|
Jak wystraszyc psy olewajace samochody?
rafal2325 |
Okoliczne psy upatrzyly sobie moje leciwe auto (dokladniej konkretne kolo) na obiekt wymagajacy obsikania.
Dorwalem sasiadke z jej pupilem na goracym uczynku, i co? Tak, dostalem zjebe, ze sie czepiam, i ze takiej feldze czy oponie nic sie nie stanie :).
Znacie jakies sposoby aby psy omijaly auto? Moze czyms odstraszajacym wypsikac strefe przy samochodzie?
W dniu 20-04-2010 19:44, Q pisze:[color=blue] > > Tak, dostalem zjebe, ze sie czepiam, > i ze takiej feldze czy oponi[/color]
no chyba najlepiej to najpierw dobrze umyc to kolo, zeby nie wabil smrod poprzedniego sika, a pozniej to jakims perfumem.
[color=blue][color=green] > > Tak, dostalem zjebe, ze sie czepiam, > > i ze takiej feldze czy oponi[/color] > > no chyba najlepiej to najpierw dobrze umyc to kolo, zeby nie wabil smrod > poprzedniego sika, a pozniej to jakims perfumem.[/color]
Brzmi sensownie. Psy znacza teren a potem to juz masz całe wycieczki.
Mój kolega problem załatwił tak. Podeszła babeczka (po raz któryś), na długość smyczy, pies leje na koło. Na to wychodzi mój koleś i najgrzeczniej jak tylko można pyta: - uprzejmie Pania przepraszam, czy mógłbym podejść z Panią, do Pani domu? - yyy, eeee, ale po co??? - chciałbym Pani obsikać szafke w kuchni - (bezdech, szare komórki gonia sie po pustym łbie) Jak Pan śmie, co Pan za bzdury, jak Pan moze, co w ogóle....ech, ach, (dług tlenowy) - no skoro Pani pies nawozi moje auto chciałbym sie jakoś odwdzięczyć, bardzo Pania proszę...
Pani czerwona jak burak, bakająca cos pod nosem, w tył, na lewo i więcej jej koło auta kumpla nie widziano.
A skoro juz o tym. Kumpel jest słusznej postury i kiedys przylookał jak pies rznie kupe zaraz obok piaskownicy, we wiadomej pozie. Na to kumpel sie wydarł na całe osiedle: - Te, włożyć ci to gówno za koszulę!!!??? ..... i tu nastapił odwrót i gość prze dobre 10m, ciagnął, w srającej pozie, psa smyczą.
Zobaczyc to....bezcenne:-))
Powodzenia w boju!
-- pzdr Matex
Matex pisze:[color=blue][color=green][color=darkred] >>> Tak, dostalem zjebe, ze sie czepiam, >>> i ze takiej feldze czy oponi[/color] >> no chyba najlepiej to najpierw dobrze umyc to kolo, zeby nie wabil smrod >> poprzedniego sika, a pozniej to jakims perfumem.[/color] > > Brzmi sensownie. Psy znacza teren a potem to juz masz całe wycieczki. > > Mój kolega problem załatwił tak. Podeszła babeczka (po raz któryś), na > długość smyczy, pies leje na koło. Na to wychodzi mój koleś i najgrzeczniej > jak tylko można pyta: > - uprzejmie Pania przepraszam, czy mógłbym podejść z Panią, do Pani domu? > - yyy, eeee, ale po co??? > - chciałbym Pani obsikać szafke w kuchni > - (bezdech, szare komórki gonia sie po pustym łbie) Jak Pan śmie, co Pan za > bzdury, jak Pan moze, co w ogóle....ech, ach, (dług tlenowy) > - no skoro Pani pies nawozi moje auto chciałbym sie jakoś odwdzięczyć, > bardzo Pania proszę... > > Pani czerwona jak burak, bakająca cos pod nosem, w tył, na lewo i więcej jej > koło auta kumpla nie widziano. > > A skoro juz o tym. Kumpel jest słusznej postury i kiedys przylookał jak pies > rznie kupe zaraz obok piaskownicy, we wiadomej pozie. Na to kumpel sie > wydarł na całe osiedle: > - Te, włożyć ci to gówno za koszulę!!!??? > .... > i tu nastapił odwrót i gość prze dobre 10m, ciagnął, w srającej pozie, psa > smyczą. > > Zobaczyc to....bezcenne:-)) > > > >[/color] nic dodać, nic ująć
Użytkownik "Q" <no@spam.pl> napisał w wiadomości news:hqkp49$st5$1@news.task.gda.pl...[color=blue] > Okoliczne psy upatrzyly sobie moje leciwe auto > (dokladniej konkretne kolo) > na obiekt wymagajacy obsikania. > > Dorwalem sasiadke z jej pupilem na goracym uczynku, > i co? > Tak, dostalem zjebe, ze sie czepiam, > i ze takiej feldze czy oponie nic sie nie stanie :). > > Znacie jakies sposoby aby psy omijaly auto? > Moze czyms odstraszajacym wypsikac strefe przy samochodzie?[/color]
