|
Horror na TVP3-rozjechani po arkadami.
rafal2325 |
Właśnie leci filmik w Faktach jak rozpędzone autko wpada w ludzi na przejściu pod arkadami. Stan pieszych nie zagraża ich zyciu, choć mają poważne złamania nóg i rąk. Zdarzenie nagrała kamera staraży miejskiej dlatego po kilku godzinach sparawcy , którzy uciekli z miejsca zdarzenia zgłosili sie na policję ( po 6 godzinach). Nie przyznają się do winy a zgłosili się na policję bo słyszeli, że są poszukiwani. Obaj (?) mężczyźni są pijani. Pewnie upili się ze zmartwienia. Filmik napewno będzie jeszcze dziś powtarzany.
-- marek
On 2006-09-16 18:14:46 +0200, "Marek" <pisz tylko na grupe @wp.pl> said: [color=blue] > Właśnie leci filmik w Faktach jak rozpędzone autko wpada w ludzi na > przejściu pod arkadami.[/color] Zawsze powtarzam swoim dzieciakom, żeby nawet na zielonym świetle dokładnie obserwowali drogę. Życzę poszkodowanym szybkiego powrotu do zdrowia. Idiocie, który po pijanemu spowodował nieszczęście - wysokiego wyroku.
-- Elias
Użytkownik "Elias" <eliasu@wywaltoorange.peel> napisał w wiadomości news:eeh8jq$tnv$1@atena.e-wro.net...[color=blue] > Idiocie, który po pijanemu spowodował nieszczęście - wysokiego wyroku.[/color] Skąd wiesz, że w trakcie zdarzenia był pijany? Marek podał info, że gość był pijany 6h po zajściu.
-- Pozdrawiam Niech Twój komputer Pooh zrobi wreszcie coś pożytecznego! [url]http://www.fah.pooh.priv.pl/[/url] [url]http://www.pooh.priv.pl/[/url]
On 2006-09-16 18:44:44 +0200, "Pooh" <news@_nospam_pooh.priv.pl> said: [color=blue] > Skąd wiesz, że w trakcie zdarzenia był pijany? > Marek podał info, że gość był pijany 6h po zajściu.[/color] Wysoce prawdopodobne. Zresztą po obejrzeniu relacji nie ma dla mnie znaczenia, czy był pijany, czy też trzeźwy.
-- Elias
[color=blue] > Zawsze powtarzam swoim dzieciakom, żeby nawet na zielonym świetle > dokładnie obserwowali drogę. >[/color] Tu by nie dali rady. Prędkosć samochodu była niesamowita. Trudno ją ocenic bo to kilka klatek na sekundę . Na filmie zdarzenie trwało chyba krócej niż sekundę. Tramwaju nie było bo samochody stały na czerwonym ( a tam jest strefa blokująca wjazd gdy stoi tramwaj na przystanku). Zatem piesi byli doskonale widziani.
Auto jechało zbyt szybko. Auto ominęło auta stojące na czerwonym świetle. Auto wpadło na doskonale widocznych pieszych gdy byli dalej niż w połowie przejścia. Wniosek kierowca musiał być pijany.
-- marek
Użytkownik "Marek" <pisz tylko na grupe @wp.pl> napisał w wiadomości news:eehanr$rl3$1@news.dialog.net.pl...[color=blue] > Auto jechało zbyt szybko. > Auto ominęło auta stojące na czerwonym świetle. > Auto wpadło na doskonale widocznych pieszych gdy byli dalej niż w > połowie przejścia. > Wniosek kierowca musiał być pijany.[/color]
Jeżeli faktycznie tak było to powinni zamknąć sukinsyna do pierdla żeby nie spowodował zagrożenia życia większej ilości osób. Mi taki jeden skur$%#syn p$%ny dwa lata temu na pl.1 Maja śmignął od lewej do prawej na moim zielonym 1-2 metry przed maską mojego auta. Gdybym nie zobaczył go kątem oka i nagle nie zahamował to byłoby niezłe pierdyknięcie...
> Skąd wiesz, że w trakcie zdarzenia był pijany?[color=blue] > Marek podał info, że gość był pijany 6h po zajściu.[/color]
a jakie to ma znaczenie? sprawca po oddaleniu sie z miejsca wypadku automatycnie uznawany jest za pijanego w momemncie zdarzenia, bardzo sluszny przepis
Użytkownik "Marek" pisze...[color=blue] > Właśnie leci filmik w Faktach jak rozpędzone autko wpada w ludzi na > przejściu pod arkadami. > Stan pieszych nie zagraża ich zyciu, choć mają poważne złamania nóg i > rąk. Zdarzenie nagrała kamera staraży miejskiej[/color]
Faktycznie - film masakra :(
Ircys
Ircys napisał(a):[color=blue] > Użytkownik "Marek" pisze...[color=green] >> Właśnie leci filmik w Faktach jak rozpędzone autko wpada w ludzi na >> przejściu pod arkadami. >> Stan pieszych nie zagraża ich zyciu, choć mają poważne złamania nóg i >> rąk. Zdarzenie nagrała kamera staraży miejskiej[/color] > > Faktycznie - film masakra :( > > Ircys > > >[/color] za pozno wlaczylam :(
-- Justyna/walkie! [url]http://walkie.cegla.art.pl[/url] mail: [email]walkie_nie_chce_sp@mu.wroclaw.net.pl[/email]
Użytkownik "walkie!" pisze...[color=blue][color=green][color=darkred] > >> Właśnie leci filmik w Faktach jak rozpędzone autko wpada w ludzi na > >> przejściu pod arkadami. > >> Stan pieszych nie zagraża ich zyciu, choć mają poważne złamania nóg i > >> rąk. Zdarzenie nagrała kamera staraży miejskiej[/color] > > Faktycznie - film masakra :([/color][/color] [color=blue] > za pozno wlaczylam :([/color]
To tylko plus dla Ciebie. Masz czysty umysł ! Ja po oglądnięciu zaczynam bać się chodzić nawet blisko ulic.
Ircys
Nie trzeba być pijanym, aby rozjechać pieszego. 8 lat temu jechałem Grabiszyńską w kierunku Oporowa i na wysokości zajezdni MPK zobaczyłem staruszkę czekającą na przejściu dla pieszych. Zatrzymałem się, aby ją przepuścić. I gdy zaczęła już przechodzić jakiś idiota jadący lewym pasem potrącił ją... Po miesiącu umarła nie odzyskawszy przytomności... A gnojek wynajął dobrego adwokata i uniknął kary...
Ircys napisał(a): [color=blue] > > To tylko plus dla Ciebie. Masz czysty umysł ! > Ja po oglądnięciu zaczynam bać się chodzić nawet blisko ulic. > > Ircys > >[/color] a to mam i bez tego filmiku.
swoja droga, tak mi sie przypomnialo o pieszych i straznikach miejskich. ja jestem mlodym kierowca, jezdze ostroznie, zdaniem nie ktorych za ostroznie ale wg zasady, ze jak sie nie czuje pewnie to jade na tyle wolno by moc zareagowac i nie dopuscic do nieszczescia. do tego nie jestem z Wroclawia, i do tej pory miasto znalame, z tramwaju lub autobusu.
no ale do sedna, jest wiele miejsc gdzie na przejsciach stoja straznicy miejscy, glownie kolo szkol zeby przeprowadzic dzieciaki na druga strone - ok ale, jadac sobie ostatnio Piekna patrze, idzie kobieta, widzac straznika nawet nie rozglada sie tylko wtargnela na jezdnie, oczywiscie tuz przed maske, kierowca po heblach, drugi odbil zeby mu w tylek nie wjechac a straznik w tym momencie sobie w niebo patrzyl. wiec co do pieszych to tez troche wyobrazni by sie przydalo. obu stronom.
