|
pizza o tej porze ? po 1:00
rafal2325 |
jest po 1:00 gdzie mogę zamówić pizze by przyjechała na grunwald ?
On 5 Cze, 01:03, "marcin" <ma...@gazeta.pl> wrote:[color=blue] > jest po 1:00 gdzie mogę zamówić pizze by przyjechała na grunwald ?[/color]
Nie znam takie miejsca w naszej metropolii niestety.
Mając taki dylemt (i to nie raz) zasuwałem z buta na dworzec po knysze :-P
Nie znam takie miejsca w naszej metropolii niestety.
Mając taki dylemt (i to nie raz) zasuwałem z buta na dworzec po knysze :-P
Dworcowa knysza ? Wolę z głodu zde..
On 5 Cze, 02:45, "marcin" <ma...@gazeta.pl> wrote: [color=blue] > Dworcowa knysza ? Wolę z głodu zde..[/color]
Jeszcze żyje, a nie jedną zjadłem w swoim życiu :-D
marcin wrote:[color=blue] > Dworcowa knysza ? Wolę z głodu zde..[/color]
Za dużo się nasłuchałeś opowieści z usenetu. Ludzie to jedzą i dobrze się mają.
-- Pozdrawiam Tomek
....:::Tomek:::... pisze:[color=blue] > marcin wrote:[color=green] >> Dworcowa knysza ? Wolę z głodu zde..[/color] > > Za dużo się nasłuchałeś opowieści z usenetu. Ludzie to jedzą i dobrze > się mają. >[/color]
co nie oznacza, ze jest smaczna - bo nie jest -- c l i c k ' n ' r i d e | MSPANC Cigarettes and coffee, man, that's a combination ;-)
marcin pisze:[color=blue] > jest po 1:00 gdzie mogę zamówić pizze by przyjechała na grunwald ? > >[/color] Pizzeria Grupy Benek przy Placu Zgody
Pon.-Śr. 11.00-02.00 Czw.-Sob. 11.00-05.00 Nd. 11.00-02.00 Po 22:00 pizza tylko na dowóz.
[url]http://www.grubybenek.pl/strona/infusions/extended_member_database/extended_member.php?detale_id=38[/url]
Lukasz
On 5 Cze, 09:18, Lukasz K <g...@go.pl> wrote: [color=blue] > Pizzeria Grupy Benek przy Placu Zgody[/color]
O proszę, żarcie w nocy 200metrów od własnej chałupy. Nawet nie wiedziałem, że się u nas otworzyli...
marcin pisze:[color=blue] > Nie znam takie miejsca w naszej metropolii niestety. > > Mając taki dylemt (i to nie raz) zasuwałem z buta na dworzec po > knysze :-P > > Dworcowa knysza ? Wolę z głodu zde.. > >[/color]
Haha, i to mówi facet który chciał zamawiać taki syf jak pizza. :)) Zapewniam Cię że jest to znacznie zdrowsze dane, zresztą łatwiej ocenić świerzość składników niż w pizzy.
-- Cyneq
marcin pisze:[color=blue] > jest po 1:00 gdzie mogę zamówić pizze by przyjechała na grunwald ? > >[/color]
Restauracja MIKI na Wojnowie ma taki wielki napis "Pizza kwadratowa nocą rozwożona" czy coś takiego. Może na Grunwald też jeżdżą.
Ewa
Użytkownik "Cyneq" <cyneq@nospam.com> napisał w wiadomości news:h0aloi$r9k$1@atlantis.news.neostrada.pl...[color=blue] > marcin pisze:[color=green] >> Nie znam takie miejsca w naszej metropolii niestety. >> >> Mając taki dylemt (i to nie raz) zasuwałem z buta na dworzec po >> knysze :-P >> >> Dworcowa knysza ? Wolę z głodu zde..[/color] > > > Haha, i to mówi facet który chciał zamawiać taki syf jak pizza. :)) > Zapewniam Cię że jest to znacznie zdrowsze dane, zresztą łatwiej ocenić > świerzość składników niż w pizzy. >[/color]
Pizza wcale nie musi być taka niezdrowa. Poza tym od kiedy proces technologiczny pod tytułem pieczenie, jest zdrowszy od tego pod tytułem smażenie ?? (knysze dworcowe się zasmaża).
Nie chodzi o to, że nasłuchałem się za dużo na usenecie. Jadłem.. tylko raz, i myślałem, że tam się je jedynie raz. Widocznie ludzie mają inne gusta. Ja po prostu wywaliłem ten syf po skosztowaniu zaledwie kawałka.
Hmm.. a niby dlaczego w pizzy ciężej stwiedzić jest świerzość składników ?
