ďťż

Cześć,

Pod koniec września otwieram klub/pub w okolicy Starego Rynku.
Chciałbym dowiedzieć sie od Was jakie są Wasze wymagania, "preferencje" : ),
opinie itp odnośnie tego rodzaju lokali. Klub będzie miał jakieś 300m2, 2
bary, jeden poziom (piwnica).
Przygotowałem krótką ankietę, wypełnienie jej zajmie Wam około 1 minuty, a
dla mnie będzie bardzo cennym źródłem informacji! Ankieta jest oczywiście
anonimowa!

Z góry dziękuję Wam za pomoc!

[url]http://www.s31.pl/~rukipe/ankieta/[/url]

Piotrek



Dnia 2006-08-23 10:16:23 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Piotrek* skreślił te oto słowa:
[color=blue]
> Ankieta jest oczywiście
> anonimowa![/color]

Nie jest, bo wysyła się via mail.
[color=blue]
>
> Z góry dziękuję Wam za pomoc![/color]

Popraw może sposob przekazywania danych, bo ja w tym momencie anulowałam
wysłanie. I pewnie sporo osob tak zrobi.

--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID [email]iskanna@jabberpl.org[/email]

It's life's illusions I recall. I really don't know life at all.


Użytkownik "Piotrek" <rukipeOUT@o2.pl> napisał w wiadomości
news:ech2sn$gke$1@sunflower.man.poznan.pl...[color=blue]
> Cześć,
>
> Pod koniec września otwieram klub/pub w okolicy Starego Rynku.
> Chciałbym dowiedzieć sie od Was jakie są Wasze wymagania, "preferencje"
> : ),
> opinie itp odnośnie tego rodzaju lokali. Klub będzie miał jakieś 300m2, 2
> bary, jeden poziom (piwnica).
> Przygotowałem krótką ankietę, wypełnienie jej zajmie Wam około 1 minuty, a
> dla mnie będzie bardzo cennym źródłem informacji! Ankieta jest oczywiście
> anonimowa!
>[/color]

Zależy jaką chcesz mieć klientele. Do kogo to kierujesz?
Jezeli do wszystkich, to nie wróże wiekszych sukcesów.

Moim zdanie największym błedem jakie popełniają kluby, to zatrudnianie na
bramke dresów. Taki dres ma kumpli, których wpuszcza do środka, a taki
wpuszczony czuje się zbyt pewnie bo wie, ze nie jest sam. Albo stoją grupką
z tymi kumplami i traktują wszystkich z góry, przecież to nie ja jestem
cieciem przy wejściu...
A wystarczy ubrać gościa w gang i żeby każdemu mówił dziendobry. Koszt
zerowy, a jaki efekt. Szkoda, że w Polsce tego nie ma.

M.

[color=blue]
> Popraw może sposob przekazywania danych, bo ja w tym momencie anulowałam
> wysłanie. I pewnie sporo osob tak zrobi.[/color]

Dziękuję za radę!
Nie jestem jednak informatykiem i o takich rzeczach mam blade pojęcie,
ankiete zrobiłem sam (co widać) : )
Mam nadzieję jednak, że taka forma ankiety nie zniechęci Was za bardzo i
damy radę!

Pozdr i dziękuję za pierwsze odpowiedzi !!!

Piotrek



Dnia 2006-08-23 12:16:45 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Piotrek* skreślił te oto słowa:
[color=blue][color=green]
>> Popraw może sposob przekazywania danych, bo ja w tym momencie anulowałam
>> wysłanie. I pewnie sporo osob tak zrobi.[/color]
>
> Dziękuję za radę!
> Nie jestem jednak informatykiem i o takich rzeczach mam blade pojęcie,
> ankiete zrobiłem sam (co widać) : )
> Mam nadzieję jednak, że taka forma ankiety nie zniechęci Was za bardzo i
> damy radę!
>
> Pozdr i dziękuję za pierwsze odpowiedzi !!![/color]

Jabym chciała, zeby w koncu pojawił sie klub z prawdziwego zdarzenia.
Wjazd za darmo, ale porządna selekcja na wjeździe.
Do tego zeby miał styl i klimat, zeby dało sie "przywiazac" do miejsca.
Żeby w koncu było miejsce gdzie nei puszcza sie ordynarnego disco.
Fajnym pomysłem są sofy i szezlongi wokół parkietu.
Innym fajnym pomysłem jest bar, na ktorym można tanczyć.
Hmm... no i pare innych, generalnei brakuje u nas miejsc na poziomie.

--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID [email]iskanna@jabberpl.org[/email]

It's life's illusions I recall. I really don't know life at all.

Piotrek napisał(a):[color=blue][color=green]
>> Popraw może sposob przekazywania danych, bo ja w tym momencie anulowałam
>> wysłanie. I pewnie sporo osob tak zrobi.[/color]
>
> Dziękuję za radę!
> Nie jestem jednak informatykiem i o takich rzeczach mam blade pojęcie,
> ankiete zrobiłem sam (co widać) : )[/color]

Spytaj sie admina serwera czy nie ma na nim skryptow od obslugi wysylani
aformularzy, ewnetualnie poszukaj w sieci formularzy niewykorzystujących
wysyalania przez e-mial respondenta - swego czasu ja tez szukalem takich
i sa tego spore ilosci.

--
pzdr
robbi

Piotrek wrote:[color=blue]
> Cześć,
>
> Pod koniec września otwieram klub/pub w okolicy Starego Rynku.
> Chciałbym dowiedzieć sie od Was jakie są Wasze wymagania,
> "preferencje" : ), opinie itp odnośnie tego rodzaju lokali. Klub
> będzie miał jakieś 300m2, 2 bary, jeden poziom (piwnica).
> Przygotowałem krótką ankietę, wypełnienie jej zajmie Wam około 1
> minuty, a dla mnie będzie bardzo cennym źródłem informacji! Ankieta
> jest oczywiście anonimowa!
>[/color]

1. Wentylacja! Brak dymu! To rzecz ostatnio praktycznie niespotykana.
2. Ciepło ale nie gorąco
3. Ceny porównywalne do innych pubów
4. Brak hałasu! Nic,kurwa, gorszego jak miejsce gdzie sie siedzi, pije piwko
i nie mozna pogadac, bo muza zagłusza nawet własne mysli.
5. Jakaś mysl przewodnia w urządzaniu wnetrza i targetu.
6. Mozliwosć adaptacji wnetrza dla grup znajomych o róznej wielkości (czyli
mówiąc prostymi słowami - możliwośc przestawienia stolików)
7. Miła obsługa! Nie rozumiem jak to jest, ze w dzisiejszych czasach obsługa
wielu pubów ma centralnie w nosie klienta.

--
pozdrawiam Kuba (aka cita)
[url]www.cita.z.pl[/url] gg:0001 0100 0110 0001 1001 0110 1000
Mam kotka i nie zawaham sie go użyć !

Lia napisał(a):[color=blue]
> Jabym chciała, zeby w koncu pojawił sie klub z prawdziwego zdarzenia.
> Wjazd za darmo, ale porządna selekcja na wjeździe.
> Do tego zeby miał styl i klimat, zeby dało sie "przywiazac" do miejsca.
> Żeby w koncu było miejsce gdzie nei puszcza sie ordynarnego disco.
> Fajnym pomysłem są sofy i szezlongi wokół parkietu.
> Innym fajnym pomysłem jest bar, na ktorym można tanczyć.
> Hmm... no i pare innych, generalnei brakuje u nas miejsc na poziomie.[/color]

Ja bym dodal z kwestii czysto techniczcnych - bezprzewodowe terminale do
obslugi kart, porzadna szatnia, rodzielenie kluby na czesc gdzie muzyka
jest glosna i na taka gdzie bezinawzyjnie saczy sie w ucho i mozna
porozmawiac nie zdzierajac gardla.