-- Justyna/walkie! [url]http://walkie.cegla.art.pl[/url] mail: [email]walkie_nie_chce_sp@mu.wroclaw.net.pl[/email]
[color=blue] > za pozno wlaczylam :( >[/color] Postaram się poprawić (pisać i oglądać ). Jutro TVN i inne stacje powtarzać będą w kółko.
-- mar
[color=blue] > ... wiec co do pieszych to tez > troche wyobrazni by sie przydalo. obu stronom. >[/color] Pieszy nie musi mieć wyobraźni. On zawsze będzie pieszym. Może zostać kierowcą choc mu brakło wyobraźni jako pieszemu .
Natomiast kierowcą aby zostać powinny być testy na wyobraźnię. Nie masz wyobraźni wystarczającej aby zostać kierowcą , pozostań pieszym bez wyobraźni ( na odstrzał)
Upraszczając, od kierowców wymagamy aby mieli tylko tyle wyobraźni aby wiedzieli , że część pieszych jest bez wyobraźni.
Można powiedzieć odwrotnie . Jeśli kierowca liczy , że piesi będą mieli wystarczająco dużo wyobraźni to znaczy, że kierowcy brakuje wyobraźni. Ja staram się zakładać, że ktoś kto idzie blisko krawężnika i mnie nie widzi w każdej chwili może mi wtargnąc na jezdnię. I co mi za różnica, że zabiję pijaka, ślepca, głupca , zawałowca czy śpieszącego się ? Wsiadajac do auta godzę się na ryzyko, że kogoś zabiję. A to, że będzie to jego wina ? Chyba tylko większa.
-- marek
[color=blue] > Nie trzeba być pijanym, aby rozjechać pieszego. 8 lat temu jechałem > Grabiszyńską w kierunku Oporowa i na wysokości zajezdni MPK zobaczyłem > staruszkę czekającą na przejściu dla pieszych. Zatrzymałem się, aby ją > przepuścić. I gdy zaczęła już przechodzić jakiś idiota jadący lewym > pasem potrącił ją... >[/color] Ale nie jechał 130 km/h , nie przejechał na czerwonym, może jechał 60km/h i się śpieszył. To najgroźniejsze wykroczenie bo powoduje najwiecej wypadków. sam takie widywałem
[color=blue] >Po miesiącu umarła nie odzyskawszy przytomności... > A gnojek wynajął dobrego adwokata i uniknął kary... >[/color] Ten też by uniknął gdyby nie kamera. Zabrałbym mu prawko na całe życie. Generalnie tak idiotyczne wypadki jak ten na filmie jest spowodowanych w 99,99% przez pijanych. Powinni zabierać pijanym prawko na rok , (recydywa na 10 lat) Jak pijak prowadzi biznes (pracuje sam ) to dać mu szansę wykupienia prawka ale niech płaci co miesiąc połowę średniej krajowej. Projekt karania pasażera za wsiadanie do auta z pijanym kierowcą jest przedni. Zamykanie za wypadek do więzienia jest głupi. Kazałbym całe życie płacić na ofiarę i maksymalnie to nagłaśniać w TV. Jak bezrobotny to do kamieniołomów lub do remontowania torowisk kolejowych . Efekt psychologiczny murowany. Więzienia się nikt nie boi. A tymczasem składka OC ma być powiększona o 30% . Co ciekawe ubezpieczyciele aby te 30% odprowadzić mówią że podniosą składkę o 40%. Wtedy normalni kierowcy będą płacić za nienormalnych, a państwo i towarzystwa na tym zarobią.
-- mar
Marek napisał(a):[color=blue] >[color=green] >> ... wiec co do pieszych to tez >> troche wyobrazni by sie przydalo. obu stronom. >>[/color] > Pieszy nie musi mieć wyobraźni. On zawsze będzie pieszym. > Może zostać kierowcą choc mu brakło wyobraźni jako pieszemu .[/color] jasne, i chadzajmy w zwiazku z tym po pastwiskach[color=blue] >[/color] [color=blue] > Upraszczając, od kierowców wymagamy aby mieli tylko tyle wyobraźni aby > wiedzieli , że część pieszych jest bez wyobraźni. > > Można powiedzieć odwrotnie . Jeśli kierowca liczy , że piesi będą mieli > wystarczająco dużo wyobraźni to znaczy, że kierowcy brakuje wyobraźni.[/color] tu sie zgadzam, zasada ogrraniczonego zaufania do wszystkich uczestnikow[color=blue] > Ja staram się zakładać, że ktoś kto idzie blisko krawężnika i mnie nie > widzi w każdej chwili może mi wtargnąc na jezdnię.[/color] Ja tez,i co wiecej ten co idzie dalej moze tez wtargnac[color=blue] > I co mi za różnica, że zabiję pijaka, ślepca, głupca , zawałowca czy > śpieszącego się ?[/color] zadna[color=blue] > Wsiadajac do auta godzę się na ryzyko, że kogoś zabiję.[/color] no i wsiadasz z zalozeniem ze predzej czy pozniej kogos zabijesz????? masakra[color=blue] > A to, że będzie to jego wina ? > Chyba tylko większa.[/color] wina nie wina, nie chcialabym zyc ze swiadomoscia ze zabilam czlowieka[color=blue] >[/color]
-- Justyna/walkie! [url]http://walkie.cegla.art.pl[/url] mail: [email]walkie_nie_chce_sp@mu.wroclaw.net.pl[/email]
Użytkownik "Marek" pisze...[color=blue][color=green] > > Nie trzeba być pijanym, aby rozjechać pieszego. 8 lat temu jechałem > > Grabiszyńską w kierunku Oporowa i na wysokości zajezdni MPK zobaczyłem > > staruszkę czekającą na przejściu dla pieszych. Zatrzymałem się, aby ją > > przepuścić. I gdy zaczęła już przechodzić jakiś idiota jadący lewym > > pasem potrącił ją...[/color][/color] [color=blue] > może jechał 60km/h i się śpieszył.[/color]
No to przekroczył prędkość o 10 km/h
Ircys
Marek napisał(a): [color=blue] > Auto jechało zbyt szybko.[/color]
Trzeźwym się zdarza. Ale w świetle tego ... [color=blue] > Auto ominęło auta stojące na czerwonym świetle.[/color]
vs [color=blue] > Auto wpadło na doskonale widocznych pieszych gdy byli dalej niż w > połowie przejścia.[/color]
ten wniosek .. [color=blue] > Wniosek kierowca musiał być pijany.[/color]
Jest jakiś zagmatwany - był na tyle pijany by nie dostrzec pieszych , a dostrzegł przeszkody, zaslalomował ... i poszedł dalej. IMHO jak na pijanego manewry wykonywał dość sprawnie ... Film widziałęm.