nasikaj jej na wycieraczke, tez sie jej nic nie stanie, wyschnie i tyle a to ze bedzie plama i smrod, przeciez te feldze tyz:P
> nasikaj jej na wycieraczke, tez sie jej nic nie stanie, wyschnie i tyle[color=blue] > a to ze bedzie plama i smrod, przeciez te feldze tyz:P[/color]
zeby to byl tylko jeden pies, i to znany mi, to nie mialbym problemu :)
Użytkownik "Q" <no@spam.pl> napisał w wiadomości news:hql89j$fab$1@news.task.gda.pl...[color=blue] > zeby to byl tylko jeden pies, > i to znany mi, to nie mialbym problemu :)[/color]
postaw auto na ceglach wykrec kolo
wtaragaj je na 4pietro zadzown do babki prosze to wyczyscic
demontarz kola 20zl
A najlepiej pierdolnac bombe na ten zasrany swiat. Ludzie tez sraja i sikaja po katach wracajac nie raz z imprezy. Zwierzeta nie potrafia sikac do kibla jakbyscie nie wiedzieli. Wy pewnie chodzicie ze swoimi zwierzetami z nocnikiem na podworze.
pozdro BSE
Użytkownik "Bodzio SE" <bodziose@vp.pl> napisał w wiadomości news:hqle0b$lmt$1@news.onet.pl...[color=blue] > > A najlepiej pierdolnac bombe na ten zasrany swiat. Ludzie tez sraja i > sikaja po katach wracajac nie raz z imprezy. Zwierzeta nie potrafia sikac > do kibla jakbyscie nie wiedzieli. Wy pewnie chodzicie ze swoimi > zwierzetami z nocnikiem na podworze[/color]
moze mieszkasz na wiosce i tak tam jest w naszym kochanym kraju masz zasrany obowiazek wychodzic z pupilem na smyczy wiec ty w zsadzie decydujesz gdzie on zrobi swoje
drugim twoim zasranym obowiazkiem jest posprzatak po swoim psie kocie i takie tam w sopocie karaja za zostawiona mine slono nasze trawniki wygladaja jak pola minowe
dzieci nie maja sie gdzie bawic, a jak maja to zawsze jaka stara babcia ze swoim tlustym ociezalym spasionym psem lata wieczorami na spacerki i jest lata do tylu ze swiadomoscia co wolno co nie wolno a jak juz jej zwrocisz uwage to ce ostro przechci
i nie chodzi tylko o babcie nie mamy kultury i wstydu
[color=blue] > > Znacie jakies sposoby aby psy omijaly auto? > Moze czyms odstraszajacym wypsikac strefe przy samochodzie? >[/color] Kup w Castoramie srodek w buteleczce ktory nazywa sie "Pies i Kot", polej nim kolo/a i po sprawie. To samo tyczy sie naroznikow budynkow, klatek schodowych itp.
Erg
> i ze takiej feldze czy oponie nic sie nie stanie :).
BTW. A co sie stanie takiej feldze czy oponie ?
[color=blue] > drugim twoim zasranym obowiazkiem jest posprzatak po swoim psie kocie i > takie tam > w sopocie karaja za zostawiona mine slono > nasze trawniki wygladaja jak pola minowe >[/color]
Osobiście sprzątam po psie... apropo trawnika, skąd wiesz, że wyglądają jak pola minowe skoro jest zakaz deptania trawników o_O ... no chyba, że taaaaaaka kupa lezy.... ;)
spoko... ja sprzątam, tylko chciałem podkreslić, że pies to pies i podnosi nogę jak mu się chce siknąć... dobrze, że chociaz suczki nie podnoszą ;P
W dniu 10.04.21 10:03, Bodzio SE pisze: [color=blue] > Osobiście sprzątam po psie... apropo trawnika, skąd wiesz, że wyglądają jak > pola minowe skoro jest zakaz deptania trawników[/color]
A jest? Możesz podać podstawę tego zakazu?
-- Pozdrowienia Jurek Makieła [url]http://www.makiela.pl[/url] [url]http://galeria.makiela.pl[/url] GSM 601-938-951
[color=blue][color=green] >> Osobiście sprzątam po psie... apropo trawnika, skąd wiesz, że wyglądają >> jak >> pola minowe skoro jest zakaz deptania trawników[/color] > > A jest? Możesz podać podstawę tego zakazu? > > >[/color] A nie ma?
