ďťż

Witam, istna plaga wróciła z wiosną do Wrocławia. Co drugie skrzyżowanie
obsiedli pomywacze szyb samochodowych.
Ma ktoś sposób sprawdzony na jednoznaczne okazywanie NIE, DZIĘKUJĘ! ? Moje
gestykulacje działają raz na 10.
Szyby coraz bardziej porysowane, efekt 5-sekundowej usługi mierny, a
ostatnio pod Magnolią towarzystwo pomywające wychodziło już z wieku
"młodzież" i ledwie utrzymywało się w stanie "pion na własnych nogach" więc
przestało być to już śmieszne.
Nie ma sposobu na to formalnego? Straż miejską to nie obchodzi? Przecież
łażą pod kołami, po jezdni w miejscu niedozwolonym i prowadzą działalność
usługową bez zezwolenia. Stare babcie z kwiatkami to strażnicy potrafią
przeganiać z Dominikańskiego... Ech...

--
Pozdrawiam,
KKrzych

Lubię i gotować, i czytać, i zjeść :) więc polecam:
[url]www.ugotujka.pl[/url]




Użytkownik "KKrzych" napisał[color=blue]
> Witam, istna plaga wróciła z wiosną do Wrocławia. Co drugie skrzyżowanie
> obsiedli pomywacze szyb samochodowych.
> Ma ktoś sposób sprawdzony na jednoznaczne okazywanie NIE, DZIĘKUJĘ! ? Moje
> gestykulacje działają raz na 10.
> Szyby coraz bardziej porysowane, efekt 5-sekundowej usługi mierny, a
> ostatnio pod Magnolią towarzystwo pomywające wychodziło już z wieku
> "młodzież" i ledwie utrzymywało się w stanie "pion na własnych nogach"
> więc przestało być to już śmieszne.
> Nie ma sposobu na to formalnego? Straż miejską to nie obchodzi? Przecież
> łażą pod kołami, po jezdni w miejscu niedozwolonym i prowadzą działalność
> usługową bez zezwolenia. Stare babcie z kwiatkami to strażnicy potrafią
> przeganiać z Dominikańskiego... Ech...[/color]
Najgorsze jest to, ze nawet jak przed chwila wyjechales z myjni to i tak
leja Ci te gowno na szybe, zeby na sile je "umyc"

--
OpeK

KKrzych wrote:[color=blue]
> Witam, istna plaga wróciła z wiosną do Wrocławia. Co drugie skrzyżowanie
> obsiedli pomywacze szyb samochodowych.
> Ma ktoś sposób sprawdzony na jednoznaczne okazywanie NIE, DZIĘKUJĘ! ? Moje
> gestykulacje działają raz na 10.
> Szyby coraz bardziej porysowane, efekt 5-sekundowej usługi mierny, a
> ostatnio pod Magnolią towarzystwo pomywające wychodziło już z wieku
> "młodzież" i ledwie utrzymywało się w stanie "pion na własnych nogach" więc
> przestało być to już śmieszne.
> Nie ma sposobu na to formalnego? Straż miejską to nie obchodzi? Przecież
> łażą pod kołami, po jezdni w miejscu niedozwolonym i prowadzą działalność
> usługową bez zezwolenia. Stare babcie z kwiatkami to strażnicy potrafią
> przeganiać z Dominikańskiego... Ech...[/color]

jak na filmiku:
[url]http://www.liveleak.com/e/37c_1241726904[/url]

KKrzych pisze:[color=blue]
> Witam, istna plaga wróciła z wiosną do Wrocławia. Co drugie skrzyżowanie[/color]
[..][color=blue]
> przeganiać z Dominikańskiego... Ech...[/color]

Niestety z Magnolii lepiej wyjeżdżać od tyłu.
Raz się zapomniałem i musiałem gnojowi sprzedać klapsa i dopiero wtedy
uświadomił sobie co znaczy słowo "NIE!" i "Wara od mojego auta"

Arek

--
[url]www.arnoldbuzdygan.com[/url]



KKrzych pisze:[color=blue]
> Witam, istna plaga wróciła z wiosną do Wrocławia. Co drugie skrzyżowanie
> obsiedli pomywacze szyb samochodowych.[/color]

No niestety, wypełzło ich tyle, że poznajdowali sobie nowe miejsca w
których wcześniej ich nie widywałem - np. skrzyżowanie Swobodnej z
Powstańców śląskich a Powstańców śląskich / Hallera to okupują chyba od
świtu do zmierzchu - o ile deszcz nie pada. Denerwuje mnie to bo widać,
że SM i policja zupełnie są bezsilne wobec tej plagi a niektórzy to się
wycwanili i wyskakują do mycia szyby z zaskoczenia - tak, żeby kierowca
nie zdążył włączyć wycieraczek.

