|
Aleje w Krk gdzie i dlaczego
rafal2325 |
Witam.
Mam takie małe pytanko do znawców i orientujących się, a że miasto mi bardzo bliskie to ta zagwozdkę chciałbym rozstrzygnąć raz na zawsze, dlatego też bardzo mnie to ciekawi i stad te pytanie. Jak się mówi "na alejach" "przez aleje" "obok alei" to gdzie dokładnie, przecież to takie nieprecyzyjne że aż bzdurne, chyba że się mylę. I dlaczego tak w ogóle się mówi, skąd się wziął ten nawyk?
-- Pozdrawiam, Piotr
"Biznes? To całkiem proste. To pieniądze innych ludzi." Aleksander Dumas
Dnia Wed, 03 Mar 2010 22:27:44 +0100, Piotr M napisał(a): [color=blue] > Jak się mówi "na alejach" "przez aleje" "obok alei" to gdzie dokładnie,[/color]
"Obok alej", jesli juz.
A gdzie? No przeciez na Alejach...
A kiedy to to nie wystarcza, to mozna podac dokladny adres, np. Al. Slowackiego 10. W czym problem?
-- pozdrawiam, Maciek "Lepiej żyć sto lat w bogactwie i dostatku niż jeden dzień w biedzie i ubóstwie" (c)AF
Dnia 03-03-2010 o 22:31:20 Maciek <docktor@poczta.onet.pl> napisał(a): [color=blue] > A kiedy to to nie wystarcza, to mozna podac dokladny adres, np. Al. > Slowackiego 10. W czym problem?[/color]
A nie :) nie ma żadnego problemu. Chciałem tylko zapytać, po co tak się mówi skoro nie jest to ścisłym terenem i skąd się wzięło to powiedzenie/określenie. Bo aleje są powszechnym w wielu dużych miastach a w Krakowie tak je się "wyróżnia" :) te miejsce, nie wiem właśnie co, okolice..
-- pzdr, Piotr M
"Najczęstsze kłamstwo w Internecie? - Szukałem, ale nie znalazłem."
W dniu 3/3/2010 10:35 PM, Piotr M wrote:[color=blue] > Dnia 03-03-2010 o 22:31:20 Maciek <docktor@poczta.onet.pl> napisał(a): >[color=green] >> A kiedy to to nie wystarcza, to mozna podac dokladny adres, np. Al. >> Slowackiego 10. W czym problem?[/color] > > A nie :) nie ma żadnego problemu. Chciałem tylko zapytać, po co tak się > mówi skoro nie jest to ścisłym terenem i skąd się wzięło to > powiedzenie/określenie. Bo aleje są powszechnym w wielu dużych miastach > a w Krakowie tak je się "wyróżnia" :) te miejsce, nie wiem właśnie co, > okolice.. >[/color]
Aleje to Aleje. Trzech Wieszczów w domyśle. Inne to najwyżej aleje - Aleje są jedne. W trzech osobach :).
Pozdrawiam, Arkadesh
[color=blue] > Mam takie małe pytanko do znawców i orientujących się, a że miasto mi > bardzo bliskie to ta zagwozdkę chciałbym rozstrzygnąć raz na zawsze, > dlatego też bardzo mnie to ciekawi i stad te pytanie. > Jak się mówi "na alejach" "przez aleje" "obok alei" to gdzie dokładnie, > przecież to takie nieprecyzyjne że aż bzdurne, chyba że się mylę. > I dlaczego tak w ogóle się mówi, skąd się wziął ten nawyk?[/color]
tak się już w CKMK utarło i tyle, gdzie indziej mówi się "te pytanie", a w Krakowie mówi się "to pytanie" - ot regionalizmy, brat
W dniu 3/4/2010 12:38 AM, bratPit wrote:[color=blue] >[color=green] >> Mam takie małe pytanko do znawców i orientujących się, a że miasto mi >> bardzo bliskie to ta zagwozdkę chciałbym rozstrzygnąć raz na zawsze, >> dlatego też bardzo mnie to ciekawi i stad te pytanie. >> Jak się mówi "na alejach" "przez aleje" "obok alei" to gdzie >> dokładnie, przecież to takie nieprecyzyjne że aż bzdurne, chyba że się >> mylę. >> I dlaczego tak w ogóle się mówi, skąd się wziął ten nawyk?[/color] > > tak się już w CKMK utarło i tyle, gdzie indziej mówi się "te pytanie", a > w Krakowie mówi się "to pytanie" - ot regionalizmy,[/color]
A gdzież to się mówi "te pytanie" skądinąd? Bo "to pytanie" to norma ogólnopolska.