Co do selekcji na wjezdzie - ja bym na dzien dobry dal limit 21 lat na
wejscie. Kwesti selekcji jako takiej - wazne zeby szefem na bramce byl
ktos inteligentny a nie tepy misiek z lysa glaca i wzrokiem złaknionego
krwi dobermana.

Odnosnie drinkow - podstawa to dobry zespol barmanow. Piwo z kija
nalewac to potrafi kazdy - zrobic dobry drink - juz nie.

Reszta - tak jak pisala Lia.

--
pzdr
robbi

kuba (aka cita) napisał(a):
[color=blue]
> 1. Wentylacja! Brak dymu! To rzecz ostatnio praktycznie niespotykana.[/color]

O tak - to wlasciwie podstawa. Ale z drugiej strony moze w PL tez
wkrotce wprowadza zakaz palenia w knajpach i ten problem nie bedzie juz
tak dokuczliwy.

--
pzdr
robbi

Dnia 2006-08-23 12:48:38 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *robbi* skreślił te oto słowa:

[color=blue]
> Co do selekcji na wjezdzie - ja bym na dzien dobry dal limit 21 lat na
> wejscie. Kwesti selekcji jako takiej - wazne zeby szefem na bramce byl
> ktos inteligentny a nie tepy misiek z lysa glaca i wzrokiem złaknionego
> krwi dobermana.[/color]

Ooo, wiek jak najbardziej.
Selekcja takoż - kwestia duzego wyczucia u selekcjonera.

Moze w koncu bedzie klub, a nie kolejny pub z parkietem i tłumem dresów i
małolatów.

No i godziny zamkniecia... tendencja, ze o 12.00/1.00 wyprasza sie gosci -
to jakas pomyłka.

--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID [email]iskanna@jabberpl.org[/email]

It's life's illusions I recall. I really don't know life at all.

Lia napisał(a):
[color=blue]
> Popraw może sposob przekazywania danych, bo ja w tym momencie anulowałam
> wysłanie. I pewnie sporo osob tak zrobi.[/color]

Ja też anulowałem... ankiety via mail były dobre w 1999 roku :)

> > 1. Wentylacja! Brak dymu! To rzecz ostatnio praktycznie niespotykana.[color=blue]
>
> O tak - to wlasciwie podstawa. Ale z drugiej strony moze w PL tez
> wkrotce wprowadza zakaz palenia w knajpach i ten problem nie bedzie juz
> tak dokuczliwy.[/color]

Dokładnie tak. Od stycznia bedzie obowiązywał bezwzględny zakaz palenia w
lokalu!

Piotrek wrote:
[color=blue]
> Przygotowałem krótką ankietę, wypełnienie jej zajmie Wam około 1 minuty, a
> dla mnie będzie bardzo cennym źródłem informacji! Ankieta jest oczywiście
> anonimowa![/color]

Kij z ankietą, tu się wypowiem ;]
Pewnie i tak już wszystko zostało napisane, ale co tam.

1. Zakaz palenia przynajmniej na jednej sali. I mówię to z punktu
widzenia palacza. W klubie siedzi się kilka godzin - można wytrzymać bez
fajki.
2. Skoro mają być dwie sale, to na jednej niech już będzie jakieś
"dicho", jednak w drugiej miło by było, gdyby dało się porozmawiać
(czyt.: cicha muzyka, coś wygodnego do siedzenia, itd.)
3. Wstęp od 21 lat, ze sprawdzaniem dowodów, a nie oceną "na oko".
Nikomu się nic nie stanie, jak machnie przy wejściu dowodem.
4. Ktoś na bramce. Ale nie pitbul. Proponuję owczarka niemieckiego.
Równie groźny, a przy okazji inteligentny.
5. Co do wystroju to mam tylko sugestię, żeby to nie była kolejna piwnica.
6. Żadnych znudzonych i zmęczonych życiem studentów za barem.
7. I na koniec ogromna prośba: niech lokal będzie otwarty w sensownych
godzinach. Po 3 a.m. ludzie też chcą się czasem napić :)

Pozdrawiam.

Dnia Wed, 23 Aug 2006 13:34:47 +0200, Waćpanna lub waćpan muk, w wiadomości
<news:echegt$dd7$1@opal.icpnet.pl> zawarł, co następuje:
[color=blue]
> 7. I na koniec ogromna prośba: niech lokal będzie otwarty w sensownych
> godzinach. Po 3 a.m. ludzie też chcą się czasem napić :)[/color]

Ale po trzeciej to też żeby jakiś chillout był...
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"The girl loaded gun, went outside. No one has ever seen her again..."


Dodam i ja swoje 3 grosze (nie wymienione na grupie):
1szy grosz - toalety (nie muszą być czyste jak stół na sali operacyjnej i
nie muszą pachnieć fiołkami ale jak wchodzę do kibla z całą podłogą olaną,
urwaną klapą, brakiem papieru, mydła i ogromnym smrodem to najczęściej jest
to ostatni raz kiedy wchodzę do tego kibla i tego lokalu),
2gi grosz - piwo (jak mi tylko troszkę podpadnie, że rozwadniane - omijam
bardzo szerokim łukiem i wszyscy znajomi o tym wiedzą),
3ci grosz - lubię klubiki z muzyką na żywo
i czwart grosz bonusowy - lubie czystość a co za tym idzie lubie lokale
gdzie co jakiś czas kelnerka przetrze blat stołu, często wysypuje
popielniczkę itp.

pzdr.
KP

robbi wrote:[color=blue]
> kuba (aka cita) napisał(a):
>[color=green]
>> 1. Wentylacja! Brak dymu! To rzecz ostatnio praktycznie niespotykana.[/color]
>
> O tak - to wlasciwie podstawa. Ale z drugiej strony moze w PL tez
> wkrotce wprowadza zakaz palenia w knajpach i ten problem nie bedzie
> juz tak dokuczliwy.[/color]

Tyle, ze ja nie jestem za zakazem palenie, bo choc nie pale, to rozumiem
tych co palą. Wkurwia mnie tylko brak kultury palenia - to raz, a dwa to to,
ze knajpy w dupie mają wentylacje, ewentualnie takie rozplanowanie
pomieszczenia, zeby jedni drugim nie przeszkadzali.
Prawda jest jednak jasna, sprawna wentylacja pozwoli na palenie przy stoliku
obok tak, zebym po przyjsciu do domu nie musial chować sie cały w pralce
tego samego dnia, zanimmi cała chata przesiąknie...

W ogolnosci wprowadzanie tego rodzaju zakazów kłuci mi sie z wolnością ... i
można by tu dywagowac, przedstawiać rózne przykłady, porównania mnie lub
bardziej trafne. Niektore mogłyby być bardzo moralnie wątpliwe i flejm jak o
oponach na pms...
Palić każdy może, nie palić może kto mądrzejszy ;) jednak nie podoba mi sie,
ze państwo może cos komus w tej kwestji nakazac - to chore. Tak jak zakaz
picia piwa w miejscach publicznych. Kurwa dlaczego nie moge wziąć puszki
piwa i iśc z nią sobie przez ulice ?!
Samochodem jeżdze cały dzien na światłach, w miescie nie zawsze, na trasie
zawsze., ale jestem rencyma i nogyma przeciwny wprowadzani nakazu ich
używania od świtu do zmierzchu.
Przykładów jest wiele, ale zakazy, nakazy ... kurwa co za totalitaryzm ...

--
pozdrawiam Kuba (aka cita)
[url]www.cita.z.pl[/url] gg:0001 0100 0110 0001 1001 0110 1000
Mam kotka i nie zawaham sie go użyć !

