ďťż

Mam miec wesele w Monopolu w lipcu. Ponad rok temu ustalilem cene na 130
zł/os a teraz sie okazuje, że do tego muszę jeszcze wykupić 30 butelek wódki
wyborowej bo 25 zł, 0,33l wody mineralnej na głowę po 3 zł i inne takie
horendalnie drogie dyrdymały, które spowodowały wzrost ceny na osobę do 180
zł. Zamiast wódki mogę ewentualnie kupić jakieś podłe wino po 60 zł za
butelkę.
Miał już ktoś może do czynienia z tymi skurczybykami z sali balowej w
Monopolu?




Użytkownik "Gr1926" <gr1926@op.pl> napisał w wiadomości
news:e3f980$bq6$1@nemesis.news.tpi.pl...[color=blue]
> Mam miec wesele w Monopolu w lipcu. Ponad rok temu ustalilem cene na 130
> zł/os a teraz ...[/color]

Masz spisaną umowę, czy na gębę?
Pojedź do Pawłowic i zapytaj o pałacyk. Osobiście wolałbym mieć wesele w
pałacyku na łonie natury, może nawet pod namiotami ustawionymi w pałacowym
parku skoro to lipiec, niż w jakimś zapyziałym Monopolu. Zwłaszcza, że w tym
pałacyku mają świetna kuchnię.

EWa

Użytkownik "Gr1926" <gr1926@op.pl> napisał w wiadomości
news:e3f980$bq6$1@nemesis.news.tpi.pl...[color=blue]
> Mam miec wesele w Monopolu w lipcu. Ponad rok temu ustalilem cene na
> 130 zł/os a teraz sie okazuje, że do tego muszę jeszcze wykupić 30
> butelek wódki wyborowej bo 25 zł, 0,33l wody mineralnej na głowę po 3 zł
> i inne takie horendalnie drogie dyrdymały, które spowodowały wzrost ceny
> na osobę do 180 zł. Zamiast wódki mogę ewentualnie kupić jakieś podłe
> wino po 60 zł za butelkę.[/color]

25zł za pół litra to nie aż taka tragedia nie przesadzaj.

Jeżeli miałeś ustaloną dokładną cenę to powinieneś mieć również umowę co w
tej cenie się znajduję. Czyli dokładne menu. To czy alkohol ( w tym
szampan) , napoje i tort / ciasta załatwia się samemu również powinno być
w umowie. Lokale mają zgryza bo jak przyniesiesz torta z salmonelą albo
jakąś lewą wódzie robioną przez wójka i zatrujesz swoich gości to będą
mieli sanepid na karku z nie swojej winy.

Zajrzyj co masz w umowie po prostu.

Poza tym to nie dziwne że taki lokal jak monopol nie chce obcego alkoholu
u siebie. Jest z tym pewien kłopot (pomijając kwestię czy będzie
akcyzowany oraz to czy na tym dodatkowo zarobią) bo kto go będzie
pilnował podczas przyjęcia? To nie jest jakaś remiza tylko kilkugwiazdkowy
lokal i nie byłoby elegancko gdyby któryś z biesiadników był podczaszym
( co zresztą normalnie się praktykuje w lokalach mniejszej klasy).
Jeżeli nie dałeś zaliczki to może spróbuj poszukać innego lokalu.
Osobiście miło byłem zaskoczony gdy zamówiłem przyjęcie po chrzcinach w
lokalu przy hotelu Wieniawa [url]http://www.wieniawahotel.pl/[/url]. Alkoholu chyba
nie było wcale ale napoje i ciasta można było przynieść samemu ceny bardzo
przystępne. No i oczywiście to nie ta klasa co Monopol.

--
pozdrawiam
P.

