedu
kilkudziesieciu a nawet kilkuset tysiecy zlotych, jaki szpital da im takie
pensje ?


Użytkownik "Jarek Kucypera" <jku_no@spam_mikrozet.wroc.pl> napisał w
wiadomości news:eue555$f74$1@atlantis.news.tpi.pl...[color=blue]
> Michał Buslik wrote:
>[color=green]
>> Oficjalnie nie 1200 ale 2200 a buduje duza wille i jezdzi najnowszym
>> mercem ML taki jeden z AM
>> Znam paru takich, niestety nie znam zadnego ktorego stan majatkowy jest
>> odzwierciedleniem oficjalnych zarobkow, chociaz nie neguje ze moze tacy
>> lekarze w Polsce istnieja[/color]
>
> Facet, ale w czym masz problem ? Że socjalistyczny, za
> przeproszeniem publiczny, system traktuje lekarzy jak kopaczy rowów ?[/color]

Kopacz rowów zarabia obecnie znacznie więcej niż lekarz.
Pomocnik na budowie, którego zadaniem jest podawać i przynieść dostaje 2k
netto.
Fachowiec - zbrojarz, cieśla poniżej 5k sie nie ruszy....

Wojtek


Użytkownik "Michał Buslik" <buslik@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:eue5ht$gkp$1@atlantis.news.tpi.pl...[color=blue]
>
> Użytkownik "Jarek Kucypera" <jku_no@spam_mikrozet.wroc.pl> napisał w
> wiadomości news:eue555$f74$1@atlantis.news.tpi.pl...
>[color=green]
>> Facet, ale w czym masz problem ?[/color]
>
> W tym ze jeden z drugim pieja w tv jak malo zarabiaja a jednoczesnie dra z
> pacjentow wykorzystujac swoja pozycje ostatni grosz i maja 10, 50 czy 100
> x oficjalne miesieczne pobory[/color]

A ilu takich znasz? Przestan pieprzyć farmazony. Ci lekarze którzy coś mają,
dorobili się na prywatnych gabinetach i zapierdalaniu po 12h dziennie.
Ci którzy przywatnych praktyk nie mają (bo specjalizacja nie ta, bo to bo
tamto) maja przesrane. Mam sąsiadów lekarzy kolo 45l. Mieszkaja w 3
pokojowym mieszkaniu z 2 dzieci i jeżdżą badziewnym samochodem. Nie takiego
wynagrodzenia powinni oczekiwać za 6lat najcięższych studiów w Polsce,
dokształcaniu się przez reszte życia i bardzo ciężkiej i jakże
odpowiedzialnej pracy od rana do wieczora.
[color=blue]
> Wymachuje taki przed kamera odcinkiem z pensja ze ma ten tysiac czy dwa z
> okladem po czym poza kadrem wsiada do auta za 0,5 mln PLN[/color]

Lekarze którzy jeżdża lepszymi samochodami nie wzieli ich z łapówek tylko z
ciężkiej pracy. Ginekolog, kardiolog czy inny specjalista jak jest dobry to
bierze od 100pln za wizyte a ludzie ustawiają się u niego kolejkami.
To że w TV pokazano kilku łapowników niestety idiotycznie nastwaiło durną
część społeczeństwa i dało jej skojarzenie że jak pan doktor jedzie
mercedesem to znaczy że łapówki bierze.
Wojtek


Użytkownik "Alti" <tu.nie.ma@adresu.pl> napisał w wiadomości
news:eue6cb$hb$1@news.onet.pl...
[color=blue]
> A ilu takich znasz?[/color]

Wszyscy jakich znam maja tzw boki - albo duze albo gigantyczne choc z
pewnoscia to nie znaczy ze takie jest 100 % srodowiska - ale obawiam sie ze
duza czesc srodowiska wlasnie taka jest, moze nawet wiekszosc

Przestan pieprzyć farmazony.

W ten sposob nie bedziemy ze soba rozmawiac
[color=blue]
> Lekarze którzy jeżdża lepszymi samochodami nie wzieli ich z łapówek tylko
> z ciężkiej pracy.[/color]

:-))))))))))
Na pewno nie wszyscy je wzieli z lapowek, ale wielu tak - jesli ktos ma dwa
etaty z ktorych ma oficjalnie kilka tys PLN plus dyzury i nic ponadto to
niestety ale nie ma jak wytlumaczyc sie z posiadanego majatku

EOT bo widze ze wogole nie znasz specyfiki tzw sluzby zdrowia
Poczekaj jak uslyszysz od lekarza ze bez "prezentu" to on wogole z Toba nie
bedzie gadac, a bez "duzego prezentu" nie masz szans wejsc na liste do
operacji ...

Michał Buslik napisał(a):
[color=blue]
> EOT bo widze ze wogole nie znasz specyfiki tzw sluzby zdrowia
> Poczekaj jak uslyszysz od lekarza ze bez "prezentu" to on wogole z Toba nie
> bedzie gadac, a bez "duzego prezentu" nie masz szans wejsc na liste do
> operacji ...[/color]

Ci co nie biorą, jeżdżą byle czym, nie mają pałaców, ale takich też jest
od groma. Przyczepiając łatkę wszystkim lekarzom, jesteś wybitnie
niesprawiedliwy.

--

Paulinka


Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@przecz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
wiadomości news:euec1j$tn5$2@node4.news.atman.pl...
[color=blue]
> Ci co nie biorą, jeżdżą byle czym, nie mają pałaców, ale takich też jest
> od groma. Przyczepiając łatkę wszystkim lekarzom, jesteś wybitnie
> niesprawiedliwy.[/color]

Nie przyczepiam latki WSZYSTKIM lekarzom, wystarczy przeczytac moje posty
dokladniej

Michał Buslik napisał(a):
[color=blue]
> Nie przyczepiam latki WSZYSTKIM lekarzom, wystarczy przeczytac moje posty
> dokladniej[/color]

By Michał Buslik :[color=blue]
>Oficjalnie nie 1200 ale 2200 a buduje duza wille i jezdzi najnowszym
>mercem
>ML taki jeden z AM
>Znam paru takich, niestety nie znam zadnego ktorego stan majatkowy jest
>odzwierciedleniem oficjalnych zarobkow, chociaz nie neguje ze moze tacy
>lekarze w Polsce istnieja[/color]

Nie negujesz ich istnienia, a jednak sposób w jaki to piszesz, sugeruje
że byłby to dla Ciebie jakiś szok, gdyby się takich znalazł. Uwierz jest
dużo takich lekarzy.

--

Paulinka

Michał Buslik wrote:
[color=blue]
> Wszyscy jakich znam maja tzw boki[/color]

Mentalnie tkwisz w PRLu, chłopie. Wtedy handlowcy
nazywali się spekulantami, farmerzy byli kułakami
itd. Ty to nazywasz "mieć boki".

--
J.K.

W dniu 2007-03-28 13:07, Papkin napisał(a):

[color=blue]
> Jesli ukonczyli juz fabryke to raczej jej nie przeniosa nigdzie to
> niech płacą albo _płaczą_ :). [/color]

W Walii zamkneli fabryke LG.


Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@przecz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
wiadomości news:eueclr$tn5$3@node4.news.atman.pl...
Uwierz jest[color=blue]
> dużo takich lekarzy.[/color]

Czytasz wybiorczo
Wierze ze sa, dyskusyjne czy jest ich wiekszosc czy mniejszosc

[color=blue]
> Mentalnie tkwisz w PRLu, chłopie.[/color]

Oczywiscie

chlopie

Alti wrote:
[color=blue]
> system traktuje lekarzy jak kopaczy rowów ?
>
>
> Kopacz rowów zarabia obecnie znacznie więcej niż lekarz.
> Pomocnik na budowie, którego zadaniem jest podawać i przynieść dostaje 2k
> netto.
> Fachowiec - zbrojarz, cieśla poniżej 5k sie nie ruszy....[/color]

He, he, fakt. No to wracając do tematu - że system traktuje
lekarzy jak koreańcy pracowników na hali ? He, he,
niech se więc, wzorem koreańców, niejaki mb sprowadzi
lekarzy z chin, żeby mu zapieprzali za 1-2kpln ;)

--
J.K.

Michał Buslik napisał(a):
[color=blue]
> Czytasz wybiorczo[/color]

Piszesz to kolejny raz. Nie, nie czytam wybiórczo.
[color=blue]
> Wierze ze sa, dyskusyjne czy jest ich wiekszosc czy mniejszosc[/color]

Nie wiem, statystyk nikt chyba nigdy nie prowadził, a szkoda, byłby
świetny materiał dla US.

--

Paulinka

W dniu 2007-03-28 20:45, Jarek Kucypera napisał(a):

Masz moze cos wspolnego z Lukaszem Kucypera ???

On Wed, 28 Mar 2007 11:15:39 +0200, Alti <tu.nie.ma@adresu.pl> wrote:[color=blue]
> Oto na co wpadli Koreańcy
> [url]http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,4019220.html[/url][/color]

Nawet nie czytam, zwracam jedynie uwage, ze czytanie
GazWyb powoduje histerie, agresje i inne odchyly.
Nie kazdy jest twardzielem i nadaje sie do jej czytania.

Czy ten czerwony kwadracik na pierwszej stronie nie jest
wlasnie takim ostrzezeniem, jak te kolorowe koleczka
i kwadraciki w telewizorze?

--
nb

nb wrote:

[color=blue]
> Nawet nie czytam, zwracam jedynie uwage, ze czytanie
> GazWyb powoduje histerie, agresje i inne odchyly.
> Nie kazdy jest twardzielem i nadaje sie do jej czytania.[/color]

Masz na myśli Gazetę Polską oczywiście.

--
J.K.

On Wed, 28 Mar 2007 21:29:35 +0200, Jarek Kucypera <jku_no@spam_mikrozet.wroc.pl> wrote:[color=blue]
> nb wrote:
>
>[color=green]
>> Nawet nie czytam, zwracam jedynie uwage, ze czytanie
>> GazWyb powoduje histerie, agresje i inne odchyly.
>> Nie kazdy jest twardzielem i nadaje sie do jej czytania.[/color]
>
> Masz na myśli Gazetę Polską oczywiście.[/color]

A GazWyb to niby jaka, Bialoruska?

--
nb

[color=blue]
>
> :)
> Ponoć na "dzień dobry" proponują przyszłym pracownikom coś koło 1200
> PLN na reke :) Jakoś sie nie dziwie ze rąk do pracy im brak .....
>[/color]
przy taśmie raczej 1200 brutto

tunia


Użytkownik "Michał Buslik" <buslik@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:eue72k$lqs$1@atlantis.news.tpi.pl...[color=blue]
>
> Użytkownik "Alti" <tu.nie.ma@adresu.pl> napisał w wiadomości
> news:eue6cb$hb$1@news.onet.pl...
>[color=green]
>> A ilu takich znasz?[/color]
>
> Wszyscy jakich znam maja tzw boki - albo duze albo gigantyczne[/color]

Widze że nie masz zielonego pojęcia o środowisku lekarskim...
Wszyscy których znasz to znaczy dwóch lekarzy?
Bzdury opowiadasz.
Szkoda prądu na dyskusje z tobą.
Jak dla mnie EOT
Wojtek

Użytkownik "MC" napisał:
[color=blue][color=green]
> > Jego pieniądze poszły na pomoc czy rządowe?[/color]
> Pieniądze wojewody są właśnie rządowe.[/color]

Miałam na myśli jego własne osobiste a nie jego jako organu
administracji państwowej.

--
Pozdrawiam - Aicha

Użytkownik "click" napisał:
[color=blue][color=green]
> > Jego pieniądze poszły na pomoc czy rządowe?[/color]
> jego i rzadowe to te same - nasze pieniadze[/color]

No i właśnie to mnie dziwi (pozytywnie raczej). Jego wyżsi w
hierarchii koledzy nie mają takich oporów.

--
Pozdrawiam - Aicha


Użytkownik "Alti" <tu.nie.ma@adresu.pl> napisał w wiadomości
news:euejkt$eas$1@news.onet.pl...[color=blue]
>
> Użytkownik "Michał Buslik" <buslik@gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:eue72k$lqs$1@atlantis.news.tpi.pl...[color=green]
>>
>> Użytkownik "Alti" <tu.nie.ma@adresu.pl> napisał w wiadomości
>> news:eue6cb$hb$1@news.onet.pl...
>>[color=darkred]
>>> A ilu takich znasz?[/color]
>>
>> Wszyscy jakich znam maja tzw boki - albo duze albo gigantyczne[/color]
>
> Widze że nie masz zielonego pojęcia o środowisku lekarskim...[/color]

oj bys sie zdziwil i to bardzo
[color=blue]
> Wszyscy których znasz to znaczy dwóch lekarzy?[/color]

pomnozone przez x razy
[color=blue]
> Bzdury opowiadasz.[/color]

oczywiscie, bo nie odpowiadaja Twoje wizji ?
[color=blue]
> Szkoda prądu na dyskusje z tobą.
> Jak dla mnie EOT[/color]

prosze bardzo i zycze duzo zdrowia bys nie musial weryfikowac swoich opinii


Użytkownik "Michał Buslik" <buslik@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:eudg1p$74h$1@nemesis.news.tpi.pl...[color=blue]
>
> Użytkownik "Arek M" <arkadiusz_dot_matuszak@gazeta.pl> napisał w
> wiadomości news:eudchr$2s6$2@inews.gazeta.pl...
>[color=green]
>> Ponoć na "dzień dobry" proponują przyszłym pracownikom coś koło 1200 PLN
>> na reke :)[/color]
>
> cale 2 tys brutto na stanowisko quasi inzynierskie , kolega ( inzynier )
> byl na rozmowie, tzn dosc szybko z niej wyszedl ( pekajac ze smiechu ) z
> wlasnej woli - w UK sklada telewizory na tasmie za ponad 1 tys funtow na
> reke[/color]

Skoro kolega jest inżynierem i zapi...ala na taśmie to raczej buc, a nie
przykład. Bez problemu znajdzie pracę w zawodzie - za mniejsza stawkę od
swoich UKolegów, ale wyższą niż przy taśmie. Psuje rynek i zabiera pracę
fachowcowi. No chyba, że lubi, to co innego.

