|
Wraca wiara w ludzi
rafal2325 |
Jestem pod wrazeniem. Godzina 12:00, gdzies w oddali zawyly syreny i po raz pierwszy zobaczylem warszawiakow, ktorzy zatrzymali swoje auta i to bez wzgledu na pas, wyszli z nich, by oddac hold ofiarom katastrofy. O trabiacych nie warto wspominac bo byla ich sladowa ilosc. Od lat brakowalo mi takiego gestu podczas pierwszosierpniowych syren w rejonie mojej wsi czyli Pulawska/Al.Lotnikow/Walbrzyska. Moze wczorajsza tragedia zjednoczy w koncu ten Narod? Piec lat temu, po smierci JPII nie wyszlo, moze wiec teraz?
-- jedrus
Kiedy leje a brak chmurki, to ktos z Tobą leci w kulki. [url]http://lecawkulki.eu/[/url] , a Mokotów jest tu: [url]http://mokotow.btx.pl/[/url]
W dniu 2010-04-11 12:19, jedrus pisze:[color=blue] > Jestem pod wrazeniem. Godzina 12:00, gdzies w oddali zawyly syreny i po > raz pierwszy zobaczylem warszawiakow, ktorzy zatrzymali swoje auta i to > bez wzgledu na pas, wyszli z nich, by oddac hold ofiarom katastrofy. > O trabiacych nie warto wspominac bo byla ich sladowa ilosc. > Od lat brakowalo mi takiego gestu podczas pierwszosierpniowych syren w > rejonie mojej wsi czyli Pulawska/Al.Lotnikow/Walbrzyska. > Moze wczorajsza tragedia zjednoczy w koncu ten Narod? > Piec lat temu, po smierci JPII nie wyszlo, moze wiec teraz?[/color]
Dobrze by było, ale do tego potrzeba jakiś podstaw, fundamentów, a nie emocjonalnych zrywów co jakiś czas. Minie żałoba, ludzie zapomną i znów się zacznie. Chciałbym się oczywiście mylić, ale nie sądzę, żeby się udało. Ten Naród Papieża nie słuchał, tylko płakał jak On mówił, bo mądre rzeczy mówił. Ale żeby wprowadzić Jego nauki w życie to już gorzej. Tamta tragedia była "cięższa" i się nie udało, więc teraz też chyba nie. Ja nie sądzę, żeby droga do zjednoczenia prowadziła przez wielkie tragedie, tylko przez logiczne myślenie. Jak uda się temu Narodowi ( którego jestem częścią ) zacząć logicznie myśleć to zjednoczenie samo przyjdzie. -- | TOMASZEK nie lubi: | ^części rowerowych^czosnku^niektórych gwiazdek^ | lewej strony mocy^
Proces jedrus <jedrus@nospam.btx.pl> zwrócił błąd: [color=blue] > Piec lat temu, po smierci JPII nie wyszlo, moze wiec teraz?[/color]
Nie. To bazuje na prostej emocji. Nie ma szans na utrzymanie.
-- Saiko Kila Unregistered Windows User #7.29581131e8
W dniu 2010-04-11 12:37, jerzu pisze:[color=blue] > jakoś nie zauważyłem.[/color]
Ja też. Nawet autobusy przemykały.