-- |______ Rafał "SP" Gil o/________\o PMS: 2,5tds E-34 PRRC: President LINCOLN + ML 145 (Oo =00= oO) AUTOCZĘŚCI / mail / http: [url]www.rafalgil.pl[/url] []=******=[] Serwis skuterów MOTOPOWER WARSZAWA: [url]www.motopower.pl[/url]
[color=blue][color=green] > > Wsiadajac do auta godzę się na ryzyko, że kogoś zabiję. >>[/color] > no i wsiadasz z zalozeniem ze predzej czy pozniej kogos > zabijesz????? masakra >[/color] Dzieki tej masakrze jak przekroczę 80 to zastanawiam sie co zrobie jeśli zza drzewa wyjdzie ktos. Nigdy nie zapomnę ul.Zernickiej gdize przy takich drzewach co jakiś czas stawiano świeczki. Mam świadomośc że kiedyś kogoś potrącę . To nie musi byc masakra. Gdy mijam autobus to odjeżdżam na 1m lub wiecej i zwalniam do 40-50 km. Mam świadomość że jak wpadnę to połamię a nie zabiję.
Jeżdżąc rowerem wiem że kiedys ktoś na mnie wpadnie. Robię wszystko aby to oddalić ale nie mam złudzeń ( dużo jeżdżę) To tylko kwestia czasu. Moi koledzy w większości zostali popotrąceni czy to na rowerach czy na motocyklach. To zależy tylko od ilości km. Dziesiątki tysięcy ( lub setki tys.) kierowców w kraju codziennie prowadzi po pijanemu.
[color=blue] > wina nie wina, nie chcialabym zyc ze swiadomoscia ze zabilam > czlowieka[/color] Jeśli zabijesz przy 60-70 km/h to będziesz miała wyrzuty. Jeśli przy 40-50 to na usprawiedliwienie będziesz miała że zrobiłaś wszystko co byo można. A i w sądzie inaczej bedzie wyglądało gdy z drogi hamowania bedzie wynikało, że starałaś się przewidzieć niebezpieczne zachowanie pieszego. Zapewniam cię że świadomość winy i braku winy to zupełnie coś innego.
--
mar
Ircys napisał(a):[color=blue] > Użytkownik "Marek" pisze...[color=green][color=darkred] >>> Nie trzeba być pijanym, aby rozjechać pieszego. 8 lat temu jechałem >>> Grabiszyńską w kierunku Oporowa i na wysokości zajezdni MPK zobaczyłem >>> staruszkę czekającą na przejściu dla pieszych. Zatrzymałem się, aby ją >>> przepuścić. I gdy zaczęła już przechodzić jakiś idiota jadący lewym >>> pasem potrącił ją...[/color][/color] >[color=green] >> może jechał 60km/h i się śpieszył.[/color] > > No to przekroczył prędkość o 10 km/h > > Ircys >[/color] 8 lat temu można było 60 km/h. No chyba ze przy zajezdni było ograniczenie... Inna rzecz, że Grabiszyńska to niebezpieczny teren dla pieszych. Niezależnie od stanu jezdni auta jadą często szaleńczo i właśnie o wypadek taki jak opisany nie trudno.
dwr
Marek napisał(a): [color=blue] > Dzieki tej masakrze jak przekroczę 80 to zastanawiam sie co zrobie jeśli > zza drzewa wyjdzie ktos. > Nigdy nie zapomnę ul.Zernickiej gdize przy takich drzewach co jakiś czas > stawiano świeczki. > Mam świadomośc że kiedyś kogoś potrącę . To nie musi byc masakra. > Gdy mijam autobus to odjeżdżam na 1m lub wiecej i zwalniam do 40-50 km. > Mam świadomość że jak wpadnę to połamię a nie zabiję.[/color] no jeśli jeżdzisz 80 km/h po mieście to rzeczywiście możesz mieć taką swiadomość. swieczki przy drogach sa wszedzie, pytanie dlaczego - z braku wyobrazni pieszego czy kierowcy? [color=blue] > > Jeżdżąc rowerem wiem że kiedys ktoś na mnie wpadnie. > Robię wszystko aby to oddalić ale nie mam złudzeń ( dużo jeżdżę)[/color] dziwne jak dla mnie masz podejscie, wsiadasz na rower z mysla " czy to juz dzis kts we mnie wjedzie?" mam wrazenie ze po prostu czekasz na to i jak w koncu sie to zdarzy to odetchniesz z ulga, ufff w koncu mam to za soba ktos mnie portacil/ kogos ja potracilem...[color=blue] > To tylko kwestia czasu. > Moi koledzy w większości zostali popotrąceni czy to na rowerach czy na > motocyklach.[/color] pytanie tylko dlaczego...?[color=blue] > To zależy tylko od ilości km.[/color] [color=blue] >[color=green] >> wina nie wina, nie chcialabym zyc ze swiadomoscia ze zabilam >> czlowieka[/color] > Jeśli zabijesz przy 60-70 km/h to będziesz miała wyrzuty.[/color] jak zabije przy 30 km.h tez bede miala, ktos stracil ZYCIE i w dupie bede miec czy jechalam przepisowo czy nie,[color=blue] > Jeśli przy 40-50 to na usprawiedliwienie będziesz miała że zrobiłaś > wszystko co byo można.[/color] no ja sie tym usprawiedliwiac nie bede, jesli Ty jedziesz 50 km/h i myslisz ze jedziesz przepisowo wiec bedzie mniejsza wina to ja serdecznie wspolczuje, naprawde.[color=blue] > A i w sądzie inaczej bedzie wyglądało gdy z drogi hamowania bedzie > wynikało, że starałaś się przewidzieć niebezpieczne zachowanie pieszego.[/color] no i co z tego?[color=blue] > Zapewniam cię że świadomość winy i braku winy to zupełnie coś innego.[/color] zapewniam Cie ze swiadomosc ze kogos zabiles jest jeszcze cos innego. i to niezaleznie czy ustrzeliles kogos z dubeltowki czy tez rozjechales na drodze.
sobie mysle, ze Ty mnie nie przegadasz a ja Ciebie wiec moze nie zasmiecajmy.
-- Justyna/walkie! [url]http://walkie.cegla.art.pl[/url] mail: [email]walkie_nie_chce_sp@mu.wroclaw.net.pl[/email]
walkie! wystukał(a): [color=blue][color=green] >> Jeżdżąc rowerem wiem że kiedys ktoś na mnie wpadnie. >> Robię wszystko aby to oddalić ale nie mam złudzeń ( dużo >> jeżdżę)[/color] > dziwne jak dla mnie masz podejscie, wsiadasz na rower z > mysla " czy to juz dzis kts we mnie wjedzie?" mam wrazenie > ze po prostu czekasz na to i jak w koncu sie to zdarzy to > odetchniesz z ulga, ufff w koncu mam to za soba ktos mnie > portacil/ kogos ja potracilem...[/color]
Trochę zamieszał ale przeczytaj sobie jeszcze raz ostatnie zdanie ">> To zależy tylko od ilości km." Statystyczne prawdopodobieństwo, że zostaniesz potrącony/a wzrasta z ilością przejechanych kilometrów - ja mogę statystycznie podać, że na 100 km p mieście przypadają 2 sytuacje wysokiego ryzyka jak wymuszenie pierwszeństwa i 5-6 niskiego jak minięcie na centymetry. O pijanych kierowcach którzy zobaczyli cię w ostatniej chwili ale zdążyli ominąć lepiej nie myśleć :D. [color=blue][color=green] >> To tylko kwestia czasu. >> Moi koledzy w większości zostali popotrąceni czy to na >> rowerach czy na motocyklach.[/color] > pytanie tylko dlaczego...?[/color]
Dużo jeździli ?
