|
gołębie
rafal2325 |
Witam, mieszkam na Krzykach na ostatnim piętrze i mam od pewnego czasu poważny problem z
++ G o Ł ę B i A m I ++
macie może jakieś sprawdzone sposoby na nie ?? W nocy spać nie można, bo cały czas jest gruchot Z góry thx za info Wojt@s
[color=blue] > mieszkam na Krzykach na ostatnim piętrze > i mam od pewnego czasu poważny problem z > > ++ G o Ł ę B i A m I ++ > > macie może jakieś sprawdzone sposoby na nie ?? > W nocy spać nie można, bo cały czas jest gruchot[/color]
Ale chodzą Ci po parapecie czy gruchają z blizej nieokresalonego miejsca?
W razie pierwszego - kup kota ;-)
-- PozdrawiAM!
> W razie pierwszego - kup kota ;-)
Tylko nie probuj go wypuszczac na parapet! Miejsce kota jest po drugiej stronie szyby.
-- NotBear
> Witam,[color=blue] > mieszkam na Krzykach na ostatnim piętrze > i mam od pewnego czasu poważny problem z > > ++ G o Ł ę B i A m I ++ > > macie może jakieś sprawdzone sposoby na nie ?? > W nocy spać nie można, bo cały czas jest gruchot[/color]
Metoda zawsze skuteczna - przyzwyczaić się... :/
A tak poważnie, to można kupić takie dziabulce do przyklejenia na okno (parapet) widziałem w sklepie przy Grabiszyńskiej - w Centrum Higieny Sanitarnej. Poza tym słyszałem o jakiejś chemii odstraszającej te cholery, ale nie wiem kto gdzie i za ile. Musiałbyś sam wyszukać.
Worki i inne straszaki działają, ale tylko krótkoterminowo. Potem te france przyzwyczajają się i żaden worek im nie przeszkadza...
Użytkownik "Arek M" <arkadiusz_dot_matuszak@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:e8vk3b$n0i$1@inews.gazeta.pl...[color=blue] >[color=green] >> mieszkam na Krzykach na ostatnim piętrze >> i mam od pewnego czasu poważny problem z >> >> ++ G o Ł ę B i A m I ++ >> >> macie może jakieś sprawdzone sposoby na nie ?? >> W nocy spać nie można, bo cały czas jest gruchot[/color] > > Ale chodzą Ci po parapecie czy gruchają z blizej nieokresalonego miejsca? > > W razie pierwszego - kup kota ;-) > > -- > PozdrawiAM![/color]
chodzą , "srają" na parapet a gruchają na dachu
motyw z kotem nie zadziałał Pozdrawiam Wojt@s
Wojt@s <Wojtas@onet.pl> napisał(a):[color=blue] > i mam od pewnego czasu poważny problem z > ++ G o Ł ę B i A m I ++ > macie może jakieś sprawdzone sposoby na nie ??[/color]
tak zwana 'wróblownica' - długie kolce (z 10-15 cm) na plastiku, do przyklejenia na parapet ale co do gruchania na dachu, to niestety nie znam metody - chyba tylko zakleić szparę między rynną, a pokryciem dachu, bo tam zwykle siedzą i gniazdują - choć na ostatnim piętrze może to być cokolwiek trudne
pozdrawiam
--
wróblownica do kupienia bodajże w Liroju Merlinie
--
Wojt@s napisał(a):[color=blue] > Witam, > mieszkam na Krzykach na ostatnim piętrze > i mam od pewnego czasu poważny problem z > > ++ G o Ł ę B i A m I ++ > > macie może jakieś sprawdzone sposoby na nie ?? > W nocy spać nie można, bo cały czas jest gruchot[/color]
Sa w sklepach takie bateryjne straszaki wydajace co jakis czas odglosy ptakow drapieznych. Dziala niemal w 100%.
