ďťż

Jajo Grunwaldzkie. Rano. Skręcam ze Szczytnickiej w lewo w kierunku mostu
Szczytnickiego. Staję na światłach - jadą auta od Skłodowskiej do m.
Grunwaldzkiego. Zapala się zielone i jadę jakieś 40 km/h do skrzyżowania z
ulicą Norwida - tam w oddali widać czerwone światło i wiem, że jak będę
jechał z taką prędkością to bez zwalniania i zatrzymywania się przejadę
przez to skrzyżowanie. Ale nie! Tego nie da się zrobić! Już za mną pędzą
stada szalonych kierowcow i każdy wpierdziela się przed moje auto po to,
żeby być pierwszy na światłach, zatrzymać się na czerwonym i przyhamować
mnie -bo będę musiał poczekać aż ruszą.

Tak to wygląda:
[url]http://wroclaw.hydral.com.pl/tmp/grun.html[/url] (moje auto to żółte)

A tak mogłoby wyglądać gdyby ludzie myśleli:
[url]http://wroclaw.hydral.com.pl/tmp/grun2.html[/url]

Długość tych animacji jest identyczna - zobaczcie jak płynnie mógłby się
tam odbywać ruch. Od miesiąca ani razu nie udało mi się przejechać płynnie
tego odcinka - najlepiej jest przygazować żeby nikt mnie nie wyprzedził i
na dwójce przejechać przez skrzyżowanie ;]

Jedziemy kawałek dalej. Jesteśmy na skrzyżowaniu Kochanowskiego i
Śniadeckich. Kierunek do mostów Jagiellońskich. To jest chyba jedyne
skrzyżowanie we Wrocławiu na którym na odcinku 100 metrów można skasować
sobie zarówno lewy i prawy bok. Wystarczy jechać prawym a potem środkowym
pasem.

Tak jest przed skrzyżowaniem (zmieniona organizacja ruchu od ponad roku):
[url]http://wroclaw.hydral.com.pl/tmp/KOCH_1.gif[/url]
Jadę czerwonym autem a tych którzy jadą tak jak niebieski to hoho... jest
od cholery! Nie mniej jest takich, którzy z pasa do skrętu w prawo jadą...
prosto.

[url]http://wroclaw.hydral.com.pl/tmp/KOCH_2.gif[/url]
.... dokładnie tak jak to żółte auto. Czasem takie żółte auto wrzuci
kierunkowskaz i przyhamuje bo wie, że ze złego pasa jedzie ale połowa
kierowców jedzie tak i nawet nie że z ich OC komuś auto mogliby przez to
remontować.

2-3 razy w tygodniu ktoś próbuje staranować lewy lub prawy bok mojego auta
ale jadę tamtędy zawsze ostrożnie i nigdy nie jadę tam na równi z żadnym
pojazdem. A trąbienie dochodzące z tego skrzyżowania rozlega się bardzo
często.



Dnia Mon, 7 Jan 2008 18:16:50 +0100, Neo[EZN] napisał(a):
[color=blue]
> Tak to wygląda:
> [url]http://wroclaw.hydral.com.pl/tmp/grun.html[/url] (moje auto to żółte)
>
> A tak mogłoby wyglądać gdyby ludzie myśleli:
> [url]http://wroclaw.hydral.com.pl/tmp/grun2.html[/url][/color]

Mniejsza o samą sytuację, ale szacun za tę animację ;-)

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

i dobrze niech wtyprzedzaja, pomyśl ze ci co wyprzedzili na następnych
światłach przejadą bo cie wyprzedzili a ty już nie zdążysz :) dlatego ja był
bym tym wyprzedzającym aby zdażyć na nastepne swiatła

To i ja się przyłącze. Codziennie jadę Gazową, Karwińska i obok Alwro
skrecam w prawo w Opolską.
W miejscu tym sa dwa pasy, lewy do jazdy w lewo i prosto, prawy dla
skręcających w prawo.
Dodatkowy prawy pas zaczyna sie na jakieś 60 m przed skrzyżowaniem. Często
przez to, ze jeden czy dwóch z pasa lewego zatrzymuje się z 5 m przed
poprzedzającym, kilka samochodów nie moze wjechac na pas do jazdy w prawo i
czeka o jeden cykl dłuzej.
Nie wiem czy to brak wyobraźni czy buractwo zwykłe!?