> 2gi grosz - piwo (jak mi tylko troszkę podpadnie, że rozwadniane - omijam[color=blue]
> bardzo szerokim łukiem i wszyscy znajomi o tym wiedzą),[/color]

Ciężko bardzo "rozwodnić piwo", oczywiście jest taka możliwość ale zazwyczaj
proceder ten polega na tym, że:
- piwo nalewane jest ze starej beczki
- ktoś po poprzednim dniu nie odlał zawartości piwa jaka została w tzw
wężyku
- mniej znane puby piszą, że sprzedają Lecha, a tak naprawdę dostajesz Broka
- niewielki ale zawsze ma też wpływ sposób mycia szklanek!

z drugiej strony pamietajcie, że trudno porównać smak piwa butelkowego (do
którego jesteśmy najbardziej przyzwyczajeni) z piwem z puszki, a przecież i
puszka i beczka to aluminium!
[color=blue]
> pzdr.
> KP[/color]

Dziękuję za wszystkie uwagi!
Nie przypuszczałem, że temat ten spotka się z taką życzliwością z Waszej
strony!

Pozdr

Piotrek

Dnia 2006-08-23 15:34:25 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Marek Komorniczak* skreślił te oto słowa:

[color=blue][color=green]
>> Jabym chciała, zeby w koncu pojawił sie klub z prawdziwego zdarzenia.
>> Wjazd za darmo, ale porządna selekcja na wjeździe.
>> Do tego zeby miał styl i klimat, zeby dało sie "przywiazac" do miejsca.
>> Żeby w koncu było miejsce gdzie nei puszcza sie ordynarnego disco.
>> Fajnym pomysłem są sofy i szezlongi wokół parkietu.
>> Innym fajnym pomysłem jest bar, na ktorym można tanczyć.
>> Hmm... no i pare innych, generalnei brakuje u nas miejsc na poziomie.[/color]
>
> Parafrazując pewną reklamę... tak to Tobie tylko w
> Erze... ;)[/color]

W innych miastach mogą, moze i u nas sie uda. Wiara czyni cuda ;>
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID [email]iskanna@jabberpl.org[/email]

It's life's illusions I recall. I really don't know life at all.

Moze raz na tydzien jakies sensowne karaoke bo w Poznaniu takowego nie ma i
jak juz ktos napisał muzyka na żywo.
Pozdrawiam Natka

Dnia 2006-08-23 15:41:17 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *pablo* skreślił te oto słowa:
[color=blue]
> Moze raz na tydzien jakies sensowne karaoke bo w Poznaniu takowego nie ma i
> jak juz ktos napisał muzyka na żywo.[/color]

No albo klub albo karaoke, albo trzepiemy kase na "odstresowującej się"
młodej klasie średniej albo na wielbicialach biesiadnej TVP2.

Teraz już się nie da IMo zrobic 10 w 1, trzeba wiedziec na kim chcemy
zarabiac, i konsekwetnie PRowo budowac marke.

--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID [email]iskanna@jabberpl.org[/email]

It's life's illusions I recall. I really don't know life at all.


Użytkownik "pablo" <pablonospam@tlen.pl> napisał w wiadomości
news:echluo$d1j$1@atlantis.news.tpi.pl...[color=blue]
> Moze raz na tydzien jakies sensowne karaoke bo w Poznaniu takowego nie ma
> i jak juz ktos napisał muzyka na żywo.[/color]

Jak to nie ma. W Klepsydrze na starym jest i pewnie nie tylko.

M.

[color=blue][color=green]
>> Jak to nie ma. W Klepsydrze na starym jest i pewnie nie tylko.[/color]
>
> To pewnie dlatego nie byłem tam 5 lat :D[/color]

owszem jest karaoke ale sam lokal odstrasza, pełno gówniarstwa i dymu.
N.

muk:
[color=blue]
> 7. I na koniec ogromna prośba: niech lokal będzie otwarty w sensownych
> godzinach. Po 3 a.m. ludzie też chcą się czasem napić[/color]

Chuj w dupie. Po trzeciej zawsze można kupić jabola w
dwudziestoczterogodzinnym.

"kuba \(aka cita\)":
[color=blue]
> Niektore mogłyby być bardzo moralnie wątpliwe i flejm jak o oponach na pms...[/color]

Poziom pl.regionalne.poznan jest niski, ale na pewno nie tak niski,
jak pl.misc.samochody!

Użytkownik "Piotrek" <rukipeOUT@o2.pl> napisał w wiadomości
news:echle9$qe7$1@sunflower.man.poznan.pl...[color=blue]
> którego jesteśmy najbardziej przyzwyczajeni) z piwem z puszki, a przecież[/color]
i[color=blue]
> puszka i beczka to aluminium![/color]

Nie wiem co ma do tego aluminium, bo puszka pokryta jest od wewnątrz warstwą
tworzywa. Co do beczki to stawiałbym, że za różnicę w smaku (na korzyść
beczki) odpowiedzialny jest głównie brak pasteryzacji i azot w bąbelkach.

Jader

Użytkownik "Piotrek" <rukipeOUT@o2.pl> napisał w wiadomości
news:ech2sn$gke$1@sunflower.man.poznan.pl...[color=blue]
> Cześć,
>
> Pod koniec września otwieram klub/pub w okolicy Starego Rynku.
> Chciałbym dowiedzieć sie od Was jakie są Wasze wymagania, "preferencje"
> : ),
> opinie itp odnośnie tego rodzaju lokali. Klub będzie miał jakieś 300m2, 2
> bary, jeden poziom (piwnica).
> Przygotowałem krótką ankietę, wypełnienie jej zajmie Wam około 1 minuty, a
> dla mnie będzie bardzo cennym źródłem informacji! Ankieta jest oczywiście
> anonimowa![/color]

Wypełniłem ankietę i już miałem ją wysłać gdy zachciała adresu mailowego, no
to kliknąłem anuluj. Myślę że nie jestem jedyną tego typu osobą.


"Piotrek" <rukipeOUT@o2.pl> wrote in message
news:ech2sn$gke$1@sunflower.man.poznan.pl...[color=blue]
> Cześć,
>
> Pod koniec września otwieram klub/pub w okolicy Starego Rynku.
> Chciałbym dowiedzieć sie od Was jakie są Wasze wymagania, "preferencje"
> : ),
> opinie itp odnośnie tego rodzaju lokali. Klub będzie miał jakieś 300m2, 2
> bary, jeden poziom (piwnica).
> Przygotowałem krótką ankietę, wypełnienie jej zajmie Wam około 1 minuty, a
> dla mnie będzie bardzo cennym źródłem informacji! Ankieta jest oczywiście
> anonimowa![/color]

Moja rada jako osoby, ktora swego czasu sporo chodzila po knajpach:
- porzadna wentylacja i klimatyzacja - ze spokojem moge powiedziec ze w
Poznaniu NIE MA Pubu ani potancowki, gdzie jest dobra wentylacja i klima -
koniecznie o to zadbaj, bo wg mnie to kurewsko wazne, zaduch w knajpie to
kompletne nieporozumienie
- ograniczyc ilosc osob, ktore wchodza do lokalu - jezeli jest komplet i
pare osob stoi przy barze to po chuj wiecej? W knajpach niestety idzie sie
na ilosc i nawet jak z powodu tlumow nie ma przejscia i halas jest okrutny
to sie pozwala na cos takiego
- zatrudnic ochroniarzy na poziomie, bo w wiekszosci miejsc to bezmozgie
debilstwo z lysym lbem pochodzace z nizin spolecznych, parajace sie na lewo
szemranymi interesami, szukajacy byle zaczepki takze wsrod klientow lokalu
ktory pilnuja
- dobrym pomyslem jest szatnia, zwlaszcza gdy bedzie tam miejsca do
tanczenia - wiele razy byla taka sytuacja, ze kiedy jest grupa osob i kazdy
chce potanczyc to 1 osoba musiala zostawac przy stoliku i pilnowac ubran,
pomysl co by bylo jakby to byly 2 pary... w szatni tez zatrudnic kogos kto
nie zapierdoli kasy albo portfela (moja kolezanka miala taka sytuacje w
jednej imprezowni w Poznaniu)
- muzyka - chcesz miec ludzi na poziomie to odpusc wszystko to co leci na
Vivie i MTV, zadnych przebojow RMF itp, zadnego HH i wspolczesnego popu, bo
bedziesz mial plastik, dresiarzy i gowniarstwo
- wstep od 21 lat (dowod osobisty) lub za okazaniem legitymacji studenckiej
(bez wzgledu czy osiagnal 21 lat czy nie)
- czynne do ostatniego klienta zwlaszcza w tygodniu
- brak tolerancji dla chamstwa, rozrob, agresji
- ORGANIZACJA MIEJSCA W KNAJPIE, GDZIE MOZNA ZROBIC COMIESIECZNE SPOTKANIE
PRP + 10% ZNIZKI DLA GRUPOWICZOW....
--

