|
droga Gierałtowice-Bojków
rafal2325 |
Czy ktos ma najnowsze wiesci w sprawie tej drogi?
W piatek jechalem i wciaz byly postawione znaki, ze droga jest zamknieta. A dzis wszedlem na strone UM Gliwice i ze strony zniknela informacja o zamknieciu tej drogi.
Czyzby w koncu otwarli?
Swoja droga mimo tych znakow zakazow widzialem ostatnio ze wiele aut jechalo prosto na Bojkow.
On Sat, 1 Nov 2008, ttt wrote: [color=blue] > Czy ktos ma najnowsze wiesci w sprawie tej drogi? > > W piatek jechalem i wciaz byly postawione znaki, ze droga jest zamknieta.A > dzis wszedlem na strone UM Gliwice i ze strony zniknela informacja o > zamknieciu tej drogi. > > Czyzby w koncu otwarli?[/color]
Też byłem ciekawy czy skoro nie ma informacji na stronie UM to droga jest przejezdna. No cóż, znaki na miejscu stoją jak stały. Mimo wszystko podjechałem. Droga zamknięta (jeśli nie liczyć tego że i tak tamtędy przejeżdżają czasem auta, korzystając z prowizorycznego przejazdu dla autobusu i łamiąc zakaz ruchu), a nawierzchnia (od strony Gierałtowic) tak jak była do tej pory beznadziejna, tak teraz jest tragiczna. Doszły pojedyncze, małe powierzchniowo ale bardzo głębokie dziury.
Tak więc Grecy po raz kolejny nie dali rady dotrzymać terminu. Może by tak w ramach kary wyasfaltowali ten kilometr wertepów...?
A do UM to też wypada napisać małego bulwersa. I za dezinformację iza brak nacisku na wykonawcę :).
--
qrczak
Też byłem ciekawy czy skoro nie ma informacji na stronie UM to droga jest przejezdna. No cóż, znaki na miejscu stoją jak stały. Mimo wszystko podjechałem. Droga zamknięta (jeśli nie liczyć tego że i tak tamtędy przejeżdżają czasem auta, korzystając z prowizorycznego przejazdu dla autobusu i łamiąc zakaz ruchu), a nawierzchnia (od strony Gierałtowic) tak jak była do tej pory beznadziejna, tak teraz jest tragiczna. Doszły pojedyncze, małe powierzchniowo ale bardzo głębokie dziury.
Tak więc Grecy po raz kolejny nie dali rady dotrzymać terminu. Może by tak w ramach kary wyasfaltowali ten kilometr wertepów...?
A do UM to też wypada napisać małego bulwersa. I za dezinformację i za brak nacisku na wykonawcę :).
--
qrczak
Dzis sam rowniez pojechalem to sprawdzic. O zgrozo, nie dosc, ze droga ciagle zamknieta, to jeszcze strasznie zniszczona. Kompletny niewypal z ta firma, co wygrala ten przetarg. Ale jesli sie dopuszcza takie firmy, to nie ma sie co dziwic, ze polskie drogi wygladaja jak wygladaja. I nie licz na to, ze wspaniali "fachowcy" z Grecji wyasfaltuja wertepy bo wystarczy sie przejechac wytypowanym objazdem przez Bojkow, aby sie samemu przekonac, ze pozostawiaja po sobie dziury, na ktorych mozna zerwac zawieszenie samochodu (mam tu na mysli droge na Bojkow tuz za wybudowanym wiaduktem i dziure po prawej stronie jezdni).
A do UM napisalem swoja droga list. Jestem ciekaw ich odpowiedzi.
ttt <tl6@nospamwp.pl> napisał(a): [color=blue] > ze strony zniknela informacja o > zamknieciu tej drogi.[/color]
Zniknęła ta informacja, bo wisiała prawie 1,5 roku i informowała o zamknięciu tej drogi i jednocześnie o planowanym jej otwarciu w dniu 30 września br. Termin się sypnął, więc miast sprostowania (przeproszenia, wyjaśnienia?) postąpiono prosto, tanio i z urzędniczą głową: notkę usunięto i problemu nie ma. Nb. dziwie się niezrozumiałej potulności władz samorządowych Przyszowic i samych mieszkanców tej miejscowości; setki pojazdów bez ograniczenia nośności od ponad roku pchają się jedyną drogą przez środek wsi i nikogo to nie boli? Na mój gust, gdyby podobna sytuacja miała miejsce w goroliji, czyli w każdym miejscu poza Śląskiem, to tuzin programów interwencyjnych radia i telewizji miałby już na tej drodze niejeden show. Społeczeństwo jest spolegliwe a władza to wie i wykorzystuje. Ot, tyle.