Jak stwierdzisz świerzość składników produktu pod tytułem. "knysza z kurczakiem" - skład: buła, kapusta z marchewką, kotlet hamburgerowy, wyglada gorzej niż ten z lidla, czy biedronki.. takie gotowce do hamburgerów fuj..
Faktycznie to knysza i odrazu widać, że świerze. (sprzedają w okienku nr1 i nr2 od wejścia licząc).
Tego dnia kiedy, jadłem knysze na dworcu.. no dobra spróbowałem jej.. przedemną zamawiały jeszcze dwie osoby. Jedna wzieła knysze zwykłą, druga z kurczakiem. Ha najlepsze było to, że kobieta byla tak bezczelna, że mimo tego, że widzieliśmy co robi. Dała wymienionym wcześniej osobom dokładnie dwa takie same kotlety i podając oświadczyła ta jest z tym, a ta z tym.
Masakra:)
Dnia Fri, 5 Jun 2009 11:17:48 +0200, marcin napisał(a): [color=blue] > Hmm.. a niby dlaczego w pizzy ciężej stwiedzić jest świerzość składników ? > > Jak stwierdzisz świerzość składników produktu pod tytułem.[/color]
Ludzie, litości, *świeżość*...
-- Borys Pogoreło borys(#)leszno,edu,pl
medea <e.fiszer@poczta.fm> wrote:[color=blue] > > Restauracja MIKI na Wojnowie ma taki wielki napis "Pizza kwadratowa nocą > rozwożona" czy coś takiego. Może na Grunwald też jeżdżą.[/color]
Na stronie mają napisane, że rozwożą na Grunwald, ale informacji o tym, że robią pizzę to tam nie znalazłem. Ale faktycznie, kiedyś chyba dostałem ulotkę z takim napisem jak wyżej.
a.
Użytkownik "Wemif" <wemif@amsnet.pl> napisał w wiadomości news:h0arsb$2p0$1@nask.amsnet.pl...[color=blue] > medea <e.fiszer@poczta.fm> wrote:[color=green] >> >> Restauracja MIKI na Wojnowie ma taki wielki napis "Pizza kwadratowa nocą >> rozwożona" czy coś takiego. Może na Grunwald też jeżdżą.[/color] > > Na stronie mają napisane, że rozwożą na Grunwald, ale informacji > o tym, że robią pizzę to tam nie znalazłem. Ale faktycznie, kiedyś > chyba dostałem ulotkę z takim napisem jak wyżej.[/color]
robia robia i dowoza do samiutenkiego rana pzdr Anax
Anax WRC pisze: [color=blue] > robia robia i dowoza do samiutenkiego rana[/color]
I dobra ta pizza?*
Ewa *Pytanie aktualne, jeśli nie jesteś spokrewniony z właścicielem lokalu. ;)
click napisal(a): [color=blue][color=green] >> się mają.[/color] > > co nie oznacza, ze jest smaczna - bo nie jest[/color]
zależy z którego kiosku
-- pozdrawiam, Zbylut * Usenet news. Learn what you know, share what you don't *
Zbylut pisze:[color=blue] > click napisal(a): >[color=green][color=darkred] >>> się mają.[/color] >> co nie oznacza, ze jest smaczna - bo nie jest[/color] > > zależy z którego kiosku >[/color]
no? -- c l i c k 'n' r i d e | kto nie pije, ten nie jedzie "Who wants to pedal bike uphill? The fun is going DOWNHILL" [John Breeze]
Cyneq pisze:[color=blue] > marcin pisze:[color=green] >> Nie znam takie miejsca w naszej metropolii niestety. >> >> Mając taki dylemt (i to nie raz) zasuwałem z buta na dworzec po >> knysze :-P >> >> Dworcowa knysza ? Wolę z głodu zde.. >>[/color] > > > Haha, i to mówi facet który chciał zamawiać taki syf jak pizza. :))[/color]
nie pamietam, bym zjadl rownie syfiasta pizze jak syfiaste sa knysze [color=blue] > Zapewniam Cię że jest to znacznie zdrowsze dane,[/color]
zdrowsze beda rowniez kilki roznych badyli, ale o smaku raczej trudno mowic (ze o sytosci po posilku nie wspomne)
[color=blue] > zresztą łatwiej ocenić > świerzość składników niż w pizzy. >[/color]
pokazcie mi te bude ze swiezymi skladnikami o 1 w nocy, gdzie dostane smaczna knysze -- c l i c k 'n' r i d e | kto nie pije, ten nie jedzie "Who wants to pedal bike uphill? The fun is going DOWNHILL" [John Breeze]
click napisal(a): [color=blue][color=green] >> zależy z którego kiosku[/color] > > no?[/color]
yes? bud z knyszami na pkp dostatek...
