ďťż


Tak tak, wiem.

Ale juz pare razy kupilem przy okazji roznych festynow ludowych itp. Moze
ktos wie, gdzie by sie dalo? Moze np. ktos z tamtych okolic sprzedaje owoce
czy warzywa na ktoryms placu i przy okazji... :)

Moze byc na priv.

--
pozdrawiam,
Maciek
"Lepiej żyć sto lat w bogactwie i dostatku
niż jeden dzień w biedzie i ubóstwie" (c)AF



> Tak tak, wiem.[color=blue]
>
> Ale juz pare razy kupilem przy okazji roznych festynow ludowych itp.
> Moze ktos wie, gdzie by sie dalo? Moze np. ktos z tamtych okolic
> sprzedaje owoce czy warzywa na ktoryms placu i przy okazji... :)[/color]

Pewnie bedzie miala tyle wspolnego z oryginalem
co ".scypki" z Kleparza z oscypkami ;)

q

Dnia Tue, 10 Mar 2009 17:26:57 +0100, Jakub Jewuła napisał(a):
[color=blue]
> Pewnie bedzie miala tyle wspolnego z oryginalem
> co ".scypki" z Kleparza z oscypkami ;)[/color]

E, jak dotad sie nie zawiodlem.

--
pozdrawiam,
Maciek
"Lepiej żyć sto lat w bogactwie i dostatku
niż jeden dzień w biedzie i ubóstwie" (c)AF

[color=blue][color=green]
>> Pewnie bedzie miala tyle wspolnego z oryginalem
>> co ".scypki" z Kleparza z oscypkami ;)[/color]
>
> E, jak dotad sie nie zawiodlem.[/color]

Wiesz, jak rozpoznać prawdziwą dobrą śliwowicę?

zyga, o śliwowicy wiem prawie wszystko



Dnia Tue, 10 Mar 2009 21:26:14 +0100, Zygmunt M. Zarzecki napisał(a):
[color=blue]
> Wiesz, jak rozpoznać prawdziwą dobrą śliwowicę?[/color]

Wiem, smakuje tak samo jak ta od znajomego gospodarza z Lacka.

--
pozdrawiam,
Maciek
"Lepiej żyć sto lat w bogactwie i dostatku
niż jeden dzień w biedzie i ubóstwie" (c)AF

[color=blue][color=green]
>> Wiesz, jak rozpoznać prawdziwą dobrą śliwowicę?[/color]
>
> Wiem, smakuje tak samo jak ta od znajomego gospodarza z Lacka.[/color]

A czy ten gospodarz pił ją z tobą?
Śmierdzi drożdżami?
Ma jakiś kolor?
Gryzie w język?
Ile ma procent?

zyga

Dnia Tue, 10 Mar 2009 22:04:17 +0100, Zygmunt M. Zarzecki napisał(a):
[color=blue]
> A czy ten gospodarz pił ją z tobą?[/color]

Tak.
[color=blue]
> Śmierdzi drożdżami?[/color]

Nie.
[color=blue]
> Ma jakiś kolor?[/color]

Leciutko slomkowy.
[color=blue]
> Gryzie w język?[/color]

A skad.
[color=blue]
> Ile ma procent?[/color]

Duzo :) Niestety chwilowo nie mam, zeby zmierzyc. Zdalem?

Wlasnie dlatego zadaje pytanie... Masz? Chetnie odkupie.

--
pozdrawiam,
Maciek
"Lepiej żyć sto lat w bogactwie i dostatku
niż jeden dzień w biedzie i ubóstwie" (c)AF

[color=blue][color=green]
>> Ma jakiś kolor?[/color]
>
> Leciutko slomkowy.[/color]

Niby skąd ten kolor?
Nie napiszesz mi chyba, że śliwowica leżakowała w beczce?
[color=blue][color=green]
>> Ile ma procent?[/color]
>
> Duzo :) Niestety chwilowo nie mam, zeby zmierzyc. Zdalem?
>
> Wlasnie dlatego zadaje pytanie... Masz? Chetnie odkupie.[/color]

Za mało mi zostało.

zyga

Dnia Tue, 10 Mar 2009 22:12:05 +0100, Zygmunt M. Zarzecki napisał(a):
[color=blue]
> Niby skąd ten kolor?
> Nie napiszesz mi chyba, że śliwowica leżakowała w beczce?[/color]

A czemu nie? Debina daje wlasnie taki kolor. Ja swoich nalewek nie lezakuje
w beczkach z braku tych ostatnich, ale do wytrawnych czasem dokladam debowe
szczapki - dodaja zabarwienie i lekko cierpka nute w smaku.