pzdrw
gl12d4


Użytkownik "gl12d4" <gl12d4@DELETEgazeta.pl> napisał w wiadomości
news:euendm$qui$1@inews.gazeta.pl...[color=blue]
>
> Użytkownik "Michał Buslik" <buslik@gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:eudg1p$74h$1@nemesis.news.tpi.pl...[color=green]
>>
>> Użytkownik "Arek M" <arkadiusz_dot_matuszak@gazeta.pl> napisał w
>> wiadomości news:eudchr$2s6$2@inews.gazeta.pl...
>>[color=darkred]
>>> Ponoć na "dzień dobry" proponują przyszłym pracownikom coś koło 1200 PLN
>>> na reke :)[/color]
>>
>> cale 2 tys brutto na stanowisko quasi inzynierskie , kolega ( inzynier )
>> byl na rozmowie, tzn dosc szybko z niej wyszedl ( pekajac ze smiechu ) z
>> wlasnej woli - w UK sklada telewizory na tasmie za ponad 1 tys funtow na
>> reke[/color]
>
> Skoro kolega jest inżynierem i zapi...ala na taśmie to raczej buc,[/color]

szybko oceniasz ludzi ktorych nie znasz
napisalbym cos wiecej ale to mogly by byc wyrazenia nieparlamentarne na twoj
temat wiec sie powstrzymam

EOT

Paulinka napisał(a):
[color=blue]
> Ci co nie biorą, jeżdżą byle czym, nie mają pałaców, ale takich też jest
> od groma. Przyczepiając łatkę wszystkim lekarzom, jesteś wybitnie
> niesprawiedliwy.[/color]

Ci, którzy nie biorą zwykle wykonują najprosze lekarskie prace. Im
bardziej skomplikowane sprawy tym jest ich mniej. Niektorzy biora
niejako pol-legalnie bo jak inaczej wytlumaczyc, ze ten sam lekarz, w
tym samym gabinecie, na tym samym sprzecie za pieniadze przyjmie w ciagu
dwoch dni a na NFZ w ciagu 6 miesiecy?

j.

--
[url]http://www.BSGwTVP.info[/url] - Battlestar Galactica w TVP2
Najlepszy serial sci-fi ostatnich lat nareszcie w Polsce!
Nie przegap - powiadom przyjaciół o ataku Cylonów!
Jeszcze dziś podpisz apel do telewizji o zmianę pory emisji!


Użytkownik "januszek" <januszek@polska.irc.pl> napisał w wiadomości
news:slrnf0mjr3.ktq.januszek@lexx.eu.org...[color=blue]
> Niektorzy biora
> niejako pol-legalnie bo jak inaczej wytlumaczyc, ze ten sam lekarz, w
> tym samym gabinecie, na tym samym sprzecie za pieniadze przyjmie w ciagu
> dwoch dni a na NFZ w ciagu 6 miesiecy?[/color]

No to ci wytłumacze jak to działa.
Pan dr X (np. stomatolog) ma swój gabinet. Przyjmuje w nim na NFZ i
przywatnie. NFZ podpisało z nim umowe na wykonanie 50 leczeń kanałowych w
ciągu roku co oznacza że NFZ zapłaci lekarzowi za wykonanie 50 zabiegów.
Kontrakt jest na czas pół roku. Jako że ma takie moce przerobowe że dałby
rade 50 zabiegów wykonać przez tydzień to rozkłada sobie pacjentów (np.
tylko w piatki robi tych z NFZ). Chętnych na leczenie kanałowe przyszło w
pierwszym tygodniu 30. Pozapisywał ich na kolejne piątki. Osoba z numerem 31
chcąc wyleczyc kanałowo zęba za darmo (czyli na NFZ) przychodzi i dostaje
termin dopiero na za 3mc. Jak sie nie podoba może wyleczyć zęba prywatnie
już jutro tyle że to będzie kosztować 250-500pln.
Co ty widzisz w tym pół legalnego?????????? Bo ja jedyne co widze
półlegalnego to poczynania NFZ...
Nie do lekarzy tylko do rządu i popieprzonego NFZ trzeba mieć pretensje.
Dodam że NFZ prócz tego że przydziela minimalne ilości zabiegów (przez co
trzeba czekać) to płaci lekarzom za zabiegi tak mało, że wielu lekarzom się
to po prostu nie opłaca (np. prywatne leczenie kanałowe jednego kanału we
Wrocławiu kosztuje od 250 do 500pln a NFZ płaci zapewne mniej niż 150pln za
kanał)
Wojtek

Alti napisał(a):
[color=blue]
> Co ty widzisz w tym pół legalnego?????????? Bo ja jedyne co widze
> półlegalnego to poczynania NFZ...[/color]

Napisałem pół-legalnego bo miałem na myśli nie pana doktora, który ma
własny gabinet i wlasny sprzet oraz podpisaną umowę z NFZ tylko o takim
doktorze, który przyjmuje prywatnie w budynku przychodni utrzymywanej za
pieniadze NFZ, korzystajac z personelu przychodni utrzymywanego za
pieniadze NFZ, korzystajac ze sprzetu bedacego wlasnoscia przychodni i
utrzymywanego za pieniadze NFZ etc

j.

--
[url]http://www.BSGwTVP.info[/url] - Battlestar Galactica w TVP2
Najlepszy serial sci-fi ostatnich lat nareszcie w Polsce!
Nie przegap - powiadom przyjaciół o ataku Cylonów!
Jeszcze dziś podpisz apel do telewizji o zmianę pory emisji!

> Mentalnie tkwisz w PRLu, chłopie. Wtedy handlowcy[color=blue]
> nazywali się spekulantami, farmerzy byli kułakami
> itd. Ty to nazywasz "mieć boki".
>[/color]

Nie chciałem się denerwowac, ale ta wypowiedz mnie dobila. Od razu
zaznaczam, ze nie bede kontynuowal jalowych dyskusji.

Nie ma tu zadnej mentalnosci PRL. Sytuacja o ktorej jest ta dyskusja
zaklada, ze lekarz pracuje na etat (lub jakas dowolna forme umowy) z
jakims zakladzie pracy (tutaj nazywanym szpitalem lub jakims innym
ZOZ-em). Z tytulu zatrudnienia ma pensje taka jaka ma. Pracuje w
pomieszczeniach, ktorych nie jest wlascicielem, przy pomocy sprzetu
ktorego nie jest rowniez wlascicielem. Kazdy pacjent płaci ubezpieczenie,
niestety w formie ZUS, ale placi. I lekarz pracujacy w panstwowym (ba
nawet w prywatnej klienice etc. nie moze jechac bokami, bo wyleci na zbity
pysk) osrodku zdrowia nie moze zadac jakiejs zaplaty pod stolem.

Natomiast jesli lekarz zaklada prywatny gabinet, to moze sobie zadac za
usluge ile chce. Rynek mu to ureguluje. Do takich lekarzy nikt nie ma
pretensji. Jego firma jego sprawa.

Ten drugi przypadek mozna ewentualnie podciagnac analogicznie jako
spekulanta czy kułaka w PRL. Pierwszy był, jest i będzie korupcją.

--
Pozdrawiam
J.

J. wrote:
[color=blue]
> Nie chciałem się denerwowac, ale ta wypowiedz mnie dobila. Od razu
> zaznaczam, ze nie bede kontynuowal jalowych dyskusji.
>
> Nie ma tu zadnej mentalnosci PRL.[/color]

Przedpiszcy przeszkadzało to, że lekarze zarabiający 1-2 kpln na etacie
(a pewnie na jednym z etatów) mieszkają w domu i jeżdżą fajną furą.
Nie napisał wprost, że chodzi o nadużywanie swojej pozycji przez
branie klasycznej łapówki, bo z resztą, jak zauważyłeś, długo
by tak nie pojechał. No więc pewnie pracuje na kilku etatach,
być może także w prywatnym gabinecie/klinice. Być może nawet
po południu wynajmuje gabinet, w którym do południa przyjmuje
w ramach NFZ. Ale tego gościa raziło to, że jak można mieć dom i
auto, gdy pensja szpitalna to te 2kpln z kawałkiem. To jest ta
mentalność PLRowska.

