ďťż

Witam,

Miałem kisdyś Arest za porządny sklep. Niestety odkąd się rozrośli
opinia moja zmieniła się diametralnie.
Zamówiłem drukarki przez internet. Dostałem potwierdzenie zamówienia,
które dodatkowo potwierdziłem mailowo, że jest ok, że się wszystko
zgadza, i wszystko byłoby ok, gdyby nie mail , że zamówienie nie może
zostać chwilowo zrealizowane. Ok, skoro nie może być chwilowo
zrealizowane to kolejny mój mail z pytaniem kiedy będzie zrealizowane.
Na maila otrzymałem potwierdzenie przeczytania i koniec. Dzwoniłem,
jakiś Pan sprawdził, że zamówienie jest, drukarki fizycznie są na stanie
i nie wie dlaczego zamówienie nie jest realizowane, ale jeszcze kazał
porozmawiać z panem P. - osoby odpowiedzialnej za sklep internetowy
(ugadujemy się, że P. zadzwoni do mnie okolo 15.30). Dzwonie do P. ja,
bo oczywiście nie raczył oddzwonić! Okazuje się, że mieli błąd w cenie
na stronie (wg regulaminu cena na stronie jest wiążąca) i nie chcą
zrealizować zamówienia, a to co ja dostałem z tytułem "potwierdzenie
zamówienia", to nie jest potwierdzenie zamówienia, a potwierdzenie
"złożenia" zamówienia, o czym oczywiście nie ma nigdzie słowa.
Poprosiłem o wyjaśnienie na piśmie wczoraj (środa) rano. Jeszcze czekam...

Druga opowieść - przypadek kolegi.
Zamówił zasilacz przez internet - wiadomo w sklepie kolejki jak 150.
Wiez wysłał maila z pytaniem, czy przy zamówieniu internetowym też
trzeba odestać swoje w kolejce. Okazuje się, że tak. Po odstaniu swojego
(bite pół godziny) pan z uśmiechem poinformował go, że zasilacz tak,
jest do odbioru, ale w drugiej siedzibie (w mailach ani słowem
oczywiście nie ma wzmianki). Jako, że było już koło 18, umówił się, że
będą na niego czekać w tym drugim sklepie. Przedrałował z oławiskiej na
odrzańską, a tam kolejny Pan mu oświadczył, że już sprzedali jego
zasilacz i w zasadzie to nie kupi zasilacza, bo się skończyły.

Ptyania retoryczne:
- Czy to się kończy Arest, czy jego dobre imię?
- Czy można się spodziewać odpowiedzi na cokolwiek od sprzedających?
- Czy polecę ten sklep komukolwiek? (wcześniej polecałem)
- Czy kupię tam coś jeszcze?
- Czy widząc jak traktują klienta (gdzie powinni w dupę włazić żeby u
nic cokolwiek kupić) będę zadowolony z ewentualnej obsługi
serwisowo/gwarancyjnej?

Posta pisze ku przestrodze osób zamierzających kupować w firmie Arest.
Niestety arest dołączył jakością obsługi do lidera podwodniaków - czyli
Proline :(.



HudieY napisał(a):

[...]
[color=blue]
> Posta pisze ku przestrodze osób zamierzających kupować w firmie Arest.
> Niestety arest dołączył jakością obsługi do lidera podwodniaków - czyli
> Proline :(.[/color]

I co w tym dziwnego? Problem nie lezy w jakiejs konkretnej firmie tylko
w tym, ze rynek detalicznego handlu podzespolami komputerowymi jest juz
do konca zepsuty. Firmy sprzedaja kit bo porzadnego sprzetu wychowana
przez lata na kiczu klientela zwyczajnie nie kupi ;)

j.

januszek <januszek@polska.irc.pl> wrote:[color=blue][color=green]
> > Posta pisze ku przestrodze osób zamierzających kupować w firmie Arest.
> > Niestety arest dołączył jakością obsługi do lidera podwodniaków - czyli
> > Proline :(.[/color]
>
> I co w tym dziwnego? Problem nie lezy w jakiejs konkretnej firmie tylko
> w tym, ze rynek detalicznego handlu podzespolami komputerowymi jest juz
> do konca zepsuty. Firmy sprzedaja kit bo porzadnego sprzetu wychowana
> przez lata na kiczu klientela zwyczajnie nie kupi ;)[/color]

Kolejną sprawą jest cena. Cena u nich jest fajna. Ale siłą rzeczy przez to
nie będzie kasy na 20 pracowników do obsługi. Więc są kolejki, opóźnienia
w odpowiedziach na maile albo właśnie niekompletne informacje udzielone
w pośpiechu.

P.