Pozdrawiam, Arkadesh
Dnia 04-03-2010 o 00:38:52 bratPit <krakus28no_spam@op.pl> napisał(a): [color=blue] > tak się już w CKMK utarło i tyle, gdzie indziej mówi się "tepytanie", a > w Krakowie mówi się "to pytanie" - ot regionalizmy,[/color]
Tak mylisz że regionalizmy? Też mógłbym tak pomyśleć. Ale skąd owąd dla mnie zadziwiające. No bo skąd takowe. I to mnie interesuje. Pytając się miałem nadzieję że ktoś będzie wiedział. A jak nikt nie wie.
a jak nikt nie wie, to będąc kontrowersyjny (z dobrej duszy), to powiem że każdy tego używa a nie wie dlaczego
(prawie jak kondona)
Poważnie, chciałbym wiedzieć skąd się wzięły te aleje.
BTW. w regionalizmach krakowskich nie ma tego [url]http://pl.wiktionary.org/wiki/Indeks:Polski_-_Regionalizmy_krakowskie[/url]
-- pzdr, Piotr M
"Najczęstsze kłamstwo w Internecie? - Szukałem, ale nie znalazłem."
Dnia 04-03-2010 o 01:06:51 Arkadiusz Dymek <adresu@nie.bedzie> napisał(a): [color=blue] > A gdzież to się mówi "te pytanie" skądinąd? Bo "to pytanie" to norma > ogólnopolska.[/color]
Jakże to pospolite na tej grupie przypieprzać się do bzdur nim coś odpowiedzieć merytorycznego (mądrego). I proszę nie odpowiadaj, chyba że masz do czego się przypieprzyć.. ...Oczywiście.
-- pzdr, Piotr M
"Najczęstsze kłamstwo w Internecie? - Szukałem, ale nie znalazłem."
Użytkownik "Piotr M" napisał w wiadomości :
Jak się mówi "na alejach" "przez aleje" "obok alei" to gdzie dokładnie, przecież to takie nieprecyzyjne że aż bzdurne, chyba że się mylę. I dlaczego tak w ogóle się mówi, skąd się wziął ten nawyk?
Dla krakusa to jest ani bzdurne, ani nieprecyzyjne, wręcz przeciwnie :P
A skąd się wziął taki nawyk? To stara, świecka tradycja, panie ;)
[url]http://pl.wikipedia.org/wiki/Aleje_Trzech_Wieszczów[/url]
pozdr miki
Dnia 04-03-2010 o 01:31:45 MIKI <lyrical@poczta.onet.pl> napisał(a): [color=blue] > To stara, świecka tradycja, panie[/color]
To chociaż już wiadomo jaki teren, - kiedy ktoś jedzie przez aleje, kiedy ktoś umawia się na alejach,kiedy coś wydarzyło się na alejach.
A to jest dobre że kogo nie zapytam to nikt mi nie wie, w sensie że aleje to aleje. A w sumie to ta wiki tez tego nie tłumaczy dlaczego tak się utarło.. Z uwagi na pamięć patronatów tych alei?
-- pzdr, Piotr M
"Najczęstsze kłamstwo w Internecie? - Szukałem, ale nie znalazłem."
