|
Barszcz Sosnowskiego
rafal2325 |
Specjaliści ostrzegają by uważać na silnie parzący chwast - barszcz Sosnowskiego rosnący na terenie całego kraju. W związku z potwierdzeniem występowania barszczu Sosnowskiego na terenie powiatu bialskiego Inspektorat Ochrony Roślin w Białej Podlaskiej wydał do wszystkich gmin i urzędu miasta komunikat o zwalczaniu tego chwastu. Parzące właściwości barszczu Sosnowskiego uaktywniają się zwłaszcza podczas słonecznej pogody i dużej wilgotności powietrza. Kontakt z tą rośliną powoduje zapalenie skóry, powstanie pęcherzy, niegojące się rany, długo nie znikające blizny oraz zapalenie spojówek. Roślina ta jest szczególnie niebezpieczna dla dzieci i alergików - mówi Bogusława Tur z Inspekcji Ochrony Roślin w Białej Podlaskiej. Toksyczny chwast osiąga wysokość do czterech metrów, ma białe kwiatostany i pierzaste duże liście.
W Krakowie barszcz Sosnowskiego rośnie w dużych ilościach na osiedlu Kliny w rejonie ulic Bartla, Krygowskiego, Borkowskiej, blisko fortu Borek.
Czy w Krakowie prowadzone są w tym kierunku jakiekolwiek działania?
AdamC
AdamC napisal:[color=blue] > Czy w Krakowie prowadzone s? w tym kierunku jakiekolwiek dzia?ania?[/color]
Tak. Twoje. A sam chwast jest sztandarowym przykładem, że jakiekolwiek introdukcje obcych gatunków, także GMO, powinny być pod rygorystyczną kontrolą w pierwszej fazie, gdy nie są znane interakcje z nowym otoczeniem.
Natomiast na zbyt agresywny barszcz, kojarzący mi się działaniem z tryfidami Wyndhama, najlepszy jest roundup i nieco później maczeta.
-- Pozdrawiam,
Jacek
Użytkownik "Jacek_P" <Lato-i-Upal@cyf-kr.edu.pl> napisał w wiadomości [color=blue] > > Natomiast na zbyt agresywny barszcz, kojarzący mi się działaniem z > tryfidami > Wyndhama, najlepszy jest roundup i nieco później maczeta. >[/color]
Pozwolę sobie zauważyć pewną nieścisłość w rozumowaniu :) Barszcz, nawet agerywny, nie przemieszcza się samodzielnie. Nie konsumuje również przedstawicieli fauny żywcem. Stąd porównaie z tryfidami jest raczej niewłaściwe. A, jeszcze nie wykazuje (ten barszcz agresywny) instynktu stadnego, który można było zaobserwować u tryfidów.
Z poważaniem Szymon
> Specjaliści ostrzegają by uważać na silnie parzący chwast - barszcz[color=blue] > Sosnowskiego rosnący na terenie całego kraju. W związku z potwierdzeniem > występowania barszczu Sosnowskiego na terenie powiatu bialskiego > Inspektorat Ochrony Roślin w Białej Podlaskiej wydał do wszystkich gmin > i urzędu miasta komunikat o zwalczaniu tego chwastu. Parzące > właściwości barszczu Sosnowskiego uaktywniają się zwłaszcza podczas > słonecznej pogody i dużej wilgotności powietrza. > Kontakt z tą rośliną powoduje zapalenie skóry, powstanie pęcherzy, > niegojące się rany, długo nie znikające blizny oraz zapalenie spojówek. > Roślina ta jest szczególnie niebezpieczna dla dzieci i alergików - mówi > Bogusława Tur z Inspekcji Ochrony Roślin w Białej Podlaskiej. Toksyczny > chwast osiąga wysokość do czterech metrów, ma białe kwiatostany i > pierzaste duże liście. > W Krakowie barszcz Sosnowskiego rośnie w dużych ilościach na osiedlu > Kliny w rejonie ulic Bartla, Krygowskiego, Borkowskiej, blisko fortu > Borek. > Czy w Krakowie prowadzone są w tym kierunku jakiekolwiek działania?[/color]
Tak, we wtorek z rana maja byc naloty. Dzieki wielokrotnie sprawdzonej, wysokiej precyzii ofiary w ludnosci cywilnej zostana zminimalizowane.
q
Jakub Jewuła pisze: [color=blue][color=green] >> Specjaliści ostrzegają by uważać na silnie parzący chwast - barszcz >> Sosnowskiego[/color][/color] Ciach ... [color=blue][color=green] >> W Krakowie barszcz Sosnowskiego rośnie w dużych ilościach na osiedlu >> Kliny w rejonie ulic Bartla, Krygowskiego, Borkowskiej, blisko fortu >> Borek. >> Czy w Krakowie prowadzone są w tym kierunku jakiekolwiek działania?[/color] > > > Tak, we wtorek z rana maja byc naloty. Dzieki wielokrotnie sprawdzonej, > wysokiej precyzii ofiary w ludnosci cywilnej zostana zminimalizowane.[/color]
Witam! Brawo Jakub! Jednak media kłamią, a dokładniej nie mówią całej prawdy. Barszcz nie działa jak pokrzywa i nie parzy! Ta roślina w nienaturalnych dla siebie warunkach (jej ojczyzną są wysokie góry) wydziela duże ilości substancji uczulających naszą skórę na promieniowanie słoneczne. I groźne oparzenia u pechowców wywołuje nasze kochane słoneczko. Stąd konkretna porada - jeśli ktoś miał pecha i miał kontakt z barszczem, (co najczęściej przytrafia się dzieciom) natychmiast należy ubrać delikwenta, osłonić przed słońcem odkryte części ciała, szybko do domu i przez 3 dni nie wychodzić na słońce. Więcej o barszczu Sosnowskiego na mojej stronie www.