-- Alf/red/
Tomaszek pisze: [color=blue] > Dobrze by było, ale do tego potrzeba jakiś podstaw, fundamentów, a nie > emocjonalnych zrywów co jakiś czas. Minie żałoba, ludzie zapomną i znów > się zacznie. Chciałbym się oczywiście mylić, ale nie sądzę, żeby się > udało. Ten Naród Papieża nie słuchał, tylko płakał jak On mówił, bo > mądre rzeczy mówił. Ale żeby wprowadzić Jego nauki w życie to już > gorzej. Tamta tragedia była "cięższa" i się nie udało, więc teraz też > chyba nie. Ja nie sądzę, żeby droga do zjednoczenia prowadziła przez > wielkie tragedie, tylko przez logiczne myślenie. Jak uda się temu > Narodowi ( którego jestem częścią ) zacząć logicznie myśleć to > zjednoczenie samo przyjdzie.[/color]
Jest spora doza prawdy w tym co piszes ale jednoczesnie mam nadzieje, ze topicowe stwierdzenie "nawiedzilo/nawiedzi" nie tylko mnie a to juz bedzie duzo. Zatrzymam sie na moment przy serenach podczas ktorych winnismy oddac hołd powstancom. Co rok, 1 sierpnia wychodze na swoje skrzyzowanie by uchwycic "ten moment" i utrwalic w foto ale nic z tego. Pomimo syren wszysko "wali" przed siebie jakby nikogo z nich to nie dotyczylo. Gdy ktoregos tam roku postanowilismy z qumplem "pomoc" kierowcom poprzez zatrzymanie sie na pasach podczas sygnalu, omal nas nie rozjechano. Jezeli w tym roku bede w miescie, to tym razem "wpasuje" sie autkiem we wlasciwym momencie i zrobie tak jak dzisiejsi kierowcy. Po prostu wysiade. Jednorazowy spontan da sie przeksztalcic w jakas zasade tylko trzeba dostrzec jego sens no i oczywiscie trzeba tego chciec.
-- jedrus
Kiedy leje a brak chmurki, to ktos z Tobą leci w kulki. [url]http://lecawkulki.eu/[/url] , a Mokotów jest tu: [url]http://mokotow.btx.pl/[/url]
jerzu pisze: [color=blue][color=green] >> Od lat brakowalo mi takiego gestu podczas pierwszosierpniowych syren w >> rejonie mojej wsi czyli Pulawska/Al.Lotnikow/Walbrzyska.[/color] > > Dziwne. Na Puławskiej, na wysokości Wyścigów jakoś nie zauważyłem.[/color]
Nosz...., wlasnie o tym pisze ;) 1 sierpnia syreny wyja a wszystko co ma kola zasuwa i nawet nie zwolni.
-- jedrus
Kiedy leje a brak chmurki, to ktos z Tobą leci w kulki. [url]http://lecawkulki.eu/[/url] , a Mokotów jest tu: [url]http://mokotow.btx.pl/[/url]
Powitanko, [color=blue] > Ja nie sądzę, żeby droga do zjednoczenia prowadziła przez wielkie tragedie, tylko przez logiczne myślenie.[/color]
Myslec logicznie potrafi znacznie mniej ludzi, niz odczuwać emocje. Podzialy polityczne, chwilowo na drugim planie, wynikaja z emocji, a nie z jakis istotnych logicznych roznic miedzy glownymi partiami. [color=blue] > Minie żałoba, ludzie zapomną i znów > się zacznie.[/color]
Ale moze przynajmniej wiekszy bedzie opor spoleczny wobec zniewazania s.p. Prezydenta, moze ogolnie mniej bedzie szczekania, a wiecej szacunku nawet wobec przeciwnikow...
Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:[color=blue] > pavel(ten_smieszny_znaczek)aster.pl <<<<*******[/color]
W dniu 2010-04-11 15:06, Pawel O'Pajak pisze:[color=blue] > Myslec logicznie potrafi znacznie mniej ludzi, niz odczuwać emocje. > Podzialy polityczne, chwilowo na drugim planie, wynikaja z emocji, a nie > z jakis istotnych logicznych roznic miedzy glownymi partiami.[/color]
To chwilowe zawieszenie negatywnych emocji jest wręcz śmieszne, bo tak strasznie sztuczne.... To coś jak zbiorowa histeria. Jak już tu pisali inni w tym wątku - zjawisko niezwykle nietrwałe. [color=blue] > Ale moze przynajmniej wiekszy bedzie opor spoleczny wobec zniewazania > s.p. Prezydenta, moze ogolnie mniej bedzie szczekania, a wiecej szacunku > nawet wobec przeciwnikow...[/color]
Chciałbym bardzo. -- | TOMASZEK nie lubi: | ^części rowerowych^czosnku^niektórych gwiazdek^ | lewej strony mocy^
jedrus wrote: [color=blue] > Moze wczorajsza tragedia zjednoczy > w koncu ten Narod?[/color]
Oczywiscie! Na tydzien...