Użytkownik "Piotr M" <xx@xx.xx> napisał w wiadomości news:op.u80ol6kp13q3bq@piotr-asus... Dnia 04-03-2010 o 00:38:52 bratPit <krakus28no_spam@op.pl> napisał(a): [color=blue] > tak się już w CKMK utarło i tyle, gdzie indziej mówi się "te pytanie", a > w Krakowie mówi się "to pytanie" - ot regionalizmy,[/color]
Tak mylisz że regionalizmy? Też mógłbym tak pomyśleć. Ale skąd owąd dla mnie zadziwiające. No bo skąd takowe. I to mnie interesuje. Pytając się miałem nadzieję że ktoś będzie wiedział. A jak nikt nie wie.
a jak nikt nie wie, to będąc kontrowersyjny (z dobrej duszy), to powiem że każdy tego używa a nie wie dlaczego
Mam wrażenie że szukasz dziury w całym. Ot po prostu tak się w Krakowie mówi i każdy krakus wie o co chodzi. Tam samo jak z Rynkiem. Jak się umówisz z rodowitym krakusem w Rynku, to możesz być pewien że będzie na Ciebie czekał w Rynku Głównym, a nie Podgórskim lub Dębnickim. Teraz jesteś bliżej zrozumienia? Pozdrawiam P.S. A jak mieszkaniec Nowej Huty umówi się z Tobą na Placu, to nie szukaj go na placu Matejki :)
W dniu 3/4/2010 1:24 AM, Piotr M wrote:[color=blue] > Dnia 04-03-2010 o 01:06:51 Arkadiusz Dymek <adresu@nie.bedzie> napisał(a): >[color=green] >> A gdzież to się mówi "te pytanie" skądinąd? Bo "to pytanie" to norma >> ogólnopolska.[/color] > > Jakże to pospolite na tej grupie przypieprzać się do bzdur nim coś > odpowiedzieć merytorycznego (mądrego). > I proszę nie odpowiadaj, chyba że masz do czego się przypieprzyć. > ..Oczywiście.[/color]
No mam. Bo wcale się nie przypieprzałem, tylko na serio pytałem. I dopiero teraz zauważyłem tę literówkę w Twoim pytaniu. A z alejami odpowiedziałem jak najbardziej serio. Po prostu one są domyślne i tyle.
Pozdrawiam, Arkadesh
W dniu 3/4/2010 2:15 AM, Piotr M wrote:[color=blue] > Dnia 04-03-2010 o 01:31:45 MIKI <lyrical@poczta.onet.pl> napisał(a): >[color=green] >> To stara, świecka tradycja, panie[/color] > > To chociaż już wiadomo jaki teren, > - kiedy ktoś jedzie przez aleje, kiedy ktoś umawia się na alejach, kiedy > coś wydarzyło się na alejach. > > A to jest dobre że kogo nie zapytam to nikt mi nie wie, w sensie że > aleje to aleje. > A w sumie to ta wiki tez tego nie tłumaczy dlaczego tak się utarło. > Z uwagi na pamięć patronatów tych alei?[/color]
Raczej z uwagi na to, że są jedyne w liczbie mnogiej.
Pozdrawiam, Arkadesh
W dniu 03.03.2010 22:27, Piotr M pisze:[color=blue] > Witam. > > Mam takie małe pytanko do znawców i orientujących się, a że miasto mi > bardzo bliskie to ta zagwozdkę chciałbym rozstrzygnąćraz na zawsze, > dlatego też bardzo mnie to ciekawi i stad te pytanie. > Jak się mówi "na alejach" "przez aleje" "obok alei" to gdzie dokładnie, > przecież to takie nieprecyzyjne że aż bzdurne, chyba że się mylę. > I dlaczego tak w ogóle się mówi, skąd się wziął ten nawyk? >[/color] To jest tak samo bzdurne jak powiedzenie "na Azorach", "w Hucie", "na Kazimierzu", 'w Krakowie", "w Polsce", "na Długiej",... Po prostu jeśli wystarczy tak mało precyzyjne określenie to się mówi na Alejach, jak trzeba dokładnie sprecyzować to się mówidokładniej. A każdy wie, że Aleje są jedne - Aleje Trzech Wieszczów (składające się z trzech alej po kolei). W ogóle nie wiem w czym widzisz problem. BTW wcześniej użyte stwierdzenie "w Hucie" też jednoznacznie wskazuje Nową Hutę (gdzieś... jak trzeba dokładniej to siępodaje więcej szczegółów) a nie kombinat ;) MK
Dnia Thu, 04 Mar 2010 01:21:32 +0100, Piotr M napisał(a): [color=blue] >Pytając się > miałem nadzieję że ktoś będzie wiedział. A jak nikt nie wie.[/color]
Kazdy wie, wytlumaczono Ci to kilkakrotnie. [color=blue] > a jak nikt nie wie, to będąc kontrowersyjny (z dobrej duszy), to powiem że > każdy tego używa a nie wie dlaczego[/color]
Kazdy? No, no. Ciekawe gdzie...