Pozdrawiam
K.S.



Borys Pogoreło pisze:
[color=blue][color=green]
>> [url]http://wroclaw.hydral.com.pl/tmp/grun2.html[/url][/color]
> Mniejsza o samą sytuację, ale szacun za tę animację ;-)[/color]

A w szczególności tą, którą pozostawiłem tylko po wycięciu cytatów.

Taka jazda mi się podoba ;)

--
Rafał "SP" Gil - [url]http://www.rafalgil.pl/[/url]
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER [url]http://www.motopower.pl/[/url]
Części do skuterów Kaski z homologacją Części do motocykli
[url]http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008[/url]

Użytkownik "adi" <studentpwr@op.pl> napisał w wiadomości
news:fltooh$2oe$1@news.dialog.net.pl...[color=blue]
>i dobrze niech wtyprzedzaja, pomyśl ze ci co wyprzedzili na następnych
>światłach przejadą bo cie wyprzedzili a ty już nie zdążysz :) dlatego ja
>był bym tym wyprzedzającym aby zdażyć na nastepne swiatła[/color]

No i tak się właśnie z płynnej jazdy robi przyspieszanie i hamowanie na
każdych światłach. No ale taka jest prawda, że jak się samemu nie przyciśnie
to się każdy w wolne miejsce przed autem wpie..li.

adi <studentpwr@op.pl> napisał(a):
[color=blue]
> i dobrze niech wtyprzedzaja, pomyśl ze ci co wyprzedzili na następnych
> światłach przejadą bo cie wyprzedzili a ty już nie zdążysz :) dlatego ja[/color]
był[color=blue]
> bym tym wyprzedzającym aby zdażyć na nastepne swiatła
>
>[/color]

A g prawda bo wachadełko przy Bujwida nie jest zsynchronizowane z światełkami
przy Nrowida, więc to jest loteria, czasem uda się przejechać a czasem nie.

--

Użytkownik "Neo[EZN]" <adessaxKASUJ@wp.pl> napisał w wiadomości
news:fltn57$r90$1@nemesis.news.tpi.pl...[color=blue]
> [url]http://wroclaw.hydral.com.pl/tmp/grun.html[/url] (moje auto to żółte)
>
> A tak mogłoby wyglądać gdyby ludzie myśleli:
> [url]http://wroclaw.hydral.com.pl/tmp/grun2.html[/url][/color]

Niezłe :-) A może zrób animację jaja (bedzie łatwo , tam nic nie jedzie)-
wyślemy to do ZDiKU. Na pamiątkę. Ciekawe czy sie cos poprawi jak otworzą
podziemne przejscie, moze skróca cykle dla pieszych...

b.
budynPL na youtubie


Użytkownik "adi" <studentpwr@op.pl> napisał w wiadomości
news:fltooh$2oe$1@news.dialog.net.pl...[color=blue]
>i dobrze niech wtyprzedzaja, pomyśl ze ci co wyprzedzili na następnych
>światłach przejadą bo cie wyprzedzili a ty już nie zdążysz :) dlatego ja
>był bym tym wyprzedzającym aby zdażyć na nastepne swiatła
>[/color]

a) głupota
b) głupota
c) głupota

[color=blue]
>
> a) głupota
> b) głupota
> c) głupota[/color]

sam jesteś głupi jak nie umiesz jeździć po mieście to się nie wypowiadaj ja
robie tysiące km po mieście i coś o tym wiem

adi wrote:
[color=blue]
>[color=green]
>>
>> a) głupota
>> b) głupota
>> c) głupota[/color]
>
> sam jesteś głupi jak nie umiesz jeździć po mieście to się nie wypowiadaj
> ja robie tysiące km po mieście i coś o tym wiem[/color]

Sam się nie wypowiadaj, jak nie rozumiesz co się do Ciebie mówi.

--
Grzegorz

A weź mi powiedz, na ile pewne jest takie remontowanie z OC. Bo w sumie
to mi ktoś pod blokiem auto odrapał, więc może bym się skusił :)

Wystarczy, że gość we mnie wjedzie i już? Nie dostanie mi się za
"niedostosowanie prędkości do warunków" albo inne cuda?

