ďťż

Cześć,

czy ktoś z Was się może orientuje jak wygląda szutrówka do Schroniska na
Śnieżniku? Zastanawiam się nad wyjazdem ale moja wyobraźnia nie wie czy
jest śniegu po kolana czy nie :).

pozdr.
w.



Nie tą grupę kliknąłem, no ale może tu też ktoś wie.

pozdr.
w.

Wojciech Waga wrote:[color=blue]
> Cześć,
>
> czy ktoś z Was się może orientuje jak wygląda szutrówka do Schroniska na
> Śnieżniku? Zastanawiam się nad wyjazdem ale moja wyobraźnia nie wie czy
> jest śniegu po kolana czy nie :).
>[/color]
a to coś zmienia czy jest śnieg, czy nie?

at Thu 25 of Mar 2010 20:51, Wojciech Waga wrote:
[color=blue]
> Nie tą grupę kliknąłem, no ale może tu też ktoś wie.[/color]

Jednak idź na rowey. Połowa p.r.w. siedzie na rowerach
a druga w kuchni :-)

--
nb



at Thu 25 of Mar 2010 21:11, witek wrote:
[color=blue]
> Wojciech Waga wrote:[color=green]
>> Cześć,
>>
>> czy ktoś z Was się może orientuje jak wygląda szutrówka do Schroniska
>> na Śnieżniku? Zastanawiam się nad wyjazdem ale moja wyobraźnia nie
>> wie czy jest śniegu po kolana czy nie :).
>>[/color]
> a to coś zmienia czy jest śnieg, czy nie?[/color]

Jak kto pyta mówi o "szutrówce" to pewnikiem cyklomniak
i o wjechanie rowerem chodzi. Tak więc obecność śniegu
ma spore znaczenie.

A tak swoją drogą, to kiedyś wchodziłem na Śnieżnik 9 maja
i śniegu - w zalesionym terenie - było po kolana. Na samej
górze i na dole bez śniegu, ale wjechać na pewno by się nie dało.

--
nb

nb pisze:[color=blue]
> at Thu 25 of Mar 2010 21:11, witek wrote:
>[color=green]
>> Wojciech Waga wrote:[color=darkred]
>>> Cześć,
>>>
>>> czy ktoś z Was się może orientuje jak wygląda szutrówka do Schroniska
>>> na Śnieżniku? Zastanawiam się nad wyjazdem ale moja wyobraźnia nie
>>> wie czy jest śniegu po kolana czy nie :).
>>>[/color]
>> a to coś zmienia czy jest śnieg, czy nie?[/color]
>
> Jak kto pyta mówi o "szutrówce" to pewnikiem cyklomniak
> i o wjechanie rowerem chodzi. Tak więc obecność śniegu
> ma spore znaczenie.
>
> A tak swoją drogą, to kiedyś wchodziłem na Śnieżnik 9 maja
> i śniegu - w zalesionym terenie - było po kolana. Na samej
> górze i na dole bez śniegu, ale wjechać na pewno by się nie dało.[/color]

Dokładnie, o rower chodzi dlatego pytam.
Dzięki za informacje.

pozdr.
w.


Użytkownik "Wojciech Waga" <adun_wywal_@o2.pl> napisał w wiadomości
news:hogb4i$bg5$1@news.vectranet.pl...[color=blue]
> Cześć,
>
> czy ktoś z Was się może orientuje jak wygląda szutrówka do Schroniska na
> Śnieżniku? Zastanawiam się nad wyjazdem ale moja wyobraźnia nie wie czy
> jest śniegu po kolana czy nie :).
>
> pozdr.
> w[/color]

Byłem w sobotę w okolicach Śnieżnika i potwierdzam że w lesie trochę wyżej
jest po kolana śniegu. Jechałem z Ketna w stronę przejścia granicznego i
droga praktycznie nie przejezdna, mimo że był asfalt i że było to do
przejścia. Oczywiście po czeskiej stronie wszystko wróciło do normy jezeli
chodzi o przejezdność drogi. Oni chyba maja pługi i wiedzą co to
odśnieżanie. Myślę że mimo tych paru ciepłych dni, jeszcze nie ryzykowałbym
wjazdu tam, a już napewno chodzenia po okolicznych szczytach. Chyba
najlepiej zadzwonić do schroniska i się popytaj.

M

Dzięki za informacje!

pozdrawiam
Wojtek

at Fri 26 of Mar 2010 09:24, abonent wrote:
[color=blue]
>
> Użytkownik "Wojciech Waga" <adun_wywal_@o2.pl> napisał w wiadomości
> news:hogb4i$bg5$1@news.vectranet.pl...[color=green]
>> Cześć,
>>
>> czy ktoś z Was się może orientuje jak wygląda szutrówka do Schroniska
>> na Śnieżniku? Zastanawiam się nad wyjazdem ale moja wyobraźnia nie
>> wie czy jest śniegu po kolana czy nie :).
>>
>> pozdr.
>> w[/color]
>
> Byłem w sobotę w okolicach Śnieżnika i potwierdzam że w lesie trochę
> wyżej jest po kolana śniegu. Jechałem z Ketna w stronę przejścia
> granicznego i droga praktycznie nie przejezdna, mimo że był asfalt i
> że było to do przejścia. Oczywiście po czeskiej stronie wszystko
> wróciło do normy jezeli chodzi o przejezdność drogi. Oni chyba maja
> pługi i wiedzą co to odśnieżanie.[/color]

Mają przeważnie południowe stoki, a u nas pólnocne. To spora różnica
w (mikro)klimacie. Widziałem już takie dziwolągi, że na południowym
stoku winorośle a paręset metrów dalej, na pólnocnym, karłowate iglaki.

[color=blue]
> Myślę że mimo tych paru ciepłych
> dni, jeszcze nie ryzykowałbym wjazdu tam, a już napewno chodzenia po
> okolicznych szczytach. Chyba najlepiej zadzwonić do schroniska i się
> popytaj.
>
> M[/color]

--
nb

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • oprawy.xlx.pl


  •  

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

       
     
      =?UTF-8?B?xZpuaWXFvG5paw==
    rafal2325