-- pozdrawiam, Maciek "Lepiej żyć sto lat w bogactwie i dostatku niż jeden dzień w biedzie i ubóstwie" (c)AF
W artykule Piotr M napisał(a): [color=blue] > Jak się mówi "na alejach" "przez aleje" "obok alei" to gdzie dokładnie, > przecież to takie nieprecyzyjne że aż bzdurne, chyba że się mylę.[/color]
Jak się mówi "na alejach" to się ma na myśli "na alejach" i tyle. Nie sądzisz, że bzdurne jest mówienie "w Krakowie"? To strasznie nieprecyzyjne. [color=blue] > I dlaczego tak w ogóle się mówi, skąd się wziął ten nawyk?[/color]
Może stąd, że tak prościej? Aleje składają się na III obwodnicę Krakowa i chyba prościej tak powiedzieć niż wymieniać po kolei wszystkie trzy. Na Alejach jest korek, a można by wymieniać wszystkie trzy. "Pojedzie Pan Alejami" też jest prościej powiedzieć niż "Pojedzie Pan Aleją Słowackiego, Aleją Mickiewicza i Aleją Krasińskiego".
Dla Krakusów jest to w miarę precyzyjne określenie. Nawet bardziej precyzyjne niż "na Tynieckiej", czy "na Łokietka" albo "na Igołomskiej". Wszystkie te ulice są w cholerę dłuższe niż te trzy aleje do kupy wzięte.
pozdr, fEnIo -- ,''`. Bartosz Fenski | mailto:fenio@debian.org | pgp:0x13fefc40 | irc:fEnIo : :' : 32-050 Skawina - Glowackiego 3/15 - malopolskie v. - Poland `. `' phone:+48602383548 | proud Debian maintainer and user `- [url]http://fenski.pl[/url] | xmpp:fenio@jabber.org | rlu:172001
> A w sumie to ta wiki tez tego nie tłumaczy dlaczego tak się utarło.[color=blue] > Z uwagi na pamięć patronatów tych alei?[/color]
Pewnie dlatego, że nikomu nie chce się mówić pełnej ich nazwy. A w odróżnieniu, wszystkie inne aleje w Krakowie są w l. pojedynczej i nie tworzą długiego ciągu komunikacyjnego (np. al. Pokoju, al. 3 Maja, al. Jana Pawła II). Jedynie Aleje (Trzech Wieszczów) są w l. mn.
Swoją drogą dla mnie, rodowitego mieszkańca tego miasta, ciągle trudno zapamiętać która aleja jest która. Także jak muszę odnaleźć jakiś adres na Alejach, to zazwyczaj szukam na planie (tym bardziej, że numeracja kończy się z daną aleją).
Teraz już pewnie za późno, ale w przypadku takich ciągów komunikacyjnych nie głupie jest chyba zachowanie ciągłości numeracji. Spotkałem się z czymś takim na granicy Gdańska i Sopotu. Pomimo iż są to dwa różne miasta, dwie różne gminy, to numery się nie zerują gdy kończy się gdański odcinek Grunwaldzkiej, a zaczyna się sopocki...
