ďťż

Coraz czesciej dochodza do nas wiesci o kolejnych potencjalnych
kandydatach na urzad Prezydenta Miasta Szczecina - a to Lubinska, a
to Nitras, to znów Piechota, Zareba, Arlukowicz, Jurczyk i kto tam
jeszcze nastepny. Kazdy z nich sie kryguje, ociaga, a to jeszcze
nie wie, a to zona jeszcze nie zdecydowala (Jurczyk), a to partia
jeszcze nie namascila....
A ja zapytam sie moze w prosty sposób: jakie predyspozycje, program
dzialania, wyksztalcenie, umiejetnosci, wiedze, doswiadczenie w
kierowaniu itd. powinien miec kandydat - poza checia (czasem bardzo
szczera) objecia lukratywnej posadki na kilka lat.
Wyobrazcie sobie sytuacje w której jako wlasciciele np. duzej
firmy dzialajacej na rynku miedzynarodowym, musicie zatrudnic
prezesa zarzadu. Czy móglby to byc emeryt Jurczyk przysypiajacy za
biurkiem? A moze pani Lubinska swiezo po "sukcesach" w stolicy, czy
tez "agent" Arlukowicz wybrany do rady miasta tylko i wylacznie z
uwagi na sukces medialny programu telewizyjnego TVN. Dla mnie
odpowiedz brzmi jednoznacznie - nigdy w zyciu.
To teraz pytanie nr 2: decydujecie o wymaganiach kandydatów na
prezydenta Szczecina, jakie wg was byc powinny w wersji minimum? Czy
to ze Walesa z wyksztalceniem zasadniczym byl kiedys "pierwszym"
w panstwie ma stanowic jakikolwiek precedens na który moze
powolac sie kazdy bezczelny nieuk pracy do wladzy? Dlaczego
kandydaci nie chwala sie swoimi rzeczywistymi dokonaniami zyciowymi,
sukcesami zawodowymi, znajomoscia jezyków obcych (w Szczecinie
szczególnie niemieckiego!). Przestanmy w koncu glosowac albo na
uczciwych ale glupich, lub na madrych ale bez doswiadczenia, albo na
doswiadczonych ale na polu naduzyc gospodarczych.

Jezeli mozecie to rozwincie tych kilka moze chaotycznych mysli.



dobre checi?? :)

On Wed, 22 Mar 2006 15:05:31 +0100, Zbychu "Belzi" wrote:
[color=blue]
> dobre checi?? :)[/color]

Dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane.

--
"I love the smell of napalm in the morning." - Colonel Bill Kilgore
e-mail >> kropa(at)post.pl
GG >> 152255
ICQ >> 56538615

Zbychu "Belzi" napisał(a):[color=blue]
> dobre checi?? :)[/color]

Dobre checi do czego? Do:

- brania w lape
- ubijania planowanych inwestycji
- odstraszania kapitalu zachodniego
- zajecia wysokiego stolka
- ... ?

--
Arek



wal napisał(a):
znajomoscia jezyków obcych (w Szczecinie[color=blue]
> szczególnie niemieckiego!).[/color]

A w miastach niemieckich lezacych blisko Polski prezydenci (czy jaki im
tam u niemcow) znaja j polski ??

Jak dla mnie kandydat taki powinien:

- posiadac wyzsze wyksztalcenie,
- posiadac doswiadczenie zawodowe w zarzadzaniu,
- posiadac udokumentowane sukcesy zawodowe,
- byc fachowcem chociaz w jednej konkretnej dziedzinie.
- byc sprawnym umyslowo nie tylko w medycznym tego slowa znaczeniu.

Tylko tyle i az tyle. Mamy jakiegos kandydata spelniajacego moje wymagania?