Maciek
-- Redakcja CD-Action / Sukiennice 6 (3 piętro) 50-107 Wrocław / [url]www.cdaction.com.pl[/url] tel. (071) 343-61-67 w. 108, faks (071) 341-99-11
Wojt@s napisał:[color=blue] > Witam, > mieszkam na Krzykach na ostatnim piętrze > i mam od pewnego czasu poważny problem z > ++ G o Ł ę B i A m I ++ > macie może jakieś sprawdzone sposoby na nie ??[/color]
Mój osobisty sąsiadł załatwił, że spółdzielnia na krawędziach dachów całego bloku, ponaklejała wróblownice. [color=blue] > W nocy spać nie można, bo cały czas jest gruchot[/color]
Teraz tylko przy kominie wentylacyjnym rajcują tak głośno, że nawet u mnie słychać;p A blok 11p, a ja mieszkam na 3p.
-- Pozdrawiam :) JM [url]http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html[/url] ; [url]http://ortografia.pl/[/url] Bezpieczny wolontariat: [url]http://www.fah.pooh.priv.pl/[/url]
Użytkownik "Maciej L." <maciej.lewczuk@cdaction.com.pl> napisał w wiadomości news:e8vp0c$2g6k$1@news2.ipartners.pl... Wojt@s napisał(a):[color=blue] > Sa w sklepach takie bateryjne straszaki wydajace co jakis czas odglosy > ptakow drapieznych. Dziala niemal w 100%.[/color] Ale pytający nadal nie będzie mógł zasnąć z powodu hałasu ;-)
-- Pozdrawiam Niech Twój komputer Pooh zrobi wreszcie coś pożytecznego! [url]http://www.fah.pooh.priv.pl/[/url] [url]http://www.pooh.priv.pl/[/url]
Wojt@s wrote in news:e8virh$i1o$1@inews.gazeta.pl: [color=blue] > mieszkam na Krzykach na ostatnim piętrze > i mam od pewnego czasu poważny problem z > ++ G o Ł ę B i A m I ++ > macie może jakieś sprawdzone sposoby na nie ??[/color]
Znajomy na parapecie ustawil duze butle wypelnione woda (zeby nie spadly od wiatru). Kilka miesiecy skutecznie utrudniaja zycie golebiom. Ewentualnie rozwies sznurki lub linki na calej dlugosci i wysokosci balkonu, chyba tez powinno pomoc :)
-- Pozdrawiam, Karol Papała [url]http://www.Wrocek.pl[/url] - Twoje miejsce we Wrocławiu
"Wojt@s" <Wojtas@onet.pl> wrote in message news:e8virh$i1o$1@inews.gazeta.pl... [color=blue] > macie może jakieś sprawdzone sposoby na nie ??[/color]
Zajebac albo otruc. Tylko choroby roznosza i sraja gdzie popadnie - latem fetor jest nie do wytrzymania a jak zacznie robactwo sie zbierac to dopiero docenisz moja rade. --
Bluzgacz GG:5015 skype: bluzgacz, na tlenie tez gdzies pomiedzy innymi na: [url]http://psphome.dhtml.pl/uzytkownicy.html[/url] oraz [url]http://www.zbluzgaj.nuke4u.com[/url] - forum najlepszej grupy alt.pl.zbluzgaj
Dnia Tue, 11 Jul 2006 09:09:59 +0200, Wojt@s napisał(a): [color=blue] > W nocy spać nie można, bo cały czas jest gruchot[/color]
Zapoznasz się z obrzeżkami to zatęsknisz za gruchotem.
> > W nocy spać nie można, bo cały czas jest gruchot[color=blue] > Zapoznasz się z obrzeżkami to zatęsknisz za gruchotem.[/color]
ale obrzeżki roznosza właśnie te gruchające...
-- serdeczności! zbisa uwielbiam korki na Wyszyńskiego...