--
J.K.

Dnia Thu, 29 Mar 2007 08:42:16 +0200, Alti napisał(a):
[color=blue]
> Dodam że NFZ prócz tego że przydziela minimalne ilości zabiegów (przez co
> trzeba czekać) to płaci lekarzom za zabiegi tak mało, że wielu lekarzom się
> to po prostu nie opłaca (np. prywatne leczenie kanałowe jednego kanału we
> Wrocławiu kosztuje od 250 do 500pln a NFZ płaci zapewne mniej niż 150pln za
> kanał)[/color]

Oj, Wojtek, mocno przesadzasz. Za leczenie _trzech_ kanałów (w wersji
hardcore, czyli ze zgorzelą) zapłaciłem 150zł u bardzo dobrego specjalisty
(a ma nawet w gabinecie własny rentgen). Więc te 500zł to nie wiem gdzie -
chyba w jakiejś wielkiej przychodni w centrum :)

On też kiedyś robił na NFZ, ale się z tego wycofał, bo dostawał grosze na
najgorsze materiały i nie miał sumienia pakować tego ludziom do zębów.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

Ale tego gościa raziło to, że jak można mieć dom i[color=blue]
> auto, gdy pensja szpitalna to te 2kpln z kawałkiem.[/color]

Tego goscia razi jak mozna miec dom za milion i auto za pol miliona, wydawac
do tego kilkadziesiat tysiecy PLN miesiecznie ( albo i kilkanascie - niech
bedzie ) gdy sie ma sie jeden etat i zarowno oficjalnie jak i nieoficjalnie
nic wiecej

J. swietnie opisal ten mechanizm bo tak to sie najczesciej odbywa w naszym
kraju - jesli by porownac sytuacje majatkowa lekarzy z ich zarobkami to
wielu z nich ( nie wiem, moze mniejszosc, moze wiekszosc, wg mnie
wiekszosc ) by sie nie mogla wytlumaczyc skad ten majatek ma
Po prostu

Kłócicie się o to ile Koreaczycy proponują jako wynagrodzenie, a
przeciez w tym artykule jest wyraźnie napisane:

[...]
- Za niewiele ponad tysiąc złotych brutto rzeczywiście trudno znaleźć
pracowników
[...]

Pozdrawiam.
--
..lamer

Michał Buslik pisał więc napisał:
[color=blue]
> Tego goscia razi jak mozna miec dom za milion i auto za pol
> miliona, wydawac do tego kilkadziesiat tysiecy PLN miesiecznie (
> albo i kilkanascie - niech bedzie ) gdy sie ma sie jeden etat i
> zarowno oficjalnie jak i nieoficjalnie nic wiecej[/color]

mnie takie rzeczy nie rażą, dopuki taka osoba (bez względu na to kim
jest) może udowodnić, że doszła do majątku legalnie.

Pozdrawiam.

--
..lamer

..lamer napisał(a):
[color=blue]
> mnie takie rzeczy nie rażą, dopuki taka osoba[/color]

dys~~?
--
c l i c k 'n' r i d e | *rekreacyjne DH*
[url]www.speed4fun.org[/url]
"Who wants to pedal bike uphill?
The fun is going DOWNHILL" [John Breeze]

januszek napisał(a):[color=blue]
> Alti napisał(a):
>
>[color=green]
>>Co ty widzisz w tym pół legalnego?????????? Bo ja jedyne co widze
>>półlegalnego to poczynania NFZ...[/color]
>
>
> Napisałem pół-legalnego bo miałem na myśli nie pana doktora, który ma
> własny gabinet i wlasny sprzet oraz podpisaną umowę z NFZ tylko o takim
> doktorze, który przyjmuje prywatnie w budynku przychodni utrzymywanej za
> pieniadze NFZ, korzystajac z personelu przychodni utrzymywanego za
> pieniadze NFZ, korzystajac ze sprzetu bedacego wlasnoscia przychodni i
> utrzymywanego za pieniadze NFZ etc
>[/color]

No nie do końca.

ŻADNA przychodnia nie jest utrzymywana przez NFZ - NFZ kontraktuje
i płaci za USŁUGI. Ile kontraktuje i ile za nie płaci to dłuższa
hostoria. Swego czasu na oddziale położniczym rodziło się ~5000 dzieci
rocznie, NFZ potrafił podpisać umowę na 2000, bez prawa renegocjacji...
Oczywiście, jak szpital nadliczbowym kazał płacić było to niemoralne,
za przyjmowanie powyżej limitu - zwolnienia za niegospodarność
(i zarzuty ze strony NFZ, że szpital jest niewłaściwie zarządzany)...

Jeśli kochany NFZ nie jest w stanie zakontraktować odpowiedniej ilości
świadczeń w stosunku do potrzeb (+ dawny plan Prędkiego - zlikwidować
łóżka szpitalne, bo ich jest za dużo), to skąd się dziwić, że do
"państwowych" operacji kolejki (małe limity NFZ), a komercyjnie operacje
można przeprowadzic od ręki?

A, że wśród lekarzy są ludzie i ludziska - tak samo jak wśród księży,
urzędników, nauczycieli, policjantów...

Pozdrawiam
Wojtek

> szkoda ze w szpitalach lekarzom nie placa na "dzien dobry" 1200pln..

Albo nauczycielom :-(

Dysiek

W dniu 2007-03-29 13:05, Borys Pogoreło napisał(a):
[color=blue]
> Oj, Wojtek, mocno przesadzasz. Za leczenie _trzech_ kanałów (w wersji
> hardcore, czyli ze zgorzelą) zapłaciłem 150zł u bardzo dobrego specjalisty
> (a ma nawet w gabinecie własny rentgen). [/color]

Dawaj namiar !


Użytkownik "Jarek Kucypera" <jku_no@spam_mikrozet.wroc.pl> napisał w
[color=blue]
> He, he, fakt. No to wracając do tematu - że system traktuje
> lekarzy jak koreańcy pracowników na hali ? He, he,
> niech se więc, wzorem koreańców, niejaki mb sprowadzi
> lekarzy z chin, żeby mu zapieprzali za 1-2kpln ;)[/color]

I to jest chyba zlota mysl calej tej dyskusji ;) a tutejsi studenci,
statysci, lekarze zdadza examy z jezykoow i pojada leczyc szwedoow,
norwegoow i innych pakoli w UK i bedzie gitara..

generalnie tylko odwolujac sie do mnozonych powyzej przykladoow na
"dodatkowe" dochody w prywaqtnych gabinetach, dyzurach itp.. to zwolennicy
tej metody - "ze sobie dorobi" i sie bedzie wozil fura za 500k itp niech
sami sobie rozloza dzien na 7.30-15 szpital, 16-18 przychodnia, 18.30-21
gabinet i przez pozostale 30min niech sie powoza swoja fura za 500k i nie
pieprza wiecej glupot..
z jakiej paki lekarze maja tyle pracowac?! skoro 'byle' brukarz czy inny pan
informatyk czy inny 'manadżer' robiac swoja "jakze odpowiedzialna" robote
nie dosc ze kroocej to jeszcze po jakze wyrafinowanych szkolach pokroju ZSZ
albo zarzadzanie i marketing ma dostawac wiecej?! poroownujac sam tryb nauki
nie zycze nikomu tych godzin spedzonych nad ksiazkami zamiast biegac po
imprezach, spotykac sie z przyjacioolmi i robiac cokolwiek..

pensja sie powinna nalezec jak psu zupa i moowienie ze 5czy 10kzl
miesiecznie nie zalatwi "robie na boku" jest glupstwem..bo napewno sporej
czesci wystarczyloby tyle pensji jako zaplata za trud jaki wykonuja i nie
mieliby ochoty sie zarzynac na kilku etatach i ponizac sie "biorac na boku"
i wysluchujac takich opinii na kazdym kroku..