KKrzych <wykonczeniowka@gazeta.pl> wrote:[color=blue]
> Nie ma sposobu na to formalnego? Stra? miejsk? to nie obchodzi? Przecie?[/color]

Za mycie to nie wiem, ale za przechodzenie jezdni nie w miejscu do tego
przeznaczonym (nie na pasach) to by ich chyba mogli kasować?

a.


Użytkownik "Wemif" <wemif@amsnet.pl> napisał w wiadomości
news:hooj26$dms$1@host.amsnet.pl...[color=blue]
> KKrzych <wykonczeniowka@gazeta.pl> wrote:[color=green]
>> Nie ma sposobu na to formalnego? Stra? miejsk? to nie obchodzi? Przecie?[/color]
>
> Za mycie to nie wiem, ale za przechodzenie jezdni nie w miejscu do tego
> przeznaczonym (nie na pasach) to by ich chyba mogli kasować?
>[/color]

A prysnąc takiemu tepemu po oczach pieprzem, to by może zrozumiał odp.....l
się od mojej szyby.

KKrzych pisze:[color=blue]
> Witam, istna plaga wróciła z wiosną do Wrocławia. Co drugie skrzyżowanie
> obsiedli pomywacze szyb samochodowych.
> Ma ktoś sposób sprawdzony na jednoznaczne okazywanie NIE, DZIĘKUJĘ! ? Moje
> gestykulacje działają raz na 10.[/color]

Pokaż środkowy palec od strony zewnętrznej dłoni, działa na 99%.
W pozostałych 1% działa spolszczona werbalna forma tego gestu.

Wemif wrote:[color=blue]
> KKrzych <wykonczeniowka@gazeta.pl> wrote:[color=green]
>> Nie ma sposobu na to formalnego? Stra? miejsk? to nie obchodzi? Przecie?[/color]
>
> Za mycie to nie wiem, ale za przechodzenie jezdni nie w miejscu do tego
> przeznaczonym (nie na pasach) to by ich chyba mogli kasować?
>[/color]
jakby chcieli to paragraf zawsze by się znalazł.
tylko im sie nie chce.
wyborcza sie zainteresuje, pare oficjeli sie przestraszy, ze moze przez
to stołek stracić i w ciagu jednego dnia będzie porządek.

Wystarczy pospisywać, wniosek do sądu grodzkiego i połowa z nich wiecej
sie nie pojawi.
Oni tam są, bo nikt ich nie przegania. traktują to jak dobrą zabawę z
kolegami, bo nic ciekawszego sie nie dzieje.

On Mar 28, 10:02*pm, "KKrzych" <wykonczenio...@gazeta.pl> wrote:[color=blue]
> Witam, istna plaga wróciła z wiosną do Wrocławia. Co drugie skrzyżowanie
> obsiedli pomywacze szyb samochodowych.
> Ma ktoś sposób sprawdzony na jednoznaczne okazywanie NIE, DZIĘKUJĘ! ? Moje
> gestykulacje działają raz na 10.
> Szyby coraz bardziej porysowane, efekt 5-sekundowej usługi mierny, a
> ostatnio pod Magnolią towarzystwo pomywające wychodziło już z wieku
> "młodzież" i ledwie utrzymywało się w stanie "pion na własnych nogach" więc
> przestało być to już śmieszne.
> Nie ma sposobu na to formalnego? Straż miejską to nie obchodzi? Przecież
> łażą pod kołami, po jezdni w miejscu niedozwolonym i prowadzą działalność
> usługową bez zezwolenia. Stare babcie z kwiatkami to strażnicy potrafią
> przeganiać z Dominikańskiego... Ech...
>
> --
> Pozdrawiam,
> KKrzych
>
> Lubię i gotować, i czytać, i zjeść :) więc polecam:[url]www.ugotujka.pl[/url][/color]

Ludzie płaca więc są :] szyba samochodowa ma pewnie twardość koło 7
więc trudno ją zarysować, dzieciaki muszą mieć jakiś kwarc pod ręką ;d.

