ďťż

Czy ma ktoś informacje czy miasto podjęło już jakieś decyzje dotyczące
ochrony łabędzi które zimują w Szczecinie ?

czy ktoś z weterynarzy zajmie się publicznie i odpowiedzialnie tematem i
udzieli mieszkańcom odpowiedzi na pytanie -czy dokarmianie ptaków zimą jest
bezpieczne ?

czy może dopiero jak pojawią się sztywni to miasto się obudzi i magazynier
wyda z siebie nawiedzony głos z zakończeniem "módlmy się " ?

--
opix




[color=blue]
> Czy ma ktoś informacje czy miasto podjęło już jakieś decyzje dotyczące
> ochrony łabędzi które zimują w Szczecinie ?
>
> czy ktoś z weterynarzy zajmie się publicznie i odpowiedzialnie tematem i
> udzieli mieszkańcom odpowiedzi na pytanie -czy dokarmianie ptaków zimą[/color]
jest[color=blue]
> bezpieczne ?
>
> czy może dopiero jak pojawią się sztywni to miasto się obudzi i magazynier
> wyda z siebie nawiedzony głos z zakończeniem "módlmy się " ?
>
>
>[/color]
Patrzenie na ptaki i dokarmianie polegające na rzucaniu karmy z odległości
myślę, że jest bezpieczne. Niebiezpieczne może być dotykanie i łażenie tam
gdzie są ptasie odchody w które można wdepnąć.
Podejrzewam, że biedne będą ptaki w tym roku.

--
Archiwum grupy: [url]http://niusy.onet.pl/pl.regionalne.szczecin[/url]

> udzieli mieszkańcom odpowiedzi na pytanie -czy dokarmianie ptaków zimą
jest[color=blue]
> bezpieczne ?[/color]

Dokarmianie zimą akurat łabędzi jest jak najbardziej niebezpieczne.... dla
samych łabędzi. Nie wiem czy zauważyłeś, ale te ptaki kiedyś odlatywały na
zimę. A przez głupotę ludzi, którzy zaczęli je dokarmiać, przestały latać. A
potem każdej zimy strażacy muszą odkuwać łabądka, który przymarzł do tafli
wody... A teraz jeszcze na dodatek ze strachu pewnie przestaną je dokarmiać
i biedne ptaki pozdychają...
Człowiek jest jednak największym szkodnikiem wśród wszystkich stworzeń...
Pozdrawiam
RJ

Użytkownik "Robert J." <rob_33@wp.pl> napisał w wiadomości
news:dj2i3g$cel$1@opal.futuro.pl...
[color=blue]
> A teraz jeszcze na dodatek ze strachu pewnie przestaną je dokarmiać[/color]

A o co tak dokladniej chodzi? Nie mozna dokarmiac labedzi?

Pozdrawiam,

Robert



> A o co tak dokladniej chodzi? Nie mozna dokarmiac labedzi?

Chodzi o to, że niektóre gatunki ptaków odlatywały na zimę, inne nie. Te,
które nie odlatują, potrafią sobie radzić ze zdobywaniem żarcia w tym
okresie. A łabędzie (m.in.) nie posiadają tej umiejętności, nauczyły się
tego, że mają podane "na tacy" od ludzi. Dlatego część z nich po prostu nie
odlatuje, bo ma co jeść. A teraz ludzie wystraszeni wizją grypy będą się
bali przebywać w pobliżu ptaków i te "odlatujące", pozbawione dokarmiania,
zaczną mieć problemy z przetrwaniem... Ot, i tyle.


Użytkownik "Robert J." <rob_33@wp.pl> napisał...[color=blue]
>
> Dokarmianie zimą akurat łabędzi jest jak najbardziej
> niebezpieczne.... dla samych łabędzi. Nie wiem czy
> zauważyłeś, ale te ptaki kiedyś odlatywały na
> zimę. A przez głupotę ludzi, którzy zaczęli je
> dokarmiać, przestały latać.[/color]

To nie zimą. Zimą jak najbardziej należy dokarmiać,
ale nie wolno latem i jesienią (z ww powodów).