--
Pozdrawiam: BbT

On Wed, 22 Mar 2006 15:19:13 +0100, furni wrote:
[color=blue]
> A w miastach niemieckich lezacych blisko Polski prezydenci (czy jaki im
> tam u niemcow) znaja j polski ??[/color]

Nawet jeśli nie znają, to nie jest to żaden argument aby nasi nie znali
niemieckiego. Chyba że ktoś wychodzi z głupiego założenia - jesteś w
Polsce, mów po polsku.
--
"I love the smell of napalm in the morning." - Colonel Bill Kilgore
e-mail >> kropa(at)post.pl
GG >> 152255
ICQ >> 56538615

Użytkownik "kropa" <kropa@WYTNIJTO.post.pl> napisał w wiadomości
news:w8hmchb334ro.dlg@bite.my.shiny.metal.ass...[color=blue]
> niemieckiego. Chyba że ktoś wychodzi z głupiego założenia - jesteś w
> Polsce, mów po polsku.[/color]

Moze i glupie, ale w stosunku do niemcow bym to zastosowal. Oni stosuja
zasade: jestes na swiecie, mow po niemiecku.

--
Lazi

Użytkownik "wal" <walfie@wp.pl> napisał w wiadomości
news:1143034182.264971.233330@i39g2000cwa.googlegroups.com...
To teraz pytanie nr 2: decydujecie o wymaganiach kandydatów na
prezydenta Szczecina, jakie wg was byc powinny w wersji minimum?

---
Wiek: w granicach siedemdziesiatki
Wymagane cechy: naiwność, brak sumienia, brak samokrytyki, "naiwność i
łatwowierność" (te ostetanie to tylko tak na niby).
Trzeba być też twardym, szczególnie w sytuacjach gdy w związku z podjętymi
decyzjami przyjdzie za to słono zapłacić podatnikom - trzeba przejść nad tym
do porządku dziennego i podejmować następne tego typu decyzje...
Konieczna jest też umiejętność wmawiania ludziom, że białe jest czarne, a
czarne jest białe itp.

--
Pozdrawiam
Robert

Jezeli mozecie to rozwincie tych kilka moze chaotycznych mysli.

Widze, ze wiele wypowiedzi (w wiekszosci niezyczliwych) nawiazuje do
Jurczyka. A ja mam pytanie do przeciwników obecnego wladcy, gdzie byliscie w
dniu referendum podczas którego mogliscie pokazac swoje niezadowolenie z
jego rzadów. Pewnie powiecie, ze byliscie albo ze nie poszliscie bo i tak
nie bylo szans na jego odwolanie.
Co do innych kandydatów z rejonu szczecinskiego to szkoda slów, no moze
z wyjatkiem "komunisty" Piechoty.

Pozdro
T68

BbT napisał(a):[color=blue]
> Jak dla mnie kandydat taki powinien:
>
> - posiadac wyzsze wyksztalcenie,
> - posiadac doswiadczenie zawodowe w zarzadzaniu,
> - posiadac udokumentowane sukcesy zawodowe,
> - byc fachowcem chociaz w jednej konkretnej dziedzinie.
> - byc sprawnym umyslowo nie tylko w medycznym tego slowa znaczeniu.
>
> Tylko tyle i az tyle. Mamy jakiegos kandydata spelniajacego moje wymagania?
>[/color]

Arłukowicz??? Wygrał Agenta, wiec chyba najlepszy :)

--
TLZ

> Oni stosuja[color=blue]
> zasade: jestes na swiecie, mow po niemiecku.[/color]

Ta opinia to chyba na podstawie kilku prostaków z DDR odwiedzajacych
nasze miasto.
Niemcy dobrze znają angielski i używają.
(może poza częścią starszego pokolenia)

R.

--
"Pamiętaj!
Postaci z serialu nie są prawdziwe.
Dla własnego bezpieczeństwa nie naśladuj ich."
- Fox Kids po bajce Pat&Mat (Sąsiedzi)

Radoslaw Plachta napisał(a):[color=blue]
> Niemcy dobrze znają angielski i używają.
> (może poza częścią starszego pokolenia)[/color]

Jasne ... moglem sie o tym przekonac na jednym z niemieckich lotnisk
kiedy babka w informacji nie potrafila mi udzielic po angielsku
informacji gdzie znajde stanowisko moich linii.