R.


Użytkownik "Neo[EZN]" napisał w wiadomości[color=blue]
> Jajo Grunwaldzkie. Rano. Skręcam ze Szczytnickiej w lewo w kierunku mostu
> Szczytnickiego.[/color]
jak dla mnie jest to niemożliwe;)
chyba że potrafisz się teleportować przez M.S-C :)

Staję na światłach - jadą auta od Skłodowskiej do m.[color=blue]
> Grunwaldzkiego. Zapala się zielone i jadę jakieś 40 km/h do skrzyżowania z
> ulicą Norwida - tam w oddali widać czerwone światło i wiem, że jak będę
> jechał z taką prędkością to bez zwalniania i zatrzymywania się przejadę
> przez to skrzyżowanie. Ale nie! Tego nie da się zrobić! Już za mną pędzą
> stada szalonych kierowcow i każdy wpierdziela się przed moje auto po to,
> żeby być pierwszy na światłach, zatrzymać się na czerwonym i przyhamować
> mnie -bo będę musiał poczekać aż ruszą.[/color]

Jadąc na "pierwszego" wieksza szansa na wybór tunelu z zielonym swiatlem,
W innych sytuacjach tez mnie ten kretynizm dobija .

pozdr
R.

Dnia Mon, 7 Jan 2008 20:23:29 +0100, "adi"
<studentpwr@op.pl>,napisal(-a):
[color=blue]
>[color=green]
>>
>> a) głupota
>> b) głupota
>> c) głupota[/color]
>
>sam jesteś głupi jak nie umiesz jeździć po mieście to się nie wypowiadaj ja
>robie tysiące km po mieście i coś o tym wiem
>[/color]
w twoim przypadku ilość nie przeszłą w jakość.
--
Pozdrawiam
Artur

Dnia Mon, 07 Jan 2008 22:08:29 +0100, Rafał Zawierta
<brak@info.pl>,napisal(-a):
[color=blue]
>A weź mi powiedz, na ile pewne jest takie remontowanie z OC. Bo w sumie
>to mi ktoś pod blokiem auto odrapał, więc może bym się skusił :)[/color]
Nie mylisz AC z OC czasami?
[color=blue]
>
>Wystarczy, że gość we mnie wjedzie i już? Nie dostanie mi się za
>"niedostosowanie prędkości do warunków" albo inne cuda?
>[/color]
Policja u nas glownie kara winnego nie analizujac calej sytuacji wiec
raczej masz duze szanse na remont na czyjs koszt.

--
Pozdrawiam
Artur

[color=blue]
> ja
> robie tysiące km po mieście i coś o tym wiem[/color]

toś nas teraz zmiażdżył!

Arti pisze:
[color=blue][color=green]
>> A weź mi powiedz, na ile pewne jest takie remontowanie z OC. Bo w sumie
>> to mi ktoś pod blokiem auto odrapał, więc może bym się skusił :)[/color]
> Nie mylisz AC z OC czasami?[/color]

On chce, że tak powiem, to odrapanie poprawić zapewne :)
[color=blue]
>[color=green]
>> Wystarczy, że gość we mnie wjedzie i już? Nie dostanie mi się za
>> "niedostosowanie prędkości do warunków" albo inne cuda?
>>[/color]
> Policja u nas glownie kara winnego nie analizujac calej sytuacji wiec
> raczej masz duze szanse na remont na czyjs koszt.[/color]

Tu raczej nie ma co rozważać, wina zmieniającego pas jest ewidentna, a
już w przypadku gdy ktoś przejechał na wprost pasem dla skręcających w
prawo to już w ogóle nie ma o czym mówić.
ryzyko jest inne, ponieważ na krótkim odcinku można wymusić
pierwszeństwo zarówno z lewej jak i z prawej to jakiś cwaniaczek, może
wykłócać się, że stało się to wcześniej/później i ciebie obarczyć winą.
Jeżeli nie zostały ślady na drodze to może być trudna przeprawa.

