ďťż

Czy ktos ma najnowsze wiesci w sprawie tej drogi?

W piatek jechalem i wciaz byly postawione znaki, ze droga jest zamknieta. A
dzis wszedlem na strone UM Gliwice i ze strony zniknela informacja o
zamknieciu tej drogi.

Czyzby w koncu otwarli?

Swoja droga mimo tych znakow zakazow widzialem ostatnio ze wiele aut jechalo
prosto na Bojkow.



On Sat, 1 Nov 2008, ttt wrote:
[color=blue]
> Czy ktos ma najnowsze wiesci w sprawie tej drogi?
>
> W piatek jechalem i wciaz byly postawione znaki, ze droga jest zamknieta.A
> dzis wszedlem na strone UM Gliwice i ze strony zniknela informacja o
> zamknieciu tej drogi.
>
> Czyzby w koncu otwarli?[/color]

Też byłem ciekawy czy skoro nie ma informacji na stronie UM to droga jest
przejezdna. No cóż, znaki na miejscu stoją jak stały. Mimo wszystko
podjechałem. Droga zamknięta (jeśli nie liczyć tego że i tak tamtędy
przejeżdżają czasem auta, korzystając z prowizorycznego przejazdu dla
autobusu i łamiąc zakaz ruchu), a nawierzchnia (od strony Gierałtowic) tak
jak była do tej pory beznadziejna, tak teraz jest tragiczna. Doszły
pojedyncze, małe powierzchniowo ale bardzo głębokie dziury.

Tak więc Grecy po raz kolejny nie dali rady dotrzymać terminu. Może by tak
w ramach kary wyasfaltowali ten kilometr wertepów...?

A do UM to też wypada napisać małego bulwersa. I za dezinformację iza
brak nacisku na wykonawcę :).

--

qrczak

Też byłem ciekawy czy skoro nie ma informacji na stronie UM to droga jest
przejezdna. No cóż, znaki na miejscu stoją jak stały. Mimo wszystko
podjechałem. Droga zamknięta (jeśli nie liczyć tego że i tak tamtędy
przejeżdżają czasem auta, korzystając z prowizorycznego przejazdu dla
autobusu i łamiąc zakaz ruchu), a nawierzchnia (od strony Gierałtowic) tak
jak była do tej pory beznadziejna, tak teraz jest tragiczna. Doszły
pojedyncze, małe powierzchniowo ale bardzo głębokie dziury.

Tak więc Grecy po raz kolejny nie dali rady dotrzymać terminu. Może by tak
w ramach kary wyasfaltowali ten kilometr wertepów...?

A do UM to też wypada napisać małego bulwersa. I za dezinformację i za
brak nacisku na wykonawcę :).

--

qrczak

Dzis sam rowniez pojechalem to sprawdzic. O zgrozo, nie dosc, ze droga
ciagle zamknieta, to jeszcze strasznie zniszczona. Kompletny niewypal z ta
firma, co wygrala ten przetarg. Ale jesli sie dopuszcza takie firmy, to nie
ma sie co dziwic, ze polskie drogi wygladaja jak wygladaja. I nie licz na
to, ze wspaniali "fachowcy" z Grecji wyasfaltuja wertepy bo wystarczy sie
przejechac wytypowanym objazdem przez Bojkow, aby sie samemu przekonac, ze
pozostawiaja po sobie dziury, na ktorych mozna zerwac zawieszenie samochodu
(mam tu na mysli droge na Bojkow tuz za wybudowanym wiaduktem i dziure po
prawej stronie jezdni).

A do UM napisalem swoja droga list. Jestem ciekaw ich odpowiedzi.

ttt <tl6@nospamwp.pl> napisał(a):
[color=blue]
> ze strony zniknela informacja o
> zamknieciu tej drogi.[/color]

Zniknęła ta informacja, bo wisiała prawie 1,5 roku i informowała o
zamknięciu tej drogi i jednocześnie o planowanym jej otwarciu w dniu 30
września br. Termin się sypnął, więc miast sprostowania (przeproszenia,
wyjaśnienia?) postąpiono prosto, tanio i z urzędniczą głową: notkę usunięto
i problemu nie ma. Nb. dziwie się niezrozumiałej potulności władz
samorządowych Przyszowic i samych mieszkanców tej miejscowości; setki
pojazdów bez ograniczenia nośności od ponad roku pchają się jedyną drogą
przez środek wsi i nikogo to nie boli?
Na mój gust, gdyby podobna sytuacja miała miejsce w goroliji, czyli w każdym
miejscu poza Śląskiem, to tuzin programów interwencyjnych radia i telewizji
miałby już na tej drodze niejeden show.
Społeczeństwo jest spolegliwe a władza to wie i wykorzystuje. Ot, tyle.