<szczapak@huga.pl> napisal(a):[color=blue][color=green][color=darkred]
>> > Posta pisze ku przestrodze osób zamierzających kupować w firmie Arest.
>> > Niestety arest dołączył jakością obsługi do lidera podwodniaków - czyli
>> > Proline :(.[/color]
>>
>> I co w tym dziwnego? Problem nie lezy w jakiejs konkretnej firmie tylko
>> w tym, ze rynek detalicznego handlu podzespolami komputerowymi jest juz
>> do konca zepsuty. Firmy sprzedaja kit bo porzadnego sprzetu wychowana
>> przez lata na kiczu klientela zwyczajnie nie kupi ;)[/color]
>
> Kolejną sprawą jest cena. Cena u nich jest fajna. Ale siłą rzeczy przez to
> nie będzie kasy na 20 pracowników do obsługi. Więc są kolejki, opóźnienia
> w odpowiedziach na maile albo właśnie niekompletne informacje udzielone
> w pośpiechu.[/color]

Dlatego ja cenię swój czas i wybieram sprzedaż wysyłkową. :) A jeśli
ktoś skąpi 10 zł, to niech stoi w kolejce. Coś za coś.

No chyba że mi się zajebiście spieszy, ale na ogół dwa dni nie robią
różnicy, przynajmniej dopóki nie muszę wymienić czegoś, co się zepsuło.
--
Samotnik
[url]www.bizuteria-artystyczna.pl[/url]



Samotnik <samotnik@wytnij.samotnik.art.pl> wrote:[color=blue]
> No chyba że mi się zajebiście spieszy, ale na ogół dwa dni nie robią
> różnicy, przynajmniej dopóki nie muszę wymienić czegoś, co się zepsuło.[/color]

No, w Areście to te dwa dni postoisz w kolejce :)

P.

Samotnik napisał(a):[color=blue]
> <szczapak@huga.pl> napisal(a):
>[color=green][color=darkred]
>>>>Posta pisze ku przestrodze osób zamierzających kupować w firmie Arest.
>>>>Niestety arest dołączył jakością obsługi do lidera podwodniaków - czyli
>>>>Proline :(.
>>>
>>>I co w tym dziwnego? Problem nie lezy w jakiejs konkretnej firmie tylko
>>>w tym, ze rynek detalicznego handlu podzespolami komputerowymi jest juz
>>>do konca zepsuty. Firmy sprzedaja kit bo porzadnego sprzetu wychowana
>>>przez lata na kiczu klientela zwyczajnie nie kupi ;)[/color]
>>
>>Kolejną sprawą jest cena. Cena u nich jest fajna. Ale siłą rzeczy przez to
>>nie będzie kasy na 20 pracowników do obsługi. Więc są kolejki, opóźnienia
>>w odpowiedziach na maile albo właśnie niekompletne informacje udzielone
>>w pośpiechu.[/color]
>
>
> Dlatego ja cenię swój czas i wybieram sprzedaż wysyłkową. :) A jeśli
> ktoś skąpi 10 zł, to niech stoi w kolejce. Coś za coś.
>
> No chyba że mi się zajebiście spieszy, ale na ogół dwa dni nie robią
> różnicy, przynajmniej dopóki nie muszę wymienić czegoś, co się zepsuło.[/color]

Odnośnie drukarek - sposób odbioru - kurier za pobraniem, więc nie
zawsze kurier rozwiązuje sprawę.

<sklep@magit.pl> napisal(a):[color=blue][color=green]
>> Dlatego ja cenię swój czas i wybieram sprzedaż wysyłkową. :) A jeśli
>> ktoś skąpi 10 zł, to niech stoi w kolejce. Coś za coś.
>>
>> No chyba że mi się zajebiście spieszy, ale na ogół dwa dni nie robią
>> różnicy, przynajmniej dopóki nie muszę wymienić czegoś, co się zepsuło.[/color]
>
> Odnośnie drukarek - sposób odbioru - kurier za pobraniem, więc nie
> zawsze kurier rozwiązuje sprawę.[/color]

Ale o co chodzi?
--
Samotnik
[url]www.bizuteria-artystyczna.pl[/url]

Samotnik napisał(a):[color=blue]
> <sklep@magit.pl> napisal(a):
>[color=green][color=darkred]
>>>Dlatego ja cenię swój czas i wybieram sprzedaż wysyłkową. :) A jeśli
>>>ktoś skąpi 10 zł, to niech stoi w kolejce. Coś za coś.
>>>
>>>No chyba że mi się zajebiście spieszy, ale na ogół dwa dni nie robią
>>>różnicy, przynajmniej dopóki nie muszę wymienić czegoś, co się zepsuło.[/color]
>>
>>Odnośnie drukarek - sposób odbioru - kurier za pobraniem, więc nie
>>zawsze kurier rozwiązuje sprawę.[/color]
>
>
> Ale o co chodzi?[/color]
Pisałeś, że wybiarasz kuriera i jest lepiej, to ci odpisałem, że w arest
niekoniecznie wysyłka kurierem poprawia obsługę (musiałbyś przeczytać
perwszego posta w tym wątku - tam wszystko opisałem, jeżeli jesteś
chętny to ci na priv puszcze jeszcze raz, bo nie ma sensu sie na grupie
powtarzać)

