ďťż

Nie wiem jak Wam, ale mi to wygląda na szukanie argumentów pod
z góry założoną tezę (albo mówiąc inaczej - szukanie pretekstów
do zwalczania pamięci historycznej):

Rekonstrukcja historyczna była od 4 lat stałym elementem obchodów.
Plenerowe widowisko pokazywało za każdym razem kilka epizodów walk
z 1944 r. w różnych dzielnicach. Ostatnią – na Czerniakowie–oglądało
ponad 6 tys. widzów. W tym roku inscenizacja miała być na Mokotowie.
Nie będzie.
[url]http://www.zw.com.pl/artykul/258857.html[/url]
Ratusz nie zgadza się na inscenizację historyczną na Mokotowie.
Woli koncerty i defilady. Poszło m.in. o... golenie głowy.

Na 9 sierpnia planowano odtworzenie walk przy Pałacyku Szustra.
Scenariusz „Mokotów’44” przygotowała grupa historyczna Zgrupowania
„Radosław”, która brała już udział we wcześniejszych pokazach.
Jednak zaproponowane przez nią ujęcie tematu nie odpowiadało stoł.
urzędnikom z Biura Promocji. A przede wszystkim wicedyrektor biura
Hannie Kalińskiej. Uznała, że „nie mieści się to w obecnej
stylistyce promocji Warszawy”.
– Zażądała wykreślenia scen drastycznych. A za takie uznała na
przykład sformułowania: „Niemcy wynoszą rannych” – relacjonuje
komendant grupy „Radosław” Tomasz Karasiński.

„Żadna z osób obecnych na naradzie, podczas której zapadła ta decyzja,
nigdy nie organizowała inscenizacji, nie koordynowała prac nad jej
stworzeniem, nie była nawet widzem, co pozwoliłoby poznać atmosferę
i reakcje publiczności”.
– Nie muszę oglądać inscenizacji, żeby widzieć, co mam w scenariuszu
– odpowiada dyrektor Kalińska.

Powstańcy całą awanturę kwitują krótko: – Skandal!
– Zawsze byłam gorącym orędownikiem takich plenerowych rekonstrukcji.
One najlepiej uczą historii. Oddają prawdę o tym, co myśmy nieśli
na swoich barkach – mówi Hanna Szczepanowska z Szarych Szeregów.

Wczoraj kombatantom przedstawiono wstępny plan obchodów 64. rocznicy.
O „Mokotowie ‘44” wspomniano enigmatycznie: „Sprawa nie jest
przesądzona”.
– Wyszłam oburzona! – mówi Hanna Szczepańska.

Plenerowe widowisko „Atak na Cytadelę” przygotowuje natomiast bez
udziału ratusza dzielnica Żoliborz.

JJ.

PS: Zdaje się, że już w zeszłym roku próbowano wywołać skandal
wokół inscenizacji na Czerniakowie, na siłę doszukując się
mniemanej "drastyczności scen"?
--
|\ _,,,---,,_ \___ | __ _ ___ ___| | __ \___ |
/,`.-'`' -. ;-;;,_ _ | |/ _` |/ __/ _ \ |/ / _ | |
|,4- ) )-,_..;\ ( `'-' | |_| | (_| | (_| __/ < | |_| | _
'---''(_/--' `-'\_) fL \___/ \__,_|\___\___|_|\_\ \___/ (_)



On Thu, 12 Jun 2008 15:33:22 +0200, "J." <nAaNrTnYia@pSoPlAbMox.com>
wrote:[color=blue]
>Rekonstrukcja historyczna była od 4 lat stałym elementem obchodów.
>Plenerowe widowisko pokazywało za każdym razem kilka epizodów walk
>z 1944 r. w różnych dzielnicach. Ostatnią ? na Czerniakowie?oglądało
>ponad 6 tys. widzów. W tym roku inscenizacja miała być na Mokotowie.
>Nie będzie.[/color]

Może będę kontrowersyjny ale szczerze powiem że jak ma to być
zorganizowane tak jak w zeszłym roku na Czerniakowie to lepiej tego w
ogóle nie organizować. Inscenizacja była najbardziej widowiskowa dla
grup rekonstrukcyjnych odtwarzających walki. Dla widzów wydzielono
tereny wokół parku gdzie cokowliek - głównie plecy "NIemców" między
załasniającymi widok drzewami - widziały 2 pierwsze szeregi przy
barierkach. Trybuna - jedeyne miejsce z dobrym widokiem - była
zarezerwowana dla "VIP-ów" i pustawa ale ochroniarze bronili jej
lepiej od insenzujących walki. Po prostu wybrano złe i za małe miejsce
- historyczne ale dla widzów koszmarne.

Natomiast jeśli chodzi o brutlaność to w 65 rocznice powstania w
getcie warszawskim jedna z grup rekonstrukcyjnych zaproponowała
scenariusz gdzie wyciągano i rozstrzeliwano ukrywających się Żydów. I
byli bardzo mocno zdziwieni że nikt nei chce zaakceptować ich
"wspaniałego" pomysłu.

Zdrówko

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • oprawy.xlx.pl


  •  

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

       
     
      Pamięć Powstania 'niemieści=20się w obecnej stylistyce promocjiWarszawy'
    rafal2325