Bluzgacz
GG:5015
pierdolic sygnature


"Lia" <iska@pl-test.org> wrote in message
news:1treaua87ccad$.dlg@iska.from.poznan...
[color=blue]
> W innych miastach mogą, moze i u nas sie uda. Wiara czyni cuda ;>[/color]

Tu gdzie teraz mieszkam tak wlasnie jest, ale poza tym to........eh szkoda
slow....
--

Bluzgacz
GG:5015
pierdolic sygnature


"MarlonB" <zyrafa@wieloryb.kon> wrote in message
news:ech7tl$rcv$1@nemesis.news.tpi.pl...
[color=blue]
> Moim zdanie największym błedem jakie popełniają kluby, to zatrudnianie na
> bramke dresów. Taki dres ma kumpli, których wpuszcza do środka, a taki
> wpuszczony czuje się zbyt pewnie bo wie, ze nie jest sam. Albo stoją
> grupką z tymi kumplami i traktują wszystkich z góry, przecież to nie ja
> jestem cieciem przy wejściu...
> A wystarczy ubrać gościa w gang i żeby każdemu mówił dziendobry. Koszt
> zerowy, a jaki efekt. Szkoda, że w Polsce tego nie ma.[/color]

O! Widze, ze mamy podobne podejscie. Niestety Polska to zadupie i dlugo nim
jeszcze pozostanie.
Ciekawe kiedy doczekamy sie nie tylko ochroniarzy zgodnych z Twoim opisem,
ale zeby jeszcze kobietom drzwi otwieral....
--

Bluzgacz
GG:5015
pierdolic sygnature


"Piotrek" <rukipeOUT@o2.pl> wrote in message
news:echdk8$me1$1@sunflower.man.poznan.pl...
[color=blue]
> Dokładnie tak. Od stycznia bedzie obowiązywał bezwzględny zakaz palenia w
> lokalu![/color]

I kurwa dobrze! Popieram.
--

Bluzgacz
GG:5015
pierdolic sygnature


"sumar" <sumar@onet.eu> wrote in message
news:sumar.1156390642@news.internetia.pl...
[color=blue]
> Poziom pl.regionalne.poznan jest niski, ale na pewno nie tak niski,
> jak pl.misc.samochody![/color]

Bo za duzo tu przemadrzalych palantow i ultraprawicowych pojebow.
--

Bluzgacz
GG:5015
pierdolic sygnature


"muk" <nie@mam.pl> wrote in message news:echegt$dd7$1@opal.icpnet.pl...
[color=blue]
> 2. Skoro mają być dwie sale, to na jednej niech już będzie jakieś "dicho",[/color]

VETO!
Odradzam. Bedzie tak jak w Deep'ie - dresy itp a na parkiecie
rozowo-plastikowe cipy
[color=blue]
> 5. Co do wystroju to mam tylko sugestię, żeby to nie była kolejna piwnica.[/color]

No tak, w Poznaniu kazdy lokal musi miec wyeksponowana oryginalna i stara
cegle, wszystko na jedno kopyto....
[color=blue]
> 6. Żadnych znudzonych i zmęczonych życiem studentów za barem.[/color]

Studenci to nieroby, chca duzo zarobic ale sie nie przepracowywac.
Za barem musza byc takie osoby, ktore licza sie z tym, ze lokal moze byc
zamykany nawet o 5 rano a nie beda dawaly do zrozumienia pomrukiwaniem i
chujowymi grymasami ze nalezy juz spierdalac.
[color=blue]
> 7. I na koniec ogromna prośba: niech lokal będzie otwarty w sensownych
> godzinach. Po 3 a.m. ludzie też chcą się czasem napić :)[/color]

Zawsze a nie czasem.
--

Bluzgacz
GG:5015
pierdolic sygnature


"Kamil Piętka" <kampie@gazeta.pl> wrote in message
news:echhqd$np7$1@inews.gazeta.pl...
[color=blue]
> Dodam i ja swoje 3 grosze (nie wymienione na grupie):
> 1szy grosz - toalety (nie muszą być czyste jak stół na sali operacyjnej i
> nie muszą pachnieć fiołkami ale jak wchodzę do kibla z całą podłogą olaną,
> urwaną klapą, brakiem papieru, mydła i ogromnym smrodem to najczęściej
> jest
> to ostatni raz kiedy wchodzę do tego kibla i tego lokalu),[/color]

I musza byc kurwa bezplatne!
[color=blue]
> 2gi grosz - piwo (jak mi tylko troszkę podpadnie, że rozwadniane - omijam
> bardzo szerokim łukiem i wszyscy znajomi o tym wiedzą),[/color]

To kupuj kurwa w butelce, ja tak czesto robie jak wiem ze rozwadniaja i
kurwa nie narzekam.
[color=blue]
> 3ci grosz - lubię klubiki z muzyką na żywo[/color]

Co kurwa lubisz?
[color=blue]
> i czwart grosz bonusowy - lubie czystość a co za tym idzie lubie lokale
> gdzie co jakiś czas kelnerka przetrze blat stołu, często wysypuje
> popielniczkę itp.[/color]

Obowiazkowo. Czasem sie siada do stolu w knajpie a tam popiol, resztki
jedzenia i mokro od browara czy czegos innego nie wspominajac ze sie blat
klei...... Rownie dobrze moglbym z kija spuscic na taki stol i nie byloby
roznicy...
--

Bluzgacz
GG:5015
pierdolic sygnature

Bluzgacz napisał(a):
[color=blue]
> - ORGANIZACJA MIEJSCA W KNAJPIE, GDZIE MOZNA ZROBIC COMIESIECZNE
> SPOTKANIE PRP + 10% ZNIZKI DLA GRUPOWICZOW....[/color]

Tey - a o tym to nie pomyslalem ;]
Baardzo mi sie to podoba :D
To od kiedy ta kanjpa sie otwiera?

--
pzdr
robbi

Jader <jader napisał(a):[color=blue]
> Użytkownik "Piotrek" <rukipeOUT@o2.pl> napisał w wiadomości
> news:echle9$qe7$1@sunflower.man.poznan.pl...
>[color=green]
>>którego jesteśmy najbardziej przyzwyczajeni) z piwem z puszki, a przecież[/color]
> i >>puszka i beczka to aluminium!
>
>
> Nie wiem co ma do tego aluminium, bo puszka pokryta jest od wewnątrz warstwą
> tworzywa. Co do beczki to stawiałbym, że za różnicę w smaku (na korzyść
> beczki) odpowiedzialny jest głównie brak pasteryzacji i azot w bąbelkach.[/color]

Może się nie znam, ale ZTCW ostatnie niepasteryzowane piwo z beczki
to piłem we wczesnych latach 90-ych.