--
pozdrawiam,
Maciek
"Lepiej żyć sto lat w bogactwie i dostatku
niż jeden dzień w biedzie i ubóstwie" (c)AF

[color=blue][color=green]
>> Niby skąd ten kolor?
>> Nie napiszesz mi chyba, że śliwowica leżakowała w beczce?[/color]
>
> A czemu nie? Debina daje wlasnie taki kolor. Ja swoich nalewek nie lezakuje
> w beczkach z braku tych ostatnich, ale do wytrawnych czasem dokladam debowe
> szczapki - dodaja zabarwienie i lekko cierpka nute w smaku.[/color]

Więc nie leżakowała w beczce a mimo to ma kolor?
Ktoś cię oszukał albo zabarwił, by podkreślić niby prawdziwość.
Ile cukru dodawał producent na 100kg śliwek?
Pytałeś?

zyga

Dnia Tue, 10 Mar 2009 22:44:38 +0100, Zygmunt M. Zarzecki napisał(a):
[color=blue]
> Więc nie leżakowała w beczce a mimo to ma kolor?[/color]

Halo! Gdzie to wyczytales? Ja nie wiem, czy ona lezakowala, czy nie. I
szczerze mowiac, malo mnie to obchodzi - interesuje mnie smak.

Odpal mi pol litra ze swoich zapasow jako wzorzec - jesli bedzie lepsza niz
to, co dostawalem i kupowalem, wejde pod stol i zaszczekam :)

--
pozdrawiam,
Maciek
"Lepiej żyć sto lat w bogactwie i dostatku
niż jeden dzień w biedzie i ubóstwie" (c)AF

[color=blue][color=green]
>> Więc nie leżakowała w beczce a mimo to ma kolor?[/color]
>
> Halo! Gdzie to wyczytales? Ja nie wiem, czy ona lezakowala, czy nie. I
> szczerze mowiac, malo mnie to obchodzi - interesuje mnie smak.
>
> Odpal mi pol litra ze swoich zapasow jako wzorzec - jesli bedzie lepsza niz
> to, co dostawalem i kupowalem, wejde pod stol i zaszczekam :)[/color]

Aha i jeszcze jedno, jak wyglądało zamknięcie butelki?

Nie chcę byś szczekał.
Po prostu zadałem kilka pytań.

Najlepsza jest we wsi Czerniec, na górce.

Mam za mało.

Mam jedną buteleczkę rocznik 2001.
:>

zyga

Dnia Tue, 10 Mar 2009 22:55:00 +0100, Zygmunt M. Zarzecki napisał(a):
[color=blue]
> Aha i jeszcze jedno, jak wyglądało zamknięcie butelki?[/color]

Tego to ja nie pamietam. Ale chyba zawsze widzialem lakowane, czy cos w tym
stylu.

Zebym ja mial czas tam pojechac....
[color=blue]
> Mam jedną buteleczkę rocznik 2001.[/color]

To Ty pijesz jeszcze mniej niz ja chyba :)

--
pozdrawiam,
Maciek
"Lepiej żyć sto lat w bogactwie i dostatku
niż jeden dzień w biedzie i ubóstwie" (c)AF

[color=blue][color=green]
>> Aha i jeszcze jedno, jak wyglądało zamknięcie butelki?[/color]
>
> Tego to ja nie pamietam. Ale chyba zawsze widzialem lakowane, czy cos w tym
> stylu.[/color]

O bosh!
Lakowane to marketing, czyli na wierzchu git, a w środku kit!
[color=blue]
> Zebym ja mial czas tam pojechac....
>[color=green]
>> Mam jedną buteleczkę rocznik 2001.[/color]
>
> To Ty pijesz jeszcze mniej niz ja chyba :)[/color]

Nie, ta butelka będzie kiedyś cenna, ale nie zostanie sprzedana.

Hmmm

zyga

Dnia Tue, 10 Mar 2009 23:06:30 +0100, Zygmunt M. Zarzecki napisał(a):
[color=blue]
> O bosh!
> Lakowane to marketing, czyli na wierzchu git, a w środku kit![/color]

Czy w tym kraju naprawde jestesmy skazani na mentalnosc oszusta?

Moze zdarzaja sie uczciwi handlarze?

--
pozdrawiam,
Maciek
"Lepiej żyć sto lat w bogactwie i dostatku
niż jeden dzień w biedzie i ubóstwie" (c)AF

Dnia Tue, 10 Mar 2009 17:18:30 +0100, Maciek <docktor@poczta.onet.pl>
napisał:
[color=blue]
> [wycięte][/color]

A czy musi być Łącka?