Dnia Sun, 28 Mar 2010 22:02:12 +0200, KKrzych napisał(a):[color=blue]
> Ma ktoś sposób sprawdzony na jednoznaczne okazywanie NIE, DZIĘKUJĘ! ? Moje
> gestykulacje działają raz na 10.[/color]
Może musisz tę "jednoznaczność" dopracować, bo u mnie działa wyraźne
machanie przez szybę.
Co nie zmienia faktu, że ktoś powinien się za nich zabrać - Policja za
łażenie po skrzyżowaniu, US za brak kasy fiskalnej.

--
Pooh Homepage: [url]http://www.pooh.priv.pl/[/url]

Twój komputer też może być wolontariuszem! [url]http://zwijaj.pl/[/url]
Tanie hotele w Europie i nie tylko! [url]http://skocz.pl/tanie_hotele[/url]

> Ludzie płaca więc są :] szyba samochodowa ma pewnie twardość koło 7[color=blue]
> więc trudno ją zarysować, dzieciaki muszą mieć jakiś kwarc pod ręką ;d.[/color]

Aż tak fajnie z twardością szyb samochodowych to raczej nie jest -
przynajmniej wszystkich. Mi jak gumka spadła z kawałka wycieraczki to po
kilku mazach miałem piekną półkolistą rysę na połowie szyby. Wystarczy
pewnie odrobina piachu w gąbce czy szmacie i można 'wygenerować' kilka rys.

KKrzych napisał(a):
[color=blue]
> Witam, istna plaga wróciła z wiosną do Wrocławia. Co drugie skrzyżowanie
> obsiedli pomywacze szyb samochodowych.
> Ma ktoś sposób sprawdzony na jednoznaczne okazywanie NIE, DZIĘKUJĘ! ?[/color]
[...]

Jesli jest możliwość, być cały czas w ruchu, nawet minimalnie się toczyć.
(ew. podjechać parę centymetrów jak podchodzą)
Wiem, że to conajmniej dziwne ale chyba skutkuje.
A najlepiej rozjechać natręta :P

--
Pozdrawiam,
Kerry

Użytkownik "Pr0NET" <bolkow@gmail.com> napisał:
[color=blue]
> Ludzie płaca więc są :] szyba samochodowa ma pewnie twardość koło 7[/color]

Raczej 5-6. Metal ją rysuje, choć z trudem.
[color=blue]
> więc trudno ją zarysować, dzieciaki muszą mieć jakiś kwarc pod ręką ;d.[/color]

Mają, wystarczy ziarno piasku na brudnej szybie czy gąbce.

Krystian

Tutaj można sobie poczytać więcej na ten temat.

[url]http://wroclaw.naszemiasto.pl/artykul/360872,dzieci-myja-auta-na-skrzyzowaniach-straz-miejska-jest,id,t.html[/url]

On Mar 29, 10:25*am, "Neo[EZN]" <adessaxKA...@wp.pl> wrote:[color=blue][color=green]
> > Ludzie p aca wi c s :] szyba samochodowa ma pewnie twardo ko o 7
> > wi c trudno j zarysowa , dzieciaki musz mie jaki kwarc pod r k ;d.[/color]
>
> A tak fajnie z twardo ci szyb samochodowych to raczej nie jest -
> przynajmniej wszystkich. Mi jak gumka spad a z kawa ka wycieraczki to po
> kilku mazach mia em piekn p kolist rys na po owie szyby. Wystarczy
> pewnie odrobina piachu w g bce czy szmacie i mo na 'wygenerowa ' kilka rys.[/color]

A no widzisz oczywiście masz rację bo piach może być kwarcowy :d.

KKrzych napisał(a):[color=blue]
> Ma ktoś sposób sprawdzony na jednoznaczne okazywanie NIE, DZIĘKUJĘ! ? Moje
> gestykulacje działają raz na 10.[/color]
U mnie to nie zadziała, bo mam spryskiwacze schowane pod
maską. Ale ci co mają na masce, i mogą je wyregulować tak by
szczały nad lewym i prawym przednim słupkiem, to chama
tępego po gałach potraktować odpowiednio spreparowanym
roztworem :D