--
pozdr
Szo
[WRO] Salamander '05


Użytkownik "Borys Pogoreło" <borys@pl.edu.leszno> napisał w wiadomości
[color=blue]
> Oj, Wojtek, mocno przesadzasz. Za leczenie _trzech_ kanałów (w wersji
> hardcore, czyli ze zgorzelą) zapłaciłem 150zł u bardzo dobrego specjalisty
> (a ma nawet w gabinecie własny rentgen). Więc te 500zł to nie wiem gdzie -
> chyba w jakiejś wielkiej przychodni w centrum :)[/color]

dziwnie tanio.. koles do ktoorego chodze (chwalony w okolicy itp) za 6tke ze
zgorzela wlasnie dziabnal przez 3 wuzyty jakos 200-220 nie pamietam
dokladnie.. i to bylo 2 lata temu..

--
pozdr
Szo
[WRO] Salamander '05

Szo napisał(a):[color=blue]
> Użytkownik "Jarek Kucypera" <jku_no@spam_mikrozet.wroc.pl> napisał w
>[color=green]
>> He, he, fakt. No to wracając do tematu - że system traktuje
>> lekarzy jak koreańcy pracowników na hali ? He, he,
>> niech se więc, wzorem koreańców, niejaki mb sprowadzi
>> lekarzy z chin, żeby mu zapieprzali za 1-2kpln ;)[/color]
>
> I to jest chyba zlota mysl calej tej dyskusji ;) a tutejsi studenci,
> statysci, lekarze zdadza examy z jezykoow i pojada leczyc szwedoow,
> norwegoow i innych pakoli w UK i bedzie gitara..[/color]

ale przeciez nikt ich nie trzyma...
a szkoda, bo za studia nie placili
tylko mi nie mow, ze na podreczniki musialaes wydawac...[color=blue]
>
> generalnie tylko odwolujac sie do mnozonych powyzej przykladoow na
> "dodatkowe" dochody w prywaqtnych gabinetach, dyzurach itp.. to zwolennicy
> tej metody - "ze sobie dorobi" i sie bedzie wozil fura za 500k itp niech
> sami sobie rozloza dzien na 7.30-15 szpital, 16-18 przychodnia, 18.30-21
> gabinet i przez pozostale 30min niech sie powoza swoja fura za 500k i nie
> pieprza wiecej glupot..[/color]

wiesz, znam takie przypadki, ze w papierach pani doktor pracowala w
miesiacu wiecej niz ow miesiac mial tych godzin, ale fakt - to bylo za
czasow "socjalizmu" kiedy funkcjonowaly etaty przeliczeniowe.
inna sprawa, ze ten mechanizm jeszcze sie sprawdza - w trakcie dyzuru
w szpitalu, czy w czasie zajec w klinice, dyzur specjalistyczny (taki
na telefon) w innym (innych) szpitalach
[color=blue]
> z jakiej paki lekarze maja tyle pracowac?![/color]

przeciez nie ma przymusu, zeby *tyle* pracowac
[color=blue]
> skoro 'byle' brukarz czy inny pan
> informatyk czy inny 'manadżer' robiac swoja "jakze odpowiedzialna" robote
> nie dosc ze kroocej to jeszcze po jakze wyrafinowanych szkolach pokroju ZSZ
> albo zarzadzanie i marketing ma dostawac wiecej?![/color]

i do kogo masz o to pretensje? moze bylo pojsc na "brukarstwo"?

[color=blue]
> poroownujac sam tryb nauki
> nie zycze nikomu tych godzin spedzonych nad ksiazkami zamiast biegac po
> imprezach, spotykac sie z przyjacioolmi i robiac cokolwiek..[/color]

nie dosc, ze nie musiales za te studioa placic, to jeszcze chcesz tu
kombatanctwo uskuteczniac? ;>
[color=blue]
> pensja sie powinna nalezec jak psu zupa[/color]

za prace
i tylko tyle
wysokosc tej pensji ustala rynek, a skoro glownie dzieki oporowi
srodowiska lekarskiego rynku uslug medycznych nie ma, to juz sami
sobie plujcie w brode
hint-> pamietam jak na poczatku lat 90 lobby profesorsko ordynatorskie
zwalczalo *kazda* probe racjonalizacji wydatkow na SZ
[color=blue]
> i moowienie ze 5czy 10kzl
> miesiecznie nie zalatwi "robie na boku" jest glupstwem..bo napewno sporej
> czesci wystarczyloby tyle pensji jako zaplata za trud jaki wykonuja i nie
> mieliby ochoty sie zarzynac na kilku etatach[/color]

troche mi to pachnie "gorniczym" stanem
[color=blue]
> i ponizac sie "biorac na boku"
> i wysluchujac takich opinii na kazdym kroku..[/color]

czyli jednak potwierdzasz, ze biora, ale wstret u nich budzi mowienie
o tym?
--
c l i c k 'n' r i d e | *rekreacyjne DH*
[url]www.speed4fun.org[/url]
"Who wants to pedal bike uphill?
The fun is going DOWNHILL" [John Breeze]

Szo napisał(a):[color=blue]
> Użytkownik "Borys Pogoreło" <borys@pl.edu.leszno> napisał w wiadomości
>[color=green]
>> Oj, Wojtek, mocno przesadzasz. Za leczenie _trzech_ kanałów (w wersji
>> hardcore, czyli ze zgorzelą) zapłaciłem 150zł u bardzo dobrego specjalisty
>> (a ma nawet w gabinecie własny rentgen). Więc te 500zł to nie wiem gdzie -
>> chyba w jakiejś wielkiej przychodni w centrum :)[/color]
>
>
> dziwnie tanio.. koles do ktoorego chodze (chwalony w okolicy itp) za 6tke ze
> zgorzela wlasnie dziabnal przez 3 wuzyty jakos 200-220 nie pamietam
> dokladnie.. i to bylo 2 lata temu..
>
>[/color]

moze po prostu ma realne ceny a nie oparte o zmowe korporacyjna?
--
c l i c k 'n' r i d e | *rekreacyjne DH*
[url]www.speed4fun.org[/url]
"Who wants to pedal bike uphill?
The fun is going DOWNHILL" [John Breeze]

Dnia 29.03.2007 Borys Pogoreło <borys@pl.edu.leszno> napisał/a:[color=blue][color=green]
>> Dodam że NFZ prócz tego że przydziela minimalne ilości zabiegów (przez co
>> trzeba czekać) to płaci lekarzom za zabiegi tak mało, że wielu lekarzom się
>> to po prostu nie opłaca (np. prywatne leczenie kanałowe jednego kanału we
>> Wrocławiu kosztuje od 250 do 500pln a NFZ płaci zapewne mniej niż 150pln za
>> kanał)[/color]
>
> Oj, Wojtek, mocno przesadzasz. Za leczenie _trzech_ kanałów (w wersji
> hardcore, czyli ze zgorzelą) zapłaciłem 150zł u bardzo dobrego specjalisty
> (a ma nawet w gabinecie własny rentgen). Więc te 500zł to nie wiem gdzie -
> chyba w jakiejś wielkiej przychodni w centrum :)[/color]