Neo[EZN] pisze:

Zapala się zielone i jadę jakieś 40 km/h do[color=blue]
> skrzyżowania z ulicą Norwida - tam w oddali widać czerwone światło i
> wiem, że jak będę jechał z taką prędkością to bez zwalniania i
> zatrzymywania się przejadę przez to skrzyżowanie. Ale nie! Tego nie da
> się zrobić! Już za mną pędzą stada szalonych kierowcow i każdy
> wpierdziela się przed moje auto po to, żeby być pierwszyna światłach,
> zatrzymać się na czerwonym i przyhamować mnie -bo będę musiał poczekać
> aż ruszą.
> [/color]
[color=blue]
> Długość tych animacji jest identyczna - zobaczcie jak płynnie mógłby się
> tam odbywać ruch. Od miesiąca ani razu nie udało mi się przejechać
> płynnie tego odcinka - najlepiej jest przygazować żeby nikt mnie nie
> wyprzedził i na dwójce przejechać przez skrzyżowanie ;]
> [/color]

Moim zdaniem zachowania ludzie raczej się nie da zmienić i jedyne
rozwiązanie to lekka zmiana synchronizacji świateł na skrzyżowaniu z
Norwida. Jeśli zielone by zapaliło się tam 3-4 s wcześniej, to problemu
by nie było, prawda?

Tutaj masz adres to wydziału UM, który nadzoruje światła. Jeśli ta
zmiana jest czasowo możliwa i nie rozwali innych rzeczy to jest szansa,
że to zrobią: wim (at) um.wroc.pl
[color=blue]
> Jedziemy kawałek dalej. Jesteśmy na skrzyżowaniu Kochanowskiego i
> Śniadeckich. Kierunek do mostów Jagiellońskich. To jest chyba jedyne
> skrzyżowanie we Wrocławiu na którym na odcinku 100 metrów można skasować
> sobie zarówno lewy i prawy bok. Wystarczy jechać prawym a potem
> środkowym pasem.[/color]

Mam te same spostrzeżenia. Szybko jadące samochody nagle wpadają na
skrzyżowanie, gdzie rozkład pasów jest zupełnie nie intuicyjny...Może
powinni tą zmianę lepiej oznakować?

Tomek

> Użytkownik "Neo[EZN]" napisał w wiadomości[color=blue][color=green]
>> Jajo Grunwaldzkie. Rano. Skręcam ze Szczytnickiej w lewo w kierunku
>> mostu Szczytnickiego.[/color]
> jak dla mnie jest to niemożliwe;)
> chyba że potrafisz się teleportować przez M.S-C :)[/color]

Ja doskonale wiem że Szczytnicka kończy się przy ulicy Polaka tylko to był
skrót myślowy po to, żeby w głowach nie mieszać podając o który odcinek
Skłodowskiej mi chodzi.
[color=blue]
> Jadąc na "pierwszego" wieksza szansa na wybór tunelu z zielonym
> swiatlem,
> W innych sytuacjach tez mnie ten kretynizm dobija .[/color]

Tylko często widzę jak ktoś jadąc z rozpędu trafia w tunel na którym zapala
się czerwone i nie raz już widziałem jak "siłą rozpędu" jechał tamtędy
kilka sekund po zapaleniu się czerwonego światła. Dlatego zawsze patrzę na
lewo czy prawo czy przypadkiem jakiś "ślepy" nie zmierza właśnie w kierunku
boku mojego auta. Bywały tam takie kolizje... A ja czy stoję pierwszy czy
piąty przy Norwida to i tak zawsze dobrze "wycyrkluję" przejazd - jak widzę
z daleka że się zielone na prawym świeci już długo to jadę na lewy pas,
poczkekam 5 sekund i już jest zielone :) A z prawej już ładny sznurek aut
stoi na czerwonym.