Pozdrawiam Paweł
--
On Tue, 4 Nov 2008, wrote: [color=blue] > Zniknęła ta informacja, bo wisiała prawie 1,5 roku i informowała o > zamknięciu tej drogi i jednocześnie o planowanym jej otwarciu w dniu 30 > września br.[/color]
Nie, ta co była mówiła ostatnio o końcu października. No ale co za problem. Przecież zawsze można wstawić nową:
[url]http://um.gliwice.pl/index.php?id=14705/1&i=9963[/url]
Że termin się jakiś sypnął? Ee... nikt nic nie wie. Inaczej mówiąc - J&P AVAX ponownie się nie wyrobił, a UM nie widzi w tym najmniejszego problemu.
Nawet naczelny miejski tańczący z tirami siedzi cicho, no ale to nic dziwnego, w końcu to nie pod jego domem, więc co go to obchodzi.
--
qrczak
qrczak <qrczak@k0nn3kta.pl> napisał(a): [color=blue] > Nawet naczelny miejski ta=F1cz=B1cy z tirami siedzi cicho, no ale to nic=20 > dziwnego, w ko=F1cu to nie pod jego domem, wi=EAc co go to obchodzi.[/color]
Szukałem dzisiaj trochę w necie i znalazłem parę zdjęć "naszej drogi" na stronie: [url]http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?p=21794299[/url]
- fotoreporaż zaczyna się od słów: "Obiecana fotorelacja z soboty (14.6.2008). Na początek Gierałtowice (o ile dobrze pamiętam, hehe"
Zdjęcia są z czerwca, ale na moje oko mogłyby być zrobione dzisiaj. Ani ludzi, ani sprzętu. Co tam; jedna droga więcej jedna mniej :(
Pozdrawiam Paweł
--
Użytkownik Paweł napisał:[color=blue] > Zdjęcia są z czerwca, ale na moje oko mogłyby być zrobione dzisiaj.[/color]
Niezupełnie - dzisiaj przyroda ma bardziej jesienny koloryt ;-)
-- ----------------------------------------------------------------------- * Bartłomiej Zieliński [url]http://zmitac.aei.polsl.pl/BZ/[/url] * * Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 * -----------------------------------------------------------------------
ttt <tl6@nospamwp.pl> napisał(a): [color=blue] > Czy ktos ma najnowsze wiesci w sprawie tej drogi?[/color]
Nie dokladnie tej, ale podobnych; kliknij w Google zakładkę [Grafika] i wpisz "spaghetti-junction" ;)
Kto im to budował? No i pewnie budowali to ze 100 lat ?
Pozdrawiam Paweł
--
qrczak wrote: [color=blue] > [url]http://um.gliwice.pl/index.php?id=14705/1&i=9963[/url] > > Że termin się jakiś sypnął? Ee... nikt nic nie wie. > Inaczej mówiąc - J&P AVAX ponownie się nie wyrobił, a UM nie widzi w > tym najmniejszego problemu.[/color]
A co twoim zdaniem miałby zrobić UM, poza wstawieniem aktualnej informacji? [color=blue] > Nawet naczelny miejski tańczący z tirami siedzi cicho, no ale to nic > dziwnego, w końcu to nie pod jego domem, więc co go to obchodzi.[/color]
Masz rację.
-- gazaj
On Fri, 7 Nov 2008, gazaj wrote: [color=blue] > A co twoim zdaniem miałby zrobić UM, poza wstawieniem aktualnej informacji?[/color]
Nie dać się trzeci raz wodzić za nos że budowa zostanie ukończonazgodnie z terminem. Zaraz przyjdzie zima i będzie kolejna wymówka ze strony budującego że "no, nie dało się". Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że od momentu gdy J&P Avax wygrałprzetarg na węzeł Sośnica, to przynajmniej odcinek Knurów-Sośnica sobie nieco odpuścił, wiedząc że i tak do czasu oddania węzła do użytku, ten fragment będzie i tak zamknięty. Jeśli nawet mają takie podejście, to dobra, ich sprawa. Ale w tej sytuacji przynajmniej ten jeden jedyny wiadukt mogliby zrobić w terminie.
