|
Warsztat samochodowy 24h
rafal2325 |
Witam wszystkich,
Mam pilna potrzebe wymiany kola w samochodzie, ktory stoi w Poznaniu juz od tygodnia (niestety z jakiegos powodu kola nie mozna zdjac). Chce teraz specjalnie przyjecac na weekend, zeby sie tym zajac.
Czy ktos z Was zna jakis warsztat, ktory bylby otwarty w ten weekend? Problem w tym, ze w sobote jest swieto i nie wiem, czy cokolwiek takiego znajde ... Przed chwila dzwonilem do firmy, ktora otwarta jest w kazdy dzien (sb, niedz tez) od 8-20, ale w ten weekend nie pracuja - dopiero w poniedzialek.
Kazdy pomysl jest dobry!
Z gory dzieki za odpowiedz, Krzysiek
Użytkownik "krzychol" <krzysztof.kubiak@gmail.com> napisał w wiadomości news:1163147597.993713.58650@k70g2000cwa.googlegroups.com... [color=blue] > Kazdy pomysl jest dobry! >[/color]
zapiekłosie na piaście. Młotek, byle duży, kawałek deseczki .. i musi zejść. Mozesz oczywiscie wspomagac sie WD-40 (or sth).
-- pozdrawiam Kuba (aka cita) [url]www.cita.z.pl[/url] gg:tu był numer GG Mam kotka i nie zawaham sie go użyć !
Użytkownik "kuba (aka cita)" <idiota@z.pl> napisał w[color=blue] > zapiekłosie na piaście. Młotek, byle duży, kawałek deseczki .. i musi > zejść. Mozesz oczywiscie wspomagac sie WD-40 (or sth).[/color]
Zawsze coca-cola :) Naprawde dziala. I puknac trzeba, nie tylko napierac ;)
p, zul
Użytkownik "krzychol" <krzysztof.kubiak@gmail.com>[color=blue] > Przed chwila dzwonilem do firmy, ktora otwarta jest w kazdy dzien (sb, > niedz tez) od 8-20, ale w ten weekend nie pracuja - dopiero[/color]
Novax na Piatkowska/Slowianska przy Orleju do 22 dziala... ale w jakie dni to juz poguglcz. Poza tym, ze tam skubancy pracuja ;]
p, zul
Użytkownik "085" <zul@golfie.pl> napisał w wiadomości news:ej2nef$2ga$1@nemesis.news.tpi.pl...[color=blue] > Użytkownik "krzychol" <krzysztof.kubiak@gmail.com>[color=green] >> Przed chwila dzwonilem do firmy, ktora otwarta jest w kazdy dzien (sb, >> niedz tez) od 8-20, ale w ten weekend nie pracuja - dopiero[/color] > > Novax na Piatkowska/Slowianska przy Orleju do 22 dziala... ale w jakie dni > to juz poguglcz. Poza tym, ze tam skubancy pracuja ;] >[/color] No ci z orlena to ci mogą lancelota wyświnic, musisz uwazac na silnik jak amsz czysty
krzychol wrote: [color=blue] > Witam wszystkich, > > Mam pilna potrzebe wymiany kola w samochodzie, ktory stoi w Poznaniu > juz od tygodnia (niestety z jakiegos powodu kola nie mozna zdjac).[/color] (...)[color=blue] > Kazdy pomysl jest dobry![/color]
Kolo nie chce zejsc z piasty po odkreceniu nakretek? Poluzuj je o dwa obroty i poszalej troche (ale wyczuj moment, kiedy kolo juz sie odklei). 10 minut lekkiego strachui brak zniszczen. Metoda sprawdzona na samochodzie, ktory stal kilka lat na dworze.
kuba (aka cita) wrote: [color=blue] > > Użytkownik "krzychol" <krzysztof.kubiak@gmail.com> napisał w wiadomości > news:1163147597.993713.58650@k70g2000cwa.googlegroups.com... >[color=green] >> Kazdy pomysl jest dobry! >>[/color] > > zapiekłosie na piaście. Młotek, byle duży, kawałek deseczki .. i musi > zejść. Mozesz oczywiscie wspomagac sie WD-40 (or sth).[/color]
Uwierz, czasem nawet to nie pomoze. Nawet grzanie skurwensynstwa palnikiem nie pomaga.
Użytkownik "DeJot Zbych" <spam@zbych.boo.pl> napisał w wiadomości news:17630176.Kie2JF8qD7@zbych.boo.pl...[color=blue] > kuba (aka cita) wrote:[/color] [color=blue] > > Uwierz, czasem nawet to nie pomoze. Nawet grzanie skurwensynstwa palnikiem > nie pomaga.[/color]
bosz ... a myslisz, ze jak pojedziesz do warsztatu to zrobią coś innego niż będą walić młotkiem, az zejdzie ? No ale mozesz pojechac i zapłacic 50 zł za takie pukanie :)
ps. mówie poważnie, nic innego nie zrobią, kwestia tylko pukania w taki sposób, zeby felgi nie zniszczyc.
-- pozdrawiam Kuba (aka cita) [url]www.cita.z.pl[/url] gg:tu był numer GG Mam kotka i nie zawaham sie go użyć !
Dnia Sat, 11 Nov 2006 01:34:15 +0100, DeJot Zbych napisał(a): [color=blue][color=green] >> Mam pilna potrzebe wymiany kola w samochodzie, ktory stoi w Poznaniu >> juz od tygodnia (niestety z jakiegos powodu kola nie mozna zdjac).[/color] > Kolo nie chce zejsc z piasty po odkreceniu nakretek?[/color]
a moze na kole jest blokada SM? ;)
-- Logan
kuba (aka cita) wrote: [color=blue] > > Użytkownik "DeJot Zbych" <spam@zbych.boo.pl> napisał w wiadomości > news:17630176.Kie2JF8qD7@zbych.boo.pl...[color=green] >> kuba (aka cita) wrote:[/color] >[color=green] >> >> Uwierz, czasem nawet to nie pomoze. Nawet grzanie skurwensynstwa >> palnikiem nie pomaga.[/color] > > bosz ... a myslisz, ze jak pojedziesz do warsztatu to zrobią coś innego > niż będą walić młotkiem, az zejdzie ? > No ale mozesz pojechac i zapłacic 50 zł za takie pukanie :) > > ps. mówie poważnie, nic innego nie zrobią, kwestia tylko pukania w taki > sposób, zeby felgi nie zniszczyc.[/color]
Kwestia też posiadania odpowiednio dużego młotka (np. jakby mi się zapiekło, to tymi młotkami które mam mógłbym tylko podzwonić o felgę :> ), oraz miejsca na zamach - jak stoi ciasno na parkingu, może być ciężko.
p. m.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.ploprawy.xlx.pl
|
|