Piotrek napisał(a):[color=blue][color=green]
>>2gi grosz - piwo (jak mi tylko troszkę podpadnie, że rozwadniane - omijam
>>bardzo szerokim łukiem i wszyscy znajomi o tym wiedzą),[/color]
>
>
> Ciężko bardzo "rozwodnić piwo", oczywiście jest taka możliwość ale zazwyczaj
> proceder ten polega na tym, że:
> - piwo nalewane jest ze starej beczki
> - ktoś po poprzednim dniu nie odlał zawartości piwa jaka została w tzw
> wężyku[/color]

Nie wiem dokładnie jak to się robi, ale szwagier mój, który rozwoził
ongiś po knajpach Doilidy, wie i z tego co mówił wynikało, że to
normalka. Tak, czy inaczej, piwo z beczki w wielu knajpach smakuje
mega źle, a zdarza się, że w byle spelunie jest lepsze niż z butelki.
Zaznaczam, że z puszki też nie cierpię.
[color=blue]
> - mniej znane puby piszą, że sprzedają Lecha, a tak naprawdę dostajesz Broka[/color]

Jest coś gorszego od Lecha? :P
BTW. Są takie koncerty teraz na Malcie sponsorowane przez Lecha.
Nie polecam pić tam tego syfu z kija z napisem Lech.
W zeszłym tygodniu w czwórkę się zatruliśmy (każde z nas 1 kufel)
tak, że już nad ranem była sraka.
[color=blue]
> z drugiej strony pamietajcie, że trudno porównać smak piwa butelkowego (do
> którego jesteśmy najbardziej przyzwyczajeni) z piwem z puszki, a przecież i
> puszka i beczka to aluminium![/color]

Reasumując jakbyś się nie tłumaczył, trzeba i u Ciebie widzę będzie pić
z butelki ;P

Lia napisał(a):
[color=blue]
>
> Jabym chciała, zeby w koncu pojawił sie klub z prawdziwego zdarzenia.
> Wjazd za darmo,[/color]

A czemu za darmo? Wjazd powinien być płatny, to likwiduje problem "club
cruiserów", czyli wiary która kursuje sobie pomiędzy lokalami i robi
sztuczny tłok, lub wchodzi tylko do kibla.

Oczywiście przy okazji browar czy cola może być tańsza.

--
''~`` Kuba Adamczyk
( * * ) [email]gustoWYTNIJ@tenbit.pl[/email]
---.oooO--(_)--Oooo.--- GG: 2375490

Piotrek napisał(a):
[color=blue]
> Dokładnie tak. Od stycznia bedzie obowiązywał bezwzględny zakaz palenia w
> lokalu![/color]

I jak to wyegzekwują? Bo IMHO to chyba wbrew konstytucji, czy jakoś tak :)

--
''~`` Kuba Adamczyk
( * * ) [email]gustoWYTNIJ@tenbit.pl[/email]
---.oooO--(_)--Oooo.--- GG: 2375490

Kuba_A napisał(a):
[color=blue]
> A czemu za darmo? Wjazd powinien być płatny, to likwiduje problem "club
> cruiserów", czyli wiary która kursuje sobie pomiędzy lokalami[/color]

a co w tym złego? jeśli w jednym klubie coś mi nie odpowiada idę do
kolejnego. chyba, że mam zaufanie do klubu i mogę tam iść praktycznie *w
ciemno*. poza tym uważam, że i zarówno kluby z płatnym i bezpłatnym
wjazdem mają sporo plusów (i minusów rzecz jasna).

--
tomasz.bystrzyński, [url]http://kid.tekila.pl/[/url]

kuba (aka cita) napisał(a):

[color=blue]
> Prawda jest jednak jasna, sprawna wentylacja pozwoli na palenie przy
> stoliku obok tak, zebym po przyjsciu do domu nie musial chować sie cały
> w pralce tego samego dnia, zanimmi cała chata przesiąknie...[/color]

Hmm.. Ciekawe jak byś zrealizował coś takiego? Wyciąg nad każdym
stolikiem? :) Nie da się zrobić taikej wentylacji.. No chyba, że zrobisz
60 wymian powietrza w lokalu na godzinę :)

--
''~`` Kuba Adamczyk
( * * ) [email]gustoWYTNIJ@tenbit.pl[/email]
---.oooO--(_)--Oooo.--- GG: 2375490

tomasz.bystrzyński napisał(a):[color=blue]
> Kuba_A napisał(a):
>[color=green]
>> A czemu za darmo? Wjazd powinien być płatny, to likwiduje problem
>> "club cruiserów", czyli wiary która kursuje sobie pomiędzy lokalami[/color]
>
>
> a co w tym złego? jeśli w jednym klubie coś mi nie odpowiada idę do
> kolejnego.[/color]

Owszem, ale mówię o zjawisku ludzi którzy znajdują rozrywkę w szlajaniu
się po lokalach bez większego celu. Jeśli ktoś idzie w miasto z
konretnym postanowieniem imprezowania to powinien być gotowy na wydanie
tych 5 czy 10 na wjazd do klubu. Kino, czy teatr też nie są za darmo.

--
''~`` Kuba Adamczyk
( * * ) [email]gustoWYTNIJ@tenbit.pl[/email]
---.oooO--(_)--Oooo.--- GG: 2375490

[color=blue]
>
> Hmm.. Ciekawe jak byś zrealizował coś takiego? Wyciąg nad każdym
> stolikiem? :) Nie da się zrobić taikej wentylacji.. No chyba, że zrobisz
> 60 wymian powietrza w lokalu na godzinę :)[/color]

W Sfinksie (we Wrocku przy rynku i Wawie jednym, gdzie byłem) jakoś to
funkcjonuje na tyle zajebiście, że przy stoliku obok już dymu nie czuć,
więc chyba jednak się da.

Kuba_A napisał(a):
[color=blue]
> Owszem, ale mówię o zjawisku ludzi którzy znajdują rozrywkę w szlajaniu
> się po lokalach bez większego celu. Jeśli ktoś idzie w miasto z
> konretnym postanowieniem imprezowania to powinien być gotowy na wydanie
> tych 5 czy 10 na wjazd do klubu. Kino, czy teatr też nie są za darmo.[/color]

tu się zgadzamy =]

--
tomasz.bystrzyński, [url]http://kid.tekila.pl/[/url]

Użytkownik riemann napisał:
[color=blue]
> Może się nie znam, ale ZTCW ostatnie niepasteryzowane piwo z beczki
> to piłem we wczesnych latach 90-ych.[/color]

To w Proletaryacie nie jest z beczki?

Kuba_A napisał(a):
[color=blue]
> I jak to wyegzekwują? Bo IMHO to chyba wbrew konstytucji, czy jakoś tak :)[/color]

akurat tu się mylisz.

--
tomasz.bystrzyński, [url]http://kid.tekila.pl/[/url]

> > Dokładnie tak. Od stycznia bedzie obowiązywał bezwzględny zakaz palenia
w[color=blue][color=green]
> > lokalu![/color][/color]

Przepraszam za wprowadzenie w błąd.
Zakaz ma być planowo wprowadzony od września!
[url]http://wiadomosci.wp.pl/kat,,statp,UHJ6ZWdssWQgcHJhc3k=,wid,8398622,wiadomos[/url]
c.html?ticaid=12362

> To w Proletaryacie nie jest z beczki?

Ostatnim razem jak tam byłem było z beczki. BROK : ) Nie wiem czy ktoś
jeszcze to zauważył ?!?!

Kuba_A napisał(a):[color=blue]
> Piotrek napisał(a):
>[color=green]
>> Dokładnie tak. Od stycznia bedzie obowiązywał bezwzględny zakaz palenia w
>> lokalu![/color]
>
> I jak to wyegzekwują? Bo IMHO to chyba wbrew konstytucji, czy jakoś tak :)
>[/color]

Gdzie masz w konstytucji zagwarantowana wolnosc smrodzenia papierosami?
;]

--
pzdr
robbi

robbi napisał(a):
[color=blue][color=green]
>> I jak to wyegzekwują? Bo IMHO to chyba wbrew konstytucji, czy jakoś
>> tak :)
>>[/color]
>
> Gdzie masz w konstytucji zagwarantowana wolnosc smrodzenia papierosami?
> ;][/color]

Mam zagwarantowaną wolność prowadzenia działalności gospodarczej o ile
nie jest ona nielegalna. Palenie papierosów nie jest i nie może być
nielegalne (bo tym samym same papierosy musiałyby się stać nielegalne)
więc IMO Państwo nie może narzucić właścicielowi knajpy zasad
prowadzenia działalności. Inaczej mówiąc - wszystko co nie jest
nielegalne, jest dozwolone.