To albo pięć lat temu, albo ten specjalista to jest taki "specjalista", bo
*specjalista* nie będzie dwie godziny siedział za 150 zł. Po prostu nie, bo
jeśli jest dobry, to może zarobić dużo więcej i nie ma żadnego uzasadnienia
dla zarabiania mniej. Ja też chodziłem do 'specjalistki' obok sądu wojskowego
za Carrefourem. Jej szczęście, że zapomniałem, jak się nazywała, bo bym ją
kurna tutaj obsmarował. Wszystkie zrobione przez nią wypełnienia do wymiany
po roku - próchnica wtórna pod plombami. Ale to *wszystkie*, bez wyjątku.
Jestem pod wrażeniem takiego partactwa. To jakiś pieprzony rekord świata. Ale
była "tania". Teraz trochę się doedukowałem we własnym zakresie (niestety za
późno) i wiem, że jej metody to... Ech. Miała np. starożytny unit z turbinką
bez chłodzenia. Nic dziwnego, z wypełnień po 50 zł trudno uzbierać na nowy.
A zęby do kanałowego "truła". Dzisiaj się nie truje - to nie ma sensu, dzisiaj
się robi całe kanałowe na jednej wizycie, tak jest prościej, szybciej i lepiej
dla zęba!

P.S. Aparat RTG nie kosztuje wcale tak dużo i nie jest szczególnym
wyznacznikiem jakości zakładu. Kosztuje 20-30kpln, co przy cenach usług
dentystycznych nie stanowi aż tak dużej kasy. No chyba, że chodzi o
specjalistę-altruistę, który robi za grosze. :) Unit (czyli fotel z
przyległościami :) kosztuje ponad 50tys., a zużywa się bardziej niż aparat
do RTG.

P.P.S. Właśnie wróciłem dzisiaj z kanałowego u dobrego specjalisty (niektóre
zęby poczynań 'taniej' pani doktor niestety nie wytrzymały), kosztowalo 100
za kanał i to było bardzo tanio wg mnie. Ludzie z mikroskopem zabiegowym
biorą od 300 wzwyż za kanał.
--
Samotnik

Dnia 29.03.2007 click <click_n_ride@psychop.op.pl> napisał/a:[color=blue][color=green][color=darkred]
>>> Oj, Wojtek, mocno przesadzasz. Za leczenie _trzech_ kanałów (w wersji
>>> hardcore, czyli ze zgorzelą) zapłaciłem 150zł u bardzo dobrego specjalisty
>>> (a ma nawet w gabinecie własny rentgen). Więc te 500zł to nie wiem gdzie -
>>> chyba w jakiejś wielkiej przychodni w centrum :)[/color]
>>
>>
>> dziwnie tanio.. koles do ktoorego chodze (chwalony w okolicy itp) za 6tke ze
>> zgorzela wlasnie dziabnal przez 3 wuzyty jakos 200-220 nie pamietam
>> dokladnie.. i to bylo 2 lata temu..[/color]
>
> moze po prostu ma realne ceny a nie oparte o zmowe korporacyjna?[/color]

To nie zmowa, oni po prostu tyle zarabiają. To normalność. Jak skończysz
studia, potem parę lat jeszcze będziesz terminował, wydasz ~150kpln na
gabinet (i to co 7-10 lat, bo sprzęt się zużywa), to też będziesz mógł
zarabiać. Nie wiem, dlaczego mieliby celowo obniżać ceny, żeby zarabiać
mniej od murarza albo rowokopa? Ja np. też mam w swojej firmie ceny
nienajniższe. Bo jestem dobry i nie widzę powodu zarabiać mało, tylko po
to, żeby jakiś 'click' nie zarzucił mi "zmowy cenowej" (rotfl).
--
Samotnik

tunia napisał(a):[color=blue]
>[color=green]
>>
>> :)
>> Ponoć na "dzień dobry" proponują przyszłym pracownikom coś koło 1200
>> PLN na reke :) Jakoś sie nie dziwie ze rąk do pracy im brak .....
>>[/color]
> przy taśmie raczej 1200 brutto
>
> tunia[/color]

W LGE przy taśmie 1600 brutto.

pzdr
m

Dnia Thu, 29 Mar 2007 17:40:59 +0000 (UTC), Samotnik napisał(a):
[color=blue]
> To albo pięć lat temu, albo ten specjalista to jest taki "specjalista", bo
> *specjalista* nie będzie dwie godziny siedział za 150 zł. Po prostu nie, bo
> jeśli jest dobry, to może zarobić dużo więcej i nie ma żadnego uzasadnienia
> dla zarabiania mniej.[/color]

Cóż, ceny ma jakie ma - a trafiłem do niego z polecenia na tej grupie.

Aha, ceny za poprawianie po innych ma x4 czy coś koło tego ;-)
[color=blue]
> A zęby do kanałowego "truła". Dzisiaj się nie truje - to nie ma sensu, dzisiaj
> się robi całe kanałowe na jednej wizycie, tak jest prościej, szybciej i lepiej
> dla zęba![/color]

Jak go zapytałem o trucie, to mnie zbeształ :) A gość który mi parę lat
temu tak tego zęba załatwił właśnie go truł.

Dwie kolejne wizyty były już bardziej kontrolne.
[color=blue]
> P.S. Aparat RTG nie kosztuje wcale tak dużo i nie jest szczególnym
> wyznacznikiem jakości zakładu. Kosztuje 20-30kpln, co przy cenach usług
> dentystycznych nie stanowi aż tak dużej kasy.[/color]

Owszem, sprzęt kosztuje 20-30k pln. Ale dobry soft dwa razy tyle :)
[color=blue]
> P.P.S. Właśnie wróciłem dzisiaj z kanałowego u dobrego specjalisty (niektóre
> zęby poczynań 'taniej' pani doktor niestety nie wytrzymały), kosztowalo 100
> za kanał i to było bardzo tanio wg mnie. Ludzie z mikroskopem zabiegowym
> biorą od 300 wzwyż za kanał.[/color]

A ten mikroskop to jak wygląda? Bo on mi różne rzeczy do paszczy pakował
;)

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

Dnia Thu, 29 Mar 2007 17:13:14 +0200, alugastrin napisał(a):
[color=blue][color=green]
>> Oj, Wojtek, mocno przesadzasz. Za leczenie _trzech_ kanałów (w wersji
>> hardcore, czyli ze zgorzelą) zapłaciłem 150zł u bardzo dobrego specjalisty
>> (a ma nawet w gabinecie własny rentgen).[/color]
>
> Dawaj namiar ![/color]

Wrzuć do Googli 'Pużyński'

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

Dnia 29.03.2007 Borys Pogoreło <borys@pl.edu.leszno> napisał/a:[color=blue][color=green]
>> P.S. Aparat RTG nie kosztuje wcale tak dużo i nie jest szczególnym
>> wyznacznikiem jakości zakładu. Kosztuje 20-30kpln, co przy cenach usług
>> dentystycznych nie stanowi aż tak dużej kasy.[/color]
>
> Owszem, sprzęt kosztuje 20-30k pln. Ale dobry soft dwa razy tyle :)[/color]

Soft do czego? Do RTG?
[color=blue][color=green]
>> P.P.S. Właśnie wróciłem dzisiaj z kanałowego u dobrego specjalisty (niektóre
>> zęby poczynań 'taniej' pani doktor niestety nie wytrzymały), kosztowalo 100
>> za kanał i to było bardzo tanio wg mnie. Ludzie z mikroskopem zabiegowym
>> biorą od 300 wzwyż za kanał.[/color]
>
> A ten mikroskop to jak wygląda? Bo on mi różne rzeczy do paszczy pakował
> ;)[/color]