-- Dominik "Szem" Mirowski e-mail NA
Dominik Mirowski napisał(a):[color=blue] > walkie! wystukał(a): >[/color] [color=blue] > > Trochę zamieszał ale przeczytaj sobie jeszcze raz ostatnie zdanie ">> To > zależy tylko od ilości km."[/color] zamieszal, zamieszal ale ok, statystyka statystyką lecz mimo prejechanych tysiecy kilometrow mozna uniknac, wypadku/kolizji/potracenia i raczej nie rozmawiamy o cudach nie? :)
[color=blue][color=green][color=darkred] >>> To tylko kwestia czasu. >>> Moi koledzy w większości zostali popotrąceni czy to na >>> rowerach czy na motocyklach.[/color] >> pytanie tylko dlaczego...?[/color] > > Dużo jeździli ?[/color]
dla mnie to nie wystarczajace wytlumaczenie
-- Justyna/walkie! [url]http://walkie.cegla.art.pl[/url] mail: [email]walkie_nie_chce_sp@mu.wroclaw.net.pl[/email]
> >>> Nie trzeba być pijanym, aby rozjechać pieszego. 8 lat temu jechałem[color=blue][color=green][color=darkred] > >>> Grabiszyńską w kierunku Oporowa i na wysokości zajezdni MPK zobaczyłem > >>> staruszkę czekającą na przejściu dla pieszych. Zatrzymałem się, aby ją > >>> przepuścić. I gdy zaczęła już przechodzić jakiś idiota jadący lewym > >>> pasem potrącił ją...[/color][/color][/color] [color=blue][color=green][color=darkred] > >> może jechał *60km/h i się śpieszył.[/color] > > No to przekroczył prędkość o 10 km/h[/color] > 8 lat temu można było 60 km/h. > No chyba ze przy zajezdni było ograniczenie...[/color]
Masz rację. 8 lat temu było 60 km/h bo żadnego ograniczenia sobie nie przypominam.
Ircys
--
co oczywiście, jak sie tu wszsyscy mam nadzieje zgadzamy nie pomniejsza jego ewidentnej winy...
[color=blue] > no jeśli jeżdzisz 80 km/h po mieście to rzeczywiście możesz > mieć taką swiadomość. >[/color] A dlaczego mam nie jeździć po Gądowiance , po Karkoskiej ? Tam jak jadę 80 km na godzinę to hamuję ruch. Z reguły lecą tam ponad stowę . Wolę tam jechac 80 aby nadrobić stracony czas przy mijaniu przystanków gdzie jadę 45 km/h. [color=blue] > swieczki przy drogach sa wszedzie, pytanie dlaczego - z > braku wyobrazni pieszego czy kierowcy? >[/color] Podstawowe pytanie Wyobraźni zabrakło obojgu ale zabił tylko jeden. On wsiadając do auta tak jakby brał do ręki karabin. Każdy karabin kiedys strzeli sam. Wyrzuty sumienia też będzie miał tylko jeden. Sadzić też bęą jednego. Na żernickiej nie ma chodnika jest yylko pobocze. A drzewa rosną tak blisko jezdnni że praktycznie nie mam pobocza.
[color=blue] > dziwne jak dla mnie masz podejscie, wsiadasz na rower z > mysla " czy to juz dzis kts we mnie wjedzie?" >[/color] Dokładnie tak . Gdy wczoraj otarł sie o mnie bus to policzyłem jakie prawdopodobieństwo jest aby taka sytuacja się powtórzyła.
[color=blue] > mam wrazenie > ze po prostu czekasz na to i jak w koncu sie to zdarzy to > odetchniesz z ulga, ufff w koncu mam to za soba ktos mnie > portacil/ kogos ja potracilem... >[/color] Masz złe wrażenie. Dzięki takiemu podejściu przewidziałem wiele sytuacji i być może dlatego jeszcze żyję.
[color=blue][color=green] > > Moi koledzy w większości zostali popotrąceni czy to na rowerach czy[/color][/color] na[color=blue][color=green] > > motocyklach.[/color] > pytanie tylko dlaczego...? >[/color] Bo jeżdzili po mieście wiecej niż inni. Bo uznali że wszyscy sa na tyle uważni co oni. Bo zapomnieli że rower i motocyklista jest gorzej widzailny. itd
[color=blue][color=green] > > Jeśli zabijesz przy 60-70 km/h to będziesz miała wyrzuty.[/color] > jak zabije przy 30 km.h tez bede miala, ktos stracil ZYCIE i > w dupie bede miec czy jechalam przepisowo czy nie, >[/color] Zapewniam cię że nie . Jesli masz świadomośc że dużo jezdząc przez centrum musisz kiedyś kogos potrącic i tylko od twojej prędkości i koncentracji zależy jakie będa skutki to łatwo się z tym pogodzisz. Po prostu to jest cena korzystania z auta. Jeśli wiesz że popełniłas błąd bo jezdziłaś 70km na godzine zarówno tam gdzie nie ma ludzi jak i tam gdzie ktos może wyskoczyc zza autobusu czy zza słupa albo potknac się przebiegając przez pasy to nie będzie to takie łatwe. Wtedy naprawdę ma się świadomość że się zabiło człowieka chociaz to jego wina.
[color=blue] > no ja sie tym usprawiedliwiac nie bede, jesli Ty jedziesz 50 > km/h i myslisz ze jedziesz przepisowo wiec bedzie mniejsza > wina to ja serdecznie wspolczuje, naprawde. >[/color] Nie że mniejsza wina tylko że 10 razy większe prawdopodobieństwo że zachamuję. A jeśli nie uda sie zachamowac przy 50 km to nie będę miał skrupółow bo nie mozna jeżdxić po mieście 40 km na h. To znaczy można by było gdyby się było samym na drodze.
[color=blue] > sobie mysle, ze Ty mnie nie przegadasz a ja Ciebie wiec moze >[/color] Grupa dyskusyjna jak i każda dyskusja nie służy przegadywaniu. Wymiana pogląd służy ksztłtowniu własnych pogladów i nie trzeba tego robic od razu. Kilka takich filmów a można zmienic stosunek do karania pijanych kierowców, zabierania praw na całe życie itp [color=blue] > nie zasmiecajmy. >[/color] Jak możemy zaśmiecać pisząc na temat ? W końcu to mój wątek więc jak ja sam miałbym sobie śmiecić? Ja się będę upierał że wystarczy jechać o 10-20 km wolniej ( co przy postojach na światłach itp prawie nie obnizy predkości podróżnej) A wypadków bedzie kilkakrotnie mniej. A te co będą dadzą szansę przeżycia w ponad 90 % . Mieszkam w miejscu gdzie nawet kilka razy dziennie słyszę bum , aparat lezy na oknie. Ja w życiu nie miałem słuczki chociaż jezdziłem około 200 km /h . Znam ludzi którzy mają kilka rocznie. Często jadę z kims i widzę, że się popisuje jaki to z niego kierowca , nie wstydzę się prosic go aby zwolnił. Gdy ja ludzi woże to pomimo że jeżdżę 120 km tam gdzie wolno 90 to wielokrotnie dziekowano mi za spokojną opanowaną jazdę . Można tak jechać że pasażerowie nawet nie będą znali prędkości . Nigdy nie miałem ocierki. Jestem kiepskim kierowcą , trochę alkoholu i popełniam błędy . Nieprzespana noc i zasypiam za kierownicą Ale to co widzę na drogach to powoduje, że od wielu kierowców oddalam się na 50 m. W zeszłym tygodniu pusciłem kilka aut przodem na Ostatnim Groszu i opłaciło się bo jak wjechałem na szczyt Gądowianki to najechałem na kupę śrubek . Oceniam je na 150 km/h a ogrodzenie spełniło swoją rolę i zadziałało jak tarka. Dobrze że to była północ bo w dzień byłby niezły karambol.
