|
zarzadca wspolnoty ga-mi
rafal2325 |
Cześć.Mieszkam na Biskupinie i naszym zarządcą wspólnoty jest firma Fontis.Chcemy z całą wspólnotą przenieść się do nowego zarządcy firmy Ga-Mi, która ma swoją siedzibę na ul.Partyzantów.Czy ktoś z Was miał do czynienia z tym zarządcą i może coś na jego temat powiedzieć? Z góry dziękuję.
On 27 Sty, 18:20, "zajtek" <wjedl...@wp.pl> wrote:[color=blue] > Cześć.Mieszkam na Biskupinie i naszym zarządcą wspólnoty jest firma > Fontis.Chcemy z całą wspólnotą przenieść się do nowego zarządcy firmy Ga-Mi, > która ma swoją siedzibę na ul.Partyzantów.Czy ktoś z Was miał do czynienia z > tym zarządcą i może coś na jego temat powiedzieć? > Z góry dziękuję.[/color]
Przerabialismy to jakies 2 lata temu, tzn. ucieczke od tej dziadowskiej firmy "Fontis". Teraz wszystko jest na biezaco robione, mamy wlasny fundusz remontowy ktory jest pilnowany (a nie jak u poprzednikow, niby byl, ludzie placili ale o jakikolwiek remont doprosic sie nie szlo).
Polecam, naprawde solidny zarzadca. I to rozwiazanie z funduszem remontowym rowniez polecam wprowadzic, jedno konto dla calej wspolnoty (klatki), umowiona miesieczna zrzuta od kazdego np. 50-100 zl i tym sposobem mozna i dach wyremontowac, i drzwi nowe wstawic (nasz dach mial ponad 40 lat, drzwi to nawet nie wiem).
Pzdr. L.
Dzieki za informację. My mamy fundusz remontowy 1zl od metra kwadratowego, ale tak jak napisaleś nie możemy sie doprosić o remont. Jeszcze raz dzięki.
Użytkownik "Lisciasty" <lisciasty@post.pl> napisał w wiadomości news:9ba521f0-b853-4c81-a7da-c75eac2a4d04@b2g2000hsg.googlegroups.com...
To ile was ten dach kosztowal ze sie udalo z funduszu uzbierac ? Bo ja tez z Sepolna ( tez jeszcze w Fontisie o ktorym mam zle zdanie ) ale dach nas kosztowal 50 tys wiec z funduszu to sobie bysmy mogli zbierac x lat ....
On 27 Sty, 20:48, "mb" <foxb...@gazeta.pl> wrote:[color=blue] > To ile was ten dach kosztowal ze sie udalo z funduszu uzbierac ? > Bo ja tez z Sepolna ( tez jeszcze w Fontisie o ktorym mam zle zdanie ) ale > dach nas kosztowal 50 tys wiec z funduszu to sobie bysmy mogli zbierac x lat[/color]
Z funduszu nie wydalo i trzeba bylo wziac na kredyt + wplata na poczatku, a remont kosztowal chyba 30 tysi. Ale bylo duzo lzej bo jednak jakas kasa juz byla na funduszu. Mamy 5 rodzin w klatce, od kazdego stowka to po roku robi sie 6 tysiecy. Niby nie jest to jakas wielka kwota, ale zawsze wiecej niz 0 od Fontisu :] No i mozna sie umowic na wiecej niz 100 na miesiac.
Pzdr. L.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.ploprawy.xlx.pl
|
|