Ale poczekamy do września. Moim zdaniem ten numer nie przejdzie.
Zastanawiam się jak to przeszło a Anglii.

--
''~`` Kuba Adamczyk
( * * ) [email]gustoWYTNIJ@tenbit.pl[/email]
---.oooO--(_)--Oooo.--- GG: 2375490

zbihniew napisał(a):[color=blue]
>[color=green]
>>
>> Hmm.. Ciekawe jak byś zrealizował coś takiego? Wyciąg nad każdym
>> stolikiem? :) Nie da się zrobić taikej wentylacji.. No chyba, że
>> zrobisz 60 wymian powietrza w lokalu na godzinę :)[/color]
>
>
> W Sfinksie (we Wrocku przy rynku i Wawie jednym, gdzie byłem) jakoś to
> funkcjonuje na tyle zajebiście, że przy stoliku obok już dymu nie czuć,
> więc chyba jednak się da.[/color]

Sadzę, że bardziej zależy do od natężenia dymu oraz samego charakteru
miejsca. Jeśli w loaklu da się zrobić duży przewiew, ale przy okazji
tak, żeby nie przeziębić klientów, albo zrobić nawiew od dołu i wyciąg
od góry to może rzeczywiście.. Niestety, większość lokali w Poznaniu
mieści się w piwnicach, z natury źle wnetylowanych.

--
''~`` Kuba Adamczyk
( * * ) [email]gustoWYTNIJ@tenbit.pl[/email]
---.oooO--(_)--Oooo.--- GG: 2375490

riemann napisał(a):
[color=blue]
> Może się nie znam, ale ZTCW ostatnie niepasteryzowane piwo z beczki
> to piłem we wczesnych latach 90-ych.[/color]

A Noteckie? W kilku miejcach przy Starym można kupić. Świetne piwo!

--
''~`` Kuba Adamczyk
( * * ) [email]gustoWYTNIJ@tenbit.pl[/email]
---.oooO--(_)--Oooo.--- GG: 2375490

Kuba_A napisał(a):[color=blue][color=green][color=darkred]
>>> I jak to wyegzekwują? Bo IMHO to chyba wbrew konstytucji, czy jakoś
>>> tak :)
>>>[/color]
>>
>> Gdzie masz w konstytucji zagwarantowana wolnosc smrodzenia papierosami?
>> ;][/color]
>
> Mam zagwarantowaną wolność prowadzenia działalności gospodarczej o ile
> nie jest ona nielegalna.[/color]

Jak najbardziej.
[color=blue]
> Palenie papierosów nie jest i nie może być
> nielegalne (bo tym samym same papierosy musiałyby się stać nielegalne)
> więc IMO Państwo nie może narzucić właścicielowi knajpy zasad
> prowadzenia działalności.[/color]

NIe do konca. Na przyklad produkcja i sprzedaz "antyradarow" nie jest
prawnie zakazna (vide konstytucja i swoboda dzialanosci gospodarczej)
ale ich uzycie jest juz sprzeczne z prawem.
Co do papierosow - mylisz pojecia - ja sie pytam gdzie w konstytucji
masz zagwarantowane to ze mozesz wszedzie palic papierosy?
Czy jesli ja mowie osobie jadacej u mnie w samochodzie/bedacej u mnie w
domu/ ze nie moze palic papierosow to lamie konstytucje ?
[color=blue]
> Inaczej mówiąc - wszystko co nie jest
> nielegalne, jest dozwolone.[/color]

Hehe - nie do konca. Sa jeszcze szeroko rozumiane normy wspolzycia
spolecznego - sa one plynne i czesto dosc niejednoznacze - wiec raczej
trzeba uwazac ;D
[color=blue]
> Ale poczekamy do września. Moim zdaniem ten numer nie przejdzie.
> Zastanawiam się jak to przeszło a Anglii.[/color]

Coz - po prostu wyliczono koszty leczenia raka i innych chorob
wywolywanych przez papierosy i stwierdzono ze bardziej sie kalkuluje
zabronic palenia tego w miejscach publicznych.
Osobna kwestia to ilosc roznych chemikaliow ktore producenci dodaja do
papierosow - wlacznie ze srodkami powodujacymi samospalanie sie
papierosa bez udzialu palacza.

--
pzdr
robbi

Dnia 2006-08-26 00:56:19 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Kuba_A* skreślił te oto słowa:
[color=blue]
> Lia napisał(a):
>[color=green]
>>
>> Jabym chciała, zeby w koncu pojawił sie klub z prawdziwego zdarzenia.
>> Wjazd za darmo,[/color]
>
> A czemu za darmo? Wjazd powinien być płatny, to likwiduje problem "club
> cruiserów", czyli wiary która kursuje sobie pomiędzy lokalami i robi
> sztuczny tłok, lub wchodzi tylko do kibla.[/color]

Bo jestem przyzwyczajona ze w dobrych klubach za wjazd się nie płaci.
A poza tym jestem z Poznania.
I do tego mi nie przeszkadza kursowanie miedzy klubami - zwłaszcza ze w
Poznaniu nie ma gdzie kursować.
I wolę taką opcje niż popularną - faceci płacą, panny za darmo - bo wtedy
to klientela jest mocno nie w moim typie.

--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID [email]iskanna@jabberpl.org[/email]

It's life's illusions I recall. I really don't know life at all.

Użytkownik Kuba_A napisał:
[color=blue]
> A Noteckie? W kilku miejcach przy Starym można kupić. Świetne piwo![/color]

Właśnie.

Użytkownik Piotrek napisał:
[color=blue][color=green]
>>To w Proletaryacie nie jest z beczki?[/color]
>
>
> Ostatnim razem jak tam byłem było z beczki. BROK : ) Nie wiem czy ktoś
> jeszcze to zauważył ?!?![/color]

Hmm dziwne. Muszę się przyjrzeć, bo to podkopałoby moje zaufanie do nich ;]

robbi napisał(a):
[color=blue]
>
> NIe do konca. Na przyklad produkcja i sprzedaz "antyradarow" nie jest
> prawnie zakazna (vide konstytucja i swoboda dzialanosci gospodarczej)
> ale ich uzycie jest juz sprzeczne z prawem.[/color]

No to akurat jest absurd prawny z którym na razie nikt sobie nie umie
poradzić :) Na szczęśćie nie jest to zasada.
[color=blue]
> Co do papierosow - mylisz pojecia - ja sie pytam gdzie w konstytucji
> masz zagwarantowane to ze mozesz wszedzie palic papierosy?[/color]

A gdzie jest to zabronione? Wielu rzeczy nie ma w konstytucji, ale to
nie znaczy, że są niedozwolone..

Natomiast po chwili zastanowienia muszę przyznać częściowo rację:

Cytat z Konstytucji RP
3. Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw
mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w
demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku
publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności
publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą
naruszać istoty wolności i praw.

Co nie zmienia faktu, że sprawa nadal jest dyskusyjna. Co jest
ważniejsze? Ochrona zdrowia czy ochrona wolności?
Ważne jest natomiast, że sprawy te reguluje ustawa.
[color=blue]
> Czy jesli ja mowie osobie jadacej u mnie w samochodzie/bedacej u mnie w
> domu/ ze nie moze palic papierosow to lamie konstytucje ?[/color]

Nie. I oczywiście właściciel lokalu może zabronić palenia.. jeśli chce.
Mnie interesuje to, czy Państwo może to narzucić! Bo w sumie to tak,
jakby Sejm ustawą zakazał mi palenia w moim własnym domu.