-- mar
j [color=blue] > -- > Justyna/walkie! > [url]http://walkie.cegla.art.pl[/url] > mail: [email]walkie_nie_chce_sp@mu.wroclaw.net.pl[/email] >[/color]
Marek napisał(a): [color=blue] > A dlaczego mam nie jeździć po Gądowiance , po Karkoskiej ? > Tam jak jadę 80 km na godzinę to hamuję ruch. > Z reguły lecą tam ponad stowę .[/color] Na Gądowiance o ile pamiętam jest najpierw 60 a potem 70, na Karkonoskiej tak samo, za granicami miasta masz 70 km/h jade wlasnie tyle, i malo kto jedzie o wiele szybciej, a nie spotkalam wariatow ponad setke tnacych. generalnie wychodze z zalozenia ze skoro jest jakies ograniczenie to czemus to sluzy. co wiecej, na karkonoskiej jak jedziesz przepisowo 60 km/h to lapiesz sie na zielona fale i nie musisz co chwile hamowac i przyspieszac [color=blue] > Wolę tam jechac 80 aby nadrobić stracony czas przy mijaniu przystanków > gdzie jadę 45 km/h.[/color] moze po prostu wyjedz wczesniej zebys nie musial nadrabiac i lamac przepisow
[color=blue] > Podstawowe pytanie > Wyobraźni zabrakło obojgu ale zabił tylko jeden. > On wsiadając do auta tak jakby brał do ręki karabin. > Każdy karabin kiedys strzeli sam.[/color] bzdura[color=blue] > Wyrzuty sumienia też będzie miał tylko jeden. > Sadzić też bęą jednego.[/color] zgadza sie[color=blue] > Na żernickiej nie ma chodnika jest yylko pobocze. A drzewa rosną tak > blisko jezdnni że praktycznie nie mam pobocza.[/color] fakt, dlatego warto zwolnic, pieszych bez wyobrazni nie brakuje, na urlopie spotkalam sie z tym ze na nieoswietlonej obwodnicy trojmiejskiej noca szla babka z zakupami. dla mnie szczyt debilizmu.[color=blue] >[/color] [color=blue][color=green] >>[/color] > Dokładnie tak . Gdy wczoraj otarł sie o mnie bus to policzyłem jakie > prawdopodobieństwo jest aby taka sytuacja się powtórzyła.[/color]
dla mnie kosmos, ile razy jezdzilam rowerem nie mialam sytuacji ze ktos sie o mnie ociera albo wjezdza na mnie, to samo jak bylam pieszym[color=blue] >[/color] [color=blue][color=green] >>[/color] > Masz złe wrażenie. > Dzięki takiemu podejściu przewidziałem wiele sytuacji i być może > dlatego jeszcze żyję.[/color] mozliwe ale tak piszesz ze takie wnioski wyciagnelam.[color=blue] >[/color] [color=blue] >[color=green][color=darkred] >>> Jeśli zabijesz przy 60-70 km/h to będziesz miała wyrzuty.[/color] >> jak zabije przy 30 km.h tez bede miala, ktos stracil ZYCIE i >> w dupie bede miec czy jechalam przepisowo czy nie, >>[/color] > Zapewniam cię że nie .[/color] ale nie wmawiaj mi, uwierz ze jesli do tego dojdzie to bede miala wyrzuty nawet gdy to nie bedzie samochodem a walne kolesiowi na ulicy w brzuch i nie przezyje.
[color=blue] > Jesli masz świadomośc że dużo jezdząc przez centrum musisz kiedyś kogos > potrącic i tylko od twojej prędkości i koncentracji zależy jakie będa > skutki to łatwo się z tym pogodzisz.[/color]
nic nie musze, nie wiem skad masz te zalozenia ale znam wielu kierowcow, ktorzy bardzo duzo jezdza, i nie potracili nikogo ani nie spowodowali wypadku, idac Twoim tropem to mamy do czynienia z cudem nad wisla?
[color=blue] > Nie że mniejsza wina tylko że 10 razy większe prawdopodobieństwo że > zachamuję. > A jeśli nie uda sie zachamowac przy 50 km to nie będę miał skrupółow bo > nie mozna jeżdxić po mieście 40 km na h. > To znaczy można by było gdyby się było samym na drodze.[/color] akurat w naszym miescie to trudno jechac wiecej, a czesto gesto suniesz 10 km/h.
[color=blue] > Kilka takich filmów a można zmienic stosunek do karania pijanych > kierowców, zabierania praw na całe życie itp[/color] zgadza sie, jesli chodzi o kary dla pijakow to stwierdzam ze sa nie skuteczne,[color=blue] >[color=green] >> nie zasmiecajmy. >>[/color] > Jak możemy zaśmiecać pisząc na temat ? > W końcu to mój wątek więc jak ja sam miałbym sobie śmiecić?[/color] nie mowie o watku a o grupie, grupa jest publiczna i moze nie kazdy maochote sciagac nasze wypracowania, ot co[color=blue] > Ja się będę upierał że wystarczy jechać o 10-20 km wolniej ( co przy > postojach na światłach itp prawie nie obnizy predkości podróżnej) > A wypadków bedzie kilkakrotnie mniej.[/color] no i tu sie w koncu zgadzamy[color=blue] > A te co będą dadzą szansę przeżycia w ponad 90 % . > Mieszkam w miejscu gdzie nawet kilka razy dziennie słyszę bum , aparat > lezy na oknie.[/color] tropiciel sensacji? [color=blue] > Ja w życiu nie miałem słuczki chociaż jezdziłem około 200 km /h .[/color] jesli po polskich drogach to mam nadzieje ze jezdziles sam i jak byl maly ruch[color=blue] > Znam ludzi którzy mają kilka rocznie. > Często jadę z kims i widzę, że się popisuje jaki to z niego kierowca , > nie wstydzę się prosic go aby zwolnił.[/color] ja tez nie [color=blue] > Jestem kiepskim kierowcą , trochę alkoholu i popełniam błędy .[/color] wsiadasz do samochodu po alkoholu?[color=blue] > Nieprzespana noc i zasypiam za kierownicą[/color] nie jedz[color=blue] > Ale to co widzę na drogach to powoduje, że od wielu kierowców oddalam > się na 50 m.[/color] w ktoryms z krajow UE jest przepis ze odlegloscod poprzedzajacego Cie samochodu ma byc nie mniejsza niz polowa predkosci czyli jedziesz 120 km/h to zachowaj odstep 60 m[color=blue] > W zeszłym tygodniu pusciłem kilka aut przodem na Ostatnim Groszu i > opłaciło się bo jak wjechałem na szczyt Gądowianki to najechałem na kupę > śrubek . > Oceniam je na 150 km/h a ogrodzenie spełniło swoją rolę i zadziałało > jak tarka. Dobrze że to była północ bo w dzień byłby niezły karambol. >[/color] a mozesz wyjasnic dokladniej co sie stalo?