W dniu 10.04.21 10:15, Bodzio SE pisze:[color=blue][color=green][color=darkred] >>> Osobiście sprzątam po psie... apropo trawnika, skąd wiesz, że wyglądają >>> jak >>> pola minowe skoro jest zakaz deptania trawników[/color] >> >> A jest? Możesz podać podstawę tego zakazu? >> >> >>[/color] > A nie ma?[/color]
Co nie zakazane to dozwolone...
-- Pozdrowienia Jurek Makieła [url]http://www.makiela.pl[/url] [url]http://galeria.makiela.pl[/url] GSM 601-938-951
Użytkownik "Bodzio SE" <bodziose@vp.pl> napisał w wiadomości news:hqmc72$j42$1@news.onet.pl...[color=blue] >[color=green][color=darkred] >>> Osobiście sprzątam po psie... apropo trawnika, skąd wiesz, że wyglądają >>> jak >>> pola minowe skoro jest zakaz deptania trawników[/color] >> >> A jest? Możesz podać podstawę tego zakazu? >> >> >>[/color] > A nie ma? >[/color] Nie można ich niszczyć, dewastować - deptanie trawnika przeznaczonego do użytku publicznego jest zabronione i zgodnie z art. 144 Kodeksu wykroczeń zagrożone jest karą grzywny do 1000 zł. Przez prowadzenie robót itp. też , Przez przejazd pojazdów i parkowanie, wjazd ciężkich pojazdow również. W przypadku prac drogowych i jakichkolwiek innych można również naliczyć karę za złamanie warunkow zajęcia terenu powiedzmy około 20 zł za m2 za dzień. No więc lepiej nie wjeżdżaj samochodem
ble ble ble
Z tej dyskusji wyłania sie obraz polskiego społeczeństwa: zdyscyplinowane, żądne prawości, legalizacji wszystkiego, niechęci do zbędnego mijania sie z prawem. Jakże nędznie w tym świetle widoczni są użytkownicy campusów uniwersytecki w Wielkiej Brytanii łażących bezczelnie po szacownych, wielowiekowych trawnikach swoich uczelni, siadając, biegając, ucząc się (sic!) nawet na leżąco (często w mieszanych parach).
[color=blue] > Co nie zakazane to dozwolone... > >[/color]
Takim tokiem rozumowania, to doprowadzimy polskę do sytuacji jaka jest w stanach... będziemy mieli tyyyyyyle informacji co wolno, aczego nie wolno ......
no comment
W dniu 10.04.21 10:18, Bodzio SE pisze: [color=blue] > Nie można ich niszczyć, dewastować - deptanie trawnika przeznaczonego do > użytku publicznego jest zabronione i zgodnie z art. 144 Kodeksu wykroczeń[/color]
Cholera, masz rację:-((( a już myślałem, że jest trochę normalniej... [color=blue] > Jakże nędznie w tym świetle widoczni są użytkownicy campusów uniwersytecki w > Wielkiej Brytanii łażących bezczelnie po szacownych, wielowiekowych > trawnikach swoich uczelni, siadając, biegając, ucząc się (sic!) nawet na > leżąco (często w mieszanych parach).[/color]
-- Pozdrowienia Jurek Makieła [url]http://www.makiela.pl[/url] [url]http://galeria.makiela.pl[/url] GSM 601-938-951
[color=blue] > Cholera, masz rację:-((( a już myślałem, że jest trochę normalniej... >[/color] Normalniej o_O ... chyba tam, gdzie jeszcze tańczą przy ognisku aby był urodzaj.
Użytkownik "Bodzio SE" <bodziose@vp.pl> napisał w wiadomości news:hqmc72$j42$1@news.onet.pl...[color=blue] >[color=green][color=darkred] >>> Osobiście sprzątam po psie... apropo trawnika, skąd wiesz, że wyglądają >>> jak >>> pola minowe skoro jest zakaz deptania trawników[/color] >> >> A jest? Możesz podać podstawę tego zakazu? >> >> >>[/color] > A nie ma?[/color]
jest jest nie mozesz popiknikowac jak w normalnym kraju gdzies w parku odrazu mandacik...