Wiem, ze to inny przypadek, ale podobna sytuacja ;-)

Jedziemy ładnie zieloną falą od strony zachodniej - Legnicką, aż do
skrzyżowania Nabycińska/Rybacka.
Tam zazwyczaj stajemy. Na następnym skrzyżowaniu - plac JPII planujemy
skręcać w lewno w podwale.
Więc wcześniej ruszamy z któregoś tam miejsca na wspomnianym
skrzyżowaniu Nabycińska/Rybacka. Jedziemy sobie, jedziemy, widzimy z
daleka, że zapala się nam zielone światło do skrętu w lewo. Chcemy w
miarę spokojnie na nie zdążyć, a tu.... ZNOK. Koledzy jadący prosto (w
Ruską) wybrali prędkość 20km/h. Dzięku temu zablokowali pas i możliwość
szybkiego odbicia na pas dla skręcających w lewo. Oni chwilę czekają na
swoje zielone, a my przez nich musimy stać i czekać cały cykl świateł :-)

Ja tam akurat jeżdżę prosto prosto :) ale widzię co się dzieje.

[color=blue]
> Więc wcześniej ruszamy z któregoś tam miejsca na wspomnianym
> skrzyżowaniu Nabycińska/Rybacka. Jedziemy sobie, jedziemy, widzimy z
> daleka, że zapala się nam zielone światło do skrętu w lewo. Chcemy w
> miarę spokojnie na nie zdążyć, a tu.... ZNOK. Koledzy jadący prosto (w[/color]

To zielone światło do skrętu w lewo pali się tak krótko, że i tak
można na nie zdążyć tylko wieczorem i to pod warunkiem, że startuje
się z pierwszego miejsca na skrzyżowaniu z Nabycińską.

T.

> Moim zdaniem zachowania ludzie raczej się nie da zmienić i jedyne[color=blue]
> rozwiązanie to lekka zmiana synchronizacji świateł na skrzyżowaniu z
> Norwida. Jeśli zielone by zapaliło się tam 3-4 s wcześniej, to problemu
> by nie było, prawda?[/color]

Pewnie urzędnicy powiedzą że tak jest ustawione żeby za szybko nie
jechali... może to i prawda bo być może światła ustawione są na konkretną
prędkość (jakieś 35-40 km/h) no ale co to daje jak na 10 kierowców jest 9
debili którzy cisną do oporu, zatrzymują się na dwóch pasach przed światłem
i ruszają z miejsca dając w efekcie prędkość przelotową znacznie mniejszą
od tych 35-40 km/h...
[color=blue][color=green]
>> Jedziemy kawałek dalej. Jesteśmy na skrzyżowaniu Kochanowskiego i
>> Śniadeckich. Kierunek do mostów Jagiellońskich. To jest chyba jedyne[/color][/color]
[color=blue]
> Mam te same spostrzeżenia. Szybko jadące samochody nagle wpadają na
> skrzyżowanie, gdzie rozkład pasów jest zupełnie nie intuicyjny...Może
> powinni tą zmianę lepiej oznakować?[/color]

To było dobrze oznakowane - tymi plastikowymi rozdzielaczami jezdni ale
takie coś nie wytrzymywało dłużej niż 1-2 tygodnie czasu bo zawsze ktoś
musiał przywalić w te plastiki. Ile razy zgłaszałem - tyle poprawiali i
dalej to samo. Nawet pasy poprawiali żeby były lepiej widoczne.

Tak czy inaczej do kogo teraz się zgłasza takie uwagi?

Tomasz Finke pisze:[color=blue]
>[color=green]
>> Więc wcześniej ruszamy z któregoś tam miejsca na wspomnianym
>> skrzyżowaniu Nabycińska/Rybacka. Jedziemy sobie, jedziemy, widzimy z
>> daleka, że zapala się nam zielone światło do skrętu w lewo. Chcemy w
>> miarę spokojnie na nie zdążyć, a tu.... ZNOK. Koledzy jadący prosto (w[/color]
>
> To zielone światło do skrętu w lewo pali się tak krótko, że i tak
> można na nie zdążyć tylko wieczorem i to pod warunkiem, że startuje
> się z pierwszego miejsca na skrzyżowaniu z Nabycińską.[/color]

Bo ja wiem czy tak krotko, ja tam widze ze kilka samochodow przejezdza.
A jesli tylko z pierwszego miejsca, to tlumaczy lawirowanie miedzy
zwalnajacymi samochodami i wciskanie sie na pierwszego na skrzyzowaniu
Nabycinka/Rybacka ;-)

Tomek pisze:
[color=blue]
> Bo ja wiem czy tak krotko, ja tam widze ze kilka samochodow przejezdza.[/color]

Zgadza się, w jednym cyklu mogą tam przejechać najwyżej 4 samochody.
[color=blue]
> A jesli tylko z pierwszego miejsca, to tlumaczy lawirowanie miedzy
> zwalnajacymi samochodami i wciskanie sie na pierwszego na skrzyzowaniu
> Nabycinka/Rybacka ;-)[/color]

Cóż, z punktu widzenia kierowcy czasoprzestrzeń w mieście jest
nieciągła, bo stojąc na czerwonym traci się czas nie pokonując
przestrzeni, więc trzeba lawirować ;-))

T.