-- Justyna/walkie! [url]http://walkie.cegla.art.pl[/url] mail: [email]walkie_nie_chce_sp@mu.wroclaw.net.pl[/email]
Użytkownik "walkie!" <walkie@walkie.pl> napisał w wiadomości news:eejj3a$1mgv$1@wroclaw.net.pl...[color=blue] > Karkonoskiej tak samo, za granicami miasta masz 70 km/h > (...) > generalnie wychodze z zalozenia ze skoro jest jakies ograniczenie to > czemus to sluzy[/color] To powiedz czemu (poza suszeniem) sluży to za granicą miasta na Karkonoskiej. Było 50 - suszyli, było 90 - ludzie i tak jeździli 80 bo ciasno, jest 70 - znów suszą. Wypadkowość cały czas na tym samym poziomie czyli coś koło zera. [color=blue] > na urlopie spotkalam sie z tym ze na nieoswietlonej obwodnicy > trojmiejskiej noca szla babka z zakupami.[/color] Obwodnicą szybciej, co będzie lazła przez centrum ;-)
-- Pozdrawiam Niech Twój komputer Pooh zrobi wreszcie coś pożytecznego! [url]http://www.fah.pooh.priv.pl/[/url] [url]http://www.pooh.priv.pl/[/url]
Pooh napisał(a): [color=blue] > To powiedz czemu (poza suszeniem) sluży to za granicą miasta na > Karkonoskiej.[/color] mnie sie wydaje ze przez to wlasnie ze ruch duzy, i ze jezdnie nie sa oddzielone od siebie barierkami choc w sumie czy 70 czy 90 to juz podobna kraksa :] szczerze mowiac nie wiem, moze rzeczywiscie chodzi o zarobki policji. [color=blue] > Było 50 - suszyli, było 90 - ludzie i tak jeździli 80 bo ciasno, jest 70 > - znów suszą. > Wypadkowość cały czas na tym samym poziomie czyli coś koło zera.[/color] ja nie wiem ale z suszarka tam nigdy niebieskich nie widzialam [color=blue] >[color=green] >> na urlopie spotkalam sie z tym ze na nieoswietlonej obwodnicy >> trojmiejskiej noca szla babka z zakupami.[/color] > Obwodnicą szybciej, co będzie lazła przez centrum ;-)[/color] do centrum pewnie jeszcze dalej ;)[color=blue] >[/color]
-- Justyna/walkie! [url]http://walkie.cegla.art.pl[/url] mail: [email]walkie_nie_chce_sp@mu.wroclaw.net.pl[/email]
[url]http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,3624564.html[/url]
Ircys
--
Użytkownik <ircysWYTNIJTO@post.pl> napisał w wiadomości news:7131.00000092.450d88d6@newsgate.onet.pl...[color=blue] > [url]http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,3624564.html[/url][/color] "Marek W. i Tomasz S. to zaledwie dwóch z 206 nietrzeźwych kierowców" To oni razem trzymali kierownicę?
-- Pozdrawiam Niech Twój komputer Pooh zrobi wreszcie coś pożytecznego! [url]http://www.fah.pooh.priv.pl/[/url] [url]http://www.pooh.priv.pl/[/url]
Czyli to widok na wschód . To trochę zmiena postać rzeczy . Droga idzie po łuku a wiata ogranicza widoczność. Ciekawe czy z tych klatek da się wyliczyc prędkość . Podobny łuk jest na ul.Kazimierza Wlk róg z ul.Widok. Tam też kierowcy po długiej prostej probują przeskoczyć na żółtym Policjanci zatrzymali w piątek i w sobotę 206 pijanych kierowców. Przy założeniu, że złapali 1% to na ulicach mamy 20 000 pijanych . Czyli co 10-ty jest pijany. Jak tu przeżyć w tej dżungli ?
-- mar
Pooh napisał(a):[color=blue] > Użytkownik <ircysWYTNIJTO@post.pl> napisał w wiadomości > news:7131.00000092.450d88d6@newsgate.onet.pl...[color=green] >> [url]http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,3624564.html[/url][/color] > "Marek W. i Tomasz S. to zaledwie dwóch z 206 nietrzeźwych kierowców" > To oni razem trzymali kierownicę? >[/color] we dwojke razniej :)
-- Justyna/walkie! [url]http://walkie.cegla.art.pl[/url] mail: [email]walkie_nie_chce_sp@mu.wroclaw.net.pl[/email]
[color=blue] > To oni razem trzymali kierownicę? >[/color] Nie ale jak się oboje zgłosili to myslą, że unikną odpowiedzialności. Wystarczy , że powiedzą, że nie pamiętają który prowadził.
-- mar
On 2006-09-17 21:04:53 +0200, "Marek" <pisz tylko na grupe @wp.pl> said: [color=blue] > Przy założeniu, że złapali 1% to na ulicach mamy 20 000 pijanych . > Czyli co 10-ty jest pijany.[/color] Ano właśnie... Zawsze frapuje mnie, ilu nie zostało zatrzymanych. Wynik może być porażający :(
-- Elias
Pooh wrote:[color=blue] > Użytkownik "Elias" <eliasu@wywaltoorange.peel> napisał w wiadomości > news:eeh8jq$tnv$1@atena.e-wro.net...[color=green] >> Idiocie, który po pijanemu spowodował nieszczęście - wysokiego wyroku.[/color] > Skąd wiesz, że w trakcie zdarzenia był pijany? > Marek podał info, że gość był pijany 6h po zajściu. >[/color] Ucieczka z miejsca zdarzenia i nieudzielenie pomocy jest wysoce naganna i traktowana jest jak prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwym. W takich przypadkach można orzec zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. To czy sprawca był nietrzeźwy w czasie zdarzenia czy potem, nie ma znaczenia dla sankcji.
pozdrawiam Q
Marek napisał(a):[color=blue] > Właśnie leci filmik w Faktach jak rozpędzone autko wpada w ludzi na > przejściu pod arkadami.[/color]
I o tym wypadku się mówi tylko dlatego, że jest "filmik".
Codziennie mnóstwo pijaków siada przed kierownicami, często mają też pasażerki obok siebie.
Niestety w tym kraju normalne jest prowadzenie samochodu po pijanemu. Normalne jest też jeżdzenie z prędkością znacznie przekraczającą dozwoloną. Normalne jest chamskie zachowanie na ulicy. I normalna jest akceptacja "pasażerek".
A winą za wypadki najlepiej obciążyć stan dróg, bo kierowców przecież mamy doskonałych.
Mi taki jeden skur$%#syn p$%ny[color=blue] > dwa lata temu na pl.1 Maja śmignął od lewej do prawej na moim zielonym 1-2[/color] metry[color=blue] > przed maską mojego auta. Gdybym nie zobaczył go kątem oka i nagle nie[/color] zahamował[color=blue] > to byłoby niezłe pierdyknięcie... >[/color]
mi pół roku temu jakiś gówniarz wjechał w auto na Ostatnim Groszu, jednak przyjechał jego "ważny tatuś" i powiedzial ze ma sie młody nie przyznawac - do tej pory biegam po sądach bo ten sk&#$^*l nie stawia sie na rozprawach. I jechałam wtedy jeszcze z dzieckiem. Łeb bym mu ta to ukreciła !!!!