-- pozdrawiam, Zbylut * Usenet news. Learn what you know, share what you don't *
Zbylut pisze:[color=blue] > click napisal(a): >[color=green][color=darkred] >>> zależy z którego kiosku[/color] >> no?[/color] > > yes? bud z knyszami na pkp dostatek... >[/color]
to moze wrszcie ktos zdradzi te jedna ze smaczna knysza? -- c l i c k 'n' r i d e | kto nie pije, ten nie jedzie "Who wants to pedal bike uphill? The fun is going DOWNHILL" [John Breeze]
click napisal(a): [color=blue][color=green] >> yes? bud z knyszami na pkp dostatek...[/color] > > to moze wrszcie ktos zdradzi te jedna ze smaczna knysza?[/color]
to nie ja, bo dawno nie próbowałem. Ale kiedyś jadłem i była o niebo lepsza niż w rynku obok highlandera.
-- pozdrawiam, Zbylut * Usenet news. Learn what you know, share what you don't *
Użytkownik "click" <click_n_ride@psychop.op.pl> napisał w wiadomości news:h0aels$4su$1@news.onet.pl...[color=blue] > ...:::Tomek:::... pisze:[color=green] >> marcin wrote:[color=darkred] >>> Dworcowa knysza ? Wolę z głodu zde..[/color] >> >> Za dużo się nasłuchałeś opowieści z usenetu. Ludzie to jedzą i dobrze się >> mają. >>[/color] > > co nie oznacza, ze jest smaczna - bo nie jest[/color]
Jeśli mi się w życiu zdarzało ją jadać po 1:00, to byłem w takim stanie, że takimi "drobnostkami" sobie głowy nie zaprzątałem ;)
pzdrw gl12d4
gl12d4 pisze:[color=blue] > Użytkownik "click" <click_n_ride@psychop.op.pl> napisał w wiadomości > news:h0aels$4su$1@news.onet.pl...[color=green] >> ...:::Tomek:::... pisze:[color=darkred] >>> marcin wrote: >>>> Dworcowa knysza ? Wolę z głodu zde.. >>> >>> Za dużo się nasłuchałeś opowieści z usenetu. Ludzie to jedzą i dobrze >>> się mają. >>>[/color] >> >> co nie oznacza, ze jest smaczna - bo nie jest[/color] > > Jeśli mi się w życiu zdarzało ją jadać po 1:00, to byłem w takim stanie, > że takimi "drobnostkami" sobie głowy nie zaprzątałem ;)[/color]
wiesz w takim stanie smak jest najwazniejszy mozna wszak stracic caly dorobek wieczoru ;)
-- c l i c k 'n' r i d e | kto nie pije, ten nie jedzie "Who wants to pedal bike uphill? The fun is going DOWNHILL" [John Breeze]
Dnia 2009.06.05 /pią/, 02:45:43 CEST marcin <mar83@gazeta.pl> napisał/a: [color=blue] > Dworcowa knysza ? Wol? z g?odu zde..[/color] .... i tak wyginęły mamuty... ;-P
-- [url]http://maciupa.blogspot.com[/url]
Użytkownik "click" <click_n_ride@psychop.op.pl> napisał w wiadomości news:h0btvm$7da$1@news.onet.pl...[color=blue] > > to moze wrszcie ktos zdradzi te jedna ze smaczna knysza?[/color] Ta z budki zaraz przy wejsciu glownym po prawej stronie.
StormKitsune pisze:[color=blue] > Użytkownik "click" <click_n_ride@psychop.op.pl> napisał w wiadomości > news:h0btvm$7da$1@news.onet.pl...[color=green] >> to moze wrszcie ktos zdradzi te jedna ze smaczna knysza?[/color] > Ta z budki zaraz przy wejsciu glownym po prawej stronie. > >[/color] jadlem. budyn dr. EOTkera
-- c l i c k ' n ' r i d e | MSPANC Cigarettes and coffee, man, that's a combination ;-)
Użytkownik "click" napisał[color=blue][color=green][color=darkred] >>> to moze wrszcie ktos zdradzi te jedna ze smaczna knysza?[/color] >> Ta z budki zaraz przy wejsciu glownym po prawej stronie. >> >>[/color] > jadlem. > budyn dr. EOTkera[/color] Zeby jeszcze przeczytali sklad sosu to nie wiem czy by tak chetnie to jedli :) Chyba, ze zyja z mysla "Na cos trzeba umrzec" :)
-- OpeK
OpeK pisze:[color=blue][color=green][color=darkred] >>>> to moze wrszcie ktos zdradzi te jedna ze smaczna knysza? >>> Ta z budki zaraz przy wejsciu glownym po prawej stronie. >>> >>>[/color] >> jadlem. >> budyn dr. EOTkera[/color] > Zeby jeszcze przeczytali sklad sosu to nie wiem czy by tak chetnie to > jedli :) Chyba, ze zyja z mysla "Na cos trzeba umrzec" :)[/color]
A co tam takiego śmiertelnego jest? nie popadajmy w paranoję, są gówniane i śmierdzą ale żeby umierać od nich to przesada. Sos taki sam jak w każdym gyrosie albo czymś podobnym.