A w zeszłym roku widziałem osobiście na krzyżówce Swobodna
Pow Śl jak gostek wyskoczył z auta i pocisnął za szczylami.
Gówniarze flaszki pogubili tak spieprzali.
Śmiać mi sie chciało, bo zostawił auto zapalone z otwartymi
drzwiami, i na dwa cykle świetlne zablokował lewoskręt w
stronę dworca. Ale go musieli wk....ć :)
--
Krzysiek

KKrzych zapodal(a):
[color=blue]
> Nie ma sposobu na to formalnego? Straż miejską to nie obchodzi? Przecież
> łażą pod kołami, po jezdni w miejscu niedozwolonym i prowadzą działalność
> usługową bez zezwolenia. Stare babcie z kwiatkami to strażnicy potrafią
> przeganiać z Dominikańskiego... Ech...[/color]

1. "nie mam kasy" - zanim zacznie myć
2. czasem się da: stanąć tak, by mieć z przodu kilka metrów miejsca. Jak
podejdzie - podjechać, pomywacz zostaje z tyłu i idzie do innego auta :)

--
pozdrawiam, Zbylut
* Usenet news. Learn what you know, share what you don't *

Wemif pisze:[color=blue]
> KKrzych <wykonczeniowka@gazeta.pl> wrote:[color=green]
>> Nie ma sposobu na to formalnego? Stra? miejsk? to nie obchodzi? Przecie? [/color]
>
> Za mycie to nie wiem, ale za przechodzenie jezdni nie w miejscu do tego
> przeznaczonym (nie na pasach) to by ich chyba mogli kasować?[/color]
A niszczenie mienia prywatnego?
ZEC

Dnia Mon, 29 Mar 2010 17:30:58 +0200, SP6STZ napisał(a):[color=blue]
> A niszczenie mienia prywatnego?[/color]
A to poszkodowany musi zgłosić.

--
Pooh Homepage: [url]http://www.pooh.priv.pl/[/url]
=======================================================================
Może chociaż pościgasz się z innymi? ---------------> [url]http://zwijaj.pl/[/url]
Tanie hotele w Europie i nie tylko! -----> [url]http://skocz.pl/tanie_hotele[/url]

KKrzych wrote:
[color=blue]
> Nie ma sposobu na to formalnego? Straż miejską to nie obchodzi? Przecież[/color]

Obchodzi, tylko trzeba im jasno mówić: "Czy przyjmie Pan zgłoszenie i
zajmie się tym , czy będzie Pan czekał aż przypadkowo takiego przejadę /
ktoś przejedzie?". Z SM inaczej się nie da. Sam to przerabiałem z 40
razy rok temu na Krzywoustego... nawet w czasie deszczu.

Pozdr,
p.

Magdalena pisze:[color=blue]
> Tutaj można sobie poczytać więcej na ten temat.
>
> [url]http://wroclaw.naszemiasto.pl/artykul/360872,dzieci-myja-auta-na-skrzyzowaniach-straz-miejska-jest,id,t.html[/url]
>[/color]

Straży miejskiej się po prostu nie chce. Zwłaszcza jak od 14-to latka
słyszą donośne "spierdalaj". Babcie z pietruszką jednak mają więcej
kultury, dlatego je łatwiej kontrolować i przeganiać.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
Laguna I - [url]http://otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C11422627[/url]


Użytkownik "Pr0NET" <bolkow@gmail.com> napisał w wiadomości
news:bf9d8861-363d-4014-8124-cba5a030ccf3@15g2000yqi.googlegroups.com...
[color=blue]
>Ludzie płaca więc są :] szyba samochodowa ma pewnie twardość koło 7
>więc trudno ją zarysować, dzieciaki muszą mieć jakiś kwarc pod ręką ;d.[/color]
Na przykład zapiaszczone myjki.

Pozdrawiam,
KKrzych


Użytkownik "Neo[EZN]" <adessaxKASUJ@wp.pl> napisał w wiadomości
news:hopob7$6i7$1@atlantis.news.neostrada.pl...
[color=blue]
> Aż tak fajnie z twardością szyb samochodowych to raczej nie jest -
> przynajmniej wszystkich. Mi jak gumka spadła z kawałka wycieraczki to po
> kilku mazach miałem piekną półkolistą rysę na połowie szyby. Wystarczy
> pewnie odrobina piachu w gąbce czy szmacie i można 'wygenerować' kilka
> rys.[/color]
Ot co!