W zasadzie kluczowe jest tutaj określenie co jest miejscem publicznym?
Czy lokal w centrum miasta, to miejsce publiczne, czy prywatna własność
szefa? Jeśli to pierwsze to prawo może określić co wolno. Jeśli drugie,
to wara im od tego!
[color=blue][color=green]
>> Inaczej mówiąc - wszystko co nie jest nielegalne, jest dozwolone.[/color]
>
> Hehe - nie do konca. Sa jeszcze szeroko rozumiane normy wspolzycia
> spolecznego - sa one plynne i czesto dosc niejednoznacze - wiec raczej
> trzeba uwazac ;D[/color]

Owszem, ale mówimy o prawie. Norma społeczna może nie dopuszczać wyjścia
na miasto w stringach i staniku, ale prawo tego nie zabrania. Zabrania
natomiast wyjścia nago... szkoda :)
[color=blue]
>[color=green]
>> Ale poczekamy do września. Moim zdaniem ten numer nie przejdzie.
>> Zastanawiam się jak to przeszło a Anglii.[/color]
>
> Coz - po prostu wyliczono koszty leczenia raka i innych chorob
> wywolywanych przez papierosy i stwierdzono ze bardziej sie kalkuluje
> zabronic palenia tego w miejscach publicznych.[/color]

To rozumiem, ale zastanawiam się jak popchnęli to pod kątem prawnym.

--
''~`` Kuba Adamczyk
( * * ) [email]gustoWYTNIJ@tenbit.pl[/email]
---.oooO--(_)--Oooo.--- GG: 2375490

zbihniew napisał(a):[color=blue]
> Użytkownik riemann napisał:
>[color=green]
>> Może się nie znam, ale ZTCW ostatnie niepasteryzowane piwo z beczki
>> to piłem we wczesnych latach 90-ych.[/color]
>
>
> To w Proletaryacie nie jest z beczki?[/color]

A jest niepasterycowane?

Kuba_A wrote:
[..][color=blue]
> Nie. I oczywiście właściciel lokalu może zabronić palenia.. jeśli chce.
> Mnie interesuje to, czy Państwo może to narzucić! Bo w sumie to tak,
> jakby Sejm ustawą zakazał mi palenia w moim własnym domu.[/color]

Skoro Sejm ci ustawą zabronił palenia marihuany, zażywania kokainy, heroiny
i innych takich syfów, to dlaczego nie mógłby ci zabronić palenia tytoniu w
domu?

p. m.

Kuba_A napisał(a):
[color=blue][color=green]
>> Co do papierosow - mylisz pojecia - ja sie pytam gdzie w konstytucji
>> masz zagwarantowane to ze mozesz wszedzie palic papierosy?[/color]
>
> A gdzie jest to zabronione? Wielu rzeczy nie ma w konstytucji, ale to
> nie znaczy, że są niedozwolone..
>
> Natomiast po chwili zastanowienia muszę przyznać częściowo rację:
>
> Cytat z Konstytucji RP
> 3. Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw
> mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w
> demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku
> publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności
> publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą
> naruszać istoty wolności i praw.
>
> Co nie zmienia faktu, że sprawa nadal jest dyskusyjna. Co jest
> ważniejsze? Ochrona zdrowia czy ochrona wolności?
> Ważne jest natomiast, że sprawy te reguluje ustawa.[/color]

No wg mnie to ochrona zdrowia i zycia obywateli ma priorytet - przyklad
stanow wyjatkowych gdzie wprowadza sie np czesciowe ograniczenia w
swobodzie przemeiszczania sie ze wzgledu na ryzyko utraty zdrowia, zycia
tudziez chronienia mienia - np w trakcie powodzi czy innych kataklizmow
[color=blue][color=green]
>> Czy jesli ja mowie osobie jadacej u mnie w samochodzie/bedacej u mnie
>> w domu/ ze nie moze palic papierosow to lamie konstytucje ?[/color]
>
> Nie. I oczywiście właściciel lokalu może zabronić palenia.. jeśli chce.
> Mnie interesuje to, czy Państwo może to narzucić! Bo w sumie to tak,
> jakby Sejm ustawą zakazał mi palenia w moim własnym domu.[/color]

No i sam sobie odpowiedziales :) Sejm ustawa zakaże palenia w miejscach
publicznych. W domu nie moze - no chyba ze totalnie zdelegalizuje
palenie papierosow.
[color=blue]
> W zasadzie kluczowe jest tutaj określenie co jest miejscem publicznym?
> Czy lokal w centrum miasta, to miejsce publiczne, czy prywatna własność
> szefa?[/color]

Czy jest na sali jakis prawnik? Bo mysle ze tu trzeba by sie przeryc
przez kilka zapisow prawnych.
[color=blue][color=green][color=darkred]
>>> Inaczej mówiąc - wszystko co nie jest nielegalne, jest dozwolone.[/color]
>>
>> Hehe - nie do konca. Sa jeszcze szeroko rozumiane normy wspolzycia
>> spolecznego - sa one plynne i czesto dosc niejednoznacze - wiec raczej
>> trzeba uwazac ;D[/color]
>
> Owszem, ale mówimy o prawie. Norma społeczna może nie dopuszczać wyjścia
> na miasto w stringach i staniku, ale prawo tego nie zabrania. Zabrania
> natomiast wyjścia nago... szkoda :)[/color]

Hehhe - zalujesz ze Ty nie mozesz wyjsc nago czy tez ze zgrabne
poznanianki nie moga wyjsci nago ;D
[color=blue][color=green][color=darkred]
>>> Ale poczekamy do września. Moim zdaniem ten numer nie przejdzie.
>>> Zastanawiam się jak to przeszło a Anglii.[/color]
>>
>> Coz - po prostu wyliczono koszty leczenia raka i innych chorob
>> wywolywanych przez papierosy i stwierdzono ze bardziej sie kalkuluje
>> zabronic palenia tego w miejscach publicznych.[/color]
>
> To rozumiem, ale zastanawiam się jak popchnęli to pod kątem prawnym.[/color]

Brytole ZTCW maja jakis dziwny system prawny. wiec pewnei wyszlo jakies
zarzadzenie czy jak to zwa. U nas sprawe zalatwi jakas ustawa. I tyle.

--
pzdr
robbi

robbi napisał(a):
[color=blue]
>
> No wg mnie to ochrona zdrowia i zycia obywateli ma priorytet - przyklad
> stanow wyjatkowych gdzie wprowadza sie np czesciowe ograniczenia w
> swobodzie przemeiszczania sie ze wzgledu na ryzyko utraty zdrowia, zycia
> tudziez chronienia mienia - np w trakcie powodzi czy innych kataklizmow[/color]

No to dość drastyczne przykłady :)
[color=blue]
>
> No i sam sobie odpowiedziales :) Sejm ustawa zakaże palenia w miejscach
> publicznych. W domu nie moze - no chyba ze totalnie zdelegalizuje
> palenie papierosow.[/color]
[color=blue]
> Czy jest na sali jakis prawnik? Bo mysle ze tu trzeba by sie przeryc
> przez kilka zapisow prawnych.[/color]

Za miejsce publiczne zwykle uznaje się "miejsce, do którego ma dostęp
bliżej nieokreślona liczba osób". Moim zdaniem lokal nie jest miejscem
publicznym, choćby dlatego, że właściciel może wybrać kto wchodzi a kto
nie..
[color=blue][color=green]
>> Owszem, ale mówimy o prawie. Norma społeczna może nie dopuszczać
>> wyjścia na miasto w stringach i staniku, ale prawo tego nie zabrania.
>> Zabrania natomiast wyjścia nago... szkoda :)[/color]
>
> Hehhe - zalujesz ze Ty nie mozesz wyjsc nago czy tez ze zgrabne
> poznanianki nie moga wyjsci nago ;D[/color]

Ekshibicjonistą nie jestem, ale mógłbym się poświęcić :)
Show me yours and I show you mine ;)
[color=blue]
>
> Brytole ZTCW maja jakis dziwny system prawny. wiec pewnei wyszlo jakies
> zarzadzenie czy jak to zwa. U nas sprawe zalatwi jakas ustawa. I tyle.[/color]