On 8 Cze, 09:41, ducze <ducze23_KASAC...@wp.pl> wrote:[color=blue][color=green][color=darkred] > >>>> to moze wrszcie ktos zdradzi te jedna ze smaczna knysza? > >>> Ta z budki zaraz przy wejsciu *glownym po prawej stronie.[/color][/color] >[color=green][color=darkred] > >> jadlem. > >> budyn dr. EOTkera[/color] > > Zeby jeszcze przeczytali sklad sosu to nie wiem czy by tak chetnie to > > jedli :) Chyba, ze zyja z mysla "Na cos trzeba umrzec" :)[/color] > > A co tam takiego śmiertelnego jest? nie popadajmy w paranoję, są gówniane i > śmierdzą ale żeby umierać od nich to przesada. Sos taki sam jak wkażdym gyrosie > albo czymś podobnym.[/color]
Nie wiem czy to prawda, ale "podobno" w sosie kiedyś stwierdzono dodatki proteinowe od kilku dawców.
Za to na pewno w krórejś z tych pierwszych budek dilowano, bo było kiedyś głośno w prasie o tym - po zamówieniu frytek z musztardą dostawało się dziwnie wysoki rachunek i kompocik.
On Jun 8, 9:23*am, oliveira <olive...@o2.pl> wrote: [color=blue] > Nie wiem czy to prawda, ale "podobno" w sosie kiedyś stwierdzono > dodatki proteinowe od kilku dawców. > > Za to na pewno w krórejś z tych pierwszych budek dilowano, bo było > kiedyś głośno w prasie o tym - po zamówieniu frytek z musztardą > dostawało się dziwnie wysoki rachunek i kompocik.[/color]
ach, te urban legends...
mac
On 8 Cze, 12:07, m...@bar.pl wrote:[color=blue] > On Jun 8, 9:23*am, oliveira <olive...@o2.pl> wrote: >[color=green] > > Nie wiem czy to prawda, ale "podobno" w sosie kiedyś stwierdzono > > dodatki proteinowe od kilku dawców.[/color] >[color=green] > > Za to na pewno w krórejś z tych pierwszych budek dilowano, bo było > > kiedyś głośno w prasie o tym - po zamówieniu frytek z musztardą > > dostawało się dziwnie wysoki rachunek i kompocik.[/color] > > ach, te urban legends...[/color]
Pierwszego pewien nie jestem (i nie wiem czy chciałbym być), ale drugiego na 100% ;)
Użytkownik "ducze" napisał[color=blue] > A co tam takiego śmiertelnego jest? nie popadajmy w paranoję, są gówniane > i śmierdzą ale żeby umierać od nich to przesada. Sos taki sam jak w każdym > gyrosie albo czymś podobnym.[/color] Na ul. Gwarnej jest firma Hambex w ktorej zaopatruje sie wiekszosc (jak nie wszystkie) budek z zarciem. Zachecam Cie do kupna litrowego sosu (obojetnie jaki smak), ktory mozesz nabyc za jakies 4-5zl. Mozesz przeczytac a potem zjesc jak bedziesz mial ochote. Jedno jest pewne, jak juz przeczytasz to do okreslenia gowniane i smierdza dodasz jeszcze jedno okreslenie, mianowicie szkodliwe, bo na pewno nie zdrowe.