Pan Łoś
Użytkownik "MIKI" <lyrical@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hmmv1i$qim$1@news.onet.pl...[color=blue] > Użytkownik "Piotr M" napisał w wiadomości : > > Jak się mówi "na alejach" "przez aleje" "obok alei" to gdzie dokładnie, > przecież to takie nieprecyzyjne że aż bzdurne, chyba że się mylę. > I dlaczego tak w ogóle się mówi, skąd się wziął ten nawyk? > > Dla krakusa to jest ani bzdurne, ani nieprecyzyjne, wręcz przeciwnie :P[/color]
Dla Krakousa może i nie jest bzdurne. Ale co ma powiedzieć osoba która przyjeżdża do Krakowa z obcego miasta i na drogowskazie zamiast ulicy ma napisane "Aleje Trzech Wieszczów".
-- Kamil
__________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusow 4913 (20100303) __________
Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus.
[url]http://www.eset.pl[/url] lub [url]http://www.eset.com[/url]
Bartosz Feński aka fEnIo pisze: [color=blue] > Aleje składają się na III obwodnicę Krakowa[/color]
Gwoli ścisłości - Aleje to część II obwodnicy, trzecią Kraków ma niestety tylko w formie szczątkowej (na północy).
pozdro
pl
On Thu, 4 Mar 2010 09:43:04 +0100, "Kamil Jamróz" <kamil_jamroz_usun@poczta.onet.pl> wrote: [color=blue] > Ale co ma powiedzieć osoba która >przyjeżdża do Krakowa z obcego miasta i na drogowskazie zamiast ulicy ma >napisane "Aleje Trzech Wieszczów".[/color]
Ma powiedziec 'a moglem sie uczyc' ;)
pozdr newrom -- DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-) JUPPI! Admini tego foróma som wielcy! [url]http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html[/url]
W artykule Piotr Liszka napisał(a): [color=blue][color=green] >> Aleje składają się na III obwodnicę Krakowa[/color] > > Gwoli ścisłości - Aleje to część II obwodnicy, trzecią Kraków ma > niestety tylko w formie szczątkowej (na północy).[/color]
Fakt. Popieprzyło mi się. Dzięki za sprostowanie.
pozdr, fEnIo
-- ,''`. Bartosz Fenski | mailto:fenio@debian.org | pgp:0x13fefc40 | irc:fEnIo : :' : 32-050 Skawina - Glowackiego 3/15 - malopolskie v. - Poland `. `' phone:+48602383548 | proud Debian maintainer and user `- [url]http://fenski.pl[/url] | xmpp:fenio@jabber.org | rlu:172001
Piotr M pisze:[color=blue] > Jak się mówi "na alejach" "przez aleje" "obok alei" to gdzie dokładnie,[/color]
Dokładnie przy Jubilacie, Cracovii, MN, BJ, AGH, ...lub pomiędzy, na przeciw,....danej lokalizacji Pdr
Dnia Thu, 04 Mar 2010 10:28:55 +0100, mk napisał(a): [color=blue] > Piotr M pisze:[color=green] >> Jak się mówi "na alejach" "przez aleje" "obok alei" to gdzie dokładnie,[/color] > > Dokładnie przy Jubilacie, Cracovii, MN, BJ, AGH, ...lub pomiędzy, na > przeciw,....danej lokalizacji[/color]
Ale kolega jest "skąd owąd" i "te miejsce" go przeraza swoim ogrommem.
-- pozdrawiam, Maciek "Lepiej żyć sto lat w bogactwie i dostatku niż jeden dzień w biedzie i ubóstwie" (c)AF
Użytkownik "Pan Łoś" napisał w wiadomości : [color=blue] > Swoją drogą dla mnie, rodowitego mieszkańca tego miasta, ciągle > trudno zapamiętać która aleja jest która. Także jak muszę odnaleźć > jakiś adres na Alejach, to zazwyczaj szukam na planie (tym bardziej, > że numeracja kończy się z daną aleją).[/color]
Polecam sposób mnemotechniczny:
- licząc od Wisły (rzeki, żeby nie było niedomówień) są one ułożone alfabetycznie - K(rasińskiego, M(ickiewicza), S(łowackiego).