Pozdrawiam
Paweł

--



On Tue, 4 Nov 2008, wrote:
[color=blue]
> Zniknęła ta informacja, bo wisiała prawie 1,5 roku i informowała o
> zamknięciu tej drogi i jednocześnie o planowanym jej otwarciu w dniu 30
> września br.[/color]

Nie, ta co była mówiła ostatnio o końcu października.
No ale co za problem. Przecież zawsze można wstawić nową:

[url]http://um.gliwice.pl/index.php?id=14705/1&i=9963[/url]

Że termin się jakiś sypnął? Ee... nikt nic nie wie.
Inaczej mówiąc - J&P AVAX ponownie się nie wyrobił, a UM nie widzi w tym
najmniejszego problemu.

Nawet naczelny miejski tańczący z tirami siedzi cicho, no ale to nic
dziwnego, w końcu to nie pod jego domem, więc co go to obchodzi.

--

qrczak

qrczak <qrczak@k0nn3kta.pl> napisał(a):
[color=blue]
> Nawet naczelny miejski ta=F1cz=B1cy z tirami siedzi cicho, no ale to nic=20
> dziwnego, w ko=F1cu to nie pod jego domem, wi=EAc co go to obchodzi.[/color]

Szukałem dzisiaj trochę w necie i znalazłem parę zdjęć "naszej drogi" na
stronie:
[url]http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?p=21794299[/url]

- fotoreporaż zaczyna się od słów: "Obiecana fotorelacja z soboty
(14.6.2008). Na początek Gierałtowice (o ile dobrze pamiętam, hehe"

Zdjęcia są z czerwca, ale na moje oko mogłyby być zrobione dzisiaj.
Ani ludzi, ani sprzętu. Co tam; jedna droga więcej jedna mniej :(

Pozdrawiam
Paweł

--

Użytkownik Paweł napisał:[color=blue]
> Zdjęcia są z czerwca, ale na moje oko mogłyby być zrobione dzisiaj.[/color]

Niezupełnie - dzisiaj przyroda ma bardziej jesienny koloryt ;-)

--
-----------------------------------------------------------------------
* Bartłomiej Zieliński [url]http://zmitac.aei.polsl.pl/BZ/[/url] *
* Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 *
-----------------------------------------------------------------------

ttt <tl6@nospamwp.pl> napisał(a):
[color=blue]
> Czy ktos ma najnowsze wiesci w sprawie tej drogi?[/color]

Nie dokladnie tej, ale podobnych; kliknij w Google zakładkę [Grafika] i
wpisz "spaghetti-junction" ;)

Kto im to budował? No i pewnie budowali to ze 100 lat ?

Pozdrawiam
Paweł

--

qrczak wrote:
[color=blue]
> [url]http://um.gliwice.pl/index.php?id=14705/1&i=9963[/url]
>
> Że termin się jakiś sypnął? Ee... nikt nic nie wie.
> Inaczej mówiąc - J&P AVAX ponownie się nie wyrobił, a UM nie widzi w
> tym najmniejszego problemu.[/color]

A co twoim zdaniem miałby zrobić UM, poza wstawieniem aktualnej informacji?
[color=blue]
> Nawet naczelny miejski tańczący z tirami siedzi cicho, no ale to nic
> dziwnego, w końcu to nie pod jego domem, więc co go to obchodzi.[/color]

Masz rację.

--
gazaj

On Fri, 7 Nov 2008, gazaj wrote:
[color=blue]
> A co twoim zdaniem miałby zrobić UM, poza wstawieniem aktualnej informacji?[/color]

Nie dać się trzeci raz wodzić za nos że budowa zostanie ukończonazgodnie
z terminem. Zaraz przyjdzie zima i będzie kolejna wymówka ze strony
budującego że "no, nie dało się".
Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że od momentu gdy J&P Avax wygrałprzetarg
na węzeł Sośnica, to przynajmniej odcinek Knurów-Sośnica sobie nieco
odpuścił, wiedząc że i tak do czasu oddania węzła do użytku, ten fragment
będzie i tak zamknięty. Jeśli nawet mają takie podejście, to dobra, ich
sprawa. Ale w tej sytuacji przynajmniej ten jeden jedyny wiadukt mogliby
zrobić w terminie.