Użytkownik "Pooh" <news@nospam.pooh.priv.pl> napisał w wiadomości
news:19nqlw8wn65fn.dlg@pooh.priv.pl...[color=blue]
> Może musisz tę "jednoznaczność" dopracować, bo u mnie działa wyraźne
> machanie przez szybę.[/color]
Może chodzi o krótszy czas reakcji :)


Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak" <eikcinek@34xob.lp> napisał w
wiadomości news:hoqvl0$uvt$2@news.dialog.net.pl...[color=blue]
> Straży miejskiej się po prostu nie chce. Zwłaszcza jak od 14-to latka
> słyszą donośne "spierdalaj". Babcie z pietruszką jednak mają więcej
> kultury, dlatego je łatwiej kontrolować i przeganiać.[/color]
Chyba właśnie w tym rzecz niestety...


Użytkownik "Zbylut" <Zbylut@NoWhere.zzz> napisał w wiadomości
news:slrn.pl.hr0h8m.mus.Zbylut@NoWhere.zzz...[color=blue]
> 1. "nie mam kasy" - zanim zacznie myć[/color]
Słabo u nich z interpretacją, nie zawsze zdążysz okna otworzyć.
[color=blue]
> 2. czasem się da: stanąć tak, by mieć z przodu kilka metrów miejsca. Jak
> podejdzie - podjechać, pomywacz zostaje z tyłu i idzie do innego auta :)[/color]

To mi się podoba :)

Pozdrawiam,
KKrzych


Użytkownik "beherit / pn" <beherit@sprawdzam-raz-w-miesiacu.firenet.eu.org>
napisał w wiadomości news:hoqm63$m3i$2@inews.gazeta.pl...[color=blue]
> Obchodzi, tylko trzeba im jasno mówić: "Czy przyjmie Pan zgłoszenie i
> zajmie się tym , czy będzie Pan czekał aż przypadkowo takiego przejadę /
> ktoś przejedzie?". Z SM inaczej się nie da. Sam to przerabiałem z 40 razy
> rok temu na Krzywoustego... nawet w czasie deszczu.[/color]

Albo zrobić akcję społeczną płacenia po 1 grosz, to im się odechce :)

Dnia Mon, 29 Mar 2010 22:27:53 +0200, KKrzych napisał(a):[color=blue]
> To mi się podoba :)[/color]
I działa. Też stosuję jak jest możliwość.

--
Pooh Homepage: [url]http://www.pooh.priv.pl/[/url]

KKrzych napisał(a):[color=blue][color=green]
>> 2. czasem się da: stanąć tak, by mieć z przodu kilka metrów miejsca. Jak
>> podejdzie - podjechać, pomywacz zostaje z tyłu i idzie do innego auta :) [/color]
> To mi się podoba :)[/color]
Albo zastanie z tyłu, albo nie, jak nachalny.

Ja widzę że jesteś i nie tylko Ty, w takim terrorze
czyszczaczy szyb, że niebawem jak słonko wyjdzie, będziecie
sie bali wyjechać na miasto. I to jest bardzo poważna
zchiza. Ja bym tego nie bagatelizował.

Z nachalnym chamem, trzeba po chamsku.
Jak nie stać Cię na to by w ostateczności wyjść i mu
wyjaśnić Twoje gesty, że tego sobie nie życzysz, to proponuję:

Idzie w Twoja stronę, Ty mu dajesz jasne znaki żeby sobie
odpuścił, bo...
A nachalny mimo wszystko atakuje. Więc (mordobicie
wykluczamy) włączasz klakson na bite co najmniej 5 sekund.
Mało tego że zrywa się ten Twój czyszczacz, to i reszta
znika na boki.

A najlepiej działają perswazje, jak sobie wyobrazisz, że on
idzie (bez urazy) obmacać Twoją lubą, i ma w dupie Twoje
gesty (Ty w cabrio oczywista) ;)
--
Krzysiek

KKrzych wrote:
[color=blue]
> Albo zrobić akcję społeczną płacenia po 1 grosz, to im się odechce :)
>
>[/color]
Ew. wtedy stracisz szybę, a po co... ? Mi zależy na mojej szybie :)


Użytkownik "beherit / pn" <beherit@sprawdzam-raz-w-miesiacu.firenet.eu.org>
napisał
Mi zależy na mojej szybie :)

Na początku zdania mówi się i pisze "Mnie", a nie "Mi".

Ero Walensdorf wrote:[color=blue]
> Na początku zdania mówi się i pisze "Mnie", a nie "Mi".[/color]

A na końcu wypada się podpisać.

