ďťż

Czy jest szansa, że posprzątacie po sobie po "wielkim grillowaniu" i juwenaliach
walające się papiery, gazety, opakowania, butelki itp., które leżą na trawniku
pomiędzy akademikami, a ul. Olszewskiego? Ja na prawdę jestem za tego typu
imprezami i podoba mi się to, że umiecie się bawić i zorganizować i w pełni to
popieram ale pomyślcie też o innych. Ja również tu mieszkam i żyję, podobnie jak
masa innych osób.

pozdrawiam
buchacz

--




Użytkownik <buchaczWYTNIJTO@go2.pl> napisał w wiadomości
news:1719.000001ba.4466108c@newsgate.onet.pl...[color=blue]
> Czy jest szansa, że posprzątacie po sobie po "wielkim grillowaniu" i
> juwenaliach
> walające się papiery, gazety, opakowania, butelki itp., które leżą na
> trawniku
> pomiędzy akademikami, a ul. Olszewskiego? Ja na prawdę jestem za tego typu
> imprezami i podoba mi się to, że umiecie się bawić i zorganizować i w
> pełni to
> popieram ale pomyślcie też o innych. Ja również tu mieszkam i żyję,
> podobnie jak
> masa innych osób.
>
> pozdrawiam
> buchacz[/color]
Daj sobie spokoj. To co wyrabiali "ci niby studenci" w Rynku i okolicach,
sklana mnie do ponurych wnioskow. To jakas dzicz, wypuszczona z domow w
ktorych pijanstwo musialo byc na pierwszm miejscu. Smierdzaca tanim
piwskiem. Im sie chyba wydaje, ze Juwenalia to zgoda wszyskich na totalne
opilstwo. I nic wiecej. Sam kiedys bylem uczestnikiem tego studenckiego
swieta, i tez nie bylem wylewajacym za kolnierz. Ale to co widzialem w tym
roku doprowadza mnie do stwierdzenia - nie licz na to, iz odpowiedza Ci ze
posprzataja jak sie pobawia. Obawiam sie ze splynie na Ciebie (i teraz na
mnie) rzeka pomyj. Obym sie mylil.
Pozdrawiam
Y


Użytkownik "Y" <and@hoga.pl> napisał w wiadomości
news:e457l0$g53$1@atlantis.news.tpi.pl...[color=blue]
>
> Użytkownik <buchaczWYTNIJTO@go2.pl> napisał w wiadomości
> news:1719.000001ba.4466108c@newsgate.onet.pl...[color=green]
>> Czy jest szansa, że posprzątacie po sobie po "wielkim grillowaniu" i
>> juwenaliach
>> walające się papiery, gazety, opakowania, butelki itp., które leżą na
>> trawniku
>> pomiędzy akademikami, a ul. Olszewskiego? Ja na prawdę jestem za tego
>> typu
>> imprezami i podoba mi się to, że umiecie się bawić i zorganizować i w
>> pełni to
>> popieram ale pomyślcie też o innych. Ja również tu mieszkam i żyję,
>> podobnie jak
>> masa innych osób.
>>
>> pozdrawiam
>> buchacz[/color]
> Daj sobie spokoj. To co wyrabiali "ci niby studenci" w Rynku i okolicach,
> sklana mnie do ponurych wnioskow. To jakas dzicz, wypuszczona z domow w
> ktorych pijanstwo musialo byc na pierwszm miejscu. Smierdzaca tanim
> piwskiem. Im sie chyba wydaje, ze Juwenalia to zgoda wszyskich na totalne
> opilstwo. I nic wiecej. Sam kiedys bylem uczestnikiem tego studenckiego
> swieta, i tez nie bylem wylewajacym za kolnierz. Ale to co widzialem w tym
> roku doprowadza mnie do stwierdzenia - nie licz na to, iz odpowiedza Ci ze
> posprzataja jak sie pobawia. Obawiam sie ze splynie na Ciebie (i teraz na
> mnie) rzeka pomyj. Obym sie mylil.
> Pozdrawiam
> Y
>[/color]

jezeli uwazasz ze to co napisze to pomyje to nie myliles sie.
tez tam mieszkam i wkurza mnie wrzucanie wszystkich mieszkajacych tam do
jednego worka a juz w ogole wszystkich studentow.
ja mam na tyle kultury, ze idac na grillowanie zabieram ze soba reklamowke
na smieci i po mnie nie zostaje ani jeden papierek! robi tak wiekszosc
niestety niektorzy nie dorosli do mieszkania wsrod ludzi i to dzieki nim
trawnik wyglada tak jak wyglada.
a nawiasem mowiac to na grillowaniu bylo kilka razu wiecej ludzi
mieszkajacych na miasteczku i to nie koniecznie studentow wiec radze tak nie
generalizowac


Użytkownik "orange" <normalny@buziaczek.pl> napisał w wiadomości
news:e45cpq$n0s$1@panorama.wcss.wroc.pl...[color=blue]
>[/color]
radze tak nie[color=blue]
> generalizowac[/color]

Fakt.
Y



dokladnie!
sama we wtorek bylam na grillowaniu... ale to co rano zastalam w
okolicach akademikow ....wlos sie jezy!
jezdze do pracy na rowerze i przejezdzajac sciezka rowerowa obok tekow
nie sposob bylo nie klac gromko!
pelno potluczonych butelek - trzeba bylo uprawiac niezly slalom!
no ale ok... rozumiem ze 7 rano itp itd... mogli nie zdazyc ze
sprzataniem
liczylam jednak na to ze w drodze powrotnej nie natrafie juz na caly
ten bajzel... niestety mylilam sie :( nikt tego nie posprzatal...
wlasciwie gdybym przebila detke to chyba bym sie udala do zarzadu
polibudy czy tez akademikow a najlepiej do organizatorow imprezy po
zwrot kosztow....bo ich obowiazkiem jest uprzatnac teren po imprezie
masowej

CanoE
_____________________________________
Time is on my side

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • oprawy.xlx.pl


  •  

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

       
     
      Do studentow z akademikow przy ul. Wittiga
    rafal2325