Dnia Tue, 11 Jul 2006 17:30:27 +0200, zbisa napisał(a): [color=blue][color=green][color=darkred] >>> W nocy spać nie można, bo cały czas jest gruchot[/color] >> Zapoznasz się z obrzeżkami to zatęsknisz za gruchotem.[/color] > > ale obrzeżki roznosza właśnie te gruchające...[/color]
Chodzi mi o to, że uzna, że gruchanie to nie był problem. Obrzeżki to jest dopiero problem.
Dnia Tue, 11 Jul 2006 17:53:27 +0200, zbisa napisał(a): [color=blue] > powiem więcej (nie przeginam!!!) - w przypadku ugryzienia dziecka wręcz > smiertelne niebezpieczeństwo!!! > te cholery (mówię o obrżezkach) potrafia wędrować po całym budynku i > odporne zarazy...[/color]
Mój ojciec kupił jakiś środek na obrzeżki. Skuteczny jak mało co.
> Chodzi mi o to, że uzna, że gruchanie to nie był problem. Obrzeżki to jest[color=blue] > dopiero problem.[/color]
powiem więcej (nie przeginam!!!) - w przypadku ugryzienia dziecka wręcz smiertelne niebezpieczeństwo!!! te cholery (mówię o obrżezkach) potrafia wędrować po całym budynku i odporne zarazy...
-- serdeczności! zbisa uwielbiam korki na Wyszyńskiego...
> > powiem więcej (nie przeginam!!!) - w przypadku ugryzienia dziecka wręcz[color=blue][color=green] > > smiertelne niebezpieczeństwo!!! > > te cholery (mówię o obrżezkach) potrafia wędrować po całym budynku i > > odporne zarazy...[/color] > > Mój ojciec kupił jakiś środek na obrzeżki. Skuteczny jak mało co.[/color]
u nas (ale to siakieś naście lat temu) pomogło dopiero opryskanie praktycznie całego budynku przez dzielna ekipe "kosmonautów" z Sanepidu.
-- serdeczności! zbisa uwielbiam korki na Wyszyńskiego...
Dnia Tue, 11 Jul 2006 18:06:17 +0200, zbisa napisał(a): [color=blue] > u nas (ale to siakieś naście lat temu) pomogło dopiero opryskanie > praktycznie całego budynku przez dzielna ekipe "kosmonautów" z Sanepidu.[/color]
I do tej pory nie ma problemów z obrzeżkami?
> I do tej pory nie ma problemów z obrzeżkami?
odpukaj natychmiast!!! gołębi całe mnóstwo, "paniusie" otwierają okna na strychu na oscież (no bo gołąbki gdzieś muszą pomieszkać) - nie wytłumaczysz takim nic... ale obrżeżka nie widziałem od tamtego czasu... jak psikali to na wszelki wypadek na trzy dni wyprowadziłem się z rodziną, a potem WSZYSTKO było dokładnie myte...
-- serdeczności! zbisa uwielbiam korki na Wyszyńskiego...
[url]www.stopptak.com.pl[/url]
pozdrawiam
PS. właśnie się dowiedziałam, że obrzeżki to kleszcze... brrrrr....
--
Wojt@s napisał: ....>8[color=blue] > macie może jakieś sprawdzone sposoby na nie ??[/color]
Sprawdzonym sposobem na zniechcecenie golebi do siadania w okreslonym miejscu jest zylka rozpieta pare cm nad "chronionym miejscem". Od lat zaden golab nie usiadl u mnie na na parapecie ani na barierce mego balkonu! Moze to troche malo humanitarne, trzeba widziec reakcje takiego delikwenta gdy probuje wyladowac.. :)))
-- Pozdrawiam Sir Piernik betwelve
On Tue, 11 Jul 2006 18:24:48 +0200, zbisa <zbisaSPAM_FUJ@zr.ita.pwr.wroc.pl> wrote:[color=blue][color=green] >> I do tej pory nie ma problemów z obrzeżkami?[/color] > > odpukaj natychmiast!!! > gołębi całe mnóstwo, "paniusie" otwierają okna na strychu na oscież (no bo > gołąbki gdzieś muszą pomieszkać) - nie wytłumaczysz takim nic... > ale obrżeżka nie widziałem od tamtego czasu... > jak psikali to na wszelki wypadek na trzy dni wyprowadziłem się z rodziną, > a potem WSZYSTKO było dokładnie myte...[/color]
Byc moze niepotrzebnie. Pyretryny (proszek perski) sa zupelnie nieszkodliwe dla czlowieka. Po opryskaniu nalezy sie powstrzymac od mycia opryskanego. Kiedys tak pozbylem sie prusakow. Jeszcze po dwoch latach zablakane muchy wlatujace przez okno padaly martwe.