> Osobiście miło byłem zaskoczony gdy zamówiłem przyjęcie po chrzcinach w[color=blue]
> lokalu przy hotelu Wieniawa [url]http://www.wieniawahotel.pl/[/url]. Alkoholu chyba
> nie było wcale ale napoje i ciasta można było przynieść samemu ceny[/color]
bardzo[color=blue]
> przystępne. No i oczywiście to nie ta klasa co Monopol.[/color]

równiez polecam restaurację przy hotelu Wieniawa. robiłem tam kilka
imprez - wszysciutko w jak najlepszym porzadku - jedzenie pyszne - nie do
przejedzenia, z alkoholem mozna sie dogadać, załatwienie beczki piwa z
soczkiem tez bez problemu - są dwie szefowe - osobiscie polecam
załatwianie sprawy (jak się trafi z terminem) z Panią Iwonką :-))) Panie
kelnerki - nie dosyc że milutko popatrzeć - to jeszcze sprawne i szybkie -
wyszkolony zespół...
aha! sa dwie sale - na górze i na dole - ta na górze taka deczko
intymniejsza i nie wpadaja tam przez pomyłke goscie hotelowi...

--
serdeczności! zbisa




Użytkownik "Ero Walensdorf" <walensdorf@nietrudzsie_nieodbierampriva>
napisał w wiadomości news:445b44e5$1@news.home.net.pl...[color=blue]
>
> Użytkownik "Gr1926" <gr1926@op.pl> napisał w wiadomości
> news:e3f980$bq6$1@nemesis.news.tpi.pl...[color=green]
>> Mam miec wesele w Monopolu w lipcu. Ponad rok temu ustalilem cene na 130
>> zł/os a teraz ...[/color]
>
> Masz spisaną umowę, czy na gębę?
> Pojedź do Pawłowic i zapytaj o pałacyk. Osobiście wolałbym mieć wesele w
> pałacyku na łonie natury, może nawet pod namiotami ustawionymi w pałacowym
> parku skoro to lipiec, niż w jakimś zapyziałym Monopolu. Zwłaszcza, że w
> tym pałacyku mają świetna kuchnię.
>
> EWa[/color]

Umowy nie spisywałem i być może to był błąd, aczkolwiek wyszedłem z
założenia że nasz kraj się już zmienił troszkę i w sprawach na tyle błachych
jak jedna uruczystość można oprzeć się o zwyczajną umowę słowną.
Poza tym miałem już do czynienienia troszkę z sądami i wiem, ze umowa
spisana tak sobie bez porządnego prawniczego języka niewiele jest warta.
Formalnie rzecz biorąc powinienm się spotkać więc z właścicielem sali w
obecności prawnika, najlepiej dwóch prawników - jeden z mojej strony drugi
ze strony hotelu - wtedy pewnie wszytko byłoby ok. Ale czy w praktyce
wyobraża sobie ktoś taki scenariusz wynajęcia sali? Poza tym taka usługa
prawnika kosztowałaby w przybliżeniu ok. 1000 zł - sprawa więc jest nazbyt
błacha, aby takowe umowy spisywać.
Myślę, że po prostu potrzeba jeszcze ok. 40 może 50 lat, aby nasz kraj stał
się normalnym cywilizowanym krajem.