-- Pozdrawiam, Rafał. rg[na]skrzynka[kropka]pl
jaka tragedia, co ma jednoczyć? Dziennie umiera w Polsce 1000 osób statystycznie, teraz zginęło 100 osób niespełna. A że prezydent znikomej części Polaków to co z tego? Ludzie się z litości przestawią na PiSiorów? Zapomną o wszystkim nieudacznym i złym co on zrobił? Kaczka to nie Papież, ludzie opamiętajcie się, żaden z gościa autorytet był. 2 dni temu śmialiście się z gościa i całej tej elity z Gosiewskim na czele, teraz pokazujecie jakimi dennymi ekstrawertykami jesteście wywieszając flagi w oknach i wieszając czarne sznurówki z butów na antenach samochodów. Głęboka żenada. Może wielu z was ma podobne odczucia jak ja, ale głośno tego nie powie - bo nie wypada w takiej chwili. Ja mówię co myślę, więc nie mam zamiaru milczeć i zachowywać się jak chorągiewka na wietrze...
W dniu 2010-04-11 16:00, linde pisze:[color=blue] > jaka tragedia, co ma jednoczyć? Dziennie umiera w Polsce 1000 osób > statystycznie, teraz zginęło 100 osób niespełna. A że prezydent znikomej > części Polaków to co z tego? Ludzie się z litości przestawią na PiSiorów? > Zapomną o wszystkim nieudacznym i złym co on zrobił? Kaczka to nie Papież, > ludzie opamiętajcie się, żaden z gościa autorytet był. 2 dni temu śmialiście > się z gościa i całej tej elity z Gosiewskim na czele, teraz pokazujecie > jakimi dennymi ekstrawertykami jesteście wywieszając flagi w oknach i > wieszając czarne sznurówki z butów na antenach samochodów. Głęboka żenada. > Może wielu z was ma podobne odczucia jak ja, ale głośno tego nie powie - bo > nie wypada w takiej chwili. Ja mówię co myślę, więc nie mam zamiaru milczeć > i zachowywać się jak chorągiewka na wietrze...[/color]
Ano ja mam odwagę cywilną, chociaż czułem, że Kaczyński był moim prezydentem. Ale skręca mnie w żołądku jak widzę, że jego przeciwnicy krokodyle łzy wylewają. Teraz jednak mogę otwarcie się przyznać, że od początku do końca byłem jednym z tych, dla których Kaczyński był autorytetem, czego nie ukrywałem. Teraz mniej ryzykuje, że zostanę nawyzywany od rydzyków, moherów i kaczek. To już nawet nie było przykre czy obraźliwe - to było męczące. -- | TOMASZEK nie lubi: | ^części rowerowych^czosnku^niektórych gwiazdek^ | lewej strony mocy^
linde pisze:[color=blue] > A że prezydent znikomej > części Polaków to co z tego? Ludzie się z litości przestawią na PiSiorów? > Zapomną o wszystkim nieudacznym i złym co on zrobił? Kaczka to nie Papież, > ludzie opamiętajcie się, żaden z gościa autorytet był.[/color]
Linde, przy takich problemach ze sobą, myślałeś już o samobójstwie?
-- Pozdrawiam Zakr mail: [url]http://cerbermail.com/?7YobF6wygo[/url]
Saiko Kila pisze:[color=blue] > Proces jedrus <jedrus@nospam.btx.pl> zwrócił błąd: > [color=green] >> Piec lat temu, po smierci JPII nie wyszlo, moze wiec teraz?[/color] > > Nie. To bazuje na prostej emocji. Nie ma szans na utrzymanie. > [/color]
Wg mnie nie chodzi o utrzymanie, ale o fakt że jeśli dojdzie do wojny, katastrofy naturalnej, czy innej tragedii to naród będzie jednak potrafił się zerwać i zjednoczyć, pokazać swoja prawdziwą twarz.