--
Arek

> Jasne ... moglem sie o tym przekonac na jednym z niemieckich lotnisk[color=blue]
> kiedy babka w informacji nie potrafila mi udzielic po angielsku
> informacji gdzie znajde stanowisko moich linii.[/color]

Jedna jaskółka wiosny nie czyni ;)

R.

--
"Pamiętaj!
Postaci z serialu nie są prawdziwe.
Dla własnego bezpieczeństwa nie naśladuj ich."
- Fox Kids po bajce Pat&Mat (Sąsiedzi)

Użytkownik "Arek P."[color=blue]
> Jasne ... moglem sie o tym przekonac na jednym z niemieckich lotnisk kiedy
> babka w informacji nie potrafila mi udzielic po angielsku informacji gdzie
> znajde stanowisko moich linii.[/color]

a ja wręcz przeciwnie. Dyskutowałem z jedną panią po angielsku, a jak dałem
jej paszport, zobaczyła, że jestem Polakiem i przeszła na polski.
P.
PS ale to akurat Polka była :)

PK napisał(a):[color=blue]
> Użytkownik "Arek P."[color=green]
>> Jasne ... moglem sie o tym przekonac na jednym z niemieckich lotnisk kiedy
>> babka w informacji nie potrafila mi udzielic po angielsku informacji gdzie
>> znajde stanowisko moich linii.[/color]
>
> a ja wręcz przeciwnie. Dyskutowałem z jedną panią po angielsku, a jak dałem
> jej paszport, zobaczyła, że jestem Polakiem i przeszła na polski.
> P.
> PS ale to akurat Polka była :)[/color]

Pisalem o informacji na lotnisku a nie o obsludze konkretnych linii.
Kiedy znalazlem juz swoja kolejke wszystko poszlo bezproblemowo.

--
Arek

Dnia 22-03-2006 o 15:19:13 furni <arturk@geomar.pl> napisał:
[color=blue]
> wal napisał(a):
> znajomoscia jezyków obcych (w Szczecinie[color=green]
>> szczególnie niemieckiego!).[/color]
>
> A w miastach niemieckich lezacych blisko Polski prezydenci (czy jaki im
> tam u niemcow) znaja j polski ??[/color]

Cytat z [url]http://bash.org.pl[/url]
Chodzi głównie o przedostatnie zdanie:

<Elle> Artykuł w jednej z francuskich gazet... "Polska. Oto znajdujemy
się w świecie absurdu. Kraj, w którym co piąty mieszkaniec stracił życie w
czasie drugiej wojny światowej, którego 1/5 narodu żyje poza granicami
kraju i w którym co 3 mieszkaniec ma 20lat. Kraj, który ma dwa razy więcej
studentów niż Francja, a inżynier zarabia tu mniej niż przeciętny
robotnik. Kraj, gdzie człowiek wydaje dwa razy więcej niż zarabia, gdzie
przeciętna pensja nie przekracza ceny (!) trzech par dobrych butów, gdzie
jednocześnie nie ma biedy a obcy kapitał się pcha drzwiami i oknami. Kraj,
w którym cena samochodu równa się trzyletnim zarobkom, a mimo to trudno
znaleźć miejsce na parkingu. Kraj, w którym rządzą byli socjaliści, w
którym święta kościelne są dniami wolnymi od pracy (!) Cudzoziemiec musi
zrezygnować tu z jakiejkolwiek logiki, jeśli nie chce stracić gruntu pod
nogami. Dziwny kraj, w którym z kelnerem można porozmawiać po angielsku, z
kucharzem po francusku, ekspedientem po niemiecku a ministrem lub
jakimkolwiek urzędnikiem państwowym tylko za pośrednictwem tłumacza.
Polacy..! Jak wy to robicie..?"