--

Pozdrawiam _/_/_/_/_/_/
Malkontent _/_/_/_/_/_/_/_/_/
USUŃmalkont@go2.pl_/_/_/_/_/

Dnia Wed, 11 Mar 2009 07:52:41 +0100, Malkontent napisał(a):
[color=blue]
> A czy musi być Łącka?[/color]

Musi. Oprocz łąckiej akceptuje tez wyroby Jelinka, ale w te zaopatrze sie u
zrodla juz w przyszlym tygodniu :)

A tak z ciekawosci, to co masz na mysli?

--
pozdrawiam,
Maciek
"Lepiej żyć sto lat w bogactwie i dostatku
niż jeden dzień w biedzie i ubóstwie" (c)AF

Maciek pisze:
[color=blue]
> Moze zdarzaja sie uczciwi handlarze?[/color]

ja na jakimś forum winiarskim czytałem o transportach gotowych butelek
(takich zalakowanych właśnie), prosto z Ukrainy :) zatrzymali jakąś
ciężarówkę i się wyd(l)ało :(
mówią, że dojście do dobrej Ł trzeba sobie 'wypracować', mój kontakt
niestety r.i.p. ...

pzdr, scby

Dnia Wed, 11 Mar 2009 11:18:47 +0100, Maciek <docktor@poczta.onet.pl>
napisał:

[color=blue]
>A tak z ciekawosci, to co masz na mysli?[/color]

No właśnie śliwowica Jelinka. W Makro są dwa rodzaje, złota i biała.
Niezły jest Passover z Bielska, 70%. Ognista strzała:)
No i na spróbowanie Badel i Podbeskidzka.
Wszystko dostępne legalnie, w sklepach.
[url]http://www.sklep-ballantines.pl/sklep/index.php/browse,id_gr,75.html[/url]

--

Pozdrawiam _/_/_/_/_/_/
Malkontent _/_/_/_/_/_/_/_/_/
USUŃmalkont@go2.pl_/_/_/_/_/

Dnia Wed, 11 Mar 2009 13:45:22 +0100, Malkontent napisał(a):
(...)

Badela znam. Kiedys byl OK, ale sie popsul.
Na Balkanach sliwowice umieja robic Bosniacy i Serbowie, ale Chorwaci juz
chyba nie bardzo.

Podbeskidzka mi nie smakuje. Passovera nie probowalem, cena powala.

A Jelinka kupie w Vizovicach :) O ile pamietam, wysokoprocentowa wersje tez
maja w ofercie.

--
pozdrawiam,
Maciek
"Lepiej żyć sto lat w bogactwie i dostatku
niż jeden dzień w biedzie i ubóstwie" (c)AF

[color=blue][color=green]
>> O bosh!
>> Lakowane to marketing, czyli na wierzchu git, a w środku kit![/color]
>
> Czy w tym kraju naprawde jestesmy skazani na mentalnosc oszusta?[/color]

Z tym kitem to może za dużo napisane, ale ludzie zawsze będą kupować to
co ładnie zapakowane.
[color=blue]
> Moze zdarzaja sie uczciwi handlarze?[/color]

Ja nie kupuję u handlarza, tylko u producenta.

zyga

[color=blue][color=green]
>> A czy musi być Łącka?[/color]
>
> Musi. Oprocz łąckiej akceptuje tez wyroby Jelinka, ale w te zaopatrze sie u
> zrodla juz w przyszlym tygodniu :)
>
> A tak z ciekawosci, to co masz na mysli?[/color]

Wieś Czerniec jest 1.5km od Łącka.
:>

zyga

Dnia Wed, 11 Mar 2009 15:15:14 +0100, Zygmunt M. Zarzecki napisał(a):
[color=blue][color=green]
>> Musi. Oprocz łąckiej akceptuje tez wyroby Jelinka, ale w te zaopatrze sie u
>> zrodla juz w przyszlym tygodniu :)
>>
>> A tak z ciekawosci, to co masz na mysli?[/color]
>
> Wieś Czerniec jest 1.5km od Łącka.[/color]

A Łącko 80 km od Krakowa, a ja jade w innym kierunku.

--
pozdrawiam,
Maciek
"Lepiej żyć sto lat w bogactwie i dostatku
niż jeden dzień w biedzie i ubóstwie" (c)AF

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • oprawy.xlx.pl


  •  

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

       
     
      [gwk] Łącka
    rafal2325