<sklep@magit.pl> napisal(a):[color=blue][color=green][color=darkred]
>>>>No chyba że mi się zajebiście spieszy, ale na ogół dwa dni nie robią
>>>>różnicy, przynajmniej dopóki nie muszę wymienić czegoś, co się zepsuło.
>>>
>>>Odnośnie drukarek - sposób odbioru - kurier za pobraniem, więc nie
>>>zawsze kurier rozwiązuje sprawę.[/color]
>>
>>
>> Ale o co chodzi?[/color]
> Pisałeś, że wybiarasz kuriera i jest lepiej, to ci odpisałem, że w arest
> niekoniecznie wysyłka kurierem poprawia obsługę (musiałbyś przeczytać
> perwszego posta w tym wątku - tam wszystko opisałem, jeżeli jesteś
> chętny to ci na priv puszcze jeszcze raz, bo nie ma sensu sie na grupie
> powtarzać)[/color]

Ale ja nie mówię, że wysyłkowo trzeba kupować w Areście. Jest sto
tysięcy sklepów z elektroniką i sprzętem komputerowym w sieci. A przy
zkaupach wysyłkowych lata mi sześćdziesiątką, czy ktoś paczkę nadaje z
Wrocławia, czy z Gdyni.
--
Samotnik
[url]www.bizuteria-artystyczna.pl[/url]

Dnia Thu, 15 Dec 2005 11:00:46 +0100, HudieY napisał(a):
[color=blue]
>[...opowieści z krypty ...][/color]

A teraz moja opowieść. Kupowałem w Arescie cały nowy komputer wg mojej
specyfikacji. Mało tego że gdy przyszedł dzien odbioru to "niestety
Pańskiej karty graficznej nie ma bo ją ktoś sprzedał", ale nie to było
najśmieszniejsze. Ostatecznie karta graficzna była po to tylko żeby
"dorównać" osiągami technicznymi reszcie sprzętu, a nie do gier.
Najśmieszniejszy był zakup klawiatury. Po trzech dniach korzystania z niej
"okazało się" że coś przyblokowuje klawisze ZXC tzn można je nacisnąć ale
bez większego efektu w systemie. Klawiature chciałem reklamować (wg
gwarancji) ale "miły" gburowaty Pan, wział ode mnie klawiature, odłozył ją
na półkę razem ze sprzetem do sprzedaży i ... dał mi inną. Uszkodzona
klawiatura nie poszłą do serwisu. Zatrważające, że ludzie chcą tam kupować.
[color=blue]
> - Czy to się kończy Arest, czy jego dobre imię?[/color]

Nie - raczej ewoluuje w coś w rodzaju Media Markt - masówka gdzie ludzie
się tłoczą żeby zaoszczędzić 3zł.
[color=blue]
> - Czy można się spodziewać odpowiedzi na cokolwiek od sprzedających?[/color]

miłej, żetelnej, kompetentnej i terminowej - nie.
[color=blue]
> - Czy polecę ten sklep komukolwiek? (wcześniej polecałem)[/color]

Jeżeli zależy mu na cenach to tak. Jeżeli na cenach, obsłudze, serwisie i
żetelności to nie.
[color=blue]
> - Czy kupię tam coś jeszcze?[/color]

Zależy czy Cie ich ceny przekonają :P
[color=blue]
> - Czy widząc jak traktują klienta (gdzie powinni w dupę włazić żeby u
> nic cokolwiek kupić) będę zadowolony z ewentualnej obsługi
> serwisowo/gwarancyjnej?[/color]

Tak jeżeli jesteś masochistą. Generalnie im już po prostu nie zależy.
Nachapali się co ich, teraz to robią bo robią tylko po to żeby tuczyć swoje
ego i portfele.
[color=blue]
> Niestety arest dołączył jakością obsługi do lidera podwodniaków - czyli
> Proline :(.[/color]

Ostatnimi czasy kupuje w Proline. I nawet szczerze mowiac nie wiem skad sie
taka opinia wzięła. Całkiem przyjazny sklep.