-- Ania
> Ano ja mam odwagę cywilną, chociaż czułem, że Kaczyński był moim[color=blue] > prezydentem. Ale skręca mnie w żołądku jak widzę, że jego przeciwnicy > krokodyle łzy wylewają. Teraz jednak mogę otwarcie się przyznać, że od > początku do końca byłem jednym z tych, dla których Kaczyński był > autorytetem, czego nie ukrywałem. Teraz mniej ryzykuje, że zostanę > nawyzywany od rydzyków, moherów i kaczek. To już nawet nie było przykre > czy obraźliwe - to było męczące.[/color]
Tak jak mówisz - krokodyle łzy, skoro był dla Ciebie od zawsze autorytetem jak najbardziej szanuję Twoje zdanie, bo jest szczere, niestety większość po śmierci jego dopiero stała się jego hmmm, fanami...
Ania pisze: [color=blue][color=green][color=darkred] >>> Piec lat temu, po smierci JPII nie wyszlo, moze wiec teraz?[/color] >> >> Nie. To bazuje na prostej emocji. Nie ma szans na utrzymanie. >>[/color] > > Wg mnie nie chodzi o utrzymanie, ale o fakt że jeśli dojdzie do wojny, > katastrofy naturalnej, czy innej tragedii to naród będzie jednak > potrafił się zerwać i zjednoczyć, pokazać swoja prawdziwą twarz.[/color]
Masz racje, tylko historycznie jest dowiedzione, ze gdy tylko zagrożenie minie pokazujemy swoja druga twarz i nie wiem, czy nie prawdziwsza od tej ktora jednoczyla.
-- jedrus
Kiedy leje a brak chmurki, to ktos z Tobą leci w kulki. [url]http://lecawkulki.eu/[/url] , a Mokotów jest tu: [url]http://mokotow.btx.pl/[/url]
W dniu 2010-04-11 17:53, linde pisze:[color=blue] > Tak jak mówisz - krokodyle łzy, skoro był dla Ciebie od zawsze autorytetem > jak najbardziej szanuję Twoje zdanie, bo jest szczere, niestety większość po > śmierci jego dopiero stała się jego hmmm, fanami...[/color]
I to jest prawdziwe zjednoczenie. Dla Ciebie nie był autorytetem, dla mnie był, ale do gardeł nie musimy sobie skakać. -- | TOMASZEK nie lubi: | ^części rowerowych^czosnku^niektórych gwiazdek^ | lewej strony mocy^
jedrus pisze:[color=blue] > Jestem pod wrazeniem. Godzina 12:00, gdzies w oddali zawyly syreny i po > raz pierwszy zobaczylem warszawiakow, ktorzy zatrzymali swoje auta i to > bez wzgledu na pas, wyszli z nich, by oddac hold ofiarom katastrofy. > O trabiacych nie warto wspominac bo byla ich sladowa ilosc.[/color]
Na Wale Miedzeszyńskim w rejonie osiedla Las, nie bylo slychac zadnych syren i zatrzymaly sie gdzies z boku ze dwa samochody.
Krzysztof
Użytkownik "linde" <m@z.k> napisał w wiadomości news:hpskns$48a$1@mx1.internetia.pl...[color=blue] > jaka tragedia, co ma jednoczyć? Dziennie umiera w Polsce 1000 osób > statystycznie, teraz zginęło 100 osób niespełna. A że prezydent znikomej > części Polaków to co z tego? Ludzie się z litości przestawią na PiSiorów? > Zapomną o wszystkim nieudacznym i złym co on zrobił?[/color]
Zdumiewające jak niektórzy uwierzyli w to, co sami wymyślili na użytek propagandy. Cały rząd pis-u powinien wylądować w pierdlu gdyby przynajmniej 10 procent tego co wypisywano w GW i wygadywano w TVN-ie się potwierdziło. To samo dotyczy oszczerstw wobec Kaczyńskiego. Nie chcę oceniać takiego Komorowskiego, bo ma być pokój. Ale wystarczy posłuchać jego przemówienia.