Od UM oczekiwałbym więc zwyczajnie zareagowania, ponaglenia, jakiegoś choćby minimalnego nacisku. Jak tego nie ma, to nic dziwnego, że firma znana z opóźnień na różnych innych budowach nic sobie z tego nie robi.
--
qrczak
Użytkownik qrczak napisał: .....[color=blue] > > Od UM oczekiwałbym więc zwyczajnie zareagowania, ponaglenia, jakiegoś > choćby minimalnego nacisku. Jak tego nie ma, to nic dziwnego, że firma > znana z opóźnień na różnych innych budowach nic sobie z tego nie robi. > >[/color]
Odpowiem tak (a pracowałem i w UM i w firmach pracujących na zlecenie UM, więc wiem z własnego doświadczenia a nie z drugiej ręki): można zarządzać projektem [w rozumieniu Project Management] i można administrować projektem. UM jest z definicji przygotowany perfekcyjnie do administrowania projektem, a zarządzanie projektem dobrze mu wychodzi gdy władcy miasta na to pozwolą i ściągną odpowiednich ludzi do tego, a takie przypadki są rzadkością w skali krajowej. Sądząc z toczącej się dyskusji mamy tu do czynienia z zarządzaniem portfelem projektów, co jest jeszcze wyższym szczeblem abstrakcji w rozumieniu typowego UM. Wyjątki pozytywne tylko podkreślają mizerię teraźniejszości [jako zawodowy malkontent przyznaję - idzie ku lepszemu, i mam na to przykłady]. Opóźnienie na budowie niejedno ma imię. Znam przypadki, że za opóźnienia winien był Zamawiający (nie twierdzę że to ten przypadek!) i trochę trudno mu było poganiać Wykonawcę. Nie znam szczegółów, więc nie przesądzam. Natomiast w tym przypadku UM ewidentnie dał ciała na polu informowania płatników tej całej imprezy, to znaczy podatników. Kto płaci i traci, ma prawo co najmniej do informacji [ile jeszcze straci na przykład].
pozdrowionka z nutką ukochanego PM w tle śle zairazki
> Że termin się jakiś sypnął? Ee... nikt nic nie wie.[color=blue] > Inaczej mówiąc - J&P AVAX ponownie się nie wyrobił, a UM nie widzi w > tym > najmniejszego problemu.[/color]
Niestety - UM ma tu raczej malo do powiedzenia. Budowa autostrady jest w gestii GDDKiA, ktore powinno rzetelnie informowac jaki jest aktualny postep w pracach i ktore powinno egzekwowac wszelkie opoznienia. Jak widac - na pierwsze leja, a na drugie nie moge nic powiedziec bo nie widzialem zapisow w umowie na budowe tego odcinka A1.
> Zdjęcia są z czerwca, ale na moje oko mogłyby być zrobione dzisiaj.[color=blue] > Ani ludzi, ani sprzętu. Co tam; jedna droga więcej jedna mniej :([/color]
Ostatnio to tam kompletnie nic sie nie dzieje - od czasu do czasu mozna tam zobaczyc jakas pojedyncza ciezarowke. Te ekipy co pracowaly na budowie A1 przerzucili na budowe wezla Sosnica.
On Mon, 10 Nov 2008, ttt wrote: [color=blue] > Niestety - UM ma tu raczej malo do powiedzenia. Budowa autostrady jest w > gestii GDDKiA, ktore powinno rzetelnie informowac jaki jest aktualny postep > w pracach i ktore powinno egzekwowac wszelkie opoznienia. Jak widac - na > pierwsze leja, a na drugie nie moge nic powiedziec bo nie widzialem zapisow > w umowie na budowe tego odcinka A1.[/color]
Swoją drogą to ciekaw jestem jak ma się po wybudowaniu takiego wiaduktu prawo własności? Grunt w miejscu przecięcia z Bojkowską musieli (chyba?) wykupić od miasta. Droga jednak (po łaskawym jej ukończeniu w postaci otwarcia wiaduktu) będzie nadal należała do miasta - no, przynajmniejjej utrzymanie. Czyj zatem będzie sam wiadukt? :)
--
qrczak
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.ploprawy.xlx.pl
|
|