Numeracja domów rośnie również w miarę oddalania się od Wisły, teraz tylko trzeba zapamiętać dwa miejsca - gdzie kończy się i zaczyna Al. Mickiewicza :)
pozdr MIKI
Pan Łoś wystukał: [color=blue] > Teraz już pewnie za późno, ale w przypadku takich ciągów komunikacyjnych nie > głupie jest chyba zachowanie ciągłości numeracji. Spotkałem się z czymś > takim na granicy Gdańska i Sopotu. Pomimo iż są to dwa różne miasta, dwie > różne gminy, to numery się nie zerują gdy kończy się gdański odcinek > Grunwaldzkiej, a zaczyna się sopocki...[/color]
Ale to przypadek odwrotny - zmienia się miasto, ale ulica dalej nazywa się tak samo. Podobnie jest z Puławską sięgającą od Piaseczna do Warszawy.
Jo'Asia
-- __.-=-. -< Joanna Słupek >----------------------< [url]http://esensja.pl/[/url] >- --<()> -< joasia @ hell . pl >-------------< [url]http://bujold.sf-f.pl/[/url] >- .__.'| -< Sauron stracił, Gollum znalazł, Bilbo wsadził, Frodo dostał, Sam przejął, Gollum odgryzł i wpadł. {Goldie} >-
Jo'Asia <joasia@hell.pl> writes: [color=blue][color=green] >> Teraz już pewnie za późno, ale w przypadku takich ciągów komunikacyjnych nie >> głupie jest chyba zachowanie ciągłości numeracji. Spotkałem się z czymś >> takim na granicy Gdańska i Sopotu. Pomimo iż są to dwa różne miasta, dwie >> różne gminy, to numery się nie zerują gdy kończy się gdański odcinek >> Grunwaldzkiej, a zaczyna się sopocki...[/color] > > Ale to przypadek odwrotny - zmienia się miasto, ale ulica dalej nazywa się > tak samo. Podobnie jest z Puławską sięgającą od Piaseczna do Warszawy.[/color]
Ale numery Puławska w Warszawie i Puławska w Piasecznie mają osobne - a nawet rosnące w przeciwną stronę.
Za to Al. Jerozolimskie w Regułach kontynuują numerację warszawską.
MJ
A to jest dobre że kogo nie zapytam to nikt mi nie wie, w sensie że aleje to aleje. A w sumie to ta wiki tez tego nie tłumaczy dlaczego tak się utarło. Z uwagi na pamięć patronatów tych alei?
-- pzdr, Piotr M
Matko z corka, Chlopie ! Z uwagi na to, ze te ulice maja po prostu taka nazwe - Aleja Krasinskiego, Aleja Mickiewicza, Aleja Slowackiego. Nie ulica, nie trakt, nie bulwar, nie park, skwer czy plac tylko ALEJA. I tyle - ot i cala filozofia. A tu oficjalny spis ulic m. Krakowa - w brzmieniu nadanym uchwalami Rady Miasta.... [url]http://www.iskrakow.krak.pl/index.php?option=com_docman&task=doc_download&gid=7&Itemid=110[/url]
Pozdrawiam @
[color=blue][color=green] >> tak się już w CKMK utarło i tyle, gdzie indziej mówi się "te pytanie", a >> w Krakowie mówi się "to pytanie" - ot regionalizmy,[/color][/color] [color=blue] > A gdzież to się mówi "te pytanie" skądinąd?[/color]
hmm, faktycznie "te pytanie" to raczej gwara niż regionalizm, brat
>> tak się już w CKMK utarło i tyle, gdzie indziej mówi się "te pytanie", a[color=blue][color=green] >> w Krakowie mówi się "to pytanie" - ot regionalizmy,[/color][/color] [color=blue] > Tak mylisz że regionalizmy?[/color]
przemyślałem raz jeszcze i jednak skłaniam się że to nie regionalizm, po prostu sformuowanie określające obszar, jak "na starym mieście" (w Warszawie), [color=blue] > a jak nikt nie wie, to będąc kontrowersyjny (z dobrej duszy), to powiem że > każdy tego używa a nie wie dlaczego > (prawie jak kondona)[/color]