-- Pozdrawiam, Jan [url]http://www.ciecinski.eco.pl[/url] "Kiedy człowiek naprawdę chce żyć, wtedy medycyna jest bezradna" :-)
....[color=blue] > Jednak media kłamią, a dokładniej nie mówią całej prawdy. Barszcz nie > działa jak pokrzywa i nie parzy! Ta roślina w nienaturalnych dla siebie > warunkach (jej ojczyzną są wysokie góry) wydziela duże ilości substancji > uczulających naszą skórę na promieniowanie słoneczne. I groźne oparzenia u > pechowców wywołuje nasze kochane słoneczko. Stąd konkretna porada - jeśli > ktoś miał pecha i miał kontakt z barszczem, (co najczęściej przytrafia się > dzieciom) natychmiast należy ubrać delikwenta, osłonić przed słońcem > odkryte części ciała, szybko do domu i przez 3 dni nie wychodzić na > słońce.[/color]
A przede wszystkim do dermatologa marsz - przetestowalem na sobie ;) Kiedys sobie reke poparzylem robiac fotki.
Przy okazji usluszalem opowiesc o gostku, ktory uzyl barszczu w wiadomych celach zamiast lopianu :))))
q
Jakub Jewuła napisal:[color=blue] > Przy okazji usluszalem opowiesc o gostku, ktory uzyl barszczu > w wiadomych celach zamiast lopianu :))))[/color]
No i co? Wystawiał później podtarte gołe cztery litery na słońce, że miał problemy? ;)
-- Pozdrawiam,
Jacek
W dniu 2010-05-10 11:33, Jakub Jewuła pisze: [color=blue] > A przede wszystkim do dermatologa marsz - przetestowalem na sobie ;) > Kiedys sobie reke poparzylem robiac fotki. > > Przy okazji usluszalem opowiesc o gostku, ktory uzyl barszczu > w wiadomych celach zamiast lopianu :))))[/color]
a to ten sam był co robił te fotki ? :) no to zapodaj coś :)
pzdr, scby
>> Przy okazji usluszalem opowiesc o gostku, ktory uzyl barszczu[color=blue][color=green] >> w wiadomych celach zamiast lopianu :))))[/color] > No i co? Wystawiał później podtarte gołe cztery litery > na słońce, że miał problemy? ;)[/color]
Nie wiem czy wystawial - podobno malo sie nie przekrecil.
q
[color=blue] > W Krakowie barszcz Sosnowskiego ro�nie w du�ych ilo�ciach na osiedlu Kliny w > rejonie ulic Bartla, Krygowskiego, Borkowskiej, blisko fortu Borek.[/color]
Hmmm. pamiętam jeszcze z dzieciństwa to miejsce (nie było tam jeszcze żadnych zabudowań tylko pola) i między innymi dziwną roślinę wyglądającą jak koper tylko gigantycznych rozmiarów (była większa od nas) Sądziliśmy że to jakaś odmiana wyhodowana na poletkach doświadczalnych instytutu który graniczył z tym miejscem. Tak czy inaczej mieliśmy z tego niezłą frajdę bo z długich łodyg robiło się dzidy i inne akcesoria. (po obdarciu liści)
jak to się stało że nikt nie ucierpiał ??? :)
Użytkownik "gary" <gary@world.com> napisał w wiadomości news:hsarvh$mi7$1@srv.cyf-kr.edu.pl...[color=blue][color=green] >> W Krakowie barszcz Sosnowskiego roďż˝nie w duďż˝ych iloďż˝ciach na osiedlu >> Kliny w rejonie ulic Bartla, Krygowskiego, Borkowskiej, blisko fortu >> Borek.[/color] > Hmmm. pamiętam jeszcze z dzieciństwa to miejsce > (nie było tam jeszcze żadnych zabudowań tylko pola) > i między innymi dziwną roślinę wyglądającą jak koper tylko gigantycznych > rozmiarów (była większa od nas) > Sądziliśmy że to jakaś odmiana wyhodowana na poletkach doświadczalnych > instytutu który graniczył z tym miejscem. > Tak czy inaczej mieliśmy z tego niezłą frajdę bo z długich łodyg robiło > się dzidy i inne akcesoria. (po obdarciu liści) > jak to się stało że nikt nie ucierpiał ??? > :)[/color]
Jest chyba kilka podobnych roslin.
q
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.ploprawy.xlx.pl
|
|