--
Pozdrawiam
Tomek

Dnia Tue, 30 Mar 2010 13:11:34 +0200, ...:::Tomek:::... napisał(a):[color=blue]
> A na końcu wypada się podpisać.[/color]
To sobie chłopcy podyskutowali :D

--
Pooh Homepage: [url]http://www.pooh.priv.pl/[/url]
=======================================================================
Może chociaż pościgasz się z innymi? ---------------> [url]http://zwijaj.pl/[/url]
Tanie hotele w Europie i nie tylko! -----> [url]http://skocz.pl/tanie_hotele[/url]

Pooh wrote:[color=blue]
> To sobie chłopcy podyskutowali :D[/color]

;-)

--
Pozdrawiam
Tomek


"KKrzych" <wykonczeniowka@gazeta.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:hoockh$mtd$1@inews.gazeta.pl...[color=blue]
> Witam, istna plaga wróciła z wiosną do Wrocławia. Co drugie skrzyżowanie
> obsiedli pomywacze szyb samochodowych.
> Ma ktoś sposób sprawdzony na jednoznaczne okazywanie NIE, DZIĘKUJĘ! ? Moje
> gestykulacje działają raz na 10.
> Szyby coraz bardziej porysowane, efekt 5-sekundowej usługi mierny, a
> ostatnio pod Magnolią towarzystwo pomywające wychodziło już z wieku
> "młodzież" i ledwie utrzymywało się w stanie "pion na własnych nogach"
> więc przestało być to już śmieszne.
> Nie ma sposobu na to formalnego? Straż miejską to nie obchodzi? Przecież
> łażą pod kołami, po jezdni w miejscu niedozwolonym i prowadzą działalność
> usługową bez zezwolenia. Stare babcie z kwiatkami to strażnicy potrafią
> przeganiać z Dominikańskiego... Ech...
>[/color]
No ta ja powiem tak - ja to wszystko pierdolę. No w dupie mam wszystko,
kurwa, wszystko. I pierdolę. Co ja będę stał jak ten pajac na tym, kurwa,
skrzyżowaniu, kurwa, mówię wam. Jak to wszystko pierdolę i jak w zeszłym
roku - zapierdolę w sezonie parę radyjek z tych, kurwa, za przeproszeniem
wozideł z brudnymi szybami. I kasa będzie ta sama, a narbić się bedzie
trzeba o ile, kurwa, mniej?
Ale wtedy to też będzie, kurwa, żle? Też będą płakać, że szyba, tyle, że
kurwa, nie brudna, a zbita. Że konsola pocharatana, że klamka wyłamana. Ale
co tam, ja to wszystko pierdolę,kurwa, wszystko.

Pomywacz, ale kurwa, od jutra znowu złodziej.

:)

I wszystko, mówię wam, wszystko....

Wiecie co? Nie? ;-)

Pooh wrote:[color=blue][color=green]
>> A na końcu wypada się podpisać.[/color]
> To sobie chłopcy podyskutowali :D[/color]

Tak. Podyskutowali bardzo rzeczowo i na temat.
Pozdr,
p.

Pooh pisze:[color=blue]
> Dnia Mon, 29 Mar 2010 17:30:58 +0200, SP6STZ napisał(a):[color=green]
>> A niszczenie mienia prywatnego?[/color]
> A to poszkodowany musi zgłosić.
> [/color]
Zgadza się. Kiedyś miałem fajny patent na płoszenie różnych takich
szemranych, wystarczyło złapać za mikrofon radiotelefonu i towarzystwo
wiało aż się kurzyło, ale to były dawne czasy, większość jeszcze nie
wiedziała że ktoś może mieć radiostację poza odpowiednimi służbami ;-)
ZEC


Użytkownik "...:::Tomek:::..." <tomek@space.pl> napisał w wiadomości
news:4bb1dc68@news.home.net.pl...
[color=blue]
> A na końcu wypada się podpisać.[/color]

Specjalnie sprawdziłem, czy przedpiszca się podpisał i postąpiłem
analogicznie.

EWa

beherit / pn wrote:[color=blue]
> Tak. Podyskutowali bardzo rzeczowo i na temat.[/color]

Rozluźnij zwieracze. Na tej grupie 1% postów jest na temat ;-)

--
Pozdrawiam
Tomek

Ero Walensdorf wrote:[color=blue]
> Specjalnie sprawdziłem, czy przedpiszca się podpisał i postąpiłem
> analogicznie.[/color]

Co nie znaczy, że właściwie. Jeśli chcesz być purystą językowym, to bądź do
końca.

