|
brak wody w śródmieściu - ktoś coś wie?
rafal2325 |
Witam,
Czy macie może wodę w kranach? Zastanawiam się czy znowu jakaś rura padła czy to nam na Trójkącie miejscowo za niepłacenie odcięli....
pzdr.
Pat
PS: Dramatycznych zdjęć braku wody nie mam niestety:)
-- final countdown - 2 months to go:)
Dnia Wed, 18 Jul 2007 18:18:53 +0200, Pat napisał(a): [color=blue] > Witam, > > Czy macie może wodę w kranach? Zastanawiam się czy znowu jakaś rura padła > czy to nam na Trójkącie miejscowo za niepłacenie odcięli.... >[/color]
na Karłowicach też nie ma :(
-- Pozdrawiam Daniel [url]http://www.openoffice.pl[/url] - darmowy odpowiednik pakietu MS Office [url]http://www.mozillapl.org[/url] - narzędzia internetowe "nie tylko dla orłów"
Biskupin - również susza w kranie.
Pozdrowienia! Istvan
W radiu RAM właśnie mówili, że poszła rura na Grabiszyńskiej - trochę dużo tych awarii w ostatnich miesiącach, czas studnię kopać?:)
pzdr.
Pat -- final countdown - 2 months to go:)
"W związku z koniecznością wyłączenia uszkodzonej magistrali wodociągowej w ul. Zaporowskiej od godz.17.30 może dojść do obniżenia ciśnienia u odbiorców wody miasta Wrocławia . Przwidywany czas przwrócenia wody mieszkańcom Wrocławia pod odpowiednim ciśnieniem: ok.3 godzin."
[url]http://www.mpwik.wroc.pl/awarie.php[/url]
Komunikat pojawił sie przed chwilą.
Btw. czy w naszym pięknym mieście jest ul. Zaporowska? Czy znowu przechrzcili Zaporoską?
Istvan
> "W związku z koniecznością wyłączenia uszkodzonej magistrali wodociągowej w ul. Zaporowskiej od[color=blue] > godz.17.30 może dojść do obniżenia ciśnienia u odbiorców wody miasta[/color] Wrocławia . Przwidywany[color=blue] > czas przwrócenia wody mieszkańcom Wrocławia pod odpowiednim ciśnieniem:[/color] ok.3 godzin."
Najfajniejszy byl Polonez w polowie juz w dziurze po zapadlym asfalcie (widac woda z peknietej magistrali wyplukala troche ziemi) i do tego przygnieciony latarnia.
Niestety nie mialem aparatu =( -- Olleo
[color=blue] > Najfajniejszy byl Polonez w polowie juz w dziurze po zapadlym asfalcie > (widac woda z peknietej magistrali wyplukala troche ziemi) i do tego > przygnieciony latarnia. >[/color] Co ciekawe nie przywalił w latarnię tylko ta później go przygniotła.
Rozmowa w firmie ubezpieczeniowej : Panie nie opowiadaj nam tu bajek . Albo pan wpadł w dziurę albo pana latarnia przygniotła . Taaa, saaaama . Nic pan nie pił ? I ja mam w to uwierzyć , że pan w nią nie przyfanzolił ? A skąd tyle wody w samochodzie ? Panie różni tu przychodzili . Ja tu trzydzieści lat pracuję ale w takie coś to ja nie u i w Erze .
-- m
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.ploprawy.xlx.pl
|
|