generalizujesz, ja (prezerwatyw) nie lubię i nie używam, [color=blue] > Poważnie, chciałbym wiedzieć skąd się wzięły te aleje.[/color]
trzeba szukać w historii języka polskiego, brat
"Maciek" <docktor@poczta.onet.pl> wrote in message news:z4a1gw7czwhj$.1t5okkhaxrxej.dlg@40tude.net...[color=blue] > Dnia Thu, 04 Mar 2010 10:28:55 +0100, mk napisał(a): >[color=green] > > Piotr M pisze:[color=darkred] > >> Jak się mówi "na alejach" "przez aleje" "obok alei" to gdzie dokładnie,[/color][/color][/color] /.../[color=blue] > > Ale kolega jest "skąd owąd" i "te miejsce" go przeraza swoim ogrommem.[/color] ---------- A o "patronatach" nic ?? ;-P bp
On Thu, 4 Mar 2010 09:07:32 +0100, Pan ÂŁoÂś wrote: [color=blue] > SwojÂą drogÂą dla mnie, rodowitego mieszkaĂąca tego miasta, ciÂągle trudno > zapamiĂŞtaĂŚ która aleja jest która. TakÂże jak muszĂŞ odnaleŸÌ jakiÂś adres na > Alejach, to zazwyczaj szukam na planie (tym bardziej, Âże numeracja koĂączy > siĂŞ z danÂą alejÂą).[/color]
Ale to przecież banalne - jeśli przyjąć (niektórzy się z tym nie zgadzają, oczywiście...) że Słowacki był największym wieszczem, potem Mickiewicz, a na końcu Krasiński, to właśnie w tej kolejności występują na planie - Słowackiego u góry, Mickiewicza pośrodku, Krasińskiego na dole... numeracja też logicznie, niskie numery na dole planu, wysokie na górze. A punkty podziału to Błonia i pl. Inwalidów.
Oczywiście fakt, że pracuję przy al. Mickiewicza może mi nieco ułatwiać zapamiętanie tego ;-)
-- Szymon Sokół (SS316-RIPE) -- Network Manager B Computer Center, AGH - University of Science and Technology, Cracow, Poland O [url]http://home.agh.edu.pl/szymon/[/url] PGP key id: RSA: 0x2ABE016B, DSS: 0xF9289982 F Free speech includes the right not to listen, if not interested -- Heinlein H
Dnia Thu, 4 Mar 2010 12:32:43 +0100, @ napisał(a): [color=blue][color=green] >> -- >> pzdr, Piotr M[/color] > Matko z corka, Chlopie ![/color]
A tak konkretnie, to dlaczego odpowiadasz w ramach cudzej sygnaturki? :-)
Pozdrawiam, Waldek
>>> pzdr, Piotr M[color=blue][color=green] >> Matko z corka, Chlopie ![/color] > > A tak konkretnie, to dlaczego odpowiadasz w ramach cudzej sygnaturki? :-) > > Pozdrawiam, > Waldek[/color]
Ze "@" ? ;) Moja Ci ona od wiekow ;) Widac wiecej maup w necie ;)
Pozdrawiam @
Dnia Thu, 04 Mar 2010 01:21:32 +0100, Piotr M napisał(a):[color=blue] > BTW. > w regionalizmach krakowskich nie ma tego > [url]http://pl.wiktionary.org/wiki/Indeks:Polski_-_Regionalizmy_krakowskie[/url][/color]
To na serio regionalizmy krakowskie? Bo owszem, flizy czy "na pole" jest oczywiste - ale nie przypuszczałbym że typowo krakowskie są określenia takie jak "bawarka", "kajzerka", "kibel", "kuzyn"? Albo że tylko u nas ogórki i kapusta są kiszone a wszędzie indziej kwaszone? Ech, a ja się dziwię że rozpoznają skąd jestem ;)
Pozdrawiam, -- Jacek Osiecki [email]joshua@ceti.pl[/email] GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want.