Użytkownik "gg" <dddd@ddd.d.> napisał w wiadomości
news:e3fpi7$sdg$1@atlantis.news.tpi.pl...[color=blue]
> Użytkownik "Gr1926" <gr1926@op.pl> napisał w wiadomości
> news:e3f980$bq6$1@nemesis.news.tpi.pl...[color=green]
>> Mam miec wesele w Monopolu w lipcu. Ponad rok temu ustalilem cene na 130
>> zł/os a teraz sie okazuje, że do tego muszę jeszcze wykupić 30 butelek
>> wódki wyborowej bo 25 zł, 0,33l wody mineralnej na głowę po 3 zł i inne
>> takie horendalnie drogie dyrdymały, które spowodowały wzrost ceny na
>> osobę do 180 zł. Zamiast wódki mogę ewentualnie kupić jakieś podłe wino
>> po 60 zł za butelkę.[/color]
>
> 25zł za pół litra to nie aż taka tragedia nie przesadzaj.
>
> Jeżeli miałeś ustaloną dokładną cenę to powinieneś mieć również umowę co w
> tej cenie się znajduję. Czyli dokładne menu. To czy alkohol ( w tym
> szampan) , napoje i tort / ciasta załatwia się samemu również powinno być
> w umowie. Lokale mają zgryza bo jak przyniesiesz torta z salmonelą albo
> jakąś lewą wódzie robioną przez wójka i zatrujesz swoich gości to będą
> mieli sanepid na karku z nie swojej winy.
>
> Zajrzyj co masz w umowie po prostu.
>
> Poza tym to nie dziwne że taki lokal jak monopol nie chce obcego alkoholu
> u siebie. Jest z tym pewien kłopot (pomijając kwestię czy będzie
> akcyzowany oraz to czy na tym dodatkowo zarobią) bo kto go będzie
> pilnował podczas przyjęcia? To nie jest jakaś remiza tylko kilkugwiazdkowy
> lokal i nie byłoby elegancko gdyby któryś z biesiadników był podczaszym
> ( co zresztą normalnie się praktykuje w lokalach mniejszej klasy).
> Jeżeli nie dałeś zaliczki to może spróbuj poszukać innego lokalu.
> Osobiście miło byłem zaskoczony gdy zamówiłem przyjęcie po chrzcinach w
> lokalu przy hotelu Wieniawa [url]http://www.wieniawahotel.pl/[/url]. Alkoholu chyba
> nie było wcale ale napoje i ciasta można było przynieść samemu ceny bardzo
> przystępne. No i oczywiście to nie ta klasa co Monopol.
>
> --
> pozdrawiam
> P.[/color]

tak... 25 zł za pół litra to nie dużo, fakt, ale już np 3 zł za 0,33 wody
mineralnej czy 10 zł za litr soku to dość sporo. Z drugiej strony to
Monopol, więc może mieć takie marże i nic w tym względzie nie mówię.
Ale umowa była taka, że lokal daje wyżywienie z obsługą kelnerską oraz salą
i ma to kosztować 130 zł na osobę, natomiast przymyka oko na alkohol,
napoje, ciasto - te rzeczy wstawiam do lokalu sam. I na tym koniec ustaleń -
wszystko proste i klarowne.
Tymczasem okazuje się że muszę kupić troch wódki, troche tej wody
mineralnej, muszę zapłacić za obsługę kelnerską 1500 zł i musze kupić u nich
tort tez po jakiejs horendalnej cenie.Ciekawe jest też to, że nie mogę
wstawić własną wódkę, własne napoje, ale muszę od nich kupić jednak część
ich wódki i część ich napojów - nie ma wiec sensu twirdzenie, że boją się o
to, że wódka czy napoje spowodują zatrucie gości. Konieczność kupna tych
rzeczy spowodowała wzrost ceny o 40 zł na osobę i to właśnie mnie wkurza -
jak w środku wielkiego miasta istnieje sobie jakiś monopol, który usiłuje
wyłudzić dotatkowo parę tysięcy bazując na niedomówieniach i matactwach. Ja
nie jestem fachowcem od tego typu imprez i skoro ustalam ze jest 130 zł od
osoby i sam daje alkohol napoje i ciasto to co tu wiecej ustalac? Poza tym
opierałem się na doświadczeniach mojego szwagra, któremu pomagałem załatwiać
taką samą imprezę w hotelu Jasek i wszystko było w najlepszym porządku,
żadnych zaskoczeń nie było szczegółowej notarialnej umowy też nie było.
No i tak wygląda przedstawiona pokrótce sprawa. Jesli bede musial doplacic
te 40 zl to doplace, ale chcialem sie podzielic z grupowiczami tymi
informacjami dla przestrogi, zeby walczyc z takimi pospolitymi
zlodziejaszkami. A jeśli jedynym sposobem na uniknięcie takich zdarzeń są
notarialne umowy to oznacza, że żyjemy w chorym kraju niestety.

Przepraszam pomyliłem się w jednym zdaniu niepotrzebnie wstawiając partykułę
"nie" za co bardzo przepraszam

winno to zdanie brzmieć:
"(...)Ciekawe jest też to, że mogę
wstawić własną wódkę, własne napoje, ale muszę od nich kupić jednak część
ich wódki i część ich napojów - nie ma wiec sensu twirdzenie, że boją się o
to, że wódka czy napoje spowodują zatrucie gości(...)"

napisałem zaś, że "(...) NIE mogę (...)"