--
Pozdrawiam
Tomek

....:::Tomek:::... wrote:[color=blue]
> beherit / pn wrote:[color=green]
>> Tak. Podyskutowali bardzo rzeczowo i na temat.[/color]
>
> Rozluźnij zwieracze. Na tej grupie 1% postów jest na temat ;-)
>[/color]

Chciałem się poprawić - podpisać i pisać w 100% poprawnie :).
Ps. Te ww. są ok nie potrzebują żadnych zmian :).

pozdrawiam, p.

Dnia Mon, 29 Mar 2010 09:11:32 +0200, Pooh napisał(a):[color=blue]
> Może musisz tę "jednoznaczność" dopracować, bo u mnie działa wyraźne
> machanie przez szybę.[/color]
Dzisiaj pomywacz jednoznacznym gestem zapytał czy umyć, wystarczyło żebym
pokręcił głową aby poszedł dalej.
Przeważnie macham dłonią zbliżoną do szyby.

--
Pooh Homepage: [url]http://www.pooh.priv.pl/[/url]

Dołącz do tych, którym zależy. [url]http://zwijaj.pl/[/url]

Pooh napisał(a):[color=blue]
> Przeważnie macham dłonią zbliżoną do szyby.[/color]
Pod fotelem nie miało by to sensu, tak myślę ;)

Ja nic nie macham.
Wystarczy że czytają z ruchu moich ust i widzą mój wzrok.
--
Krzysiek

Kostek Wycirowski pisze:[color=blue]
>
> "KKrzych" <wykonczeniowka@gazeta.pl> schrieb im Newsbeitrag
> news:hoockh$mtd$1@inews.gazeta.pl...[color=green]
>> Witam, istna plaga wróciła z wiosną do Wrocławia. Co drugie
>> skrzyżowanie obsiedli pomywacze szyb samochodowych.
>> Ma ktoś sposób sprawdzony na jednoznaczne okazywanie NIE, DZIĘKUJĘ! ?
>> Moje gestykulacje działają raz na 10.
>> Szyby coraz bardziej porysowane, efekt 5-sekundowej usługi mierny, a
>> ostatnio pod Magnolią towarzystwo pomywające wychodziło już z wieku
>> "młodzież" i ledwie utrzymywało się w stanie "pion na własnych nogach"
>> więc przestało być to już śmieszne.
>> Nie ma sposobu na to formalnego? Straż miejską to nie obchodzi?
>> Przecież łażą pod kołami, po jezdni w miejscu niedozwolonym i prowadzą
>> działalność usługową bez zezwolenia. Stare babcie z kwiatkami to
>> strażnicy potrafią przeganiać z Dominikańskiego... Ech...
>>[/color]
> No ta ja powiem tak - ja to wszystko pierdolę. No w dupie mam wszystko,
> kurwa, wszystko. I pierdolę. Co ja będę stał jak ten pajac na tym,
> kurwa, skrzyżowaniu, kurwa, mówię wam. Jak to wszystko pierdolę i jak w
> zeszłym roku - zapierdolę w sezonie parę radyjek z tych, kurwa, za
> przeproszeniem wozideł z brudnymi szybami. I kasa będzie ta sama, a
> narbić się bedzie trzeba o ile, kurwa, mniej?
> Ale wtedy to też będzie, kurwa, żle? Też będą płakać, że szyba, tyle, że
> kurwa, nie brudna, a zbita. Że konsola pocharatana, że klamka wyłamana.
> Ale co tam, ja to wszystko pierdolę,kurwa, wszystko.
>
>
> Pomywacz, ale kurwa, od jutra znowu złodziej.
>
> :)
>
> I wszystko, mówię wam, wszystko....
>
> Wiecie co? Nie? ;-)[/color]

Masz rację. Najlepiej było by codziennie opłacać wszystkich
rzezimieszków na dzielnicy, żeby ci radyjka nie zwinęli. No i od razu
wypiąć się dla wszystkich dewiantów, żeby sobie użyli i ci się do
dzieciaka nie dobierali. To się nazywa prewencja!

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • oprawy.xlx.pl


  •  

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

       
     
      Plaga pomywaczy szyb samochodowych
    rafal2325