--
SOCAR (socar@iv.pl)

SOCAR napisał(a):
[color=blue]
> Ostatnimi czasy kupuje w Proline. I nawet szczerze mowiac nie wiem skad sie
> taka opinia wzięła. Całkiem przyjazny sklep.[/color]

Opinia mi została sprzed kilku lat, kiedy tam robiłem zakupy.
Ostatnio kupiłem tam nagrywarkę LG z lightcsribe i chyba nie bardzo się
poprawiło, ponieważ:
- do nagrywarki miał być dołączony soft (soft LG daje nawet do OEM)
- gwarancję dostełem dopiero jak się upomniałem (nagrywarka LG - więc
gwarancja producenta, nie powinno im zależeć, ale nie dali od razu)
- jak jeszcze handlowiec ok, to na magazynie wielką łaskę zrobili, że
przynieśli mi towar.

Na chwilę obecną musze znaleźć kolegę mającego firmę i możliwość
kupowania w hurtowniach i tam się zaopatrywać, przynajmniej nerwów sobie
zaoszczędzę.

Kupowalem tam karte TV kiedy jeszcze nie bylo takich kolejek. Dostalem soft
ktory w helpie ma napisane ze nie dziala poprawnie w Polsce i sterownik do karty
graficznej zamiast do karty TV. Tydzien walki i karta dziala, ale ktos
poczatkujacy, albo bez netu nie dal by se rady.

[color=blue]
> Ale ja nie mówię, że wysyłkowo trzeba kupować w Areście. Jest sto
> tysięcy sklepów z elektroniką i sprzętem komputerowym w sieci. A przy
> zkaupach wysyłkowych lata mi sześćdziesiątką, czy ktoś paczkę nadaje z
> Wrocławia, czy z Gdyni.[/color]

A co zrobisz jak w paczuszce bedzie Pentium 300 zamiast 3 GHz ;) ?

SOCAR napisał(a):
[color=blue]
> Może podrzuć namiary na kolege to jeżeli jest dobry to będzie miał więcej
> klientów :-)[/color]
Jak na razie szukam takiego, ale jak znajde, to jasne podrzuce namiary :)

<Leslaw@Paszczak.pl> napisal(a):[color=blue][color=green]
>> Ale ja nie mówię, że wysyłkowo trzeba kupować w Areście. Jest sto
>> tysięcy sklepów z elektroniką i sprzętem komputerowym w sieci. A przy
>> zkaupach wysyłkowych lata mi sześćdziesiątką, czy ktoś paczkę nadaje z
>> Wrocławia, czy z Gdyni.[/color]
>
> A co zrobisz jak w paczuszce bedzie Pentium 300 zamiast 3 GHz ;) ?[/color]

To samo, co przy każdym innym oszustwie - pójdę z tym na Policję lub
zgłoszę do prokuratury.

Pozostaje jeszcze pytanie dlaczego istniejący od dawna sklep internetowy
miałby mnie oszukać.
--
Samotnik
[url]www.bizuteria-artystyczna.pl[/url]

Dnia Thu, 15 Dec 2005 12:50:59 +0100, HudieY napisał(a):

[color=blue]
> Na chwilę obecną musze znaleźć kolegę mającego firmę i możliwość
> kupowania w hurtowniach i tam się zaopatrywać, przynajmniej nerwów sobie
> zaoszczędzę.[/color]

Może podrzuć namiary na kolege to jeżeli jest dobry to będzie miał więcej
klientów :-)

--
SOCAR (socar@iv.pl)


Użytkownik "Samotnik" <samotnik@WYTNIJ.samotnik.art.pl> napisał w wiadomości
news:dnrn2n$eqg$1@nemesis.news.tpi.pl...[color=blue]
> <Leslaw@Paszczak.pl> napisal(a):[color=green][color=darkred]
>>> Ale ja nie mówię, że wysyłkowo trzeba kupować w Areście. Jest sto
>>> tysięcy sklepów z elektroniką i sprzętem komputerowym w sieci. A przy
>>> zkaupach wysyłkowych lata mi sześćdziesiątką, czy ktoś paczkę nadaje z
>>> Wrocławia, czy z Gdyni.[/color]
>>
>> A co zrobisz jak w paczuszce bedzie Pentium 300 zamiast 3 GHz ;) ?[/color]
>
> To samo, co przy każdym innym oszustwie - pójdę z tym na Policję lub
> zgłoszę do prokuratury.[/color]

Juz widze jak panu P. trzesie sie dupa ze smiechu ;) A o reklamacji slyszal?

[color=blue]
> Pozostaje jeszcze pytanie dlaczego istniejący od dawna sklep internetowy
> miałby mnie oszukać.[/color]

Moze sie pomylic

Coś w tym jest, bo jak tam ostatnio byłem i pytałem, czy są pendrive'y
takie a takie sprzedawca odpowiedział mi, że aktualna oferta jest na
stronie internetowej. Kurde, czegoś tu nie rozumiem, stoję przed ladą,
rozmawiam ze sprzedawcą, pytam o konkretny towar, a ten odsyła mnie do
stony internetowej? Podziękowałem więc serdecznie i poszedłem do domu.
Nie to, zebym od razu się obrażał, ale coś tu do cholery nie gra. Kupię
sobie na allegro dopłacając 6 zł za przesyłkę i mam w d... Arest i inne
podobne pseudo sklepy.

g.