Użytkownik "Gr1926" <gr1926@op.pl> napisał w wiadomości
news:e3hrpa$83s$1@nemesis.news.tpi.pl...[color=blue]
>[/color]
[color=blue]
> Poza tym miałem już do czynienienia troszkę z sądami i wiem, ze umowa
> spisana tak sobie bez porządnego prawniczego języka niewiele jest warta.[/color]

nieprawda. warta jest pomimo ze nie jest pisana prawniczym jezykiem.
Najwazniejsze sa "kruczki"
[color=blue]
> Formalnie rzecz biorąc powinienm się spotkać więc z właścicielem sali w
> obecności prawnika, najlepiej dwóch prawników - jeden z mojej strony drugi
> ze strony hotelu - wtedy pewnie wszytko byłoby ok. Ale czy w praktyce
> wyobraża sobie ktoś taki scenariusz wynajęcia sali?[/color]
to jest chore. lepiej na slowo robic takie umowy bo nie masz zadnych
zobowiazan. kazde podpisanie umowy oznacza jakies zobowiazania dla ciebie.

Użytkownik "Gr1926" <gr1926@op.pl> napisał w wiadomości
news:e3hrpa$83s$1@nemesis.news.tpi.pl...[color=blue]
> Umowy nie spisywałem i być może to był błąd, aczkolwiek wyszedłem z
> założenia że nasz kraj się już zmienił troszkę i w sprawach na tyle
> błachych jak jedna uruczystość można oprzeć się o zwyczajną umowę słowną.[/color]
A czy rzeczywiście omawiałeś z nimi te wszystkie rzeczy o których piszesz
czy zostawiłeś je sobie na później albo uznałeś za oczywiste?

--
Pozdrawiam Niech Twój komputer
Pooh zrobi wreszcie coś pożytecznego!
[url]http://www.fah.pooh.priv.pl/[/url]
[url]http://www.pooh.priv.pl/[/url]

POjedź do Hotelu Bielany. Rewelacyjna obsługa, menu.
MOja siostra tam robiła wesele i byliśmy zachwyceni jakością dań, obsługi itp.
KOszt był 150zł/osoba i w tym było wszystko oprócz wódki. Nawet tort weselny,
ciasta.
Zawsze będę ich polecał.
Pozdrawiam

--
___________________________________________
-=Elwood=-

Our Knowledge Is Our Power

---
avast! antywirus: Wychodzace wiadomosc czysta.
Baza sygnatur wirusow (VPS): 0618-3, 2006-05-05
Przetestowano na: 2006-05-07 09:53:57
avast! - Copyright (c) 1988-2006 ALWIL Software.
[url]http://www.avast.com[/url]

Siostra wybrala jakas niezla klimatyzowana sale w Olawie. Moze tym sie
zainteresuj. Cena: 110pln za osobe, bez wodesi i ciast oczywiscie.

pzdrawiam
Michal

Użytkownik "Gr1926" <gr1926@op.pl> napisał w wiadomości
news:e3f980$bq6$1@nemesis.news.tpi.pl...[color=blue]
> Mam miec wesele w Monopolu w lipcu. Ponad rok temu ustalilem cene na 130
> zł/os a teraz sie okazuje, że do tego muszę jeszcze wykupić 30 butelek
> wódki wyborowej bo 25 zł, 0,33l wody mineralnej na głowę po 3 zł i inne
> takie horendalnie drogie dyrdymały, które spowodowały wzrost ceny na osobę
> do 180 zł. Zamiast wódki mogę ewentualnie kupić jakieś podłe wino po 60 zł
> za butelkę.
> Miał już ktoś może do czynienia z tymi skurczybykami z sali balowej w
> Monopolu?
>[/color]