W dniu 2010-04-11 12:19, jedrus pisze: [color=blue] > Moze wczorajsza tragedia zjednoczy w koncu ten Narod? > Piec lat temu, po smierci JPII nie wyszlo, moze wiec teraz?[/color]
Myślę, że wątpię. Temu narodowi wiele brakuje.
pozdr. szewc.
jedrus wrote:[color=blue] > > Tomaszek pisze: > > Zatrzymam sie na moment przy serenach podczas ktorych winnismy oddac > hołd powstancom. Co rok, 1 sierpnia wychodze na swoje skrzyzowanie by > uchwycic "ten moment" i utrwalic w foto ale nic z tego. Pomimo syren > wszysko "wali" przed siebie jakby nikogo z nich to nie dotyczylo.[/color]
Są tacy, którzy są gotowi przejechać pół Polski, żeby znaleść się we właściwym miejcu o właściwym czasie i są tacy, którzy nie zatrzymają się nawet na chwilę. Tak było wczoraj, tak będzie 1 sierpnia. I tak jest na całym świecie. Jeżeli nawet u nas jest nieco gorzej niż u innych, to są długofalowe społeczne skutki Katynia. I tak jest nadspodziewanie dobrze... [color=blue] > Gdy ktoregos tam roku postanowilismy z qumplem "pomoc" kierowcom poprzez > zatrzymanie sie na pasach podczas sygnalu, omal nas nie rozjechano. > Jezeli w tym roku bede w miescie, to tym razem "wpasuje" sie autkiem we > wlasciwym momencie i zrobie tak jak dzisiejsi kierowcy. Po prostu wysiade. > Jednorazowy spontan da sie przeksztalcic w jakas zasade tylko trzeba > dostrzec jego sens no i oczywiscie trzeba tego chciec.[/color]
I tak właśnie trzeba. Czasem wręcz wymuszać na ludziach pewne zachowania. Może coś zrozumieją, jak się fizycznie zmusi do pewnych zachowań, może z czasem coś do nich dotrze. Wbrew pozorom nie jest to takie nieprawdopodobne. [color=blue] > jedrus[/color]
J. -- |\ _,,,---,,_ \___ | __ _ ___ ___| | __ \___ | /,`.-'`' -. ;-;;,_ _ | |/ _` |/ __/ _ \ |/ / _ | | |,4- ) )-,_..;\ ( `'-' | |_| | (_| | (_| __/ < | |_| | _ '---''(_/--' `-'\_) fL \___/ \__,_|\___\___|_|\_\ \___/ (_)
Saiko Kila wrote:[color=blue] > > Proces jedrus <jedrus@nospam.btx.pl> zwrócił błąd: >[color=green] > > Piec lat temu, po smierci JPII nie wyszlo, moze wiec teraz?[/color] > > Nie. To bazuje na prostej emocji. Nie ma szans na utrzymanie. > > Saiko Kila[/color]
Jakie "nie wyszło"? Jakie "utrzymanie"? Nie da się żyć w atwosferze święta - wesołego, smutnego czy tragicznego bez przerwy. Nie da się utrzymać podniosłego nastroju na okrągło - rzeczywistość w końcu wróci. Ale za każdym razem coś się zmienia się w nas nieodwracalnie (w jednych więcej, w innych mniej) i nic już nie jest tak jak kiedyś.
"Nasz naród jak lawa"... znowu zastygnie. Ale za każdym razem już w nieco innej formie. Może nie jest to na codzień tak bardzo zauważalne, ale... jest.