HudieY napisał(a):
[color=blue][color=green]
>> Może podrzuć namiary na kolege to jeżeli jest dobry to będzie miał więcej
>> klientów :-)[/color][/color]
[color=blue]
> Jak na razie szukam takiego, ale jak znajde, to jasne podrzuce namiary :)[/color]

Hehehe, to najlepszy sposob na zaprzestanie kolezenstwa ;P

j.

Dnia 15 Dec 2005 16:15:31 +0100, januszek napisał(a):
[color=blue]
> HudieY napisał(a):
>[color=green][color=darkred]
>>> Może podrzuć namiary na kolege to jeżeli jest dobry to będzie miał więcej
>>> klientów :-)[/color][/color]
>[color=green]
>> Jak na razie szukam takiego, ale jak znajde, to jasne podrzuce namiary :)[/color]
>
> Hehehe, to najlepszy sposob na zaprzestanie kolezenstwa ;P[/color]

A to czemu :P ? Nie ma lepszego kolegi który nakręca drugiemu koniunkture
:-) Tak dla Kolegi 1 jak i Kolegi 2 :-)

--
SOCAR (socar@iv.pl)

SOCAR napisał(a):
[color=blue]
> A to czemu :P ? Nie ma lepszego kolegi który nakręca drugiemu koniunkture
>:-) Tak dla Kolegi 1 jak i Kolegi 2 :-)[/color]

Taaa... Sklepy sprzedaja zlom i robia klientow w wala bo ich dokladnie
tak samo traktuja hurtownie ;) Krotko mowiac kolega nie bedzie mial
wyjscia jak zrobic wala z kolegi ;) Potem ten zrobiony w wala kolega
bedzie mial pretensje i co za tym idzie chlopaki przestana byc kolegami
;P Jak to w zyciu ;PPP

j.

Thu, 15 Dec 2005 13:18:21 +0100, w <dnrn09$el6$1@nemesis.news.tpi.pl>, HudieY
<sklep@magit.pl> napisał(-a):
[color=blue]
> SOCAR napisał(a):
> [color=green]
> > Może podrzuć namiary na kolege to jeżeli jest dobry to będziemiał więcej
> > klientów :-)[/color]
> Jak na razie szukam takiego, ale jak znajde, to jasne podrzuce namiary :)[/color]

Ja kupuję w hurtowniach, naprawdę ceny nie różnią się tak mocno, by komukolwiek
chciało się jechać do hurtowni. A jak jeszcze się zepsuje, to jużw ogóle... :)

A ja tam na Arest nie narzekam - coz swoje w kolejkach trzeba odczekac
fakt - ale jest na to sposob - po porstu przychodzisz o 10 :D. Co do
gwarancji to jeszcze nic nie wiem bo nic mi sie jeszcze nie zepsulo :D

--
Tomasz Surowiec
[url]http://www.surowiec.org[/url]
GG:559899
GSM:605310042

<tank@interia.NOSPAM.pl> napisal(a):[color=blue]
> A ja tam na Arest nie narzekam - coz swoje w kolejkach trzeba odczekac
> fakt - ale jest na to sposob - po porstu przychodzisz o 10 :D. Co do
> gwarancji to jeszcze nic nie wiem bo nic mi sie jeszcze nie zepsulo :D[/color]

Tia, ja ostatnio byłem o dziesiątej. Było jedno krzesło przed stolikiem, to
usiadłem. Naprzeciwko mnie siedzi koleś i gada przez telefon. Nad nim
stoi jakiś inny, patrzy na mnie, na ścianę... Po pięciu minutach skończył w
końcu gadać i... nie, bynajmniej nie zajął się klientem, tylko zaczął
pogaduchę z tym stojącym kolegą, taką z gatunku "jak wczoraj się na
imprezie nastukałem".