Użytkownik "PaPi" <1@2.3> napisał w wiadomości news:4bceb112$1@news.home.net.pl...[color=blue][color=green] >> i ze takiej feldze czy oponie nic sie nie stanie :).[/color] > > BTW. A co sie stanie takiej feldze czy oponie ?[/color]
jak to co? ladniejsza z pewnoscia nie bedzie no i wczesniej ja amba zezre:)
....srających i niszczących samochody. Juz kiedyś pisałem o tym, trutka na szczury zawinięta w kawałek ryby, jest to skuteczne do czasu.., póżniej tylko dobra wiatrówka, tym sposobem usunałem u nas problem kotów, sposób może radykalny ale skuteczny, mam dość tych śmierdzących i niszczących samochody obszczymurów. Użytkownik "Q" <no@spam.pl> napisał w wiadomości news:hqkp49$st5$1@news.task.gda.pl...[color=blue] > Okoliczne psy upatrzyly sobie moje leciwe auto > (dokladniej konkretne kolo) > na obiekt wymagajacy obsikania. > > Dorwalem sasiadke z jej pupilem na goracym uczynku, > i co? > Tak, dostalem zjebe, ze sie czepiam, > i ze takiej feldze czy oponie nic sie nie stanie :). > > Znacie jakies sposoby aby psy omijaly auto? > Moze czyms odstraszajacym wypsikac strefe przy samochodzie? > >[/color]
W dniu 2010-04-21 10:20, Bodzio SE pisze:[color=blue][color=green] >> Co nie zakazane to dozwolone... >> >>[/color] > > > Takim tokiem rozumowania, to doprowadzimy polskďż˝ do sytuacji jaka jest w > stanach... bďż˝dziemy mieli tyyyyyyle informacji co wolno, aczego nie wolno > ...... > > > no comment >[/color] I gdyby tak było, nie byłoby w większości dziedzin życia żadnych problemów. Np. z nadinterpretacją przepisów ruchu drogowego przez naszą szanowną władzę.
> Kup w Castoramie srodek w buteleczce ktory nazywa sie "Pies i Kot", polej[color=blue] > nim kolo/a i po sprawie.[/color]
sprawdziles to? zakup tego specyfika nie pojdzie na marne?
i czy lepiej wypsikac tym teren wokol auta czy lepiej samo kolo? czy to nie bedzie gorsze niz uryna? :)
Użytkownik "Bodzio SE" <bodziose@vp.pl> napisał w wiadomości news:hqmcdl$jl5$1@news.onet.pl...[color=blue] > > Użytkownik "Bodzio SE" <bodziose@vp.pl> napisał w wiadomości > news:hqmc72$j42$1@news.onet.pl...[color=green] >>[color=darkred] >>>> Osobiście sprzątam po psie... apropo trawnika, skąd wiesz, że wyglądają >>>> jak >>>> pola minowe skoro jest zakaz deptania trawników >>> >>> A jest? Możesz podać podstawę tego zakazu? >>> >>> >>>[/color] >> A nie ma? >>[/color] > Nie można ich niszczyć, dewastować - deptanie trawnika przeznaczonego do > użytku publicznego jest zabronione i zgodnie z art. 144 Kodeksu wykroczeń > zagrożone jest karą grzywny do 1000 zł.[/color]
No patrz Pan, a w takiej zdemoralizowanej Europie trawniki sa po to, żeby się na nich położyć, usiąść, kocyk rozłożyć albo i na (przepraszam za wyrażenie) gołej trawie poleżeć. [color=blue] >Przez prowadzenie robót itp. też , Przez przejazd pojazdów i parkowanie, >wjazd ciężkich pojazdow również.[/color]
Kurde ciagle na osiedlu kopią okopy (niby w celu izolacji rur, które juz kilka razy zdążyli izolować), ale nie spotkałem nikogo, kto by smiał tych "wandali" ukarac mandatem. [color=blue] >W przypadku prac drogowych i jakichkolwiek innych można również naliczyć >karę za złamanie warunkow zajęcia terenu powiedzmy około 20 zł za m2 za >dzień. No więc lepiej nie wjeżdżaj samochodem[/color]
A juści, tyle, że Panie, 5 dychaczów powinni płacić za metr, to by trawa prosto wyrosła , a jakby i po stówce zapłacili to by sie im krzywda nie stała dewastatorom jedemu z drugim, Panie cholera.
On 04/21/2010 10:28 AM, Jerzy Makieła wrote:[color=blue] > W dniu 10.04.21 10:18, Bodzio SE pisze: >[color=green] >> Nie można ich niszczyć, dewastować - deptanie trawnika przeznaczonego do >> użytku publicznego jest zabronione i zgodnie z art. 144 Kodeksu wykroczeń[/color] > > Cholera, masz rację:-((( a już myślałem, że jest trochę normalniej...[/color]
[url]http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,8000190,Sejm_zliberalizowal_przepisy_dotyczace_deptania_trawnikow.html[/url]
Troszkę się zmieniło w tej sprawie.
-- R.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.ploprawy.xlx.pl
|
|