Od UM oczekiwałbym więc zwyczajnie zareagowania, ponaglenia, jakiegoś
choćby minimalnego nacisku. Jak tego nie ma, to nic dziwnego, że firma
znana z opóźnień na różnych innych budowach nic sobie z tego nie robi.

--

qrczak

Użytkownik qrczak napisał:
.....[color=blue]
>
> Od UM oczekiwałbym więc zwyczajnie zareagowania, ponaglenia, jakiegoś
> choćby minimalnego nacisku. Jak tego nie ma, to nic dziwnego, że firma
> znana z opóźnień na różnych innych budowach nic sobie z tego nie robi.
>
>[/color]

Odpowiem tak (a pracowałem i w UM i w firmach pracujących na zlecenie
UM, więc wiem z własnego doświadczenia a nie z drugiej ręki): można
zarządzać projektem [w rozumieniu Project Management] i można
administrować projektem. UM jest z definicji przygotowany perfekcyjnie
do administrowania projektem, a zarządzanie projektem dobrze mu
wychodzi gdy władcy miasta na to pozwolą i ściągną odpowiednich ludzi
do tego, a takie przypadki są rzadkością w skali krajowej. Sądząc z
toczącej się dyskusji mamy tu do czynienia z zarządzaniem portfelem
projektów, co jest jeszcze wyższym szczeblem abstrakcji w rozumieniu
typowego UM. Wyjątki pozytywne tylko podkreślają mizerię
teraźniejszości [jako zawodowy malkontent przyznaję - idzie ku
lepszemu, i mam na to przykłady].
Opóźnienie na budowie niejedno ma imię. Znam przypadki, że za
opóźnienia winien był Zamawiający (nie twierdzę że to ten przypadek!)
i trochę trudno mu było poganiać Wykonawcę. Nie znam szczegółów, więc
nie przesądzam.
Natomiast w tym przypadku UM ewidentnie dał ciała na polu informowania
płatników tej całej imprezy, to znaczy podatników. Kto płaci i traci,
ma prawo co najmniej do informacji [ile jeszcze straci na przykład].

pozdrowionka z nutką ukochanego PM w tle śle
zairazki

> Że termin się jakiś sypnął? Ee... nikt nic nie wie.[color=blue]
> Inaczej mówiąc - J&P AVAX ponownie się nie wyrobił, a UM nie widzi w > tym
> najmniejszego problemu.[/color]

Niestety - UM ma tu raczej malo do powiedzenia. Budowa autostrady jest w
gestii GDDKiA, ktore powinno rzetelnie informowac jaki jest aktualny postep
w pracach i ktore powinno egzekwowac wszelkie opoznienia. Jak widac - na
pierwsze leja, a na drugie nie moge nic powiedziec bo nie widzialem zapisow
w umowie na budowe tego odcinka A1.

> Zdjęcia są z czerwca, ale na moje oko mogłyby być zrobione dzisiaj.[color=blue]
> Ani ludzi, ani sprzętu. Co tam; jedna droga więcej jedna mniej :([/color]

Ostatnio to tam kompletnie nic sie nie dzieje - od czasu do czasu mozna tam
zobaczyc jakas pojedyncza ciezarowke. Te ekipy co pracowaly na budowie A1
przerzucili na budowe wezla Sosnica.

On Mon, 10 Nov 2008, ttt wrote:
[color=blue]
> Niestety - UM ma tu raczej malo do powiedzenia. Budowa autostrady jest w
> gestii GDDKiA, ktore powinno rzetelnie informowac jaki jest aktualny postep
> w pracach i ktore powinno egzekwowac wszelkie opoznienia. Jak widac - na
> pierwsze leja, a na drugie nie moge nic powiedziec bo nie widzialem zapisow
> w umowie na budowe tego odcinka A1.[/color]

Swoją drogą to ciekaw jestem jak ma się po wybudowaniu takiego wiaduktu
prawo własności? Grunt w miejscu przecięcia z Bojkowską musieli (chyba?)
wykupić od miasta. Droga jednak (po łaskawym jej ukończeniu w postaci
otwarcia wiaduktu) będzie nadal należała do miasta - no, przynajmniejjej
utrzymanie. Czyj zatem będzie sam wiadukt? :)

--

qrczak

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • oprawy.xlx.pl


  •  

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

       
     
      droga Gierałtowice-Bojków
    rafal2325