No, wyszedłem i juz tam nie wrócę. Może jakieś małolaty z odliczonym
kieszonkowym muszą się dawać w ten sposób poniżać - mnie na szczęście
stać na lepszą obsługę.
--
Samotnik

SOCAR napisał(a):[color=blue]
> Dnia Thu, 15 Dec 2005 11:00:46 +0100, HudieY napisał(a):
>[color=green]
>>- Czy to się kończy Arest, czy jego dobre imię?[/color]
>
>
> Nie - raczej ewoluuje w coś w rodzaju Media Markt - masówka gdzie ludzie
> się tłoczą żeby zaoszczędzić 3zł.[/color]

Tu się nie zgodzę... odnośnie Media Markt. Właśnie w Areście odestałem 45 min aby kupić LCD
(były na stanie). Gdy się w końcu doczekałem mówię do sprzedawcy, że chcę aby mi najpierw
podłączyli abym sprawdził czy nie ma (nie)świecących stale piksli - wg producenta klasa 2-ga
paneli, ale w opinii właścicieli produktów tegoż, to "zabezpieczenie" i większość egzemplarzy
nie ma padniętych piksli. Sprzedawca marudził mi 15 minut, że nie ma jak podłączyć, że kolejka
długa stoi, że serwis przenieśli, że nie może zadzwonić do drugiego punktu spytać czy są, że nie
mogą (jeśli nie będzie) tej sztuki tam przenieść, żeby zamówić przez internet, że to i siamto...
w tym czasie już bym go przetestował :/ To nie był najtańszy 15" LCD tylko 19" Samsunga.
Poszedłem dnia następnego do Media Markt. Powiedziano mi, że mogę obejrzeć (podłączą) lub/i w
ciągu 7 dni towar bez problemu wymienić, bez względu na to co gwarantuje producent! Nieoglądając
kupiłem o 75 zł drożej. Nie szkoda mi tych złotówek a do Arestu więcej nie pójdę. Monitor jest
super :D
[color=blue]
>
>[color=green]
>>- Czy można się spodziewać odpowiedzi na cokolwiek od sprzedających?[/color]
>
>
> miłej, żetelnej, kompetentnej i terminowej - nie.[/color]

Odpowiedź na część pytania to tak, bo:
Pan z "nowego" Arestu otworzył drzwi po zamknięciu sklepu, podał mi swoje gg abym się dnia
następnego skontaktował kiedy będzie LCD który chciałem, powiedział że istnieje możliwość
obejrzenia, ale może się zdarzyć że przyjdzie tylko jedna sztuka, więc jak będą wadliwe piksle
to i tak z kupowania może nic nie wyjść, wogóle wiele niewiadomych :/
[color=blue]
>
>[color=green]
>>- Czy polecę ten sklep komukolwiek? (wcześniej polecałem)[/color]
>
>
> Jeżeli zależy mu na cenach to tak. Jeżeli na cenach, obsłudze, serwisie i
> żetelności to nie.
>
>[color=green]
>>- Czy kupię tam coś jeszcze?[/color]
>
>
> Zależy czy Cie ich ceny przekonają :P
>
>[/color]

Należy pomyśleć, czy warto oszczędzić nawet te 75 zł (przy dużym zakupie) kosztem niezadowolenia
z użytkowania sprzętu przez parę lat. W moim przypadku przez cały okres użytkowania (szacuję
gdzieś 5lat) kosztuje mnie to miesięcznie 1,25 zł (75/5/12). Myślę, że miesięcznie mogę
poświęcić te 1,25 zł za brak poirytowania świecącymi na biało punkcikiami podczas oglądania filmu.
[color=blue][color=green]
>>- Czy widząc jak traktują klienta (gdzie powinni w dupę włazić żeby u
>>nic cokolwiek kupić) będę zadowolony z ewentualnej obsługi
>>serwisowo/gwarancyjnej?[/color]
>
>
> Tak jeżeli jesteś masochistą. Generalnie im już po prostu nie zależy.
> Nachapali się co ich, teraz to robią bo robią tylko po to żeby tuczyć swoje
> ego i portfele.
>[/color]

Niskie ceny działają jak lep na muchy na nieszczęśników, którzy się na komputerach nie znają. W
Areście wiedzą, że i tak długie kolejki będą, więc wymagających klientów po prostu olewają... :/
[color=blue]
>[color=green]
>>Niestety arest dołączył jakością obsługi do lidera podwodniaków - czyli
>>Proline :(.[/color]
>
>
> Ostatnimi czasy kupuje w Proline. I nawet szczerze mowiac nie wiem skad sie
> taka opinia wzięła. Całkiem przyjazny sklep.[/color]

Rok temu kupując nowego kompa, całkiem wypasionego, gdy zadzwoniłem do Proline panu się nie
chciało sprawdzać czy mają wszystkie podzespoły na stanie :/ Coś marudził, żebym przyszedł, że
coś tam... :/
Zadzwoniłem do Arestu i powiedziałem, że chcę całego kompa i czy mi sprawdzi czy wszystko jest.
Coś sugerował że dużo klientów ma, ale niech szybko mówię. Gdy podałem jaką chcę płytę główną w
mig podchwycił, że tania konfiguracja to nie będzie, i kolejka dla niego przestała istnieć :D
(inny handlowiec? :D hehe) Posprawdzał mi wszystko, podał imię, a gdy o 17:30 przyjechałem to
wszystko już na mnie czekało odłożone w kartonie :D Tylko papierki/stępelki pozostały do
wypełnienia.