Kleszcz - Ixodes ricinus, osobnik zenski, zaatakowal mnie kolo gorki-cmentarza na Oporowie. Nie pod drzewami, jak ponoc ma w zwyczaju, ale na sciezce daleko od drzew.
-- nb [color=blue] >[/color]
On Tue, 11 Jul 2006 22:40:04 +0200, Sir Piernik <dziadekpiernik@poczta.onet.pl> wrote:[color=blue] > Wojt@s napisał: > ...>8[color=green] > > macie może jakieś sprawdzone sposoby na nie ??[/color] > > Sprawdzonym sposobem na zniechcecenie golebi do siadania w okreslonym > miejscu jest zylka rozpieta pare cm nad "chronionym miejscem". > Od lat zaden golab nie usiadl u mnie na na parapecie ani na barierce > mego balkonu! > Moze to troche malo humanitarne, trzeba widziec reakcje takiego[/color]
Co znaczy niehumanitarne? Sa rezerwaty czapli siwej, ostoje bobra zezowatego, a gdzie czlowiek ma sie podziac, aby nie slyszec szczekania psow, gruchania golebi i nie natykac sie na nieludzkie odchody. To jest dopiero niehumanitarne!
[color=blue] > delikwenta gdy probuje wyladowac.. :)))[/color]
Podejrzewam, ze podobnie gdybys probowel wejsc do lisiej nory albo dziupli dzieciola. Ale nie wchodzisz, prawda? I o to chodzi.
-- nb[color=blue] > >[/color]
Witam!
Słyszałem, że na gołębie działa też spryskanie parapetu WD-40. Niestety - nie zweryfikowałem, bo u mnie siadają też inne ptaszki a tych odganiać nie mam zamiaru :-)
Pozdrawiam serdecznie - Wojtek H.
Wojtek H. napisał(a):[color=blue] > Witam! > > Słyszałem, że na gołębie działa też spryskanie parapetu WD-40. > Niestety - nie zweryfikowałem, bo u mnie siadają też inne ptaszki > a tych odganiać nie mam zamiaru :-) > > Pozdrawiam serdecznie - Wojtek H.[/color]
jamam sprawdzony sposob na odtraszenie golebi raz na zawsze : trzeba golebiowi ukrecic leb i pozostawic na kilka dni na balkonie - zaden nie przyleci ; sprawdzilem na Biskupinie na 4 pietrze
"patryk" <patida@gmail.com> wrote in message news:1153332049.729997.181290@s13g2000cwa.googlegroups.com...
jamam sprawdzony sposob na odtraszenie golebi raz na zawsze : trzeba golebiowi ukrecic leb i pozostawic na kilka dni na balkonie - zaden nie przyleci ; sprawdzilem na Biskupinie na 4 pietrze
I pewnie ladnie pachnie oraz odstrasza muchy, osy i inne robactwo. --
Bluzgacz GG:5015 skype: bluzgacz, na tlenie tez gdzies pomiedzy innymi na: [url]http://psphome.dhtml.pl/uzytkownicy.html[/url] oraz [url]http://www.zbluzgaj.nuke4u.com[/url] - forum najlepszej grupy alt.pl.zbluzgaj
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.ploprawy.xlx.pl
|
|