Dnia 2006-05-05, gg napisał/a/o:
[color=blue]
>Użytkownik "Gr1926" <gr1926@op.pl> napisał w wiadomości
>news:e3f980$bq6$1@nemesis.news.tpi.pl...[color=green]
>>Mam miec wesele w Monopolu w lipcu. Ponad rok temu ustalilem cene na 130
>>zł/os a teraz sie okazuje, że do tego muszę jeszcze wykupić 30 butelek
>>wódki wyborowej bo 25 zł, 0,33l wody mineralnej na głowę po 3 zł i inne
>>takie horendalnie drogie dyrdymały, które spowodowały wzrost ceny na
>>osobę do 180 zł. Zamiast wódki mogę ewentualnie kupić jakieś podłe wino
>>po 60 zł za butelkę.[/color]
>
>25zł za pół litra to nie aż taka tragedia nie przesadzaj.
>
>Jeżeli miałeś ustaloną dokładną cenę to powinieneś mieć również umowę co w
>tej cenie się znajduję. Czyli dokładne menu. To czy alkohol ( w tym
>szampan) , napoje i tort / ciasta załatwia się samemu również powinno być
>w umowie. Lokale mają zgryza bo jak przyniesiesz torta z salmonelą albo
>jakąś lewą wódzie robioną przez wójka i zatrujesz swoich gości to będą
>mieli sanepid na karku z nie swojej winy.
>
>Zajrzyj co masz w umowie po prostu.
>
>Poza tym to nie dziwne że taki lokal jak monopol nie chce obcego alkoholu
>u siebie. Jest z tym pewien kłopot (pomijając kwestię czy będzie
>akcyzowany oraz to czy na tym dodatkowo zarobią) bo kto go będzie
>pilnował podczas przyjęcia? To nie jest jakaś remiza tylko kilkugwiazdkowy
>lokal i nie byłoby elegancko gdyby któryś z biesiadników był podczaszym (
>co zresztą normalnie się praktykuje w lokalach mniejszej klasy).
>Jeżeli nie dałeś zaliczki to może spróbuj poszukać innego lokalu.
>Osobiście miło byłem zaskoczony gdy zamówiłem przyjęcie po chrzcinach w
>lokalu przy hotelu Wieniawa [url]http://www.wieniawahotel.pl/[/url]. Alkoholu chyba
>nie było wcale ale napoje i ciasta można było przynieść samemu ceny bardzo
>przystępne. No i oczywiście to nie ta klasa co Monopol.[/color]

Ja z kolei polecam szczerze Restaurację "Katarzyna" w Świętej Katarzynie.
Robiłem tam swoje wesele. Nie pamiętam już cen (bo to aż 3 lata wstecz ;)
ale płaciłem ok 120/osobę - cena zawierala soki/wode oraz ciasta.
Kupowalem jedynie wódzię. No i nie było problemów z rozliczeniem, bo
calosc placilem po imprezie - przed jedynie zaliczka ok. 700 PLN.

--
Pete

witam,
[color=blue]
> Miał już ktoś może do czynienia z tymi skurczybykami z sali balowej w
> Monopolu?[/color]

ja właśnie wróciłem z ostatecznych ustaleń. Trochę się bałem, po
przeczytaniu Twojego posta, ale zupełnie niepotrzebnie.

Wszystko zgodnie ze wczesniejszymi ustaleniami. Jako jedyni podali wycenę w
formie arkusza Excela (a nie stawki za osobę), w ktorym mozna bylo sobie
dowolnie ustalić menu. Doskonały kontakt mailowy. Żadnych kłopotów lub
niemiłych niespodzianek. Dodatkowo, za symboliczne 10 zł, pokój w hotelu.
Cena całości bardzo konkurencyjna.

Jeśli chodzi o wodę i soki to początkowo miało być 100% z Monopolu, ale
udalo się wynegcojować, że połowa będzie ich, a połowa nasza. Ciasto w
całości nasze. Alkoholu nie będzie (ani naszego, ani Monopolu) - taki mamy
kaprys :)

W połowie czerwca będę też mógł się podzielić wrażeniami po imprezie.

A na razie z czystym sumieniem POLECAM Monopol i cyt. "skurczybyków" z sali
kolumnowej :)

Adam

--

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • oprawy.xlx.pl


  •  

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

       
     
      hotel monopol
    rafal2325