W Proline za to jakieś 3 lata temu kupiłem dysk i okazało się, że ma błędne sektory.
Przyniosłem, skierowali mnie do serwisu, pan chciał testować, ale powiedziałem że już
posprawdzałem narzędziami producenta... poszedł do magazynu i przyniósł mi nowy :D

Cóż, jak widać w obu sklepach może zdażyć się zarówno coś niemiłego jak i miłego.
Myślę, że gdy klient przychodzi sprzedawca musi chcieć sprzedać, nawet stanąć na głowie jeśli
trzeba. Gdy tak nie jest, powinno się iść do następnego sklepu.

--
helperm

Dnia Thu, 15 Dec 2005 11:00:46 +0100, HudieY napisał(a):
[color=blue]
> Niestety arest dołączył jakością obsługi do lidera podwodniaków - czyli
> Proline :(.[/color]

Uważaj z kim zadzierasz ;-)

--
Olgierd
JID: [email]olgierd@jabber.org[/email] ||| gg: 3657597

> No, wyszedłem i juz tam nie wrócę. Może jakieś małolaty z odliczonym[color=blue]
> kieszonkowym muszą się dawać w ten sposób poniżać - mnie na szczęście
> stać na lepszą obsługę.[/color]
Jak nie masz "gęby" to twoja strata. Ja jakos nie czuje sie "klientowym
paniskiem" zeby od razu musieli nade mna nadskakiwac

--
Tomasz Surowiec
[url]http://www.surowiec.org[/url]
GG:559899
GSM:605310042

<tank@interia.NOSPAM.pl> napisal(a):[color=blue][color=green]
>> No, wyszedłem i juz tam nie wrócę. Może jakieś małolaty z odliczonym
>> kieszonkowym muszą się dawać w ten sposób poniżać - mnie na szczęście
>> stać na lepszą obsługę.[/color]
> Jak nie masz "gęby" to twoja strata. Ja jakos nie czuje sie "klientowym
> paniskiem" zeby od razu musieli nade mna nadskakiwac[/color]

Gębę mam taką, że na pytanie kiedy w końcu ktoś się raczy mną zająć,
dowiedziałem się, że "chwileczkę". :) No nie wiem, może w Twoich
kategoriach to dopiero jest "brak nadskakiwania", ale w moich to
zwyczajne chamstwo.
--
Samotnik
[url]www.bizuteria-artystyczna.pl[/url]

update:

Nadal nie odpisali - zadzwonie chyba opierdole ich pięknie, chociaż
sobie humor poprawie

[color=blue]
> Gębę mam taką, że na pytanie kiedy w końcu ktoś się raczy mną zająć,
> dowiedziałem się, że "chwileczkę". :) No nie wiem, może w Twoich
> kategoriach to dopiero jest "brak nadskakiwania", ale w moich to
> zwyczajne chamstwo.[/color]
Hmmm no to rzeczywiscie nie masz powodow do zadowolenia z tego sklepu.
Zwracam honor.

--
Tomasz Surowiec
[url]http://www.surowiec.org[/url]
GG:559899
GSM:605310042

<tank@interia.NOSPAM.pl> napisal(a):[color=blue]
>[color=green]
>> Gębę mam taką, że na pytanie kiedy w końcu ktoś się raczy mną zająć,
>> dowiedziałem się, że "chwileczkę". :) No nie wiem, może w Twoich
>> kategoriach to dopiero jest "brak nadskakiwania", ale w moich to
>> zwyczajne chamstwo.[/color]
> Hmmm no to rzeczywiscie nie masz powodow do zadowolenia z tego sklepu.[/color]

No ja sądzę, że jak koleś gada przez telefon, to mówi, żebym sobie
podszedł do innego stolika. Albo stawia sobie na biurku taką karteczkę.
Bo ja myślałem, że on tylko odebrał telefon, opowie ile cośtam kosztuje
i odłoży - trudno o takie coś mieć pretensje, w końcu nie oczekuję, że
jakiśtam sklep komputerowy będzie miał osobne call-center. ;)))
Ale on jakiś poważny temat najwyraźniej załatwiał i miał mnie w dupie.