--
Marek napisał:[color=blue] > Właśnie leci filmik w Faktach jak rozpędzone autko wpada w ludzi na > przejściu pod arkadami. > [...][/color]
Na samochodach nagrali [url]http://tvp.pl/video/2006/09/17/89041/film.asf[/url] Mnie się wydaje, że to był jeden z tych, którym się wydaje, że stoją ponad prawem! Właśnie po prawidłowości jazdy, można takich rozpoznać! A, że są ofiary? To już tak przy okazji:( Ich pech, że się tam znaleźli:(
-- Pozdrawiam :) JM [url]http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html[/url] ; [url]http://ortografia.pl/[/url] Bezpieczny wolontariat: [url]http://www.fah.pooh.priv.pl/[/url]
Użytkownik "Marek" <pisz tylko na grupe @wp.pl> napisał w wiadomości news:eeh7tg$pka$1@news.dialog.net.pl...[color=blue] > Właśnie leci filmik w Faktach jak rozpędzone autko wpada w ludzi na > przejściu pod arkadami. > Stan pieszych nie zagraża ich zyciu, choć mają poważne złamania nóg > i > rąk. > Zdarzenie nagrała kamera staraży miejskiej dlatego po kilku > godzinach > sparawcy , którzy uciekli z miejsca zdarzenia zgłosili sie na > policję > ( po 6 godzinach). > Nie przyznają się do winy a zgłosili się na policję bo słyszeli, że > są > poszukiwani. > Obaj (?) mężczyźni są pijani. > Pewnie upili się ze zmartwienia. > Filmik napewno będzie jeszcze dziś powtarzany. > > -- > marek >[/color]
moze jestem nienormalny, ale: ma ktoś ten filmik? (nie widziałem niestety a chyba chciałbym zobaczyć)
zbisa napisał:[color=blue][color=green] > > moze jestem nienormalny, ale: ma ktoś ten filmik? (nie widziałem > > niestety a chyba chciałbym zobaczyć)[/color] > Przeca JaMyszka dała linka - jedna wiadomość wyżej/niżej[/color]
W tym samym czasie pisaliśmy swoje posty. Noo, mój trochę wcześniej został wessany, bo jest pierwszy;p Makabrycznie się ogląda -- widzieć samochód, który po paru sekundach ludzi położy:( Od Poloni do uderzenia jakieś 11 - 12 s. Nieźle go odrzuciło!
-- Pozdrawiam :) JM [url]http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html[/url] ; [url]http://ortografia.pl/[/url] Bezpieczny wolontariat: [url]http://www.fah.pooh.priv.pl/[/url]
Użytkownik "mulczas" <mulczas@op.pl> napisał w wiadomości news:eelrct$34m$1@news.dialog.net.pl...[color=blue] > > Użytkownik "Marek" <pisz tylko na grupe @wp.pl> napisał w wiadomości > news:eeh7tg$pka$1@news.dialog.net.pl...[color=green] > > Właśnie leci filmik w Faktach jak rozpędzone autko wpada w ludzi na > > przejściu pod arkadami. > > Stan pieszych nie zagraża ich zyciu, choć mają poważne złamania nóg > > i > > rąk. > > Zdarzenie nagrała kamera staraży miejskiej dlatego po kilku > > godzinach > > sparawcy , którzy uciekli z miejsca zdarzenia zgłosili sie na > > policję > > ( po 6 godzinach). > > Nie przyznają się do winy a zgłosili się na policję bo słyszeli, że > > są > > poszukiwani. > > Obaj (?) mężczyźni są pijani. > > Pewnie upili się ze zmartwienia. > > Filmik napewno będzie jeszcze dziś powtarzany. > > > > -- > > marek > >[/color] > > moze jestem nienormalny, ale: ma ktoś ten filmik? (nie widziałem > niestety a chyba chciałbym zobaczyć) >[/color]
[url]http://tvp.pl/video/2006/09/17/89041/film.asf[/url]
> moze jestem nienormalny, ale: ma ktoś ten filmik? (nie widziałem[color=blue] > niestety a chyba chciałbym zobaczyć)[/color]
Przeca JaMyszka dała linka - jedna wiadomość wyżej/niżej
-- serdeczności! zbisa uwielbiam korki na Wyszyńskiego...
>>>W tym samym czasie pisaliśmy swoje posty. Noo, mój trochę wcześniej został wessany, bo jest pierwszy;p Makabrycznie się ogląda -- widzieć samochód, który po paru sekundach ludzi położy:( Od Poloni do uderzenia jakieś 11 - 12 s. Nieźle go odrzuciło!
nie jestem msciwy - ale mam nadzieję, że tym razem Policja i Prokuratura nie spapraja tej sprawy i winny/winni dostaną w nagrodę maksymalny wymiar kary. Wydaje mi się, że sprawa dotyczy "ciekawego i sprytnego inaczej" towarzystwa -interesujące, czy dotrą do tego trzeciego?
-- serdeczności! zbisa uwielbiam korki na Wyszyńskiego...
OB napisał(a):[color=blue] > Nie trzeba być pijanym, aby rozjechać pieszego. 8 lat temu jechałem > Grabiszyńską w kierunku Oporowa i na wysokości zajezdni MPK zobaczyłem > staruszkę czekającą na przejściu dla pieszych. Zatrzymałem się, aby ją > przepuścić. I gdy zaczęła już przechodzić jakiś idiota jadący lewym > pasem potrącił ją... Po miesiącu umarła nie odzyskawszy przytomności... > A gnojek wynajął dobrego adwokata i uniknął kary...[/color] Ale na miejscu, mam nadzieję, przynajmniej mu ryło obiłeś? Gnój pewnie dalej jeździ po drogach tak samo, i dalej stwarza zagrożenie. Dlaczego ludzie myślą że każdy musi mieć prawo jazdy, każdy musi mieć maturę itp?
-- Cyneq
zbisa napisał:[color=blue] > [...] > nie jestem msciwy - ale mam nadzieję, że tym razem Policja i Prokuratura > nie spapraja tej sprawy i winny/winni dostaną w nagrodę maksymalny wymiar > kary.[/color]
Raczej marne szanse:( Jak myślisz, po co się ich dwóch zgłosiło? Każdy z nich będzie twierdził, że to on prowadził. Podobny przypadek opisywał Urban (Kibic) w "Kulisach" (echh, kto je jeszcze pamięta?). [color=blue] > Wydaje mi się, że sprawa dotyczy "ciekawego i sprytnego inaczej" > towarzystwa -interesujące, czy dotrą do tego trzeciego?[/color]
To ciekawa hipoteza, ale myślę, że autko nie takie. Ale ja się na tym nie znam...
-- Pozdrawiam :) JM [url]http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html[/url] ; [url]http://ortografia.pl/[/url] Bezpieczny wolontariat: [url]http://www.fah.pooh.priv.pl/[/url]
Użytkownik "JaMyszka" <jamyszka@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:1158579947.091763.51350@m7g2000cwm.googlegroups.com...[color=blue][color=green][color=darkred] >>>>Jak myślisz, po co się ich dwóch zgłosiło? Każdy z nich będzie[/color][/color][/color] twierdził, że to on prowadził. Dlatego pisałem o "nie_spapraniu" sprawy przez organa - trochę sladów/dowodów w tym samochodzie pewnie da się poszukac... [color=blue][color=green][color=darkred] >>>>Podobny przypadek opisywał Urban (Kibic) w "Kulisach" (echh, kto je[/color][/color][/color] jeszcze pamięta?). spokojnie... są tacy :-))) [color=blue][color=green][color=darkred] >>>>To ciekawa hipoteza, ale myślę, że autko nie takie.[/color][/color][/color] Ale ja się na tym nie znam... ....może "do pracy" jechali... też się na tym nie znam, ale zwykłe dreso-buraki takiego ruchu nie wymysliliby...