J. -- |\ _,,,---,,_ \___ | __ _ ___ ___| | __ \___ | /,`.-'`' -. ;-;;,_ _ | |/ _` |/ __/ _ \ |/ / _ | | |,4- ) )-,_..;\ ( `'-' | |_| | (_| | (_| __/ < | |_| | _ '---''(_/--' `-'\_) fL \___/ \__,_|\___\___|_|\_\ \___/ (_)
linde wrote:[color=blue] > > jaka tragedia, co ma jednoczyć? Dziennie umiera w Polsce 1000 osób > statystycznie, teraz zginęło 100 osób niespełna. A że prezydent znikomej > części Polaków to co z tego? Ludzie się z litości przestawią na PiSiorów? > Zapomną o wszystkim nieudacznym i złym co on zrobił? Kaczka to nie Papież, > ludzie opamiętajcie się, żaden z gościa autorytet był. 2 dni temu śmialiście > się z gościa i całej tej elity z Gosiewskim na czele, teraz pokazujecie > jakimi dennymi ekstrawertykami jesteście wywieszając flagi w oknach i > wieszając czarne sznurówki z butów na antenach samochodów. Głęboka żenada. > Może wielu z was ma podobne odczucia jak ja, ale głośno tego nie powie - bo > nie wypada w takiej chwili. Ja mówię co myślę, więc nie mam zamiaru milczeć > i zachowywać się jak chorągiewka na wietrze...[/color]
Skończył się festiwal czarnego PR-u, doprawiania najgorszej gęby urzędującemu prezydentowi, w obliczu narodowej tragedii nawet na część dziennikarzy przyszło otrzeźwienie i ty - odbiorca tamtej propagandy nie jesteś w stanie zrozumieć co się stało? To rozdrażnienie, nieumiejętność poradzenia sobie z powrotem (chociażby chwilowym) rzeczywistości do normalności przebija z każdego twojego postu... Tutaj pierwszy raz wyartykułowałeś je wprost. Eksponując brak taktu i wyczucia chwili, ale przynajmniej szczerze.
J. -- |\ _,,,---,,_ \___ | __ _ ___ ___| | __ \___ | /,`.-'`' -. ;-;;,_ _ | |/ _` |/ __/ _ \ |/ / _ | | |,4- ) )-,_..;\ ( `'-' | |_| | (_| | (_| __/ < | |_| | _ '---''(_/--' `-'\_) fL \___/ \__,_|\___\___|_|\_\ \___/ (_)
> Moze wczorajsza tragedia zjednoczy w koncu ten Narod?
A w Babę Jagę, krasnoludki i bociana też wierzysz?
Witam,
Użytkownik "jedrus" <jedrus@nospam.btx.pl> napisał w wiadomości news:hps8cn$21q$1@nemesis.news.neostrada.pl... [color=blue] > Moze wczorajsza tragedia zjednoczy w koncu ten Narod?[/color]
Wiesz Jędrek, ludzie, którzy wierzą w innych ludzi pewnie skończą w piachu razem z nami. :(
Pierwszego dnia było osłupienie. Lecz po przespanej nocy już zaczęło się jątrzenie. A dziś nienawiść tkwiąca w ludziach, zaszczepiona im w jakiś magiczny sposób, wraca. Popatrz choćby tu w wątku "Kondukt żałobny WAZNE". Mocno podzielony i skłócony ze sobą naród (ten sam naród, ci sami Polacy) zaczyna sobie skakać do gardeł nie myśląc już o tragedii, śmierci ludzkiej czy chęci pojednania. Na innych grupach widać to jeszcze wyraźniej, bo jeszcze wcześniej znaleźli się patrioci, poszukujący spisku i judzący swymi wypowiedziami.
Lubię rozmawiać z ludźmi na ulicy, w sklepie, tak normalnie, z nieznajomymi lub ledwie znanymi mi osobami. Oczywiście nikt sobie nie pozwala na to, na co pozwalają sobie internauci. Nikt nie używa wyzwisk, obelg, "mięsa", ale otwarcie się mówi o tym kto kogo nienawidzi. Komu i dlaczego zależało na tym by tak się stało, i.t.p..
Zresztą, nawet w obliczu najazdu i okupacji hitlerowskiej istniały wyraźne podziały, które po wojnie, tak zakończonej a nie inaczej, dały okazję barwie czerwonej w określony sposób rozliczyć się ze swoją opozycją.