-- OpeK
oliveira napisal(a): [color=blue] > Nie wiem czy to prawda, ale "podobno" w sosie kiedyś stwierdzono[/color] ^^^^^^^^ słowo - klucz :)
-- pozdrawiam, Zbylut * Usenet news. Learn what you know, share what you don't *
OpeK napisal(a): [color=blue] > zjesc jak bedziesz mial ochote. Jedno jest pewne, jak juz przeczytasz to do > okreslenia gowniane i smierdza dodasz jeszcze jedno okreslenie, mianowicie > szkodliwe, bo na pewno nie zdrowe.[/color]
to zdradź nam tę tajemnicę składu
-- pozdrawiam, Zbylut * Usenet news. Learn what you know, share what you don't *
Użytkownik "Zbylut" napisał[color=blue] > OpeK napisal(a): >[color=green] >> zjesc jak bedziesz mial ochote. Jedno jest pewne, jak juz przeczytasz to >> do >> okreslenia gowniane i smierdza dodasz jeszcze jedno okreslenie, >> mianowicie >> szkodliwe, bo na pewno nie zdrowe.[/color] > > to zdradź nam tę tajemnicę składu[/color] Nie pamietam, od momentu, gdy przeczytalem sklad i przestalem to jesc minelo jakies 8 lat.
-- OpeK
OpeK pisze:[color=blue] > > Użytkownik "Zbylut" napisał[color=green] >> OpeK napisal(a): >>[color=darkred] >>> zjesc jak bedziesz mial ochote. Jedno jest pewne, jak juz przeczytasz >>> to do >>> okreslenia gowniane i smierdza dodasz jeszcze jedno okreslenie, >>> mianowicie >>> szkodliwe, bo na pewno nie zdrowe.[/color] >> >> to zdradź nam tę tajemnicę składu[/color] > Nie pamietam, od momentu, gdy przeczytalem sklad i przestalem to jesc > minelo jakies 8 lat. >[/color]
no, to chyba moglo sie cos zmienic (od wstapieniea do rezymu sanitarno-epidemiologicznego Unii) chociaz smak wcale nie na lepszy jadlem to scierwo niedawno i staram sie omijac dworzec (w stanie po uzyciu), zeby tego nie powtorzyc -- c l i c k 'n' r i d e | kto nie pije, ten nie jedzie "Who wants to pedal bike uphill? The fun is going DOWNHILL" [John Breeze]
Użytkownik "click" napisał[color=blue] > no, to chyba moglo sie cos zmienic (od wstapieniea do rezymu > sanitarno-epidemiologicznego Unii) > chociaz smak wcale nie na lepszy > jadlem to scierwo niedawno i staram sie omijac dworzec (w stanie po > uzyciu), zeby tego nie powtorzyc[/color] Rezym sanitarno-epidemiologiczny w Unii polega na tym, zeby producent informowal konsumenta o tym co ma za chwile zamiar zjesc :) Moze i cos sie zmienilo od tego czas, ale to nie znaczy, ze od razu na lepsze :) W kazdym badz razie ja juz tego nigdy wiecej nie zjem.
-- OpeK
OpeK napisał(a): [color=blue] > Nie pamietam, od momentu, gdy przeczytalem sklad i przestalem to jesc > minelo jakies 8 lat.[/color]
To faktycznie musiała być jakaś kurewska trucizna, skoro nawet tego nie pamiętasz.
A tysiace ludzi je... i powoli umiera, hehe.
-- * Mimo wysokich kosztów, życie jest nadal bardzo popularne... * Pozdrawiam, sez. * mail: [url]http://cerbermail.com/?hHgQBdOOrK[/url] * GyGY: 1327427
sez pisze:[color=blue][color=green] >> Nie pamietam, od momentu, gdy przeczytalem sklad i przestalem to jesc >> minelo jakies 8 lat.[/color] > > To faktycznie musiała być jakaś kurewska trucizna, skoro nawet tego nie > pamiętasz.[/color]
Coraz słabsze społeczeństwo mamy... nawet knysza już mu szkodzi ;) jakoś sobie nie mogę wyobrazić co takiego strasznego może być w tym sosie...
On 9 Cze, 08:40, ducze <ducze23_KASAC...@wp.pl> wrote:[color=blue][color=green][color=darkred] > >> Nie pamietam, od momentu, gdy przeczytalem sklad i przestalem to jesc > >> minelo jakies 8 lat.[/color][/color] >[color=green] > > To faktycznie musiała być jakaś kurewska trucizna, skoro nawet tego nie > > pamiętasz.[/color] > > Coraz słabsze społeczeństwo mamy... nawet knysza już mu szkodzi ;) jakoś sobie > nie mogę wyobrazić co takiego strasznego może być w tym sosie...[/color]
Kiedyś w pracy mieliśmy powieszoną nad telefonem karteczkę z napisem "UWAGA, tu mogą być impulsy!". Tutaj też pewnie było ostrzeżenie,że produkt może zawierać śladowe ilości czosnku ;) A co naprawdę może być w sosie? Wszystko to samo co w tych niby zdrowych składnikach żarcia, które pochłaniamy codziennie tylko o tym nie przeczytaliśmy, albo producent zapomniał napisać.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.ploprawy.xlx.pl
|
|