To też racja. Słyszeliście kiedyś o tym systemie w Wielkiej Brytanii
który nie zezwala podejrzanym (głównie o huligaństwo) poruszania się w
niektórych dzielnicach? (Nie pamiętam nazwy tej zasady) Bardzo
konktrowersyjne, bo w gruncie rzeczy ogranicza wolność ludzi, którzy nie
są skazani prawomocnym wyrokiem (czyli niewinnych). Była tam długa
debata z udziałem konstytucjonalistów, ale w rezultacie okazało się, że
metoda jest skuteczna.
[color=blue]
>[/color]

--
''~`` Kuba Adamczyk
( * * ) [email]gustoWYTNIJ@tenbit.pl[/email]
---.oooO--(_)--Oooo.--- GG: 2375490

Marek Komorniczak napisał(a):
[color=blue]
> Ten przepis powinien obowiązywać już od paru lat!!
> Ot, każda osoba, która zapali papierosa, powinna być wypraszana z
> lokalu, tak jak się jest wypraszanym za np. wnoszenie alkoholu.[/color]

Tylko, że za wnoszenie alkoholu właściciel wywali Cię, bo traci zysk. A
jeśli wywali Cię za palenie to straci klienta. Moim zdaniem to nie
przejdzie i tyle. Nie będzie bata prawnego, na zmuszenie właścicieli
lokali do egzekwoiwania tego przepisu. Że już nie wspomnę o tym, ile w
Polsce jest palaczy a ile np w USA czy GB.

--
''~`` Kuba Adamczyk
( * * ) [email]gustoWYTNIJ@tenbit.pl[/email]
---.oooO--(_)--Oooo.--- GG: 2375490

Kuba_A wrote:
[...][color=blue]
> To też racja. Słyszeliście kiedyś o tym systemie w Wielkiej Brytanii
> który nie zezwala podejrzanym (głównie o huligaństwo) poruszania się w
> niektórych dzielnicach? (Nie pamiętam nazwy tej zasady) Bardzo
> konktrowersyjne, bo w gruncie rzeczy ogranicza wolność ludzi, którzy nie
> są skazani prawomocnym wyrokiem (czyli niewinnych). Była tam długa
> debata z udziałem konstytucjonalistów, ale w rezultacie okazało się, że
> metoda jest skuteczna.[/color]

A po co tam konstytucjonaliści w debacie, i wogóle czym się tam zajmują
konstytucjonaliści?

p. m.

[email]mvoicem@gmail.com[/email] napisał(a):
[color=blue]
>
> A po co tam konstytucjonaliści w debacie, i wogóle czym się tam zajmują
> konstytucjonaliści?[/color]

No tak. To z kolei mój skrót myślowy. Miałem na myśli prawa do wolności
osobistej Brytyjczyków, które, jak mniemam, zawierają się w prawie
kontytucyjnym, mimo, że nie ma tam konstytucji spisanej.

--
''~`` Kuba Adamczyk
( * * ) [email]gustoWYTNIJ@tenbit.pl[/email]
---.oooO--(_)--Oooo.--- GG: 2375490

Lia wrote:[color=blue]
> Bo jestem przyzwyczajona ze w dobrych klubach za wjazd się nie płaci.[/color]

nigdzie na swiecie w dobrych klubach nie ma darmowego wstepu, cos ci sie
chyba pomylilo.

--
moo_moo
[url]http://king.of.bongo.mooo.com[/url]

Dnia 2006-08-26 17:52:11 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Moo-Moo* skreślił te oto słowa:

[color=blue][color=green]
>> Bo jestem przyzwyczajona ze w dobrych klubach za wjazd się nie płaci.[/color]
>
> nigdzie na swiecie w dobrych klubach nie ma darmowego wstepu, cos ci sie
> chyba pomylilo.[/color]

Tak, a Ciebie zaraz zjedza kwantyfikatory.
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID [email]iskanna@jabberpl.org[/email]

It's life's illusions I recall. I really don't know life at all.

Lia wrote:[color=blue]
> Tak, a Ciebie zaraz zjedza kwantyfikatory.[/color]

nie mialas sie czego uczepic? ehh..

--
moo_moo
[url]http://king.of.bongo.mooo.com[/url]

Dnia 2006-08-26 18:01:55 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Moo-Moo* skreślił te oto słowa:
[color=blue]
> Lia wrote:[color=green]
>> Tak, a Ciebie zaraz zjedza kwantyfikatory.[/color]
>
> nie mialas sie czego uczepic? ehh..[/color]

Zasadniczej czesci Twojego posta.

--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID [email]iskanna@jabberpl.org[/email]

It's life's illusions I recall. I really don't know life at all.

Użytkownik riemann napisał:
[color=blue]
> A jest niepasterycowane?[/color]

O ile wiem, tak.

zbihniew napisał(a):[color=blue]
> Użytkownik riemann napisał:
>[color=green]
>> A jest niepasterycowane?[/color]
>
>
> O ile wiem, tak.[/color]

Doczytałem już na ich stronie. Faktycznie mają nawet własną markę
piwa i rzekomo jest niepasteryzowane.

Dnia Sat, 26 Aug 2006 14:31:23 +0200, Waćpanna lub waćpan riemann, w
wiadomości <news:ecpipv$1fg$2@mx1.internetia.pl> zawarł, co następuje:
[color=blue]
> A jest niepasterycowane?[/color]

Jest i jest z beczki. I nie jest to BROK. Jest to piwo, robione przez te
same browary, które robią Noteckie. Możliwe, że to nawet jest Noteckie
tylko sprzedawane pod inna nazwą :)
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"The girl loaded gun, went outside. No one has ever seen her again..."

riemann wrote:
[color=blue]
> Doczytałem już na ich stronie. Faktycznie mają nawet własną markę
> piwa i rzekomo jest niepasteryzowane.[/color]

nie rzekomo tylko mają i IMO jest to najlepsze piwo jakie piłem. Zwłaszcza
ciemne. O gustach sie nie dyskutuje, ale naprawde piwko polecam.
ps. a na jakieś imprezy wsród znajomych załatwiam zawsze kszynke i zabieram
ze sobą.

--
pozdrawiam Kuba (aka cita)
[url]www.cita.z.pl[/url] gg:0001 0100 0110 0001 1001 0110 1000
Mam kotka i nie zawaham sie go użyć !

Tatiana wrote:
[color=blue]
> Jest i jest z beczki. I nie jest to BROK. Jest to piwo, robione przez
> te same browary, które robią Noteckie. Możliwe, że to nawet jest
> Noteckie tylko sprzedawane pod inna nazwą :)[/color]

Piwo w Proletaryacie to piwo z Browarów Czarnków. Browary Czarnków rozlewają
je pod nazwą Proletaryat tylko dla tego PUBu.

--
pozdrawiam Kuba (aka cita)
[url]www.cita.z.pl[/url] gg:0001 0100 0110 0001 1001 0110 1000
Mam kotka i nie zawaham sie go użyć !

Dnia Sun, 27 Aug 2006 15:09:16 +0200, Waćpanna lub waćpan kuba (aka cita),
w wiadomości <news:ecs5i0$fk$1@news.onet.pl> zawarł, co następuje:
[color=blue][color=green]
>> Jest to piwo, robione przez
>> te same browary, które robią Noteckie. Możliwe, że to nawet jest
>> Noteckie tylko sprzedawane pod inna nazwą :)[/color]
>
> Piwo w Proletaryacie to piwo z Browarów Czarnków. Browary Czarnków rozlewają
> je pod nazwą Proletaryat tylko dla tego PUBu.[/color]

Browar Czarnków produkuje właśnie Noteckie :) Które IMO jest dość podobne
do tego w Proletariacie (jasne).
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"The girl loaded gun, went outside. No one has ever seen her again..."

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • oprawy.xlx.pl


  •  

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

       
     
      Nowy klub/pub w Poznaniu!
    rafal2325