|
Coś się pali w okolicy Partynic?
rafal2325 |
Śmierdzi okrutnie spalenizną na Przyjaźni i słychać było trochę samochodów na sygnale... -- Reseller
w <news:h10u8l$jgk$1@inews.gazeta.pl:> Reseller napisał(a) [color=blue] > Śmierdzi okrutnie spalenizną na Przyjaźni i słychać było trochę > samochodów na sygnale...[/color]
Mi to bardziej na Muchobór wygląda...
-- pzdr Bankowy
> Śmierdzi okrutnie spalenizną na Przyjaźni i słychać było trochę samochodów[color=blue] > na sygnale...[/color]
przed 22 godziną stały chyba ze trzy strażackie i mrugały niebieskim po oczach zaraz przy miejscu, w którym Przyjaźń zaprzyjaźnia się z Krzycką, ale nie podjeżdżałem ciekaw co komu zmieniło stan skupienia.
w.
bua pisze:[color=blue][color=green] >> Śmierdzi okrutnie spalenizną na Przyjaźni i słychać było trochę samochodów >> na sygnale...[/color] > > przed 22 godziną stały chyba ze trzy strażackie i mrugały niebieskim po > oczach zaraz przy miejscu, w którym Przyjaźń zaprzyjaźnia się z Krzycką, ale > nie podjeżdżałem ciekaw co komu zmieniło stan skupienia. > > w. > >[/color] No i dobrze - bo ta taka próżna ciekawość ludzka jest uciążliwa...
bua pisze:[color=blue][color=green] >> Śmierdzi okrutnie spalenizną na Przyjaźni i słychać było trochę samochodów >> na sygnale...[/color] > > przed 22 godziną stały chyba ze trzy strażackie i mrugały niebieskim po > oczach zaraz przy miejscu, w którym Przyjaźń zaprzyjaźnia sięz Krzycką, ale > nie podjeżdżałem ciekaw co komu zmieniło stan skupienia. > > w. > > [/color] Czyżby "nowy apartamentowiec" się nie sprzedał a był dobrze ubezpieczony?
-- Reseller
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.ploprawy.xlx.pl
|
|