Tak czy siak - polecam zakupy przez Internet. Większość sprzętu
komputerowego (może poza monitorami itd) można kupować w ciemno. Wysyłka
nie jest bardzo kosztowna. W sklepach internetowych bywa nieraz tanio.
Kiedy się policzy czas poświęcony na pójście do sklepu, paliwo wydane na
dojazd i bilet parkingowy, to wychodzi, że to tyle samo, ile dopłacę do
wysyłki. No dla mnie same zalety. W dodatku zawsze można zwrócić, jeśli
się nie spodoba, ponosząc tylko koszt wysyłki w tę i w drugą stronę. :)
Wada tylko taka, że czasem chciałoby się mieć coś "dziś", a trzeba poczekać
do jutra albo pojutrze. :)
--
Samotnik
[url]www.bizuteria-artystyczna.pl[/url]

Samotnik napisał(a):
[color=blue]
> Tak czy siak - polecam zakupy przez Internet. Większość sprzętu
> komputerowego (może poza monitorami itd) można kupować w ciemno. Wysyłka
> nie jest bardzo kosztowna.[/color]

Faktycznie. Od jakiegoś czasu kupuje w komputroniku i nie narzekam ;)

j.

>> Tak czy siak - polecam zakupy przez Internet. Większość sprzętu[color=blue][color=green]
>> komputerowego (może poza monitorami itd) można kupować w ciemno. Wysyłka
>> nie jest bardzo kosztowna.[/color]
>
> Faktycznie. Od jakiegoś czasu kupuje w komputroniku i nie narzekam ;)[/color]
Tak tylko minusiow takich zakupow jest troche m.in.
- koszt przesylki
- ogladanie oczami
- reklamacje
- musimy czekac

--
Tomasz Surowiec
[url]http://www.surowiec.org[/url]
GG:559899
GSM:605310042


Powiem Wam Panowie tak :

Prowadzę firmę komputerową - nie Arest :):):)
Ceny w hurtowniach niekiedy są wyższe niż w Areście czy Proline.
A jeśli chodzi o czas oczekiwania na towar do jest od 30 minut do kilku
godzin.
Poza tym jak coś będzie nie tak od razu po kupnie - niestety czekasz
standart 2 tygodnie
na rozpatrzenie reklamacji :) hehe
Popieram kupowanie w dużych firmach jak komputronik przez internet.
O stresu - towar na 2 dzień w domu, i nie stoisz w kolejkach :)

pozdrawiam wszystkiech !

woYtas

Dnia Thu, 15 Dec 2005 11:00:46 +0100, HudieY napisał(a):
[color=blue]
> Posta pisze ku przestrodze osób zamierzających kupować w firmie Arest.
> Niestety arest dołączył jakością obsługi do lidera podwodniaków - czyli
> Proline :(.[/color]

Dlatego ja się wycwaniłem i zrobiłem sobie dostęp do hurtowni. Nie dość,
że korzystam ja to jeszcze wszyscy moi znajomi :-)
A ceny większości sprzętu mam lepsze niż w Prolinie, pełną gwarancję,
większy wybór i wogóle miodzio :-P

[color=blue]
>
> Posta pisze ku przestrodze osób zamierzających kupować w firmie Arest.
> Niestety arest dołączył jakością obsługi do lidera podwodniaków - czyli
> Proline :(.[/color]

Obserwuję te same tendencje, ale AGE przebija wszystki chłam...
To sklep w któym ani razu nie zostałem obsłużony po ludzku... naprawdę
tragedia.
Albo mam pecha, albo po prostu oni tacy są...

pozdr
nnowy

Uzytkownik: "nnowy" napisal w temacie-> "Arest - kolejny podwodny sklep"[color=blue][color=green]
>>Posta pisze ku przestrodze osób zamierzających kupować w firmie Arest.
>>Niestety arest dołączył jakością obsługi do lidera podwodniaków - czyli
>>Proline :(.[/color]
>
>
> Obserwuję te same tendencje, ale AGE przebija wszystki chłam...
> To sklep w któym ani razu nie zostałem obsłużony po ludzku... naprawdę
> tragedia.
> Albo mam pecha, albo po prostu oni tacy są...
>
> pozdr
> nnowy
>
>
>[/color]

Ja tam nie wiem co wam nieodpowiada...
Wczoraj w Arescie kupowałem zasilacz do kompa i pomimo dośc dużego tłumu
w sklepie (ul.Biskupia), zostałem bardzo dobrze i miło obsłużony.
Sprzedawca nawet żartami sypał :D
Kilka razy już tam kupowałem i zawsze było OK
--
Karol

Kernel wrote:
[color=blue]
> Ja tam nie wiem co wam nieodpowiada...
> Wczoraj w Arescie kupowałem zasilacz do kompa i pomimo dośc dużego
> tłumu w sklepie (ul.Biskupia), zostałem bardzo dobrze i miło
> obsłużony. Sprzedawca nawet żartami sypał :D
> Kilka razy już tam kupowałem i zawsze było OK[/color]

Wszystko zależy od sprzedawcy. W Areście jest kilku
fajnych i życzliwych, ale paru z nich to tzw. "chujki".

--
Pozdrawiam, Paweł

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • oprawy.xlx.pl


  •  

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

       
     
      Arest - kolejny podwodny sklep
    rafal2325