Neo[EZN] pisał więc napisał:
[color=blue]
> Ale nie! Tego nie da sie zrobic! Juz za mna pedza
> stada szalonych kierowcow i kazdy wpierdziela sie przed moje auto
> po to, zeby byc pierwszy na swiatlach, zatrzymac sie na czerwonym
> i przyhamowac mnie -bo bede musial poczekac az rusza.[/color]

weź im nastukaj... albo przyłóż pistolet do skroni:-D

Ubawiłeś mnie po pachy!

Pozdrwaiam.

--
..lamer

Neo[EZN] napisał(a):[color=blue]
> Jajo Grunwaldzkie. Rano. Skr�cam ze Szczytnickiej w lewo w kierunku
> mostu Szczytnickiego.[/color]

rowerem?

--
c l i c k 'n' r i d e | jazda w lekkim poslizgu ;)
"Who wants to pedal bike uphill?
The fun is going DOWNHILL" [John Breeze]

Użytkownik "Rafał Zawierta" <brak@info.pl> napisał w wiadomości
news:flu4c7$sjr$1@opal.futuro.pl...[color=blue]
>A weź mi powiedz, na ile pewne jest takie remontowanie z OC. Bo w sumie to
>mi ktoś pod blokiem auto odrapał, więc może bym się skusił :)
>
> Wystarczy, że gość we mnie wjedzie i już? Nie dostanie mi się za
> "niedostosowanie prędkości do warunków" albo inne cuda?[/color]

Nie. Miałbyś problem gdyby udowodnili Ci że mogłeś uniknąć kolizji a tego
nie zrobiłeś (np. motorniczy tramwajem jakiemuś samochodowi w dupsko na
złość przywali). Tam wystarczy że pojedziesz zgodnie z przepisami równo z
kimś jadącym na lewym pasie, nie będziesz miał szans na uniknięcie kolizji
jeśli sąsiad z pasa obok nie zauważy oznakowania na jezdni... a to się
często zdarza.

>> Jajo Grunwaldzkie. Rano. Skr�cam ze Szczytnickiej w lewo w kierunku[color=blue][color=green]
>> mostu Szczytnickiego.[/color]
>
> rowerem?[/color]

Ostatnio samochodem. I rano pusto w mieście na mojej trasie i po 17:30 też
:)

"Neo[EZN]" wrote:
[color=blue]
> No i tak się właśnie z płynnej jazdy robi przyspieszanie i hamowanie na
> każdych światłach. No ale taka jest prawda, że jak się samemu nie
> przyciśnie to się każdy w wolne miejsce przed autem wpie..li.[/color]

Zgadzam się z Tobą w 100% Też najbardziej cenię płynność ruchu. I w
mieście, i na trasie. Często jeżdżę od strony Warszawy (E67) lecę ok.100-120
km/h i kaskadersko wyprzedzają mnie fury - na trzeciego, w wioskach, na
podwójnej ciągłej, etc. Większość fachowców doganiam na wysokości korony, a
najpóźniej na wysokości jaja lub Kromera... Na bakier z ekonomią, logiką i
przede wszystkim z bezpieczeństwem.
W mieście niestety jest tak jak piszesz i animujesz. Tak się jeździ po Wro.
Brawo za fajne animacje!

syn B.

--
"...Jestem nieślubnym dzieckiem Bogarta i Marylin Monroe. To ja zabiłem
Laurę Palmer. To wszystko na ten temat..." M. Świetlicki - "Casablanca"

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • oprawy.xlx.pl


  •  

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

       
     
      Myslcie ludziki samochodowe...
    rafal2325