Użytkownik "Robert J." <rob_33@wp.pl> napisał w wiadomości
news:dj313a$ja1$1@opal.futuro.pl...
[color=blue]
> Chodzi o to, że niektóre gatunki ptaków odlatywały na zimę, inne nie. Te,
> które nie odlatują, potrafią sobie radzić ze zdobywaniem żarcia w tym
> okresie. A łabędzie (m.in.) nie posiadają tej umiejętności, nauczyły się
> tego, że mają podane "na tacy" od ludzi. Dlatego część z nich po prostu[/color]
nie[color=blue]
> odlatuje, bo ma co jeść.[/color]

O tym dobrze wiedzialem...heh... ;)

A teraz ludzie wystraszeni wizją grypy będą się[color=blue]
> bali przebywać w pobliżu ptaków i te "odlatujące", pozbawione dokarmiania,
> zaczną mieć problemy z przetrwaniem... Ot, i tyle.[/color]

O tym tez myslalem, ale zastanawialo mnei tez - moze jakis przepis sie
pojawil zabranaijacy dokarmianai takich zwierzat? ;) A tu "tylko" ptasia
grypa :|

Pozdrawiam,

Robert

Robert J. napisał(a):[color=blue][color=green]
>>A o co tak dokladniej chodzi? Nie mozna dokarmiac labedzi?[/color]
>
>
> Chodzi o to, że niektóre gatunki ptaków odlatywały na zimę, inne nie. Te,
> które nie odlatują, potrafią sobie radzić ze zdobywaniem żarcia w tym
> okresie. A łabędzie (m.in.) nie posiadają tej umiejętności, nauczyły się
> tego, że mają podane "na tacy" od ludzi. Dlatego część z nich po prostu nie
> odlatuje, bo ma co jeść. A teraz ludzie wystraszeni wizją grypy będą się
> bali przebywać w pobliżu ptaków i te "odlatujące", pozbawione dokarmiania,
> zaczną mieć problemy z przetrwaniem... Ot, i tyle.
>
>[/color]

No coz... inspektor weterynarii jednak jakos odradza dokarmianie
ptaszydel wlasnie _ze wzgledu_ na ptasia grype. Za Kurierem: "Chociaż w
rozporządzeniu się o tym nie mówi, inspekcja weterynarii radzi, by na
jakiś czas zaprzestać dokarmiania dzikich ptaków. Pozwoli to uniknąć
tworzenia dużych skupisk ptactwa, a to automatycznie zmniejszy ryzyko
przeniesienia groźnego wirusa."

--
Pozdrawiam,
N.

zastanawialo mnei tez - moze jakis przepis sie[color=blue]
> pojawil zabranaijacy dokarmianai takich zwierzat? ;) A tu "tylko" ptasia
> grypa :|[/color]

O właśnie, przepis :-). Przepisu nie ma, ale powinien być zdrowy rozsądek i
przynajmniej elementarna znajomość rytmu życia przyrody :-). A człowiek
niestety na siłe chce wszystko zmieniać... I potem jeszcze dziwi się, że
natura się broni...

> To nie zimą. Zimą jak najbardziej należy dokarmiać,[color=blue]
> ale nie wolno latem i jesienią (z ww powodów).[/color]

Zimą można dokarmiać te, które normalnie u nas zimują. A nie przyzwyczajać
łabędzie a potem nagle zabrać im koryto :-)

Witaj Robert,

W Twoim mailu wysłanym 19 października 2005, o godzinie (08:47:05), przeczytałem:
[color=blue][color=green]
>> To nie zimą. Zimą jak najbardziej należy dokarmiać,
>> ale nie wolno latem i jesienią (z ww powodów).[/color][/color]

RJ> Zimą można dokarmiać te, które normalnie u nas zimują. A nie przyzwyczajać
RJ> łabędzie a potem nagle zabrać im koryto :-)

A to nie jest tak z ptakami, że te które latają na południe to takie
które nie lubią zimna a nie obawa przed znalezieniem czegoś do
zjedzenia?
Pytam się z ciekawości, bo mnie zawsze uczono że ptaki odlatujące na
zimę do Afryki etc zdechną w zimie ze względu na temperaturę, na temat
jedzenia nic nie było.

ps. ciekawe ile w tym prawdy z tą ptasią grypą? Wiem, wietrzę we
wszystkim podstęp, by niektórzy mogli zarobić co nieco?
Zresztą już od dawna nie wierzę mediom, bo wiem jak łatwo się
przekręca fakty i nimi manipuluje i jak łatwo się ludzie dają na nie
mamić :(

--
Pozdrawiam serdecznie

Tomek

e-mail: [email]elevator220@o2.pl[/email] or GG#:731389

--
Archiwum grupy: [url]http://niusy.onet.pl/pl.regionalne.szczecin[/url]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • oprawy.xlx.pl


  •  

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

       
     
      CO Z ŁABĘDZIAMI ?
    rafal2325