ďťż

dlaczego swiatla u nas nie migaja na pomaranczowo w nocy...
po co pracuja jak w dzien?
wlasnie na rondzie stalem jakies 3,5 minuty, kiedy w miedzyczasie
przejechaly 2 auta....

czemu u nas nie ma jak u innych ?



[color=blue]
> dlaczego swiatla u nas nie migaja na pomaranczowo w nocy...
> po co pracuja jak w dzien?
> wlasnie na rondzie stalem jakies 3,5 minuty, kiedy w miedzyczasie
> przejechaly 2 auta....
>
> czemu u nas nie ma jak u innych ?[/color]

A czemu u nas nie ma mrugającego zielonego dla samochodów?

zyga
--
A fe, A psik, A ha

dziadek69 pisze:[color=blue]
> dlaczego swiatla u nas nie migaja na pomaranczowo w nocy...
> po co pracuja jak w dzien?
> wlasnie na rondzie stalem jakies 3,5 minuty, kiedy w miedzyczasie
> przejechaly 2 auta....
>
> czemu u nas nie ma jak u innych ?
>[/color]

Tego już za wiele! Majchrowski musi odejść!

BTW Jak się miewa Wielmożny Pan Tajster? :P

[color=blue][color=green]
>> dlaczego swiatla u nas nie migaja na pomaranczowo w nocy...
>> po co pracuja jak w dzien?
>> wlasnie na rondzie stalem jakies 3,5 minuty, kiedy w miedzyczasie
>> przejechaly 2 auta....
>>
>> czemu u nas nie ma jak u innych ?[/color]
>
> Tego już za wiele! Majchrowski musi odejść!
>
> BTW Jak się miewa Wielmożny Pan Tajster? :P[/color]

Córki zapytaj.

zyga
--
A fe, A psik, A ha



dziadek69 wrote:[color=blue]
> dlaczego swiatla u nas nie migaja na pomaranczowo w nocy...
> po co pracuja jak w dzien?
> wlasnie na rondzie stalem jakies 3,5 minuty, kiedy w miedzyczasie
> przejechaly 2 auta....
>
> czemu u nas nie ma jak u innych ?
>
>[/color]
Co mi przypomina jak mnie pan milicjant (tak!) chcial pierdolnac mandat,
bo przemaszerowalem o 3 rano na czerwonym przez pusta uluce :)

ech, wspomnienia, do dzis mam gdzies swistek z pouczeniem, i pamiec o
tym jak o 3 rano musialem w ramach pokory przejsc tam i z powrotem
jeszcze raz na zielonym :)

"dziadek69" <ashhh@usunto.tlen.pl> wrote in news:h8rvp1$tr4$1@news.onet.pl:[color=blue]
> dlaczego swiatla u nas nie migaja na pomaranczowo w nocy...[/color]
Bo swiatla sa tylko czerwone, zielone i zolte. Tak stoi jak wol w kodeksie
drogowym.


zasadniczo utrudnia to życie , dlatego w wielu miejscach jest migające
pomarańczowe, ale gdyby było tak na każdym skrzyżowaniu to mozna być
pewnym kilku śmiertelnych wypadków w ciągu roku

"Hubert"
news:feb2242f-642d-4b58-ba4b-99d324972004@p36g2000vbn.googlegroups.com

[ciach]

Bajki Waść prawisz. Jak wytłumaczyć fakt, że na takim Nowym Kleparzu naście
lat temu już o 23 migało wszystko na żółto. Ruch dziś w nocy niewiele
odbiega od tamtejszego.
To jest zwyczajne betono-prl-owskie widzi mi się kogoś tam z zikitu. Oni
wiedzą lepiej. Tak jak lepiej jest wyłączyć światła na ulicy gdy jeszcze
jest półmrok, bo oni oszczędzać chcą...... Niech pierw stołki przejrzą i
zrobią redukcję niepotrzebnych nikomu posadek - to będzie prawdziwa
oszczędność a tych co zostali niech zaprzęgną do roboty a nie przekładania
papierów z mebla na mebel. Już widzę jakby zikit był prywatny jakby
zatrudniał całą rzeszę stołków...
Analogia do Elektrociepłowni Kraków w Łęgu. W PRL-u zatrudniali jako
państwowe przedsiębiorstwo coś w okolicy 1400 osób i ciągle mieli vacat-y i
ciągłe nowe przyjęcia.
Od czasu jak sprzedali Francuzom, ekipa to coś poniżej 1/3 stanu z PRL i
więcej im nie potrzeba. W Polsce taka mentalność, że jak coś z budżetu to
można rozwalać na lewo i prawo i odwalać lipę. Dopiero prywatna własność
uczy poszanowania, racjonalnego gospodarowania - smutna polska mentalność.
Po co redukować jak podatnik za wszystko zapłaci, za wszystkie durne
decyzje, za tony zmarnowanego papieru i za dwudziestą z kolei poprawkę
czegoś co już 19x zostało zrobione byle jak.

Dnia Sat, 19 Sep 2009 12:55:21 +0200, Bonifacy napisał(a):[color=blue]
> "Hubert"
> Analogia do Elektrociepłowni Kraków w Łęgu. W PRL-u zatrudniali jako
> państwowe przedsiębiorstwo coś w okolicy 1400 osób i ciągle mieli vacat-y i
> ciągłe nowe przyjęcia.
> Od czasu jak sprzedali Francuzom, ekipa to coś poniżej 1/3 stanu z PRL i
> więcej im nie potrzeba. W Polsce taka mentalność, że jak coś z budżetu to
> można rozwalać na lewo i prawo i odwalać lipę. Dopiero prywatna własność
> uczy poszanowania, racjonalnego gospodarowania - smutna polska mentalność.[/color]

To nie jest polska mentalność tylko zwykłe logiczne działanie ;) Jeśli
system działa źle i wszyscy muszą na niego łożyć, to jednostkowe poświęcanie
się dla niego by było lepiej jest bezsensowne. Jedyną logiczną (choć
antyspołeczną) postawą jest korzystanie z tego systemu tam, gdzie daje...
Nie żebym to popierał - mi samemu sumienie nie pozwala na pasożytowanie -
ale tak po prostu jest...

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki [email]joshua@ceti.pl[/email] GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

Dnia Thu, 17 Sep 2009 02:26:53 +0200, dziadek69 napisał(a):
[color=blue]
> dlaczego swiatla u nas nie migaja na pomaranczowo w nocy...
> po co pracuja jak w dzien?
> wlasnie na rondzie stalem jakies 3,5 minuty, kiedy w miedzyczasie
> przejechaly 2 auta....[/color]

Też mnie to zastanawia. We Wrocławiu wiekszosc skrzyzowan przechodzi w tryb
migający w nocy i jakoś ludzie tam żyją (a ile czasu oszczędzają).

pozdr
T

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • oprawy.xlx.pl


  •  

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

       
     
      swiatla w nocy
    rafal2325