-- serdeczności! zbisa uwielbiam korki na Wyszyńskiego...
Dnia 16-09-2006 o 18:14:46 Marek <pisz tylko na grupe <@wp.pl>> napisał: [color=blue] > Właśnie leci filmik w Faktach jak rozpędzone autko wpada w ludzi na > przejściu pod arkadami.[/color]
[...]
Godzinę temu niewiele brakowało, aby inteligentny inaczej, ten co twierdził, że jazda w mieście, gdzie droga jest prosta i pusta 100km/h jest bezpieczna o mało nie wpadł do sklepiku pełnego ludzi. Na Kołobrzeskiej wyprzedził mnie przejechał przez skrzyżowanie i wpadł w poślizg na suchej nawierzchni, cudem nie wpadł do sklepiku aż po około 80m przeleciał przez chodnik dla pieszych i przywalił w słup betonowy. Oczywiście tacy jak on nie zapinają pasów, więc jako jedyny z trzech w tym aucie pojechał karetką na sygnale.
-- Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Wiktor
[url]www.sw.org.pl[/url]
Krzysztof Wiktor napisał:[color=blue] > [...] > Godzinę temu niewiele brakowało, aby inteligentny inaczej, ten co > twierdził, że jazda > w mieście, gdzie droga jest prosta i pusta 100km/h jest bezpieczna o mało > nie wpadł > do sklepiku pełnego ludzi. [...][/color]
Może guma mu poszła? Wczoraj po południu widziałam z tramwaju, jak taki siedział na barierce Legnicka - Białowieska. Cały bagażnik miał skasowany, bo jak go odwróciło, to przykleił sie do niej. A w sobotę po południu, na placu Społecznym stało autko, które przykleili do haka, co stał przed nim. Jadące nim małżeństwo załamało się, bo właśnie jechali nim świeżo po zakupie w Niemczech. Nerwowi ludzie teraz jacyś...
-- Pozdrawiam :) JM [url]http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html[/url] ; [url]http://ortografia.pl/[/url] Bezpieczny wolontariat: [url]http://www.fah.pooh.priv.pl/[/url]
walkie! napisał(a): [color=blue][color=green] >> >>[/color] > za pozno wlaczylam :( >[/color] Artykuł: [url]http://tvp.pl/1691,20060917396040.strona[/url] oraz zapis z kamery straży miejskiej: [url]http://tvp.pl/video/2006/09/17/89041/film.asf[/url]
R
-- "Jak wyspana to nieszczęśliwa,Jak szczęśliwa to niewyspana... To jest życie erotomanki,To jest życie erotomana..."
Dnia 18-09-2006 o 16:37:21 JaMyszka <jamyszka@gazeta.pl> napisał: [color=blue] > > Krzysztof Wiktor napisał:[/color] [...][color=blue] > > Może guma mu poszła?[/color]
Gumę to on miał zamiast mózgu. Na jezdni jest mały garb, jak jedziesz normalnie to wszystko jest ok, jak grzejesz 100km/h a na dokładkę amortyzatory są do de to skutek jest właśnie taki. Już w tym miejscu widziałem taki przypadek, ale tamten jakoś się wybronił
-- Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Wiktor
[url]www.sw.org.pl[/url]
Dnia 18 Sep 2006 11:20:14 +0200, [email]wiccanka1@poczta.onet.pl[/email],napisal(-a): [color=blue] > Mi taki jeden skur$%#syn p$%ny[color=green] >> dwa lata temu na pl.1 Maja śmignął od lewej do prawej na moim zielonym 1-2[/color] >metry[color=green] >> przed maską mojego auta. Gdybym nie zobaczył go kątem oka i nagle nie[/color] >zahamował[color=green] >> to byłoby niezłe pierdyknięcie... >>[/color] > > >mi pół roku temu jakiś gówniarz wjechał w auto na Ostatnim Groszu, jednak >przyjechał jego "ważny tatuś" i powiedzial ze ma sie młody nie przyznawac - do >tej pory biegam po sądach bo ten sk&#$^*l nie stawia sie na rozprawach. >I jechałam wtedy jeszcze z dzieckiem. Łeb bym mu ta to ukreciła !!!![/color]
Mi ostatnio ciezarowka zdemolowala lewy bok auta.Kierowca ciezarowki prosil o podpisanie oswiadczenia jednak po przykrych podobnych przypadkach i biegania po sadzie grodzkim ponad pol roku odmowilem i wiem, ze bede zawsze odmawial i wzywal policje nawet jesli to bedzie moja wina. -- Pozdrawiam Arti
Użytkownik "JaMyszka" pisze...[color=blue] > Na samochodach nagrali [url]http://tvp.pl/video/2006/09/17/89041/film.asf[/url][/color]
Pytanie z trochę innej beczki: czy ktoś się orientuje gdzie jest zamontowana ta kamera ? Może na budynku róg Piłsudskiego i Zapolskiej ?
Ircys
Użytkownik "Arti" <arti-2@gazetaTNIJTO.pl> napisał w wiadomości news:ldvtg2lpuopm73fi6ukv2f8dg5da704qmg@4ax.com...[color=blue] > wiem, ze bede zawsze odmawial i wzywal policje nawet jesli to bedzie > moja wina.[/color] Taaa, a policja za to, że zawracasz im dupę będzie zabierała dowód rejestracyjny bo oni nie wiedzą czy przy wypadku Ci się nic nie popsuło, choć z wierzchu widać, że tylko blacha trochę wgięta.
-- Pozdrawiam Niech Twój komputer Pooh zrobi wreszcie coś pożytecznego! [url]http://www.fah.pooh.priv.pl/[/url] [url]http://www.pooh.priv.pl/[/url]
Dnia Thu, 21 Sep 2006 16:53:24 +0200, "Pooh" <news@_nospam_pooh.priv.pl>,napisal(-a): [color=blue] >Użytkownik "Arti" <arti-2@gazetaTNIJTO.pl> napisał w wiadomości >news:ldvtg2lpuopm73fi6ukv2f8dg5da704qmg@4ax.com...[color=green] >> wiem, ze bede zawsze odmawial i wzywal policje nawet jesli to bedzie >> moja wina.[/color] >Taaa, a policja za to, że zawracasz im dupę będzie zabierała dowód >rejestracyjny bo oni nie wiedzą czy przy wypadku Ci się nic nie popsuło, >choć z wierzchu widać, że tylko blacha trochę wgięta.[/color]
W tym przypadku dowod zostawili choc samochod zostal pozbawiony lusterka wstecznego i dostal w slupek ale dopiero po badaniach bede wstanie powiedziec czy jest nadal sprawny...na oko jest ok. Sam bylem mocno zdziwiony bo liczylem sie z tym ze pozbawia mnie dowodu rejestracyjnego ale jacys zabiegani byli i chyba zapomnieli.
-- Pozdrawiam Arti
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.ploprawy.xlx.pl
|
|