--
Pozdrawiam SzyMarek
Używaj tylko alternatywnych przeglądarek!
[url]http://www.opera.com/lang/pl/[/url] -> Najszybsza przeglądarka na świecie!
Teraz w wersji Java! OperaMini!

On Wed, 22 Mar 2006 20:49:52 +0100, Tomek68 wrote:
[color=blue]
> gdzie byliscie w
> dniu referendum podczas którego mogliscie pokazac swoje niezadowolenie z
> jego rzadów.[/color]

Pobiegłem zagłosować za odwołaniem tego pacana skoro świt :)
--
"I love the smell of napalm in the morning." - Colonel Bill Kilgore
e-mail >> kropa(at)post.pl
GG >> 152255
ICQ >> 56538615

>> gdzie byliscie w[color=blue][color=green]
>> dniu referendum podczas którego mogliscie pokazac swoje niezadowolenie z
>> jego rzadów.[/color]
>
> Pobiegłem zagłosować za odwołaniem tego pacana skoro świt :)[/color]

To tak jak ja :)
T68

Użytkownik "Arek P."[color=blue]
> Pisalem o informacji na lotnisku a nie o obsludze konkretnych linii. Kiedy
> znalazlem juz swoja kolejke wszystko poszlo bezproblemowo.[/color]

a ja odpisywałem Radkowi, nie Tobie.
P.

PK napisał(a):[color=blue]
> a ja odpisywałem Radkowi, nie Tobie.[/color]

W takim razie musisz dokladniej patrzec kogo cytujesz. W tamtym poscie
odpowiadales mi.

--
Arek

Użytkownik "Arek P."[color=blue]
> W takim razie musisz dokladniej patrzec kogo cytujesz. W tamtym poscie
> odpowiadales mi.[/color]

oki, następnym razem?
P.

Użytkownik "Radoslaw Plachta" <radar@plusnet.USUNTO.pl> napisał w wiadomości
news:dvtio2$baq$1@atlantis.news.tpi.pl...[color=blue][color=green]
>> Oni stosuja zasade: jestes na swiecie, mow po niemiecku.[/color]
>
> Ta opinia to chyba na podstawie kilku prostaków z DDR odwiedzajacych nasze
> miasto.
> Niemcy dobrze znają angielski i używają.
> (może poza częścią starszego pokolenia)[/color]

Niestety nie. Jak wiadomo niemca spotkac na swiecie jest dosyc latwo i
watpie, aby to byli zawsze ci z DDRow. Sytuacja w miasteczku obok Hamburga:
z tlumu wybieram mloda osobe (mysle sobie pewnie nauczyli po angielsku),
zadaje pytanie po angielsku, a ona odpowiada mi po niemiecku. Rece mi
opadly, rewelacja! Nauczyli po angielsku, szkoda tylko, ze inteligencja nie
grzeszy. Najwiekszy ubaw mam, jak to oni sa w potrzebie i sie pytaja po
swojemu ;-), wtedy z nieskrywana radoscia mowie: english or polish ;-).

--
Lazi

On Wed, 22 Mar 2006 20:49:52 +0100, "Tomek68" <tomaszek_68@op.pl>
wrote:
[color=blue]
>A ja mam pytanie do przeciwników obecnego wladcy, gdzie byliscie w
>dniu referendum podczas którego mogliscie pokazac swoje niezadowolenie z
>jego rzadów.[/color]
Bylem kilkaset km od Szczecina. I cholera nie bylo tam lokali
wyborczych :(

WAM
--
Sprzedam: [url]www.nasprzedaz.pl[/url]
Wynajme: [url]www.nawynajem.pl[/url]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • oprawy.xlx.pl


  •  

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

       
     
      Jakie kwalifikacje na Prezydenta np. Szczecina?
    rafal2325