ďťż

Witam!

Gdzie Wrocławianie jeżdżą na grzybki?
Nie znam tu okolic i nie bardzo chciałbym jechać "w ciemno"...
Czy z południowej strony Wrocławia są jakieś warte uwagi miejsca na
grzybobranie, czy raczej z północnej trzebaby szukać?

(wiem, wiem - jeszcze ponoć grzybków nie ma, ale informacje pomału trzeba
zbierać :-) )



Dnia Fri, 24 Aug 2007 11:03:55 +0200, Beer napisał(a):
[color=blue]
> (wiem, wiem - jeszcze ponoć grzybków nie ma, ale informacje pomału trzeba
> zbierać :-) )[/color]

Eee ... na wyjeździe "wakacyjnym" do Karpacza, od dwóch tygodni paru moich
znajomych codziennie kosi grzyby po okolicznych lasach. Więc "som". tym
bardziej po ostatnich deszczach i "parówie" jaka na codzień panuje.

--
SOCAR

ale jakie ?
halucynogenne ?

> Gdzie Wrocławianie jeżdżą na grzybki?

Słyszałem, że do P4 przy Świdnickiej ;-).

MSPANC.
Boa.



"SOCAR" napisał:[color=blue]
> Eee ... na wyjeździe "wakacyjnym" do Karpacza, od dwóch tygodni paru moich
> znajomych codziennie kosi grzyby po okolicznych lasach. Więc "som". tym
> bardziej po ostatnich deszczach i "parówie" jaka na codzień panuje.[/color]

Hmm...
Z tego co wiem to w okolicach Ruszowa, Gozdnicy... (gdzie zwykle jeździłem,
nie mieszkając jeszcze we Wrocławiu) jeszcze jest ich niewiele. Nie warto
się wybierać.
Jak jest gdzie indziej to nie wiem - dlatego pytam :-)
A zmierzając do sedna: jeśli 'som', to gdzie? :-)
Gdzie w okolicy są najciekawsze miejsca na wypady na grzybki?

Boa napisał(a):[color=blue][color=green]
>> Gdzie Wrocławianie jeżdżą na grzybki?[/color]
>
> Słyszałem, że do P4 przy Świdnickiej ;-).[/color]

znaczy przeniesli? P4 czy Swidnicka?
--
c l i c k ' n ' r i d e | MSPANC
Cigarettes and coffee, man, that's a combination
;-)

> Gdzie Wrocławianie jeżdżą na grzybki?

Haluny? Od wrzesnia/pazdziernika na wrocławskim Rędzinie a tak w
Karkonoszach - w zasadzie wszedzie. Ja mam swoje ulubione miejsce ale nie
zdradze z przyczyn czysto prewencyjnych. Tam gdzie zbieram jeszcze nigdy
nikt Policji nie widzial i niech tak zostanie :) miejsce magiczne gdzie
mozna w spokoju sie wyciszyc i oddac psylocybinowej podrozy wglab siebie :)

> znaczy przeniesli? P4 czy Swidnicka?

no dobra, P1.

Boa.

Dnia Fri, 24 Aug 2007 12:13:25 +0200, Beer napisał(a):
[color=blue]
> "SOCAR" napisał:[color=green]
>> Eee ... na wyjeździe "wakacyjnym" do Karpacza, od dwóch tygodni paru moich
>> znajomych codziennie kosi grzyby po okolicznych lasach. Więc "som". tym
>> bardziej po ostatnich deszczach i "parówie" jaka na codzień panuje.[/color]
>
> Hmm...
> Z tego co wiem to w okolicach Ruszowa, Gozdnicy... (gdzie zwykle jeździłem,
> nie mieszkając jeszcze we Wrocławiu) jeszcze jest ich niewiele. Nie warto
> się wybierać.
> Jak jest gdzie indziej to nie wiem - dlatego pytam :-)
> A zmierzając do sedna: jeśli 'som', to gdzie? :-)
> Gdzie w okolicy są najciekawsze miejsca na wypady na grzybki?[/color]

To może spróbuj okolice Twardogóry i Milicza. przynajmniej ja tam zwykle
jeździłem.
--
SOCAR (socar@iv.pl)

On 24 Sie, 11:03, "Beer" <b...@adres.pocztowy.pl> wrote:[color=blue]
> Witam!
>
> Gdzie Wrocławianie jeżdżą na grzybki?[/color]

Najlepsze są okolice Twardogóry. Byłam w tych lasach niedawno i
nazbierałam, także grzyby już są ;-)

Pozdrawiam


Użytkownik "Beer" <beer@adres.pocztowy.pl> napisał w wiadomości
news:fam78a$gp2$1@nemesis.news.tpi.pl...[color=blue]
> Witam!
>
> Gdzie Wrocławianie jeżdżą na grzybki?
> Nie znam tu okolic i nie bardzo chciałbym jechać "w ciemno"...
> Czy z południowej strony Wrocławia są jakieś warte uwagi miejsca na
> grzybobranie, czy raczej z północnej trzebaby szukać?
>
> (wiem, wiem - jeszcze ponoć grzybków nie ma, ale informacje pomału trzeba
> zbierać :-) )[/color]
Z tego co pamiętam to w Miliczu było całkiem "syto".

--
OpeK


Użytkownik "Beer" <beer@adres.pocztowy.pl> napisał w wiadomości
news:fam78a$gp2$1@nemesis.news.tpi.pl...[color=blue]
> Witam!
>
> Gdzie Wrocławianie jeżdżą na grzybki?
> Nie znam tu okolic i nie bardzo chciałbym jechać "w ciemno"...
> Czy z południowej strony Wrocławia są jakieś warte uwagi miejsca na
> grzybobranie, czy raczej z północnej trzebaby szukać?
>
> (wiem, wiem - jeszcze ponoć grzybków nie ma, ale informacje pomału trzeba
> zbierać :-) )[/color]

Widzisz, i w tym jest cały ten pies pogrzebany.
Niby Ci napiszą "w okolicach Milicza" ale tak naprawdę - nie zdradzą
miejsca łowów.
Mataczą i ochraniają UKŁAD.
Z powodów prewencyjnych zresztą.
I ja się również wpisuję w ten trynd.

Więc moja odpowiedź brzmi: okolice Złotowa lub Orzeszkowa :-)

pozdr.
jarek d.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • oprawy.xlx.pl


  •  

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

       
     
      Grzybki
    rafal2325