Wygląda jak mikroskop - dwa (na ogół) okulary, i taki wysięgnik, który
wpuszcza się do ust ;-) Ale wtedy na ogół pacjent musi leżeć (zupełnie
poziomo).
--
Samotnik
[url]http://www.zagle.org.pl/[/url]

Samotnik <samotnik@wytnij.samotnik.art.pl> wrote:
[color=blue]
> P.P.S. W?a?nie wr?ci?em dzisiaj z kana?owego u dobrego specjalisty (niekt?re
> z?by poczyna? 'taniej' pani doktor niestety nie wytrzyma?y), kosztowalo 100
> za kana? i to by?o bardzo tanio wg mnie. Ludzie z mikroskopem zabiegowym
> bior? od 300 wzwy? za kana?.[/color]

Takim rozumowaniem to moja zona byla u hiper specjalisty - za plombe (30
minut roboty) wzial 200PLN.
--
poha.inc - [url]http://transport.wroc.biz/[/url] - [url]http://www.aborticide.art.pl[/url]

Dnia 29.03.2007 tomi <tomi@inc.invalid> napisał/a:[color=blue]
> Samotnik <samotnik@wytnij.samotnik.art.pl> wrote:
>[color=green]
>> P.P.S. W?a?nie wr?ci?em dzisiaj z kana?owego u dobrego specjalisty (niekt?re
>> z?by poczyna? 'taniej' pani doktor niestety nie wytrzyma?y), kosztowalo 100
>> za kana? i to by?o bardzo tanio wg mnie. Ludzie z mikroskopem zabiegowym
>> bior? od 300 wzwy? za kana?.[/color]
>
> Takim rozumowaniem to moja zona byla u hiper specjalisty - za plombe (30
> minut roboty) wzial 200PLN.[/color]

No i? Możliwe, że jest hiper specjalistą. Myślisz, że plomby nie można
spieprzyć? Ja wiem, że można, oj wiem. Płaciłem za plomby po 50 zł. Jak
dzisiaj podliczę koszta ponownego wypełniania + dwa kanałowe, które z tych
plomb wynikły (chociaż nie musiały), to wychodzi już średnio więcej niż 200
zł za każde z tamtych wypełnień. Gdybym to wiedział wtedy, to bym poszedł
gdzieś, gdzie kasują po 200 zł za wypełnienie (finansowo wyszłoby tak samo,
a miałbym o dwa żywe zęby więcej, co nie jest bez znaczenia), ale robią to
porządnie, solidnie i na nowoczesnym sprzęcie. I stać ich na kupienie 10
dodatkowych kompletów narzędzi, które sterylizują w autoklawie, a nie myją
Ludwikiem. Wiesz, co to jest HCV? I jaka jest szansa zarażenia sie nim u
dentysty-flejtucha, który oszczędza na higienie? A takich u nas multum,
zwłaszcza wśród tych tańszych.

Chociaż oczywiście reguły nie ma i są nieźli niedrodzy stomatolodzy i
kosztowni hochsztaplerzy. Ale to na krótką metę. W przypadku uznanych
lekarzy panują tu prawa rynku - im lepiej, tym drożej. Czasami zdarzają się
tacy, którzy są 'na dorobku' i robią tanio i dobrze. Do czasu aż osiągną
renomę, wtedy robią już drogo i dobrze. Ale oczywiście można ich nazywać
złodziejami, to tylko świadczy o wygłaszającym takie opinie.
--
Samotnik

Dnia Thu, 29 Mar 2007 18:18:13 +0000 (UTC), Samotnik napisał(a):
[color=blue][color=green][color=darkred]
>>> P.S. Aparat RTG nie kosztuje wcale tak dużo i nie jest szczególnym
>>> wyznacznikiem jakości zakładu. Kosztuje 20-30kpln, co przy cenach usług
>>> dentystycznych nie stanowi aż tak dużej kasy.[/color]
>>
>> Owszem, sprzęt kosztuje 20-30k pln. Ale dobry soft dwa razy tyle :)[/color]
>
> Soft do czego? Do RTG?[/color]

Do analizy obrazu zdjęcia. Ma jakiś Kodaka który podobno tyle kosztował.
[color=blue][color=green]
>> A ten mikroskop to jak wygląda? Bo on mi różne rzeczy do paszczy pakował
>> ;)[/color]
>
> Wygląda jak mikroskop - dwa (na ogół) okulary, i taki wysięgnik, który
> wpuszcza się do ust ;-) Ale wtedy na ogół pacjent musi leżeć (zupełnie
> poziomo).[/color]

Eee, to nie. Mi tylko kamerę wpakował do ryja, żebym mógł sobie zobaczyć
jak wygląda ten ząb w środku. Fuj. Więcej już o to nie prosiłem ;P

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

Samotnik napisał(a):[color=blue]
> Dnia 29.03.2007 click <click_n_ride@psychop.op.pl> napisał/a:[color=green][color=darkred]
>>>> Oj, Wojtek, mocno przesadzasz. Za leczenie _trzech_ kanałów (w wersji
>>>> hardcore, czyli ze zgorzelą) zapłaciłem 150zł u bardzo dobrego specjalisty
>>>> (a ma nawet w gabinecie własny rentgen). Więc te 500zł to nie wiem gdzie -
>>>> chyba w jakiejś wielkiej przychodni w centrum :)
>>>
>>> dziwnie tanio.. koles do ktoorego chodze (chwalony w okolicy itp) za 6tke ze
>>> zgorzela wlasnie dziabnal przez 3 wuzyty jakos 200-220 nie pamietam
>>> dokladnie.. i to bylo 2 lata temu..[/color]
>> moze po prostu ma realne ceny a nie oparte o zmowe korporacyjna?[/color]
>
> To nie zmowa, oni po prostu tyle zarabiają.[/color]

jedni tyle inni nie tyle

[color=blue]
> To normalność. Jak skończysz
> studia, potem parę lat jeszcze będziesz terminował, wydasz ~150kpln na
> gabinet (i to co 7-10 lat, bo sprzęt się zużywa), to też będziesz mógł
> zarabiać.[/color]

oh! wyczulem sarkazm ;P

[color=blue]
> Nie wiem, dlaczego mieliby celowo obniżać ceny, żeby zarabiać
> mniej od murarza albo rowokopa?[/color]

ja nie mowie ze to robia, lub mieliby robic
[color=blue]
> Ja np. też mam w swojej firmie ceny
> nienajniższe. Bo jestem dobry i nie widzę powodu zarabiać mało, tylko po
> to, żeby jakiś 'click' nie zarzucił mi "zmowy cenowej" (rotfl).[/color]

jednakowoz Borys leczyl po nizszej stawce
i zauwaz jeszcze slowo "moze"
--
c l i c k ' n ' r i d e | MSPANC
Cigarettes and coffee, man, that's a combination

Dnia 29.03.2007 Borys Pogoreło <borys@pl.edu.leszno> napisał/a:[color=blue][color=green][color=darkred]
>>>> P.S. Aparat RTG nie kosztuje wcale tak dużo i nie jest szczególnym
>>>> wyznacznikiem jakości zakładu. Kosztuje 20-30kpln, co przy cenach usług
>>>> dentystycznych nie stanowi aż tak dużej kasy.
>>>
>>> Owszem, sprzęt kosztuje 20-30k pln. Ale dobry soft dwa razy tyle :)[/color]
>>
>> Soft do czego? Do RTG?[/color]
>
> Do analizy obrazu zdjęcia. Ma jakiś Kodaka który podobno tyle kosztował.[/color]