Dnia Thu, 4 Mar 2010 09:43:04 +0100, Kamil Jamróz napisał(a):[color=blue] > Użytkownik "MIKI" <lyrical@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości[color=green] >> Dla krakusa to jest ani bzdurne, ani nieprecyzyjne, wręcz przeciwnie :P[/color] > Dla Krakousa może i nie jest bzdurne. Ale co ma powiedzieć osoba która > przyjeżdża do Krakowa z obcego miasta i na drogowskazie zamiast ulicy ma > napisane "Aleje Trzech Wieszczów".[/color]
Pewnie to samo co Krakus co jedzie przez warszawę i na rozjazdówce widzi drogowskazy na Mokotów, Pragę i Żoliborz :)
Pozdrawiam, -- Jacek Osiecki [email]joshua@ceti.pl[/email] GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want.
Dnia Thu, 4 Mar 2010 20:45:11 +0100, @ napisał(a):[color=blue][color=green] >> A tak konkretnie, to dlaczego odpowiadasz w ramach cudzej sygnaturki? :-) >> >> Pozdrawiam, >> Waldek[/color] > > Ze "@" ? ;) > Moja Ci ona od wiekow ;) > Widac wiecej maup w necie ;)[/color]
Że nie "@". :-) Odpowiadasz pod delimiterem (minus, minus, spacja), czyli w ramach sygnaturki (tego, co pod delimiterem). [url]http://pl.wikipedia.org/wiki/Sygnaturka_(podpis[/url]) [url]http://pl.wikipedia.org/wiki/Delimiter[/url]
Pozdrawiam, Waldek
On Wed, 03 Mar 2010 22:27:44 +0100, Piotr M <xx@xx.xx> wrote:[color=blue] > Witam. > > Mam takie małe pytanko do znawców i orientujących się, a że miasto mi[/color] [..][color=blue] > Jak się mówi "na alejach" "przez aleje" "obok alei" to gdzie dokładnie, > przecież to takie nieprecyzyjne że aż bzdurne, chyba że się mylę. > I dlaczego tak w ogóle się mówi, skąd się wziął ten nawyk? >[/color]
Możliwe, że z podobnych powodów co: 29 ulica 13 ulia Rondo Przyjaźni Polsko-Tureckiej
=:-)
-- adres w rot13 Nyrxfnaqre Znghfmnx [email]r-znk@b2.cy[/email]
Użytkownik "AMX" <r-znk@b2.cy> napisał w wiadomości news:slrnhp33g0.jtp.r-znk@amber.within.nat...[color=blue] > On Wed, 03 Mar 2010 22:27:44 +0100, Piotr M <xx@xx.xx> wrote:[color=green] >> Witam. >> >> Mam takie małe pytanko do znawców i orientujących się, a że miasto mi[/color] > [..][color=green] >> Jak się mówi "na alejach" "przez aleje" "obok alei" to gdzie dokładnie, >> przecież to takie nieprecyzyjne że aż bzdurne, chyba że się mylę. >> I dlaczego tak w ogóle się mówi, skąd się wziął ten nawyk? >>[/color] > > Możliwe, że z podobnych powodów co: > 29 ulica > 13 ulia > Rondo Przyjaźni Polsko-Tureckiej >[/color]
29 aleja :) A wiesz gdzie jest plac Zgody? :)
Santana <santana@interia.pl> w wiadomości <news:hms1no$2ei$1@news.interia.pl> napisał: [color=blue] > A wiesz gdzie jest plac Zgody? :)[/color]
Tu jest: <http://mapa.ump.waw.pl/ump-www/?zoom=18&lat=50.04682&lon=19.95445&layers=B00000FT&mlat=50.04672&mlon=19.95446>
-- Tomasz Więckowski
Mam takie małe pytanko do znawców i orientujących się, a że miasto mi bardzo bliskie to ta zagwozdkę chciałbym rozstrzygnąć raz na zawsze, dlatego też bardzo mnie to ciekawi i stad te pytanie. Jak się mówi "na alejach" "przez aleje" "obok alei" to gdzie dokładnie, przecież to takie nieprecyzyjne że aż bzdurne, chyba że się mylę. I dlaczego tak w ogóle się mówi, skąd się wziął ten nawyk?
W ramach dygresji dodam, ze teraz lepiej ich unikac. Nieee, nie w jezyku. W godzinach szczytu...
i
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.ploprawy.xlx.pl
|
|