Tak mi się skojarzyło, że nasza flaga jest wyraźnie podzielona na dwie mocno kontrastujące barwy.
-- Pozdrawiam Szuwaks
J. pisze: [color=blue] > Są tacy, którzy są gotowi przejechać pół Polski, żeby znaleść się > we właściwym miejcu o właściwym czasie i są tacy, którzy nie > zatrzymają się nawet na chwilę. Tak było wczoraj, tak będzie > 1 sierpnia. I tak jest na całym świecie. Jeżeli nawet u nas jest > nieco gorzej niż u innych, to są długofalowe społeczne skutki Katynia. > I tak jest nadspodziewanie dobrze...[/color]
A moze wreszcie bedzie inaczej. Corka Wiewiory (kto chodzi na pivka ten zna) SMSami skrzyknala sie z kolezankami (lub odwrotnie) i cala klasa dzisiaj byla w szkole na czarno. Dobra to prognoza przed 1 sierpnia. Moze mlodziez w czasie godziny "W" zablokuje skrzyzowania i wreszcie ruch sie zatrzyma? Kto wie?
-- jedrus
Kiedy leje a brak chmurki, to ktos z Tobą leci w kulki. [url]http://lecawkulki.eu/[/url] , a Mokotów jest tu: [url]http://mokotow.btx.pl/[/url]
Szuwaks pisze: [color=blue][color=green] >> Moze wczorajsza tragedia zjednoczy w koncu ten Narod?[/color] > > Wiesz Jędrek, ludzie, którzy wierzą w innych ludzi pewnie skończą w > piachu razem z nami. :( > > Pierwszego dnia było osłupienie. > Lecz po przespanej nocy już zaczęło się jątrzenie. > A dziś nienawiść tkwiąca w ludziach, zaszczepiona im w jakiś magiczny > sposób, wraca. > Popatrz choćby tu w wątku "Kondukt żałobny WAZNE".[/color]
No wlasnie [color=blue] > Mocno podzielony i skłócony ze sobą naród (ten sam naród, ci sami > Polacy) zaczyna sobie skakać do gardeł nie myśląc już o tragedii, > śmierci ludzkiej czy chęci pojednania. > Na innych grupach widać to jeszcze wyraźniej, bo jeszcze wcześniej > znaleźli się patrioci, poszukujący spisku i judzący swymi wypowiedziami.[/color]
Dalem sobie szlaban na prega i polityke. [color=blue] > Lubię rozmawiać z ludźmi na ulicy, w sklepie, tak normalnie, z > nieznajomymi lub ledwie znanymi mi osobami. > Oczywiście nikt sobie nie pozwala na to, na co pozwalają sobie internauci. > Nikt nie używa wyzwisk, obelg, "mięsa", ale otwarcie się mówi o tym kto > kogo nienawidzi. > Komu i dlaczego zależało na tym by tak się stało, i.t.p..[/color]
Powiem tak, niektorzy za nic maja tragedie rodzin zmarlych i calego Narodu, za nic maja ogolnonarodowy spontan i probe pojednania bo....., moze sie udac. Masz racje, ktos kreci (od kreta) ale dzisiaj, do konca zaloby, do konca ceremonii pogrzebowych nie wiem czy chce wiedziec kto. Moze za tydzien bedziemy wszyscy madrzejsi?
-- jedrus
Kiedy leje a brak chmurki, to ktos z Tobą leci w kulki. [url]http://lecawkulki.eu/[/url] , a Mokotów jest tu: [url]http://mokotow.btx.pl/[/url]
Użytkownik "jedrus" <jedrus@nospam.btx.pl> napisał w wiadomości news:hpvv87$6j2$1@atlantis.news.neostrada.pl...[color=blue] > > Powiem tak, niektorzy za nic maja tragedie rodzin zmarlych i calego > Narodu, za nic maja ogolnonarodowy spontan i probe pojednania bo....., > moze sie udac.[/color]
Zawsze warunkiem pojednania są przeprosiny.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.ploprawy.xlx.pl
|
|