Zdjęcie analizuje się oczami lekarza ;-) Może on mówił o cyfrowym RTG, ale
do tego też podobno nie trzeba softu jako takiego. Od strony usera to taki
cyfrowy aparat fotograficzny, najprostsze wersje po prostu wystawiają po
USB zdjęcie. ;)
--
Samotnik
[url]http://www.zagle.org.pl/[/url]

Dnia Thu, 29 Mar 2007 19:56:46 +0000 (UTC), Samotnik napisał(a):
[color=blue][color=green]
>> Do analizy obrazu zdjęcia. Ma jakiś Kodaka który podobno tyle kosztował.[/color]
>
> Zdjęcie analizuje się oczami lekarza ;-) Może on mówił o cyfrowym RTG, ale
> do tego też podobno nie trzeba softu jako takiego. Od strony usera to taki
> cyfrowy aparat fotograficzny, najprostsze wersje po prostu wystawiają po
> USB zdjęcie. ;)[/color]

Wiesz, mi się dokładnie to samo wydaje ;) Ale skoro to kosztuję taką
ciężką kasę, to pewnie coś tam potrafi. Wypytam go przy okazji, bo jeszcze
mam parę zębów do zrobienia.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

click pisał więc napisał:
[color=blue]
> dys~~?[/color]

??

Pozdrawiam.

--
..lamer

..lamer napisał(a):[color=blue]
> click pisał więc napisał:
>[color=green]
>> dys~~?[/color]
>
> ??[/color]

dopÓki

--
c l i c k 'n' r i d e | *rekreacyjne DH*
[url]www.speed4fun.org[/url]
"Who wants to pedal bike uphill?
The fun is going DOWNHILL" [John Breeze]

click pisał więc napisał:
[color=blue]
> dopŕki[/color]

wiem, pytałem o ">> dys~~?". Nie znam tego skrótu.

Podrawiam.
--
..lamer

..lamer napisał(a):[color=blue]
> click pisał więc napisał:
>[color=green]
>> dopŕki[/color]
>
> wiem, pytałem o ">> dys~~?". Nie znam tego skrótu.[/color]

dys-[wpisz sobie cokolwiek co sprawia ze strzelasz orty]

--
c l i c k 'n' r i d e | *rekreacyjne DH*
[url]www.speed4fun.org[/url]
"Who wants to pedal bike uphill?
The fun is going DOWNHILL" [John Breeze]

click pisał więc napisał:
[color=blue]
> dys-[wpisz sobie cokolwiek co sprawia ze strzelasz orty][/color]

aż tak dużo ich robię? Dys kojarzy mi się ze słowem dyslektyk, to
miałeś na myśli?

Pozdrawiam.

--
..lamer

..lamer napisał(a):[color=blue]
> click pisał więc napisał:
>[color=green]
>> dys-[wpisz sobie cokolwiek co sprawia ze strzelasz orty][/color]
>
> aż tak dużo ich robię?[/color]

a bo ja wiem - az tak "duzo" to cie nie czytam ;)
[color=blue]
> Dys kojarzy mi się ze słowem dyslektyk, to
> miałeś na myśli?[/color]

w tym wypadku dysortografia to sie chyba nazywa...
wiesz, czasami sie przytrafia, ale ten twoj byl "kujacy" w oczy okrutnie
EOT
--
c l i c k 'n' r i d e | *rekreacyjne DH*
[url]www.speed4fun.org[/url]
"Who wants to pedal bike uphill?
The fun is going DOWNHILL" [John Breeze]

click pisał więc napisał:
[color=blue]
> wiesz, czasami sie przytrafia, ale ten twoj byl "kujacy" w oczy
> okrutnie[/color]

a widzidzisz... tylko, że to nie świadczy o aż takich zaburzeniach.

[url]http://pl.wikipedia.org/wiki/Dysortografia[/url]
[color=blue]
> EOT[/color]

masz rację zwłaszcza, że:

[url]http://www.chip.pl/arts/archiwum/n/articlear_164781.html[/url]
[...]
Dodatkowo Thunderbird sprawdza pisownię w trakcie tworzenia nowej
wiadomości, a to sprawi, że być może unikniemy błędu ortograficznego
w liście do przełożonego.
[...]

:-D

Pozdrawiam.
--
..lamer

Użytkownik "Borys Pogoreło" <borys@pl.edu.leszno> napisał w wiadomości
news:1n9bvl9mtqqpx.wb2rrshshibr$.dlg@40tude.net...[color=blue]
> Dnia Thu, 29 Mar 2007 19:56:46 +0000 (UTC), Samotnik napisał(a):
>[color=green][color=darkred]
>>> Do analizy obrazu zdjęcia. Ma jakiś Kodaka który podobno tyle
>>> kosztował.[/color]
>>
>> Zdjęcie analizuje się oczami lekarza ;-) Może on mówił o cyfrowym RTG,
>> ale
>> do tego też podobno nie trzeba softu jako takiego. Od strony usera to
>> taki
>> cyfrowy aparat fotograficzny, najprostsze wersje po prostu wystawiają po
>> USB zdjęcie. ;)[/color]
>
> Wiesz, mi się dokładnie to samo wydaje ;) Ale skoro to kosztuję taką
> ciężką kasę, to pewnie coś tam potrafi. Wypytam go przy okazji, bo jeszcze
> mam parę zębów do zrobienia.[/color]

Zdjęcia medyczne nie mogą być kompresowane stratnie. I generalnie matryca
powinna być dobrej jakości a zdjęcie bez żadnego interpolowania. Po prostu
prawdziwa cyfrówka.

Dnia Wed, 28 Mar 2007 18:50:30 +0200, Alti napisał(a):[color=blue]
> Ginekolog, kardiolog czy inny specjalista jak jest dobry to
> bierze od 100pln za wizyte a ludzie ustawiają się u niego kolejkami.[/color]
A bardziej skomplikowane badania wykonuje prywatnie na szpitalnym
sprzęcie...

--
Pooh Homepage: [url]http://www.pooh.priv.pl/[/url]

Dnia Thu, 29 Mar 2007 23:50:37 +0200, Borys Pogoreło napisał(a):
[color=blue][color=green]
>> Zdjęcie analizuje się oczami lekarza ;-) Może on mówił o cyfrowym RTG, ale
>> do tego też podobno nie trzeba softu jako takiego. Od strony usera to taki
>> cyfrowy aparat fotograficzny, najprostsze wersje po prostu wystawiają po
>> USB zdjęcie. ;)[/color]
>
> Wiesz, mi się dokładnie to samo wydaje ;) Ale skoro to kosztuję taką
> ciężką kasę, to pewnie coś tam potrafi. Wypytam go przy okazji, bo jeszcze
> mam parę zębów do zrobienia.[/color]

Ok - o ile ktoś jeszcze czyta ten wątek, to informuję, że właśnie wróciłem
od tego dentysty :) Wypytałem o soft - pokazał mi trochę jego możliwości -
wygląda na to, że to po prostu dość specjalistyczny wyświetlacz obrazków.
Ma różne możliwości pokazania zęba, wyszukiwanie próchnicy, prowadzenie
kartotek pacjenta, itp.

Mimo to lekarz twierdzi, że drugi raz by go nie kupił tylko poczekał aż
Kodak zrobi własny soft (ten ta firma kupiła od kogoś innego).

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • oprawy.xlx.pl


  •  

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

       
     
      Koreańcom sie w dupach przewraca
    rafal2325